750 W czy 128 W ?

[rykuj]

proszę o pomoc techniczną: w integrze technicsa SU - V6 podawane są dwie wartości w watach

- w tyle na tabliczce 750 W

- w opisie sprzętu 128 W

 

Czym się różnią te dane ?

Ile ciągnie prądu ten klocek ? 128 czy 750 W

Czy cieńsze kable w mojej sieci elektrycznej na poddaszu to uciągną ?

 

dzięki !

[Kyle]

Przy "normalnej" głośności będzie ciągnął z sieci pewnie z 50W, więc bez obaw ;)

[rykuj]

czy na pewno ? a skąd te 2 wartości ?

[Audiotechnology]

128W to zapewne moc RMS na 1 kanał, 750 to maksymalny, chwilowy pobór prądu, który wzmacniacz może pobierać przez ułamek sekundy przy pełnym wysterowaniu. W rzeczywistości i przy bardzo dużej głośności wątpię, żeby pobór prądu przekroczył 400-500W, nie należy się tym przejmować, to są i tak bardzo małe moce. Dla porównania czajnik elektryczny pobierał by moc 2000-3000W w sposób ciągły, czyli tyle co 4 takie wzmacniacze pracujące na pełnej parze.

[rykuj]

Kolega mówił, że mamy na poddaszu cieńsze przewody w sieci (chyba "3/4" albo "1/2"). Jakie są objawy przeciążenia kabli w sieci ?

[Teo]

Swąd palonej izolacji.

 

;)

[justas32]

750 W to moc którą transformator pobiera z sieci czyli tyle Twój wzmacniacz pobiera prądu z sieci.

128 W - tyle ten wzmacniacz ma na 1 kanał przy 8 Ohmach. Jest to maksymalna moc jaką może on oddać na 2 lub 4 głośniki. Tyle mocy Twój wzmacniacz oddaje na kolumny.

Różnica to straty które wynikają m.in. ze sprawności transformatora (65 %) i idą m.in w wydzielane ciepło.

[Kyle]

czy na pewno ? a skąd te 2 wartości ?

Moja Yamaha miała napisane w instrukcji max pobór 800 W ... przy niegłośnym odsłuchu zmierzyłem pobór watomierzem i wskazywał okolice pięćdziesięciu.

 

750 W to moc którą transformator pobiera z sieci czyli tyle Twój wzmacniacz pobiera prądu z sieci.

Jak max odkręca gałkę głośności i na wejście poda odpowiednio mocny sygnał to pewnie te 750W pociągnie.

Różnica to straty które wynikają m.in. ze sprawności transformatora (65 %) i idą m.in w wydzielane ciepło.

65% sprawność transformatora? ... kurcze ... to jakieś tragiczne zasilacze się w niektórych sprzętach montuje, bo np. do PC można kupić model o sprawności przekraczającej 90% (sprawność całego zasilacza).

[Seba78]

tak, ale zasilacz impulsowy to co innego.

[benek161]

Koledze pewnie chodziło o sprawność wzmacniacza klasy AB , sprawność transformatora wynosi ok 90-95%

[stefan5000]

Jezeli masz 1mm2 przekroj kabla na swoim poddaszu,to jego wytrzymalosc to okolo 11 amper przy napieciu 230 volt.750 wat to okolo 3 ampery wiec nie ma mozliwosci przeciazenia poza tym bezpiecznik powinien byc dobrany pod wytrzymalosc kabla.I tak:1mm2 max wartosc powinna byc 6 amper

[rykuj]

Strasznie dużo prądożernych używanych wzmacniaczy na rynku ...

 

Na tym wzmaku napisane "nowa klasa A". Chyba nie ma nic wspólnego z "normalną" klasą A ?

[justas32]

Nowa klasa A to po prostu klasa AB. Część mocy oddawane jest w klasie A, po kilku lub kilkunastu watach jest przejście do klasy B. Żeby się wzmacniacz nie przegrzał. I tyle.

[rykuj]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

"power consumption 182 W".

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Audiotechnology]

rykuj -> to w takim razie te 750W to chyba z instrukcji od innego wzmacniacza

 

Ktoś tam napisał - sprawność zasilacza 60%... otóż nie, transformator ma bardzo wysoką sprawność - powyżej 90%, bierzmy pod uwagę to, że przeciętne mostki prostownicze mają sprawność ok 85%, i że końcówka mocy w klasie AB ma ok 60%, do tego dochodzi zasilanie przedwzmacniaczy, itp...

[rykuj]

750 W na tabliczce w tyle

[Gość Arek__45]

Kolego przeczytaj te pare zdan i skoncz z tym tematem....jest pare rzeczy zdecydowanie wazniejszych....

 

"Najlepiej zacząć od końca, czyli nie od wzmacniacza i nie od kolumn, ale od tego co dzieje się w pokoju i co dochodzi do naszych uszu. Stykając się na codzień ze 100-watowymi żarówkami, 1000-watowymi dmuchawami, gotowi jesteśmy uznać 10W za mało imponującą wielkość. Dźwięk o takiej mocy akustycznej nie tylko ogłuszyłby słuchacza, ale mógłby również zagrozić trwałości wielu przedmiotów i sprzętów, a być może nawet budynków. Instrumentem muzycznym będącym w stanie przekroczyć tę barierę, i to tylko przez bardzo krótkie odcinki czasu w najgłośniejszych szczytowych momentach, są organy. Nie trzeba zbyt wielkiej wyobraźni aby uświadomić sobie jaki efekt może przynieść umieszczenie tak potężnego źródła dźwięku w zwykłym mieszkalnym pomieszczeniu."

 

..tu wiecej..

http://www.hifi.pl/porady/ogolne/moc01.php

http://www.hifi.pl/porady/uzywany-wzmacniacze.php

http://www.hifi.pl/porady/parametry/kol-moc.php

[Audiotechnology]

Arek__45 wspomniał o bardzo ważnej kwestii, i w 100% jestem skłonny się z nim zgodzić.

Głośnik jak by nie było - jest maszyną elektryczną (przekształca jedną moc w drugą - w tym wypadku elektryczną w mechaniczną, jaką jest fala dźwiękowa) Niestety ma on bardzo niską sprawność, zbliżoną do ok 0,5%. Właśnie taka część mocy oddawana jest we właściwy sposób - moc fali dźwiękowej, że tak to ujmę. Reszta mocy (ok 99,5%) to są straty ciepła na cewce. W związku z powyższym określenie "moc głośnika" jest niejako błędne, gdyż nie można nim określić "głośności" głośnika, a jedynie jest to parametr określający moc maksymalną RMS jaka może być doprowadzona do głośnika. Bardziej właściwym parametrem określającym głośność jest efektywność głośnika wyrażana w dB - porównując te parametry z kilku głośników możemy określić, który zagra "głośniej" przy doprowadzeniu tej samej mocy do każdego z nich.

 

Ugh ale się rozpędziłem :) Potraktujmy to jako jako-taką ciekawostkę, przypiętą do postu Arek__45 .