Skocz do zawartości
IGNORED

Dyski SSD - Wasze doświadczenia (reaktywacja)


nedj

Rekomendowane odpowiedzi

Z cała stanowczością i powagą stwierdzam, że Peter Qvortrup z Audio Note to kretyn i idiota. Nie dziwi mnie, że audiofile uznawani powszechnie są za bezdennie głupich skoro SAMI wypisują głupoty jak powyżej. Ten człowiek (Peter Qvortrup) nie ma zielonego pojęcia o technologii cyfrowego zapisu/odczytu skoro publikuje (i co gorsza sam w to wierzy) takie materiały.

Zadziwiające, że żaden z tych audiodebili nie odważy się opublikować takich rewelacji w fachowych pismach/periodykach naukowych.

I dlaczego ci audiodebile piszą tylko o wpływie na dźwięk. Czy ta sama zasada nie tyczy plików wideo, plików graficznych i tekstowych? Wedle nich nie! Zdjęcie nie zmienia odcienia ale plik muzyczny już nabiera innej barwy - idiotyzm do potęgi.

Nie darzę takich osobników żadnym poważaniem - głupota aż piszczy. A jeszcze głupsi są ci co wierzą w takie wypociny.

Sprzęt studyjny i oprogramowanie studyjne. Edytory, sekwencery, stacje robocze (DAW), authoring, stoły, maszyny i linie replikacyjne.

Gość wswier

(Konto usunięte)

yayacek, 9 Lip 2010, 17:35

 

>Z cała stanowczością i powagą stwierdzam, że Peter Qvortrup z Audio Note to kretyn i idiota.

Z cala stanowczoscia sie z Toba zgadzam :-).

Jeszcze brakuje wypowiedzi Harrego Pottera i prof. Dumbledore'a

pzdr

wswier

Matko jedyna! To co pisze Peter Qvortrup wyraźnie wskazuje, że ten człowiek nie ma pojęcia wręcz o podstawach cyfrowego przetwarzania dźwięku! Neguje to, czego nie rozumie, to znane zjawisko. Lepiej niech nikt mu nie mówi, że dokładnie 100% nagrań, które słucha z płyt CD ma obecnie swój początek w pliku, bo to mógłby być dla niego zbyt duży szok.

 

Straszne to i śmieszne zarazem. Czemu audiofile wyznaczają na swoich guru ignorantów?

Gość wswier

(Konto usunięte)

>Straszne to i śmieszne zarazem. Czemu audiofile wyznaczają na swoich guru ignorantów?

Edward,

Ja sam sie uwazam za audiofila. Ale przeciez ktos taki nie jest moim guru. Nie trzeba generalizowac. Nie wszyscy audiofile sa nawiedzeni/pokreceni

pzdr

wswier

wswier,

 

masz rację, że generalizowanie może być dla kogoś krzywdzące, nie chciałem Cię urazić, przepraszam. Niestety jednak wielu audiofilów robi co tylko może, aby pokazać światu, że dawno już stracili kontakt z rzeczywistością. Bardzo smutne, jak to piękne hobby stało się wylęgarnią i miejscem pielęgnowania ludzkiej głupoty. A branża z rozkoszą podsyca i utrzymuje taki stan rzeczy. To już nie jest śmieszne, tylko straszne.

Gość wswier

(Konto usunięte)

>masz rację, że generalizowanie może być dla kogoś krzywdzące, nie chciałem Cię urazić, przepraszam.

Nie czuje sie obrazony :-).

Co do reszty - zgadzam sie w 100%.

Mysle, ze duzy udzial ma w tym typowy lek przed nowosciami. Tak jeszcze bedzie dlugo, az CD uzyska

status nosnika "kultowego", ktory, wg niektorych "slyszacych nieslyszalne", bedzie oferowal rewelacyjna jakosc nagrania.

Juz wyobrazam sobie te recenzje :

Odtwarzacz plikowy ABC jest 100% hi endem.

Oferuje CDowa jakosc odtwarzania ... :-)

pzdr

wswier

No tak, kultowa staje się technologia, która przemija. Teraz winyl jest najbardziej kultowy, za 20 lat to będzie CD. Wobec tego prawopodobnie spośród nośników cyfrowych najlepiej powinna zabrzmieć muzyka zapisana na taśmach papierowych, albo wręcz na kartach dziurkowanych, a także na pamięciach taśmowych PT-3M. W podróż zabierzemy dyskietki 3,5" albo lepiej 5,25". Niedługo przyjdą też złote lata Zip-a i SyQuesta. Ech te czasy...

Edward, 9 Lip 2010, 20:17

 

>No tak, kultowa staje się technologia, która przemija. Teraz winyl jest najbardziej kultowy, za 20

>lat to będzie CD. Wobec tego prawopodobnie spośród nośników cyfrowych najlepiej powinna zabrzmieć

>muzyka zapisana na taśmach papierowych, albo wręcz na kartach dziurkowanych, a także na pamięciach

>taśmowych PT-3M. W podróż zabierzemy dyskietki 3,5" albo lepiej 5,25". Niedługo przyjdą też złote

>lata Zip-a i SyQuesta. Ech te czasy...

 

Podejrzewam, że gdyby dyskietki miały odpowiedni poziom transferu już dawno ktoś by zauważył ich niezaprzeczalny wpływ na dźwięk.

Dyskietki mają faktycznie słaby transfer, ale także marną pojemność. Ale taki np. Zip ze swoimi 100 MB, a w nowszej wersji 250 MB to już jest objętość godna uwagi. Transfer także się wyrobi do odtwarzania w czasie rzeczywistym. A technologiczne to jest najwyższe wcielenie dyskietki!

Nie udzielałem się w tym wątku wcześniej ale dzisiaj miara się przebrała.

 

Można słyszeć wiele rzeczy, w tym kable, podstawki pod kolumny, kondensatory.

Ale na miłość boską cały ten Peter Qvortrup po prostu powiedział coś czego nie można zaakceptować.

 

Niech i dysk twardy wpływa swoimi zakłóceniami na komputer i w tym na nadajnik spdif (choć sceptycznie podchodzę do możliwości usłyszenia tego w muzyce). Ale ok niech jest że to słychać...

 

Ale ludzie cały ten gość z Audio Note ciśnie taki farmazon że głowa boli... Jak ma pliki podzielone niech sobie defragmentacje dysku zrobi... ROTFL Wpływ dysku na muzykę przy jego wypowiedzi to "pikuś".

 

Powiem tak wygląda na to, że idiota sprzedaje ludziom sprzęt szumnie określany "Hi-End".

Tylko zastanawia mnie jedna kwestia co jeśli on ma takie pojęcie o sprzęcie który sprzedaje jak o dysku twardym i plikach na nim zapisanych.

 

Mam nadzieje że zatrudnia mądrzejszych ludzi od siebie...

 

Pozdrawiam Arczi

Cooger, 9 Lip 2010, 21:23

>Edward ja myślę, że kultowymi nośnikami staną się tasiemki do streamera - toż to analog i cyfra w

>jednym!

 

Tylko co zrobisz z tak gigantycznym transferem? Toż to trzeba będzie zaprojektować przetworniki D/A na Fs rzędu 1 GHz przy 64 bitowych słowach!

Gość rochu

(Konto usunięte)

Nie ukrywam, że wasze komentarze do poglądów pana Qvortrupa przeczytałem z niemałą satysfakcją, ponieważ byłem pewien jaki odzew uzyska ta wypowiedź. W zasadzie nie znajduję różnic pomiędzy niektórymi wypowiedziami a prostym wzięciem pod buta przez grupę skinów kogoś kto im zwyczajnie podpadł.

Coraz bardziej klaruje mi się pogląd, że na tym forum, wszystko co jest z związane z audiofilizmem par excellence jest darzone głęboką pogardą i wyśmiewane.

Gość wswier

(Konto usunięte)

Rochu,

Ow "audiofilizm par excellence" jest w tym wydaniu "audiofilizmem ezoterycznym" i pasuje bardziej do portali typu nautilus.org.pl. Tak, jak juz to zostalo napisane w obydwu watkach poswieconych temu zagadnieniu - owe poglady kloca sie z nauka i inzynieria. Z owego cytatu, ktory zamiesciles, wynika

niezbicie, ze osoba, ktora to napisala nie ma najmniejszego pojecia o temacie swojej radosnej tworczosci. Niestety, tak to juz jest, ze najtrudniej udowodnic, ze belkot to belkot. Z drugiej strony

zawsze sie znajda osoby, ktore w cos takiego uwierza, nie posiadajac jednoczesnie wiedzy pozwalajacej

na weryfikacje. W ten wlasnie sposob tworza sie teorie spiskowe - mechanizm jest dokladnie taki sam. Przekonanie osob wierzacych (wlasnie - to jest WIARA), ze nie maja racji, bo kloci sie to z - wlasnie - WIEDZA - jest praktycznie niemozliwe.

pzdr

wswier

Gość rochu

(Konto usunięte)

wswier,

 

a może zamiast gadać o jakimś ezoteryzmie, byłbyś łaskaw naukowo, ot tak po inżyniersku uzasadnić dlaczego pan od Audio Note jest w błędzie?

Skoro to tak oczywiste, nie powinno być chyba problemu?

Jak na razie wszystkie wypowiedzi w tej kwestii są osadzone w stylu yayckowego wyzywania gościa od idiotów.

wswier, 10 Lip 2010, 01:09

.

>Przekonanie osob wierzacych (wlasnie - to jest WIARA), ze nie maja racji, bo kloci sie to z -

>wlasnie - WIEDZA - jest praktycznie niemozliwe.

 

sorry, ale nie mogę się z tym zgodzić. Wiara to zupełnie coś innego, zaś to jest czysta, nieskrępowana, jawna głupota i nic poza tym.

Gość rochu

(Konto usunięte)

tia..

i ten głupi nieuk Peter Qvortrup wyprodukował i sprzedał w ciągu ostatnich dwudziestu lat kilkaset tysięcy klocków audio i nadal ma pełny portfel zamówień.

Rozumiem majkeljot, że ty także byś to potrafił, gdyby ci się chciało?

Gość wswier

(Konto usunięte)

>Jak na razie wszystkie wypowiedzi w tej kwestii są osadzone w stylu yayckowego wyzywania gościa od

>idiotów.

Rochu,

Ten watek, oraz watek bliznaczy, sa (oprocz zartow z Twojej osoby :-)) pelne tlumaczen dlaczego tak nie jest. Tlumaczymy Ci od chyba miesiaca. A Ty po miesiacu wklejasz te - mowiac wprost - idiotyzmy,

i caly cyrk zaczyna sie od nowa :-).

JUZ NIE MOZNA TLUMACZYC PROSCIEJ !!!!! :-)

pzdr

wswier

Witam wszystkich.

 

Rochu szanuje twoją osobę. Masz pasję, hobby nie lada przyjemność z obcowania z muzyką.

Wszystko fajnie tylko we wszystkim tym rodzi się mały problem...

 

Zdaje sobie sprawę ze złożoności układów elektronicznych. Modele teoretyczne rozpisują się na temat jednego kondensatora, cewki, rezystora czy tranzystora. Sam jeden element może w nieprzewidziany sposób reagować na pewne zmienne. A my mówimy o ogromnej ilości takich części które pracują razem. Patrząc z tego punktu widzenia mamy ogromy model matematyczny/fizyczny którego zmienne są w takiej ilości, że nie jest wstanie tego pojąć żaden człowiek. Dla tego używa się "super komputerów" do modelowanie pewnych zjawisk w fizycznych.

 

Wiadomo że każda teoria ma mieć jak najlepszą moc predykcyjną. Lecz bazuje ona zawsze na części zmiennych niekontrolowanych.

Gdzie szereg drobnych zjawisk, pomijalnych z osobna. Razem może tworzyć bardzo silny bodziec. Który sprawi, iż pomimo sprawdzającej się teorii i 100% mocy predykcyjnej dany układ będzie działał w sposób odmienny od założonego.

 

Rochu popatrz teraz na problem bardziej globalnie. Miliardy komputerów które pracują w przeróżnych częściach świata, w przeróżnych warunkach. Popatrz ile podzespołów znajduje się w takim jednym komputerze. Ile możliwości aby coś nie działało w założony sposób.

 

Okazuje się że dzięki modelom fizycznym, które w teorii są tylko idealne a w rzeczywistości nie obejmują wszystkich zmiennych. Pozwala na to abyś Rochu miał w domu komputer, telewizor czy DVD który działa bezbłędnie. Popatrz jakie to są ogromne różnice pomiędzy warunkami w jakich pracują a działają niezawodnie.

 

Teraz popatrz na dysk, który jest takim tworem. Produkuje się go w nie małych ilościach i każdy działa bezbłędnie.

 

Rouchu to nie politycy, audiofile, księża sprawiają że żyje Ci się lepiej, tylko inżynierowie. To rozwój nauki sprawił że masz telewizor, pralkę czy lodówkę. Ci sami ludzie wysłali człowieka w kosmos. Zbudowali bombę atomową, akcelerator cząstek i wiele różnych bardziej skomplikowany urządzeń niż odtwarzacz CD czy komputer.

 

Twoja postawa jest trochę ignorancka. Patrząc z twojej perspektywy czy Pana Petera Qvortrupa reszta świata to debile. Którzy nie mają pojęcia o tym co robią i nie widzą że to działa źle...

 

Rochu powiedzmy sobie szczerze jesteś prawnikiem i wiesz tyle ile udało Ci się przez studia i późniejsze życie przyswoić. Orientujesz się dużo lepiej niż ja i pewnie większa część forumowiczów w kwestii prawa. Ale pamiętaj są ludzie od których to Ty się uczyłeś prawa. Są tematy na które nie powinieneś wypowiadać się w taki sposób jak to robisz. Np o ogromnym wpływie dysków twardych.

 

Rochu powiem tak twój problem może być rozpatrywany w kwestii czy dysk wnosi jakieś zakłócenia do komputera. Jeśli tak to na ile mogą one zakłócać jego pracę.

 

Co do wypowiedzi Pana Petera Qvortrupa, dla tego panuje takie oburzenie gdyż średnio ogarnięta osoba zdaje sobie sprawę z tego że ten Pan nie rozumie o czym mówi.

 

Ostatnia sprawa Rochu nie staraj się czegoś tłumaczyć przez analogie. To jest zgubne... Myślę że bronienie wypowiedzi w/w osbnika z Audio Note może potwierdzać Rochu że bazujecie na podobnym poziomie wiedzy z zakresu działania komputerów....

 

Pozdrawiam Arczi

Gość rochu

(Konto usunięte)

arczi87, 10 Lip 2010, 10:15

 

>Wiadomo że każda teoria ma mieć jak najlepszą moc predykcyjną. Lecz bazuje ona zawsze na części

>zmiennych niekontrolowanych.

 

Predykcyjność jest pojęciem statystyki, przewidywania, przepowiadania. W samym tym pojęciu zaszyta jest już także niepewnośc co do samej jakości takiego przewidywania.

Zatem mówienie o mocy predykcyjnej w aspekcie informatyki czy też techniki komputerowej jest dla mnie co najmniej frapujące i jako takie nie pozbawione głębszego sensu.

 

>Teraz popatrz na dysk, który jest takim tworem. Produkuje się go w nie małych ilościach i każdy

>działa bezbłędnie.

 

Khmmm. Co proszę?

Mam w domu kilka dysków które wcale nie działają bezbłędnie a wręcz są martwe, pomimo tego że nawet kręcą talerzami.

 

>Rouchu to nie politycy, audiofile, księża sprawiają że żyje Ci się lepiej, tylko inżynierowie.

 

Tak można było twierdzić w erze prądu i elektryczności, gdy panowała jeszcze ułuda rozwoju jako drogi do krainy wiecznej szczęśliwości.

Prawda jest bardziej brutalna. Światem nie rządzą inżynierowie lecz kapitał. Inżynierowie są jedynie wyrobnikami.

 

 

>Twoja postawa jest trochę ignorancka. Patrząc z twojej perspektywy czy Pana Petera Qvortrupa reszta

>świata to debile. Którzy nie mają pojęcia o tym co robią i nie widzą że to działa źle...

 

Rozumiem, że tylko ta druga reszta świata ma monopol na rację?

 

>Ale pamiętaj są ludzie od których to Ty się uczyłeś prawa.

 

Wybacz ale jesteś w błędzie. Tej profesji nie jesteś w stanie nauczyć się od kogoś.

Tu jest prosty wybór - albo sam się nauczysz albo będziesz niedouczonym do końca życia.

rochu, 10 Lip 2010, 10:39

 

>>Rouchu to nie politycy, audiofile, księża sprawiają że żyje Ci się lepiej, tylko inżynierowie.

>

>Tak można było twierdzić w erze prądu i elektryczności, gdy panowała jeszcze ułuda rozwoju jako

>drogi do krainy wiecznej szczęśliwości.

>Prawda jest bardziej brutalna. Światem nie rządzą inżynierowie lecz kapitał. Inżynierowie są jedynie

>wyrobnikami.

 

Odwracasz kota ogonem.

Tu naprawdę nie siedzą sami idioci.

Gość wswier

(Konto usunięte)

Szkoda slow. Rochu nie da sie przekonac.

Przeciez do dnia dzisiejszego sa ludzie, ktorzy wierza w to, ze Ziemia jest plaska. Inni wierza w duchy. Jeszcze inni w UFO. Istnieje cala masa teorii spiskowych. To teraz mamy jeszcze dyski z dobrym basem, audiofilskie kable SATA, switche i firewalle itp. Chyba sie wypisze z tej calej audiofilii.

Zaczyna byc niebezpiecznie blisko zabobonow. Rece opadaja.

rochu - on nie mówił o wpływie elektroniki na zakłócenia ale o sposobie działania, o którym widać nie ma pojęcia - szczególnie druga jego wypowiedź to potwierdza

 

"The problem lies in the way the files are stored in the hard disk. For the maximum storage efficiency, a hard disk stores bits of music all over the place, then recalls all the bits and pieces when the song needs to be re played. Music is a continuous sine wave. You can't break it up all over the place, store it, then re-assemble it quickly for replay! It just doesn't work that way! "

 

" It's not a question of digital or analog, because in CD's the music is still stored as a continuous, if some what squared, sine wave, in the form of ones and zeros. The CD does not break up the signal at all. If the hard disk store music in a continuous sine wave like CDs do, then the storage volume would be greatly reduced, imaging like instead of 5000 songs, you'd probably only have 300 songs! It's either quality or convenience, you'll have to choose because you can't have both! "

 

na CD jest jeszcze gorzej niż na HDD - tak samo są sektory gdzie oprócz samych danych muzycznych są informacje pomocnicze, jest kodowanie EFM oraz to czego nie ma na HDD czyli CIRC - dane są poprzeplatane po całej powierzchni i dopiero dekoder je układa w paczki - to wg jego wcześniejszej koncepcji spowodowało by, że CD nie ma prawa grać

 

tu jeszcze wyszedł z założenia, że tranzystory mogą pracować tylko w klasie AB albo B.

 

"Transistors have the same problem because they break the continuous sine waves in to two halves, just imaging the hard disk doing the same thing but only many times over and faster! The music and sound quality suffers as result."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.