Warszawski Klub Audiofila i Melomana

[neomammut]

Twonk, źle to wymawiasz. Trzeba podać tajne hasło... do klubu... buahahhahah

[ganzz_gut]

Twonk, źle to wymawiasz. Trzeba podać tajne hasło... do klubu... buahahhahah

 

Może lepiej je zmienić na: "żyrafy wchodzą do szafy"?

[jar1]

Albo "najlepsze kasztany są na placu Pigalle" :)

[neomammut]

Jak by ktoś był zainteresowany to mam Sony STR-DA50ES z pilotem do sprzedania za 400zł. Dlaczego tak tanio? Bo jest do przeczyszczenia. Potencjometry szczególnie. Do kina domowego nadaje się idealnie, kolor szampański. Ma też poprzecierane boczki (część metalowej obudowy). Jak by co to na PW.

[jar1]

Dziekuję wszystkim za przybycie. I niech żałują ci, co nie byli do końca. ;)

Ten Tascam 32 idealnie wgrał się w system i w końcu zagrało nam tak, jak powinno. Grała myzyka, bez wyjątków każdy rodzaj. Naprawdę dobre źródło. Jedyna wada, że nieco już kłopotliwe w używaniu. Ale ten wygląd wiekich szpul, masy przycików i wskaźników analogowych jest nie do pobicia. Dźwięk podaje jak wysokiej klasy CD.

Niestety, chyba coś nam się dzieje z Lektorem, bo zdecydowanie ogranicza nam obecnie dźwięk systemu. Nawet dodanie daca niewiele pomaga. Po pewnym czasie wydaje się, że jest jeszcze gorzej ;)

Coś trzeba będzie wykombinować.

[neomammut]

Oj tak, zagrało to fenomenalnie! I teraz jak o tym myślę, to faktycznie z monoblokami Ugody lepiej gra jednak Palcette! Dała popis niczym rosyjskie wojska w natarciu, wbiła się klinem w klubowy pokój i kolumny pięknie zniknęły! Czemu u mnie gra to tak szaro? :) Dźwięk się otworzył, dostał niewyobrażalnego kopa, poważnie, nawet u mnie czegoś takiego nie ma. Innymi słowy znaleźliśmy klubowego króliczka :) Co do Lektora, myślę, że on tak po prostu gra hehhehe Za parę spotkań trzeba się dogadać i przywiozę swój CD razem z przetwornikiem. Podejrzewam, że szału nie będzie. A SACD? Nie, dziękuję....

 

Sporo dał z siebie magnetofon, a dokładniej taśma. Jest to bardzo dobry nośnik i wręcz stworzony dla potrzeb 38cm/s! Mam nadzieje, że zauważyliście dynamikę i szczególnie dół pasma, który już nie dudnił. Był pazurek i była fala spokoju. Diana Krall brzmiała fenomenalnie! O ostatnim utworze nie wspomnę :D Wygląd? Kocham te maszynki!

 

Co do ogólnego spotkania, było bardzo miło, sporo rzeczy zapadło mi w pamięć, trochę się znów dowiedziałem i nauczyłem.

 

Na koniec, uważam, że autorzy projektów odwalili kawał dobrej roboty, chłopaki super!

 

PS: Co do mojej uwagi, żeby nie gadać podczas odsłuchu, generalnie mnie to nie rusza, poruszyło mnie jedno zjawisko na pewną literę, ale uciszenie nic nie dało :D Jak byśmy gadali do ściany :)

 

DAT DTC-60ES: http://www.datrecorders.co.uk/dtc60es.php http://www.gramophone.net/Issue/Page/July%201994/138/810107

Edytowane 12 Marca 2011 przez neomammut

[ganzz_gut]

Chłopaki, dzięki za gościnę. Fajnie było posłuchać i pogadać. twonk - bardzo fajne monitory, choć musze przyznać, że nie są tak uniwersalne jak mi się wydawało - z tym pre lampowym było fajnie i barwnie, choć trochę scena się gubiła, z pasywką była scena, ale jakoś sucho... poza tym prawie cały czas jakieś przeszkadzajki grały z tyłu :)

 

Mam nadzieję jeszcze się spotkać z wami, jakby co to wiecie co mogę ze sobą przywieźć :)

[umka]

>> poza tym prawie cały czas jakieś przeszkadzajki grały z tyłu :)<<

 

 

>> Co do mojej uwagi, żeby nie gadać podczas odsłuchu<<

 

Niestety takie są spotkania klubowe. Wiem bo trochę bywam. Jak za każdym razem człowiek będzie się spinać na ekstremalne odsłuchy to szybko sie wypali i upadnie każda taka inicjatywa.

pozdr. Jacek

 

Ps. To mówię ja, ten co się nie deklaruje, a wpada. (taki sęp)

[jar1]

Jedno, co zauważyłem od dawna, jeśli gra bardzo dobrze, to rozmowy milkną ;)

[ARTON55]

Gdy by od początku grało... . Pod koniec jak pojawiła się muzyka jakoś nikt nie dyskutował i z uwagą wszyscy słuchali. Bardzo mi się podobała pasywka jak dla mnie najlepszy klocek z tych zabawek a monobloki, jest wielce prawdopodobne, że w tym towarzystwie nie pokazały swoich możliwości. Jak ktoś jest zainteresowany i chce się przekonać jak może zagrać SACD to zapraszam.

[jar1]

Najlepszy, to może zbyt dużo powiedziane. Raczej przestała przeszkadzać ;)

[ARTON55]

Pasywka dała to co mogła dać najlepszego potrzebną przejrzystość. Na lampowym pre były przyjemne barwy i co poza tym? Niektórzy mówili o dynamice ja o co najwyżej przeciętnej przy wszystkich konfiguracjach jakie były to niestety cecha 90% systemów.

[jar1]

Pasywka dała to co mogła dać najlepszego potrzebną przejrzystość. Na lampowym pre były przyjemne barwy i co poza tym? Niektórzy mówili o dynamice ja o co najwyżej przeciętnej przy wszystkich konfiguracjach jakie były to niestety cecha 90% systemów.

 

Nie martw się, jeszcze zrobimy Ci lampę z dynamiką. To zobaczysz. :) I to z normalnego CD, że jeszcze rzucisz w diabły to SACD ;)

[twonk]

Ten Tascam zagrał rzeczywiście rewelacyjnie. Chyba będę musiał się rozejrzeć za jakimś dobrym magnetofonem (ale koniecznie z prędkością 38)... ;-) Placettka potwierdziła kolejny raz, że jest wyśmienitym preampem - chociaż tydzień wcześniej ten lampowy pre z monoblokami na GM70 zagrał ciutkę lepiej od niej. No ale z Ugodą się jakoś się nie zgrał.

 

>ganzz_gut

Monitorki robiłem dla siebie - a zatem do zestawienia z mocną triodą SE, która daje takie wysycenie i barwę na średnicy, że ta pewna wrodzona "suchość" ScanSpeaków jest zupełnie niezauważalna. A trzeba dodać, że Illuminatory i tak mają mniej "wytrawne" brzmienie od Revelatorów. Wiem o czym piszę, bo przez kilka lat z tymi samymi monoblokami grały u mnie SF Cremona (właśnie na Revelatorach - i pewnie dlatego uważane za jedyne "sucholce" od Sonus Fabera). Dla mnie to po prostu bardzo rzetelne przetworniki - co może być zarówno wadą jak i zaletą - w zależności od konkretnego zestawienia.

[Matthew]

Twonk, który pre zagrał lepiej od placette?????

Edytowane 14 Marca 2011 przez Matthew

[twonk]

Twonk, który pre zagrał lepiej od placette?????

 

Tydzień temu bardziej nam się podobało pre pana Waldka... ;-)

[neomammut]

Trzeba zobaczyć jak Tascam zagra z torem lampowym :D

[stary audiofil]

Ten Tascam zagrał rzeczywiście rewelacyjnie. Chyba będę musiał się rozejrzeć za jakimś dobrym magnetofonem (ale koniecznie z prędkością 38)... ;-) Placettka potwierdziła kolejny raz, że jest wyśmienitym preampem - chociaż tydzień wcześniej ten lampowy pre z monoblokami na GM70 zagrał ciutkę lepiej od niej. No ale z Ugodą się jakoś się nie zgrał.

 

>ganzz_gut

Monitorki robiłem dla siebie - a zatem do zestawienia z mocną triodą SE, która daje takie wysycenie i barwę na średnicy, że ta pewna wrodzona "suchość" ScanSpeaków jest zupełnie niezauważalna. A trzeba dodać, że Illuminatory i tak mają mniej "wytrawne" brzmienie od Revelatorów. Wiem o czym piszę, bo przez kilka lat z tymi samymi monoblokami grały u mnie SF Cremona (właśnie na Revelatorach - i pewnie dlatego uważane za jedyne "sucholce" od Sonus Fabera). Dla mnie to po prostu bardzo rzetelne przetworniki - co może być zarówno wadą jak i zaletą - w zależności od konkretnego zestawienia.

 

Suchość scan speaków-dla mnie to czysty banał,a Sonus Faber Cremona to jest głośnik h-endowy.....lecz tylko optycznie rzecz ujmując,bo po zrobieniu

zwrotnicy jest trochę lepiej.Poza tym nie jestem zwolennikiem kolumn z bassreflexem,gdyż bas w tym przypadku stwarza niemalże zawsze problemy.

Dobre revelatory i wysokotonowy 9700-który ma to coś jako jeden z dwu głośników na świecie w układzie dwudrożnym na pewno da więcej niż iluminator.

Panowie tutaj Twonk wie co mówi o tym wytrawnym brzmieniu revelatorów,i w calej rozciągłości go popieram.

[umka]

To jakie plany na następne spotkanko?

Szpulowiec z lampami?

pozdr.

[neomammut]

Ja zaproponowałem przywieźć jeszcze swój transport razem z przetwornikiem, ale nie jestem członkiem klubu, więc nie decyduje. Jeśli mamy się przekonać, co tak na prawdę zagrało, co się nagrało i czy lektor faktycznie ucierpiał to wystarczy mi powiedzieć :) W ogóle to nie chce stwarzać wrażenia, że się narzucam, dlatego jeśli nikt mi nic nie powie do piątku do 17 to nic nie wezmę.

 

A Lektor razem z lampami faktycznie grał lepiej (lepiej zagrał też, gdy pre lampowe zostało odłączone), Stary Audiofilu, miałeś lampki przywieźć i nic :D

 

PS: Jeśli się jednak narzucam, to dlatego, że się u Was i z Wami dobrze czuję :D

Edytowane 14 Marca 2011 przez neomammut

[Matthew]

Suchość scan speaków-dla mnie to czysty banał,a Sonus Faber Cremona to jest głośnik h-endowy.....lecz tylko optycznie rzecz ujmując,bo po zrobieniu

zwrotnicy jest trochę lepiej.Poza tym nie jestem zwolennikiem kolumn z bassreflexem,gdyż bas w tym przypadku stwarza niemalże zawsze problemy.

Dobre revelatory i wysokotonowy 9700-który ma to coś jako jeden z dwu głośników na świecie w układzie dwudrożnym na pewno da więcej niż iluminator.

Panowie tutaj Twonk wie co mówi o tym wytrawnym brzmieniu revelatorów,i w calej rozciągłości go popieram.

 

trzeba było posłuchać systemu Twonka w swojej świetności.. zmienił byś szybciutko zdanie n/t Cremon i na pewno nie chciał byś nic w nich poprawiać.

 

 

ps. Twonk, który pre, ten który masz?

Edytowane 14 Marca 2011 przez Matthew

[stary audiofil]

Matthew

nie wiesz co mowisz.....więc wspaniałomyślnie wybaczam Ci).....młody jeszcze jesteś

powtarzam więc jeszcze raz konstrukcja bassreflex nie jest mistrzostwem świata,ba nawet europy!!

[Matthew]

no wiem ze nie jest, Open Baffle czy świetna tuba to osobne światy, ja nie mówię o bas refleksie tylko o całości co daje ta kolumna w zestrojonym systemie, który "gra" muzykę. Pamiętam jak dziś jak wsadzałem swój wielki ŁEB ;) w głośnik i to za cholerę nie grało z niego ;) Stereofonia nigdzie indziej później nie zasłyszana. ;(

 

teraz z innej beczki...

 

Stary Audiofilu, jakie przyniosłeś 300B i wymieniliście w MPMach?

[karoleski]

Żałuję że nie mogłem przyjechać ominęła mnie okazja posłuchania szpulowca, Neo czy będzie jeszcze okazja posłuchać tego Tascama w klubie? macie jakieś fotki ze spotkania?

[neomammut]

Szpulak jest cały czas w klubie, bo mieliśmy urządzić nagrania w ten piątek, ale co z tego będzie to nie wiadomo (lektor podobno gra coraz gorzej), na pewno będzie można go posłuchać, natomiast ganzz_gut ma podobno też wpaść z gramofonem, więc nie wiem, czy w ten piątek, czy w następny, tego nie wiem. W ciągu tyg pewnie się wszystko dogra. Ja też chciałbym wpaść ze swoim źródłem cyfrowym, ale to wszystko zależy od kierownictwa. Toż to ich klub i to do nich należy ostatnie słowo :)

[jar1]

no wiem ze nie jest, Open Baffle czy świetna tuba to osobne światy, ja nie mówię o bas refleksie tylko o całości co daje ta kolumna w zestrojonym systemie, który "gra" muzykę. Pamiętam jak dziś jak wsadzałem swój wielki ŁEB ;) w głośnik i to za cholerę nie grało z niego ;) Stereofonia nigdzie indziej później nie zasłyszana. ;(

 

 

Po takiej ilości alkoholu, to co się dziwić ;)

 

Co by jednak nie wpadac w zachwyty czy zamknięta czy bass refleks, to basu z odgrody i tak nic nie pobije.

Poza tym, bas i tak jest mało interesujący w ogóle... sam w sobie. Ma swoją rolę w przekazie i na pewno nie jest to rola oscarowa ;)

[twonk]

Cremony, mimo basrefleksu, miały akurat wyjątkowo szybki i konturowy bas, więc myślę, Stary Audiofilu, że ich po prostu nie słuchałeś (albo bardzo krótko)... ;-) Oczywiście, dipole miały lepszy bas od czegokolwiek innego. Trzeba będzie przy okazji wrócić do tej konstrukcji. Misiomor miał fenomenalny pomysł na pozbycie się rezonansu wooferów przy 50 Hz, więc prawdopodobnie kolejna konstrukcja będzie jeszcze lepsza.

 

>neomammut

My się w Twoim towarzystwie też bardzo dobrze czujemy, więc - o ile zechcesz partycypować w kosztach wynajęcia pomieszczeń klubowych - możesz się już uważać za członka klubu. Pozytywnie zakręceni wszystkich krajów łączcie się! ;-) A o szczegółach pogadamy w piątek.

[twonk]

>Stary Audiofil

Wracając do Revelatorów. Kiedy byłem u Ciebie, a Ty jeszcze miałeś bodajże Maca 6900, brzmiało to wprawdzie poprawnie i bardzo rzetelnie, ale niespecjalnie "barwnie" (a Maca przecież trudno określić mianem "zimnego" wzmacniacza)... Sądzę, że właśnie dlatego przesiadłeś się na Phasty. Niektórzy tę rzetelność (brak podbarwień czy może zniekształceń) Revelatorów biorą właśnie za "suchość". Co kto lubi. Illuminatory mają w sumie dość podobny charakter, ale nie są aż tak "wytrawne"...

Ale zawsze - jak to sam powtarzasz - gra cały system, więc sztuką jest takie zestawienie, żeby chciało się słuchać, a nie analizować.

[neomammut]

My się w Twoim towarzystwie też bardzo dobrze czujemy, więc - o ile zechcesz partycypować w kosztach wynajęcia pomieszczeń klubowych - możesz się już uważać za członka klubu. Pozytywnie zakręceni wszystkich krajów łączcie się! ;-) A o szczegółach pogadamy w piątek.

 

Poważnie? Piszę się na to!

[twonk]

Posłuchałem wczoraj u p. Waldka jego nowego prototypu. Inegra dual mono, 4 waty z lampek 4P1Ł. Mała moc, ale dźwięk jak kryształ. Gdyby Hornet zdecydował się przytargać swoje Klipsze, to wstępnie umówiłem się, że pożyczę ten wzmacniaczyk do klubu na przyszły piątek (nie na ten). Myślę, że warto go posłuchać. Już główkuję, jakie by tu wysokoefektywne kolumny popełnić... ;-)