Skocz do zawartości
IGNORED

Warszawski Klub Audiofila i Melomana


Rekomendowane odpowiedzi

bo kolejni producenci zabronią Jackowi cokolwiek do Was zabierać :)

Zważ, że i tak staramy się, jak możemy, by taką ewantualnośc uwzględniać w tym co piszemy. :)

>pal55

Nieprawda, że zawsze "zjedziemy". Kilka rzeczy przywiezionych przez Jacka w ciągu ostatniego roku "wyrwało nam łeb". :) Reszta - no cóż... skoro jakiś producent usiłuje pozycjonować swój wyrób wyłącznie poprzez cenę... Ceny przestały na nas robić wrażenie już dość dawno temu... ;-)

Edytowane przez twonk

Może gdybyśmy dostawali ten sprzęt na dłużej, byłoby inaczej. Można by wtedy pokombinować z różnymi zestawieniami. No i przecież "dobry recenzent słucha tak długo aż mu się spodoba". ;-)

Opinii dystrybutora na temat danego sprzętu zwykle nie znam :) A sprzęt dobry to taki, który dobrze odtwarza muzykę. Dobrze w sensie w miarę obiektywnym, a nie przez pryzmat własnych preferencji oceniającego.

Wczoraj porównywaliśmy dwa odtwarzacze CD: Audio Research CD7 z fabrycznym upgrade'm zasilania do CD8 oraz MBL-a 1531. Ondrej zrobił zdjęcia, więc pewnie wrzuci. Dosyć wyrównany pojedynek, bo oba źródła z wyższej półki. Była spora polaryzacja opinii - zależnie od puszczonej muzyki i podłączonego wzmacniacza. Oba bardzo "gładkie", bez cyfrowego nalotu. Dobrze zrealizowane płyty lepiej odtwarzał MBL, ARC "pomagał" tym gorzej nagranym. Generalnie, ARC grał po "jaśniejszej" stronie mocy, bardziej podkreślając średnicę, MBL był ciemniejszy i bardziej akcentował skraje pasma. Innymi słowy - przy instrumentach strunowych na ARC bardziej było słychać struny, a na MBL odpowiedź pudła. Rozdzielczość - w obu podobna. ARC grał bardziej na linii kolumn, MBL rozbudowywał scenę wgłąb. W ARC podobały mi się wysokie tony - słychać było, że jest tam lampa na wyjściu. Ale o dziwo - "powietrza" było jakby więcej w MBL-u. Gdybym ja miał zadecydować, powiedziałbym, że był remis ze wskazaniem na MBL - no ale ja nie jestem w tej kwestii całkiem obiektywny... ;-)

Aha, Ondrej przyniósł fajnego 36-letniego lampowego Luxmana. Nie hi-end, ale porządne hi-fi. I jak to w przypadku większości jego "klocków" - bardzo sympatyczne granie. :)

Edytowane przez twonk

Wczoraj porównywaliśmy dwa odtwarzacze CD: Audio Research CD7 z fabrycznym upgrade'm zasilania do CD8

 

Twonk, kiedyś porównywałem identyczny model ARC CD7 upgradowanym w zasilaniu do CD8 z Accustic Arts combo

CD Drive 1 + DAC 1 mk.3 i naprawdę ku zdziwieniu wszystkich nie było szans dla ARC. Co prawda ARC uwypuklał

środek pasma tak jak piszesz ale podział pasma w AA był niemalże idealny ze świetną separacją i lokalizacją

poszczególnych instrumentów. Brzmienie AA było na wskroś analogowe i wszystkim przypadło do gustu.

>Magnepan

Zawsze staram się pisać w sposób "wyważony", bo to tylko moje subiektywne opinie, a nie uważam się za jakiś autorytet. No chyba, że coś gra zupełnie kuriozalnie, na dodatek kosztując czapkę pieniędzy - wtedy w nosie mam "dyplomację", bo zwyczajnie trafia mnie szlag... ;-)

Po za tym gra cały zestaw. Akurat w zestawieniu klubowym MBL lepiej się sprawdził, dociążając bas i niższą średnicę i budując głęboką scenę. Gdzie indziej mogłoby być inaczej.

ARC to porządne źródło, mnie jednak bardziej podobał się MBL.

Mnie rowniez MBL bardziej przypadl do gustu, co do basu i nizszej srednicy wlasnie zmienilem 6f8g na szaraki w Gmce i AR zaczal grac dudzo lepiej(zaskakujaco lepiej wlasnie w basie i wyzszym srodku), niestety scene buduje nadal plytsza od MBla, mniej planowa, tego chyba sie nie da przeskoczyc, tak ma byc, no chyba, ze po xlrach zagralby bardziej w tyl

 

Pojedyncze instrumenty w AR brzmia jednak b dobrze, calosc wydaje sie troche za bardzo zlana, jednak w porownaniu np do przetwornika Audiobyte, AR jest pod kazdym wzgledem duzo lepszy

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

ku zdziwieniu wszystkich

 

 

Ku zdziwieniu wszystkich dzielony zestaw Accustic Arts przegrał z kretesem pod każdym względem,włącznie z gładkością,i tzw.analogowością,

z tak nie lubianym DCS Puccinim :)

 

Żeby było jeszcze lepiej,wszystko to grało w całym zestawie AA.

 

 

 

Także są odsłuchy, i odsłuchy :)

 

ARC to porządne źródło, mnie jednak bardziej podobał się MBL

 

Tak jest,obydwa są bardzo dobre,i z drugiej ręki za naprawdę przyzwoite pieniądze.

Herbie Hancock:"Czasami nie wiem,co mam grać - wyznałem."

Miles Davis: "To nic nie graj"

Bardzo fajne są oba CD. Z tym, że każdy skierowany do jakby innej grupy odbiorców, jesli chodzi o dźwięk.

ARC kładzie nacisk na emocje i bezpośredniość a mbl na szlachetność i spokój. W ARC na pierwszym planie atak a MBL wybrzmienia.

Ciekawe doświadczenie po zmianie wzmacniaczy z Ugody klubowej na lampowca Luxmana - MBL się dostojnie wybronił a ARC "zgasł" . Dziwne doświadczenie, nawet dla mnie.

Wygląda na to, że MBL jest bardziej uniwersalny i odporny na konfiguracje sprzętowe. Tak ogólnie i bez uzasadnień pisząc.

 

Choć ARC potrafi zagrac dźwiękiem, jaki ja, osobiście preferuję ;)

Może nieco mu brakuje dokładności i przestrzenności.

Ku zdziwieniu wszystkich dzielony zestaw Accustic Arts przegrał z kretesem pod każdym względem,włącznie z gładkością,i tzw.analogowością,

z tak nie lubianym DCS Puccinim :)

 

Żeby było jeszcze lepiej,wszystko to grało w całym zestawie AA.

 

 

 

Także są odsłuchy, i odsłuchy :)

 

 

 

Tak jest,obydwa są bardzo dobre,i z drugiej ręki za naprawdę przyzwoite pieniądze.

 

Może miałeś spadek percepcji tego dnia ale nie porównywałem nigdy AA vs dCS head to head i trudno mi się

odnieść do tego wpisu. Nie cenię innych produktów AA tak wysoko jak napędy i dacki. Wzmacniacze grają trochę

za sterylnym dżwiękiem i całosciowo cały zestaw mógł nie zagrać jak należy.

Z kolei dCS ma trochę przesłodzony dżwięk który miał pomóc krytyce tych urzadzeń z powodu naleciałości cyfrowej.

Nie dziwię się ze MBL bardziej podobał się niz ARC. Stary babatular powiada Wam - lampy to szmelc. No i ten toporny wyglad ARC, który co gorsza jest amerykański. A jak wiadomo Ameryka nie potrafi robic wyrafinowanego sprzętu hi -end.

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Stary babatular powiada Wam

 

To gdzie lecimy ? Na Jowisza czy Saturna ? Może zabierzesz w podróż kosmiczną 747, na pewno się zgodzi i będzie sporo czasu na pogaduchy.

Tak przy okazji to w 301 lubią pobrzękiwać trafa które trzeba notorycznie dokręcać aż do zerwania

śruby........przystaw ucho to usłyszysz jak brumią.

Edytowane przez Magnepan

oto fotosession ze wczorajszego, na program bogatego i duzego skupienia wymagajacego spotkania :)

 

IMG_4825_zpsukkzjter.jpg

 

IMG_4826_zpsbjxcuvzb.jpg

 

IMG_4827_zpsize7ybi7.jpg

 

IMG_4830_zpsdmpptcei.jpg

 

IMG_4831_zpsnqy2zawb.jpg

 

No i oto moje stare ale jare cacuszko lampowe

 

IMG_4829_zpsylb4y6hk.jpg

 

IMG_4832_zpsy9fkrwzg.jpg

 

IMG_4828_zpse0payhje.jpg

 

 

Co dotyczy mojej opinii na temat odtwarzaczy, jak zwykle nie bede bardzo diplomatyczny.

Jako 100% lampiarz oczekiwalem jasnego zwyciezcy. AR Reference 7 to odtwarzacz, ktory w 2005 roku kosztowal 40kzl, moze byl w owczesny najdrozszy lampowy CD odtwarzacz na swiecie!? Nie mowiac o tym jak uwelbiam numer "7" :P

Po upgrade zasilania do w8 nie powinienen miec jakikolwiek problem z krzemowym odtwarzaczem nawet podobnej cenowej klasy. Moze z wyjatkiem kontroli basu.

Barwa, kontrola, plany, holografia, to wszystko powinno byc jasna domena lampy.

Dla tego bylem i wciaz jestem mocno rozczarowany, AR z BM po prostu u mnie kompletnie polegl!

Wedlug mnie praktyncznie nie bylo punktow gdzie AR pokazal wieksza klase.

Moze tylko w momentach gdy graly pojedyncze instrumenty strunowe i nic innego sie na nie nienakladalo, AR mial wtedy wiecej ciala i troche lepsza barwe.

W momencie pojawienia sie bardziej gestych muzycznych sekwencji, bron boze calej orchiestru dzwiek sie zaczal zlewac i AR kompletnie tracil panowanie nad scena.

Dzwiek przypominal Wall of Sound :(

No i bas byl wrecz fatalny, niekontrolowany, buczacy.

Czarny "Burmi" bezwzglednie krolowal, pokazywal klase i nedawal AR Ref7 szans, bez wzgledu na muzyczny gatunek czy jakosc nagrania.

Nie wiem czy to moglo byc spowodowane jakoscia czy stanem lamp w AR.

W kazdym badz razie AR gral wedlug mnie jak przecietny odtwarzacza klasy do 3-4t.zl Gdybym taki AR sluchal przed moja pierwsza lampizacja, nigdy by chyba do niej sie doszlo.

 

 

PS: Pytanie do wlasciciela, czy ten alu stabilizator jest oryginalny? Boje sie ze taki wynalazek moze zpowodowac niefajne wibracje. Sprobowal bym uzyc cos innego...

To moja mocna opinia, ale zgadzam sie z mozliwoscia nie zgadzania sie z nia :)

Edytowane przez elektroboy

Szanuje zdanie innych ale lampy to lipa. MBL rozjechal ARC ale mnie to kompletnie nie dziwi. Lampy sa slabe i wychodzi to jak się ma do czego porównać. Mialem w systemie różny sprzet lampowy i zawsze nie miał szans z tranzystorami. O przypadku nie ma mowy. Najlepsze systemy jakie słyszałem byly oparte wyłącznie o tranzystory.

 

Magnepan

Co to jest 301 ?

Edytowane przez babatular

"Aktualnie nie możesz dodawać odpowiedzi w tym temacie ( "....Jadis i88 vs Krell FBI....lampa czy tranzystor?"  oraz "Klub Scan speak") . Masz permanentną blokadę pisania w tym temacie"

Szanuje zdanie innych ale lampy to lipa. MBL rozjechal ARC ale mnie to kompletnie nie dziwi. Lampy sa slabe i wychodzi to jak się ma do czego porównać. Mialem w systemie różny sprzet lampowy i zawsze nie miał szans z tranzystorami. O przypadku nie ma mowy. Najlepsze systemy jakie słyszałem byly oparte wyłącznie o tranzystory.

 

Magnepan

Co to jest 301 ?

 

Ja z koleji w zyciu nie slyszalem ZADEN krzemowy komponent audio toru, ktory by pobil najlepsze lampowe systemy. I slyszalem prawie wszystko wyprodukowane od lat 50tych po dzis dzien. Slysze kompresje ktora powstaje w kazdym tranzystorze, opampie i kropka.

No i te najnowsze "smd" cuda z nienaturalnym wyfiltrowanych "czarnym tlem" sa juz wogole porazka.

Z wyjatkiem odwzorowania dolnego basu do 80-100Hz sie krzem do lamp nawet nie zbliza.

 

Istnieje ale zasada numer 1, ktora bym tutaj grzecznie poprosil zastosowac!

 

O gustach sie w audio niedyskutuje, bo nie ma sensu.

 

Pewnie cie dla tego do mich pogladow nie przekonam, ty mnie tez napewno nie odwrocisz od mojego idealu dzwieku.

 

Ale glownie tutaj nie jest prowadzona dyskusja o wyzszosci formatu. Jest tylko prowadzona subjektywna ocena dwoch odtwarzaczy przez osoby ktore uczestniczyli w odsluchu.

 

JA BYLEM, sluchalem z cala reszta KAIM-u klasike, akustyke, rock, nawet kilka swoich doskonale znanych kawalkow.

Po prostu AR CD7 mi sie ani na chwile nie podobal. Nie mial tego co lampa najlepiej potrafi, odtworzyc doskonala 3D scene muzyczna z perfekcyjna, rzeczywista lokalizacja elementow muzyki. Brakowalo "powietrza", lekkosci i to swiadczy o tym ze w AR nie odrobili dobra lekcje.

Nawet w second hand cenie 10-15kzl jest wedlug mnie przecietnym odtwarzaczem.

Dla tego, wbrew mojej ogolnej preferencji, w tym przypadku wygral lepiej skonstruowany krzem od kiepsko skonstruowanej hybridy.

 

Nic mniej, nic wiecej.

 

PS: Jezeli zartowalesz traktuj moja odpowiedz jako "irrelevant"

Edytowane przez elektroboy

>babatular

Błądzisz, ale masz do tego prawo. ;-) A tak na poważnie, to nie ma reguł. No może jedna - w najniższej kategorii cenowej i lampy, i tranzystory grają równie marnie, choć inaczej (lampy przyjemniej). W trochę wyższej - powiedzmy w przybliżeniu od 4 do 20 kzł - o wiele łatwiej znaleźć dobrze grającą lampę niż tranzystor. Dopiero powyżej 20 kzł jakość dźwięku znowu zaczyna się wyrównywać. Na szczęście trafiają się wyjątki. ;-)

 

>ziko369

Ja aż takiej "bidy" nie odczułem. Ale każdy zwraca szczególną uwagę na inne aspekty dźwięku i każdy ma prawo do swojego zdania. Dlatego takie miejsca jak KAiM są tak pożyteczne. Uczymy się "słuchać czyimiś uszami". :)

Edytowane przez twonk

>ziko369

Ja aż takiej "bidy" nie odczułem. Ale każdy zwraca szczególną uwagę na inne aspekty dźwięku i każdy ma prawo do swojego zdania. Dlatego takie miejsca jak KAiM są tak pożyteczne. Uczymy się "słuchać czyimiś uszami". :)

prawdziwe slowa. kazdy ma inny cel dla tego tez drogi sie roznia.

dla mnie zawsze najbardziej liczy sie naturalne odwzorowanie przestrzeni, szum powietrza okolo wibrujacych strun, kazdy nawet najmniejszy szelest, oddech muzyka no i doskonala kontrole oraz rozdzielczosc nawet przy najwiekszych natezeniach dzwieku.

gram na ukochanych wstegach "Heila" ktore mi razem z lampami tego wszystkiego dadza w duzych ilosciach.

kazdy tranzystor, niezaleznie od ceny (krell, plinius, accuphase, tranzystorowe ar czy mcintosh, pioneer exclusive, luxman, denon i wiele wiele innych) w moim systemie kompresowal muzyczna scene, dawal mniej informacji dotyczacych przestrzeni i rowniez nie dawal sobie rady przy sporych natezeniach muzycznego programu (w porownaniu do moich lamp).

oferuje swietna butelke "chateauneuf du pape" jesli mi ktos do domu przyniesie i zaprezentuje tranzystorowy preamp (ew. koncowke) lepszy/-a pod tym wzgledem od moich lampowych.

nie zartuje, sam bym tego docenil i z radoscia butelke oddal.

byla by to swietna wiadomosc i bardzo pozytywna rzecz dla mnie i mojego systemu. no i fajne spotkanie przy swietnym sprzecie i kawie ;)

ktos chetny? :)

 

10336985.jpg

Edytowane przez elektroboy
Gość

(Konto usunięte)

Kurcze...jak bym mieszkał bliżej...zaryzykowalbym konfrontację w powyższym zakresie mojej Joli taniutkiej, co prawda hybrydy ;-) ...sam cenię taki sam sposób prezentacji...powietrze, dużo powietrza... ;-)

Pozdrówka :

Edytowane przez Gość

Ondrej coś strasznie nie znosi tak arc, bo dotąd jeszcze aż tak niczego nie zjechał...

Choć słuchalismy już znacznie gorzej grających i znacznie droższych sprzetów. ;)

Ondrej coś strasznie nie znosi tak arc, bo dotąd jeszcze aż tak niczego nie zjechał...

Choć słuchalismy już znacznie gorzej grających i znacznie droższych sprzetów. ;)

nie tak zupelnie, ARC bardzo lubilem i stare modele wciaz lubie.

arc mi tak naprawde otworzylo droge do lamp kilka lat temu.

o tyle mocniej czuje sie zawiedzony, ze taka slynna firma, za taka kase oferuje tak malo powazne brzmienie. i to za naprawde kosmiczna cene, jak na czysty CD player.

niestety firma chyba wyrzucila mistrzow i nabrala ludzi, ktorzy wyrastali juz na MTV i moze nawet mp3. i ti nie wiedza, jak ma porzadna lampa grac.

dotyczy to mniej wiecej calej nowej szkoly arc od konca lat 90tych do dzis. tak slabo tez zagrali u mnie w domu wszystkie nowsze arc preampy (LS16, LS16mk2, Ref1 lub 2). i raczej slabo mi sie tez nowy arc sprzet podobal na wystawach w ostatnich pare latach.

ciekawe ze naprz. o jadis moge zawsze mowic tylko w superlatywach...

jarek, mnie zwykle za malo obchodzi ze jakas nowa marketingowa firma stara sie oszukiwac i sprzedaje slabo grajacy za mega gruba kase. tam bedziesz ostrozny przy zakupie i jak ktos jednak wyrzuci 50 lub 100 kola w bloto, czesciowo jego wina.

chyba ale nie sadzisz ze Audio Research Reference CD ma grac jak chinski odtwarzacz za 5kzl.

i takie wrazenie z odsluchu odnioslem.

przeciez taka marke wiele osob kupuje w ciemno i kupujac w ciemno ten model, czul bym sie mocno oszukany, nawet okradziony.

oprocz tego boli i wkurza mnie, gdy takie firmy jak arc czy mcintosh traca zdolnosc kontynuacje swojego doskonalego audio dziedictwa, popelniajac pewnien rodzaj hifi kazirodztwa.

 

czyli zwykle machniecie reka nad drogim nounejmem tutaj przy AR Ref u mnie nabiera powazniejsza forme protestu :)

...ale nie bede z tego powodu plakal bo wciaz istnieja lepsze i tansze alternatywy :)

 

...i jest wiosna... i piekne kobiety w polsce mamy :)

Edytowane przez elektroboy

Pamietajmy o jednym, jest to opinia kolegi Ondreja, ktorej nie powinnismy podwazac, wg kilku innych sluchaczy AR okazal sie byc na poziomie MBLa

 

Ja uwazam, ze jest wart swojej kasy, wymaga jednak odpowiedniego doboru reszty toru

U mnie wypadl zdecydowanie lepiej niz tak bardzo chwalony audiobyte, generalnie zagral co najmniej dobrze, z odp. lampa w torze nawet bardzo dobrze

Edytowane przez bubusia

Welly, welly, welly, welly, welly, welly, well. To what do I owe the extreme pleasure of this surprising visit?

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.