Skocz do zawartości
IGNORED

Kable sieciowe - warto czy nie!!!


maszmol

Rekomendowane odpowiedzi

W podobny można "porównać" kable zasilające odtwarzacz, choć akurat mój jest stosunkowo odporny na różnego rodzaju zabawy z kablami, bardzo możliwe, że wynika to z samej konstrukcji. Gra dobrze z kablem, który zalcea producent.

bum1234, 22 Lip 2010, 12:16

>Milczysz

 

Jezuuu... nie milczę, tylko siedzę w pracy. Od czasu do czasu ktoś dzwoni i muszę sprawę załatwić, bo to jest ważniejsze od tych bezsensownych dywagacji.

 

>Tak, jak przypuszczalem.

 

No to się pomyliłeś.

 

>Tak jak wiekszosc sieciowkofili. Potraficie tylko duzo gadac, natomiast jak trzeba zrobic cos

>konkretnego - cisza,

 

Żadna cisza. Napisałeś to już po raz drugi, a jak po raz drugi zadam Ci TE SAME pytania, na które poprzednio mi niestety nie odpowiedziałeś.

 

Powiedz po co mam to robić? Dla własnej satysfakcji? Po to żeby Ci tu napisać; w wypadku akordu ułyszałem, lub nie usłyszałem? Co to zmieni? Od tego momentu przestanę rozrózniać IC?

 

I końcu jeszcze raz to samo pytanie do Ciebie. Powiedzmy że kupujesz stołek. Zwykły stołek do kuchni. Z czasem okazuje się że tenże stołek uwiera Ci przy dłuższym siedzeniu w zadek. Przychodzi do Ciebie kolega, siada i mówi: Stary! Stołek jest o.k.! Ja nic nie czuję! Co wtedy robisz? Mówisz; Nooo... skoro tak twirdzisz to znaczy że tak jest i stołek zostaje w domu, czy też nie zwracając uwagi na to co powiedział kolega próbujesz zmienić sytuację żeby Cię nie drażniła?

 

To są proste konkretne pytania, sytuacja dokładnie taka sama tylko role odwrócone.

 

>albo proba podwazenia celowosci w najlepszym wypadku,

 

Celowości czego? Ty nie słyszysz, ja słyszę, więc muszę sprawdzić to oficjalnie przed komisją, bo od tego zależy moja przyszłość i moje zdrowie. Nonsens.

 

> najczesciej wyzwiska i epitety

 

Z mojej strony chyba raczej nic takiego nie padło.

greenme, cyt: "Wy prawnicy jesteście głównym nieszczęściem wielu ludzi na tym świecie".

Sorry greenme, ale ja też jestem prawnikiem i poczułem się dziwnie czytając ten wpis. Rozumiem, że można się spierać o wpływ sieciówek na dźwięk, ale żeby aż tak?

greenme, jestem strasznie zaskoczony Twoim atakiem. Osobiście nie uważam się za żaden autorytet w kwestiach audiofilskich, jestem tylko konsumentem konkretnych elementów, które poprawiają ewidentnie i jednoznacznie brzmienie mojego systemu.

To wszystko. Natomiast Tobie radzę nie czytać książek J. Littela. Łaskawe nie jest tekstem dla niedojrzałych i rozchwianych emocjonalnie młodziaków. Do lektury takich książek nie wystarcza celująca matura, o jaką Cie posądzam. Tu jest potrzebny spory rodzaj dystansu i ogromna znajomość tematu, bo w przeciwnym razie łatwo się zarazić wirusem "totalitarności", o którym pośrednio traktuje ta książka. Może właśnie dlatego ta książka jest tak niebezpieczna, że łatwo po niej stać się małym histerycznym Maksymilianem. A Ty wpadłeś w bardzo "maksymiliański" ton. Opanuj się chłopie i weź w garść. Wpływ kabli sieciowych na każdy rodzaj elektroniki jest wyraźny i mierzalny naszym uchem i okiem. Nie zapominaj, że te organy to bardzo poważny probierz oceny świata. Ale jeśli ktoś słucha wyrafinowanych kabli w mizernym środowisku, to nie może mieć o nich dobrego zdania. Ani na Pionierze, ani w zagraconym pomieszczeniu nic nie wyniknie z użycia Valhali. Trzeba się pogodzić z tym, że o jakości domowego dźwięku, niestety decyduje, w najpoważniejszej mierze, kasa. Oczywiście istnieje też pojęcie synergii czy zwykła wiedza audiofilska, pozwalająca wyciągać maksimum ze sprzętu budżetowego. Ale twierdzę, w oparciu o liczne odsłuchy, że stety albo niestety muzykę grają tylko systemy bardzo drogie i dostępne bardzo nielicznym. Taka jest brutalna prawda. W większości domów gości tylko namiastka muzyki, lepsza, gorsza, ale namiastka. Ja należę do gatunku słuchaczy, którzy uparcie dążą do wywołania wrażenia odbierania żywej muzyki we własnym pokoju. Dlatego nie waham się przed analizą sieciówek, podkładek i walców w rogach pokoju, bo wszystko to zbliża mnie do realizmu. Być może dla Ciebie moje dążenie jest śmieszne, snobistyczne albo poprostu pojebane, ale takie już ono jest i całkiem dobrze się z nim czuję. Jeśli w moim pokoju słyszę trio jazzowe, którego instrumenty mają naturalną wielkość i znajdują się dokładnie (wobec siebie) tam, gdzie znajdowały się w chwili, gdy powstawała płyta - to ja mam poczucie absolutnej satysfakcji z wydanej kasy. Kręci mnie to, bo jestem w środku muzycznego zdarzenia. Jeśli nigdy tego osobiście nie doświadczyłeś, to jakim prawem z kolegami sceptykami wypowiadacie się w kwestiach tak subtelnych, jak wpływ sieciówek. Dobry dźwięk to nie jest wynik kolumn, wzmacniaca, czy CD, ale wszystkiego, nawet najmniejszego elementu w torze, który jest trybikiem w całym systemie. Niech pointą mojego wyznania będzie twierdzenie pewnego mądrego człowieka: system gra tak, jak jego najsłabsze ogniwo, a nie tak jak grają kolumny, czy inne CD. Gówno wiemy o prawdziwym graniu kolumn, jak podpinamy je marnymi kablami. Myslisz, że jest inaczej z CD, czy wzmacniaczem? Nie, nie jest. Tylko ciężko jest żyć z myślą, że skoro wydało się roczną pensję na sprzęt i jest fajnie, to teraz trzeba wydawać na kable żeby tylko troszkę fajniej... Dla mnie to "troszkę", jest całym smakiem naszego hobby. Amen.

bum1234, 22 Lip 2010, 12:34

>Potem pianista odgrywa akord a słuchacz identyfikuje go (1 ,2 lub 3). Prosty test pamięci brzmieniowej.

 

wymyśl coś trudniejszego

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

no to mamy.Petle masy sa przyczyna brumu i tworza je nie tyle same masy co powierzchnie otoczone przez przewody mas.Dlatego waznym jest prowadzenie przewodu masy w poblizu prawdziwej masy czyli obudowy etc.jesli prady rozpływaja sie po masach nawet w róznych proporcjach ale liniowo, nie moze to skutkowac zmiana barwy ani nawet głosnoscia.to troche inaczej niz edward pisze aczkolwiek ma to znaczenie w pojawianiu sie brumu.Ale tupniecie zmieniło sytuacje.Marcinek jest sklonny .I bardzo dobrze.Potrzebujemy tylko opis gniazda w ktore wtykamy z jednej i drugiej strony.Ja biore pomocnika i 10/10.Oczekuje konkretów.

bum1234

Poloz sie na trzy dni pod piramidke-jak wyjdziesz z pod niej obojetnie czego bys nie posluchal

to zagra h-endowo-tylko wez pod glowe kozuch z barana!!!

muls

Ja się nie znam ale ręce i nogi opadają.

 

Panowie Bumy i Greeny więcej luzu bo to ma przyjemność sprawiać a nie robić z tego problemy egzystencjalne.

 

Z dedykacja dla bum bum

 

Nic nie istnieje.

Nawet jeśli coś by istniało, nikt nie mógłby o tym wiedzieć.

Nawet jeśli ktoś by o tym wiedział, nie mógłby tego nikomu zakomunikować.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Kto jest z Warszawy i z checia przyjmike pod swoje strzechy sceptyka? Wezme swoje plyty i otwarty umysl, spotkanie pokojowe, bez zlosliwosci, jesli uslysze, to oczzywiscie powiadomie reszte. Podejzewam, ze uslysze roznice bez oporu, bo mam na te "akcesoria" swoja teorie. Chce jednak sprawdzic pare innych rzeczy, ktore znane beda tylko mnie :)

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

bum

 

Czytaj ze zrozumieniem kolego poza tym każdą teoria da się podstawić jakkolwiek i gdziekolwiek.

Nic co tutaj w tym wątku napisano nie jest warte aż takiego nadymania się

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Do neomammuta. Skontaktuj się ze stefanem, ma kapitalny sprzęt i jest gościnny. Ciekaw jestem bardzo Twoich wniosków po spotkaniu i gorącą wierzę, że przejdziesz do naszej bandy. Jak czytam te brednie, które wypisuje bum, to mi ręce opadają. Jak można twierdzić coś podobnego? To jest niewiarygodne!!! Neomammut koniecznie spotkaj się ze stefanem i zdaj relację na forum ze spotkania.

Pozdrawiam

W związku z tym, że wątek przypomina "dyskusję" rozemocjonowanych kibiców dwóch drużyn na chwilę przed rozpoczęciem derby, włożę do wątku jeszcze jedna tezę. Tak dla draki, ale popartą obserwacjami w zakresie sposobu komunikacji i doboru argumentów.

Otóż moim zdaniem antykablarze to twardy elektorat PIS.

Pozdrawiam i życzę miłej awantury :)

Też tak czuję. To musi być ten elektorat. Język pełen jadu i nienawiści i przerażająca pewność sądów. Niestety to budzi skojarzenia mocno polityczne. Bum przemawia, jak sekretarz partii z tych albo tamtych czasów, ale to pozostaje ciągle retoryka sekretarza...

Dlatego Panowie proponuję: żadnej zgody, żadnego kompromisu, tylko walka ostra i do końca. Uważam, że trzeba zacząć budować szubienicę dla buma i reszty. Ja w pewnych kwestiach jestem radykał. Nic na to nie poradzę. Mogę spokojnie i elegancko do pewnego momentu, ale przychodzi pora, że się wkurwiam. I wtedy, jak bohater książki, którą przywołał architekt audio z tego forum - sięgam po środki eksterminacyjne. Gdyby bum był w zasięgu, to powiem krótko: do piachu..., po różewiczowsku.

Edward 21 Lip 2010, 17:20

 

"Audiomatus nie jest "moim ulubionym", cokolwiek miałeś na myśli, natomiast wiedzę pana Matusiaka

>cenię bardzo. Tak samo jak jego kulturę wypowiedzi. Szkoda, że nie zagląda już na forum."

 

Dołożę swojego jednego centa. Miałem problem pętli masy w moim systemie i dzięki poradom pana Matusiaka rozwiązałem go tanio skutecznie i bezpiecznie. W pierwszej kolejności przeczytałem mam nadzieję ze zrozumieniem wspomniany artykuł za strony Audiomatusa i poprosiłem autora o poradę. Wydałem 200 złotych i problem przeszedł do historii. Wcześniej "fachowcy" radzili mi zakup kabli sieciowych w cenie używanego samochodu.

Marcin K.,

wyrwij kabel podtynkowy ze ściany, zamontuj wtyk IEC i podłącz go prosto do wzmacniacza. Po co Ci w torze sieciówka? Przecież ona degraduje dźwięk! Nawet najdroższa na świecie też wpływa na brzmienie. Żaden kabel nie jest tak dobry, jak jego brak. Eureka!

Tyle się mówi o minimalizmie, o słabych ogniwach...

To co Panowie, kiedy wieszamy buma za jaja na jakiejś dobrej siecióweczce?

Są chętni?

Edward, wchodzisz w to? Przed śmiercią nasmarujemy buma Twoją maścią i będzie git!

Potem włączymy jakieś dobre trio i poprosimy inżyniera Mamonia żeby zatańczył. Taki ma plan na ten upalny weekend.

wookillah, 22 Lip 2010, 15:25

>Otóż moim zdaniem antykablarze to twardy elektorat PIS.

 

Nie czytasz uważnie wątku :

 

greenme 20 Lip 2010, 10:45

>''Drodzy koledzy technokraci''

Jozefkania, każdy pomysł jest dobry, ale najpierw wyeliminujmy buma.

Pogadamy potem, teraz czekają nas obowiązki. Trzeba buma nasmarować i mocno podciągnąć. Można mu jeszcze ewentualnie powiesić jakąś tabliczkę na szyi. Jej treść powinna przemawiać do wyobraźni naszego architekta i innych bobcatów. Dlatego zastanówmy się wspólnie, co powinno być treścią napisu na tabliczce. To ważne, od tego zależy spokój na forum.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.