Skocz do zawartości
IGNORED

Katastrofa Tu 154M, teorie spiskowe...


foxbat

Rekomendowane odpowiedzi

chodzi o dokładne śledztwo, którego nie było.

 

rozumiem że widziałeś i miałeś dostęp do materiałów dowodowych w sprawie i przeczytałeś raport z prac komisji millera. czy aby na pewno ?

problem polega na tym ze tego typu śledztwa obarczone są klaulami niejawności a to co słyszy opinia publiczna to strzępy informacji i wnioski; jest ku temu dobry powód - gdyby było inaczej i prokuratura miała sprawdzać każdą wątpliwość każdego nic innego by nie mogła zrobić. do sprawdzenia konkretnych poszlak muszą być przesłanki. a przesłanka, wybacz, to jest trochę więcej niż czyjaś wątpliwość bo ten czy tamen tak powiedział.

ponadto ja nie wiem czy dowody zostały zniszczone. wiem że na miejscu byli polscy specjaliści i coś badali wiem że wrak gdzieś leży ale nie jestem specem od badań wypadków lotniczych i nie jestem w stanie stwierdzić czy ktoś zniszczył dowody czy nie. a ty tak ?

 

to juz nie jest naprawdę kwestia śledztwa tylko kwestia bezpodstawnego podważenia prac prokuratury i komisji millera na podstawie czego niby ? teorii o zamachu ?

a ja pojadę do smoleńska i za flaszkę znajdę 14 rosjan którzy będą się w piersi bili że było 6 samolotów a tupolew strzelał rakietami zanim spadł pionowo na ziemię. a potem zwołam komisję - i będzie ona miała takie same przywileje jak ta macierewicza, czyli żadne - i ogłoszę że są dowody na to co mówię.

 

i co, podważysz to ?

 

tak więc, jeśli piszesz że śledztwa nie było to nie pisz potem "daj spokój" tylko konkrety - bo inaczej robisz z siebie błazna który ma tyle w tej sprawie do powiedzenia co rycerze chrystusa spod pałacu - jedno wielkie nic, byleby zaistnieć.

 

w polsce każdy jest za***nym specjalistą od wszystkiego. małysz wygrywał - każdy znał się na skokach i oceniał wyjście z progu. kowalczyk wygrywa - każdy ocenia poziom trudności zjazdów w miejscu które zna z pocztówek i komentuję kwestię smaru do nart. był wypadek i nagle każdy wie jak się bada wraki i jak się zbiera materiał i robi sekcje zwłok.

 

a ja mam jedną radę do polskich władz - jak tylko pojawi się jakiś pacan który twierdzi że cos wie - wezwanie na przesłuchanie w sprawie. na miłego - będzie kawa i pan z pagonami który dopyta co jest wiadome i skąd ta wiedza. i zaraz się okaże że za skłądanie fałszywych zeznać jest paragraf, za defetyzm drugi paragraf i coś mi się wydaje że liczba teorii spiskowych zmaleje jak śnieg na wiosnę.

 

i zaraz się okaże ile w polsce jest pierdolenia trzy po trzy tych którzy się nie znają a wydaje im się że się znają. i będzie jak przed epoka kaczyńskich - szczekacze pochowają się do jam i będzie względny spokój.

 

także, zapraszam do prokuratury skoro wiesz że sledztwa nie było - to dość poważny zarzut. tylko ostrzegam lojalnie a wiem o czym mówię bo miałem do czynienia z dostępem do informacji niejawnych i procedury znam - dupa mięknie od razu na rozmowach z panami którzy mało się uśmiechają. i nagle jakoś człowiek nie pamięta co tam na forum wypisywał i jakie obrazki wklejał.

jaro, ja rozumiem ze potrafisz tylko sie smiac, jak i inni Ci podobni. Ale mam pytania:

 

- co łączy konstrukcyjnie Tu-154M z Ił-62M jakim byl SP-LBG Tadeusz Kościuszko?

 

- co łączy katastrofy SP-LBG Tadeusz Kościuszko oraz SP-LAA Mikołaj Kopernik - w szczegolnosci chodzi o faze lotu tego drugiego?

 

- czy wiesz co stalo sie 20 kwietnia 2008 roku podczas lotu nr 201 Ił-62M linii lotniczych Cubana de Aviación?

 

- czy w Rosji zalecono wycofywanie Tu 154?

 

Dodatkowo, Tu154M Lux 101 byl po remoncie. I nie mam na mysli jakichs tam zamachow.....

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Gość StaryM

(Konto usunięte)

To ja jeszcze dodam:

- co się stało 14 kwietnia 1620?

- co łączy konstrukcyjnie B-747 Panam 103 z IŁ-62 LOT Tadeusz Kościuszko?

- co łączy piernik z wiatrakiem.

Może być?

rozumiem że widziałeś i miałeś dostęp do materiałów dowodowych w sprawie i przeczytałeś raport z prac komisji millera

 

Problem w tym, że członkowie komisji Millera w dużej mierze nie mieli dostępu do materiałów dowodowych a jedynie bazowali na informacjach uzyskanych od rosyjskich śledczych!! Wynika to bezpośrednio z wypowiedzi członków komisji. Wystarczy posłuchać wypowiedzi tych którzy byli w Smoleńsku i wykonywali "czynności", czy to pani Kopacz czy innych... posłuchać jak zmieniała się na przestrzeni czasu przedstawiana przez nich "prawda".

 

Jeśli przypomnę, że dane ostatniej fazy lotu prezentowane przez MAK były sprzeczne z zasadami fizyki, co zostało potwierdzone przez wielu niezależnych specjalistów, to zarówno mnie jak i tych specjalistów trzeba włączyć do sekty Smoleńskiej?

można powątpiewać w rzetelnośc śledczych rosyjskich ALE z jakich powodów ?

1) ukrywają zamach

2) ukrywają własny burdel

 

co jest bardziej prawdopodobne ? logika i ekonomia myślenia każe, wedle brzytwy okhama wybrać 2. ze względu na historię, histerię i uwielbienie martyrologii - pewnie wersję 1.

 

tak samo rosjanie tak i polacy starają się ukryć fakt że od początku był jeden wielki burdel na ostatnią chwilę i - jak zwykle - nikt przy korycie nie chce wziąc odpowiedzialności żeby w książkach do historii jego nazwisko się nie zapisało jako winowajcy śmierci "bohatera narodowego". mit bohatera już funkcjonuje, co więcej, rozszerza się. kto o zdrowych zmysłach się podłoży ? nikt, nikt w obu krajach.

stąd nieścisłości, mataczenia i inne pierdoły.

 

nikt się nie odważył jeszcze spiskowcom zadać bardzo ważnego pytania: co jeśli 9z różnych względów, niekoniecznie bo tak było) przyjmiemy wersję zamachu.

wypowiadamy wojnę ? jakie mamy opcje ?

 

chętnie posłucham tych którzy chcą "prawdy" co będzie jak wszyscy przyjmą ich "prawdę" bo jakoś mam wrażenie że to martyrologiczne myślenie ma zgoła krótkie nóżki i raczej nie planuje na więcej niż jeden szczek do przodu...

StaryM, widze, ze jestes nie tylko znawca linuxa, ale i do tego ekspertem lotniczym. Wiesz, radze ci, jesli nie masz nic konstruktywnego, ani smiesznego do napisania, to lepiej nie pisz nic....

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Gość StaryM

(Konto usunięte)

StaryM, widze, ze jestes nie tylko znawca linuxa, ale i do tego ekspertem lotniczym. Wiesz, radze ci, jesli nie masz nic konstruktywnego, ani smiesznego do napisania, to lepiej nie pisz nic....

Ale za to kabli nie słyszę. ;)

 

A co do rady - medice cure te ipsum. :P

A co do rady - medice cure te ipsum. :P

 

Normalnie jak porady z linuxa, prawie dobrze..... medice, cura te ipsum..... prawie... Dlatego, moja rada, nie masz nic sensownego do napisania, nie pisz nic...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Porady z Linuksa jak dotychczas mi wychodzą nieźle. Od ponad dziesięciu lat ludzie na nie nie narzekają. Literówki zdarzają się nawet w łacinie.

Natomiast jaka niby jest sensowność twojej wypowiedzi, a bezsensowność mojej?

Jestem poważnie zainteresowany zwiększeniem sensowności swojej wypowiedzi.

Od ponad dziesięciu lat ludzie na nie nie narzekają.

 

No to poucz sie jeszcze nastepne 10 lat, to moze porozmawiamy.... kiedys...

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Gość StaryM

(Konto usunięte)

No to poucz sie jeszcze nastepne 10 lat, to moze porozmawiamy.... kiedys...

Wiesz na czym polega różnica między nami?

Ja wiem sporo, choć jednocześnie zdaję sobie sprawę, że nie wszystko. Nie oceniam wiedzy twojej na podstawie wyrywkowych wypowiedzi na forum audio, bo są wyrywkowe. Nie wiem, być może są tu najwięksi w Polsce spece od Linuksa, ale żaden z nich się nie dał poznać. Nic zresztą dziwnego, niewiele się tu mówi o Linuksie, a tym bardziej o naprawdę poważnych zagadnieniach z tej branży.

Nie zakładam, że jesteś głupkiem, na tej podstawie, że się z tobą nie zgadzam.

Ty robisz nie po raz pierwszy odwrotnie. I to jest ta różnica.

Więc po prostu nie traktuję cię poważnie, w momencie kiedy chcesz stać się autorytetem w kolejnej dziedzinie. To wszystko.

starym, widze, ze nadal nie rozumiesz co chce przekazac, dalej ogladaj tvn, tak jak i inni dalej chca ogladac tv trwam... i ani jedna strona ani druga nie chce popatrzec na pewne sprawy obiektywnie....

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Nie kolego, to ty nie rozumiesz. Tobie się wydaje, że są z jednej strony zmanipulowane lemingi oglądające TVN, a z drugiej oszołomy oglądające Trwam. A ty jesteś gdzieś pośrodku i bolejesz nad tym, że te dwie bandy głupków nawet nie pomyślą o twoich argumentach.

Nie oglądam TVN, ani Trwam. W ogóle rzadko oglądam jakiekolwiek telewizje informacyjne. Czyli twoje wkładanie ludzi do szufladek oparte jest na wątłych podstawach.

Nie ma w tym sporze kilku możliwych stron, ani kilku możliwych scenariuszy. Są tylko dwie możliwości.

Pomimo całego bałaganu w organizacji wyjazdu, z którego część jest po stronie kancelarii prezydenckiej, część po stronie kancelarii premiera, a część to wina 36. pułku, pomimo spóźnienia się prezydenta i opóźnionego wylotu, pomimo bałaganu na lotnisku i tego, że wieża kontrolna wyglądała jak altanka na działkach, pomimo tego, że tylko jeden z pilotów znał rosyjski i w ogóle nie mieli uprawnień by tam lecieć i by tam lądować, pomimo bałaganu związanego ze składaniem potem do kupy pokawałkowanych ciał, pomimo błędów w pochówku i tego, że prezydent "leżał w ruskiej trumnie", a także pomimo tego, że raport MAK odwracał uwagę od rosyjskich uchybień, a śledztwo jeszcze nie jest skończone i nie oddali wraku, pomimo tych wszystkich okoliczności to był wypadek lotniczy. Wypadek, któremu od początku sprzyjało prawie wszystko, ale którego podstawową przyczyną stało się zejście zbyt nisko. To był wypadek i to jest jedna możliwość.

Druga możliwość to zamach. I nie ma trzeciej. Nie ma trochę wypadku a trochę zamachu. Nie można trochę być w ciąży.

Zatem ustawiając się "w środku" ustawiasz się "nigdzie". Nie ma środka.

starym, a czy ja gdziekolwiek napisalem, ze to byl zamach? nie ma trzeciego wyjscia, ale moze jest inne wytlumaczenie pierwszego....

„Tak samo jak ludzie, Funky, bez żadnej różnicy” | VITUPERATIO STULTORUM LAUS EST

jaro, ja rozumiem ze potrafisz tylko sie smiac, jak i inni Ci podobni. Ale mam pytania:

(...)

 

Odnośnie pytań - nic nie świadczy o jakiejkolwiek awarii na pokładzie Tupolewa przed uderzenieniami w drzewa (bo nie w jedno).

Jestem Europejczykiem.

 

Odnośnie pytań - nic nie świadczy o jakiejkolwiek awarii na pokładzie Tupolewa przed uderzenieniami w drzewa (bo nie w jedno).

 

Nie powtarzaj kłamstw kacapów i ich sługusów, bardzo proszę... Przecież zamieściłem powyżej filmy, oddające aktualny stan badań niezależnych ekspertów, powołanych przez Zespół Parlamentarny.

Z tych badań wynika jasno, że z samolotu odpadło TYSIĄCE drobnych kawałków już na kilkadziesiąt metrów przed Pancerną Brzozą.

Wyliczenia ekspertów podają też zanik zasilania niektórych urządzeń pokładowych na dużo wyższej wysokości niż czubek Pancernej Brzozy.

Raport Anodiny to stek kłamstw, przeczących w dodatku prawom fizyki. Gdyby wielki pasażerski samolot miał się zachowywać w ten sposób, to musiałby być nowoczesnym myśliwcem - prof. Binienda wyśmiał to publicznie po wielokroć.

Więc z czym do ludzi?

 

pomimo spóźnienia się prezydenta i opóźnionego wylotu, /.../

 

Nie powtarzaj publicznie kłamstw. Samolot był nad Smoleńskiem O CZASIE, żadnego spóźnienia Pana Prezydenta NIE BYŁO.

To wymysły antypolaków z polskojęzycznych mediów.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Lecz się doktor.

 

"Niezależny zespół ekspertów" - czegos tak smiesznego dawno już nie czytalem - przebija to nawet bredzenia 747.

 

Na razie jestes baranem ciagnietym na sznurku przez proroka Antoniego.

 

Tak całkiem na luzie - jak się debile uparły na brzozę to nic dziwnego, że niewiele im sie zgadza. Jakbyś przestał wierzyć bzdurom Antka to może dotarłoby do ciebie, że ta cała brzoza nie była pierwszym drzewem w które walnął Tupolew.

 

Jeśli przypomnę, że dane ostatniej fazy lotu prezentowane przez MAK były sprzeczne z zasadami fizyki, co zostało potwierdzone przez wielu niezależnych specjalistów, to zarówno mnie jak i tych specjalistów trzeba włączyć do sekty Smoleńskiej?

 

A konkretnie przez kogo??? Przez specjalistę-cukiernika czy przez specjalistę-drzewiarza?

Jestem Europejczykiem.

 

wedle brzytwy okhama wybrać 2

 

Polecam obejrzeć film który wcześniej wkleiłem dotyczący zatopienia Kurska przez amerykański okręt podwodny... Którą opcję wybrano? Nie mówię że prezentowana w tym filmie wersja jest prawdziwa, ale biorąc pod uwagę zgromadzone dowody jak i poszlaki jest co najmniej wielce prawdopodobna...

 

 

A konkretnie przez kogo??? Przez specjalistę-cukiernika czy przez specjalistę-drzewiarza?

 

Jakie masz kompetencje aby podważać wiarygodność prof. Biniendy czy innych naukowców bądź ludzi związanych z przemysłem lotniczym którzy wbrew Twojej "wiedzy" ośmielają się podważać ustalenia MAKu czy komisji Millera? Sądzisz że ci z poniższego filmiku są lepszymi specjalistami w tej dziedzinie? Pewnie w ogóle ten filmik to głównie fotomontaż... i z rzeczywistością nie ma nic wspólnego.

 

A tak przy okazji, Rosjanie do lat 90-tych utrzymywali że mordu w Katyniu dokonali Niemcy. Czy coś jeszcze w kwestii pobudek ich "niezależnych" ekspertów trzeba dodawać?

 

Kilka lat temu byłem w Charkowie. Ukraiński przewodnik bez zająknięcia mówił że spoczywają tu ciała ofiar niemieckiego najeźdźcy...

A tak przy okazji, Rosjanie do lat 90-tych utrzymywali że mordu w Katyniu dokonali Niemcy. Czy coś jeszcze w kwestii pobudek ich "niezależnych" ekspertów trzeba dodawać?

 

Kilka lat temu byłem w Charkowie. Ukraiński przewodnik bez zająknięcia mówił że spoczywają tu ciała ofiar niemieckiego najeźdźcy...

 

No tak. Na tej zasadzie to Rosjanie MUSIELI zestrzelić Tupolewa.

Jestem Europejczykiem.

 

Jakiekolwiek ustalenia i dowody Zespołu Parlamentarnego pod przywództwem A. Maciarewicza mają charakter wtórny w stosunku do tezy o zamachu , są więc dla mnie niewiarygodne . Pierwszy raz AM zasugerował że to był zamach już w Lipcu 2010 kiedy jeszcze nie znał doktora Biniendy i innych swoich specjalistów , nie istniały jeszcze spory o brzozę, trajektorie , nie odczytano zapisów ze skrzynek itp . Cały wysiłek Maciarewicza od trzech lat koncentruje się na próbie udowodnienia czegoś, czego był pewien od początku - i dlatego wszelkie przedstawiane dowody są funta kłaków warte i nie mają żadnego znaczenia . Obalą te dowody - przedstawimy następne bo prawda jest jedna i my ją znamy tak naprawdę od pierwszych minut po katastrofie . Dowody są dla naiwnych głupków .

Nie mówię że ktokolwiek cokolwiek zestrzelił.

 

Na tej zasadzie

to zachodzi co najmniej poważna obawa, że śledztwo prowadzone przez Rosjan nie będzie obiektywne i że to właśnie w tym śledztwie najpierw będzie narzucone co ma z niego wyniknąć a potem będą szukane "dowody" że tak właśnie się stało.

 

Co do teorii zamachu czy wybuchu. Po prostu została ona odrzucona bez przeprowadzenia koniecznych badań. Wypowiedź pana Seremeta: "W czasie pobytu w Rosji biegli nie stwierdzili trotylu na szczątkach samolotu. Użyte przez nich urządzenia nie były wystarczające do stwierdzenia - wykrycia jakiegokolwiek materiału wybuchowego." 30 października 2012 Prokuratura poinformowała, że na wraku nie stwierdzono żadnych śladów materiałów wybuchowych, natomiast już 5 grudnia podali informację, że jednak badania wykazały obecność trotylu... Czyżby naciski Macierewicza?

 

Co sądzicie, kiedy pan płk Zbigniew Rzepa mówi, że zwrócono się o przeprowadzenie wszelkich badań do strony rosyjskiej. W Polsce zbadano cokolwiek dopiero, kiedy na jaw wyszło zamienienie szczątków ciał. Badania wykonywano po ekshumacji, na długo po katastrofie...

 

Dowody są dla naiwnych głupków

 

O jakich dowodach mówisz?

Gość StaryM

(Konto usunięte)

Jakie masz kompetencje aby podważać wiarygodność prof. Biniendy czy innych naukowców bądź ludzi związanych z przemysłem lotniczym

Jakie tam kompetencje. Binienda jest doktorem na wydziale inżynierii wodno-lądowej na podrzędnym amerykańskim prywatnym uniwerku. Nic nie ma wspólnego z inżynierią lotniczą. Podobnie pozostali.

 

Cały wysiłek Maciarewicza od trzech lat koncentruje się na próbie udowodnienia czegoś, czego był pewien od początku - i dlatego wszelkie przedstawiane dowody są funta kłaków warte i nie mają żadnego znaczenia . Obalą te dowody - przedstawimy następne bo prawda jest jedna i my ją znamy tak naprawdę od pierwszych minut po katastrofie . Dowody są dla naiwnych głupków .

Duży plus.

To jest właśnie sedno sprawy. Zwolennicy zamachu od początku byli przekonani o zamachu.

 

Już w parę dni po katastrofie wśród ludzi zgromadzonych na Krakowskim Przedmieściu dominowała agresja i wrogość pod adresem rządu i przeciwników PiS. To co mówili brzmiało tak, jakby naśmiewanie się z kurduplowatego i nabzdyczonego prezydenta mogło stać się przyczyną katastrofy.

Z biegiem czasu fakt, że Kaczyński był nielubiany i miał niewielkie poparcie przed nadchodzącymi wyborami, stał się powodem do snucia debilnych hipotez o zamachu. Odbywało się to na zasadzie: nienawidzili go, więc dokonali zamachu. Co samo w sobie jest debilne.

Jak napisał kolega, od lipca już po wyborach, Kaczyński spuścił pieski ze smyczy i pojawiły się oficjalne koncepcje zamachu. Na początku był prawie-zamach, a potem już bezładne szukanie "dowodów".

 

 

Użytkownik skali dnia 15.04.2013 - 09:38 napisał

 

 

Dowody są dla naiwnych głupków

 

 

O jakich dowodach mówisz?

Mówię o wszystkich dowodach przedstawianych przez ekspertów Parlamentarnego Zespołu w postaci wykresów, trajektorii , wyliczeń etc. One nie są dla Maciarewicza do niczego potrzebne . Potrzebne są dla ludu , on swoje wie już od dawna.

Tak... Rosja to nasz przyjaciel a Macierewicz i Kaczyński to wróg...

 

 

Rosja ćwiczy atak atomowy na Warszawę, a szef BBN mówi, że przecież "wojsko musi ćwiczyć". Gen. Polko dla Fronda.pl: To dzwonek alarmowy

 

 

- Jeżeli będziemy tak lekceważąco podchodzić do działania Rosjan, to oni pójdą krok dalej. Rosja testuje naszą cierpliwość wytrzymałość - mówi w rozmowie z Fronda.pl gen. Roman Polko.

Marta Brzezińska: Rosjanie, w ramach wielkich manewrów z Białorusią mają przećwiczyć... atak atomowy na Warszawę. Co na to Polska? Szef BBN, gen. Stanisław Koziej odpowiada, że przecież wojsko musi ćwiczyć i nie widzi potrzeby dyplomatycznej interwencji w tej sprawie.

 

Gen. Roman Polsko: Osoba na stanowisku pierwszego prezydenckiego doradcy ds. bezpieczeństwa, a taką rolę pełni szef BBN, gen. Stanisław Koziej, winna ważyć słowa. Jego wypowiedź o tym, że przecież „wojsko musi ćwiczyć” była w mojej ocenie niefortunna. To, że Rosjanie ćwiczą tak agresywne scenariusze i nawet nie próbują tego ukrywać (tak się zwykle robi ze względu na poprawność polityczną, że ćwiczy się rzekome ogólne scenariusze a nie jednoznacznie wskazuje na konkretne kierunki działań). Z pewnością nie powinniśmy nad tym przechodzić do porządku dziennego.

 

Co zatem powinniśmy zrobić? Przeprowadzić podobne ćwiczenia w Polsce z analogicznym scenariuszem ataku na przykład na Moskwę?

 

Chciałbym zwrócić uwagę na to, że Polska, jako członek Sojuszu powinna domagać się właściwej odpowiedzi, przeprowadzić kompleksowe ćwiczenia w Polsce, które były odpowiedzią na manewry Rosjan. Rosja liczy się tylko z silnymi państwami. Bardzo często powołujemy się na art. 5, mówiący o broni sojuszniczej, a od wielu lat realizujemy tylko misje poza granicami kraju. Tak naprawdę nic nie ćwiczymy. To powinien być dzwonek alarmowy dla nas, że takie sojusznicze ćwiczenia na dużą skalę powinny być w Polsce, jako wschodniej granicy NATO, zorganizowane. To zapewne także odstraszyłoby Rosjan i zdaliby sobie sprawę, że za swoją zachodnią granicą nie mają jakiejś tam malutkiej Polski, tylko silny, zwarty, sojuszniczy pakt NATO.

 

Chyba trzeba ogromnej odwagi ze strony Polski, by takie manewry przygotować. Stać nas na to?

 

To powinien być standard. Jeżeli będziemy tak lekceważąco podchodzić do działania Rosjan, to oni pójdą krok dalej. Rosja testuje naszą cierpliwość wytrzymałość. Proszę zauważyć, jak z tego typu aktami przemocy, działaniami bojowymi radzi sobie Izrael. Odpowiedzią nie jest słabość, ale pokazanie siły i zwartości. My, jako część Sojuszu, powinniśmy naciskać na pozostałych sojuszników i doprowadzić do przeprowadzenia podobnych manewrów na wielką skalę w Polsce. Chodzi o pokazanie siły NATO, która ma się przekładać przede wszystkim na naszą zdolność obronną i odstraszanie potencjalnych agresorów.

 

Rozmawiała Marta Brzezińska

To jest właśnie sedno sprawy. Zwolennicy zamachu od początku byli przekonani o zamachu.

A dziwisz się ?

 

Komorowski już przed wypadkiem stwierdził że prezydent gdzieś poleci i wszystko się zmieni

 

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.