Katastrofa Tu 154M, teorie spiskowe...

[Jaro_747]

Wiec skad nadal twierdzisz ze podchodzili do ladowania do konca??

 

A podana głosowo wysokość 20?

Koncepcja ktora znalazla sie w raporcie Millera że nie chcieli lądować jest wzięta z kapelusza i już o tym pisałem.

 

Bo pilot miał doświadczenie by lądować w takich warunkach? bo ufał ruskim? no i nie wiedział że naprowadzą go tam gdzie chcą?!

 

Takiego doświadczenia nie miał, od dawna nawet nie trenował takich sytuacji w symulatorze.

 

Ufał ruskim? A dlaczego miał im ufać?

 

Owe zapewne obowiązują jedną stronę wg Ciebie i to tę jednak najmniej winną..

 

One obowiązują każdą stronę. W tym i przede wszystkim pilota.

[Robert Gdansk]

A podana głosowo wysokość 20?

Koncepcja ktora znalazla sie w raporcie Millera że nie chcieli lądować jest wzięta z kapelusza i już o tym pisałem.

 

 

Oczywiscie ze podaja glosowo...przeciez tak robi wyszkolona zaloga a podobno byli amatorami. Powiem wiecej...do konca zachowali zimna krew a nie panikowali.

Wybacz ale nie chcesz mi chyba wmowic ze 20 bylo zamierzone....

 

W kontekscie odsluchu z raportu Millera wcale nie jest to wziete z kapelusza. Niestety ale warygodnosc raportu MAK z tym cyrkiem o Blasiku (ktorego cialo znaleziono zupelnie w innym sektorze niz pilotow) to jest dopiero wziecie z kapelusza...

[xniwax]

One obowiązują każdą stronę. W tym i przede wszystkim pilota.

 

W takim razie skąd u ciebie takie zacietrzewienie w braku wykazywania skurwysyństwa drugiej strony.

Pilot robił co do niego należało i jak nazwiesz to co zrobiono ze strony rosyjskiej by do końca tak myślał.

[Jaro_747]

W takim razie skąd u ciebie takie zacietrzewienie w braku wykazywania skurwysyństwa drugiej strony.

Pilot robił co do niego należało i jak nazwiesz to co zrobiono ze strony rosyjskiej by do końca tak myślał.

 

A co ja jestem, sprawiedliwy wśród narodów świata??? Pisałem o tym ale jak rozumiem powinienem wracać do tego co pięć wpisów bo to mój patriotyczny obowiązek???

 

Pilot robil co trzeba do pewnego momentu, gdyby robił swoje do końca to nie byłoby katastrofy i tego wątku.

[Gość StaryM]

Kłamstwo powtarzane wielokrotnie ....

To stare wyuczone metody spłycania problemu do pozycji srania.

Do pozycji zamachu znaczy?

[czester15.30]

, a pilot chciał tylko pokazać jak debeściaki lądują , bo jak nie wyląduje to go zabiją .

[Jaro_747]

, a pilot chciał tylko pokazać jak debeściaki lądują , bo jak nie wyląduje to go zabiją .

 

Osobiście uważam, że mimo wszystko tak nie myślał albo myślał ale tylko do momentu gdy było widać, że sytuacja jest fatalna. Problem presji psychicznej oczywiście istniał ale z końcowej wersji raportu Millera równie cudownie wyparował jak cudownie pojawił się pomysł że lądowanie nie było lądowaniem.

 

Ale o tym wszystkim już pisałem ze szczegółami i nie chce mi się do tego wracać.

[czester15.30]

Nie myślał , ale dowódca nie powinien przynajmniej wypowiadać takich słów .

[Jaro_747]

Nie myślał , ale dowódca nie powinien przynajmniej wypowiadać takich słów .

 

Z tym się zgodzę. Rozmowy z załogą Jak-40 (ale nie tylko) pokazują dziwaczną atmosferę przyzwolenia dla balansowania na krawędzi ryzyka panującą w 36. splt.

[Gość stary bej]

http://www.youtube.com/watch?v=71AJssuOmBI&feature=related

 

Do pozycji zamachu znaczy?

 

Tego nie napisałem, to ty tak interpretujesz.

Aby wypowiadać się w domenie zamachu, trzeba mieć niezaprzeczalne dowody.

Jeśli natomiast opublikowane dowody, bo nie te utajnione, są wątpliwej wagi, można mówić o przelewaniu z pustego w próżne.

Utajnienie jakiejkolwiek sprawy w tym przypadku może być uwarunkowane jedynie bezpieczeństwem i obronnością państwa.

Jeśli myślę o bezpieczeństwie państwa, to myślę o bezpieczeństwie rządu.

 

Jeśli natomiast mówię o obronności państwa, to aspekt ciągłości dowodzenia został dokonany.

Stanowiska dowódców zostały szybko "bezboleśnie" obsadzone.

Równie "bezbolesne" odbyło się obsadzenie wakatujących stanowisk politycznych.

[Gość StaryM]

Aby wypowiadać się w domenie zamachu, trzeba mieć niezaprzeczalne dowody.

Co to za nowomowa? Przetłumacz to na polski.

[Gość stary bej]

Co to za nowomowa? Przetłumacz to na polski.

 

Stosujesz nie mniej elokwentne zwroty, myślałem że zrozumiesz bez tłumaczenia.

[hektor1]

kpt. Protasiuk nie miał wystarczających kwalifikacji do lądowania w takich warunkach.Nie powinien nawet próbować.

PS.

Pisząc o kwalifikacjach mam na myśli wyszkolenie potwierdzone wpisami w książce pilota.

[Gość stary bej]

@StaryM

Domena (łac. dominium, „posiadłość, własność, włości, majątek, majętność, zwierzchność, zwierzchnictwo”, od dominus, „posiadacz, właściciel, włościan[in], władca, pan, zwierzchnik”) – wyraz oznaczający dziś obszar, pole, dział, gałąź, zakres, krąg, czy sferę, w szczególności: nauk, badań, zainteresowań itp.; może oznaczać jedno z następujących pojęć.

 

Wikipedia oczywiście nie precyzuje kolejnych, nie wymienionych w tekście domen, ale można uznać domenę, jako obszar i płaszczyznę polemiki dla słowa zamach.

[czester15.30]

W tym pułku panował wielki syf , zero szkolenia , nawet testy z " eksploatacji tupolewa " sami sobie układali , a nikt nie miał uprawnień do przeprowadzania egzaminu , nie było egzaminatora .

Polscy piloci nie będą szkolić się na ruskich symulatorach , decyzyjny w tej sprawie miał nasrane w głowie i należał do PISu .

[Gość stary bej]

i pił wódę na pokładzie samolotu, i Anodina wszystko ujawniła ...

i wszyscy w to uwierzyli ...

[Jaro_747]

i pił wódę na pokładzie samolotu, i Anodina wszystko ujawniła ...

i wszyscy w to uwierzyli ...

 

Stosujesz cwany chwyt reductio ad absurdum w stosunku do jednego elementu pomijając pozostałe, o wiele wazniejsze:

"W tym pułku panował wielki syf , zero szkolenia , nawet testy z " eksploatacji tupolewa " sami sobie układali , a nikt nie miał uprawnień do przeprowadzania egzaminu , nie było egzaminatora .

Polscy piloci nie będą szkolić się na ruskich symulatorach"

 

Chciałbym przy okazji przypomnieć, że za katastrofę w Mirosławcu Błasik nie odpowiadał bo przed dymisją obronił go Lech Kaczyński.

[xniwax]

...a teraz przeanalizuj dla równowagi przyczyny z ruskiej strony i późniejsze matactwa obydwu stron...co ja mówię jednej strony, bo prawie jedność w tej sprawie kamuflowana tylko odrębnością przez Tuska stronę..

[Jaro_747]

...a teraz przeanalizuj dla równowagi przyczyny z ruskiej strony i późniejsze matactwa obydwu stron...co ja mówię jednej strony, bo prawie jedność w tej sprawie kamuflowana tylko odrębnością przez Tuska stronę..

 

A po co? Juz ci pisałem że nie jestem tu od sprawiedliwości dziejowej. Co która komisja przemilczała czy naciągnęła już pisałem, jak jestem ciekaw to sobie poszukaj a jak nie to nie zawracaj głowy.

[Jacchusia]

Stara taktyka zełżę jarcia :)))))

[Jaro_747]

Stara śpiewka naszego forumowego dziecka specjalnej troski. Znowu uparłeś się żeby zrobić z siebie idiotę?

[xniwax]

nie jestem tu od sprawiedliwości dziejowej.

 

Wystarczy zwykła uczciwość i obiektywizm.

[Gość stary bej]

Chciałbym przy okazji przypomnieć, że za katastrofę w Mirosławcu Błasik nie odpowiadał bo przed dymisją obronił go Lech Kaczyński.

 

To były dwie różne katastrofy, pragnę przypomnieć, ale możesz napisać że sprawiedliwości stało się jednak zadość.

Bo zginęli obaj w smoleńskiej.

Ku uciesz reszty klakierów, możesz dopisać - bozia nierychliwa, ale sprawiedliwa.

[Jaro_747]

To były dwie różne katastrofy, pragnę przypomnieć, ale możesz napisać że sprawiedliwości stało się jednak zadość.

Bo zginęli obaj w smoleńskiej.

Ku uciesz reszty klakierów, możesz dopisać - bozia nierychliwa, ale sprawiedliwa.

 

Nazwałbym to raczej ponurym chichotem historii. Bo rzeczywiście był zamiar zdymisjonowania Błasika ale Lech ustami Szczygły stwierdził, że do tego nie dopuści (o tym też już pisałem).

[xniwax]

zdymisjonowania Błasika

 

Wymazałoby to 10IV z kalendarza z automatu, rozwiało na czas mgłę nad lotniskiem i wreszcie nie pozwoliło na zbrodnicze działania obsługi lotów w Sievernym. Zapewne z Chama marszałka nie byloby Prezydenta do Bulu Bul-Komorowskiego.

[Jaro_747]

Wymazałoby to 10IV z kalendarza z automatu, rozwiało na czas mgłę nad lotniskiem i wreszcie nie pozwoliło na zbrodnicze działania obsługi lotów w Sievernym. Zapewne z Chama marszałka nie byloby Prezydenta do Bulu Bul-Komorowskiego.

 

Powiedz mi iksik - przeciez chyba debilem nie jesteś więc dlaczego takowego udajesz?

[Jacchusia]

Wystarczy zwykła uczciwość i obiektywizm.

 

Ten gość się takimi zabawkami nie bawi :)

[czester15.30]

Zapewne z Chama marszałka nie byloby Prezydenta do Bulu Bul-Komorowskiego.

 

 

, ale Komorowski w sondażach przed katastrofą komunikacyjną wygrywał z Lechem Kaczyńskim w pierwszej turze , katastrofa Komorowskiemu odebrała głosy , choć rywal nie żył . Przed katastrofą Jarosław Kaczyński nie ubiegał się o tytuł Prezydenta RP .

 

W tym pułku panował wielki syf , zero szkolenia , nawet testy z " eksploatacji tupolewa " sami sobie układali , a nikt nie miał uprawnień do przeprowadzania egzaminu , nie było egzaminatora .

Polscy piloci nie będą szkolić się na ruskich symulatorach , decyzyjny w tej sprawie miał nasrane w głowie i należał do PISu .

 

 

i pił wódę na pokładzie samolotu, i Anodina wszystko ujawniła ...

i wszyscy w to uwierzyli ...

 

Stary bej , Ty myślisz , że to Błasik wpadł na pomysł zakazu szkolenia polskich pilotów na ruskich symulatorach ?

Jeżeli tak , to jesteś w błędzie , on był na końcu głównego decyzyjnego , strategicznego łańcucha , przez tą decyzję łańcuch przerwał się fizycznie i powstał ten wątek .

[xniwax]

Jaro

 

Czego Ty bronisz?

Uważasz, że wszystko było i jest w porządku w postawie Tuska i Komorowskiego przed w trakcie i po, aż do dzisiaj?

Nie chce mi się wierzyć, że byłbyś tak zakłamany lub podatny na pracę innych mózgów zamiast twego w tobie.

[Jaro_747]

Jaro

 

Czego Ty bronisz?

Uważasz, że wszystko było i jest w porządku w postawie Tuska i Komorowskiego przed w trakcie i po, aż do dzisiaj?

 

Ależ drogi Kolego!

 

Czy tobie się coś nie popierdzieliło?

 

Ja tu sobie dywaguje na temat przyczyn katastrofy. Co ma do tego Komorowski to w ogóle nie pojmuję, to twoja fobia połączona ze zwykłym chamstwem.

 

Tusk cokolwiek ma, a właściwie jego urzędnicy ale to nie była bezpośrednia przyczyna ani nawet jakaś znaczaczący czynnik mający wplyw na katastrofę.

 

Na tej zasadzie winne jest społeczństwo bo nie kupiło swojemu ukochanemu Wodzowi Naczelnemu odpowiedniego samolotu, a przecież mogło.