Skocz do zawartości
IGNORED

Xajas - powiedz mi.....


PiotrJ

Rekomendowane odpowiedzi

Jako jeden z bardziej obeznanych na grupie powiedz mi co myslisz. Chodzi o to czy mam kombinowac z interkonektem miedzy CD a amplitunerem. Obecnie mam jakies gowniane chinche, a nie wiem czy warto wydawac kolo 200zl na jakies zbajerowane kable. Chodzi o to czy wymiana ma sens w sposob ze poczuje i uslysze roznice w brzmieniu. A teraz moje klocki:

- DVD Philips jako CD polaczone chinchami do ampli pod wejscie CD (moj odtwarzacz CD Pioneera niechcacy stracilem ze stolka i umarl)

- amplituner Yamaha RXV800

- kolumny Koda NT306f (front)

- zwykle kable glosnikowe po 5zl za mb

Interesuje mnie tylko stereo co do sensu wymiany interkonektow.

Xajas czy mam sie w to bawic biorac pod uwage ze mam taki budzetowy system. Widzialbys sens wymiany intekonektow na jakies lepsze VdH czy Monster itp. ???

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7638-xajas-powiedz-mi/
Udostępnij na innych stronach

Pytanie nie do mnie, ale wrzucę swoje 2 grosze. Mam dvd i ampli yamaszki, połączone tanim optykiem. Kupiłem sobie interkonekt Audioquest Copperhead, wydałem 125 zł (allegro), lepiej było kupić parę płyt. Różnicy in plus nie ma żadnej, w tophifi mówiono mi, że amplituner ma lepszy przetwornik c/a ale musiałem sam to sprawdzić. Tak więc pozostałem przy optyku, który IMHO gra atrakcyjniej, a interkonekt przyda się do stereo dla syna.

We stand in the Atlantic
We become panoramic

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7638-xajas-powiedz-mi/#findComment-109380
Udostępnij na innych stronach

nie mój temat ale korci mnie....:) moim zdaniem nie warto, hehehehe........ Idź do sklepu i posłuchaj.... Ja mam Eagle Cable 90 (ok 120pln) i porównywałem ze zwykłym miedziakiem...... Coś tam słychać, że lepiej, ciutki.........A szczerze między nami - kupiłem dla świętego spokoju......:)))))))

The odd get even.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7638-xajas-powiedz-mi/#findComment-109533
Udostępnij na innych stronach

Jako że są zwalczające się wzajemnie stronnictwa kablarzy i antykablarzy :), to najlepiej bedzie jak wypozyczysz kabelki w sklepie i sam ocenisz czy slyszysz roznice . Przyznam sie ze ja tez jestem sceptyczny wobec "sprawy kablowej", ale jak widze takie cudeńka jak np. Nordost Red Dawn to zaczynam mieć wątpliwości

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7638-xajas-powiedz-mi/#findComment-109547
Udostępnij na innych stronach

Hi,

 

aby nie bylo nieporozumien, musze najpierw napisac (conieco nie na temat) ze:

1. Wierze w to, ze kazdy kabel wplywa w pewien sposob na brzmienie calego zestawu -> nie ma elementow absolutnie "neutralnych", nie pozastawiajacych okreslonego pietna

2. Nie wierze w absolutne stwierdzenia typu ten kabel jest zawsze super, a ten jest zawsze do bani -> wszystko zalezy od wspolgrania calosci zestawu

3. Efekt koncowy zabawy w kable nie sklada sie jedynie z "absolutnej" poprawy (ja raczej nazwal bym to zmiany) dzwieku. Bardzo waznym elementem jest to poczucie, ze aktywnie cos zrobilem dla poprawy dzwieku -> czyli ten aspekt psychologiczny, ktory przewaznie podswiadomie zmusza nas do uznania brzmienia "lepszych, poprawionych" kabli za lepsze. Efekt ten odnosi sie w szczegolnosci do wszystkich tuningow typu podstawki, wymiana wewnetrznego okablowania, wymiany chipow, itd.

 

Najwazniesze jest moim zdaniem jednak zwrocenie uwagi na to, w jakim stopniu te kable wplywaja na dzwiek i jaka jest relacja cenowa takich poprawek poprze lepsze kable - czy pieniadze zainwestowane w drogie kable rzeczywiscie sa wlasciwa/najbardziej skuteczna metoda poprawiania dzwieku calego zestawu.

Poniewaz bawie sie w te klocki na powaznie od wielu, wielu lat, przeszedlem rozne fazy rozwoju "audiofilizmu", poczawszy od totalnej fascynacji egzotycznymi audiofilskimi produktami, poprzez wiare w cudotworcze dzialanie srodkow typu kable (interkonekty/glosnikowe/sieciowki), filtry, granitowe plyty, tuning elementow (tak, sam tez wymienialem okablowanie wewnetrzne glosnikow, przedwzmacniacza itd.). Na szczecie od tego momentu minelo conajmniej dziesiec lat, w ciagu ktorych, w oparciu o dalsze doswiadczenia nabralem bardziej "rozsadnego" zdystasowanego podejscia do takich tematow. Nadal jestem pochloniety tym hobby (czasami mysle ze coraz bardziej), ale moje podejscie do tego tematu uleglo zdecydowanej zmianie. W miedzyczasie najcennniejsze doswiadczenia to:

1. Wiara w to, ze nie tylko egzotyczne firmy sa w stanie wyprodukowac dobrze brzmiace klocki (patrz Sony, Marantz, Denon, Yamaha, Onkyo i wiele innych)

2. Kwestia wlasnych upodoban dzwikowych gra rownie wielka albo i wieksza role niz sama jakosc elementow -> czyli nie ma urzadzen absolutnie najlepszych dla wszystkich ( tego spostrzezenia i tej tolerancji brakuje mi tutaj najbardziej na tym forum)

3. Najwiekszy wplyw na jakos brzmienia, na jego poprawe (i to za darmo!!) ma wlasciwe ustawienie zestawu w pomieszczeniu (wlasciwe ustawienie glosnikow) i i akustyka pomieszczenia. Przesuniecie glsonikow o kilka centymetrow moze wniesc wieksze zmiany niz kupno kabli za XXXX,-zl !!!!

4. W miedzy czasie nasluchalem sie (zarowno w wielu rewelacyjnych sklepach audio jak i wielu audio-shows) setek zestawow az po XXX.XXX,- EUR. Wynik jest taki ze oczywiscie mozna razem z cena i nakladem pracy kompleksowoscia rozwiazan coraz bardziej ulepszac brzmienie, ale horendalnie rosnace koszty takich ulepszen nie ida w parze z osiaganym efekte. Co chce przez to powiedziec? Zatracilem wiare w sens tego poscigu za perfekcja. Po prostu zdalem sobie sprawe z tego, ze z jednej strony nawet klocki za miliony beda tlko substytutem oryginalu, a z drugiej strony nawet w miare dobre, niekoniecznie chorrendalnie drogie zestawy moga zagwarantowac wiele przyjemnos. Wazne jest tylko jedno -> poddac sie presji, pedowi tego ciaglego polepszania, tuningowania w imie tuningowania - CEEP COOL. Typowym objawem tej horoby sa pojawiajace sie posty typu:

- "jaki CDek nadaje sie do tuningowania", czyli w mojej interpretacji nie wazne jak brzmi w trakcie zakupu, wazne ze mozna cops w nim zmienic

- "chce poprawic akustyke, czym i dgzie obleic jaka sciane" - tutaj gosciu nawet nie pisze na czym polega problem, wazne jest jedynie by COS robic, niewazne czy to ma sens czy nie

 

Teraz po moich dlugich dywagacjach powroce do twojego pytania czy sensowne jest wymieniac kable.

Najpierw postawilbym samemu nastepujace pytania:

a) czy z aktualnie posiadanych kablami nie jestes szczesliwy? co ci sie w nich niepodoba? czy ta chec wymiany nie wynika przypadkiem tylko i wylacznie z tego, ze inni tez wymieniaja, albo z "podejzenia" czy te posiadane kabelki nie sa za tanie

b) czy jakosc odtwarzacza DVD dzialajacego jako CD jest rzeczywiscie taka dobra ze usprawiedliwia kupno kabli za XXX,- zl

c) czy zaoszczedzenie tych 200,- zl na przyszlosc i zainwestowanie ich (kiedys tam) w lepszy odtwarzacz DVD albo lepsze glosniki nie spowoduje wiekszej/efektywniejszej poprawy

d) czy probowales porownania brzmienia przetwornikow w receiverze Yamahy (czyli z pominieciem wyjscia analogowego DVD) z wyjsciem analogowym z DVD.

e) i przede wszystkim czy ma sens kupowanie kabli za 200,-zl do odtwarzacza za np. 800,-zl (ja osobiscie bardzo w to watpie)

 

Jesli przede wszystkim odpowiesz sobie szczerze na a) a potem dodatkowo wyprobujesz d) i zastanoweisz sie nad e) to moze dojdziesz samemu do odpowiedzi typu "sa ciekawsze cele niz kable, na ktore wydam te dwie stowy..."

 

Nie jestem pewny czy ci to pomoglo, czy raczej cie zdezorientowalo. Ja, mimo ze nie znam twoich klockow, jakos instynktownie w opraciu o "ogolne" doswiadczenia i "przeczucia" zaoszczedzilbym sobie te 200,-

 

xajas

_______________

www.jaschiks.com

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7638-xajas-powiedz-mi/#findComment-110684
Udostępnij na innych stronach

Piotr J: zapomnij o chinchach, kup porządny interkonekt cyfrowy (tylko nie optyczny - ktoś pisał o dobrych doświadczeniach z XLR ER-6 za 200zł) i w ten sposób, wykorzystując przetworniki C/A w amplitunerze, osiągniesz max tego co sie da wycisnąć z tego sprzetu tak w stereo, jak i w kinie. A chinche odłącz i schowaj do szafy.

"Don't trust opinion on forums.... every time I bought something based on online opinion and without listening in advance, it ended up being a big disappointment."

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7638-xajas-powiedz-mi/#findComment-111024
Udostępnij na innych stronach

xajas - nie wiem czy to nadinterpretacja ale ogólnie wydaje mi się że dotykasz tematu konsumpcyjnego społeczeństwa. Niestety sam się dałem zbaranieć i kupiłem kabel za 200 pln zamiast wydać na 4 Cd-i Franka Zappy, na przykład i poszerzyć sobie horyzonty muzyczne. Faktycznie jest tak że potencjalny audiofil nie słucha chyba muzyki ale dźwięków i gdzieś tam zawsze dosłucha się "osuszenia średnicy". Cóż - zapewnie posiadany sprzęt wyznacza status społeczny, powoli na równi z samochodem, ilością metrów mieszkania, dlatego warty dobry mieć a wypada od czasu do czasu na niego parę groszy wydać mimo że teoretycznie wszystko jest ok. :)

Na to wszystko mam przed oczami widok mojego brata - dziesięć lat starszego - pochylonego nad "zielonym okiem" w szpulowym Grundigu (wypas z czterema ścieżkami :)), które to oko kontrolowało poziom głośności nagrywania. Ale chodziło przede wszystkim o muze, o to aby nagrać Zeppelinów, Doorsów i cieszyć się z tego a nie żeby słuchać jakiegoś gównianego kabelka w którym - głównie dzięki pracy marketingu - udało się obniżyć zawartość tlenu z 0,000001% do 0,00000001%!!!!

Co do uprzedzenia na forum - zgadzam się w 100% - spróbuj napisać że str db 790 soniaka może być lepszy od klocka Yamahy. A problem przede wszystkim polega na tym że większość nawet tego nie słuchała, bo zazwyczaj nie ma gdzie. Yamaha jakimś trafem została uznana za szanowną firmę audiofilską i jest obecna w większości szanujących się salonów, natomiast Sony tam nie uświadczysz - nie wypada. No i nie ma jak porównać! A później czytasz rzeczy - Sony nie bo znajmomy mówił, że.........:))) Śmieszy mnie najbardziej argument przeciw Sony że masówka - tak jakby koncern Yamaha, który niedługo zapewne rzuci się także na mikrofalówki, gdzieś w którymś momencie przejawiał indywidualne podejście do klienta....................

The odd get even.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7638-xajas-powiedz-mi/#findComment-112616
Udostępnij na innych stronach

PiotrJ - na to pytanie musisz odpowiedzieć sobie sam na podstawie testów odsłuchowych - posłuchaj rady xajas'a (Elberoth, nie zgadzam się z Tobą). Czyli musisz zdecydować, który przetwornik D/A (w amplitunerze czy w DVD) gra lepiej. Ja to robiłem w następujący sposób: podłączyłem DVD do amplitunera jednocześnie kabelkiem cyfrowym (jako DVD) i RCA (jako CD - wypożycz jakieś przyzwoite kabelki, np. Audioquesta), włącz ulubioną płytę i poproś kogoś żeby Ci przełączał źródła sygnału nie mówiąc o tym jakie połączenie gra obecnie. I sam zdecyduj, co wg Ciebie gra lepiej.

 

PS. U mnie kiedyś wygrał przetwornik w DVD (czyli poprzez RCA), ale i tak później dokupiłem CD-ka, bo DVD mimo wszystko grało nieciekawie.

Before you criticize someone, you should walk a mile in their shoes. That way, when you criticize them, you're a mile way and you have their shoes

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/7638-xajas-powiedz-mi/#findComment-112627
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.