Katastrofa Tu 154M, teorie spiskowe...

[wladz]

patrz kolego,dziwne drzewo pręty metalowe nie wystają

 

 

skąd wy się w takich ilościach bierzecie?

[Gość rydz]

Aaaa,toś Ty vladz jedynak,rozumiem,ciężko w pojedynkę,ciężko.

Jak patrzę znowu na tę brzozę,to myślę,ba jestem pewny że latawiec by sobie z nią poradził.

Ale,to napewno ta brzoza jest?!

[wladz]

ilość nie przekłada się na jakość,niemniej czekam na odpowiedź skąd wy się bierzecie.

 

masz człowieku precyzyjne obliczenia,zapisy z samolotu ,na zdjęciu widoczną brzozę która nawet przy mniejszej prędkości i masie samolotu spowodowała by uszkodzenia....ale po cholerę tobie wiedza jak było.Jakże brzoza mogła duży samolot zniszczyć,na chłopski rozum niemożliwe

 

proponuję poczekać na śnieg.Zjechać sankami z góry na podobną brzozę

[Gość rydz]

Ooo,a ślad jakiś po tym skrzydle co to w tę brzozę,to jest na tej brzozie?

Bo za cholerę nie wiem czy to ta brzoza?

[wladz]

obwąchaj

[il Dottore]

Polecam film "Władcy Marionetek"> Marcinkiewicz i Rokita opowiadają w nim, na co idą budżetowe pieniądze przyznawane partiom politycznym za dostanie się do Sejmu. To są góry pieniędzy. Fizycznie. Góry pieniędzy. A idą m. in. na opłacanie internetowych szczekaczy zagłuszających wszelkie wątpliwości, podnoszone publicznie w sieci w sprawie zamachu w Smoleńsku.

Ale z punktu widzenia reżimu, jeszcze lepsi są tzw. "pożyteczni idioci" którzy będą zaszczekiwać wszelkie wątpliwości bez inkasowania żadnych honorariów.

No to kogo tutaj mamy? Płatnych szczekaczy czy pożytecznych idiotów? :)

[muls]

No muszę jeszcze raz,ta brzoza na foto,to przez nią?naprawdę?

bo jak tak,kurcze no,przecież to suche jakieś jest,widać że jakieś russskie ludy koczownicze pomieszkiwały tam,uschła pewnie bo się odlewali pod nią,to napewno ta brzoza?!

Ja brzoza,ja brzoza,to musi być nie ta brzoza.

>>>>>ta brzoza uschła ze zgryzoty ...ale potem.

[Gość dziadekwłodek]

Polecam film "Władcy Marionetek"> Marcinkiewicz i Rokita opowiadają w nim, na co idą budżetowe pieniądze przyznawane partiom politycznym za dostanie się do Sejmu. To są góry pieniędzy. Fizycznie. Góry pieniędzy. A idą m. in. na opłacanie internetowych szczekaczy zagłuszających wszelkie wątpliwości, podnoszone publicznie w sieci w sprawie zamachu w Smoleńsku.

Ale z punktu widzenia reżimu, jeszcze lepsi są tzw. "pożyteczni idioci" którzy będą zaszczekiwać wszelkie wątpliwości bez inkasowania żadnych honorariów.

No to kogo tutaj mamy? Płatnych szczekaczy czy pożytecznych idiotów? :)

 

To maja być autorytety - przecież o jednym i o drugim można powiedzieć, że szczekacz i idiota.

[747]

obwąchaj

To komenda dla Twojego kota?

[wladz]

życzliwa rada gdy rozum zawodzi ,skorzystaj

[747]

Jak wabi się Twój kot?

Chciałby i myślę że jestem tu wyrazicielem móc zwracać się do niego wprost po imieniu, jeśli pozwoli oczywiście spoufalić się.

 

Filmik z kamery, nie byłby nadużyciem, aby zapoznać się z Twoim podopiecznym.

 

Kot, posiada duszę, mógłbym coś do niego napisać, a Ty byś mu treść przekazał ustnie.

 

Od kotów można się również nieskończenie wiele nauczyć, są bardzo szybkie.

[modrzew47]

muls to nie idioci tylko ulepione przez idiotów bałwany

Nie wypisuj o sobie tego o czym wszyscy wiedzą........wladziu.

[wladz]

747 uchyl czaszkę,tam go znajdziesz

[Gość rydz]

skąd wy się w takich ilościach bierzecie?

czekam na odpowiedź skąd wy się bierzecie.

 

Vladz,Ty naprawdę nie wiesz kto to są ludzie? skąd się biorą?

Wracaj vladz,wracaj tam skąd przybyłeś.

[wladz]

Nie wypisuj o sobie tego o czym wszyscy wiedzą........wladziu.

 

łoł,wieś czeka na kolejne twoje błyski,chłopie czadu

 

Vladz,Ty naprawdę nie wiesz kto to są ludzie? skąd się biorą?

Wracaj vladz,wracaj tam skąd przybyłeś.

 

podobno ulepieni z gliny i jesteś tego dowodem,nie wiem jak inne bezmózgi

[modrzew47]

Widze wladziu,że ignora olałeś.To raczej twoje som te błyski a wieś od nich uciekła....łosiu.

[wladz]

jeszcze leszcza dodaj....na razie znowu korzystam z funkcji ignoruj ...pa pa palancie

[modrzew47]

Niech ci bendzie papa......żabciu.

[747]

Mam nadzieję, że o Twoim kocie będzie kiedyś głośno.

 

Tego mu życzę na nadchodzący rok 2012, aby nie był to rok końca świata, rok początku nowego światowego ładu ekonomicznego, który wyzwoli ludzkość z wyzysku bankierów i korporacji a to spowoduje wyzwolenie kreatywności indywidualnej potęgujące w efekcie dobrobyt i przynoszące powszechną szczęśliwość tym, którzy są skłonni poświęcić treść swojego życia dla tworzenia się dobra, polepszania wszystkiego co tylko się da, dzięki postępowi nauki, w wszystkich tych dziedzinach, które stwarzają szerokie możliwości do rozwoju, na bazie już istniejących rozwiązań, oraz wprowadzając innowacje i postęp, wynoszący nas wolnych obywateli, do podmiotowości w świecie, oraz w społeczeństwie, zarówno w wymiarze lokalnym jak i szerszym krajowym, europejskim i światowym, albowiem tylko konkurując na najwyższym możliwym poziomie z ośrodkami zagranicznymi, możemy powodować wzrost naszej pozycji w hierarchii, co jest o tyle korzystne, że daje nam w następstwie miejsce przy stole, gdzie podejmuje się najważniejsze decyzję, często o podstawowym znaczeniu dla dnia dzisiejszego oraz przyszłości, co już w bezpośredni sposób rzutuje na warunki w jakich przyszło nam żyć, oraz w jakich przyjdzie niedługo żyć nowym pokoleniom, pokoleniom naszych dzieci, naszych braci i sióstr, które to pokolenia będą pracować na nasze emerytury, kiedy my już posuniemy się w naszym wieku, do momentu, w którym należy przerwać aktywność zawodową, bynajmniej tą jej część, do której niezbędna jest wysoka sprawność fizyczna, pozostawiając nam do dyspozycji ewentualnie działalność intelektualną, ze względu na to, że umysł się nie starzeje i ciągle pozostaje sprawny, dając nam do ręki doskonałe narzędzie do kontynuacji pracy, mimo przejścia na emeryturę lu rentę, aby jeszcze w jesieni życia móc wspierać te działania, które dzięki naszemu ogromnemu doświadczeniu, mamy predyspozycje do ich wykonania, a które nich inny nie dysponujący takimi przymiotami ich nie wykona za nas, więc musimy się ich podjąć z dumą, z troską, z konsekwencją, której uczyliśmy nasze dzieci i wnuki, dając im bezpośredni przykład, jak należy traktować swoje obowiązki i powinność, aby wykonanie ich następowało systematycznie i w sposób uporządkowany, tak jak w innych państwach, które często są przytaczane na wzór do naśladowania i abyśmy nie musieli u nich pracować dla ich dobrobytu, tylko potrafili się sami zorganizować, podzielić mądrze obowiązkami, rozdzielić zadania, przekazać odpowiedzialność tym, którzy swoją życiową postawą i osiągnięciami, dowiedli na przestrzeni swojego życia, że można im zaufać i powierzyć ster władzy, aby prowadzili naród, wskazywali kierunek drogi, przewidywali zagrożenia, umiejętnie się im przeciwstawiali, stosując metody odpowiednie do każdego z nich, aby nie dać się pokonać siłom, które czyhają na nasze potknięcie, liczą na naszą słabość, na naszą niekonsekwencję, aby realizować swoje własne interesy, które są rozbieżne z naszymi i których realizacja uderza bezpośrednio w nas, w nasz poziom życia, w naszą suwerenność a nawet czasami może się zdarzyć że i w naszą niepodległość, dlatego musimy być silni, musimy rozwijać naszą armię, nasze siły zbrojne, nasz przemysł zbrojeniowy, do tego stopnia aż nasi wrogowie i ci, którzy naszymi wrogami nie są, ale są nam niechętni, zrozumieją, że nie oddamy nikomu tego, co natura dała nam, jako nasz potencjał do wykorzystania, wedle naszej woli i naszego uznania, kiedy to my będziemy chcieli, a nie kiedy nam ktoś podyktuje, co mamy robić wedle czyjego interesu, dyktowanego czyimi potrzebami, które często nie współgrają z naszymi, są z nimi rozbieżne, często przeciwstawne, powodujące niepotrzebne napięcia między sąsiadującymi państwami, które często mają skłonność dyktować nam, którzy jesteśmy dopiero na dorobku, warunki w jakich ten nasz wzrost ku poprawie i dogonieniu najlepszych ma się odbywać, jakim kosztem, kto ma to czynić, jak to czynić i czy jest to dla nas dobre czy nie ten kierunek i ten sposób, bo wiele na to wskazuje że nie, bynajmniej nie zawsze i nie w każdym temacie jest ta zgoda na kierunki proponowane nam niby przez przyjaciół, ale często dostrzegamy tam że jest to bardziej w interesie nie naszym, tylko niby pomagającego, bo widzimy że nasze koszty i warunki są dużo trudniejsze do dochodzenia do bogactwa niż dawniej kiedy to robili inni, którzy dzięki wydarzeniom dziś już historycznym osiągnęli nad nami przewagę i uważają siebie za mogących innym cokolwiek z tego powodu narzucać, a przecież wiemy z historii, że wiele razy dowiodła ona, że osiągnięta dziś przewaga, dominacja, wcale nie jest dana raz na zawsze, o czym przekonało się już wiele potęg, nacji, które nie przetrwały kryzysów, które wywołane zostały prze narzucanie innym swojej woli, blokując niezależność i idący w ślad za nią rozwój państw i społeczeństw, który to postęp jest nie do zatrzymania a szczególnie nie do zatrzymania jest dziś, w dobie komputerów, informatyzacji, globalizacji, co zaobserwowaliśmy i obserwujemy na bieżąco, niemal na co dzień, spoglądając na tematy serwisów informacyjnych i oglądając masowe protesty w państwach dotąd rządzonych przez skorumpowane niedemokratyczne władze, gdzie kolejni dyktatorzy padają jak muchy, a w kolejce czekają następni, lękając się o swoje życie, gdyż widzą jaki los spotyka ich odpowiedników w innych częściach świata, w innych państwach, dlatego czynią wszystko co możliwe, aby nie dołączyć do tych, których już nie ma, a może to okazać się bardzo trudne, bo raz rozpoczętej lawiny zdarzeń nie da się już zatrzymać pytanie może istnieć tylko kiedy przyjdzie pora, kiedy przyjdzie ten właściwy czas, aby siły, które dziś potężnieją, przypuściły atak na skompromitowanych polityków, którzy dziś jeszcze na zewnątrz udają silnych i pewnych swego, ale w rzeczywistości w tajemnicy uczą już się języków obcych, aby w razie konieczności ucieczki za granicę, móc porozumiewać się i zapewnić sobie jakiś sposób na przetrwanie i dalsze życie, ale nie będzie to już ten sposób bycia i życia, jaki jeszcze prezentują dziś, kiedy jeszcze nie nadszedł ich sądny dzień, a ten dzień kiedyś nadejść musi, bo tak działa natura, że ma właściwość oczyszczania się z zużytych pierwiastków, które blokują swoją obecnością ta siły i te elementy, które są zdrowe, które są witalne i które lepiej potrafią realizować cel.

[wladz]

zmieścisz to wszystko na kartkach z noworocznymi życzeniami.

 

znajomi szoku nie przeżyją?

[747]

Nie udawaj, że nie wiesz jakie są treści najczęściej składanych życzeń noworocznych.

[Jaro_747]

Rozumiem wladza i mulsa,oni som najlepsiejsi w logicznym rozumowaniu ale ty Jaro?Też do nich dołączasz?

Jeśli tak,to czapki z głów,przed najlepsiejsimi,wszystkowiedzącymi i jedynymi zdroworozsądkowomyślącymi.

Problem macie jedynie w rozróżnieniu skutków od przyczyn,ot taki drobiazg............tylko.

 

Kompletnie nie rozumiem tego wpisu. Mamy drzewo o określonej średnicy walnięte na określonej wysokości. Obydwie wielkości do ustalenia i z pewnością już dawno ustalone. A ty wylatujesz z jakimiś dziwnymi hasłami. Jeżeli chodzi o odróżnianie skutków od przyczyn to zajmuję się tym zawodowo i z powodzeniem, taki drobiazg.... tylko.

[modrzew47]

No to jeszcze raz w takim razie.Jak widać na zdjęciu uderzenie było na wysokości ok.5m a jeśli tak to na jakiej wysokości był spód kadłuba?

Jak odpowiesz to będzie dalej.Jeśli Jaro zawodowo się zajmujesz to jaka była przyczyna katastrofy?Drzewo?Czy coś innego?Zlepek,czy zbieg róznych przyczyn?Czy tylko jedna-Błasik szarpiący się z kapitanem i Prezydentem?Bo z tego wątku wynika wiele przyczyn i czasem bzdurnych.

Jeżeli powstał wątek a ty zajmujesz się zawodowo-to wykonaj-podsumowanie i zamknijcie go KONKLUZJĄ............choćby jakąś.

[muls]

jus byla modzrewek tylko tego nie zauwazyles.nawet w prasie bylo....A to co babcie wiedza i ty, malo kogo interesuje.

[Filut]

zmieścisz to wszystko na kartkach z noworocznymi życzeniami.

 

znajomi szoku nie przeżyją?

Wladz, przecież kolega 747 napisał tylko jedno zdanie.

A zamiast kartki wyśle znajomym gazetę.

[Jaro_747]

Ooo,a ślad jakiś po tym skrzydle co to w tę brzozę,to jest na tej brzozie?

Bo za cholerę nie wiem czy to ta brzoza?

 

Jest.

[modrzew47]

jus byla modzrewek tylko tego nie zauwazyles.nawet w prasie bylo....A to co babcie wiedza i ty, malo kogo interesuje.

Jak było to po co skrobiesz te swoje....wypociny?

Nikogo nie obchodzą.

 

No,może wladza.

 

Pisz mu na PW....w takim razie.

[muls]

modzrewek nie pilnowany pieprzysz to samo co dwa dni.Ile mozna....Przypilnuj sie sam.

 

albo popros babcie bo widac ze ma mniejszom demencje.

[747]

Wladz, przecież kolega 747 napisał tylko jedno zdanie.

A zamiast kartki wyśle znajomym gazetę.

Filut

Dlaczego Donald T., w swoim dzisiejszym wystąpieniu internetowym tak się trzęsie i kołysze?

Nerwica lękowa?

 

Elektro jakby był, zapewne wiedziałby jaka jest tego przyczyna, numer choroby tez zapewne by nam podał, oraz środki zaradcze i stan medycyny w tym zakresie.

Uważam, że należałoby przebadać pana premiera, bo mnie to wygląda na chorobę sierocą w późnym stadium, może należałoby aby z tego powodu odsunąć go od władzy, bo zrobi z nas wszystkich sieroty, ściągając nas do swojego poziomu, jakże żenującego nas wszystkich, jednych otwarcie innych mniej otwarcie.

[muls]

konkluzja modrzewek to koniec.koniec juz był, tylko twoj koniec nie ma konca.

 

to zdecydowanie brak jodu jak to w gdansku i szczecinie bywa.czasami tarczyca a czasami...wrodzone.