Skocz do zawartości
IGNORED

nowe HiFI


cichy70

Rekomendowane odpowiedzi

->djack

 

Pomiary w Audio studiuję dokładnie i postulowałem też w odpowiedniej ankiecie w HFiM wprowadzenie ich w tymże.

Zawsze to coś powie o urządzeniu.

Ale pomiar mają się tak sobie do brzmienia, a także nie mają wpływu na liczbę gwiazdek. To taka sztuka dla sztuki. Mnie się podoba.

 

A komentując Twój kolejny post: nie ma obiektywnych recenzji i ja też się nie spodziewam ich znależć.

 

Uczulony natomiast jestem na "spiskowców". Wiesz, to wiek...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100352
Udostępnij na innych stronach

Zgadzam się, o związkach między reklamodawcą a wynikami recenzji nie wypowiadam się. Ja, niestety jako człowiek mało osłuchany zwracam uwagę na te kropki czy gwiazdki - coś jak mały drogowskaz, mówiący gdzie skierować swoje kroki.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100353
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w miarę obiektywna ocena mogła by być tylko taka, że dzielimy sprzęt na trzy klasy: 'średnia (poprawna)', do której zaliczamy powiedzmy 60% urządzeń. W ramach tej grupy dodajemy wskazania, np. wybitna stereofonia, do techno, do wokali itp. Pozostałe grupy to 'bubel' - podajemy powód, oraz 'wyróżniające się' - też z uzasadnieniem. Koniec. I co pewien czas robimy przegląd ostatnio danych ocen w celu sprawdzenia, czy nie ma zbyt mało skrajnych. Naturalną tendencją jest uśrednianie i zawyżanie ocen, a nie o to chodzi, żeby wszystko było poprawne lub świetne.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100362
Udostępnij na innych stronach

>Zolty: dlatego cudzysłów

 

Wątek poszedł za daleko tj. w rejony,gdzie juz się zapuszczano. Ja odniosłem się byłem do konkretnego przypadku proponując przy tym "blind tests". I to by było....

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100369
Udostępnij na innych stronach

Określanie do czego dany sprzęt jest dobry (małe składy, symfonika, jazz, wokal, rozrywka, nagłosnienie szkolnej imprezy... itp) nie jest zły. Natomiast ważne jest z jakim sprzętem towarzyszącym dane kolumny/wzmak/CD będą grały. Rozumiem, że testy przeprowadza się tak aby pozostałe elementy toru były jak najbardziej przezroczyste - żeby nie miały wpływu na brzmienie testowanego elementu. Natomiast czasami cztery "pięciogwiazdkowe" elementy nie bardzo brzmią ze sobą - i tu zawód, i wymiana sprzętu. Szczególnie ważne takie opisy byłyby dla nowicjuszy - nie każdemu przecież zależy na "audiofilskim brzmieniu", są również miłosnicy "bum,cyk,cyk".

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100370
Udostępnij na innych stronach

Niewi(a)domym teście odpada problem sugerowania się marką czy klasą urządzenia. Pozostaje tylko dobór pozostałych elementów toru i jak najbardziej zróżnicowanego materiału do odsłuchu.

Do zobaczenia u Harviego - sam posłuchasz czy te Phoebe "sieją średnicą i nie mają stereofonii"(Audio), czy "wymagają sporo, ale spełniają wysokie wymagania" (HFiM), czy może to "nadzwyczaj zrównoważone zestawy o wybitnej w swojej klasie harmonii wszystkich zakresów." (AV). :))

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100372
Udostępnij na innych stronach

Ogólnie lubię to czasopismo "HI-FI Muzyka". Powinni w każdym numerze zamieścić chociaż jedną recenzję

wzmacniacza lampowego,a nie wciskać szajsu tranzystorowego i kina domowego. Pismo powinno być tak skonstruowane,

żeby zaspokoić potrzeby każdego. Powinny być stałe rubryki recenzyjne: "wzmacniacze tranzystorowe" i "wzm. lampowe", "odtwarzacze

CD" i "gramofony" itd. Recenzenci mogliby więcej pisać też o wrażeniach odsłuchowych, a mniej o tym :gdzie znajduje się przycisk

"power", a gdzie "szuflada odtwarzacza -po lewej stronie lub po prawej lub na środku". Często takie bzdury zajmują 1/2 recenzji,

a odsłuch zawiera kilkanaście zdań. To smutne. Proszę sobie porównać stare numery "Magazynu hi-fi" i tamte recenzje (...).

Ten player Cayina miałem oglądać i słuchać w Puzonie w Katowicach i uważam, że jest to niezła "chińska kupa". Dźwięk pospolity,

a na dodatek miał problemy z odczytem nowych nieskazitelnych i oryginalnych płyt CD z GRP i Blue Note. Kiszka to straszliwa.

Brrrrr!

Pozdrawiam!

Mirek

:)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100384
Udostępnij na innych stronach

hehe... dokładnie tak jak mówi miroalien, z czytaniem płyt przez tego Cayina jest niezła zabawa... polecam przynieść do sklepu 30 różnych płyt i pokatować go chwile - jeśli sprzęt nie czyta idealnych jak lustro, oryginalnych płyt, to ja mu dziękuje już na wstępie...

 

a wyjście lampowe kręci, oj kręci a producenci mogliby zadawać sobie więcej trudu i poupychać w mase wolnej przestrzeni jeszcze takie cacka...

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100389
Udostępnij na innych stronach

co do prostego i czytelnego podzialu na dzialy takie jak: gramofony, lampy, konstrukcje indywidualne/prototypowe itd itp to na pewno niezla sprawa, jedno z pism juz troszke w ta strone zmierza, choc nie sa to dzialy stale, nie uwazuja sie w kazdym numerze, ale jednak taki prosty podzial jest user friendly. keep it simple stupid :) a ludzie to lykna. cos dobrego dla kazdego (niemalze), no moze bez nadmiaru kd bo do tego sa kina z samym kd i innymi swiecidelkami wysmuklymi aluminiowymi

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100395
Udostępnij na innych stronach

Panowie a co powiecie o tym:

W numerze 2/04 HFiM napisali, że "Pięcioletni odtwarzacz za 15000zł może nie wytrzymać porównania" np z RCD-02 za 2,5 tys zł. a w numerze 3/04 właśnie pięcioletni Genki kosztujący trzy razy tyle co Rotel dostaje sześć gwiazdek i zachwyty. Dlaczego pięc lat temu nikt nie pisał że jest o niebo lepszy od Wadii 830 na przykład? Czy to jakaś ściema? Tylko nie piszcie że przez ten czas konstrukcja odtwarzacza Linna się zmieniła, bo postęp w tej dziedzinie ma miejsce w filtrach cyrowych i przetwornikach C/A a te Genki ma cały czas te same.

Czy ktoś z redakcji HFiM mógłby to wyjaśnić?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100459
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Cóż, jak dla mnie jest to jednakowoż zbyt poetycka metafora, że już pięcioletni, etc.. Nawiasem mówiąc, bardzo ciekawa jest uwaga, że właśnie Genki jest tutaj pięcioletnim odtwarzaczem, brawo, rzecz niby oczywista, a jakoś na to nie wpadłem. Sądzę że mojemu koledze (nie pamiętam kogo tu z redakcji cytujesz) chodziło raczej o ogólną tendencję niż jednostkowe przykłady, i z pewnością jeśli by wziąć kiepski odtwarzacz z końca lat 90. za 15 kzł, i świetny odtwarzacz z dzisiaj za 4 kzł, to ten drugi mógłby okazać się lepszy. Ale jeśli wziąć pod uwagę np. Krella KAV CD 300, to po jakimś średnim Rotelu, Roksanie czy Thule nie zostałaby zapewne nawet plama. HiFi World prowadzi stałą klasyfikację World Classisc i World Standards. Tam są właśnie wymieniane rzeczy, które się dobrze zestarzały. Mój gramofon i cedek tam figurują, i jak dotąd nie narzekam.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100521
Udostępnij na innych stronach

Uważam, że test cedeków jest całkiem prawidłowy, bo;

- Genki gra owszem gorzej (a raczej: gra mniej) od Ikemi, ale jest od niego o połowę tańszy, stąd gwiazdki są raczej zasłużone. W cenie do 8 tysięcy znaleźć lepszy odtwarzacz jest dość trudno (oczywiście mówimy o sprzęcie nowym, bo używany można kupić bardzo dobry i co namniej klasę lepszy od Genki!). Znam oba odtwarzacze: (Ikemi i Genki) i tego typu analogowy dźwięk po prostu lubię, stąd moja ocena jest pozytywna. Ikemi jest odtwarzaczem wybitnym, a Genki bardzo dobrym, i tak też wynika z tekstu;

- Cayin: słuchałem tego wynalazku dość dokładnie i stwierdzam, że ani "po lampkach", ani tym bardziej po upsamplingu mnie nie wzięło. Konstrukcja dość ciekawa, brzmienie mniej, po prostu nic zajmującego, z serii: zapominasz po odsłuchu i szukasz dalej. Szczególnie za te pieniądze. Upsampling jest typowym marketingowym bełkotem i dowodem, że dobre CD jeszcze długo zagra lepiej, niż nowe formaty i upsampling razem wzięte (patrz: ciekawy tekst Nadredaktora od Krellu SACD).

 

Pzdr

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100650
Udostępnij na innych stronach

PS. Ciekawy numer generalnie, chyba najlepszy od jakiegoś pół roku co najmniej;

 

Dział listy to totalna żenada, głupotą jest tracić cenne miejsce na debilne wypowiedzi mhhhhhm......... Szanownych Czytelników ;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-100653
Udostępnij na innych stronach

Ja zaczynam to czytać od ostatniej strony. Jest OK choć początek lepszy od końca :-)

Wstępniak to tym razem bełkot...

 

Ale co mnie mierzi to np. recenzja płyty Zimermana. Ja rozumiem, że ocena wartości artystycznej to jest prywatna sprawa słuchającego i zdanie recenzenta można mieć w d..... ale strona techniczna to co innego. Wydaje mi się, że to czy płyta jest nagrana rewelacyjnie czy fatalnie to powinno być bezdyskusyjne. A tutaj jedna osoba pisze, że jakość realizacji jest bardzo dobra a druga pisze iż jest słaba:-(

Znaczy to, że jeśli panowie nie wiedzą które płyty są nagrane dobrze a które źle to równie dowolne są ich opinie na temat opisywanego sprzętu który przecież na tych płytach testują :-((

 

 

Druga rzecz to artykuł HD600/650. Dużą jego część stanowią wynurzenia autora na temat jego studyjnych praktyk. Ja rozumiem, że zyskuje on jakieś doświadczenia na tym gruncie i chce się tym pochwalić tylko czy to kogoś interesuje (za 12pln). Wnioski o stosowaniu 600 w studiu ze względu na ich wartości funkcjonalne jakoś kolidują z moimi doświadczeniami domowymi. Beznadziejny, delikatny, kabel wychodzący z dwóch nauszników który wkręca się w mój stacjonarny fotel (Ikea:-)) jakoś nie pasuje do wyobrażenia o sprzęcie profesjonalnym.... Do tego uwagi o sensowności zmiany przejściówki – czy komuś wadziło rozwiązanie z HD600?

 

Dodatkowo autor miedzy wierszami wplata znajomość oferty Cardasa ale dalej dzieli się przemyśleniami o teoretycznych możliwościach wymiany kabla w HD600 na lepszy. Może powinien jednak dokładniej zapoznać się z tą ofertą. Tam jest coś dla niego - podobno lepszy kabel do HD600 .

 

Skąd wziął informacje o dostępności X-PSU do X-Can v3 też pewnie pozostanie jego tajemnicą....

 

Tu jeszcze pewna uwaga. Wbrew opiniom grupowiczów którzy to podobno sprawdzali, kabel od HD650 pasuje do HD600 – wtyczka tylko z zewnątrz jest większa:-). Pierwsze wrażenie po zmianie kabla (tylko na takie miałem czas:-)) to przybranie masy dźwięku – więc może spora część zmiany brzmienia pomiędzy tymi modelami leży w kablu??

Warto by ktoś kto ma te dwa modele i trochę czasu zrobił takie porównanie...

 

A reklamowanie gdzie to tylko możliwe przyszłej płyty roku czyli nagrań Możdżera (???) trochę zaczyna być niesmaczne. Mam nadzieje, że fortepian na tej realizacji brzmi jednak inaczej niż w małym mieszkanku w Sopocie.....

 

To tyle po pobieżnym przejrzeniu gazety w wannie:-)

 

Pozdrawiam,

Tomek

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-101075
Udostępnij na innych stronach

->Froju

Fajnie, że ktoś krytycznie czyta artykuły z tych - przecież - tak znienawidzonych pism...

Kilka słów o profesjonalnej proweniencji słuchawek: ja również przez ileś lat pacowałem w studio i współpracowałem z wieloma dźwiękowcami, z których każdy miał swoje ulubione słuchawki. Chciałbym powiedzieć, że nigdy, powtarzam - nigdy nie spotkałem się z sytuacją, zeby ktoś używał w studio otwartych słuchawek Sennheisera. Rzeczywiście są one bardzo delikatne, a co więcej - nie ma możliwości odsunięcia jednej słuchawki tak, żeby słyszeć co się mówi w reżyserce.

Sam od ośmiu lat korzystam z Beyerów DT 990 Pro i to tego typu słuchawki mają szansę na przeżycie w studio. Jedyną osobą, o której wiem, że rzeczywiście używa HD600 w nagraniach, to Atkinson Ze Stereophile`a, który jednak działa w nieco innym reżimie, a i tak gówne odsłuchy przeprowadza na Staxach. Co do kabla - słuchałem obydwu wersji i nowy kabel gra głębszym i nie tak "cinkim" dźwiękiem, jak starsza wersja. Cardas jest jednak przwdziwym klrokiem naprzód, głównie za sprawą lepszej separacji planów, szczegółowości itp. Jednak co do przejściówki, to zgadzam się, że nowe rozwiązanie jest znacznie lepsze - wkręcany jack nie był nigdy moim faworytem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-101082
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiam wszystkich. W nawiązaniu do głównego wątku - nic specjalnie nowego. Najbardzej wkurzajace są te 'wystepniaki' Mam ich serdecznie dość i będę je ostentacyjnie omijał. Może kiedyś do nich wrócę tylko po to, żeby się dowiedzieć co znowu ubrdało się p.Stryjeckiemu odnosnie kisielu morelowego, pigwowych żywopłotów, wietnamskich batów z tektury lub tym podobnych bzdetów. Pismo powinno się nazywać HIFi i Muzyka i Chore Wynurzenia na Dzieńdobry. Ale nie jest tak źle z resztą pisma, które kupuję regularnie, w odróżnieniu od Audio lub AudioVideo. One są na dodatek nudne. Zgadzan się z niektórymi, że kina jest za dużo.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-101218
Udostępnij na innych stronach

Jak dla mnie - w tym numerze - ilość kina domowego do zniesienia.

Zgadazam się natomiast, że wstępniak jest wyjątkowo bełkotliwy i zupełnie nie wiadomo, o co Nadredaktorowi chodziło. Choć generalnie jego wstępniaki lubię.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-101518
Udostępnij na innych stronach

Ja wstępniaki lubię. Tylko trzeba do nich podejść z odpowiednim dystansem. To takie krótkie historyjki z codziennego nie tylko audiofila, ale człowieka po prostu. Nieco absurdalne, pokręcone, ale zabawne. Jeśli sztywno będziecie do nich podchodzić i mierzyć je w kategoriach "jest o hi-fi, czy nie?", to niestety próby wstępniaki nie przejdą. Jednak nie o to tu chodzi. Stryjecki ma takie poczucie humoru i albo trafi do czytelnika o podobnej wrażliwości, albo nie. Wolę wynurzenia nadredaktora, niż bezbarwną rubrykę propagandowo-reklamową w Audio, zwaną dla pozorów "Od redakcji".

Na koniec muszę jednak się zgodzić z niektórymi, że ostatni wstępniak był mało czytelny. Może pisany na kacu?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7055-nowe-hifi/page/3/#findComment-101533
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.