Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj było kilka setek przepinań, a nawet nie wiem co grało. ;-) Ale na koniec okazało się, że chyba wygrała przyniesiona przeze mnie muzyka.

post-12283-0-76407600-1429312804_thumb.jpg

post-12283-0-11307200-1429312816_thumb.jpg

post-12283-0-27944700-1429312828_thumb.jpg

post-12283-0-78149200-1429312839_thumb.jpg

post-12283-0-50752500-1429312851_thumb.jpg

Edytowane przez umka

Dzisiaj było kilka setek przepinań, a nawet nie wiem co grało. ;-) Ale na koniec okazało się, że chyba wygrała przyniesiona przeze mnie muzyka.

Bo to jest najczęściej element o którym wielu zapomina ;)

pre lampowe Adagio Sound, końcówka Sugden Au51 P MKII, AVI Laboratory Series, strojenie kolumn Adagio Sound - wszystko spięte kabelkami ;-)) żeby grało

Bo to jest najczęściej element o którym wielu zapomina ;)

 

To fakt, ale najczęściej słucha się "wyświechtanych" bardzo dobrze znanych kawałków, a ja próbowałem pokazać, jak podejść do wywołującej uśmiech na twarzy aranżacji repertuaru Monteverdiego, którego notabene sporo w klubie smakujemy. ;-)

No to krotko i zwiezle.

Wg. mnie najlepiej wypadl dack/strumieniowiec jarka-najlepszy srodek, nasycenie, wybrzmienia, swietny dackostrumien.

Potem dack marcina plus Nad50/ewent. jego wlasny strumieniowiec, swietny srodek, b muzykalny wg. mnie.

No i na koncu audiobyte/nad50, slabszy srodek, troche szary, czasami za ostry na gorze, za to detaliczny.

Co do strumieniowcow, wg. mnie zagraly podobnie, najwieksze roznice w dackach

Byl jeszcze dack Piotrka, wypadl ciekawie, ale nie byl porownywany do reszty

 

Wychodzi na to, że Jar1 popełnił niezłego killera:)

Co to jest "komputerowa szarość i nijakość"...?

To jest takie cóś, co sprawiało, że jak wchodziłem do jakiegikolwiek pokoju na AS, po paru sekundach mówiłem, ze gra z komputera, nie widząc, co gra i zawsze trafiałem. :)

Gość

(Konto usunięte)

 

To jest takie cóś, co sprawiało, że jak wchodziłem do jakiegikolwiek pokoju na AS, po paru sekundach mówiłem, ze gra z komputera, nie widząc, co gra i zawsze trafiałem. :)

 

Ok...ale jak to się objawia?

>ziko369

O dźwięku trudno się mówi i pisze. Pewnie dlatego pomagamy sobie tyloma odniesieniami do innych zmysłów (ciepły-zimny, soczysty-suchy itp.). W dźwięku "cyfrowym" często występuje coś, czego nie uświadczy się w analogu - jakiś rodzaj nieciągłości, szorstkości, a w skrajnym przypadku wyostrzenia. Niektóre dac-ki radzą sobie z tym problemem przez zmulenie całości, ale chyba nie tędy droga, bo chociaż słucha się ich dość przyjemnie, to jednak szlag trafia sporo informacji (wybrzmień, "powietrza"). Z wczoraj słuchanych dac-ków moim zdaniem tylko dwa dawały dźwięk wystarczająco "gładki" a zarazem nie pozbawiony istotnych szczegółów - ten wbudowany w odtwarzacz Jarka oraz ten autorstwa Horneta (bodajże 4 kostki TDA 1541 równolegle).

Trzeba sobie uświadomić, że kazdy dżwięk może byc spieprzony. Słyszałem systemy analogowe, równiez takie, oparte na winylu, co grały bardzo cienko i z barwą i ekspresją nazywaną tzw. "komputerowym graniem" .

Trzeba mieć mozliwość porównywania tego samego w róznych zestawienich - wtedy wiadomo jest o co chodzi. A generalnie o to, ze lepiej jest wtedy, gdy dźwięk jest bardziej naturalny i "swojski". Gdy, np. fagot odbierany jest od razu jako fagot a nie zastanawia się, jaki to może być instrument.

.

Gość

(Konto usunięte)

Mój system jest, jak Wy to mówicie, "komputerowo" hybrydowy...ale gwarantuje Wam, że komputera to w brzmieniu nawet milimetra nie słychać...granie głównie z plików...wiem wiem...zaraz będzie, że nie można osiągnąć dobrego brzmienia z plików bez wysokiej klasy odtwarzacza...a ja Wam mówię, że można i to po DLNA...

 

Ps. Fagot brzmi jak fagot...

Edytowane przez Gość

Nikt nie napisał, ze twój system tak gra. Jego nie słuchałem ;)

Też uważam, że pliki nie sa ograniczeniem dla dobrego grania. Zreszta na CD też są pliki.

>ziko369

Nikt nie mówi, że się nie da... ;-) Tyle że ostatnio na rynku nastąpił wysyp rozmaitych strumieniowców i dac-ków - i niestety większość gra tak sobie. A czasem są to bardzo drogie urządzenia. Pewnie za jakiś czas większość będzie grać już przyzwoicie. Pierwsze odtwarzacze CD też przecież brzmiały byle jak w porównaniu do dobrego analogu...

Edytowane przez twonk

Ten miniaturowy Sanyo jest po prostu boski ;) Cudeńko.

 

To fakt, fajna zabawka i jak na tek niszowy rodowód bardzo naszpikowana wynalazkami tamtych czasów. ;-)

Edytowane przez umka

Sanyo cacuszko, no i absolutny unikat. :) Mieliśmy też monitorki Xaviana XN 250 EVO. Bardzo szczegółowe i z rewelacyjną przestrzenią. Chyba trochę za małe do naszego pomieszczenia, bo grały w nim - jak dla mnie - ciut za jasno. Bas - biorąc pod uwagę, że to skrzyneczki ok. 10 litrów z 15 cm wooferem - schodził nawet dość nisko, ale ogólna równowaga była przesunięta w stronę wyższych tonów. Najlepiej wypadał na nich jazz. Trzeba by pewnie pokombinować z resztą zestawu i dobrać elementy bardziej "dociążające" niską średnicę. Natomiast design i wykonanie - pierwsza klasa.

Edytowane przez twonk

Dzisiaj wystąpił nietuzinkowy wizualnie wzmacniacz. 5 Watt w klasie A jest wyzwaniem dla potencjalnego nabywcy. Niestety drogi na skróty nie ma, co pokazało połączenie ze stareńkimi Klipschami. Mimo dużej skuteczności, zbyt mocno nadawały swój sznyt grania. Moje wydawałoby się monstrualne i nieco mniej skuteczne Trennery ISIS są zdecydowanie lepszym rozwiązaniem.

post-12283-0-09168700-1431126634_thumb.jpg

post-12283-0-71373000-1431126642_thumb.jpg

post-12283-0-43671100-1431126651_thumb.jpg

post-12283-0-14872100-1431126660_thumb.jpg

post-12283-0-54543800-1431126670_thumb.jpg

post-12283-0-72035300-1431126678_thumb.jpg

Wzornictwo fantastyczne. A i grało całkiem przyjemnie. Jednak największe jaja mieliśmy na początku, kiedy podłączyliśmy odtwarzacz do wejścia nr 2 wzmacniacza, oczywiście nie czytając wcześniej instrukcji - a to było wejście phono (MM). Interesujące doświadczenie... ;-)

Interesujące doświadczenie... ;-)

 

No dobrze, na mnie padało - można coś więcej na ten temat?

"Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów."

W skrócie - bardzo głośno po choćby minimalnym przekręceniu gałki głośności, podbite niskie tony i kompletny brak "góry". Dźwięk na tyle kuriozalny, że zaczęliśmy szukać przyczyny... ;-)

Ty się nie chwal publicznie, że takie numery robicie, bo kolejni producenci zabronią Jackowi cokolwiek do Was zabierać :) Nie dość, że zwykle zjedziecie, to jeszcze zepsuć próbujecie :-)

>pal55

Pierwszy raz nam się zdarzył taki błąd. ;-) No, może drugi, bo 6 czy 7 lat temu chłopaki spektakularnie spalili moją ówczesną końcówkę mocy... ;-) Na szczęście ten przedwczorajszy wzmacniacz jest (względnie) niedrogi, więc w razie spalenia pewnie zrzucilibyśmy się i go zwyczajnie kupili. ;-) Ale zareagowaliśmy szybko, a poza tym nigdy nie startujemy od dużych głośności.

Konstrukcja jest minimalistyczna w wyglądzie i oznakowaniach, a przy takiej cenie w tak fajnie grającym wzmaczku - zaznaczam, że u mnie to inna bajka kolumnowa niż w klubie - nie spodziewałem się phonostage'a. Z instrukcji zaliczyłem tylko proces uzbrajania i odpalania. U mnie grałem tylko jeden dzień na wejściu pierwszym, a w KAIMIE padła propozycja, żeby odsunąć połączenie od innych wejść - niestety jest ciasno - i trafiliśmy ZONKA. ;-) Jednak jak pisał Twonk, to były minimalne głośności i natychmiastowa reakcja. A bohaterem tego wieczoru był debiutujący na naszym rynku produkt G Lab Design Fidelity Block.

 

Nie dość, że zwykle zjedziecie

 

Już się przyzwyczaiłem, ale trzeba oddać honor, bo często mają rację. ;-)

 

Oczywiście w konfiguracji klubowej.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.