J. River MEDIA CENTER

[_Kuba_]

rochu, 23 Mar 2010, 23:36

 

>Moim zdaniem świadczy to tylko o tym jak niedoskonałym programem jest Foobar.

 

Modelowy przykład błędu poznawczego.

[Gość rochu]

_Kuba_,

który ze zdefiniowanych błędów poznawczych masz na myśli i dlaczego?

[nedj]

-> rochu

"Moim zdaniem świadczy to tylko o tym jak niedoskonałym programem jest Foobar."

 

 

Z całym szacunkiem, ale Twój tok myślenia przypomina mi logikę radzieckiego uczonego ze znanej zapewne wszystkim anegdoty:

 

Radziecki naukowiec złapał muchę. Przywiązał ją na nitce i powiedział - Mucha idź!. Mucha poszła. Wyrwał jej parę odnóży i powiedział - Mucha idź!. Mucha poszła. Wyrwał kolejne odnóża i znów: - Mucha idź!. Mucha poszła.

W końcu mucha została pozbawiona całkowicie odnóży.

Badacz mówi - Mucha idź!. Mucha nie poszła.

Naukowiec notuje wnioski: Po wyrwaniu wszystkich odnóży mucha ogłuchła.

[Edward]

_Kuba_, 23 Mar 2010, 23:18

>Marcin stwierdził, że dla różnych ustawień bufora dostaje przez wyjście analogowe dźwięk o innej

>charakterystyce, pomimo, że cyfrowo jest to sam

 

Czyli jest jednocześnie tak samo i inaczej. :-)

[Gość rochu]

nedj,

 

nie opowiadaj proszę bajek tylko jasno i na piśmie wskaż mój błąd logiczny.

[Edward]

rochu, 23 Mar 2010, 23:36

>nedj, 23 Mar 2010, 23:20

>

>>W tym wątku

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) rochu (od wpisu z 29 Lis

>>2009, 22:50) "udowodnił", że "ten sam plik testowy (...) odtworzony 4 razy po kolei za pomocą

>>Foobara /DS/ i zmierzony za pomocą RMAA" daje inne wyniki.

>

>Moim zdaniem świadczy to tylko o tym jak niedoskonałym programem jest Foobar.

 

Rochu, tamtym doświadczeniem udowodnileś istnienie szumu analogowego, czego akurat specjanie nie trzeba udowadniać, bo jest to zjawisko powszechnie znane od kilku dziesięcioleci. Foobar nie ma tam nic do rzeczy.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[nedj]

-> rochu

"nie opowiadaj proszę bajek tylko jasno i na piśmie wskaż mój błąd logiczny"

 

Łatwo wykazać, że foobar nie jest winny. Wystarczy przeprowadzić Twój "ulubiony" test na bit-perfekcyjność. Test taki jednoznacznie wykaże, że foobar odtwarza muzykę dokładnie w taki sam sposób za każdym razem, do ostatniej próbki bezbłędnie. Dla przykładowej płyty trwającej 0:45:44 jest to 121035096 próbek, które za każdym razem będą identyczne. Można się domyślać jakie jest prawdopodobieństwo, że przy dwóch odtworzeniach foobar walnie się dokładnie na tej samej próbce i źle ją odtworzy. Czyli program ten nie może i nie jest winny temu, że otrzymujesz różne wyniki podczas porównywania zgrywek analogowych. Problem leży gdzie indziej, jak chociażby w przytoczonym przez Edwarda szumie analogowym.

Dlatego wniosek, że przeprowadzony przez Ciebie test świadczy "tylko o tym jak niedoskonałym programem jest Foobar" jest moim zdaniem nielogiczny i błędny.

[_Kuba_]

rochu, 24 Mar 2010, 07:05

 

>_Kuba_,

>który ze zdefiniowanych błędów poznawczych masz na myśli i dlaczego?

 

Rochu,

 

Czynniki poznawcze nie związane z posiadanymi danymi skłoniły Cię do wyciągnięcia z tych danych błędnego wniosku.

 

W powyższym zdaniu w zasadzie zawarta jest definicja, o którą mi chodzi.

[Gość rochu]

nedj, 25 Mar 2010, 22:53

 

>Problem leży gdzie indziej, jak chociażby w przytoczonym

>przez Edwarda szumie analogowym.

 

A może stwardnieniu rozsianym?

Wybacz, nie przemawia do mnie Twoje tłumaczenie.

Zwłaszcza po miesięcznym obcowaniu z Linuxem na tym samym komputerze na którym robiłem pomiary.

Pomimo najszczerszych chęci i wielu ponawianych prób nie jestem w stanie wychwycić różnicy pomiędzy XBMC, Amarock i kilkoma innymi programami.

Jeżeli o mnie chodzi, Windows i pogramy windowsowe kopią w dźwięku i tyle.

Zostałbym przy Linuxie bo to co słyszę podoba mi się bardzo, jednak funkcjonalność programów muzycznych pod ten system woła o pomstę do nieba.

[nedj]

-> rochu

"A może stwardnieniu rozsianym?"

Też tak może być.

 

"Pomimo najszczerszych chęci i wielu ponawianych prób nie jestem w stanie wychwycić różnicy pomiędzy XBMC, Amarock i kilkoma innymi programami."

Różnic pomiędzy HDD też nie słyszysz, mikrogumy na RAM też nie chce Ci się naklejać. Chyba głuchniesz...

[Gość rochu]

Nie dam Ci tej satysfakcji ; )

[Edward]

rochu, 26 Mar 2010, 00:42

>Wybacz, nie przemawia do mnie Twoje tłumaczenie.

>Zwłaszcza po miesięcznym obcowaniu z Linuxem na tym samym komputerze na którym robiłem pomiary.

 

Rochu, kwestię "brzmienia" komputerów, programów i stystemów operacyjnych wyjaśnił wcześniej w tym wątku Yayacek (wpis 23 Mar 2010, 22:19). Nic dodać, nic ująć, wystarczy tamten wpis zrozumieć. Analogia do kalkulatora jest bardzo trafna.

[4fury4]

Mam pytanie do użytkowników J River Media Center. Czy jest jakiś VST Manager do tego playera, który umożliwia korzystanie z wtyczek VST. Gdzieś czytałem, że ma to zaimplementowane, ale nie mogę znaleźć.

[4fury4]

Sam wyczaiłem. Wrzuca się plik *dll do pluginów i gra muzyka.

[izokom]

Pytanie do zawansowanych uzytkowników River Media Center

 

Uzywam go w sieci z wykorzystaniem Streamera Marantza Na7004 i bibliotek zmagazynowanych na Qnap

Na Ipodzie pokazuja mie sie one bez problemu. Pc podpięty do sieci jednak w programach obsługującyh na Ipodzie Upnp byl niewidoczny.

Pojawil sie po zainstalowaniu River Media Center

Jednakowoz po wskazaniu mu folderów w których są pliki na konkretnych dyskach pokazuje mi przesmieszne treści katalogując to po tagach w najkomiczniejszy sposób.

Jest gdzies jakas sciaga jak go skonfigurowac?

Od foobara odróznia go to, ze foobar byl widoczny na Ipodzie tylko w postaci playlist, co sie na nie wrzucilo z katalogu to bylo widoczne na ipodzie ( moze mozna inaczej ale mi sie nie udalo).

Ten program uwidacznia cale wskazane na dyskach pc katalogi ale w sposób dla mnie niezrozumialy - np nie wszystko, z innymi nazwami, brak mozliwosci szukania po folderach ( Chyba ze trial ma jakies opgraniczenia)

pzdr

GK