Największe 'fuchy, buble i fuszerki' w wykonaniu High-End

[fafarskid]

Yakin powala cena swojej oferty, 23kg sprzetu za 1900 zl mi imponuje

[Piciu2000]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) mam pytanie - jak kosztuje 0 złotych to skoro mają w ofercie i na stronie sklepu w tej cenie, to mogę się go domagać w tej właśnie cenie?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[blomin]

a ja złozylem to zamówienie za 0pln. zobaczymy co napiszą.

[Gość discomaniac71]

Debilizm audiostereo.pl przechodzi wszlekie mozliwe granice. Najlepszym przykladem wspolczesnego forumowicza jest futu.

[Koobal]

blomin - w rozumieniu przepisów jest to oferta cenowa (o ile nie ma gdzieś gwiazdki) i po takiej teoretycznie powinni ci sprzedać (zachowaj sobie stronę :) ) - jak będziesz uparty to go dostaniesz za 0 zł :) choć w to wątpię.

[xniwax]

To są własnie "fuchy, buble i fuszerki" a la forum AS. Futu jest tylko jednym z i wcale nie najsłabszym ogniwem.

[rendez vous]

stereoMac, 1 Maj 2010, 09:34

 

>jakość montażu na grafice,

>za takie pieniądze przypalony grotem lutownicy potencjometr? ktoś go po pijaku składał?

>Przepraszam Panowie, ale nie mogłem się powstrzymać od założenia tego tematu,

>takich "bubli" jest coraz więcej.

>Jak można dawać sobie wcisnąć taką miernotę?

 

to są po prostu wyroby rzemieślnicze, rękodzieło niskiej klasy ... + cena z kosmosu dla snobów i mamy hi-hi-end

[manioslawa]

Ja zamówienie też złożyłem ale przeczytaj sobie regulamin:

"Sklep zastrzega sobie prawo nie przyjęcia do realizacji zamówienia w przypadku trwałej niedostępności zamówionego towaru u dostawców lub z powodu innych ważnych przyczyn. W szczególności dotyczy to przypadku, w którym na skutek pomyłki lub usterki technicznej wystąpiłaby oczywista i rażąca niezgodność ceny lub danych prezentowanego produktu z rzeczywistością."

[Gość discomaniac71]

Najciekawsze jest to ze o rzekomych bublach za duza kase pisza glownie ci ktorych na to nie stac i chca sobie poprawic samopoczucie. Co wiecej nigdy nie mieli okazji obcowac z dzwiekiem za wieksze pieniadze. No ale to przeciez nie moze grac i gdzies musi byc haczyk... Zenada.

[rendez vous]

discomaniac71, 2 Maj 2010, 14:39

 

>Najciekawsze jest to ze o rzekomych bublach za duza kase pisza glownie ci ktorych na to nie stac i

>chca sobie poprawic samopoczucie. Co wiecej nigdy nie mieli okazji obcowac z dzwiekiem za wieksze

>pieniadze. No ale to przeciez nie moze grac i gdzies musi byc haczyk... Zenada.

 

skąd wiesz co kto ma i słyszał ? Jesteś jasnowidzem ?

Za to widać jasno, że brak Ci kultury dyskusji.

 

A Ciebie na co stać ?

[Gość rochu]

rendez vous,

 

jesteś taki enigmatyczny w "o mnie" to może najpierw sam odpowiedz na zadane przez siebie pytanie.

[fafarskid]

rendez vous, 2 Maj 2010, 14:44

 

>discomaniac71, 2 Maj 2010, 14:39

>

>>Najciekawsze jest to ze o rzekomych bublach za duza kase pisza glownie ci ktorych na to nie stac i

>>chca sobie poprawic samopoczucie. Co wiecej nigdy nie mieli okazji obcowac z dzwiekiem za wieksze

>>pieniadze. No ale to przeciez nie moze grac i gdzies musi byc haczyk... Zenada.

>

>skąd wiesz co kto ma i słyszał ? Jesteś jasnowidzem ?

>Za to widać jasno, że brak Ci kultury dyskusji.

>

>A Ciebie na co stać ?

 

 

A jednak zjawisko, o ktorym mowi Discomaniak71 w pewnym stopniu ma tutaj miejsce. Temu nie da sie zaprzeczyc.

Hi-end jako najwieksze zlo audiofilizmu i powszechna pochwala tanich chinczykow, jest na porzadku dziennym. :)

[rendez vous]

rochu, 2 Maj 2010, 14:46

 

>rendez vous,

>

>jesteś taki enigmatyczny w "o mnie" to może najpierw sam odpowiedz na zadane przez siebie pytanie.

 

Ale ja nikomu do kieszeni nie zaglądam, to była prowokujące pytanie na głupie stwierdzenie.

 

to jest wątek o często marnej jakości wykonania tzw. hi-endu, masz coś do dodania w temacie ?

[rendez vous]

fafarskid, 2 Maj 2010, 14:50

 

 

>Hi-end jako najwieksze zlo audiofilizmu i powszechna pochwala tanich chinczykow, jest na porzadku

>dziennym. :)

 

może to prawda ?

[Gość rochu]

czyim klonem jest rendez vous?

[fafarskid]

rendez vous, 2 Maj 2010, 14:51

 

>fafarskid, 2 Maj 2010, 14:50

>

>

>>Hi-end jako najwieksze zlo audiofilizmu i powszechna pochwala tanich chinczykow, jest na porzadku

>>dziennym. :)

>

>może to prawda ?

 

Wg mnie nie. Obydwie opcje maja swoje miejsce na rynku.

[rendez vous]

fafarskid, 2 Maj 2010, 14:54

 

>>>Hi-end jako najwieksze zlo audiofilizmu i powszechna pochwala tanich chinczykow, jest na porzadku

>>>dziennym. :)

>>

>>może to prawda ?

>

>Wg mnie nie. Obydwie opcje maja swoje miejsce na rynku.

 

pewno tak, hi-end jest głównie robiony za tanie pieniądze w Chinach ;)

[rendez vous]

rochu, 2 Maj 2010, 14:52

 

>czyim klonem jest rendez vous?

 

hmm, każdy jest tutaj czyimś klonem ?!? A ty czyim jesteś ?

[Gość rochu]

Ktoś kiedyś powiedział na tym forum - "z gów.a bata nie ukręcisz"

[Gość rochu]

rendez vous,

w odróżnieniu od ciebie pozostaję sobą, nieprzerwanie od kilku lat..

[fafarskid]

rendez vous, 2 Maj 2010, 14:59

>pewno tak, hi-end jest głównie robiony za tanie pieniądze w Chinach ;)

 

Zgadzam sie, w duzej czesci tak jest. Ale mimo tego to nie sa dokladnie te same wzmacniacze, itp.

:)

[rendez vous]

rochu, 2 Maj 2010, 15:02

 

>rendez vous,

>w odróżnieniu od ciebie pozostaję sobą, nieprzerwanie od kilku lat..

 

moim zdaniem jesteś jakimś klonem

[rendez vous]

fafarskid, 2 Maj 2010, 15:05

 

>rendez vous, 2 Maj 2010, 14:59

>>pewno tak, hi-end jest głównie robiony za tanie pieniądze w Chinach ;)

>

>Zgadzam sie, w duzej czesci tak jest. Ale mimo tego to nie sa dokladnie te same wzmacniacze, itp.

>:)

 

niee, ja nie piszę o podróbkach tylko o oryginałach robionych w Chinach :)

Pewno można stworzyć bardzo krótką listę, co nie jest robione w Chinach...

 

W Chinach robi się tandetę ale i najwyższej klasy podzespoły.

[stary audiofil]

Bedac uzytkownikiem mcintosha-stwierdzam,ze najwiekszym bublem tej firmy,bylo zaakceptowanie i

wdrozenie do produkcji cd 201 z ........plastikowym napedem -tak jak w cd-roomie.Po wielu

glosach niezadowolenia zmieniono naped -jednak w glowach uzytkownikow tej firmy niesmak pozostal...

[Gość rochu]

rendez vous, 2 Maj 2010, 15:10

 

>W Chinach robi się tandetę ale i najwyższej klasy podzespoły.

 

Bzdura.

Robi się samo g..no, niezależnie czy nazywa się Music Angel, NAD, Yaqin, Rega czy Pro-Ject.

Prawdziwe audio dobrej klasy już w zasadzie w przyrodzie nie występuje.

Zniszczyła je masowa redukcja kosztów i przeniesienie produkcji do Chin.

[byca]

Ja bym nie rozpatrywał bubli w kategorii-robione w Chinach:))) Dle mnie bubel to takie urządzenie ,które zaraz na starcie jako nówka zawodzi ,lub też jest niepowtarzalne w produkcji ,np kiedyś kupiłem słuchawki Sennheiser hd 280pro ,już w pierwszych tygodniach rozjebał się pałąk - to jest właśnie bubel...mimo ,że made in irleand i brzmienie dobre to szanowana firma powinna robić konstrukcje solidniejsze...chyba ,że żeruje na jeleniach ,naprawach oraz takim jak mój przypadku ,który jak mi wiadomo nie jest jednostkowy! Przy tym wszystkim stwarza jakiś dziwny monopol gdzie części można nabyć tylko u wielce szanowanego dystrybutora za kasę ,że szczęka opada!

[czolgista778]

Ireland ? To moze Polacy robili ? :-)

[rendez vous]

rochu, 2 Maj 2010, 15:28

 

>Bzdura.

>Robi się samo g..no, niezależnie czy nazywa się Music Angel, NAD, Yaqin, Rega czy Pro-Ject.

>Prawdziwe audio dobrej klasy już w zasadzie w przyrodzie nie występuje.

>Zniszczyła je masowa redukcja kosztów i przeniesienie produkcji do Chin.

 

Nie ma to jak wiedza "z najwyższej półki" :)) Poparta absolutną pewnością.

Zobacz sobie gdzie się robi większość podzespołów w Twoim komputerze, szczęka Ci opadnie.

 

Na drugi raz podszkol się trochę, zanim napiszesz dumne słowo "bzdura", nie masz o tym pojęcia. Taka bezczelność charakteryzuje młodzieńców, z drugiej strony wydajesz się strasznie zgorzkniały...

[dbx]

należy zauważać pewną prawidłowość... obecnie jest tendencja, prawie jakby moda lub trend, by dymać każdego naokoło. Tak robi wielu, więc po co się zżymać, jeśli systematyczność i skala tego postępowania, to niemal obowiązek.

Sporo wśród nas mega hipokrytów, zabraniających innym robienia tego, co im samym sprawia największą przyjemność.

Można by rzec, jebał ich pies.

[Kyle]

rochu, 2 Maj 2010, 15:28

 

>Robi się samo g..no, niezależnie czy nazywa się Music Angel, NAD, Yaqin, Rega czy Pro-Ject.

>Prawdziwe audio dobrej klasy już w zasadzie w przyrodzie nie występuje.

>Zniszczyła je masowa redukcja kosztów i przeniesienie produkcji do Chin.

 

A moim zdaniem obecnie można kupić lepszy sprzęt niż dawniej za niższą cenę ... ale gniotów też jest sporo (większy rozrzut jakościowy niż dawniej). Przeniesienie produkcji do Chin akurat nie jest tu powodem zaistnienia tego "rozrzutu jakościowego".