Krell KAV-400xi, Krell S-300i

[soso]

octavarium, 21 Lut 2010, 21:32

 

>@soso,chyba się nie zrozumieliśmy...ja już to samo napisałem w tym wątku...no może nieco mniej

>obrazowo;)

>Z tą szczegółowością to jest tak,że lepiej niech ona będzie,nie należy zamazywać obrazu.Jednak niech

>detale znają swoje miejsce w szeregu.Ja nie odnoszę wrażenia że słyszę mniej szczegółów,nie istnieje

>dźwięk na płycie który nie zostałby odtworzony,podane są jedynie mniej nachalnie

 

Chyba sie rozumiemy ale trudno gadac o dzwieku ;)

 

Najlepiej jest usiasc razem i wytlumaczyc na przykladach - sluchanych przykladach.

Mam takie testowe nagranie - pierwszy kawalek na plycie Simle Red 'Love and the Russian Winter'. Tam na poczatku sa wlasnie przeszkadzajki - ciche pobrzekiwania gdzies na peryferiach glownych melodii. Lata to po pokoju i w glebi. Na moim systemie jest to bardzo, bardzo ciche choc wyrazne i dobrze zlokalizowane. Na jednych z moich sluchawek dokanalowych jest podobnie ale nieco glosniej a na jeszcze innych sluchawkach dokanalowych jest to niemal glowny watek tego fragmentu - bardzo glosno i wyraznie! Dla mnie ta ostatnia wersja to dyskwalifikacja. No i wlasnie, to sa sluchawki o swietnej szczegolowisci. A moze po prostu z plaska dynamika?

 

pzdrw

 

soso

[elvis512]

Myślę, że Cd280 + 400xi (albo 300iL) byłoby nieźle. Ja sam zbieram na CD280 z second hand'u:)

[triode]

Też bym chciał 280cd,no może po Ayon cd1.

[stanleypl]

triode, 21 Lut 2010, 21:39

 

>A jaka jest rola kabli w systemie?Męcząca detaliczność brak przyjemności słuchania-może trzeba

>inaczej dobrać żródło,kable ,typ połączenia.

 

Pytałem się o zamianę samego wzmacniacza w moim systemie. Jak bym miał wymieniać źródło i okablowanie to ja dziękuję za taką zamianę. Brzmienie mojego systemu mi odpowiada, chciałbym tylko, aby scena była trochę szersz i głębsza, ponieważ lubię posłuchać muzyki symfonicznej i koncertów rockowych i szeroko pojętej muzyki popularnej.

[stanleypl]

Może tylko jakość wokalu bym chciał poprawić. W Contourach 1.1 miałem o wiele lepsze,

[arek67]

No to Tobie coś poradziłem. Gryphon lubi Dynaudio ze wzajemnością.

[stanleypl]

Gryphon nie jest w moim zaięgu finansowym. Po wszystkich opiniach najbardziej zastaawiam się teraz nad Musicalem Fidelity A308. Można go kupić na rynku wtórnym za przyzwoite pieniądze.

[triode]

Pytałeś o dwa różnie brzmiące(moim zdaniem) wzmacniacze.Obydwa są wyrażnie lepsze od tego,który masz.Czy uda to się wkomponować w twój system,tego nikt ci nie powie.Tylko odsłuch w twoim systemie pozwoli ci podjąć decyzję.Nasze posty mają ciebie tylko naprowadzić.

[mikel]

Spokojnie stanleypl. Jak się troszkę rozejrzysz to z pewności wyczytasz wiele nieprzychylnych komentarzy po odsłuchach tego mjuzikala. Pamiętaj. Im więcej czytasz tym mniej wiesz. Jedź na odsłuchy. Nie omiń nowego krella s-300i i nada m3. Jak się ostatnio przekonałem sam nastawiać na konkretny wzmacniacz nie ma co bo na odsłuchach można się nieźle zdziwić.

[arek67]

Gryphon Tabu Century bywa w cenie tego Krella 300.

[mikel]

I co z tego. Wystarczy przeczytać coś takiego:

 

"Słuchałem kiedyś tego dużego Tabu, nawet miałem coś o nim napisać. Zagrało jednak na tyle źle, że postanowiłem zwrócić dystrybutorowi. Oddając TABU, pożyczyłem Callisto 2200 ... i to było granie ! To już nie inna klasa, ale zupełnie inny układ planetarny !"

 

i już sie nie chce go szukać. Dajcie spokój z tymi radami. W kółko to samo. Na każdego wzmaka znajdzie się "haczyk" na forum :). Chłop musi sam posłuchać :)

[adamgdansk]

Kilka słów ode mnie - miałem MF A300, a po nim Krella 400xi. Tu jest różnica 1-2 klas. Przeskok jakościowy SŁYSZALNY.

 

Nie wiem czym 400xi zasłużył sobie na negatywne opinie. Uważam, że to bardzo dobry, wydajny prądowo wzmacniacz, dodatkowo z ciekawą opcją integracji w kinie domowym jako końcówka mocy.

 

Dodam, że gdy zacząłem się przymierzać do zmiany wzmaka to na dwa tygodnie zagościł u mnie Accuphase E408... po nim znów w tor wpiąłem Krell'a i ...w zasadzie nie zauważyłem jakiejś wielkiej różnicy...

 

Za cenę w jakiej chodzi na second hand - OKAZJA. Tylko trzeba prawdziwą wersję europejską dorwać, nie jakieś przerabiane z USA...

[adamgdansk]

Krell mi się dobrze zgrał z Meridianem G08 i z kabelkami Transparenta - używałem wtedy B&W 7NT i potem B&W804N

[Elberoth]

Tranzystorek, z ciekawości, bo twoje opinie o Krellu mnie zawsze frapowały ... z czym słuchałeś 400xi ?

[elvis512]

>Tylko trzeba prawdziwą wersję europejską dorwać, nie jakieś przerabiane z USA...

 

Jak pewnie wiesz wersja EU od USA często różni się jedynie przełączeniem 3 triggerów wewnątrz urządzenia. Jeśli jest w środku chipset v1.5 (50/60Hz) to są to te same urządzenia. Dotyczy to zaróno 300iL jak i 400xi

 

Pozdrawiam

elvis

[JarlBjorn]

Ciekawa jest ta lansowana tu teza o wyższości modelu S-300i (Made in PRC) nad pancernikiem KAV 400xi bo np. na forum Audiogonu było raczej odwrotnie, daleko od zachwytów nad nowym modelem w porównaniu ze starym. Posłuchamy, zobaczymy...

 

Do autora wątku – najlepiej zrób odsłuch u siebie w domu i będziesz wiedział co zabrzmi dobrze. Porownywałem side by side Krella 400 z MF A308 i jak dla mnie ten drugi odpadł. Kontrola basu porażka, z nim uderzenie stopy perskusji z monitorem Dynaudio 52 SE to było takie puknięcie. Nie twierdzę że to zły wzmak "podkręcenie" średnicy było frapujące, ale wart obadania pod kątem synergiczności z Dynaudio, zwłaszcza 3-drożnym modelem A82.

 

Co do Krella 400 – jeśli ktoś szuka wysunięcia wokalu do przodu to nie jest wzmak dla niego. Ja natomiast cieszę się że są na rynku wzmaki budujące scenę daleko od słuchacza:)

[mikel]

Jak poznać, że S-300i jest na 100% wersją europejską?

[JarlBjorn]

>Jak poznać, że S-300i jest na 100% wersją europejską?

 

Po tabliczce z tylu 230v/50Hz

[stanleypl]

JarlBjorn, 22 Lut 2010, 10:33

 

>Do autora wątku - najlepiej zrób odsłuch u siebie w domu i będziesz wiedział co zabrzmi

>dobrze. Porownywałem side by side Krella 400 z MF A308 i jak dla mnie ten drugi odpadł. Kontrola

>basu porażka, z nim uderzenie stopy perskusji z monitorem Dynaudio 52 SE to było takie puknięcie.

>Nie twierdzę że to zły wzmak "podkręcenie" średnicy było frapujące, ale wart obadania pod kątem

>synergiczności z Dynaudio, zwłaszcza 3-drożnym modelem A82.

>

>Co do Krella 400 - jeśli ktoś szuka wysunięcia wokalu do przodu to nie jest wzmak dla niego.

>Ja natomiast cieszę się że są na rynku wzmaki budujące scenę daleko od słuchacza:)

 

Jak mi się podoba brzmienie Musicala A 3.2 to nie sądzę, żeby z A308 było gorzej. Ja od sprzętu nie wymagam jakiś potężnych fajerwerków. Dla mnie najważniejsza jest muzykalność, żeby muzyka kóra wydobywa się z głośników mnie czymś oczarowała, tak samo jak wokal. Musicale takie w opini wielu znawców są. Jedynie czego mi brakuje to dosyć płaska scena i tyle. Porównywałem go ze wzmacniaczem kolegi z niemieckiej manufaktury.

[Elberoth]

Nie ma czegoś takiego jak 'wersja europejska'. To jakiś wymysł rodem z działu ogłoszeń.

 

Krell robi JEDEN wzmacniacz na cały świat, który wewnątrz ma 3 przełączniki, pozwalające na ustawienie napięcia zasilania na 100/120/220/240V. Gdyby mieli robić 4 różne wzmacniacze, inny na każdy rynek, to by poszli z torbami. Jak chcesz to możesz sobie kupić taką 'wersję europejską', przestawić jeden przełącznik wewnątrz na 100V i będziesz miał 'wersję japońską', LOL.

 

To czym te wzmacniacze się różnią, to procesor zabezpieczający (tak dokładnie to jest to MCU - czyli procesor i pamięć programowalna EEPROM w jednym). Procesory występują w dwóch wersjach - 50/60Hz (czasami opisywany jako 50Hz) lub 60Hz. Pierwszy działa na wszystkich częstotliwościach, drugi tylko na amerykańskiej 60Hz. Procesor ten obsługuje przycisk stand-by. Jeżeli kupisz wzmacniacz z inną wersją procesora niż masz częstotliwość w gniazdku (u nas jest 230V/50Hz, w US - 120V/60Hz) to wzmacniacz się po prostu nie włączy.

 

Przeróbka wzmacniacza polega na wyjęciu procesora (jest na podstawce, więc trwa to 5 sekund) i zastąpieniu go nowym. Jeżeli dasz wzmacniacz do przerobienia w AK, to po wymianie procesora masz wzmacniacz który w 100% jest identyczny z tym który możesz kupić u nich w sklepie. Jedyna pozostałość po operacji zmiany napięcia to naklejka na kartonie, gdzie dalej stoi 60Hz/120V - Krell chyba nie przesyła do AK nowych naklejek, bo nigdy nie zmieniają.

 

Jest jeszcze przeróbka na tzw 'polski patent', i to rozwiązanie lepiej omijać. Polega ona na zainstalowaniu wewnątrz wzmacniacza specjalnego układu taktującego, który przesyła do wzmacniacza sygnał 60Hz, tak że wzmacniacz dalej myśli że jest podpięty do amerykańskiej sieci. 'Polski patent' łatwo wypatrzyć wewnątrz wzmacniacza po jego rozkręceniu - to taka mała, czarna plastikowa puszeczka, wielkości pudełka od zapałek, z idącymi do niej kablami. Gdzieś miałem kiedyś zdjęcie takiego diwajsu zassane z netu - ale nie mogę odnaleźć.

[Elberoth]

Dodam jeszcze, że nowsze urządzenia Krella, wyposażone w port RS-232, nie wymagają zmiany procesora, tylko nowy program wgrywa się do nich bezpośrednio z komputera przez kabel RS-232. Trzeba mieć jednak specjalną aplikację Krella, którą mają chyba tylko w serwisie u dystrybutora. Tak jest w SACD Standard, wszystkich EVO i prawdopodobnie także w tym nowym S-300i, bo widzę tam port RS-232.

 

Znalazłem zdjęcia tego 'polskiego diwajsu' który opisywałem wyżej:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[elvis512]

Elberoth

 

Czyli dokładnie co napisałem wyżej (tylko w większym skrócie) :)

 

Wersje EU i USA to tylko wymysł ludzi, którzy chcą się w ten sposób dowartościować :/ czym ?!

 

Fakt można się wkopać z wersją v1.6 wtedy, ktoś może mieć problem.

[mikel]

Czyli co...żeby być w 100% pewnym że to nie "domowa" przeróbka to trzeba rozkręcać. Lipa

[Elberoth]

Prawidłowo powinno się napisać - 'wersja z oprogramowaniem 50Hz' lub 'wersja z oprogramowaniem 60Hz' - bo przecież w istocie ten 'procesor' jest za każdym razem identyczny, różni się tylko programem jaki ma wgrany do pamięci EEPROM. Teoretycznie więc nawet można by taki procesor przeprogramować, gdyby nie fakt, że jest to układ OTP (One Time Programmable) czyli jednorazowego zapisu.

 

Cały ten 'magiczny program' zajmuje 2kb - jest bowiem tylko odpowiedzialny za obsługę przycisku stand-by. Jeżeli się podłączy wzmacniacz z oprogramowaniem 60Hz do naszej sieci, to zapali się dioda stand-by, ale nie da się wzmacniacza włączyć przyciskiem power - można sobie go naciskać aż do śmierci. Dodatkowo na wyświetlaczu masz napis Frq (od frequency).

[Elberoth]

mikel, 22 Lut 2010, 11:39

 

>Czyli co...żeby być w 100% pewnym że to nie "domowa" przeróbka to trzeba rozkręcać. Lipa

 

Jest prostszy sposób - na początek poproś o przesłanie naklejki z kartonu z numerem seryjnym. Tam jest zawsze podane zasilanie.

[mikel]

Wydrukować Ci taką naklejkę? To chyba żart co? :)

[mikel]

Ale dziękujemy za fotki. Chociaż wiadomo jak ta domowej roboty pucha wygląda i w ktorym miejscu. Thx

[Elberoth]

Jeżeli masz wątpliwości, nic nie stoi na przeszkodzie aby wzmacniacz rozkręcić. Co też zawsze wszystkim chcącym kupić Krella (lub Levinsona) sugeruję.

[mikel]

Taaaa....własnie dostałem maila z Krell'a i jeden z Krelli s-300i który jest na giełdzie hi fi był wersją 120V/60Hz wychodząc z fabryki. A na zdjęciach była naklejka 240V/50Hz. To tyle w temacie naklejek...

[Elberoth]

Dlatego pisałem - śrubokręty w dłoń ! Jeżeli tylko ma załadowany software 50Hz (czyli daje się go normalnie uruchomić przyciskiem 'power') to w zasadzie nie ma się czym przyjmować. Gorzej jeżeli ma ten 'polski patent' - osobiście takiego bym sobie nie kupił.

 

Jeden z was pytał mnie na PW czy ten 'polski patent' ma wpływ na brzmienie. Ponieważ nie chce wyjść na tego, który tylko wszystkich odsyła do Audio Klanu i nagania im klientów, napiszę wprost - diwajs nie ma żadnego wpływu na brzmienie. Zabezpieczenie w procesorze blokuje tylko działanie przycisku 'power', nic więcej. Wzmacniacz się zachowuje tak, jakby ten przycisk przestał działać.

 

Jedyny problem jaki się może pojawić przy kupnie tak przerobionego wzmacniacza to awaria rzeczonego diwajsu lub samego wzmacniacza. Ponieważ jego instalacja wymaga przecięcia ścieżek wokół procesora (tych którymi biegnie sygnał częstotliwości), może się zdarzyć, że nie będziemy mogli naprawić diwajsu, bo jest zalany żywicą, a z drugiej strony serwis, widząc pocięte ścieżki wokół procesora, również może rozłożyć ręce. Ale oczywiście jeżeli komuś to nie przeszkadza, to może kupić sobie tak zdiwajsowanego Krella czy Levinsona i cieszyć się dobrym dźwiękiem.

 

 

Przy okazji, Tranzystorek, bo taki byłeś aktywny na początku wątku a nie odpowiedziałeś na moje pytanie z czym słuchałeś 400xi ?

>400xi ?