Skocz do zawartości
IGNORED

Amplituner i DVD, lepiej zagra niż wzmacniacz i CD


PiotrMr

Rekomendowane odpowiedzi

Porownujemy klocki KD do klockow stereo a zapomnielismy o muzyce ??? jaka wydobywa , jak brzmi z tych wymienionych j/w komponentow :)

 

Jesli mowimy o jakosci, wydajnosci pradowej i brzmieniu to uwazam, ze dobry ampituner jest moze drozszy, ale nie gorszy niz wzmacniacz stereo.

 

Jesli mowimy o muzyce jaka wydobywa sie z komponentow to uwazam, ze zludzenie wnetrza kosciola lepiej oddaje surround niz stereo.

 

Jesli mowimy o muzyce jako takiej, to zalezy ona od kompozytora oraz niestety grajka i realizatora. :-)

 

Pozdrawiam Andrzej

Jesli mowimy o jakosci, wydajnosci pradowej i brzmieniu to uwazam, ze dobry ampituner jest moze drozszy, ale nie gorszy niz wzmacniacz stereo.

 

Jesli mowimy o muzyce jaka wydobywa sie z komponentow to uwazam, ze zludzenie wnetrza kosciola lepiej oddaje surround niz stereo.

 

Jesli mowimy o muzyce jako takiej, to zalezy ona od kompozytora oraz niestety grajka i realizatora. :-)

 

Pozdrawiam Andrzej

3 X sobie jaja robisz albo gluchy jestes :) koniec nie wypowiadam sie bo szkoda :) normalnie szopka noworoczna !! Nic nie chce nikomu udowadniac ale juz z tuzin kinomaniakow przewinelo sie przez moj pokoj i zdanie ich sie zmienilo stereo i nic wiecej.

Nie rozumiem tej agresji. Tak napisalem juz gdzies na forum, ze mam tinnnitus, ale to nie znaczy ze jestem gluchy.

Napisalem takze, jak JA UWAZAM, nie narzucam nikomu mojego zdania. Odpowiadam na pytanie zadane w temacie.

Przepraszam za offtop.

 

Pozdrawiam Andrzej

Nie rozumiem tej agresji. Tak napisalem juz gdzies na forum, ze mam tinnnitus, ale to nie znaczy ze jestem gluchy.

Napisalem takze, jak JA UWAZAM, nie narzucam nikomu mojego zdania. Odpowiadam na pytanie zadane w temacie.

Przepraszam za offtop.

 

Pozdrawiam Andrzej

jaka agresja !! , smiech mna zawladnal , odpowiedziales na moj post ...nie zauwazyles ?? dlatego Ci odpisalem , a moje zdanie sie nie liczy ??

Zgoda, ale nawet w tym wypadku wypada to trochę sztucznie,

Wprost przeciwnie. Bardziej naturalnie. Sztuczne jest wtłaczanie przestrzeni akustycznej 360* do dwóch kanałów.

 

Porządny zestaw kolumn (obudowa zamknięta plus duży głośnik niskotonowy w 3-drożnym systemie) nie wynaga suba.

Wymaga. W muzyce 5.1 każdy kanał musi mieć dedykowany dla siebie (i tylko dla siebie) głośnik. LFE również. Rozrzucanie sygnału z .1 na pozostałe kanały jest zabiegiem sztucznym.

 

słyszę muzyków odpowiednio ''usadzonych'' - dźwieki dochodzą z wyraźnie określonych miejsc przede mną, a nie kuźwa z tyłu gdzieś na suficie lub żyrandolu.

Nieprawda. Fale odbite i rozproszone dochodzą do Ciebie ze wszystkich stron i to one tworzą charakterystyczną dla danego miejsca atmosferę akustyczną. Posłuchaj jak szkaradnie brzmi muzyka na otwartej przestrzeni. Tam masz tylko falę bezpośrednią.

 

No, ale sek w tym ze entuzjasci 5.1 lubia slyszec co sie dzieje za nimi w filharmonii, czyli szemrzący ludzie, albo jeszcze smieszniejsze, szeles papierkow albo inne tego typu pierdoly do niczego nie potrzebne.

Nie. Wulgaryzujesz sprawę. Entuzjaści 5.1 (do których mam przyjemność się zaliczać) lubią delektować się prawdziwą atmosferą akustyczną miejsca, gdzie odbywa się koncert. Wszystkich sal koncertowych na świecie nie zwiedzisz, czasu nie starczy. A czasami lubią posłuchać nowych środków wyrazu artystycznego, np. rozsadzenie orkiestry dookoła słuchacza (vide nagrania norweskiej firmy 2L na BD Pure Audio).

 

z tuzin kinomaniakow przewinelo sie przez moj pokoj i zdanie ich sie zmienilo stereo i nic wiecej.

Kiedy wreszce dotrze do niektórych, że podział na KD i stereo nie wyczerpuje całości zagadnienia. Jest jeszcze coś trzeciego: audio 5.1.

Wprost przeciwnie. Bardziej naturalnie. Sztuczne jest wtłaczanie przestrzeni akustycznej 360* do dwóch kanałów.

 

 

Wymaga. W muzyce 5.1 każdy kanał musi mieć dedykowany dla siebie (i tylko dla siebie) głośnik. LFE również. Rozrzucanie sygnału z .1 na pozostałe kanały jest zabiegiem sztucznym.

 

 

Nieprawda. Fale odbite i rozproszone dochodzą do Ciebie ze wszystkich stron i to one tworzą charakterystyczną dla danego miejsca atmosferę akustyczną. Posłuchaj jak szkaradnie brzmi muzyka na otwartej przestrzeni. Tam masz tylko falę bezpośrednią.

 

 

Nie. Wulgaryzujesz sprawę. Entuzjaści 5.1 (do których mam przyjemność się zaliczać) lubią delektować się prawdziwą atmosferą akustyczną miejsca, gdzie odbywa się koncert. Wszystkich sal koncertowych na świecie nie zwiedzisz, czasu nie starczy. A czasami lubią posłuchać nowych środków wyrazu artystycznego, np. rozsadzenie orkiestry dookoła słuchacza (vide nagrania norweskiej firmy 2L na BD Pure Audio).

 

 

Kiedy wreszce dotrze do niektórych, że podział na KD i stereo nie wyczerpuje całości zagadnienia. Jest jeszcze coś trzeciego: audio 5.1.

Tak nawet jest CD Dts 5.1 co nie ktorzy nawet o tym nie wiedza ?? Ze zwyklego odtwarzacza cd mozna miec dts.

Jak zawsze 80% wątku nie na temat. Kolega ,który to założył pytał raczej o to czy dźwięk stereo może być równie dobry z amplitunera i dvd jak ze wzmacniacza stereo i odtwarzacza cd.

Jeśli chodzi o sprzęt nowy w podobnej cenie to będzie to trudne do osiągnięcia...jeśli o używany to jak najbardziej. Dobre amplitunery (a nawet same procesory kina bez tunerów) oraz odtwarzacze dvd tracą na wartości wielokrotnie bardziej niż klocki stereo. Kilkuletnie DVD z wysokiej półki z możliwością odtwarzania SACD są dostępne za 20% swojej ceny wyjściowej, amplitunery podobnie - wystarczy ,że nie ma HDMI i najnowszych kodeków a już ich cena spada na łeb na szyję. Wzmaki stereo oraz odtwarzacze CD lepiej trzymają ceny (najlepiej te kultowe czyli HI END z allegro ;) )

Bobcat:

Takie wydawnictwo SACD z roku 2003 EMI: Deep Purple „Machine Head”. Część nagrań w trybie „słuchacz w środku”. Efekciarstwo niezłe, nic poza tym.

Ale oczywiście nie twierdzę, że efekt przestrzeni w wielokanale nie może podkreślać atmosfery kompozycji. Ot, takie Genesis „A Thick of The Tail” w utworze choćby „Los Endos”. Niezły horyzont niesamowitości za plecami…

 

Rzecz nie w tym, co jest lepsze. Oba formaty (stereo i multichanel) potrafią oddać zamysł kompozytora, muzyka i realizatora.

Trzeba umieć to odebrać.

 

Osobiście nawet lubię trochę efekciarstwa w kinie. Gościom szczena opada jak słyszą efekty kierunków. Tyle, że te „kierunki” są skojarzone różnie; z bohaterem kadru, ze słuchaczem lub niedookreślone…

 

Co do lepszości:

Jeden z Kolegów Formowych napisał kiedyś po odsłuchach porównawczych ampli KD 7.1 z dobrym stereo, że ampli KD mogą zagrać w stereo.

Mogą, a teoretyków polecam wątek Bravo32 „Czy duża moc wzmacniaczy jest potrzebna?”. Zakładając, że kilka watów podane na głośniki powoduje hałas; nie ma problemu mocy! Ampli również potrafią mieć po kilkaset W trafa i zasilacze.

Wygodnie oczywiście powielać jakieś stereotypy.

 

Wzmacniacze lepsze pokazują swoją lepszość dopiero w zakresie „znacznych” mocy, wielokrotnie o tym tu pisałem. Oczywiście mówię o segmencie przyzwoitych klocków. W warunkach normalnego słuchania w mieszkaniu często nie ma szans wychwycić nawet różnic. Dlatego głosy wielu o braku różnic w ogóle…

Zasadniczo najważniejsze w tej zabawie są przetworniki i akustyka pomieszczenia.

Tak nawet jest CD Dts 5.1 co nie ktorzy nawet o tym nie wiedza ?? Ze zwyklego odtwarzacza cd mozna miec dts.

Są, ale jest tego bardzo mało. Zajrzyj na stronę DTS. Głównym źrodłem muzyki wielokanałowej są SACD, DVD-A i niektóre stacje radiowe na satelitach. Obecnie zaczynają się pojawiać BD Pure Audio i nieśmiałe (u nas) próby z naziemną radiofonią cyfrową DAB+. Z materiału obraz+dźwięk oczywiście DVD i BD z koncertów.

 

Bobcat:

Takie wydawnictwo SACD z roku 2003 EMI: Deep Purple „Machine Head”. Część nagrań w trybie „słuchacz w środku”. Efekciarstwo niezłe, nic poza tym. Ale oczywiście nie twierdzę, że efekt przestrzeni w wielokanale nie może podkreślać atmosfery kompozycji. Ot, takie Genesis „A Thick of The Tail” w utworze choćby „Los Endos”. Niezły horyzont niesamowitości za plecami… Rzecz nie w tym, co jest lepsze. Oba formaty (stereo i multichanel) potrafią oddać zamysł kompozytora, muzyka i realizatora. Trzeba umieć to odebrać.

Generalnie się z Tobą wypada zgodzić, acz ja bym wspmnianego Deep Purple nie nazwał efekciarstwem. Raczej poszukiwaniem nowych środkow wyrazu artystycznego, czy może (bardziej górnoltnie) wytyczaniem nowych rubiezy audio. Równie dobrze można by uznać, ze klasyka i realizm w malarstwie to jest to, a wszelkie nowe prądy nazwać efekciarstwem.

Bobcat - chyba mnie nie zrozumiałeś? Jakie fale odbite...fale to akustyka danego pomieszczenia.Umiejscowienie muzyków na scenie kuźwa, nie byłeś w filharmonii? Sekcja dęta Live osadzona z prawej strony orkiestry, w nagraniu stereo będzie dokładnie po prawej - nawet(odległość) głębia będzie odpowiednio zaznaczona w zależności od typu mikrofonów, a nie u Kowalskiego na strychu, jak to ma miejsce w systemach KD

?

Byca nie chce mi się po raz n-ty powtarzać. Poczytaj może jakiejś książce lub w Internecie coś na temat akustyki, zwlaszcza sal koncertowych, to może nam ułatwi rozmowę. Bo jak na razie widzę, że nie masz na ten tamat zielonego pojęcia.

Wracajac do pytania załolzyciela watka.Tak sie składa ze ja mam akurat DVD DENON 3800,napisze tak bardzo solidny klocek,o wadze i przetwornikach,nie wspomne.Gra napewno zdecydowanie lepiej od tych CD Denona typu 500,510,700,710,655,755,1460.to przecietne cd i na pewno ten odtwarzacz polecam.1500ae,i1510 to juz lepsze CD i tu te DVD nie wykazuje przewagi,ale prosze zauwazyc ile one kosztuja.

Byca nie chce mi się po raz n-ty powtarzać. Poczytaj może jakiejś książce lub w Internecie coś na temat akustyki, zwlaszcza sal koncertowych, to może nam ułatwi rozmowę. Bo jak na razie widzę, że nie masz na ten tamat zielonego pojęcia.

 

 

Bobcat , mi już tez zbrzydło po raz n-ty powtarzanie ulubieńcom KD. Nie muszę czytać bo gram w zespole, także temat akustyki oraz fal odbitych nie jest mi obcy. Powtarzam po raz n-ty - bardziej dokładny obraz sceny odwzorowuje stereo - samo ustawienie muzyków Bobcat, orkiestry czy zespołu, nie dźwięków odbitych, TO PRZÓD -DOKŁADNIE przed tobą... nie słyszysz trąbki i kotła wielkiego za sobą na koncercie, skrzypaczka gra przed tobą , nie z tyłu w loży honorowej - jak w kinie domowym - tylko dokładnie PRZED TOBĄ - prawo, lewo, środek - nie w kasie biletowej na zapleczu Bobcat!

?

Bobcat , mi już tez zbrzydło po raz n-ty powtarzanie ulubieńcom KD. Nie muszę czytać bo gram w zespole, także temat akustyki oraz fal odbitych nie jest mi obcy. Powtarzam po raz n-ty - bardziej dokładny obraz sceny odwzorowuje stereo - samo ustawienie muzyków Bobcat, orkiestry czy zespołu, nie dźwięków odbitych, TO PRZÓD -DOKŁADNIE przed tobą... nie słyszysz trąbki i kotła wielkiego za sobą na koncercie, skrzypaczka gra przed tobą , nie z tyłu w loży honorowej - jak w kinie domowym - tylko dokładnie PRZED TOBĄ - prawo, lewo, środek - nie w kasie biletowej na zapleczu Bobcat!

Nieprawda. Fakt istnienia głośnika C, SL, SR i SUB w niczym nie przeszkadza, a wręcz pomaga w precyzjnej lokalizacji przed Tobą. A pozatym ja nie jestem miłośnikiem KD. Ja jestem miłośnikiem wielokanałowej muzyki. To jest zupełnie inna bajka, inne głośniki i inaczej rozstawione.

 

A wiedzy nigdy nie za mało. Więc nie odźwgnywal bym się od czytania.

 

Instrumenty czasem słyszę za sobą, bo taki był zamysł reżysera, ktory intencjonalnie posadowił orkiestrę dookoła mnie. Polecam nagrania norewskiej firmy 2L na BD Pure Audio.

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Instrumenty czasem słyszę za sobą, bo taki był zamysł reżysera, ktory intencjonalnie posadowił orkiestrę dookoła mnie. Polecam nagrania norewskiej firmy 2L na BD Pure Audio.

 

 

Do tego wystarczy akurat dobre stereo i dobrze zrealizowana płyta. Przykład: Bluchel & von Deylen - Bi Polar, nagranie nr 8: Gymnopedie No 3. Na wielu chilloutowych samplerach (zresztą z nieźle dobraną muzyką) w tym Buddha Bar też są świetnie zrealizowane utwory. Tyle z mojego poletka.

Wracajac do pytania załolzyciela watka.Tak sie składa ze ja mam akurat DVD DENON 3800,napisze tak bardzo solidny klocek,o wadze i przetwornikach,nie wspomne.Gra napewno zdecydowanie lepiej od tych CD Denona typu 500,510,700,710,655,755,1460.to przecietne cd i na pewno ten odtwarzacz polecam.1500ae,i1510 to juz lepsze CD i tu te DVD nie wykazuje przewagi,ale prosze zauwazyc ile one kosztuja.

Kolego nie pisz glupot , bo inni sa zdezorientowani masz super kolumny akurat mialem je u siebie do porownania z V4 i ci napisze ze choc masz duzo wzmacniaczy i duzo amplitunerow to nic sensownego nie sluchales :) a co do cd denona ktore wymieniles nie wszystkie ale czesc z nich to dobre cd a po lampizacji ...to trzeba posluchac - skrzydla rozwijaja sam sie o tym przekonalem jak cd denona za 80zl po lampizacji znokaltowal MF A3.2 ale jak Ty mozesz to uslyszec z kolumn ktore masz , przeciez one graja jak koldra zarzucona na nie normalnie tragedia jak tu czytam niektorych wypowiedzi bo cos drogie , cyferki, dane techniczne mocne to juz musi byc cos ?? WIECEJ SLUCHAC w pomieszczeniu o dobrej akustyce tak jak koledzy pisza wyzej A ILE TE CD 1500ae,i1510 KOSZTUJA TYLE CO TE WCZESNIEJ WYMIENIONE JAKO NOWE pozdrawiam Wesolych Swiat

Do tego wystarczy akurat dobre stereo i dobrze zrealizowana płyta. Przykład: Bluchel & von Deylen - Bi Polar, nagranie nr 8: Gymnopedie No 3. Na wielu chilloutowych samplerach (zresztą z nieźle dobraną muzyką) w tym Buddha Bar też są świetnie zrealizowane utwory. Tyle z mojego poletka.

Tej płyty akurat nie znam, chętnie posłucham. Wszelako we wszystkich dotychczasowych przypadkach, kiedy to probowano mi wmówić, że usłyszę dźwięki tylne ze zwykłego stereo i konfiguracji 2-głosnikowej - okazywało się, że:

 

* nie było to klasyczne, konwencjonalne stereo, ale sztuczki nagraniowe w rodzaju QSound;

 

* a i tak efekt przestrzenny był znacząco gorszy niż przy 5.1, a dźwieków tylnych należało się raczej domyślać (człowiek jak bardzo chce - to i usłyszy).

Tej płyty akurat nie znam, chętnie posłucham. Wszelako we wszystkich dotychczasowych przypadkach, kiedy to probowano mi wmówić, że usłyszę dźwięki tylne ze zwykłego stereo i konfiguracji 2-głosnikowej - okazywało się, że:

 

* nie było to klasyczne, konwencjonalne stereo, ale sztuczki nagraniowe w rodzaju QSound;

 

* a i tak efekt przestrzenny był znacząco gorszy niż przy 5.1, a dźwieków tylnych należało się raczej domyślać (człowiek jak bardzo chce - to i usłyszy).

 

...a czym jest słuchanie instrumentów pozornych za sobą jak nie sztuczką realizatorską. Czy ktoś posadzi Cie na koncercie w środku orkiestry, lub nie daj Bóg kapeli Metalowej?

?

...a czym jest słuchanie instrumentów pozornych za sobą jak nie sztuczką realizatorską. Czy ktoś posadzi Cie na koncercie w środku orkiestry, lub nie daj Bóg kapeli Metalowej?

Wytwórnia 2L właśnie mnie tam posadziła. Wiele nagrań rocka elektronicznego też ma dźwięki celowo umieszczone z tyłu. Nie żadne pozorne źródła dźwieku. Dźwięki, które tam mają być. Polecam DVD Jean Michelle Jarre - Concert in China.

 

Jesteś Byca nieuleczalnym konserwatystą :)

Wytwórnia 2L właśnie mnie tam posadziła. Wiele nagrań rocka elektronicznego też ma dźwięki celowo umieszczone z tyłu. Nie żadne pozorne źródła dźwieku. Dźwięki, które tam mają być. Polecam DVD Jean Michelle Jarre - Concert in China.

 

Jesteś Byca nieuleczalnym konserwatystą :)

 

Mnie Bobcat abra kadadbra z płyt 2l nie interesuje , ja lubię bardziej naturliś.

?

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

Bobcat z całym szacunkiem ale do tego żeby słyszeć dźwięki za sobą trzeba nie tylko dobrze zgranego zestawu odpowiedniej klasy ale także dobrze wytłumionego pokoju i odpowiednio ustawionych głośników. Nie licz na to że na byle zestawie to usłyszysz.

Bobcat z całym szacunkiem ale do tego żeby słyszeć dźwięki za sobą trzeba nie tylko dobrze zgranego zestawu odpowiedniej klasy ale także dobrze wytłumionego pokoju i odpowiednio ustawionych głośników. Nie licz na to że na byle zestawie to usłyszysz.

Mnie się to jeszcze nie udalo, choć zestawy na jakich próbowałem usłyszeć były napewno wysokiej klasy i napewno dobrze skonfigurowane (przez ludzi, którzy - jak Ty - są (pozytywnie) zakręceni na punkcie audio).

 

Sam piszesz, że potrzeba:

 

1. Dobrze zgranego zestawu.

2. Wysokiej klasy.

3. Dobrze wytłumionego pokoju.

4. Odpowiednio ustawionych głośników.

 

Wtedy BYĆ MOŻE coś usłyszę, choć ja mam coraz większe wątpliwości. Wszelako można sformulować pytanie: po co ta cała celebra? Sztuka dla sztuki? Dźwięki tylne usłyszę od razu, natychmiast, na byle gów...nej budżetówce 5.1 z hipermarketu, przy bardzo niechlujnie, byle jak rozstawionych głośnikach. Proszę mnie źle nie zrozumieć: nie mówię tu o jakości dźwięku, a wyłącznie o efektach przestrzennych.

Kolego nie pisz glupot , bo inni sa zdezorientowani masz super kolumny akurat mialem je u siebie do porownania z V4 i ci napisze ze choc masz duzo wzmacniaczy i duzo amplitunerow to nic sensownego nie sluchales :) a co do cd denona ktore wymieniles nie wszystkie ale czesc z nich to dobre cd a po lampizacji ...to trzeba posluchac - skrzydla rozwijaja sam sie o tym przekonalem jak cd denona za 80zl po lampizacji znokaltowal MF A3.2 ale jak Ty mozesz to uslyszec z kolumn ktore masz , przeciez one graja jak koldra zarzucona na nie normalnie tragedia jak tu czytam niektorych wypowiedzi bo cos drogie , cyferki, dane techniczne mocne to juz musi byc cos ?? WIECEJ SLUCHAC w pomieszczeniu o dobrej akustyce tak jak koledzy pisza wyzej A ILE TE CD 1500ae,i1510 KOSZTUJA TYLE CO TE WCZESNIEJ WYMIENIONE JAKO NOWE pozdrawiam Wesolych Swiat

Nie wiem o co ci chodzi,kolumny o których piszesz to komplet do kina ,a DVD to jest podpieta pod lampe i dobre B&W nie zmieniam profilu w o mnie.I to tyle Głupot nie pisze tylko to co słysze nie podniecam sie tym klockiem ,ale mam mozliwosci odsłuchu u znajomego który ma własne studio budował je 3 lata z zaangazowaniem wielu profesionalistów i CD które wymieniłem i wiele innych to praktycznie jedno kopyto,tak wiec dla mnie to lipa i koniec.

Bobcat z całym szacunkiem ale do tego żeby słyszeć dźwięki za sobą trzeba nie tylko dobrze zgranego zestawu odpowiedniej klasy ale także dobrze wytłumionego pokoju i odpowiednio ustawionych głośników. Nie licz na to że na byle zestawie to usłyszysz.

wytlumienie zabardzo nie pomoze trzeba rozpraszac za glowa sluchacza, sufit sprawdzilem cuda czyni :)slyszalem takie dzwieki ktorych bez rozpraszania na plycie nie bylo !!

 

Nie wiem o co ci chodzi,kolumny o których piszesz to komplet do kina ,a DVD to jest podpieta pod lampe i dobre B&W nie zmieniam profilu w o mnie.I to tyle Głupot nie pisze tylko to co słysze nie podniecam sie tym klockiem ,ale mam mozliwosci odsłuchu u znajomego który ma własne studio budował je 3 lata z zaangazowaniem wielu profesionalistów i CD które wymieniłem i wiele innych to praktycznie jedno kopyto,tak wiec dla mnie to lipa i koniec.

to nie porownuj dvd do cd skoro jedno kopyto , bo prawde piszesz !! dopiero ingerencja - modyfikacja cos wniesie :) a co do kolumn to te b&w tez kiepskie , sam mialem , chcialem potem nawet 805 kupic :( :( nie ten dzwiek, odbiega od innych chyba ze ktos akurat chlodne,metaliczne brzmienie lubi :)

 

Nie wiem o co ci chodzi,kolumny o których piszesz to komplet do kina ,a DVD to jest podpieta pod lampe i dobre B&W nie zmieniam profilu w o mnie.I to tyle Głupot nie pisze tylko to co słysze nie podniecam sie tym klockiem ,ale mam mozliwosci odsłuchu u znajomego który ma własne studio budował je 3 lata z zaangazowaniem wielu profesionalistów i CD które wymieniłem i wiele innych to praktycznie jedno kopyto,tak wiec dla mnie to lipa i koniec.

U znajomego tez bylem :) ma klocki ze zlota i zlociscie graja :):)

 

Nie wiem o co ci chodzi,kolumny o których piszesz to komplet do kina ,a DVD to jest podpieta pod lampe i dobre B&W nie zmieniam profilu w o mnie.I to tyle Głupot nie pisze tylko to co słysze nie podniecam sie tym klockiem ,ale mam mozliwosci odsłuchu u znajomego który ma własne studio budował je 3 lata z zaangazowaniem wielu profesionalistów i CD które wymieniłem i wiele innych to praktycznie jedno kopyto,tak wiec dla mnie to lipa i koniec.

Napisz cos dokladniej bo skaczesz raz piszesz o sobie , potem cos tam znajomy 3 lata co robil ???( troche dlugo te 3 lata ) potem jakas lampa do b&w ja temz mam lamp 4sztuki jedna grajaca i 3 swiecace , drogo w/g ciebie i to wszystko jedno kopyto ja mam cd i wzmak za psie pieniadze i gra ??? po co bede pisal jak to trzeba uslyszec samemu juz kilku bylo na odsluchu i zmierzaja ta sama droga to znaczy nie trzeba miec drogo nie wiadomo co aby bylo tak jak sie chce. Przepraszam jak kogos urazilem ...wybaczcie to tylko forum mozemy pisac co sie chce nie chce tu wojny robic, swieta tuz tuz pozdrawiam Wesolych Swiat !!! spadam :):):)

Gość discomaniac71

(Konto usunięte)

wytlumienie zabardzo nie pomoze trzeba rozpraszac za glowa sluchacza, sufit sprawdzilem cuda czyni :)slyszalem takie dzwieki ktorych bez rozpraszania na plycie nie bylo !!

 

Bo pomieszczenie to kolejny element zestawu:-) Sam się kiedyś przejechałem na złym ustawieniu kolumn. Pomógł i wytłumaczył znajomy akustyk. Pozdr.

wytlumienie zabardzo nie pomoze trzeba rozpraszac za glowa sluchacza, sufit sprawdzilem cuda czyni :)slyszalem takie dzwieki ktorych bez rozpraszania na plycie nie bylo !!

z tym sufitem coś może być, ponieważ zrobiłem sztukaterie dookoła pokoju ale nie pod kątem audio, tylko do podświetlenia sufitu

i jak przełączę amplituner w tryb stereo lub jak leci ze wzmacniacza - jest efekt przestrzenny, ale inaczej niż w 5.1... dźwięki pojawiają się niewiadomo skąd i bardzo łatwo je zlokalizować... kilka razy ten sam materiał włączałem na "repeat A-B" i zawsze w tym samym miejscu je słychać... co do źródła nie ma znaczenia czy leci film z dvd czy muzyka z cd... w każdym przypadku wyraźnie i namacalnie słychać...na początku zastanawiałem się "duchy czy co..." dodam że reszta pokoju to akustycznie klapa, brak dywanu, gołe sciany

123... test

z tym sufitem coś może być, ponieważ zrobiłem sztukaterie dookoła pokoju ale nie pod kątem audio, tylko do podświetlenia sufitu

i jak przełączę amplituner w tryb stereo lub jak leci ze wzmacniacza - jest efekt przestrzenny, ale inaczej niż w 5.1... dźwięki pojawiają się niewiadomo skąd i bardzo łatwo je zlokalizować... kilka razy ten sam materiał włączałem na "repeat A-B" i zawsze w tym samym miejscu je słychać... co do źródła nie ma znaczenia czy leci film z dvd czy muzyka z cd... w każdym przypadku wyraźnie i namacalnie słychać...na początku zastanawiałem się "duchy czy co..." dodam że reszta pokoju to akustycznie klapa, brak dywanu, gołe sciany

Ja mam na suficie styropian , panele male kwadraciki o uskoku 1-2 cm ,jak o tym kiedys tu pisalem to sie wysmiewali ze mnie ale jak ktos przyjdzie do mnie to mowi ze to ten styropian robi taka akustyke u ciebie w pokoju , a jaka kontrola basu w zadnym rogu nie ma buczenia ?? ja go wkleilem bo uskok mi sie pojawial na suficie od ruchow ziemi ciezkie samochody , kolej itp takie pekniecie a mieszkam na ostatnim pietrze.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.