Klub ATOLL

[Pantaleon]

A o sieciówkach Supra LoRad 2.5 CS-16-EU ktoś się coś wypowie-miał ktoś doświadczenie?Warto?

 

Nie znam Supry, ale niestety mam złe doświadczenia z tanimi sieciówkami... PS Audio AC3 (700PLN) - ja nie widzę różnicy między nim a kablem sklepowym (a jeśli już to minimalne), Van den Hul The Mainsserver (800PLN) - osusza dźwięk tak, że wolę kabel z pudełka, Shunyata Venom Digital (1700) - wpływ na dźwięk na granicy sugestii, Shunyata Venom HC - duży wpływ na dźwięk ale do użytku tylko w specyficznych systemach (poważne ograniczenie rozciągnięcia wysokich tonów i bardzo mocne uwypuklenie wysokich rejestrów).

AudioQuest Nr2 - może mam kłopoty ze słuchem ale ... nic nie słyszę, Vovox Initio - wszytko nieco lepiej ale i tak szkoda pieniędzy. Generalnie do 1500 nie ma co kupić bo efekty są wątpliwe. Wyraźny, pozytywny wpływ na dźwięk to pułap PS Audio AC10, Tara Labs Prime czyli 2500+.

[sir.jax]

A o sieciówkach Supra LoRad 2.5 CS-16-EU ktoś się coś wypowie-miał ktoś doświadczenie?Warto?

 

Nie warto!

W tej cenie, albo w niewiele większej możesz dostać o wiele lepsze na rynku wtórnym rzecz jasna.

Choćby wspominany przez nas ostatnio Vincent, całkiem niedawno wisiał na Allegro za 280pln, przy nim Supra to żenada.

 

Nie znam Supry, ale niestety mam złe doświadczenia z tanimi sieciówkami... PS Audio AC3 (700PLN) - ja nie widzę różnicy między nim a kablem sklepowym (a jeśli już to minimalne), Van den Hul The Mainsserver (800PLN) - osusza dźwięk tak, że wolę kabel z pudełka, Shunyata Venom Digital (1700) - wpływ na dźwięk na granicy sugestii, Shunyata Venom HC - duży wpływ na dźwięk ale do użytku tylko w specyficznych systemach (poważne ograniczenie rozciągnięcia wysokich tonów i bardzo mocne uwypuklenie wysokich rejestrów).

AudioQuest Nr2 - może mam kłopoty ze słuchem ale ... nic nie słyszę, Vovox Initio - wszytko nieco lepiej ale i tak szkoda pieniędzy. Generalnie do 1500 nie ma co kupić bo efekty są wątpliwe. Wyraźny, pozytywny wpływ na dźwięk to pułap PS Audio AC10, Tara Labs Prime czyli 2500+.

 

Pantaleon chyba jesteś bardzo wybredny :))))

Bez przesady, ale w porównaniu z kablem "fabrycznym", chyba każdy z wymienionych przez Ciebie przewodów do 1000pln jest o niebo lepszy.

W moim systemie siedzą Neele 7ES gold i jedna sztuka E 14Gold wpięta w CA SM6 i nie widzę potrzeby zmian, chociaż porównywałem z innymi w podobnej cenie.

 

Aczkolwiek ostatnio coraz częściej myślę o przytuleniu Oyaide Tunami GPX-r do końcówki, podobno świetnie buduje scenę w głąb i z tego powodu chciałbym go przećwiczyć.

Tylko ta cena....

[Pantaleon]

Pantaleon chyba jesteś bardzo wybredny :))))

 

... raczej sądzę, że głuchy :-)))... jak mi coś nie przyrżnie solidnie po uszach (jak nie przymierzając Shunyata Vanom HC) to nie dostrzegam "wartości dodanych" :-)))

[sir.jax]

... raczej sądzę, że głuchy :-)))... jak mi coś nie przyrżnie solidnie po uszach (jak nie przymierzając Shunyata Vanom HC) to nie dostrzegam "wartości dodanych" :-)))

 

A z Oyaide Tunami GPX r miałeś coś wspólnego ? :D

[Gość aqs]

Witam

zastanawiam się czy Atoll in 100 se da rade i dobrze zgra się z Usherami V-602 bo obecny mój Rotel RA-980 mimo dobrej wydajności prądowej nie wyciąga z nich 100% możliwości, pytam do posiadaczy co sądzą o tym połączeniu, nie mam możliwości odsłuchu Atolla

[piotrella41]

No i moi Drodzy jak widać dyskusja przewija się w formacie dylematu sieciowego jako jego istotnego wpływu dla toru audio w kierunku znaczącej i zapewne domniemam słyszalnej poprawy jakości brzmienia. O ile jestem w stu procentach przekonany o tym, iż wpływ okablowania głośnikowego i inter konektorów RCA jest odczuwalny przez słuchacza, o tyle omawiany tor zasilający takiego wpływu już nie ma. I dobrze jeden z kolegów zauważył, że jeśli już jakieś zmiany zaistnieją i da się je ocenić w granicach wyczuwalnej percepcji to tylko w przypadku sieciówek z granic powyżej 2 000 pln za 1,5 metra. Tu pragnę podkreślić, że pod warunkiem posiadania sprzętu high endu. Oczywiście gatunek muzyki ma tu niewątpliwie nie lada znaczenie, bogatość w szczegóły, czy rodzaj instrumentów.

[Pantaleon]

omawiany tor zasilający takiego wpływu już nie ma. I dobrze jeden z kolegów zauważył, że jeśli już jakieś zmiany zaistnieją i da się je ocenić w granicach wyczuwalnej percepcji to tylko w przypadku sieciówek z granic powyżej 2 000 pln za 1,5 metra

 

trochę zostałem wyciągnięty do odpowiedzi więc uściślę... ja ten wpływ widzę jednak:

1. czasem ciężko stwierdzić czy to postęp czy raczej degradacja (np. VdH Mainsserver)

2. czasem wpływ jest tak niewielki (na rzeczonej granicy percepcji), że wydawanie jakichkolwiek pieniędzy na ten cel wydaje mi się KOMPLETNIE pozbawione sensu (np. Shunyata Venom Digital - 1,7k, PS Audio AC-3 - 0,7k)

3. czasem wpływ jest BARDZO duży (Shunyata Venom HC - 1,4kPLN) lub znaczący (Eneer Viloet 1.2kPLN) lecz trzeba mieć wybitnie specyficzny brzmieniowo sprzęt, żeby eksperyment się udał,

4. czasem wpływ jest widoczny i jednoznacznie pozytywny (MIT Magnum, MIT Oracle - 2-3kPLN) ale ... i tu kłania się matematyka. Zazwyczaj potrzebujemy 2 tego typu kable (źródło i amplifikacja) a więc potrzebujemy 4-6kPLN. Wyobraźmy sobie przez moment, że posiadając sprzęt w cenie powiedzmy 5-9kLN za klocek, a rzeczone 4-6k przeznaczymy powiedzmy na up-grade jednego z nich (np. wymieniając kolumny za 7k na takie za 13k) - czy trzeba coś jeszcze dodać?

 

W skrócie: jak dla mnie poniżej 1kPLN zakup kabli sieciowych kojarzy mi się z farmakologicznym efektem placebo, między 1-2kPLN nie spotkałem kabla, który poprawiając jedno nie zepsułby czegoś innego, powyżej 2kPLN jest już OK (ww. MITy, TaraLabas Prime, Harmonix x-dc2) z tym, że ... nie warto bo cena kompletu sięgnie lub przewyższy cenę "klocka" w zestawie.

 

Ręka w górę kto wolałby, za te same pieniądze, kupić zestaw in50se+cd50se-2 z kompletem kabli MIT Orcale, zamiast in200se+cd100se-2, albo st200+am100se, z sieciówkami prosto z kartonu?

[piotrella41]

lub znaczący (Eneer Viloet 1.2kPLN) lecz trzeba mieć wybitnie specyficzny brzmieniowo sprzęt, żeby eksperyment się udał,

 

I tutaj Drogi Kolego mogę się z Tobą zgodzić pod warunkiem nie brania pod uwagę sugestii branżowych Audio Forte, myślę oczywiście o Eneerkach. Słusznie zauważyłeś, że owe zmiany są słyszalne w granicach percepcji przy założeniu że mamy do czynienia ze sprzętem za poważne pieniądze.

 

No ale poważne pieniądze to rzecz względna w odniesieniu do czyiś możliwości finansowych dla mnie np Atoll in 200 SE, który nota bene posiadam to prawie ich szczyt, gdyż za jeden element to koszt niespełna 7 000 pln, to niemala suma nieprawdaż. A przecież na sercu układu się nie kończy tak więc dość porządny zestaw stereo może

zamknąć się w bagatela 20 000 tysiącach. A to już duża suma dla co każdego.

 

Tak na marginesie tej dysputy to obecnie jestem zmuszony do zbierania na źródełko i to też jak nie patrzeć będzie nie lada wydatek.

Edytowane 4 Maja 2015 przez piotrella41

[Pantaleon]

I tutaj Drogi Kolego mogę się z Tobą zgodzić pod warunkiem nie brania pod uwagę sugestii branżowych Audio Forte, myślę oczywiście o Eneerkach. Słusznie zauważyłeś, że owe zmiany są słyszalne w granicach percepcji przy założeniu że mamy do czynienia ze sprzętem za poważne pieniądze.

 

No ale poważne pieniądze to rzecz względna w odniesieniu do czyiś możliwości finansowych dla mnie np Atoll in 200 SE, który nota bene posiadam to prawie ich szczyt, gdyż za jeden element to koszt niespełna 7 000 pln, to niemala suma nieprawdaż. A przecież na sercu układu się nie kończy tak więc dość porządny zestaw stereo może

zamknąć się w bagatela 20 000 tysiącach. A to już duża suma dla co każdego.

 

Tak na marginesie tej dysputy to obecnie jestem zmuszony do zbierania na źródełko i to też jak nie patrzeć będzie nie lada wydatek.

 

oczywiście

nawet jeśli dojdziemy do pułapu 30kPLN za komplet (źródło+amp+kolumny+sc+rca) to wciąż zakup kabli sieciowych za 6k (=20% kompletu) będzie mocno dyskusyjny... a za 2k nie ma "brzmieniowego" uzasadnienia.

przy cenie do 3-4k za element postawię tezę, że zabawa w sieciówki jest mocno bez sensu (choć pewnie zajdę licznych oponentów)

[piotrella41]

Drogi Kolego nie rezygnujmy z snucia, ba nawet stawiania tez w zakresie zasadności brzmienia w kategorii ekonomii zestawów. Tutaj możemy napotkać jak sam byleś uprzejmy zauważyć grono oponentów. Śmiem zaryzykować założenie że wielu oponentów.

[Pantaleon]

...nie brania pod uwagę sugestii branżowych Audio Forte

 

akurat cenię sobie opinie kolegów z AF w wielu dziedzinach ... co nie umniejsza faktu, że fanem tańszych sieciówek Eneera nie jestem - (Blue, Violet).

[sir.jax]

W moim przypadku zawsze słyszę wpływ i zmiany w brzmieniu pomiędzy jednym i drugim kablem sieciowym, zgodzę się że czasem są to zmiany niewielkie, ale zawsze słyszalne.

Duży , a myślę że nawet ogromny wpływ ma tutaj adaptacja akustyczna na to, czy te zmiany usłyszymy, czy też nie.

Widziałem (słyszałem) sprzęty za całkiem niezłe pieniądze, a nie zagrały jak zagrać powinny co najwyżej jak sprzęt marketowy i zawsze w każdym z tych doświadczeń miało miejsce to, że nie było tam żadnej adaptacji akustycznej niestety.

Zgodzę się z Pantalonem, że być może do 1 tys zł trudno o kabel sieciowy, by był bezkompromisowy w całym słyszalnym paśmie, ale czy dopasowanie systemu audio do własnych preferencji to nie jest pójście na większe lub mniejsze kompromisy?

 

W każdym wypadku zawsze wybiorę lepszy kabel sieciowy od tego który dostaję od producenta sprzętu audio, bo różnice są i to całkiem słyszalne.

Jeszcze nie miałem przypadku, aby nie słyszeć różnicy między zwykłym przewodem, a jakąś sieciówką nawet do 1 tys zł.

[piotrella41]

Duży , a myślę że nawet ogromny wpływ ma tutaj adaptacja akustyczna na to, czy te zmiany usłyszymy, czy też nie.

 

Zdecydowanie tak, to w rzeczy samej akustyka analizowanego brzmieniowo pomieszczenia ma największy w mej ocenie wpływ na dosłyszenie w zakresie namacalnych różnic w zastosowanych peryferiach sprzętu, czyli okablowania. Zaś na drugim miejscu zawsze stawiam na ekonomię sprzętową, rodzaj zastosowanej technologii, choć w purystycznym stereo wartości przedstawiamy nieco inaczej i patrzymy z innego przedziału

 

Jeszcze nie miałem przypadku, aby nie słyszeć różnicy między zwykłym przewodem, a jakąś sieciówką nawet do 1 tys zł.

 

Pod warunkiem dopasowania sprzętu, jako wartości samej w sobie przy założeniu, że akustykę w pomieszczeniu doprowadziliśmy i dostosowaliśmy do perfekcji i słuch mamy oczywiście wyostrzony, jak niejeden ponad przeciętny meloman.

 

Przepraszam z góry za swoją filozofię, ale w końcu jest to forum, więc uzurpuję sobie prawo do wygłaszania swoich poglądów.

Edytowane 4 Maja 2015 przez piotrella41

[sir.jax]

Zdecydowanie tak, to w rzeczy samej akustyka analizowanego brzmieniowo pomieszczenia ma największy w mej ocenie wpływ na dosłyszenie w zakresie namacalnych różnic w zastosowanych peryferiach sprzętu, czyli okablowania. Zaś na drugim miejscu zawsze stawiam na ekonomię sprzętową, rodzaj zastosowanej technologii, choć w purystycznym stereo wartości przedstawiamy nieco inaczej i patrzymy z innego przedziału

 

Tylko, czy swoistym mezaliansem nie jest aby to, że wpinamy np. we wzmacniacz kabel sieciowy przewyższający wartość tego pierwszego?

Nie dajmy się przecież zwariować.

[piotrella41]

A tak na marginesie to każdy z Nas odczuwa i słyszy inaczej w różnych zakresach dźwięków, to czyni Nas istotami myślącymi, indywidualnymi, jedynymi w swoim rodzaju. Coś co dla mnie jest piękne i namacalne, dla drugiego jest zupełnie inne. Zatem każdy z Nas przy podejmowaniu decyzji o zakupie sprzętu winien kierować się własnym doznaniem i rozsądkiem ekonomicznym, po osobistych odsłuchach w swoich warunkach domowych.

 

Tylko, czy swoistym mezaliansem nie jest aby to, że wpinamy np. we wzmacniacz kabel sieciowy przewyższający wartość tego pierwszego?

Nie dajmy się przecież zwariować.

 

Tak to wówczas mamy do czynienia z marnotrawstwem, lecz pokazujemy wszem i wobec jakie to mamy kabelki, a w konsekwencji bliżej nam do pychy audiofilów, zaś dalej do pokory i skromności melomana.

 

No chyba przedobrzyłem w rozważaniach

[sir.jax]

Zatem każdy z Nas przy podejmowaniu decyzji o zakupie sprzętu winien kierować się własnym doznaniem i rozsądkiem ekonomicznym, po osobistych odsłuchach w swoich warunkach domowych.

 

To jest rzecz oczywista, a przynajmniej powinna być.

Wcześniej o tym pisaliśmy w tym wątku, jak dla mnie nie ma innej drogi jak tylko sprawdzenie w swoich warunkach akustycznych i dotyczy to każdego elementu całego systemu łącznie z akcesoriami typu izolatory etc.

[Pantaleon]

W moim przypadku zawsze słyszę wpływ i zmiany w brzmieniu pomiędzy jednym i drugim kablem sieciowym, zgodzę się że czasem są to zmiany niewielkie, ale zawsze słyszalne.

Duży , a myślę że nawet ogromny wpływ ma tutaj adaptacja akustyczna na to, czy te zmiany usłyszymy, czy też nie.

Widziałem (słyszałem) sprzęty za całkiem niezłe pieniądze, a nie zagrały jak zagrać powinny co najwyżej jak sprzęt marketowy i zawsze w każdym z tych doświadczeń miało miejsce to, że nie było tam żadnej adaptacji akustycznej niestety.

Zgodzę się z Pantalonem, że być może do 1 tys zł trudno o kabel sieciowy, by był bezkompromisowy w całym słyszalnym paśmie, ale czy dopasowanie systemu audio do własnych preferencji to nie jest pójście na większe lub mniejsze kompromisy?

 

W każdym wypadku zawsze wybiorę lepszy kabel sieciowy od tego który dostaję od producenta sprzętu audio, bo różnice są i to całkiem słyszalne.

Jeszcze nie miałem przypadku, aby nie słyszeć różnicy między zwykłym przewodem, a jakąś sieciówką nawet do 1 tys zł.

 

nie dyskutuję z faktem, że wpływ zawsze jakiś jest ... kwestia jaki i jak duży

skrajne przykłady z tej samej stajni: Shunyata Vanom Digital - testowany przeze mnie ze źródłami: Meitner ma-1, Atoll ST200, Oppo 105 przez 4 ludzi, w systemach za mniej więcej 150 / 60 / 30 tys PLN. Wynik; w ślepych testach 2 os. nie był w stanie wyłapać różnicy, 2 oceniły wpływ jako ... pomijalny (przy budżetach jak wyżej!!!)

Shunyata Venom HC (do amplifikacji) - końcówki Atoll AM100SE i AM200SE, Monobloki Vincent 991, Końcówka Usher 1.5. Ta sama obsada. Zmiana okazała się tak poważna, że wszyscy o mało nie pospadali z krzeseł ... przy czym wszyscy jednomyślnie (niezależnie od konfiguracji sprzętowej) ocenili wpływ jako "stylistycznie nie dla nich"... w odniesieniu do sieciówek z pudełka.

 

nie bronię kabli "przemysłowych" - spłycenie, "zabrudzenie", niska transparentność, obniżona dynamika, itp itd...są widoczne i jak dla mnie bezdyskusyjne ... jednak dysponując budżetem 3k PLN na 2 sznurki wciąż nie jestem w stanie znaleźć nic sensownego (nawet przy uwzględnieniu wspomnianych i oczywistych dla mnie kompromisów).

[piotrella41]

jednak dysponując budżetem 3k PLN na 2 sznurki wciąż nie jestem w stanie znaleźć nic sensownego (nawet przy uwzględnieniu wspomnianych i oczywistych dla mnie kompromisów).

 

I nie znajdziesz. Ukształtowanie polityki rynku audio bazuje na jak najdroższej wycenie sieciówek kierując się interesem jednostek wyższych, więc audiofiliskich, pomijając bardzo szerokie i liczne grono melomanów. Druga sprawa, że owe kable nie są, aż tak dobre by za nie płacić więcej, niż za jeden z komponentów, to mijałoby się z głównym celem w podstawach ekonomii wydatków. Brak rozsadku, o czym wcześniej pisalem

[Pantaleon]

Tylko, czy swoistym mezaliansem nie jest aby to, że wpinamy np. we wzmacniacz kabel sieciowy przewyższający wartość tego pierwszego?

Nie dajmy się przecież zwariować.

 

no właśnie ...czy rzeczywiście wyłożenie na kabel sieciowy powiedzmy 3tys spowoduje podobne (pozytywne) zmiany brzmieniowe jak wydanie tej samej kwoty na nowe/lepsze źródło lub amplifikację? (oczywiście wciąż poruszamy się w obrębie sprzętu za 4-7 tys PLN za klocek) ...

po licznych próbach pozostaję sceptyczny ... choć wyobrażam sobie pewne wyjątki od tej (mojej) teorii;

gdybym np. dysponował potwornie mułowatym, powolnym, leniwym sprzętem z nadmiernym i słabo kontrowanym basem oraz słabymi, mdławymi sopranami - Venom HC mógłby przynieść wybawienie... ale kto najpierw zestawia tak sprzęt tylko po to, aby potem "wyrównywać" pasmo kablem sieciowym?

 

A tak na marginesie to każdy z Nas odczuwa i słyszy inaczej w różnych zakresach dźwięków, to czyni Nas istotami myślącymi, indywidualnymi, jedynymi w swoim rodzaju. Coś co dla mnie jest piękne i namacalne, dla drugiego jest zupełnie inne. Zatem każdy z Nas przy podejmowaniu decyzji o zakupie sprzętu winien kierować się własnym doznaniem i rozsądkiem ekonomicznym, po osobistych odsłuchach w swoich warunkach domowych

 

ZDECYDOWANIE

 

Tak to wówczas mamy do czynienia z marnotrawstwem, lecz pokazujemy wszem i wobec jakie to mamy kabelki, a w konsekwencji bliżej nam do pychy audiofilów, zaś dalej do pokory i skromności melomana.

 

No chyba przedobrzyłem w rozważaniach

 

hehe... ale za to jakie mamy .... samopoczucie!! :-)))

[piotrella41]

Przed tym właśnie starałem się i nadal będę starał się bronić by nie popaść w skrajność przepychu i dostatku w sprzęcie za powyżej 40 000 tysięcy. To studnia bez dna, w ciągłym i nieustannym, ba nieodpartym poszukiwaniu króliczka, w przeświadczeniu badacza audio że można jeszcze i jeszcze lepiej. A gdzie granica

[Pantaleon]

I nie znajdziesz. Ukształtowanie polityki rynku audio bazuje na jak najdroższej wycenie sieciówek kierując się interesem jednostek wyższych, więc audiofiliskich, pomijając bardzo szerokie i liczne grono melomanów. Druga sprawa, że owe kable nie są, aż tak dobre by za nie płacić więcej, niż za jeden z komponentów, to mijałoby się z głównym celem w podstawach ekonomii wydatków. Brak rozsadku, o czym wcześniej pisalem

 

no toś mnie teraz "pocieszył"... :-)))

[piotrella41]

No i znowu przesadziłem z tą moją filozofią

 

Sorki przepraszam takim już jestem niespełniony

 

Ciekawe jakich doświadczeń doznam przy poszukiwaniu CD do mojego zestawu, to dopiero będzie ubaw.

[Pantaleon]

Przed tym właśnie starałem się i nadal będę starał się bronić by nie popaść w skrajność przepychu i dostatku w sprzęcie za powyżej 40 000 tysięcy. To studnia bez dna, w ciągłym i nieustannym, ba nieodpartym poszukiwaniu króliczka, w przeświadczeniu badacza audio że można jeszcze i jeszcze lepiej. A gdzie granica

 

na Odrze... :-)))

 

a tak poważnie - to chyba właśnie o to w tym chodzi, żeby gonić... oby tylko nie stało się to drogą "narkomana", który nie dość, że wyda co ma to jeszcze goniąc za królikiem, nie ma czasu na ... posłuchanie muzyki :-)))

przypomniał mi się tekst z budowy... "panie majster... my tu tak zapier..my z tymi taczkami, że nawet nie mamy kiedy ich załadować" :-)))

[piotrella41]

A przecież zawsze może być lepiej, czy to nie jest prawda poszukiwacza, a do nich zaliczamy się My właśnie.

 

Boże chroń królową.

 

A tak na marginesie to do Odry mam rzut beretem jakieś cirka 2 km.

 

Tak tak czyli mieszkam na zadupiu w mieście z tramwajami. Wiem

 

Ale z zakupem CD meczę się już od czterech miesięcy, ba nawet troszkę już uzbierałem, no ale żeby wyciszyć moja drugą połowę no to błyskotki mile widziane, a tu wydatek, no i kiszka.

 

Żywię tylko nadzieję, że wybiorę lidera spośród wielu propozycji, oczywiście po odsłuchach. Choć można wybrać prostolinijnie z serii 200 SE i po krzyku, ale nie GONIĆ I GONIĆ za Króliczkiem, a może warto, sam widzisz choruję chyba jak My wszyscy.

[Gość]

 

 

na Odrze... :-)))

 

a tak poważnie - to chyba właśnie o to w tym chodzi, żeby gonić... oby tylko nie stało się to drogą "narkomana", który nie dość, że wyda co ma to jeszcze goniąc za królikiem, nie ma czasu na ... posłuchanie muzyki :-)))

przypomniał mi się tekst z budowy... "panie majster... my tu tak zapier..my z tymi taczkami, że nawet nie mamy kiedy ich załadować" :-)))

 

...cholera...święte słowa...

Pozdrawiam :-)

[Pantaleon]

A tak na marginesie to do Odry mam rzut beretem jakieś cirka 2 km.

 

... no to nie wiesz gdzie jest granica???... :-))))

(swoją drogą nieźle strzeliłem) :-))))

 

Choć można wybrać prostolinijnie z serii 200 SE i po krzyku, ale nie GONIĆ I GONIĆ za Króliczkiem

 

a nie myślałeś, żeby jednak "pójść w pliki"? ... ST200, a może nowy CA 851N?... śmiem twierdzić, że to lepsze opcje od cd200 (zwłaszcza na gęstszym materiale)

[sebolx]

Ciekawe jakich doświadczeń doznam przy poszukiwaniu CD do mojego zestawu, to dopiero będzie ubaw.

Może daleko szukać nie trzeba ja miałem okazję słuchać mojego CD100 z IN200 + Vienna Acoustic Beethoven Concert Grand i grało to czarująco jak dla mnie . Edytowane 4 Maja 2015 przez sebolx

[szpieg donpedro]

A tak wracając do sieciówek na chwilę to jak zwykle :-) zgadzam się z Pantaleonem. I tutaj też jest podobnie chyba jak z RCA - chcesz usłyszeć różnicę musisz zapłacić za przeproszeniem kupę kasy. Różnice na plus oczywiście. I teraz co następuje, za tą różnicę czasami warto zapłacić, czasami nie, jednego stać na taki koszt (czy może bardziej jednemu taki zakup wydaje się uzasadniony), innemu nie.

A tak z ciekawości - czy ktoś próbował porównać tanie kable zasilające i ich wpływ na dźwięk. Kabel z pudełka na przykład ze zwykłym zasilającym od komputera czy żelazka?

[sir.jax]

a nie myślałeś, żeby jednak "pójść w pliki"? ... ST200, a może nowy CA 851N?... śmiem twierdzić, że to lepsze opcje od cd200 (zwłaszcza na gęstszym materiale)

 

Celowałbym w ST 200, bo ostatnia recenzja CA 851N w AV nie zrobiła na mnie większego wrażenia.

 

Tu przyznam, że przy wyborze sprzętu zawsze gdzieś podpieram się recenzjami, ale nie są one dla mnie jakąś wyrocznią, a tylko pomagają mi podjąć decyzję i postawić kropkę nad i przy wyborze.

 

Mnie przy wyborze CA SM 6 pomogły dwa teksty :

[Pantaleon]

I tutaj też jest podobnie chyba jak z RCA - chcesz usłyszeć różnicę musisz zapłacić za przeproszeniem kupę kasy

 

oczywiście, że tak, z tym, że do podstawowego setupu (źródło/amp) potrzebujesz 1 kompletu RCA - wydając 2-2,5tys., a nawet nieco mniej, dostajesz b. dobry "sprzęt". Podobnie z kablami głośnikowymi - za 2-3tys dostaniesz przyzwoite druty.

za to przy zakupie sieciówek potrzebujesz już 2 szt. - wydając nawet 3 tys. (po 1,5) w zasadzie kupujesz byle co, bo same rodowane wtyki Furutecha albo Oyade kosztują min. 1200 za 1 komplet, więc w kablach za 1,5k ich nie znajdziesz.