Winylowe wznowienia/reedycje/re-issues

[xniwax]

Dzięki. Jak znajdziesz przypadkiem UK - napisz.

Czy ceny MOV w Polsce powyżej 100 zł to normalka?

[Stones_Fan]

Mam pytanie słuchał ktoś reedycji winylowych albumów Thin Lizzy te co były wydane w 2011. W szczegolności interesuje mnie album Bad reputation.

 

180 GRAM PRESSING

 

UNIVERSAL/PLASTIC HEAD/BACK ON BLACK © 1977 (2011)

Nr. Katalogowy: RCV033LP

Kod kreskowy: 803341330931

 

Nie wiedze sensu kupować wznowienia, które prawdopodobnie jest przegrywką z CD skoro w tej cenie można już kupić oryginał na Verigo z epoki.

[piotrek_poz]

no właśnie wolę z epoki , ale na discogu japońskich wydań nie widzę, chyba że poszukam na ebay.com jakiegoś wydania Angielskiego

[SVART]

Czy ceny MOV w Polsce powyżej 100 zł to normalka?

 

Napiszę, jak znajdę.

 

Ceny MoV subiektywnie rzecz biorąc są wysokie i stają się coraz wyższe. Trzeba szperać, jak się chce kupić taniej. Obiektywnie, wydania te nie są najgorsze (zdarzają się wpadki lub tłoczenia nijakie), choć często minimalistyczne, ale przy cenach winyli z np. Analogue Prod. to i tak nie ma tragedii (ceny LP AP startują w US od 50 USD, w PL osiągają cenę nowe ponad 300 PLN). Z audiofilskich wydań najlepiej chyba jednak kupować np. MFSL'e (chyba już wyszło podwojne wydanie "Kind of blue"), bo są rozsądnie wycenione, zawsze świetnie wydane, no i trudno się na nich zawieść pod kątem brzmienia.

[Gość GratefullDe]

Mov to raczej konieczność niż wybór. Niczym, oprocz grubszych placków, się to nie wyróżnia. Dzwiekiem - wcale. Lepszy mfsl, jakieś 100 x lepszy.

[wojtek41]

Co to za wydanie...?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Stones_Fan]

Mov to raczej konieczność niż wybór. Niczym, oprocz grubszych placków, się to nie wyróżnia.Dzwiekiem - wcale.

Dokładnie tak. Jeśli chodzi o oryginały z epoki to zawsze biły dźwiękiem wydania MOV znacznie.

Lepszy mfsl, jakieś 100 x lepszy.

Tu nie zawsze. Na pewno ich reedycje Beatli brzmią słabiej od oryginałów. Ze Stonesami jest jeszcze gorzej....

Edytowane 24 Kwietnia 2014 przez Stones_Fan

[thrak]

Co to za wydanie...?

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Wygląda na pirata pełną gębą, biorąc jako wyznacznik masę innych piratów i bootlegów tego sprzedawcy ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[SVART]

A to nie jest jeden z forumowiczy? :)

 

Ja kiedyś się naciąłem na alledrogo na stare "nowe" japońskie wydanie King Crimson (pisałem gdzieś o tym już). Po wyjęciu z opakowania okazało się, że płyta wygląda jak prosto z tłoczni, dziwne jak na ok. 40 letni egzemplarz :) Na szczęście zwróciłem, a sprzedawca przyciął Niemca, że nie wiedział itp.

[Stones_Fan]

Wygląda na pirata pełną gębą, biorąc jako wyznacznik masę innych piratów i bootlegów tego sprzedawcy ;-)

 

Zawsze możesz sobie kupić oryginał. Koszt za ładny egzemplarz to coś pomiędzy 150 a 200 Funtów.

[thrak]

Zawsze możesz sobie kupić oryginał. Koszt za ładny egzemplarz to coś pomiędzy 150 a 200 Funtów.

Oho ;-) zawsze pirat klepany z cd za wschodnią granicą będzie gorszym niż nic :-D wolę nie kupić niż kupować podróbę klepaną ch.. wie gdzie i ch.. wie z jakiego materiału, najczęściej jak to pirackie winyle - vide Tool Aenima i inne - z cedeków albo i co gorsza z mp3... Uprzedzam kolejny krok w polemice, nie nie ma mam dowodów, zdjęć jak klepią te piraty i przyznania się do klepania z cd-ków winyli przez klepacza ruskiego :-)

Na zagranicznych forach można znaleźć np. porównanie oryginalnych wydań Ozric Tentacles i wydań ruskich Vinyl Lovers, które brzmią jak g..o delikatnie pisząc.

Edytowane 25 Kwietnia 2014 przez thrak

[Stones_Fan]

Oho ;-) zawsze pirat klepany z cd za wschodnią granicą będzie gorszym niż nic :-D wolę nie kupić niż kupować podróbę klepaną ch.. wie gdzie i ch.. wie z jakiego materiału, najczęściej jak to pirackie winyle - vide Tool Aenima i inne - z cedeków albo i co gorsza z mp3... Uprzedzam kolejny krok w polemice, nie nie ma mam dowodów, zdjęć jak klepią te piraty i przyznania się do klepania z cd-ków winyli przez klepacza ruskiego :-)

Na zagranicznych forach można znaleźć np. porównanie oryginalnych wydań Ozric Tentacles i wydań ruskich Vinyl Lovers, które brzmią jak g..o delikatnie pisząc.

Przecież ci napisałem, chcesz mieć oryginał to sobie kup a nie stękaj.Jak cie nie stać to kup sobie oryginalne CD. Tak na marginesie,naprawdę wierzysz, że wszystkie współczesne reedycje są tłoczone z "analog master tapes"? :-)

[thrak]

Przecież ci napisałem, chcesz mieć oryginał to sobie kup a nie stękaj.Jak cie nie stać to kup sobie oryginalne CD. Tak na marginesie,naprawdę wierzysz, że wszystkie współczesne reedycje są tłoczone z "analog master tapes"? :-)

To Ty jesteś sprzedawcą? ;-)

Czy ja stękam że coś chcę mieć? Nie wyjeżdżaj mi tu z tekstami "pod ambicję" czy mnie na coś stać czy nie. na pewno mnie nie stać na kupowanie piratów winylowych, bo lepiej oddać te pieniąchy na biedne pieski w schronach;-) i tak masa płyt jest tłoczona z cyfrowego materiału ale wolę te z masterem pod winyl niż piraty klepnięte directly z cd. Jest taki wątek o oszustach z allegro i ebay i tam powinny trafić nicki tych 2 oszustów z allegra sprzedających fake'owe ruskie winyle.

[wojtek41]

Juz dosc dawno temu, przestalem wierzyc w "analog master tapes"................Nic to. Trzeba kase skubac i wydawac...) Takie hobby...)

[thrak]

Juz dosc dawno temu, przestalem wierzyc w "analog master tapes"................Nic to. Trzeba kase skubac i wydawac...) Takie hobby...)

No niestety... Można też kupić wydanie MOV jeśli ktoś chce mieć dobrze brzmiący winyl z masterem zrobionym pod winyl. Chociaż nie wszystko im dobrze wychodzi ale mają bardzo dużo dobrze wydanych i brzmiących płyt.

[wojtek41]

Nasze szczescie, ze sa tacy ktorzy dbaja o wznowienia...Speakers Corner, Soundazed, czesciowo MOV....Ale...to kropla w morzu................I co wazne. czesc starego oryginalnego materialu, w tamtych czasch, zostala "rozjechana" w studio, Klops....Nikt tego nie poprawi. Choc mowiac szczerze, to chyba dobrze..)

Edytowane 25 Kwietnia 2014 przez wojtek41

[Chattab]

Jedną z niepozornych z pozoru płyt, które mnie zachwyciły (jeszcze jak byłem dzieckiem, a teraz do niej wróciłem) jest debiutancki album ekipy Cymande z 1972 r. Kupiłem go niedawno w wydaniu Polskie Nagrania Muza (z inną okładką i tytułem "The Message") w możliwie najlepszym stanie jak się dało, ale zastanawiam się, czy warto by się pokusić o jakąś amerykańską reedycję (było ich kilka, ostatnia bodajże na niebieskim winylu). Ktoś miał może do czynienia z wznowieniem tego albumu?

[maciek1]

Jedną z niepozornych z pozoru płyt, które mnie zachwyciły (jeszcze jak byłem dzieckiem, a teraz do niej wróciłem) jest debiutancki album ekipy Cymande z 1972 r. Kupiłem go niedawno w wydaniu Polskie Nagrania Muza (z inną okładką i tytułem "The Message") w możliwie najlepszym stanie jak się dało, ale zastanawiam się, czy warto by się pokusić o jakąś amerykańską reedycję (było ich kilka, ostatnia bodajże na niebieskim winylu). Ktoś miał może do czynienia z wznowieniem tego albumu?

 

Kiedy przeczytałem Cymande, cos mi zaświtało... chyba, mam gdzieś w przeznaczonych do likwidacji płytach coś takiego z Polskich Nagrań? W stanie nm jak sie okazało. Wymyłem i teraz słucham. Piękne granie! Gdzieś blisko Osibisa, Santana. Dzięki. Inaczej byłoby z nią kiepsko:)

[Gość frywolny trucht]

No panowie, com ja dziś upolował w MM za 104zł. Dawno nie przeżyłem takiej podniety na widok winyla. To moja druga ulubona- po "Roots" Sepultury- płyta metalowa. Zgrzałem się jak biała na święta wielkanocne.

Wtedy na kasecie, od dziś u mnie na winylu. Po południu umyję i jak ktoś będzie ciekaw opiszę czy dobrze gra i wygląda.

 

http://zbimarmusic.pl/THE-GATHERING-Always-180g-VINYL

[SVART]

Kupiłbym ...always, gdybym z pierwszego tłoku nie miał :) Droga tylko ta reedycja jak cholera. Za trochę więcej można czasami trafić pierwsze wydanie.

Edytowane 30 Kwietnia 2014 przez SVART

[Gość frywolny trucht]

Oj, forum coś się znowu ostro pitoli.

 

 

No i gra "Always..." o tak o! Bez szału. Środkiem, garażowo, z nieprzesadną sceną :) Skraje poszły na spacer. Czasem pojawiająca się gitara akustyczna-gut, i jakieś echo jej dajo, scena rośnie, perkusja skompresowana do dźwieku klepania babeczki po tyłku, wokale ujdą.

Gruby czarny placek, A jak gra pierwsze tłoczenie?

 

Zarzuciłem teraz to:

http://www.asfaltshop.pl/paktofonika-jestem-bogiem-1759-p-1829.html

 

Dużoooo lepsza realizacja materiału.

[SVART]

Już nie pamiętam, ale posłucham Always w wolnej chwili. Jak lubisz dobrze wydany metal, to nieźle wg mnie gra Sandess "Ames..." 2LP. Warto się rozejrzeć.

[Gość frywolny trucht]

Po Paktofonice zarzuciłem to:

 

 

 

I wszystko wróciło do normy już tak całkiem. W sensie dobrego grania. Nie brakuje dołu, nie brakuje góry, przestrzeń, że hej.

Nie pamiętam ceny ale na pewno poniżej stówki kosztowała. Materiał nagrany w 2007 roku, ale czy to jest reedycja?

 

A teraz:

 

 

 

Odjazd! Best buy!

[Octagon]

Odjazd! Best buy!

 

Płyta dobrze nagrana? Pytam bo właśnie zamówiłem w ciemno za jedyne 50,39 zł.

[Gość frywolny trucht]

Tak jest!

[thrak]

Trzymam kciuki żeby na utworze Orestes nie trzeszczało

 

Miałem 3 egzemplarze tej płyty na każdej były słyszalne trzaski na początku utworu, jedna z płyt do tego była krzywa :[

Za 3cią wymianą dałem sobie spokój, zostawiłem ostatni egzemplarz ,bo kocham tą płytę ( Mer de noms) i musiałem ją mieć w wersji analogowej.

Gra dużo dużo lepiej niż ver. CD

 

Pozycją OBOWIĄZKOWĄ jest też THIRTEEN STEP na winylu, trafiło mi się tłoczenie bez wad :)

a do tego tak gra ,że łeb urywa :) ta linia basu mmmmmmmmm

Odsłuchałem, fajnie kopie i ładnie zrealizowany winyl z wyjątkiem 1 strony: Judith, Orestes i 3 libras słychać chrobotanie w cichych momentach jakby płyta miała głęboką rysę. Sprawdzałem i nie ma. Nie wiem czy reklamować jeśli to cały nakład skefirzony jest? Edytowane 2 Maja 2014 przez thrak

[SVART]

Gruby czarny placek, A jak gra pierwsze tłoczenie?

 

Posłuchałem. Ze starego LP myślę jest co najmniej dobrze, zważywszy na niezbyt doskonałej produkcji tego LP. Co dziwne nie daje nic górą i jest sporo basu, mięsa. Gra dosyć ciemno, ale to też specyfika tego albumu. Generalnie b. lubię tę płytę. Ładna przestrzeń. Następna w kolejce, kolejne tłoczenie Abyssic Hate, z 2010 r. bodajże, na amber splatterze :)

[Gość frywolny trucht]

Czyli twoja jest zwalona, ale w nieco inny sposób :)

 

Gdybym podpiął swoją pod korektor z suwakami w literkę V...

o tak, to byłoby to :)

Edytowane 3 Maja 2014 przez frywolny trucht

[ammagamma]

10 czerwca trzeci album Mars Volty, mój ulubiony - Amputechture- 1250 sztuk na niebieskim winylu od MOV, można już zamawiać:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) \

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[krzysiek]

10 czerwca trzeci album Mars Volty, mój ulubiony - Amputechture

 

...ale cenę niezłą sobie walnęli :-o