katastrofa pod Smolenskiem

[Gość StaryM]

ferrari wygladalo lepiej niz ta kupa smieci a nie mozna bylo ustalic kto kierował !

Nie wyglądało lepiej. Części samochodu rozrzucone były w promieniu kilkudziesięciu metrów.

A trzeba pamiętać, że samochody SĄ konstruowane z uwzględnieniem możliwości wypadku, mają strefy zgniotu, wzmocnienia itp.

Samoloty, szczególnie od góry tego nie mają. Konstruktorzy nie przewidują lądowania na dachu. Od spodu są wzmocnienia, od góry nie ma.

[Robert Gdansk]

 

Samoloty, szczególnie od góry tego nie mają. Konstruktorzy nie przewidują lądowania na dachu. Od spodu są wzmocnienia, od góry nie ma.

 

Oczywista oczywistosc...

Dlatego watpie w tak szczegółowa sekcje zwlok pilotow ktora byla pisana pod teze z gory ustalona a nie zgodnie ze stanem faktycznym (jak sie okazuje to przypadlosc tej katastrofy).

Kolego zrozum...przy 100G wylapanym od impetu z udezenia w najslabsza konstukcyjnie czesc samolotu z cial pilotow (ktorzy nie mogli wypasc przez okna bo przypieci byli pasami) powinna zostac marmolada i nic wiecej. Cale 50ton masy wlasnej wyladowalo im na glowach i barkach ... spowodowalo to rozsmarowanie sie przedniej czesci samolotu na elementy pewnie pewnie nie wieksze niz kartka papieru.

 

Niestety w raporcie MAK mamy wyjatkowo dokladna analize wlacznie z uszkodzeniami na stopach czy dloniach ....

 

To sa sprzecznosci ktorych nie moge wyjasnic !

Oczywiscie ze nie zmieniaja one "teoretycznego" przebiegu wydazen.

 

Ale skoro istnieja w raporcie tej klasy warto sie zastanowic co tam jest prawdziwe co nie..

[Gość StaryM]

Niestety w raporcie MAK mamy wyjatkowo dokladna analize wlacznie z uszkodzeniami na stopach czy dloniach ....

Po pierwsze. Rozczłonkowanie zwłok na kilkadziesiąt części nie oznacza, że każdej z części nie da się opisać. Po drugie, katastrofa to nie maszynka do mięsa i nie zrobiła ze zwłok marmolady, choć tak się czasem mówi w przenośni. To raczej by przypominało poszczerbiony i nierówny tasak.

Po drugie. Jakie ma to znaczenie? Piloci przekroczyli swój i samolotu pułap bezpiecznego minimum. Myślisz, że lepsza lub gorsza sekcja była powodem katastrofy?

Zadaj sobie pytanie dlaczego znając wysokość (nie jest ważne, iż myśleli, że to wysokość nad lotniskiem), a więc znając wysokość postanowili zejść jeszcze niżej niż minimum? Dlaczego złamali procedury i przepisy i schodzili poniżej 100 m? Dlaczego przekroczyli dozwolone przez POLSKIE procedury minimum?

Bo myśleli, ze jakoś się uda, podobnie jak pilotowi z Jaka-40? Nie chcieli być gorsi od niego? Współzawodnictwo w ryzykanctwie? Bali się czegoś, jeśli nie wylądują?

Takie pytania należałoby sobie zadawać.

[muls]

ilez mozna nauczac idiotow.Moze wreszcie przeczytaja jakas bardziej niezalezna gazete od niezaleznej i w koncu przestana zawracac ..dupe.

[mamel]

coraz gorze z tobom mulsik jak już nie odróżniasz niezależnej od raportu MAK

[muls]

mamlak ja jak kania dzdzu wyczekuje twoich wyjasnien.Co tam miller albo niezalezna .Tylko TY.

[mamel]

mulsik, jakeś taka kania to na mnie nie licz, wybacz - prostata, niech cie jaki pies podleje

[muls]

myslalem ze to ty.Ale faktycznie kazdy kundel podworzowy wyjasni to lepiej.

[mamel]

i dobrze, tylko takie teksty jesteś w stanie komentować bezbłędnie

[ted125]

Chyba mamy dziś dzień refleksji...no cóż Środa Popielcowa za tydzień...

[fox733]

Jakiej refleksji? Sam Beoning atakuje!

 

 

Konstruktor Boeinga podważa oficjalne ustalenia

 

Dodano: 05.02.2013 [07:26]

 

 

Światowej klasy ekspert dr Wacław Berczyński jednoznacznie wykazuje, że Tu-154M nie mógł się rozpaść na tysiące kawałków po zderzeniu z brzozą. Jego zdaniem samolot pomimo utraty kawałka skrzydła powinien bezpiecznie dolecieć do lotniska w Smoleńsku.

 

Doktor Berczyński jest jednym z najwybitniejszych konstruktorów samolotów na świecie. W ciągu 21 lat pracy w jednej z największych firm produkujących samoloty – Boeingu – zdobył najwyższe uprawnienia inżynierskie. Ekspert współpracuje z zespołem parlamentarnym ds. wyjaśnienia katastrofy smoleńskiej pod kierownictwem Antoniego Macierewicza.

 

– Od początku wydawało mi się nieprawdopodobne, aby samolot, spadając z wysokości ok. 20 m z prędkością bliską 270 km/h, rozpadł się w ten sposób. Według wszystkich wersji zdarzeń (raportów MAK‑u i komisji Millera – przyp. red.) do momentu aż samolot znalazł się na wysokości 20 m nad ziemią, wszystko było w porządku. Nie było żadnej awarii. Wówczas stało się coś niewyobrażalnego. Maszyna rozpadła się na tysiące części – mówi dr Wacław Berczyński.

 

Ekspert Boeinga zadaje kłam argumentom podważającym hipotezy o wybuchu, mówiącym, że przecież niemożliwe jest, aby po eksplozji niektóre okna w samolocie pozostały niewybite. – Uszczelki w oknach mogą znieść dużo większe i wyższe obciążenia i dlatego szyby mogą, ale nie muszą wypaść – wyjaśnia dr Berczyński.

[ted125]

fox 733

Kolego oglądałem w TV Trwam dzisiejszą debatę a o brzozie już wcześniej pisałem że to mistyfikacja..nie było cię kilka dni,masz braki w opiniach,np.moich skromnych opinii,trafionych zresztą,pisanych parę godzin o przed pr.Pospieszalskiego,gdzie wspomniał o czekających nas sensacjach na temat legendarnej juz brzozy...

[terror twins]

a ponoć są już nowe fakty.

to właśnie motocyklista z filmu gargasowej był widziany z kokpitem....w nocy..narazie to plotki

[muls]

kokpit juz jest wystawiony na ebayu.Bylo w wiadomosciach.Jest juz 5 euro.

 

 

Ekspert Boeinga zadaje kłam argumentom podważającym hipotezy o wybuchu, mówiącym, że przecież niemożliwe jest, aby po eksplozji niektóre okna w samolocie pozostały niewybite. – Uszczelki w oknach mogą znieść dużo większe i wyższe obciążenia i dlatego szyby mogą, ale nie muszą wypaść – wyjaśnia dr Berczyński.

na cale szczescie to tylko doktor.

[Robert Gdansk]

terror i po co ta przyciężka ironia?

 

Daleki jestem od ferowania wyrokow o bombach termo barycznych czy innych ustrojstwach ale łykać wszystko jak pelikan wodę to juz wstyd...

Mi wystarczy fakt iz technik z JAKa do końca trzymał sie swojej wersji, mimo ze widzial stenogramy, mimo ze doskonale wiedzial iz to co szlyszal bedzie zarejestrowane na tasmie wiec teza ze chronił własna d.. jest naciągana na rowni z ta o pancernej brzozie (bo komus tak wygodnie).

A ze jego wersja dosc grubo gryzie sie z tym co oficialnie zaklepano to i popelnij samobostwo...biedaczysko nie mogl spac po podwazal oficjalne zapisy z czarnych skrzynek....

 

Tak pozatym nie dziwi Was fakt ze do dzis nie ma ekspertyzy z tej tasmy z JAKa? Przeciez to smieszne by tak dlugo trzymac dosc istotny dowod w sprawie (czy klamal czy klamia inni)

[muls]

czyli w gdansku bez zmian.Leje i wszyscy pod parasolami.

[fox733]

na cale szczescie to tylko doktor.

Ale za to jaki, smoleński!

Teraz zamiast habilitacji bedom odrabiać smoleńsczczyzne u Maciarawicza, za trudne słowo, smółke wystarczy.

[Gość StaryM]

Tak pozatym nie dziwi Was fakt ze do dzis nie ma ekspertyzy z tej tasmy z JAKa?

I nigdy nie będzie. Jak-40 wrócił do Polski o własnych siłach. A to znaczy, że wcześniejsze zapisy zostały nadpisane nowymi z lotu powrotnego.

Wtedy nikt jeszcze nie pomyślał o tym, że te zapisy mogą się przydać do potwierdzenia teorii zamachu albo jej zaprzeczenia.

[Robert Gdansk]

I nigdy nie będzie. Jak-40 wrócił do Polski o własnych siłach. A to znaczy, że wcześniejsze zapisy zostały nadpisane nowymi z lotu powrotnego.Wtedy nikt jeszcze nie pomyślał o tym, że te zapisy mogą się przydać do potwierdzenia teorii zamachu albo jej zaprzeczenia.

Heh...ciekawe bo prokuratura jednak bada ta tasme...wiesz jak jest...mozna odtworzyc nawet nadpisany nosnik jak sie chce.

 

Przepraszam jednak juz odczyt jest:

„Strona rosyjska zwracała się w ramach pomocy prawnej do Wojskowej Prokuratury Okręgowej w Warszawie o przesłanie kopii zapisów nagrań pochodzących z rejestratora fonicznego samolotu Jak-40, która to kopia została przekazana” – napisał rzecznik NPW, płk Zbigniew Rzepa.

 

Podsumujac..Rosjanie maja materialy z JAKa my do dzis nie mamy z wiezy....z Jaka tez nie ma publicznie podanych..

 

Ahh jakie to cudowne!

[jamelo]

Nie ma co się podniecać taśmą z JAK-a, niezależnie od wszystkiego co do tej pory zgromadzono, przebadano i obliczono i tak spece od Macierewicza wiedzą, że były dwa wybuchy.

Szkoda, że te ich puste łby nie wybuchną.

[Jaro_747]

I co niby ma dać ta taśma z JAKa bo już zapomniałem? Że jego piloci ostrzegali przed fatalną widocznością jednoczesnie zachęcając do lądowania? Oceniając na zimno to jak prowokacja obcych służb.

[747]

[Jaro_747]

Tylko mi tu Hujni brakuje. Mogłaby na miejscu katastrofy zatańczyć z Antonim Dance macabre.

[muls]

u nich to jest monodebata ale zastepuje wszystkie inne.

 

za cene posiedzenia z przodu ...kazdy profesor odda cala swoja profesore.Z drugiej strony co jest warta taka profesora wobec szansy zostania eurodeputowanym albo nawet premierem.

[Jaro_747]

A tak całkiem na poważnie to, co mi w tej chwili przychodzi do głowy:

 

"Jeno odmień czas kaleki,

zakryj groby płaszczem rzeki,

zetrzyj z włosów pył bitewny,

tych lat gniewnych

czarny pył"

[muls]

ba, ale kto to napisał!!!!!!

[wladz]

tylko bankructwo smoleńskiego biznesu pozwoli w spokoju uszanować tragiczną śmierć i uznać dowody a nie coraz nowsze teorie za przyczynę katastrofy. Na podstawie jednego zmanipulowanego zdania będą pisali setki teorii byle sprzedać . Nic więcej nie ma znaczenia ..... jałowe ale co zrobić czytając wymysły etatowych spiskowców Gazety Polskiej czy też zwykłych hobbystów teorii spiskowych .

 

najpierw stworzono rynek , izolując kupujących od faktów ( poprzez nie prostowanie udowodnionych kłamstw komisji Macierewicza czy też zawartych w smoleńskich publikacjach , filmach zawodowych manipulatorów Sakiewicza ) .Teraz tylko dokarmiać i biznes się kręci.

[ted125]

Tylko bankructwo smoleńskiego biznesu pozwoli w spokoju uszanować tragiczną śmierć i uznać dowody

 

 

Przez bankructwo smoleńskiego biznesu rozumiesz,opróżnienie baraku z kończących sie zasobów dowodów rzeczowych,wraku,przez pazernych złomiarzy,z pewnością za przyzwoleniem,przypominam że naszym nie dają szans na wgląd tych dowodów.

A w konsekwencji liczysz na uszanowanie tragicznej śmierci Polskiej elity i wtedy to ma pozwolić na uznanie dowodów w tej sprawie i uspokojenie opini społecznej?

 

Niespotkałem sie z równie kuriozalnym myśleniem!

[wladz]

rozumiem brak twojego zainteresowania , pokierują gdzie indziej . Potwór z Loch Ness dużo sympatyczniejszym tematem.

 

ted125 dla mnie już po sprawie i nie zginęły elity tylko politycy , wojskowi , duchowni i zaplecze.

[Gość StaryM]

A w konsekwencji liczysz na uszanowanie tragicznej śmierci Polskiej elity i wtedy to ma pozwolić na uznanie dowodów w tej sprawie i uspokojenie opini społecznej?

Jaka elita? Połowę tej "elity" to bracia K. odsądzali wcześniej od czci i wiary (mam na myśli głównie przedstawicieli SLD). Toż to byli niby wrogowie narodu i co? Sama śmierć w tym samym wypadku nagle ich uszlachciła?

Po drugie, bycie politykiem nie daje jakiejś magicznej przepustki do elity. Z elity to może był tam jeden Kaczorowski. Ale reszta? Wolne żarty.