Test wkładek Ortofon MC Rondo Red, Salsa, Tango

[whitesnake]

Nie mówiąc nawet o imponowaniu komus gramofonem, czy wkładkami :)...

Spróbujcie kiedys porozmawiać - przepraszam - znaleźć porozumienie, w tej materii z kims uprzednio niewtajemniczonym. Trudno z tego zrobic przedmiot snobizmu...

 

Wydając pieniądze można co najwyżej z braku wiedzy dac się wpuscić w maliny i skończyć ze słabym setup'em, ale od tego jest forum żeby szukac pomocy, prawda?

[Piotr__]

A slyszeliscie np anegdotke o japonczyku w zawalonych maksymalnie sprzetem 6m kwadratowych, ktory siedzi prawie uszami w olbrzymich kolumnach? - wariat - audiofil czy meloman? Tymczasem okazuje sie to wiarygodnym faktem - siedzi tak bo slucha czystego dzwieku, bez odbic od scian, ktore w takim pomieszczeniu uniemozliwilyby cokolwiek przy ogromnych kolumnach. Zakladam ze pewwien ubytek sluch juz ma spory lecz dynamike na zywo i jak idzie na koncert rozkowy to czuje sie jak w domu tylko ludzi i zywych emocji wokolo wiecej.

Jesli jakas babcia przypominajac sobie dawn bale slucha sobie z bakielitu walca czy tanga na lampowym Nordmende, Graetz czy Saba przypominjac sotez pewnie odczuwa ta muzyke bardziej od sporej liczby internetowych zblazowancow.

I to jest wlasnie to co uwazam za najwazniejsze bo wnosi choc odrobine realnych odczuc muzycznych jakie maja muzycy, a ktore gina w fotelach czesci internetowych zblazowancow.

Dlatego tez tak bardzo mnie interesuje ze z niektorych komponentow mozna wyciagnac cos znacznie wiecej z innych jednak mniej biorac oczywiscie pod uwage szerego kombinacji nie koniecznie tych standardowych z pisemek czy katalogow. I zastanawia mnie czemy zarowno w hi-endzie, diy, vintage i hi-fi sa liczni zadowoleni posiadacze systemow z danych elementow i znacznie mniej zadowolonych poslugujacych sie innymi elementami. Dla niezamazywania sobie tego obrazu staram sie oczywiscie uwzgledniac nadal jaknajwiecej roznych zmiennych w ukladance majacej wplyw na radosc z danej muzyki, a zarazem straram sie abstrakcyjnie troche wykluczyc wplyw marketingu.

Podsumowujac nadal ciekawia mnie relacje Ortofon 510 w optymalnej konfiguracji w odniesieniu do nowej serii Ortofona MC.

Pozdrawiam

[whitesnake]

Piotr__, 16 Mar 2010, 15:53

 

Dość luźne analogie... i mało życiowe.

 

Nie mam zwyczaju pisać bezosobowo, a i niegrzecznościami posługuje sie nie często, wiec będzie wprost:

 

Masz spora wiedze i byłoby bardzo miło gdybyś zechciał się nią czasami podzielić w inny sposób niz tylko jęczeniem na wszystko co nie ma 25 lat i kosztuje ponad srednią krajową.

 

Taki stetryczały slang, bywa bardzo męczący.

[Yul]

"...o japonczyku w zawalonych maksymalnie sprzetem 6m kwadratowych, ktory

siedzi prawie uszami w olbrzymich kolumnach? - wariat - audiofil czy meloman?..."

 

Stawiam na wariata zdecydowanie. Powinien sobie kupić słuchawki.

[divaldi]

>Podsumowujac nadal ciekawia mnie relacje Ortofon 510 w optymalnej konfiguracji w odniesieniu do

>nowej serii Ortofona MC.

 

... do tej 510 , Rondo Red to juz coś innego ; typowy MC , z żywym i detalicznym dzwiękiem , muzykalna i "zwiewna" na górnym zakresie, brak tej skrzekliwosci MM, i czuć to 'drewno" obudowy ;))) . Niegrzecznie mówiąc , lekka przepaść. Szybkość transjientow - to czego w tej 510, 520, 530, 540 - nie wystepuje. One mają taki stonowany, niemal studyjny sound , ale bez tego żwawego rwania w momentach . Ogólnie ; nowe MM także są bardziej muzykalne od starej serii 500 i S.OM. Muzykalne - inaczej , mają coś swingującego w trzymaniu pulsu . Ale MC wymagają też sprzetu ; pierwsze wrazenie amatora po zamontowaniu MC to brak niskich tonów - jesli ktos słucha Pink Floyd . Co innego Niektóre wydania klasyki , Jazzu ( nawet Polish Jazz - Kulpowicz, Stańko itd ). Tam - basu szybszego może być Dużo. Ktoś kto wybiera w sprzęcie, w muzyce nie może być już amatorem ; to konsekwencja ewolucyjna, estetyczna.

[wlod]

Korzystam z testowanej wkładki Ortofon Salsa, która zamontowana jest u mnie w PJ RPM 5. Zgodnie z danymi producenta zalecany nacisk wynosi 2-2,4 g. Wcześniej próbowałem rożnych wartości, nieco lepiej było przy większym nacisku ale różnice były tak niewielkie, że ustawiłem nacisk na zalecanym 2,2 g. Spotykam się jednak z opiniami o bardzo pozytywnym wpływie ustawienia większego nacisku. Te wkładki Ortofona już same w sobie dopuszczają duży nacisk czy warto eksperymentować i ustawić nacisk na poziomie większym, czy są jakieś praktyczne wskazania w tym zakresie np inny punk odniesienia niż zalecany przez producenta. To dość nowoczesne wkładki(igły), które chyba nie oddziałują szczególnie negatywnie na winyl przy większym nacisku, ja przynajmniej nie zauważyłem.

[divaldi]

wlod...

 

Salsa posiada dobry szlif , specjalnie dostosowany do wyciągnięcia z rowka najlepszego "odtworzenia" zawartości na tle zakłuceń. Mówiąc prościej efekt "smażenia" jest znacznie mniejszy niż w innych prostszych igłach (na całkowity efekt składa się także amortyzator) .

 

Na Twoim miejscu nie przesadzałbym z większym naciskiem. To prawda że ostatnio odchodzi się od małego nacisku,ale to dotyczy wartości ok.1g (konstrukcje) .

Poziom nacisku w granicach 2-2,4g , czasem 3g, pozwala przy bogatszych ostrzach (fabrycznie) na lepsze śledzenie i przyleganie igły do ścianek rowka. Skoro producent zaleca taki poziom, nalezy sie tego trzymać.

Chwilowe "wypadanie" ("drżenie" w trakcie rezonansu)z prowadzenia igły w rowku przy skomplikowanych amplitudach, może przy częściowo zużytych płytach stanowić problem. I wtedy powiekszenie nacisku jest jakąś poprawą ( ale do 20% max). Natomiast żywotność wkładki jest liczona także z podanym naciskiem i stopniem zużycia igły (i amortyzatora). Wiekszy nacisk to ugięcie sztyftu i inny wypadkowy kąt wchodzenia ostrza na powierzchnię(producent podaje kąt sztyftu 20' czy 22'- i jest zapisany w danych technicznych) . Dla drogich igieł z podcinanym szlifem jest ważne aby zachować te wartości wzorcowo . I ta wkładka należy już do takiej grupy, gdzie powinno się zwracać uwagę na takie warunki pracy . W tanich i sferycznych igłach , przy niskim rezonansie układu ( w górnym pasmie słyszalnym ), jak i małym dynamic compliance , powiększenie nacisku jest odczuwane pozytywnie;))).

Ale o ile do oryginalnej wartości , to pozostaje sprawą indywidualną ( z ramieniem, masą układu itd,itd.).

A wtym wypadku widać - nie ma takiej potrzeby.

[wlod]

divaldi

Dziękuje za rzeczowe podejście. Czasami tak jest, że szukamy nowych dróg chociaż nie jest to wcale potrzebne. Chyba trzymał się będę fabrycznych wskazań i nacisku 2,2 g. Nie jestem specem od "technikalii" i w związku z tym mam też kłopot z pojęciem wpływu nacisku na zużycie płyt etc, szczególnie w kontekście wypowiedzi typu "jak igła ma większy nacisk niż 2 g. to niszczy płytę". Intuicyjnie myślę ze to chyba nie prawda mam u siebie 2,2 g i nie zauważam zużycia winyli, po drugie Salsa to nie jest przecież "archaiczny szlif". Nie do końca również jestem pewien czy dobrze odczytałem zalecenia w zakresie doboru odpowiedniej pojemności w preampie. Swego czasu dużo eksperymentów poczyniłem w tym zakresie, ostatecznie jednak ustawiłem najwyższą możliwą pojemność, gdyż odsłuchowo wydaje mi się, iż jest "najpełniej", jednak nie wątpliwie interesuje mnie czy z punktu widzenia "technicznego" jest to wybór najszczęśliwszy. Producent Salsy pisze, iż zalecana rezystancja cyklu to powyżej 20 Ohm. Korzystam z pre PJ SE II, w którym mam dla wkładki MC tylko 7 ustawień. Ustawione mam na 220 ohms/120 pF. Nie znam pojemności moich IC(używam głównie srebrnych). Czy z technicznego punktu widzenia tj adekwatności / zgodności zalecanej rezystancji z możliwościami pre właściwszym jest ustawienie innych pojemności (np. 20 ohms/120 pF albo 22 ohms/120 pF).

[divaldi]

wlod...

 

Producent Salsy pisze, iż zalecana

>rezystancja cyklu to powyżej 20 Ohm. Korzystam z pre PJ SE II, w którym mam dla wkładki MC tylko 7

>ustawień. Ustawione mam na 220 ohms/120 pF. Nie znam pojemności moich IC(używam głównie srebrnych).

>Czy z technicznego punktu widzenia tj adekwatności / zgodności zalecanej rezystancji z możliwościami

>pre właściwszym jest ustawienie innych pojemności (np. 20 ohms/120 pF albo 22 ohms/120 pF).

 

Te ustawienia są trochę juz indywidualną sprawą . Takie wartości są akceptowane , na jakie system pozwala w kontekscie brzmienia, gustu i pewnego obycia z dzwiękiem. Siedem ustawień to niemało.

220 ohm to duża wartość, ale nie jest to nic strasznego. Przy MC wartość pojemności ( i to w pF )nie jest tak krytyczna jak przy MM. Natomiast obciążenie wkładki rezystancją w przedziale 20 - 500 ohm jest odniesieniem dla spektrum jak i dla odpowiedzi impulsowej całego systemu ( z ramieniem). Niska indukcyjność cewek we wkładkach MC ( kilka do 30 zwojów na kanał) może być równoważona dużą pojemnością przekraczająca sumaryczną wartość całego inwentarza okablowań w gramofonie. Taki opis dopasowań i zależnosci impedancyjnych zamieszczony był w czasopiśmie Audio (przez P. Ludwika Igielskiego) w cyklu "Gramofon Analogowy" . Zupełnie inaczej jest we wkładkach MM i MC wyskokopoziomowych . W takich konstrukcjach indukcyjność jest "n" krotnie większa i wartości 100-600 pF + wartość pojemności okablowań stanowi czasem pkt krytyczny dla uzyskanego rezonansu (elektro-mechanicznego) . Chodzi o wyrównanie ( lub uwypuklenie ) zakresu powyżej 15 kHz ( do ok. 20-30, 40 kHz) . Rezystancją tłumi się cały moduł jako "dopasowanie" impedancyjne obwodu.

Jak to sobie ktoś dobiera jest po części jego sprawą. Producent podaje konkretntie takie wartosci, jakie są zbliżone do zoptymalizowania ch-ki przenoszenia .

 

Pojemność kabli zaczyna się średnio od 100 do kilkuset pF. I ta cecha tak naprawdę nie ma nic wspólnego z pojemnością kondensatorów . To jest wynik uboczny, a jego najniższa wartosć nie musi iść w stronę właściwej transmisji sygnału kablami. Ale sumarycznie bierze się pod uwagę tę wartość.

Dla MC-niskopoziomowej, takie 100 pF to ułamek z wartości wpływającej na rezonans .

Tu raczej R kabla dla poziomów 100-500 uV i odniesiem -80 dB (poniżej tych 100-500 uV) - czyli nV, jest problemem dla prawidłowego "przesłania" sygnału. I tu tylko super miedź albo super srebro w kablu.

Co do pytania czy 20 ohm do 22 ohm jest lepsze czy gorsze, to wartości strojone o 10% to w ultra czułym systemie moga być "zauważone" .Większa wartość R pozwala na mniejsze tłumienie elektryczne, ale także mechaniczne (na zespół igły). I czasem takie dopasowanie wprowadza inne walory dynamiczne dla systemu.

Spróbuj zdobyć na próbę transformatory do tej Salsy .

 

ps.

sorry za zwłokę ... mam mało czasu ..;))

[NE5532]

Przeglądając cennik polskiego dystrybutora - firma Mediam z Krakowa - obowiązujący od 20.10.2010 zauważyłem w nim brak wkładek Salsa i Tango. Czyżby zostały już wycofane z oferty? Szkoda.

[Gość miniabyr]

Przeglądając cennik polskiego dystrybutora - firma Mediam z Krakowa - obowiązujący od 20.10.2010 zauważyłem w nim brak wkładek Salsa i Tango. Czyżby zostały już wycofane z oferty? Szkoda.

Hej, wydaje się że tak .Na stronach Ortofon te wkładki są w zakładce "historical products".poz miniabyr