Wpływ niskich temperatur na sprzęt audio

[STREET]

Zakładam taki wątek bo mam pewne obawy. Otóż jestem kolekcjonerem Vintage Audio i mam w swojej kolekcji kilka wartościowych modeli, i jako że obecnie mieszkam za granicą to sprzęt przechowuje w Polsce u rodziców. Sprzęt znajduje się w nowowybudowanym domu w którym jeszcze nikt nie mieszka bo nie jest on całkowicie wykonczony, brakuje kilka detali, ale centralne ogrzewanie działa i teraz na czas niskich temperatur centralne ogrzewanie działa ale na niskim poziomie, no i jak dzisiaj zadzwoniłem do domu to mi powiedzieli, że w tym domu temperatura waha się od +17 stopni w momecie rozpalenia kotła do +3 stopni i znów ponowne napełnienie kotła (ten cykl powtarza się co 3 dni chyba). Zmartwiłem się tym , bo myslałem że bedzie tam wyzsza temperatura i teraz nie wiem co robić, czy zabierać sprzet z tamtą jak najszybciej czy tez nie bedzie to miało jakiegoś wiekszego wpływu.

Macie jakąś wiedzę na ten temat?

[Kyle]

Nic się nie powinno stać. Byle nie było wilgoci itp.

[STREET]

wilgoci nie ma, bo w pokoju w którym stoją jest położony i polakierowany parkiet. Ponadto kazdy sprzet jest w oryginalnym kartonie z ochronnymi styropianami. Wszystkie sprzęty w pódełkach leżą na styropianowych taflach, które oddzielają je od parkietu. Dodatkowo z zewnatrz sa okryte grubszym materiałem a'la koc.

[Kyle]

Dodam że w instrukcji moich monitorów aktywnych (co prawda nowoczesnych) jest napisane :

 

- operating temperature 0 - 40 st.C

- storage temperature -30 - 70 st.C

 

... czyli ten vintage to nawet -30 st. C powinien przy przechowywaniu też znieść.

 

ps. wilgotność do 90% bez kondensacji

[STREET]

Lekko mnie uspokoiłeś, ale w podświadomościi i tak coś zostaje.

[gag]

Witam. Ten wątek właśnie miałem założyć ponieważ muszę wynieść na zimę na nieogrzewany strych nowy sub Velodyne i starą integrę Yamahy. Zastanawiałem się czy jeśli temp spadnie poniżej zera to coś może się stać np z membraną głośnika czy elektroniką we wzmacniaczu???

[stary audiofil]

Lekko mnie uspokoiłeś, ale w podświadomościi i tak coś zostaje.

 

Nie zamartwiaj się wilgocią-tylko nienaładowanymi kondkami,bo włączysz ,dasz trochę głośniej i może być po prostu klapa-kondki mogą spuchnąć,bo wyschły.

Sprzęt,aby zachować w kondycji prawidłowej po prostu musi grac.pozdr.

[STREET]

stary audiofil

Jestem tego swiadomy, gdy przyjdzie czas go włączyć to pozostawię go dłuższy czas podłączonego do sieci i nie będę na nim grał. A czy to różnica dla kondensatorów we wzmacniaczu jak stoją nie ruszane powiedzmy dłuższy czas w pomieszczeniu z temperaturą pokojową 19/20 stopni, a w pomieszczeniu gdzie ta temperatura jest niższa 17/3 a może niżej koło 0??

[STREET]

Ktoś coś jeszcze doda wartościowego do tematu, cos z własnego doświadczenia, coś z teorii?

[Violet]

A jak np. samochód stoi długo na mocnym mrozie (poniżej -20 st. C) to też nic mu się nie dzieje. Raczej. Zwierzęta (w tym i człowiek) też sobie z tym jakoś radzą - a strukturę wewnętrzną ma bardziej delikatną niż urządzenie elektroniczne :)

[Grzegorz7]

Na ogródku w altance TV-kolor stał przez ok. 10 lat i grał. Altana nie ogrzewana, czyli -30 do +30 C. Dopiero ostatniego lata się posypał.

Może dlatego było tak dobrze bo był DIY (sic).

 

W moim samochodzie CD gra nadzwyczajnie nawet w srogie mrozy.

 

Jeżeli sprzęt stoi w pomieszczeniu to nic mu nie grozi. Jedynie przeniesienie z chłodniejszego w cieplejsze wymaga czasu na „dojście” (uniknięcie wykraplania wody z cieplejszego powietrza na chłodniejszych elementach przyniesionego sprzętu). Wystarcza kilka godzin.

[STREET]

Violet

 

Nie pisałem o skrajnych temperaturach. zadałem pytanie jaki wpływ na sprzet audio moze mieć temperatura wahajaca się od +17 do +3 lub załóżmy teoretycznie że jest to temperatura bliska 0, ale to raczej nie mozliwe bo centralne ogrzewanie działa bo ojciec nie chce doprowadzić do zamarznięcia wody w rurach!

[Violet]

^^ To tym bardziej Kolega nie ma się co martwić :)

[STREET]

I tak sie martwię, dlatego specjalnie jade na świeta teraz skontrolować jak to faktycznie wygląda.

[antymalkontent]

czesci elektroniczne sa przystosowywane na temperatury od -xx do +xx stopni (zawsze jest to SPORO ponizej zera i sporo powyzej 0 - nawet i +85stopni zdarzylo mi sie widziec kondensatory) wiec dla Ciebie i zarowno dla innych ludzi oglaszam ze mozna trzymac sprzet w takich granicach temperatur !!!

 

jedynie po zmianie temperatury gdzie skok jest naprawde duzy nalezy odczekac a wiec przenosic z miejsca w ktorym byl mroz na cieple pomieszczenie

[maaarcinek]

A jak myślicie? Gramofon (konkretnie philips 222) moze dzialac przy -10? bo moglem kupic na pchlim targu ale nie kręcił ;/ i albo zamarzł albo cos sie spieprzyło :D

[mlb]

Z tego co wiem - to bardziej szkodliwe są większe wahania temperatur, gdyż często wiążą się z kondensacją pary wodnej i powstają mikrokorozje - serwisy telefonów komórkowych czy sprzętu fotograficznego są pełne takich zepsutych urządzeń. Natomiast ponieważ w sprzęcie audio ścieżki są większe i bardziej oddalone od siebie - ryzyko takich uszkodzeń mocno spada. Oczywiście mówię o sprzęcie vintage, bo niektóre współczesne klocki wykonane w SMD są bardziej wrażliwe.

[robson11]

Przechowywalem raz z koniecznosci sprzet - elektronika i glosniki - przez zime u kolegi w garazu w temp. okolo 10-15 stopni. Byl spakowany bardzo porzadnie w firmowe kartony, oblozylismy je kocami, itp. Nic sie nie stalo.

Z pewnoscia to temat na inne forum, ale skoro pasz juz polozony parkiet to znaczy, ze jestes w ostatniej fazie budowy. Drewno raczej nie przepada za temperatura okolo 3 stopni, a jesli spadnie o kolejne 3 stopnie, to obawiam sie, ze mozesz miec wieksze problemy takze z innymi elementami wykonczenia...

[STREET]

Robson11

"ale skoro pasz juz polozony parkiet to znaczy, ze jestes w ostatniej fazie budowy. Drewno raczej nie przepada za temperatura okolo 3 stopni, a jesli spadnie o kolejne 3 stopnie, to obawiam sie, ze mozesz miec wieksze problemy takze z innymi elementami wykonczenia..."

 

To nie mój problem, fundatorem i właścicielem nieruchomości jest ojciec, ja tam tylko składuje kolekcje. Ale z tym drewnem to mnie zmartwiłeś troche bo ten sprzęt jest wykończony drewnem, ma tzw. drewniane lakierowane boczki.

[fafarskid]

Robson11

"ale skoro pasz juz polozony parkiet to znaczy, ze jestes w ostatniej fazie budowy. Drewno raczej nie przepada za temperatura okolo 3 stopni, a jesli spadnie o kolejne 3 stopnie, to obawiam sie, ze mozesz miec wieksze problemy takze z innymi elementami wykonczenia..."

 

To nie mój problem, fundatorem i właścicielem nieruchomości jest ojciec, ja tam tylko składuje kolekcje. Ale z tym drewnem to mnie zmartwiłeś troche bo ten sprzęt jest wykończony drewnem, ma tzw. drewniane lakierowane boczki.

 

Twoja paniczna reakcja na kazde zagrozenie dla tego sprzetu i to w opozycji z kompletnym znieczuleniem wobec losu parkietu ojca, budzi moje obawy. Moze powinienes udac sie do lekarza.