Do wlascicieli i chcacych kupic Amplitunery AV

[Gość rafi do mik]

sa gdzies wyzej :)

[rafi]

Dosc dobrym rozwiazaniem jest kupno dobrego wzmacniacza i do tego procesora z wbudowanym wzmacniaczem trzech kanalow i wyjsciem do wzmacniacza stereo.

 

Na pewno cos takiego robi Yamaha - nie wiem, czy mozna to dostac w Polsce. Jest to stosunklowo tanie urzadzenie.

 

W ten sposob muzyki sluchamy na wzmacniaczu, zas do kina domowego wzmacniacz stereo obsluguje przednie kanaly, zas procesor glosnik centralny i dwa tylne.

[tomecz]

tu popieram, ja tez mialem kiedys zamiar kupic sprzet z ktorego bylbym w ogóle teraz niezadowolony. nie byl to amplituner av, ale wzmachol bardziej znanych/ogólnodostepnych marek.

 

najgorzej jak sie wyda grube pieniadze a pozniej rozczarowanie/zalowanie ze to nie to. dlatego zawsze jest potrzebna rzetellna informacja, racjonalne dobrze przemyslane co sie chce kupic itp.

 

miejmy nadzieje, ze ten post przyczyni sie do tego, ze choc kilka osób przemysli swoj zakup z kazdej strony i nie bedzipozniej zalowaj.

 

swiadomosc alternatywy do ampa av jest porządana!

[Gość zyzio do rafi]

Tak jest Yamaha DSP E-800, z tym ,że cena katalogowa tego urzadzenia w Polsce to prawie 2,5 kzł, a więc tania nie jest...

[Zbig]

To nie kwestia ile kosztuje tylko jak gra. A szanujący się audiofil, to też taki co się bardzo dobrze zastanowi, zanim wyda 18 tysięcy. Jak ktoś przy jakimś pułapie cenowym przestaje słyszeć przyrost jakości dzwięku a dysponuje trzy razy większą kasą i lubi tez oglądać filmy to pewnie że powinien sobie kupić kino.

 

Chociaż prawda jest taka, że jak ktoś jest prawdziwym audiofilem, to jest na tyle wrażliwy, że te tanie efekciarstwo a la gwiezdne wojny wywołuje u niego raczej ból zębów niż uznanie...

[Tuba]

Moje poglądy na sprawę amplitunerów:

 

1) Drogi amplituner, kosztujący, powiedzmy, 4000 zł, po 3 latach jest praktycznie nic nie wart. Nie mówiąc o tym, że jest 3 generacje do tyłu!

 

2) Drogi wzmacniacz typu amplifon za 4000 zł jest po 3 latach wart tyle co na wejściu; pod warunkiem rzecz jasna, że jest we wzorowym stanie

 

3) Bardzo dobre wzmacniacze stereofoniczne potrafią zbudować za pomocą DWÓCH kolumien głośnikowych lepszą scenę, niż system wielokanałowy za pomocą kilkunastu.

 

Nie mówię, że systemy wielokanałowe są nic nie warte. Do kina domowego są bardzo dobrym rozwiązaniem. Ale gdy kupuje się sprzęt do słuchania li i wyłącznie muzyki, warto się poważnie zastanowić raczej nad stereo. Chociażby z przyziemnych względów wymienionych w poz. 1) i 2). Przyziemmych, ale jakże istotnych w naszej rzeczywistości (nie dotyczy polityków i Prezesów Banków)!

[tomecz]

byłem wczoraj 1szy raz w zyciu w Media Markt w Poznaniu. Odwiedziłem salon odsłuchowy. Hmmm o profesjonalizmie ułozenia kolumn podstawkowych nie bede sie wypowiadał, moze tak im te kolumny najlepiej grają. Miałem okzaje jednak słuchac kina domowego w wykonaniu pewnej mrakowej firmy i oto moje odczucia.

 

sprzet był ustawiony przed salą odsłuchową. Puszczono Madonne z DVD. . Na kazdej szerokosci jakosc muzyki była okropna. Pokaz cieszył sie dosc duzym zainteresowaniem, ja jednak ucieklem czym predzej. Bas dudnił, góra i srodek w ogóle nie wyostrzone. Szkoda ze wczesniej nie sprawdzilem ile to cacko kosztowało.

 

kilka godzin przed wizytą w Media Markt mialem okazje sluchac kolumn AE w salonie na głogowskiej.

Nie ma co pisac o porównywaniu. Jezeli tak ma wyglądać odtwarzanie na kinie domowym to ja serdecznie dziekuje.

 

kto był na głogowskiej w audiomedia 77 wie, ze mają tam niezły sprzet "referencyjny" jesli chodzi o kino domowe. no tego sie słucha lepiej niz wielu dobrych stereo, mojego tez, ale ile na to trzeba wydac.....

 

bylem natomiast milo zaskoczony działem płyt CD w Media Markt, ale to juz inna historia. Wlasnie slucham "california drimin'" w wyk. Jose Feliciano za ..... 12 PLN.

[jacenty]

Mam osobistą refleksję. Kiedyś miałem kino domowe na AV Yamahy i kolumnach tannoya. Nie było rewelacji. Tylne kanały grały bardzo słabo. Na niektórych filmach dziwięk w tylnych kanałach pojawiał się niezmiernie żadko. Mówię sobie: wydałem na tylne głośniki, najlepiej pełnopasmowe i takie same jak przednie kupe kasy, a one tylko raz na jakiś czas coś świsną. No tak bo muzyki z tyło to nie było w ogóle, a jedynie jakieś efekty. Kopletnie bez sensu. Jak już ktoś musi mieć 5 głośników to najlepiej - bez względu na to co mówi standart - nie przeinwestować z tylnymi głośnikami. Sprzedałem to badziewie. Kupiłem dobrej klasy system stereo z CD. Z ciekawości podłączyłem odtwarzacz dvd i obejrzałem znany mi wcześniej film Hitchoka. Ku zdumieni stwierdziłem że jakość dźwięku jest o niebo lepsza. Dziwęk stał się bardzo naturalny, niemęczący. Najbardziej jednak zdziwiłem się gdy w pewnej scenie ptaki zerwały się z drzewa i odfrunęly daleko poza głośniki a potem za fotel odsłuchowy. Szczęka mi opadła. Wtedy się temu dziwiłem, to było 2 lata temu. Teraz już wiem że dobre stereo to jest to. Nigdy nie żałowałem swojej decyzji. Po prostu dorosłem.

Pozdrawiam.

[Gość Denon lover do Jacentego]

Dorosles do czego? Kwestia wyobrazni. Jest wiele nagran stereo ktore brzmia naokolo ciebie. Posluchaj jednego z pierwszych albumow Pink Floyd - Ummagamma ( na stereo). Dzwiek jest za toba, z boku lub Cie otacza. Ktos tu juz wyluszczyl problem z kinem domowym - jest za drogie. No to lepiej kupic wzmacniacz stereo i dwa glosniki i wyobrazac sobie ze masz dzwiek naokolo. Ja nie musze. Kiedy ogladam film, mam dzwiek dookola mnie a kiedy slucham muzyki mam go przede mna ( lub dookola z odpowiednim nagraniem ). Czy Wam sie to podoba czy nie , przyszlosc nalezy do wzmacniaczy wielokanalowych - co nie znaczy ze wzmacniacze stereo upadna.

[rafi]

dokladnie tak - tym bardziej, ze kino, to nie tanie, a raczej drogie efekty

[Tuba]

To nie jest kwestia wyobraźni, Panie Kolego Denon. Są systemy STEREO, które potrafią BUDOWAĆ PRZESTRZEŃ MUZYCZNĄ. Nie jest to to samo, co sztuczna przestrzeń tworzona przez wielokanałowce.

[Gość rafi do Denon Lovera]

Przepraszam, ale nie chodzilo mi bynajmniej o to, ze systemy kina domowego sa za drogie. Sa systemy stereo, za ktore tez trzeba duzo zaplacic.

 

Mialem na mysli to, ze kupujac amplituner AV, ma sie sprzet odtwarzajacy muzyke z taka sama jakoscia, jak wzmacniacz stereofoniczny za 800-1000 zl.

 

Za 2,5 tysiaca mozna miec system stereo o dwie klasy lepszy. Do tego dochodzi cena kolumn. Za 5 do 8 w kinie domowym (w systemie 7.1 - 7 glosnikow + sub), mozna miec 2, ktore beda odtwarzaly muzyke na poziomie nieosiagalnym dla systemu AV, zas przy ogladaniu filmow beda niewiele ustepowaly wzmiankowanym 8.

 

Pomijam oczywiscie fakt, ze za 2,5 tysiaca raczej nie kupi sie ampllitunera 7.1.

 

Reasumujac - wybierajac za ta sama cene system stereo, ma sie podobny poziom jakosci przy ogladaniu filmow i o wiele wyzszy przy odtwarzaniu muzyki.

[rafi]

Oczywiscie powinno byc:

 

"Mialem na mysli to, ze kupujac amplituner AV za 2,5 tysiaca, ma sie sprzet odtwarzajacy muzyke z taka sama jakoscia, jak wzmacniacz stereofoniczny za 800-1000 zl."

[lama]

I tu się nie zgadzamy - odtworzenie ścieżki dźwiękowej sześciokanałowej w trybie stereo to zubożenie dźwięku. Może oczywiście niektórym wystarczać, tak jak innym wystarcza jakość stereo

oferowana przez amplitunery kina domowego (oczywiście pomijając większość zintegrowanych, słabych systemów z beznadziejnymi głośniczkami)

[Gość kazik do Tuby]

Więc wzmacniacze stereo budują przestrzeń naturalną, a wielokanałowe sztuczną? O co chodzi

[Gość Sprzedawca]

Sprzedaje sprzęt juz ładnych parę lat. Byłem "obecny" jak wszedł pro-logic, później digital i tak dalej... Słuchałem wielu klocków; masa z nich nie jest juz nawet produkowana. Uważam, że kino domowe to zabawka dla niezorientowanych w temacie osób. Sam mam stereo i nigdy w życiu nie zamienię mojego wzmacha na amplituner. Owszem... nie mówię całkowicie nie! Ale coby kino domowe naprawde "zagrało" trzeba spełnić masę warunków... między innymi wyłożyć gruba gotóweczkę...za te same pieniążki mamy takie stereo, że niejeden miłośnik kina domowego osmarkałby się z wrażenia... Drodzy przyjaciele taka jest prawda i nic tego nie zmieni :) Pozdrawiam wszystkich!:)))))

[Gość Paul do sprzedawcy]

bardzo ciekawy jestem jaki ma sprzet osoba osluchana i obeznana w temacie...jaki masz system jesli to nie jest tajemnica? pozdrawiam

[Gość Sprzedawca]

W tej chwili posiadam mf-a3 i cd- aa paganini, głośniczki: audio physic tempo 3. :)

[Gość [email protected]]

Przeczytałem całą ta intersującą dyskusję 2x i zobaczcie, do jakiego wniosku - dla siebie -doszedłem:

1. nie oglądam tv, nie przepadam za kinem. Mam niezłe (dla mnie dobre), budżetowe stereo, ze wzm. CA ( czyli standard, lub blisko)

2. dla żony (lubi oglądać filmy i czyni to częściej, niż ja ostatnio słucham muzyki) dokupię odtwarzacz DVD... myślę oczywiście o CA.

3. mój obecny wzmak powędruje do obsługi DVD i kina domowego, a ja - nie jestem pewien, ale chyba zaczynam zmierzać do lampki - zwłaszcza, że Consonance A100II ( ok.2kzł ) już sprzedany( tak przypuszczałem) :-(( Niie można go nawet posłuchać, a następny ma być dopiero w lipcu. Obecny to A100Plus ( z przedwzm.) za ok. 4kzł : -(((.

Zatem lampowce, jak Cayin TA-35, lub Amplifon, mogą mieć teraz u mnie swoją szansę...

Zreszta nie wiem - może i Baltlab i MF i Exsposure i Dennsen ( Rotel już nie) i parę innych też.

 

* * *

Pytanie: jakie wtedy dokupić do KD 2 kolumienki ? (Tabletki 2000- moim zdaniem się do tego nie nadają i mi ich szkoda do takiej profanacji, zresztą jakiś czas jeszcze ze mną pozostaną, w konfiguracji z nowym wzmakiem...

 

- Może Avance Epsilon 910mkII ? ( 2 lata temu podobały mi się w stereo, z najtańszym Creekiem)

 

Poproszę o propozycje przedmówców. Pokój - kwadrat- 25m2

Co do procesora DD w kinie - nie mam zdania... Widzicie zresztą, że traktuję je po macoszemu / to chyba nie jest dobre określenie w ustach faceta ;-)/ - mam określone preferencje- STEREO AHEAD (!). Może szkoda kasy na procesor ? Czy w ogóle CA robi coś takiego ?

Pozdr.

[Gość Denon lover do Lamy]

Brawo Lama! I jedno i drugie ma swoje zalety. Nie rozumiem tylko ludzi ktorzy pisza ze wzmacniacze stereo przewyzszaja amplitunery w tym samym pulapie cen o "kilka klas" . Moze te ktore kosztuja po kilkadziesiat tysiecy dolarow. Poza tym, dzwiek filmowy jest zdaje sie nagrany na DVD digitalowo i powinien byc odtwarzany z dobra akoscia. A muzyczne DVD nagrane w systemie DTS? Posiadam DVD YES Symphonic w DTS - pelen odjazd!

[Gość Paul do sprzedawcy]

i jak to wszystko razem "chodzi"? i jakie kabelki? pozdrawiam

[Gość Sprzedawca]

Cinch: Mogami absolute Pure; głosnikowy: Siltech LS-25MxT. Jak gra?...heh....jak marzenie. Nie da się opisać...Uważam, że w tej cenie nie ma lepszych głośników...mf - a3 dlatego, że lubie ciepławe brzmienie Anglika..heh...a Paganini jest dosyć dostojny, spokojny, ale robi swoje...:)

[Gość Paul do sprzedawcy]

a slyszales dzwiek lub cokolwiek o monoblokach Musicala MA 65? dzieki z gory za odpowiedz

[Gość Sprzedawca]

Niestety nie pomoge Ci, nie słyszałem.

[lama]

Sprawa jest banalnie prosta. Do odtwarzania dźwięku zapisanego w formacie DD, DTS służą wzmacniacze wielokanałowe, do odtwarzania dźwięku zapisanego w formacie stereo - stereofoniczne. Przy czym jeżeli ktoś godzi się z niewielkim pogorszeniem jakości dźwięku może do odsłuchu stereo używać wielokanałowca, odwrotnie się po prostu nie da !!!

[Gość kazik do rafiego]

Dzięki za porady, ale mam już wzmacniacz stereo, nie mam natomiast amplitunera. I nie zamierzam kupić, bo filmy oglądam raz na ruski rok.

 

Niemniej miałem okazję oglądać kilka filmów na systemie kina domowego (taniuśkim, jakiś philips) i robi to wrażenie. Twierdzenie, że na dobrym stereo jest lepiej chyba nie ma sensu, bo to jest po prostu coś zupełnie innego. I jeśli byłbym fanem kina, a muzyki słuchał od święta, raczej wybrałbym amplituner..

 

A że człowiek ma dwoje uszu i stereo starcza? Jeszcze nie słyszałem na stereo dźwięku za sobą, nawet w wynalazkach typu QSound, a te w w produkcjach nie mają szans na wykorzystanie

[rafi]

No wlasnie sprawa nie jest prosta, chociaz na takowa wyglada. Zarowno opinie ekspertow (pisze o tym np. brytyjskie Hi-Fi Choice), jak i wrazenia z odsluchow (patrz wyzej) oraz "zdrowy chlopski rozum" wskazuja na to, ze w przypadku tej samej ceny, system stereo moze zagrac prawie tak dobrze, jak AV.

 

W przypadku muzyki to nie jest "niewielkie pogorszenie jakosci dzwieku". Amplituner AV za 2,5 tys. gra tak, jak wzmacniacz stereo za 800-1000 zlotych. Tego chyba nie trzeba tlumaczyc.

[rafi]

Przewyzsza o kilka klas w przypadku stereo. Zas do pewnego pulapu cenowego wiecej mozna uslyszec rowniez przy filmach. Na DVD jest rowniez dzwiek w stereo. Czlowiek ma dwoje uszu wiec przy odpowiednim nagraniu dzwieku i w dobrych warunkach dzwiek przestrzenny mozna odtworzyc na dwoch glosnikach.

[rafi]

Moge sie mylic, ale zastanawia mnie, czy ktos slucha stereo na amplitunerze za 2,5 tysiaca, zamiast na wzmacniaczu za 1,5 tysiaca jest w stanie rozroznic, czy sygnal byl kodowany w DD EX, DTS ES, D Pl II, czy co tam jeszcze istnieje?

[Gość maciekw do Denon lover]

Niestety cyfrowy zapis w DD lub w DTS nie oznacza dobrej jakości. Pomijam przy tym problem kompresji, który nie występuje , gdy wybieramy ścieżkę PCM, ale jest to także kwestia jakości realizacji nagrania.

Słuchałem (oglądałem) ostatnio na dvd fantastyczny koncert z Hali Ludowej w Pekinie poświęconego twórczości Bernsteina. (Reżyseria, wykonawstwo, scenografia na najwyższym ówiatowym poziomie), niestety pomimo, że płyta zawierała ścieżkę dźwiękową zarówno w DD, jak też w DTS, to dobra jakość dźwięku była jedynie w PCM.

Tak więc nie można uogólniać, iż kino da się jedynie odtwarzać w systemie wielokanałowym.

Tak na marginesie to jestem zwolennikiem zarówno kina domowego (służy mi głównie do oglądania koncertów), jak też klasycznego odtwarzania dźwięku (jedynie tu można rozkoszować się wszystkimi smaczkami i niuansami wykonania).

Dlatego też mając (jak sądzę) równy dystans do obu sposobów spędzania wolnego czasu polecam nie posiadającym zbyt dużo kasy i nie mającym specjalnego pomieszczenia adeptom audio kupno dobrego wzmacniacza stereo, który przyłączą sobie do odtwarzacza DVD, obok oczywiście klasycznego odtwarzacza CD. Później, gdy będzie więcej kasy można pomyśleć o specjalizacji.

Przy podejmowaniu decyzji o zakupie rozważcie też koledzy ile czasu spędzacie (proporcje) na słuchaniu muzyki, a ile na oglądaniu dvd (filmy, koncerty).