Black/Death/Thrash Metal - czyli Klub Miłośników Łojenia.

[Neon47]

 

[mztv]

nie wierzę, że komuś może się podobać ta nowa metallica :)

to chyba jakiś żart :)

[Neon47]

Mnie się podoba.

Dlaczego żart?

Całkiem przyzwoity utwór jak na Metallicę.🙂

[Neon47]

 

[mztv]

12 godzin temu, Neon47 napisał:

Mnie się podoba.

Dlaczego żart?

Całkiem przyzwoity utwór jak na Metallicę.🙂

metallica to jakiś komercyjny rock...ładnych prę lat temu miałem kilka kasetek jednak stwierdziłem, że ta kapela nie napierdziela....i wszystkie poszły do kosza...teraz to dopiero jest porażka :)

 

pitch shifter to też przykład kapeli, która się zeszmaciła...po dobrych dwóch no może trzech płytach poszła w komercję niestety

[Neon47]

mztv o gustach się nie dyskutuje.

Mnie akurat muzyka Metallici się podoba.

 

[kiza]

 

[kiza]

 

[Neon47]

 

[kiza]

 

[kiza]

 

[kiza]

 

[kiza]

 

[kiza]

 

[kiza]

 

[kiza]

 

[baltfan]

 

[mztv]

 

właśnie u mnie leci cd:

 

[Neon47]

 

[mzawek]

 

[kiza]

 

[baltfan]

Piękna i Bestia ,trzeba poczekać na zew DEMONA :)

 

 

[Neon47]

 

[szymon1977]

ÁRSTÍÐIR LÍFSINS "SAGA Á TVEIM TUNGUM I: VÁPN OK VIÐR"

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Árstíðir Lífsins od ponad dziesięciu lat za pomocą swojej muzyki i tekstów ożywia staronordycką historię. Podobnie ma się z albumem „Saga á tveim tungum I: Vápn ok viðr”, który po pierwsze został zaśpiewany w języku staroangielskim, a po drugie sięga do średniowiecznych źródłach skandynawskich i opiera się na XI wiecznej historii (nie)sławnego norweskiego króla Óláfr helgi Haraldssona.

...

muzyka Árstíðir Lífsins osadzona jest w konwencji black metalowej, ale ich brzmienie jest o wiele bardziej zróżnicowane. Obok nawiązań do klasycznych i nowoczesnych elementów black metalu, mamy tutaj dużo motywów progresywnych i avant-garde’owych, fragmentów nastrojowych, akustycznych i lirycznych oraz całe mnóstwo odniesień do staroislandzkiego pogańskiego folkloru, mrocznych i ponurych pieśni, a także archaicznych śpiewów chóralnych (wtedy wokalnie udzielają się wszyscy trzej muzycy). Pojawiają się też wpływy ambientem i elementy field recordings. W rezultacie „Saga á tveim tungum I: Vápn ok viðr” jawi się nam jako dzieło niejednoznaczne i wielowymiarowe, epickie i niezwykle intrygujące. Oszałamiające swoim rozmachem, atmosferą, intensywnością i nietypowymi rozwiązaniami. "

W dwóch słowach: świetna płyta!

Ps.

Jest jeszcze część druga, ale co za dużo o niezdrowo. Może i pod pewnymi względami lepsza, ale ogólnie powtórka części pierwszej.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Neon47]

 

[mztv]

od rana załączyłem kilka płyt rodzimego mussorgskiego:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wszystkie płytki ok...dobitnie pokazują... ewolucje kapelki.....polecam

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) Edytowane 9 Grudnia 2022 przez mztv

[Neon47]

 

[mztv]

u mnie od rana koncertowo :)

 

 

[Neon47]

 

[mztv]