nowe HiFI

[maleo]

Jazz, wypisałes"pół metra" czego nie lubisz, a jest coś co lubisz?

[romekp]

maleo, co, rozwalamy następny wątek? ;-)))))

[zildjian]

Jeśli mowa o HFiM - kupilem definitywnie po raz ostatni.Zarówno Linna jak i Sugdena próbowałem w domu.Drzewniano-kartonowaty Linn versus energetyczny Sugden! O co tu chodzi ?Ja już nie wiem !!! A przy okazji,nie ma Pliszki ? Dlaczego ? I Roksan cd się nie podobał także ?Mr Kłos ,bywasz na

koncertach???

[netboy]

sorry ze nie na temat :)

 

>zildjian

 

masz juz adres harviego? jak nie to pisz do mnie albo gg

[zildjian]

>netboy:czyw tym kontekście mam pisać do Harviego? że ostatni # HFiM chciałem oddać do EMPIKU na Świętojańskiej ?

[netboy]

no pewnie ze nie, chodzilo o spotkanie, ale z hi-fi tez sie mozesz tlumaczyc ale juz nie przed nami :)

[Nowy2]

Właśnie, nie ma Pliszki. Szkoda bo lubiłem jego recenzje. Sprzedał mnie - a sądząc po polecanych przez forumowiczów płytach - i innym też kilka dobrze śpiewających pań z północy Europy.

[Foksik]

Cały numer o stereo (i muzyce)! Żadnego (pseudo)kina domowego! Jak za dawnych, dobrych lat. Panowie, kocham was za to!

[Piotrek608]

HMMMMM tak patrze i czytam o czwartej czterdziesci dwa nad ranem bo własnie skonczyłem robic dwie kolejne płytki do F608 i tak wdepłem na forum... a tu chyba jutro w popołudniowych godzinach pociągnę z buta do mojego Leclerka i obejrze to cudo..fakt ze jak zwykle niecierpliwie czekam na nowy kolejny MagazynHiFi ale kto wie kto wie dawno..bardzo dawno nie czytałem pisma ukochanego ojca nadredaktora;-)

Poranne sobotnie pozdrówka dla wszystkich forumowiczów Piotrus608:):):)

[Jazz :-)]

Hiena,

Chetnie odpowiem na twoje pytanie. Mam na imie Wioletta, 176cm, 56Kg, 90c, mam przepiekne jasne zielone oczy, ubieram sie najchetniej w Prada, Valentino i Diorze. Ponczochy, nosze czworke. Czy jestes wysoki i czy masz piekny meski glos? Czy bedziesz ze mna flirtowal jak swiatowej klasy elegancki lajdak? Czy zabierzesz mnie w spontanicznej chwili na romantyczny weekend na Capri?

 

P.S. Czy twoje roczne dochody przekraczaja min. 8milionow PLN? Jesli nie i jezeli masz brode, lub wasy, prosze sie do mnie nie zalecac.

[pitdog]

droga dziwka lol

[PIOTREQ]

-->Jazz:-)

 

powinno być: ubieram się w Diorze i mam sprzęt (HIFI) od Diory :-DD napewno ktoś się na to złapie

[gutten]

Hi, I'm Viola and I'll do anything to make you feel good...

[jozwa maryn]

zildjian: chodzi ci o to że Roksan wypadł za źle, a Linn za dobrze? I co z Sugdenem? Sugden nigdy nie słynął ze źródeł wymiatających konkurencję, tylko ze wzmacniacza A21, czy w tym wypadku jest inaczej?

[Hiszpan]

Długo nie kupowałem HFiM. Ominąłem dwa lub trzy roczniki, musiałbym sprawdzić. Czasem przeglądałem u kolegi. A przestałem, bo pojawiło się KD, które mnie nie interesuje i w efekcie sporej części pisma nie czytałem (podobnie było z Audio). Nie rozumiałem tego, zwłaszcza widząc na rynku kilka tytułów poświęconym wyłącznie sprawom KD. A tu proszę... już trzeci numer o stereo. Od początku roku nie ma KD - czyżby rozstanie? Efekt jest taki, że po długiej przerwie ponownie zacząłęm kupować HFiM. Coś mi się bardziej podoba, coś mniej - normalka, przecież nikt nie pisze pisma dla mnie, a dla szerokiego kręgu zainteresowanych tematem audio - ale mogę kupować pismo zgodne z moimi zainteresowaniami.

[zildjian]

>Józwa:Sugdena słuchałem wiedziony recenzją z AV i to co tam napisano zgodne było z tym,co ja usłyszałem.Roksan,podobnie, zrobił na mnie dobre wrażenie.Jednakowoż,Linn,którego testowałem najdłużej ze wszystkich wypadł moim zdaniem zdecydowanie słabo. Była na jego temat dość obszerna wymiana na Forum.Kiedy zauważyłem tyle piątek i szóstek,którymi go obdarzono podszedłem do sprawy , i to przyznając przepraszam,zbyt, i tu eufemizm, emocjonalnie.

[gutten]

Fakt, że recenzje Linna Genki i Sugdena w A/V i HFiM to dwie różne bajki. Tyle, że testy w A/V przeprowadzono jakieś dwa, trzy lata temu - a nuż producenci wprowadzili od tego czasu jakieś zmiany do urządzeń nikogo o tym nie informując? Często się to zdarza, była już zresztą o tym mowa.

[gutten]

Genki nigdy nie słuchałem, natomiast zgadzam się z Zildijanem, że forumowicze, którzy mieli odtwarzacz u siebie albo słuchali go tylko w sklepie wyrażali sie o nim jednoznacznie negatywnie.

[sovajazz]

moje wrażenia po przeczytaniu najnowszego HajFaja ujmę cytując Hiszpana: "po długiej przerwie ponownie zacząłęm kupować HFiM. Coś mi się bardziej podoba, coś mniej - normalka, przecież nikt nie pisze pisma dla mnie, a dla szerokiego kręgu zainteresowanych tematem audio - ale mogę kupować pismo zgodne z moimi zainteresowaniami"

 

oby tak dalej!

[aTom]

Nie ma Pliszki? no proszę, moje modły zostały wysłuchane ;-)

o ile w zastępstwie ww. nie ma red. Gaszyńskiego to być może kupię 3/04 ;-)

[inżynier]

Szkoda, że nie ma Pliszki...

[jozwa maryn]

Pamietam recenzje Genki z AV - generalnie sie podobal. Sam nie wiem jak to gra - znam tylko Karika, Ikemi i CD12. Z jednej strony byłem lekko zaskoczony aż tak dobrą opinią J.Kłosa, ale z drugiej - on na stałe ma Ikemi, więc trudno mówić, że nie ma porównania. Odebrałem tę recenzję jako opinię, że Genki ma w sobie coś ze źródła referencyjnego, jakim jest Ikemi. Jeśli tak jest faktycznie - to nieźle. Ale pamiętam też opinię innego kolegi, który słuchał obu i twierdził że Genki owszem, niezły, ale z Ikemi trudno go porównywać. No i jeszcze jedna sprawa - a jak ktoś nie lubi Ikemi?

[zildjian]

>Józwa:wniosek nasuwa się stąd,aby jednak starać się obiektywizowac opinie poprzez np. niewidome testy (by nie użyć słowa "ślepe") ? Nic nie sugeruję, ale z takowych wychodzą czasem całkiem zaskakujące ( i drogocenne dla potencjalnych nabywców ) konkluzje vide np niedawne para - "blind" testy odtwarzaczy i wzmacniaczy w AV.

[zildjian]

aTom - podtrzymuję żal związany z brakiem Mr Pliszka. W istocie,nie ma recenzji Pana Gaszyńskiego,ale jest.....(ale to tylko moja sprawa)

[djack]

Witam wszystkich,

 

Wydaje mi się, że HFIM za wszelką cenę próbuje wyjść z cienia AUDIO.

Dlatego redaktorzy używają strasznie rozbudowane, kwieciste określenia na bardzo proste zjawiska lub problemy.

 

Inna kwestia to częste krzywdzenie fajnych urządzeń, a promowanie i entuzjastyczne opinie na temat rzeczy beznajdziejnie grających.

Być może wyjaśnieniem może być analiza reklam i liczby stron wykupionych przez poszczególnych dystrybutorów.

[inżynier]

->djack

 

Kwiecisty i żartobliwy styl był w HFiM od zawsze, więc nie jest to żadna akcja mająca na celu wyjście z cienia Audio. To raczej Audio ostatnio weszło w smugę cienia (nie wiem, czy to cień HFiM) i zmieniając profil stara się z niej wyjść.

 

Temat korelacji ogłoszenia-recenzje był już tu poruszany 5734 razy. Możesz sobie oczywiście mysleć co chcesz, ale takie gadanie to bicie pianki z g... Są tacy, co wierzą w teorie spiskowe i są tacy, co zachowują zdrowy rozsądek, nie wykluczający krytycyzmu. Tak jest i najczęściej postawy/poglady są niemodyfikowalne. Tak więc bądź w którymkolwiek obozie chcesz, ale zejdź z tego tematu, bo to nudne.

 

Może masz coś ciekawego do powiedzenia, co by nam poszerzyło horyzonty? Wal śmiało. Jeśli nie, to miej choć litość dla nas (i zamilcz).

 

Pozdrawiam

[Zolty]

Ja pewnie nie poszerzę horyzontów, ale zawsze zastanawiały mnie różnice w opiniach tych samych klocków w różnych pismach (np. Baltlab, Rotel RCD-02 czy choćby AAPhoebe). Czy bierze się to z innych gustów (mam na myśli preferencje brzmienia) recenzentów, czy wynika z różnic w pozostałych elementach systemu (choćby i pomieszczenia w którym odbywają się testy kolumn).

[djack]

Chyba masz racje, bo wiekszosc testow redaktorzy naszych pism przeprowadzaja w warunkach "domowych", ktore sa bardzo rozne.

 

Wiekszosc z nich pogardliwie wypowiada sie o pomiarach, bo tak naprawde nie maja warunkow ani sprzetu do ich przeprowadzenia.

 

Niejaki Inzynier twierdzi, ze Audio znalazlo sie w smudze cienia.

 

Jakos jednak mam do nich wieksze zaufanie niz do "zartobliwego stylu" HFIM.

 

Opini na temat wybitnie widocznej korelacji miedzy reklamami i ocenami w HFIM nie zmienie (czym na pewno podpadne wiernemu milosnikowi bardzo obiektywnych testow w HFIM o ksywce Inzynier)

[Zolty]

Pomiary, które robi Audio są mocnym argumentem przemawiającym za rzetelnością ich opinii/recenzjii - ale pomiary to nie wszystko, a brzmienie jako nie mierzalne można opisać w różny sposób. Ten sam głośnik dla jednego recenzenta może grać "bardzo dobry bas i średnica", a inny opisze to jako "wycofana mało detaliczna góra"*. Niby ten sam głośnik.

 

 

*to nie są cytaty, ino tak dla przykładu podałem.

[inżynier]

->Zolty

 

Nie bądź taki skromny.

 

Oczywiście i ja zauważam te różnice. Czytam wszystkie wychodzące u nas pisma o stereo, nie zawsze regularnie ale jednak.

Moim zdaniem różnice wynikają z tego, co piszesz: różny sprzęt towarzyszący, pomieszczenie, słuchana muzyka. Znaczenie ma nastrój recenzenta, pora dnia/nocy, kolejność odsłuchów, wszystko... To przecież wszystko jest niemierzalne, subiektywne. Sam chadzam na odsłuchy, więc wiem.

Poza tym wydaje mi sie, że istotny jest sam proces recenzowania: zwykle dostaje sie kilka urządzeń do porównania. W ramach tej stawki możemy być może uszeregować sprzęt, dać gwiazdki itp. Ale to jest ocena względna! Jeśli po roku czy dwóch dostajemy nową partię, to oczywiście znowu ocenimy względnie, w grupie. W tym czasie zapewne recenzent trochę słuchu straci (lata lecą!), zmieni się jego osłuchanie, może preferencje, będzie miał inne kable i takie tam. A może w ogóle będzie to inny recenzent. No i jak wobec tego te nowe gwiazdki mają się do poprzednich? Nijak!!

Samo porównywanie urządzeń też ma taki sobie sens, jeśli poszczególne odsłuchy dzieli kilka dni: człowiek nie ma takiej pamięci słuchowej, żeby mógł porównć w miarę obiektywnie. Pamięta wrażenie, a nie dźwięk. Z opisów w recenzjach wynika, że taka jest procedura - poszczególne urządzenia pozostają u recenzenta kilka dni, aby sie osłuchał. No i się osłucha: on się pzyzwyczai do brzmienia, ale to mu prawie całkowicie zatrze wrażenia ze słuchania poprzedniego "klocka".

 

Czy wobec tego takie recenzowanie i porównywanie ma sens? Myślę, że ma. Choć niedoskonałe, to jednak mówią one przynajmniej o klasie. Opisują rozwiązania techniczne, ergonomię i podają inne przydatne informacje. Gwiazdkami można się nie przejmować; i tak trzeba posłuchać samemu. Czyli traktować to wszstko jako a) rozrywkę, b) źródło informacji ogólnych c) wskazówki ogólnej natury, ale już ostrożnie.

 

I tyle.