Warszawski Klub Audiofila i Melomana

[neomammut]

Elektroboy, a jak to by z Soniakami zagrało? Mowa o Luxmanie A3000? Widzę, że zdanie o nich się potwierdza - choć stwierdzenie "zagrają ze wszystkim" nie jest na wyrost? Które Luxmany są jeszcze godne polecenia?

 

Twonk, spoko, jeszcze przed AS postaram się wpaść. Większe fotki, to jest to - teraz lepiej widać :)

[elektroboy]

Elektroboy, a jak to by z Soniakami zagrało? Mowa o Luxmanie A3000? Widzę, że zdanie o nich się potwierdza - choć stwierdzenie "zagrają ze wszystkim" nie jest na wyrost? Które Luxmany są jeszcze godne polecenia?

 

Twonk, spoko, jeszcze przed AS postaram się wpaść. Większe fotki, to jest to - teraz lepiej widać :)

Niestety moje A-3000 jeszcze nie grały ze Soniakami. Mam je od prawie roku ale Sny momentalnie w domu nie używam. Co gorzej, żaden z kolegów Sony odtwarzacz ani kolumny nie posiada.

Ale jezeli chcesz, zapraszam, możesz sobie sam sprawdzić u mnie :)

 

Z preampów

CL35 (mkI, mkII, mkIII) graja ciepłutko, mięko.. Nadaje się do jasniejszych szybkich koncówek mocy oraz szybkich pierowych głośników by nie było kluchowato.

CL36 wybuchowy, expresyjny, szybki, 3D scena. Wymaga muzykalne, koncówki oraz kolumny

CL32 bardzo fajny uniwerzalny preamp gdzieś po środku. Budgetowa cena około 1000Eur, czyli swietny "Value for $$$" preamp.

CL34 troche jak tranzystor, jasny czasami aż agresywny dżwięk

CL40 podobny do 34ki ale jednak o klase lepszy

CL360 przepiękny dizajn, doskonały, szlachetny dżwięk. Łączy aksamitowość z detalami. z CL36 dwa najlepsze preampy Luxmana. Niestety tez najdrozsze (około 2500-3000Eur) ale to i tak nic w porównaniu do dziszejszego pseudo highendu :)

 

Koncówki

 

MQ70 cieplą, delikatnie grająca. do papieru super

MQ-360 podobna do MQ70 ale o klase lepsza

A-3000 (monobloki) szybka szczególowa koncowka z perfekcyjnym jak na lampe basem. jednocześnie wciąż gra pięknie, muzykalnie, szlachetnie, "aksamitowo". mój faworit i jednocześnie moja aktualna głowna siła robocza :)

 

Integy:

 

LX-38 gra pięknie ale trochę za delikatnie, mięciutko. do papieru idealna

LX-33 (moja już w klubie) podobny charakter jak LX38, o troche jednak bardziej neutralna i szybsza.

LX-360 najładniejsza, cudowna końcówka. Ciężka i wielka jak cholera. W środku aż 6 oddzielnych transformatorów! Po trzy na kanał! I do tego dwa razy tyle zasilaczy! Jest mocna i relatywnie szybka (4x KT88), gra prawie identycznie jak nie lepiej od świetnej koncówki MQ-360. Jeżeli się Krzysiek zgodzi, może kiedyś przyciągniemy tą jego do klubu.

 

Edytowane 1 Listopada 2015 przez elektroboy

[neomammut]

Hmmm, ta A3000 może nieźle zagrać z moim setem. Trza się kiedyś spotkać u mnie z nimi :)

 

LX-360 może być lepsza, bo ma na pokładzie "dedykowany preamp" :)

[umka]

Przekleństwem każdej dyskusji o hi-endzie jest problem niemożności oderwania się od ceny. ;)

 

To jest wykładnia na każdym pułapie cenowym. Produkty muszą być jakoś pozycjonowane. A, że ceny oderwały się od rzeczywistości, to już inna bajka.

[jar1]

Owszem, tylko ciężko wielu osobom jest spojrzeć z dystansem przy ocenie dźwięku. Bo przecież dyskusje o cenie są raczej bez sensu, ta spełnia rolę jedynie rynkową.

[umka]

Masz rację. To fakt.

[bubusia]

Co tam dzisiaj panowie w planach?

[stefek]

Polska-Islandia ;)

[bubusia]

A rzeczywiscie:)

[ostryga57]

Elekroboy, Krzysztof się zgadza przyciągnąć Luxmana Lx-360 do klubu, jeśli inni klubowicze nie mają nic przeciwko temu. ;-)

[twonk]

Klubowicze zawsze chętnie posłuchają czegoś nowego (nawet jeśli jest stare). ;-) A w ostatni piątek czegoś tam słuchaliśmy (końcówka i dwa preampy), ale nie bardzo jest o czym pisać... ;-)

[jar1]

A w ostatni piątek czegoś tam słuchaliśmy (końcówka i dwa preampy), ale nie bardzo jest o czym pisać... ;-)

Zależy dla kogo :)

[bubusia]

.

Edytowane 15 Listopada 2015 przez bubusia

[ostryga57]

Witam Szanownych Klubowuczów, to kiedy jest najbliższe spotkanie w klubie, piątek będę miał wolne, ale dojazd będzie zapewne koszmarny po południu.A ja muszę sie przebić przez całą Wawę.

Twonk; Klubowicze zawsze chętnie posłuchają czegoś nowego (nawet jeśli jest stare). ;-) , ale jare.

[jar1]

Jeśli nic się nie wydarzy, to w piątek.

[Elmero]

Szanowni klubowicze i melomani warszawscy, jeśli można, z chęcią wprosiłbym się na Wasze piątkowe spotkanie i z chęcią posłuchał tego Luxmana, w ramach rewanżu mogę przytargać swoją chińszczyznę Cayin A 70mkII celem porównania ze szlachetnym japończykiem.

 

Pozdrawiam

[twonk]

Wpadaj, zapraszamy. W piątek od ok. 19.30. Niestety, pewnie będzie kłopot z wjazdem. Trzeba zaparkować po drugiej stronie ulicy (jest tam parking, szlaban otwiera się automatycznie) i iść na piechotę przez wartownię.

[Elmero]

z wielką chęcią skorzystam z zaproszenia, jeszcze tylko o adres poproszę, ale to można na PW by tematu nie zaśmiecać.

[twonk]

Wysłałem PW.

[umka]

Niestety Luxman nie dotarł, ale zabawy było co nie miara. Może dlatego, że po raz kolejny posłuchaliśmy jedynej w znanym nam świecie audio referencji. ;-)

Niestety nie zdjąłem osłonki na obiektyw i na fotkach pojawił się półcień.

[jar1]

Niestety nie zdjąłem osłonki na obiektyw i na fotkach pojawił się półcień.

A ja za to podłączyłem referencję odwrotnie, tzn, zamieniłem wejścia i wyjścia - było jedynie słychać czarne tło :)

 

Cain bardzo sympatycznie wygląda, szczegónie po zdjęciu osłon na lampy. Podoba mi się ten design.

W klubie zagrał dość jasno i w niektórych nagraniach jakie znamy, nieco nam brakował dociążenia i wybrzmień.

Podobno to taka specyfika zaaplikowanych tam lamp (zdaje się że harmonixy).

W innej akustyce pomieszczenia i z inną elektroniką może być nieco inaczej. Jak zwykle nie można na podstawie takiego pojedyńczego odsłuchu określić jednoznacznie, jak, co gra.

[twonk]

Cayin wart swojej ceny. Generalnie grał dość barwnie, ale po jaśniejszej stronie. Przydałoby się mu też nieco więcej "oddechu". Myślę, że sporo można by tu skorygować doborem lamp. A poza tym zrobić dociążony, gęsty dźwięk, który równocześnie jest pełen blasku i detalu - na lampach KT88 (wymyślonych jak by nie było do telewizorów) - potrafi chyba tylko Jadis... ;-)

Edytowane 21 Listopada 2015 przez twonk

[kivlov]

A jak wypadają GMki od Pana Waldka bo cały czas zbieram na nie pieniądze. Wojtek przywiózł je raz do mnie to byłem oczarowany całym brzmieniem. Może ktoś ma używki na sprzedaż?

[jar1]

Widzę, że źle napisałem Cayin. Coś mie się skojarzyło chyba z Ablem :)

Sorry.

[twonk]

>kivlov

GM-ki to wyższa liga, a przy ich stosunku jakości do ceny, rzadko kto się ich pozbywa - bo wtedy trzeba już wskoczyć na pułap co najmniej trzydziestu tysięcy zł.

(chociaż w tej cenie można znaleźć także całkiem sporo gównianych wzmacniaczy - takie mamy parszywe czasy) ;-)

[bubusia]

A jak wypadają GMki od Pana Waldka bo cały czas zbieram na nie pieniądze. Wojtek przywiózł je raz do mnie to byłem oczarowany całym brzmieniem. Może ktoś ma używki na sprzedaż?

 

Wypadaja b. dobrze, u mnie wlasnie walcza z jadisem, jezeli tak sie zdarzy(co jest 50/50 na te chwile), ze jednak spodoba mi sie jadis troche bardziej to bede mial na sprzedaz ostatnia odslone GMki/pre(z b. dobrymi lampami i delundami), ale to jeszcze nic pewnego.

[Malinowy Król]

Ehh, hmm bardzo się cieszę, że szanowni koledzy mojego Cayina ze szczętem nie zjedli ;). Trudny system tam macie, spasowany pod konkretne brzmienie, bałem się, że będzie padaka totalna, ale jakoś to przeszło. W moim systemie czasem mam wrażenie, że basu mam nadmiar, nie gra to tak bez dociążenia, ale ja mam inny tor. W każdym bądź razie niezmiernie mi było miło zawitać do KAIM'a po raz pierwszy i spędzić miłe chwile w ciekawym i wymagającym towarzystwie. ;) I tak najlepiej zagrało pre S.A.

mam nadzieję do zobaczenia wkrótce.

 

BTW. szkoda tylko, że ten luxman nie dotarł, naprawdę chciałem go posłuchać, mój wzmak miał być tylko dodatkiem, a nie gościem głównym ;D

Edytowane 21 Listopada 2015 przez Malinowy Król

[twonk]

Wzajemnie - miło było poznać. :)

[umka]

Ehh, hmm bardzo się cieszę, że szanowni koledzy mojego Cayina ze szczętem nie zjedli ;).

 

Każdy wyraził swoją opinię. Co ciekawe, wszystkie były w miarę zbieżne, co nie jest regułą. A co najciekawsze, ja z Twonkiem pokazaliśmy Tobie nasze argumenty na teoretycznie nic nie mogącej pokazać muzyce dawnej - jeden wokalista, klarnet basowy, skrzypce i echo kościoła, która dla co poniektórych nic o systemie czy urządzeniu nie powie.;-) Musi być łojenie i szlus. Na szczęście w klubie ta teoria padła już dawno i każdy w swoim ulubionym gatunku muzycznym potrafi pokazać różne ważne dla dźwięku aspekty.

Pozdr.

[Cytrus]

Witajcie,

a coś w ten piątek w KAiMie planujecie?