Skocz do zawartości
IGNORED

No i stalo sie... (analog)


osiek

Rekomendowane odpowiedzi

Bo widzisz - Zegarmistrz - nie lubię doktrynerów którym się płyta zacina i wkoło to samo ględzą (i czasem mnie ponosi, bo mam to samo w telewizorze;)

 

"Ostukałem" swoją fonikę i wydaje mi się że koło pasowe uda sie trochę naprostować. Talerz jest nierówny na tyle że po przetoczeniu mogłoby nic z niego nie zostać. Pozatym nie wiadomo do której powierzchni łapać równoleglą, bo krawędzie talerza również wystają niejednakowo. Generalnie ślepy chyba to składał :) Na razie zrobiłem regulację ramienia i zagrało lepiej :)

pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej Bryan! - Mam nadzieję, że wkładeczka dotrze do mnie jutro-pojutrze i będę miał romansik do Ciebie:)

Qubric - polecam nie używać telewizora (albo nie posiadać). Działa - sprawdziłem. Ktoś, kogo zdanie szanuję zalecił mi kiedyś nie wdawanie się w przydługie dysputy jeżeli do tematu podchodzi się zbyt emocjonalnie i zobrazował to taką sytuacją gdy np. na ulicy normalny człowiek dyskutuje z wariatem - konia z rzędem temu kto rozpozna który jest który:) Nie dotyczy to oczywiście dyskusji o wyważaniu ramienia w tym wątku, no może niektóre co pikantniejsze sformuowania mogli sobie forumowicze darować. Zresztą skonfrontujemy te teorie bo będę musiał ustawić wagi dla dwóch różnych wkładek (oczywiście - o ile Bryan znajdzie dla mnie chwilkę:).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na razie MF-104 niestety:( Wymieniłem DIN na CINC i po długich kombinacjach udało się zlikwidować przydźwięk (nie wiem jak ale go niema, tyle że teraz gra ciszej - tak mi się wydaje). Gramofonu używam tak jak kiedyś. To znaczy kilkanaście lat temu przegrywałem płyty na magnetofon. Teraz przegrywam na komputer - więc mimo tandetnej wkładki są praktycznie jak nowe :) zostało mi się zaledwie kilkadziesiąt LP (ze znacznie większej kolekcji) - tych mniej atrakcyjnych, które się "nie sprzedały" i trochę znalezionych wydań z lat 60/70.

 

Sprawę wyważania ramienia wyjaśniłem z "anlu" na priva. W zasadzie ja przedstawiłem wątpliwości z rysunkami a On wyjaśniał :))) - też z rysunkami i dokładnym opisem rozkładu sił. Sprawa wygląda jak na samym początku a ponieważ masę ramienia/wkładki pomijamy i dalej już równanie momentów dźwigni - które podał "anlu", z tego wynika że przesunięcie przeciwwagi o określoną odległość odpowiada zawsze jednakowe zwiększenie nacisku. Więc znając zalecany nacisk na igłę wkładki (i zakładając że ma taki sam środek ciężkości) można dostatecznie precyzyjnie ustawić nacisk korzystając ze skali na przeciwwadze.

 

pozdr.

ps - Co tyczy polemik na innym wątku, to czasem mam informacje, o których nie mogę lub domysły o których nie wypada pisać. Dlatego pewne rzeczy staram się wykazywać okrężną drogą, co jednak do wielu "uczonych" nie dociera.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...no i jest wreszczie Goldring 1022GX. Wielkie podziękowania dla Bryana za pomoc w ustawieniu ustrojstwa i z udziałem swoich akcesoriów! Zabawa była do póżnych godzin nocnych - najpierw problemy z antyskatingiem (musiałem dotoczyć nowy ciężarek do antyskatingu:) potem z wysokością ustawienia ramienia. Tym się wcześniej nie bawiłem, ale jak ustawiłem zgodnie z zaleceniem producenta Gramofonu (opuszczenie ramienia do pozycji równoległej z powierzchnia płyty) robiło się zdecydowanie za leko i za jasno, koniec końców ustawiłem w miarę zgodnie z zaleceniami Goldringa (dolna powierzchnia wkładki równoległa (?) z powierzchnią płyty - jest troszkę mniej góry ale zdecydowanie lepszy balans i przestrzenność. Teraz jest zdecydowanie kulturalniej niż przy Ortofonie no i słychac kto szlifował płyty na Arturze:) Poczekam aż igła się dotrze - może coś się jeszcze poprawi.

Pozdrowienia

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekopując net w poszukiwaniu phonostagea znalazłem takie coś - przedwzmacniacz gramofonowy Argus MMP-02

Jak się to ma do RIAudio i Projecta?

Ponoć wzmacniacz tej firmy jest OK. Jestem z Wrocławia, a nic otym nie wiedziałem.

[obrazekLUKASZ-114540_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest jeszcze takie "cóś" produkowane przez Czeską Acousique Quality. Chyba najprymitywniej wyglądający preamp gramofonowy jaki widziałem. Wygląda jakby zamknięty w puszce po sardynkach i chyba tani - jak wiekszość oferty tej firmy.

pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do Ri audio- jestem bardzo sceptycznie nastawiony. Miałem ten pream jakiś czas. Niby detaliczny, z kontrolą brzmienia. Jednak cały czas czegos mi brakowało. Kolega- potrzebujący kasy pożyczył mi Audio Researcha. Jak go spróbowałem to już został na stałe. Teraz już wiem czego to mi brakowało he he.

Swoją drogą do ortofona i to om5 ri audio? jest wiekim błedem. Basu będziesz szukał na końcu miasta.

Pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie akurat z LP nigdy basu nie brakowało - raczej przeciwnie :) Ale RiAudio chyba nie słyszałem. Choc moze raz na AS gdzie wystawiał się Voice - głowy nie dam. Na pewno słyszałem preamp ProJecta ze wzmacniaczem dzielonym RiAudio. Bas nie pował ale go nie brakowało.

pozdr.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no fięc.... dostałam dzisiaj gramofon unitra 'bernard' gs 434. cała ucieszona pojechałam do kusyna zeby pozyczyc jakiegos winyla i spróbowac puscic. wróciłam do domciu włączam płytke... a to tak zapierdziela..... okazało sie ze chypa podobno jakas lampka z dwóch sie psujneła, i teraz leci ok. 2 razy szybciej......:/ nie wiem co z tym zrobić..... mozecie pomóc i wytłumaczyć co dokładnie sie walneło????????????????? za tydzień mam impre no i gramofon jest mi trosh potrzebny......

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O tym już było parę razy. Ale który watek? Istotnie chodzi o lampkę. Sam się wymądrzać nie będę bo mnie to jakoś dotąd nie spotkało. I pozdrowienia od Cyryla :-)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zegarmistrz!

Tak:) Nie do ortofona. Ortofony same w sobie są jasne, ze nie powiem rozjasnione. Ri audio to taki odpowiednik ortofona. Wszystko prześwietlone do suchej nitki. Kontrolę basu osiągnięto przez odchudzenie tego zakresu. Jesli ktoś posiada tłusyo brzmiący wzmacniacz i kolumny to zagra dobrze. Jesli wzmacniacz posiada dobrą kontrolę, kolumny też, to będzie brakować macy tak zwanego ciała, bez którego ja osobiście brzmienie odbieram jako wyjałowione.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to u mnie ze względu na preferencje probarwowe i prowypełnieniowe raczej Ri odpada. Może jeszcze jakies inne sugestie? W sumie to i Goldringa nie odbieram na razie jako ciemniejszego od Ortofona. W miarę upływu czasu brzmienie zdaje się wypełniać barwami i dociążać - może to efekt docierania igły. Jedyny minus Goldringa to skłonność do przeskakiwania na porysowanych płytach - ale od czego Ortofon (drugiego headshella już mam jeszcze tylko śróbki i może nie będzie więcej: "chcesz? opowiem ci bajeczkę...cz... chcesz? opowiem ci bajeczkę...cz... chcesz? opowiem ci bajeczkę...cz... ";)))

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>>>Zegarmistrz

Jakos zgapilem sie w momencie gdy wyjawiles, ze nie masz oddzielnego phono stage'a.

Przeciez mozesz wziac do prob nasz prototyp. Albo za chwile zadzwonisz do firmy albo jutro po poludniu podjedz to go sobie przesluchasz.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>>> osiek

Jutro odbieram przesylke. Powinienem miec i szczoteczke i slipmate i glowke do gramofonu.

A o 16.00 beda u mnie Panowie z PJ AUDIO - produkuja kable sieciowe - przyniosa cos ciekawego i na pewno bedzie mozna milo pogawedzic.

Poza tym mozna wyprobowac Phono Stage lampowy made in DS w postaci prototypu.

Pozdrawiam

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gramofon wylądował chwilowo na szafie, bo nie chciałem jednak robić prowizorki z posadowieniem wzmacniacza na skrzynce. A po wstępnych odłuchach to jakiejś bardzo wielkiej potrzeby słuchania z gramofonu nie mam, chociaż przy najlepszych realizacjach winylowych jakie posiadam to chyba było porównywalnie jak CD i 6L6. Generalnie - jest to najprzyjemniejsze brzmienie z CD jakie dotychczas miałem u siebie w domu i to pomimo, tego że Marantz pracuje na max napięciu z wyjścia, co nigdy korzystnie nie wpływało. Brzmienie jest takie, że po prostu ciężko się oderwać - przestrzenność i trójwymiarowość - super, selektywność góry też tak samo barwa zwłaszcza dęciaków, wokali i basu, chociaż jak to zwykle u mnie okazjonalne wzbudzenia się zdarzają (warunki lokalowe i stanowcze veto żony co do ewentualnych audiofilskich modyfikacji wystroju wnętrza:). Na ciężej nagranym materiale przy wysokich poziomach głośności bas czasami zdaje się zwalniać - 85dB kolumn ma tu chyba swój udział. W praktyce jednak jest po prostu baaardzo przyjemnie, może tylko struny mogłyby dźwięczeć trochę pełniej, ale takie efekty miałem i z tranzystorowców przy ustawieniu wyjścia Marantza na max. Idealnie byłoby w tym układzie wymienić CD na coś w stylu Rotla 991, albo?... no nie... aż boję się podłączać gramofon;)

Jedyny prawdziwy minus to ta zielona dioda bijaca po oczach w czasie wieczornego słuchania (u mnie prawie nawysokosci wzroku). Może się wyrwę po tę główkę. Pozdrowienia!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat.