Skocz do zawartości
IGNORED

Bzdury na temat hi endu,troszke prawdy prawdy o brzmieniu


laa83

Rekomendowane odpowiedzi

Fajnie jak wątek poprzez wpisy takich osób jak Krzysiek, Jozwa, Bum, Antymalkontent staje się na moment merytoryczny.

 

Ale za chwilę jest wpis typu:

 

>”Pogrzeje jeszcze trochę słońce, opali wam zwoje, to wszystko napiszecie, tylko kwestia czasu. Żałosne.”

 

I ponownie dotykamy szamba. . .

Marcin K., 16 Sie 2010, 11:54

 

Nawet na największe debilizmy można zareagować wytwornie, ale tak, że adwersarzom w pięty pójdzie. I sami się ośmieszą. Oto przykład takiej riposty na poziomie:

 

Jakiś (nazwiska nie pamiętam) krytyk literacki do Bolesława Prusa:

"Pan jest jak oset. Ma kolce, ale byle osioł pana zje".

 

Bolesław Prus:

"Ma pan rację. Zjadł mnie pan!"

Powracając do tematu

Zaminiłem swoje celany 800(przez nie których uważane za hi endowe,nie wiem czemu) na pioneery hpm 100.Różnica jest kolosalna,tależe brzmią jak talerze,a nie jak cukanie czy może nawet szelest foli aluminiowej:P,scena wyszła z głośników,odczuwa się przestrzenność dzwięku,fajne uczucie.

Hpm 100 nie są uznawane za jakieś super kolumny,ale celany pod wieloma względami nie mają z nimi szans,jakość przekazu jest miażdząca,milutko się na nich słucha:):)

Można sobie biadolić,ale ja wole starą szkołe,nie dowiarków ze Szczecna zapraszam na porównanie

Towarzyszu Bobcat, z grubej rury teraz pojechaliście. Hmm, to mi się nawet podoba, ale wychodzę z czegoś bardziej praktycznego: jeśli wchodzisz między wrony, krakaj jak i one... Niestety nie mam odpowiedniego tużurka żeby proponować inny poziom. Zresztą uważam, że bardziej finezyjna krytyka na specjalistycznym forum, będzie tylko tym co w późniejszej epoce proponował Rydel (a deszcz pada, pada, pada...). A tu trzeba kosynierstwa, tu trzeba na niektórych Jakuba Szeli żeby wreszcie zrozumieli. Czyli żaden z nas nie trafił z epoką. Przykro mi.

Marcin K. - ale pamietaj nie ma czarodzieji cudownych kabli magnicznych grajacych kondensatorow jest tylko elektronika zwyczajna elektronika jak wszedzie niezaleznie kto to robi i gdzie jesli zrozumiesz mozemy dalej sensownie rozmawiac

chwilowy brak działalności w audio.

ale jesli juz mowicie o produkcji jednostkowej, manufakturach hi-fi i dlatego wysokich cenach, nie znaczy ze sa to urzadzenia high-end.

to raczej trzeba mowic o towarze luksusowym.

Ut conclave sine libris, ita corpus sine anima. Cicero

"" Czy to ma coś wspólnego z prawdziwą inżynierią? Niewiele, ale pozwala na robienie w konia różnych takich, co nie wierza w pomiar i racjonalne myślenie. Zawsze przypomina mi się taki dokumentalny film o koncernach tytoniowych. Zadano tam pytanie na temat palenia tytoniu czlonkom zarządu jednego z takich koncernów. Odpowiedż brzmiała: "My tego gówna nie palimy". Tak samo przedstawia się sytuacja z kablami, sieciówkami itp. ""

 

tu tez sie po czesci zgadzam bo rzeczywiscie sa dobre urzadzenia i one sa niewrazliwe na sieciowki a sa urzadzenia ktore sa wrazliwe wiec tutaj zachodza 1 czynnik,

- urzadzenie zostalo swiadomie wyczulone na kable,

 

za tym przemawiaja nastepujace wnioski:

- sporo sprzetu wintage nie jest wrazliwych na sieciowki (a wiec da sie zrobic uklad niewrazliwy na kable sieciowe potrafili to robic juz dawno temu)

- glowne problemy z wrazliwoscia maja sprzety kierowany do okreslonej grupy odbiorcow (tylko ta grupa moze kupowac sieciowki) - te wrazliwe urzadzenia sa to urzadzenia glownie malych audiofilskich firm

chwilowy brak działalności w audio.

a i zapomnialem o jeszcze jednym czynniku: urzadzenia projektuje z rozwiazaniami poprawiajacymi stabilnosc i prace - wiec czemu staje sie podatne za zaklucenia? bo jak inaczej nazwac wrazliwosc na kabel ? nie ma szans specjalnie takie sie staje

chwilowy brak działalności w audio.

antymalkontent, 16 Sie 2010, 16:57

 

>tu tez sie po czesci zgadzam bo rzeczywiscie sa dobre urzadzenia i one sa niewrazliwe na sieciowki a

>sa urzadzenia ktore sa wrazliwe wiec tutaj zachodza 1 czynnik,

>- urzadzenie zostalo swiadomie wyczulone na kable...

 

Raczej skłaniałbym się ku czynnikowi zwykłego braku pojęcia o projektowaniu urządzeń audio przez "inżynierów" którzy do niedawna zajmowali się obwoźnym handlem odkurzaczami czy sprzedażą używanych samochodów, aż nagle ni z gruszki ni z pietruszki objawili się światu jako czarnoksiężnicy z krainy voodoo, którzy nie wiedziec gdzie ani kiedy posiedli wiedzę tajemną i moce nadprzyrodzone... że żaden tam Akufejs, Maranc czy inny Denon nawet im nie podskoczy. Przy okazji poprosiłbym o krótkie wyjaśnienie tego fenomenu jak to kurna jest, że potężne koncerny z kosmicznymi budżetami i niewyobrażalnymi zapleczami naukowo doświadczalno produkcyjnymi, przez 100 lat nie potrafią zbudowac nawet jednego ponad przeciętnie dobrego wzmacniacza czy odtwarzacza, a taki Zulu Gula z lutownicą w garażu czego się nie dotknie, to w złoto zamienia i hajendy trzepie co jeden to lepszy od poprzedniego i jeszcze ich jest przynajmniej dziesięciu w każdym kraju na Ziemi, a ilu jeszcze czeka na odkrycie, to ho ho...

Przy drugiej okazjii chciałem uprzejmie zapytac czy ten wątek miał cokolwiek wyjaśnic albo chociaż do czegokolwiek przyblizyc? Czy miał tylko służyc jako słup ogłoszeniowy ze starymi runchlami na sprzedaż?

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

bum1234, 16 Sie 2010, 17:28

 

>No jak to, parę postów wcześniej zacytowałem fragment opisu "zniekształceń pamięciowvch". Firma

>Lavardin dokonała "epokowego" odkrycia...

 

A kto mi przypomni jak się nazywała pewna inna firma, która dokonała innego epokowego odkrycia pod tytułem "ile wytrawny, osłuchany i doświadczony audiofil jest w stanie zapłacic za tani odtwarzacz DVD Pioneer przepakowany do obudowy z hajendowym logo na frontpanelu z obciętym wyjściem video"?

To dopiero tęgie głowy musiały na to wpaśc, normalnie się nadaje do "Inżynieria Ekstremalna" na Discovery... albo bardziej do "Prawdziwe Przekręty" na BBC Lifestyle ;)

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.

Chłopaki, ponawiam już kiedyś zadane pytanie, czy słuchaliście kiedykolwiek i u kogokolwiek, gdziekolwiek i jakkolwiek wysokich modeli sieciówek? Czy tylko bazujecie na własnej intuicji w tej skomplikowanej materii?

Marcin jakich sieciówek?Poza swoim "systemem",nie słuchali niczego innego.Czy widziałeś,by byli aktywni w jakimkolwiek innym wątku o wysokich CDekach,wzmacniaczach czy kolumnach?Nie,dlaczego?Ponieważ nie mieli nic do powiedzenia,bo jak to się ładnie mówi "W dupie byli,gówno widzieli" ;).Myślę,że po wakacjach większość tych "nowych znawców" hi endu,zamilknie bo im rodzice odetną dostęp do kompa,i każą wziąć się do nauki ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

A czy w Twoim wypadku nie chodzi tylko i wyłącznie o bajkopisarstwo? Tak się zastanawiam.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Nie dalej jak 2 dni temu siedząc na klopie i słuchając dobiegających z za drzwi rozlazłych dźwięków mojego NAD-a c372 naszła mnie taka smutna refleksja, jak kolegów powyżej. Jak to jest, że w epoce rozwoju elektroniki takie olbrzymie firmy jak NAD, Denon, Marantz, przy tak ogromnych możliwościach naukowo-badawczych, wypuszczeniu setek egzemplarzy różnych wzmacniaczy, gdzie na drodze ewolucji każdy kolejny mógłby być teoretycznie bardziej dopieszczony brzmieniowo... nie potrafią zrobić obecnie przynajmniej przyzwoicie grającego wzmacniacza? Gdzie byle pre zmontowane przez mojego dziadka z pozostałości po starym telewizorze, kopie tyłek pre NAD-a za 3,5kzł? Gdzie byle chińska lampa polutowana na pajęczynkę wg. jakiegoś starego schematu zjedzonego przez mole zawstydza obecne konstrukcje sprzedawane (wciskane) ludziom za ciężki szmal. Ktoś potrafi wytłumaczyć racjonalnie ten paradoks?

GT

>nie potrafią zrobić obecnie przynajmniej przyzwoicie grającego wzmacniacza

 

- a muszą? ;) Zastanów się.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Oczywiście że kabel sieciowy ma wpływ na dźwięk. Ale moim zdaniem nie w takim stopniu w jakim niektórym się wydaje. Jeżeli oczekuje się od kabla jakiś cudów pod tytułem: super głębia i niesamowita poprawa dźwięku, to jest to oczywiste nadużycie. Kabel powinien mieć dosyć duży przekrój i być bardzo dobrze izolowany od zakłóceń. Do tego dobrej jakości wtyki i to cała filozofia.

 

W dobrym kablu sieciowym 30% to technologia 70% marketing i przeświadczenie wielu ludzi że jak coś jest diabelnie drogie to musi działać. A po zakupie takiego kabla za ileś tam tyś. zł. żeby nie wyjść na głupka, wmawiają sobie że słychać tą niewiarygodną różnicę w dźwięku. Innym wmawiając to samo.

A ja wlasnie zmienilem na druga strone ,,czarnego placka,, z nadzieja ,ze znowu jakas piekna niewiasta zaspiewa tylko dla mnie i ukleknie u mych stop...

 

Jedni sluchaja inni paplaja jak tow zyciu:)

 

robix

rabies, a ja uważam, że kabel sieciowy ( a najlepiej ich cały set ) ma kolosalny wpływ na dźwięk. U mnie sporo większy był wpływ kabli sieciowych niż głośnikówki, mniej więcej 30% do 10 %.

Marcin K. - jesli to prawda co piszesz i jesli to prawda ze uzywasz accu to troche jestem zalamany podejsciem producentow do klienta, zamiast zrobic porzadny wzmacniacz zeby nie byl wrazliwy na kable i wlozyc kabel ktory da optymalna prace wzmacniacza to tak dbaja o klienta ze zmiana sieciowki daje roznice 30% porazka

chwilowy brak działalności w audio.

pozostaje zadac kolejne pytanie? czy sa firmy ktore stawiaja przede wszystkim na dzwiek a nastepnie na zysk? accu po wypowiedzi Marcin K. jesli jest prawdziwa do nich nie nalezy

chwilowy brak działalności w audio.

bum1234>Skoro jesteś taki zdolny,to zapisz się do tej grupy co od ponad dwóch lat,próbuje zrobić klona( czy jak zwał tak zwał) Shunyaty Hydry,bodajże 8,czy V-ray,wszystko jedno.Już byli tacy mądrzy jak Ty,co za kilkaset złotych robili takie sprzęty,tylko jak znaleźli się chętni na ich produkty,to zapadli się,coś ich nie widać :).A warunek był tylko jeden:ma grać nie gorzej od tejże właśnie Shunyaty.Poszukaj na forum wpisów na ten temat i zadzwoń jak już Twoja konstrukcja będzie gotowa.Posłuchamy,porównamy,zobaczymy ile z Ciebie fachowca i znawcy,a ile erotomana gawędziarza ;).

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

@bum1234, bądź łaskaw naskrobać schematy wzmacniacza odpornego i nieodpornego na kabel zasilający. Chętnie obejrzę, zwłaszcza ten odporny.

 

@parantulla, weź kilka sieciówek i Accuphase DP700 do domu, podłącz do jakiegoś uczciwie grającego wzmacniacza i głośników (może właśnie takie posiadasz - nie jestem ekspertem), i zobacz co się dzieje gdy CD player gra z różnymi kablami zasilającymi. Następnie będziemy mogli porozmawiać o poważnych firmach z doświadczeniem w kontekście garażu.

 

@antymalkontent - ten passus o celowym psuciu urządzeń audio to z kazań Rydzyka, czy teczek Macierewicza? Według mnie to tylko ekonomia. Urządzenia firm komercyjnych pomijając top oferty są tak projektowane, żeby było jak najtaniej i jeszcze działało. Poza tym zamiast w drogi kabel zasilający można zainwestować sporo mniej w konkretny filtr napięcia zasilania AC.

 

@rabies, podaj linka do takiego porządnego kabla z dobrą izolacją od zakłóceń i ceną jak za zakupy spożywcze, to zaraz go kupię.

cze

A taemat---Chce założyć wątek w korym szanowni panowie audiofile opiszą na czym polega audifilskie brzmienie,

A chłopaki już o konstruowaniu

Pozdr

Nie ma trudnych głośników - tylko prądu czasem brak

Ja

" Według mnie to tylko ekonomia. Urządzenia firm komercyjnych pomijając top oferty są tak projektowane, żeby było jak najtaniej i jeszcze działało. Poza tym zamiast w drogi kabel zasilający można zainwestować sporo mniej w konkretny filtr napięcia zasilania AC. "

 

moze i masz racje bo ostatnio zauwazam ze Ci ktorzy bardzo duzo slyszeli i mieli uzywaja diy wiec cos to musi znaczyc i byc moze oni chca ale kasa ich blokuje trza jak najwiecej zarobic a dzwiek na koncu...

chwilowy brak działalności w audio.

michelangelo

ten odporny wzmak na kable zasilajace to EICO HF60-monobloki 52 letnie.

graja lepiej niz AIR TIGHT za 23500 tez na el34.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.