Skocz do zawartości
IGNORED

Katastrofa Tu 154M, teorie spiskowe...


foxbat

Rekomendowane odpowiedzi

No i dlaczego po raz n-ty wklejasz te bzdury???

"Dr Dariusz Ratajczak, doktor historii na Uniwersytecie w Opolu, szykanowany za pracę naukową o ludziach kwestionujących Zbrodnię Oświęcimską, popełnił samobójstwo i 2 tyg. po śmierci, zaklinowany między fotelem kierowcy, a tylną kanapą, sam zajechał na parking supermarketu. Czym się ostatnio zajmował?"

 

Waleniem gorzały się zajmował.

 

"Biskup Mieczysław Cieślar- Duchowny zginął w godzinach nocnych w wypadku samochodowym - odebrał SMS-a o rozbiciu samolotu od ks.Adama Pilcha, że przeżyli - zginął w Smoleńsku. Bp Cieślar był przewodniczącym Kolegium Komisji Historycznej w sprawie inwigilacji luteran przez SB (sprawa Zwierzchnika Kościoła Ewangelicko-Augsburskiego bp Janusza Jaguckiego)"

 

No i co??? Skoro wszyscy wiedzą że dostał SMSa to po ch... było go zabijać?

Swoją droga - widział kto tego SMS-a?

 

Bo za tym pisz składniej - "że przeżyli - zginął w Smoleńsku" - co to ma być???

 

Zmieniły sie tylko 4 litery I ino D U P A jest teraz, a i oczywiście WOLNOŚĆ SŁOWA - jest, będzie i....

 

A ty oczywiście nie możesz pisać tych pierdół które piszesz bo siepacze reżimu tropią cię w internecie :-))).

Jestem Europejczykiem.

 

siepacze reżimu tropią

 

To, że mogę pisać nie oznacza, że nie tropią.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Jaro 1. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy pisano i powtarzano kłamstwa o czterokrotnym podchodzeniu do lądowania?! 2. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy pisano i powtarzano kłamstwa o słabym wykształceniu naszych pilotów?! 3. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy pisano i powtarzano kłamstwa o pijanym generale Błasiku? 4. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy pisano i powtarzano kłamstwa o tym, że to generał Błasik siedział za sterami samolotu?! 5. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy pisano i powtarzano kłamstwa o tym, że piloci nie znali języka rosyjskiego?! 6. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy prezydent Komorowski mówił: sprawa jest arcyboleśnie prosta - wina pilotów?! 7. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy unieważniono pierwotne zeznania kontrolerów lotu?! 8. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy wycinano brzozę, orano teren katastrofy?! 9. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy premier zapewniał nas o doskonałej współpracy?! 10. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy ówczesna minister zdrowia E. Kopacz, zapewniała nas o współpracy ramię w ramię, o starannym przekopaniu ziemi i jej przesianiu?! 11. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy pisano i powtarzano kłamstwa o nacisku prezydenta na pilotów?! 12. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy nie zrobiono w Polsce sekcji zwłok?! Nie zrobiono badań DNA? 13. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy prominentni politycy PO tuż po katastrofie wysyłali instrukcję esemesem: wina pilotów i nacisku prezydenta?! 14. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy zamieniano ciała ofiar?! 15. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy okradano zwłoki Polaków?! 16. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy Miller jeździł trzykrotnie po nagrania z czarnych skrzynek?! Które zresztą do tej pory są w Rosji? jaka macie gwarancję, że nagrań nie sfałszowano?! O Katyniu 70 lat Rosja kłamała! 17. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy ciała ofiar katastrofy chowano w czarnych workach jak psy?! 18. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy zbezczeszczono ciała ofiar - pety, ziemia, rękawiczki gumowe?! 19. Dlaczego nie byliście zbulwersowani, gdy nie dopuszczono do sekcji zwłok amerykańskiego specjalisty?! 20. Dlaczego nie jesteście zbulwersowani, gdy większość społeczeństwa opowiada się za komisją międzynarodową?! jeśli rządzący nie mają nic do ukrycia to nie powinni się bać.

 

..............

 

TYLKO U NAS! "Vydej vrak tupoleva, Putine!" Główny czeski dziennik apeluje do Rosji

 

opublikowano: dzisiaj, 16:18 | ostatnia zmiana: dzisiaj, 16:38

 

bcbeb454d35093d15b62dcd22a22b81e.jpg fot. PAP/Wojciech Pacewicz

 

 

Tylko w przypadku powrotu do Polski wraku tupolewa może zostać powołana niezależna, międzynarodowa komisja śledcza, która zdementuje lub też potwierdzi te informacje - pisze Helena Sulcova w Lidovych Novinach, jednym z głównych czeskich dzienników.

f66dad3a3d75f85f2652a0aaabab0fec.jpg

Oto tłumaczenie całego artykułu:

Od dwóch tygodni polską opinię publiczną dzieli afera, którą spowodował dziennik "Rzeczpospolita". W gazecie pojawiły się informacje o tym, ze na wraku tupolewa, który 10 kwietnia 2010 roku wraz z całą oficjalną, polską delegacją leciał do Smoleńska, znaleziono ślady materiałów wybuchowych. W katastrofie zginęło 96 osób, w tym ówczesny prezydent Lech Kaczyński. Informacje popularnego polskiego dziennika chwilę po publikacji wykorzystał w swoim przemówieniu szef opozycji Jarosław Kaczyński, który mówił o "zamordowaniu 96 osób" i wzywał rząd premiera Donalda Tuska, aby podał się do dymisji.

Zdumiewające było również zachowanie rady nadzorczej dziennika "Rzeczpospolita", która po tygodniu spekulacji nad tym czy informacje były prawdziwe czy nie, zwolniła czterech dziennikarzy. Wśród nich znalazł się redaktor naczelny Tomasz Wróblewski oraz autor artykułu Cezary Gmyz.

Dziennikarza Cezarego Gmyza znam osobiście z dziennikarskich stowarzyszeń i konferencji.

Nigdy z nim nie współpracowałam, ale mam śmiałość powiedzieć, ze zdecydowanie nie jest to żaden wolny strzelec, który byłby wstanie wymyślić czy opublikować niesprawdzone informacje. I w przypadku artykułu "Trotyl na wraku tupolewa" zrobił co mógł i na pewno zrobiłby więcej.... Pytanie brzmi oczywiście - czy można było zrobić więcej? Na pewno tak, ale byłoby to możliwe dopiero wtedy, kiedy Rosja nareszcie zwróciłaby Polsce wrak samolotu. Do dnia dzisiejszego, a minęło już dwa i pół roku, tego nie zrobiła. Najgorsze w tym wszystkim jest to, że zachowanie Rosjan powoduje powstawanie szeregu teorii i spekulacji. Tylko w przypadku, kiedy wrak wróci do Polski możliwe będzie wnikliwe badanie przez niezależną grupę ekspertów międzynarodowych i wtedy też będzie potwierdzenie lub zdementowanie tych wszystkich informacji.

Aktualnie w Polsce dzieje się to, czego bywamy świadkami również w Czechach. Po odkryciu dziennikarzy śledczych, wszyscy zaczynają krytykować pracę tych dziennikarzy. Ze swoich nor wyłażą różni medialni analitycy, specjaliści, z których większość nie wie nawet jak wygląda dyktafon. Wszyscy oni pouczają, moralizują jak dziennikarze śledczy powinni pracować, żeby pojawiła się sprawdzona informacja.

Natomiast aktualnie najistotniejszą rzeczą, jaką Polska powinna porządnie załatwić jest odzyskanie wraku. Polski rząd powinien wywrzeć presję na Rosję, aby jak najszybciej oddano wrak. Odważnie mówił o tym w radiu Zet były prezydent Lech Wałęsa:

Ten samolot miał być już dawno w Polsce. To jest nasza własność. Nie rozumiem dlaczego tak długo jest w Rosji i nie rozumiem co Rosja chce tym osiągnąć. Tylko daje nam powody do wewnętrznych sporów -

laureat pokojowej nagrody Nobla zachowanie Rosji określił jako obrzydliwą grę.

Także przedstawiciele polskiego rządu powinni twardo i bezkompromisowo rozmawiać z Rosją o odzyskaniu wraku. Jeśli tego nie uczynią będzie wyglądało na to, że w "obrzydliwą grę" grają razem z Rosją.

– Nie mogę tego pojąć – powiedziała jedna z córek prezydenta Kaczorowskiego podczas spotkania z polskimi dziennikarzami.

Ktoś – do tej pory nie wiemy, kto nim był – do domu prezydenta Kaczorowskiego w Londynie przyniósł obrączkę i oddał żonie prezydenta, mówiąc, że zdjęto ją z ciała jej męża. Żona prezydenta od razu oddała obrączkę mężczyźnie, który ją przyniósł, powtarzając kilka razy „to nie jest obrączka mojego męża”. Było to kilka dni przed pogrzebem, a więc wystarczający czas, by naprawić błąd. Kto tę wiadomość, oprócz owego posłańca znał? Dlaczego nic z nią nie zrobił? Jak można było taki sygnał zlekceważyć? Znała go zapewne grupa osób. Postanowili oszukać rodzinę.

W ten sposób pogwałcili podstawowe normy moralne. Zdawali sobie sprawę, jak okrutnie drwią z najbliższych prezydenta Kaczorowskiego. Jak ich ranią. Ilu ich jest i kim są? Na co liczą? Wcześniej czy później poznamy ich nazwiska, które zostaną okryte hańbą.

 

Organizację pogrzebów usiłowali zamienić w złote konto wyborcze. Oszustwami i kłamstwami udało im się wtedy takie konto zbudować, o czym świadczyły kolejne po katastrofie smoleńskiej wybory.

 

Można próbować usprawiedliwić wiele różnych błędów i wpadek, jakie wiązały się z pogrzebami ofiar smoleńskich. To jednak, co państwo polskie pod rządami PO zrobiło z pochówkiem Kaczorowskiego, graniczy z przestępstwem. W każdym demokratycznym państwie ludzie odpowiedzialni za skandal, jaki miał miejsce, dawno zostaliby pozbawieni swych stanowisk, a prokuratura badałaby, czy nie należy kogoś pociągnąć do odpowiedzialności karnej. To, czego się dopuszczono, jest po prostu niewyobrażalne. Można odnieść wrażenie, że ktoś specjalnie zaniechał oczywistych obowiązków. Trudno wytłumaczyć sobie, aby naturalny bieg zdarzeń doprowadził do wynaturzenia, jakie miało miejsce w przypadku prezydenta Kaczorowskiego.

- Ludzie, którzy organizują polskich nacjonalistów przyjęli założenia, że będą się dalej organizować oraz wzmacniać i kiedy dojdą do wniosku, że nadszedł czas, podejmą

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) przewrotu politycznego w Polsce - powiedział szef SLD Leszek Miller na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) TVP Info.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dzięki psycholom taki jak ty i cwaniakom takim jak Prezes i Macierewicz. Normalnie ruscy agenci, pożyteczni idioci na skinienie ręki Putina.

Jestem Europejczykiem.

 

Gość stary bej

(Konto usunięte)

cyt;

"W styczniu 2010 r. prezesem EuRoPol Gazu został - nie kto inny, tylko Aleksandr Miedwiediew - brat prezydenta Rosji. Był więc jednocześnie wiceprezesem Gazpromu, prezesem spółki Gazprom-Export i prezesem EuRoPol Gazu, który miał decydować o umorzeniu - uwaga 1,2 miliarda złotych długu Gazpromowi. Konflikt interesów stał się oczywisty.

 

Jeśli rząd umorzy długi Gazpromu, to będziemy wnioskować o powołanie sejmowej komisji śledczej - zapowiadał w połowie listopada 2009 r. Lech Kaczyński. Było to kilka tygodni po uprawomocnieniu się precedensowego wyroku Federalnego Sądu Arbitrażowego w Moskwie. Nakazał on rosyjskiemu koncernowi energetycznemu Gazprom zapłacenie wymaganej prawem kwoty za tranzyt rosyjskiego gazu przez Polskę. Łącznie z odsetkami była to kwota 1,2 miliarda złotych. Wówczas długi Gazpromu wynosiły ponad 55 miliardów dolarów i ciągle rosły. Jedyną szansą, aby uniknąć spłaty zaległych kwot Polsce, było umorzenie długu. Za tym umorzeniem w listopadzie 2009 r. opowiedział się rząd Tuska, jednak stanowczo zaprotestował Lech Kaczyński."

 

Resztę doczytacie tu - http://niedamsienikomu.blox.pl/2011/03/Kulisy-nowej-umowy-gazowej-z-Rosja-zdrada.html

znalazłeś powód , leć do Sakiewicza . Dziwne ,że z takiej rewelacji jeszcze Macierewicz nie zrobił dowodu o zamachu .

 

Tak dziwnie się składa , ze właśnie rząd jego brata podpisał umowę z Gazpromem na której tracimy miliardy. To są fakty a nie jątrzenie

 

Rosja miała tylko korzyści z rządów tak prymitywnych i przewidywalnych polityków . Kto nioskę z złotymi jajami zabija ?..takie kury się specjalnie dokarmia

 

choć masz rację , po wyeliminowaniu Lecha wybory prawie Jarosław wygrał . Przed katastrofą żadnych szans nie mieli i sprytny ruski plan prawie się powiódł ... pamiętasz list prezesa do braci Rosjan o jego dozgonnej miłości .Przypadek ?

 

Jeszcze przypomnę dzierżawę przez Radio Maryja nadajników od KGB. Narodowy czujny nos nadal nie wyczuwa logicznego ciągu w osłabianiu kraju . Przez wybuchy w głowie ?

nawałnica , zima się zbliża ..tylko dlaczego narodowe elity IV podpisały umowę na której kraj miliardy traci .

 

 

Wytłumacz stary bej hej hej

 

a ideologicznie blizniaczo podobny do elit IV rzeczy węgierski Fidesz właśnie pozwolił Rosji gazociągami opleść Europę .... narodowi idioci służą Rosyjskiej ekspansji

nie oglądam podobnych programów z tropicielami spisków zamiast przyczyn eksplozji w głowie

 

natomiast czekam na odpowiedz dlaczego Rosja skorzystała finansowo i politycznie na rządach elit IV rzeczy . Wytłumacz

Niezależny ekspert zajmujący się rynkiem ropy i gazu Andrzej Szczęśniak powiedział w piątek PAP, że rok 2006 to "czarny" rok dla polskiego rynku gazu. "Negocjacje prowadzone w 2006 roku przez PiS były rzeczywiście przełomowe, ale był to przełom negatywny. Chcieliśmy bardzo dużo osiągnąć, ale nie mieliśmy do tego narzędzi" - powiedział.

Jak zaznaczył, w tamtym okresie dobiegał końca kontrakt krótkoterminowy na dostawy gazu, który w 2003 r. Polska podpisała ze spółką RosUkrEnergo. "Ten kontrakt był absurdem poprzedniego rządu - SLD - który chciał zdywersyfikować dostawy gazu do Polski w imię bezpieczeństwa energetycznego. Później, gdy okazało się, że ta firma gra razem z Gazpromem, zostaliśmy w 2006 r., potocznie mówiąc, +rozegrani+. Od 2007 r. cena, jaką Polska płaciła za rosyjski gaz, wzrosła o 10 proc. Przeliczając to na ceny, od tego czasu zaczęliśmy płacić za gaz rzeczywiście ok. 1 mld zł więcej" - przyznał.

Jak wyjaśnił, w 2006 r. musieliśmy przedłużyć kontrakt z RosUkrEnergo. "A firma ta warunkowała jego przedłużenie od zmiany umowy z Gazpromem. Firma RosUkrEnergo miała wtedy umowę powiązaną z cenami surowca oferowanego przez rosyjski koncern i na podwyżce o 10 proc. dla Gazpromu zyskiwała także" - wyjaśnił.

"Obciążenie jest dla Polski poważne i ono będzie trwało do końca tego kontraktu. Polska nie miała jednak wtedy żadnych narzędzi do renegocjacji umowy. Narzędzia mieli Rosjanie - krótki termin kontraktu terminowego z RosUkrEnergo. Rząd PiS miał dylemat, albo zgodzić się na podwyżkę, albo 1 stycznia 2007 r. zabrakłoby w Polsce gazu" - powiedział.

 

 

 

Teraz wladz manipuluj dalej i powiedz jak to Pawlak spieprzył jeszcze bardziej, aż w końcu doszło do tego o czym dzisiaj mowa.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Gość stary bej

(Konto usunięte)

czyli jak potłuczony ierdolisz

 

logika zbędna

 

Chciałbyś aby tak było, i masz z tym zdaje się jakiś problem, ale to już twój problem.

Nie zamierzam się z tobą, i nie tylko z tobą, wdawać w jakąkolwiek pyskówkę, i grę półsłówek.

Potrafię jednak zrozumieć, że dla niektórych, pewne sprawy są niepojęte.

Ale wynika to tylko z dwóch powodów, które łaskawie przemilczę.

Niezależny ekspert zajmujący się rynkiem ropy i gazu Andrzej Szczęśniak powiedział w piątek PAP, że rok 2006 to "czarny" rok dla polskiego rynku gazu. "Negocjacje prowadzone w 2006 roku przez PiS były rzeczywiście przełomowe, ale był to przełom negatywny. Chcieliśmy bardzo dużo osiągnąć, ale nie mieliśmy do tego narzędzi" - powiedział.

Jak zaznaczył, w tamtym okresie dobiegał końca kontrakt krótkoterminowy na dostawy gazu, który w 2003 r. Polska podpisała ze spółką RosUkrEnergo. "Ten kontrakt był absurdem poprzedniego rządu - SLD - który chciał zdywersyfikować dostawy gazu do Polski w imię bezpieczeństwa energetycznego. Później, gdy okazało się, że ta firma gra razem z Gazpromem, zostaliśmy w 2006 r., potocznie mówiąc, +rozegrani+. Od 2007 r. cena, jaką Polska płaciła za rosyjski gaz, wzrosła o 10 proc. Przeliczając to na ceny, od tego czasu zaczęliśmy płacić za gaz rzeczywiście ok. 1 mld zł więcej" - przyznał.

Jak wyjaśnił, w 2006 r. musieliśmy przedłużyć kontrakt z RosUkrEnergo. "A firma ta warunkowała jego przedłużenie od zmiany umowy z Gazpromem. Firma RosUkrEnergo miała wtedy umowę powiązaną z cenami surowca oferowanego przez rosyjski koncern i na podwyżce o 10 proc. dla Gazpromu zyskiwała także" - wyjaśnił.

"Obciążenie jest dla Polski poważne i ono będzie trwało do końca tego kontraktu. Polska nie miała jednak wtedy żadnych narzędzi do renegocjacji umowy. Narzędzia mieli Rosjanie - krótki termin kontraktu terminowego z RosUkrEnergo. Rząd PiS miał dylemat, albo zgodzić się na podwyżkę, albo 1 stycznia 2007 r. zabrakłoby w Polsce gazu" - powiedział.

 

 

 

Teraz wladz manipuluj dalej i powiedz jak to Pawlak spieprzył jeszcze bardziej, aż w końcu doszło do tego o czym dzisiaj mowa.

 

Czy Polska po negocjacjach rządu PiS płaciła najwięcej w europie za gaz .Płaciła i wytłumacz dlaczego rządy innych krajów a obecnie Tuska potrafiły wynegocjować niższą cenę . Co ciekawsze w imieniu rządu PiS były sekretarz PZPR kontrakt negocjował ..... czujny narodowy nos nie wyczuwa zależności. Sekretarz PZPR negocjuje z KGB pod szyldem Gazpromu strategiczny kontrakt dla kraju . Nic ,żadnych powiązań , układów ?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.