Skocz do zawartości
IGNORED

SPRZĘT STUDYJNY, KONTRA AUDIOFILSKI


moreno1973

Rekomendowane odpowiedzi

Kto się odzywa że nie ma naj,ten ignorant.Twierdzisz że naj nie istnieje,ale aby to udowodnić posuwasz się do skrajnej tezy-że nie istnieje bo nie gra tak jak w realu.To oczywiste że nie ma systemów które zagrają dokładnie tak samo,ale nie znaczy to że wszystko gra tak samo,są lepsze i gorsze.Trudno to zaakceptować gdy się jest daleko od tych najlepszych systemów.Są systemy które dają wiele od siebie,a są takie które bardzo dobrze imitują granie na żywo.Zaprzeczysz?.

 

P.s.Zdecydowanie bardziej realistycznie graja nowe Bowers & Wilkins 801D i to z ampli Classe od starych 801 i Gryphon Antileon.

 

zuku

 

Skoro istnieją studia,a w nich nagrywa się instrumenty,to są to jak najbardziej warunki realne,no przecież nie plenerowe.

Wyśmienity system umie zagrać każdą akustykę nagrania,a nawet pokazać braki w jakości samego zapisu dzwiękowego.

Niech zatem zaboli Cię tym bardziej, że dzisiaj te kolumny kupiłem dla siebie. Właśnie te 10x za drogie i przestarzałe. Słuchałem większości dostępnych w Polsce kolumn w tym przedziale cenowym a wybrałem właśnie te.

 

Kłamiesz w żywe oczy, wziąłeś je w komis a teraz chcesz je sprzedać, jakbyś je kupił to było by w Twoim "O mnie" chyba redakcja as wie lepiej ;)

 

A tak poważniej czy właśnie te Dobermany lepiej napędzić według modły studyjnej, czyli każdy głośnik osobno czy zaufać konstruktorowi i zasilić je czymś?; no właśnie czym lampa? czy studyjny tranzystor?

 

Tak w ogóle to co je napędza i przez co jak już w sumie powyżej temat SPRZĘT STUDYJNY, KONTRA AUDIOFILSKI pobieżnie wyczerpaliśmy.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Kto się odzywa że nie ma naj,ten ignorant.Twierdzisz że naj nie istnieje,ale aby to udowodnić posuwasz się do skrajnej tezy-że nie istnieje bo nie gra tak jak w realu.To oczywiste że nie ma systemów które zagrają dokładnie tak samo,ale nie znaczy to że wszystko gra tak samo,są lepsze i gorsze.Trudno to zaakceptować gdy się jest daleko od tych najlepszych systemów.Są systemy które dają wiele od siebie,a są takie które bardzo dobrze imitują granie na żywo.Zaprzeczysz?.

 

P.s.Zdecydowanie bardziej realistycznie graja nowe Bowers & Wilkins 801D i to z ampli Classe od starych 801 i Gryphon Antileon.

 

 

Nie ma to jak zacząć podrzucać propozycję, co lepsze? Kolejna, bezsensowna licytacja?

 

Wielu twierdzi, że Cebule są NAJ. I równie wielu pisze, że słuchało lepszych (choć słuchali też MBL-a). Więc?

Twierdzę, że zawsze można znaleźć lepsze. Jest wiele aspektów "lepszości". A Świat jest WIELKI mimo, że wydaje się kurczyć.

 

Musisz ciągle o Cebulach? Do tego - strzelasz "z ukrycia"?

To robi się ciężko strawne...

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

A tam łęb ukręcić cebuli i zabrać do domu a na dół dać coś innego i się jakoś sklei ta referencja.

 

Czy nie zwróciliście uwagi że ciężko z referencją basu? Średnica, wysokie jakoś potrafi nam spasować a ten nieszczęsny bas prawie wcale. Albo jest za masywny, lub za lekki znów masowanie watroby nie te a zaraz potem że na klatce schodowej lepiej słychać, zaraz znów że wolny innym, razem że pompowany ale nie konturowy no i ten nieszczęsny PRAT;po prostu same kłopoty!

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

I kto to pisze,ten co przy każdej okazji neguje lepszość wielu aspektów innych systemów,wskazując permanentnie,choć nie''palcem''na Infinity,czas się nie zatrzymał,więc lepszych przybywa.

To co napisałeś to cała sterta bredni. Jak chcesz coś napisać zapoznaj się choć trochę z teorią (tak choć trochę-trochę), uzyj wyszukiwarki itd.; mozliwości jest wiele. Potem pisz.

Krótki cytat (z lenistwa):

 

- SACD ma niższą rozdzielczość niż CD powyżej 10Khz

- Ma też w wielu sytuacjach gorszą dynamikę

- SACD generuje szum ultradźwiękowy powyżej 100Khz który ma też wpływ na niższe słyszalne częstotliwości (lokalizacja)

- SACD zapisuje więcej informacji na płycie ponieważ kodowanie jest nieefektywne, w rzeczywistości zgodnie z teorią format SACD jest "mniej gęsty" niż CD.

- Przetworniki 1-bitowe są z założenia gorsze niż wielobitowe

 

Natomiast standard ten jest doceniany przez producentów, a to poprzez magiczne słowo: konwersja;)

Tylko z jednym się zgodzę. Szum ultradźwiękowy. Dlatego dobre nowe konstrukcje pleyerów mają pasmo do 50kHz. Resztę wyssałeś z palca.

I mała grafika poglądowa. DSD to format transferu danych stosowany w SACD. Ja to słyszę.

Tylko z jednym się zgodzę. Szum ultradźwiękowy. Dlatego dobre nowe konstrukcje pleyerów mają pasmo do 50kHz. Resztę wyssałeś z palca.

I mała grafika poglądowa. DSD to format transferu danych stosowany w SACD. Ja to słyszę.

Ten obrazek to dobry kit ... ale nie świeży. ... zapewne jest/był rozpowszechniany przez producentów mających cokolwiek wspólnego z SACD.

Tylko z jednym się zgodzę. Szum ultradźwiękowy. Dlatego dobre nowe konstrukcje pleyerów mają pasmo do 50kHz. Resztę wyssałeś z palca.

I mała grafika poglądowa. DSD to format transferu danych stosowany w SACD. Ja to słyszę.

Po pierwsze nic nie wyssałem z palca, gdybyś znał choć podstawy to moglibyśmy polemizować. Ale ze ślepym o kolorach to sorry, nie da się:(

Po drugie absolutnie nie musisz się ze mną zgadzać, ale widzę że zaprzeczasz standardom (tzn. brak wiedzy nie boli).

Po trzecie, co do słyszenia, nawet na to mam papiery. Ty raczej nie...

Po czwarte, sposób masteringu - ale to też niestety opiera się o wiedzę, a tej u ciebie brak:(

Gdybyś miał jej odrobinę to wiedziałbyś, że rejestracja czystego DSD jest kłopotliwa i generuje (-owałyby) b. duże koszty. Dlatego stosuje się prostą konwersję PCM do standardów SACD i CD. W praktyce SACD powstaje z tego samego źródła co CD;) Można TERAZ wyciągnąć wnioski a nie pisać głupoty, ALE najpierw trzeba mieć z czego...

A! Jeszcze po piąte istnieje coś takiego jak filtr dolnoprzepustowy który zadaje kłam twoim tu przytaczanym 50kHz.

Itp, itd

O tym wszystkim nie wiesz a zamiast argumentów piszesz bełkot o tzw. słyszeniu. Przepraszam, ale nie pogadamy - nie ma z kim i o czym.

Miłego dnia.

Wiedza i doświadczenie przychodzą z wiekiem, najczęściej z wiekiem trumny.

Trochę sensu poproszę.

Na razie stawiasz hipotezy a tutaj chodzi o praktykę

Wystarczy wziąć płytki różnych studiów i usłyszeć. :). Do tego nie trzeba być realizatorem.

 

Słuchałem teraz najnowszej przyjemnej muzycznie epki z ta samą artystką ale zrealizowaną w innym studio i ja tak nie lubię, jak zamiast głosu słyszę jeszcze mikrofon i tor po drodze-słynne kocyki :).Tak że jak słychać; w studiach też mamy i hi fi jak i high end :)

Wspominałem właśnie o tym,

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) to oczywista oczywistość.

 

Ja czekam jak APS wprowadzi 3way a może nawet 4way :) Dwie drogi powodują w nich np. minimalne zmatowienie wokalu, nigdy bym tego nie wykrył gdybym nie słuchał ich podczas nagrań w studio-właśnie dzięki porównaniu z oryginalnym głosem wokalistki :)

Usłyszałem to samo i to bez takiego porównania już rok temu i dlatego mi nie podeszły. Możliwe, że ten zbyt cienki papier na zamówienie APS jest tego przyczyną. Ja bym go czymś nasączył może by się poprawiło. Albo sprawiały to basrefleksy. Po za tym bas, fakt schodził głęboko (jak na monitory nawet całkiem nisko) ale też jakiś taki dziwny dla mnie był. Zalatywał trochę jakąś głuchością i suchością. Albo to był wpływ tej membrany albo wzmacniaczy. Nawet pre lampowe temu nie zaradziło. Ale nie oceniam ostatecznie, bo możne inne elementy systemu im nie podeszły lub pomieszczenie. Albo miesiąc wygrzewania, to za mało po prostu było. Teraz mam na średnicy też papier ale to inna bajka po prostu. Lampa brzmi jak lampa a tranzystor jak tranzystor. Membrany SS są bardzo neutralne jak zauważyłem.

 

Już o tym pisałem. Na studyjnych w domu i tak jest bliżej "prawdy".

Ludzie często zbyt łatwo coś twierdzą :). Jak pisałem, mogłyby to zweryfikować najlepiej jakieś pomiary w przeciętnym mieszkaniu "odsłuchowym" jakim zapewne dysponuje zdecydowana większość forummowiczów a pewnie też i właścicieli APSów.

 

Sprzęt studyjny jest do studia a domowy do domu.

To są inne priorytety.

W bardzo dobrych warunkach akustycznych , dobrze skonfigurowane domowe audio "gra" wyraźnie lepiej od sprzętu studyjnego.

O i pod tym bym się najprędzej podpisał.

 

Kolumny nie rozróżniają studia od mieszkania tylko akustykę i warunki pracy

Tego też nie rozróżniają :). To nasze ucho jedynie takie rzeczy potrafi i sprzęty co korygują elektronicznie akustykę pomieszczenia.

 

Wielu twierdzi, że te "gorsze" podobają się lepiej, bo są nieco "podmalowane" pod nasze, ludzkie gusta. Lecz dlaczego bardziej przypominają rzeczywistość niż te, które powinny być "naturalniejsze"???

Bo może akurat we właściwy sposób kompensują wszystko to co wcześniej popsuło studio i tor odtwarzający do nich podłączony oraz kiepska akustyka pomieszczenia? :). A to raczej dla liniowych studyjniaków jest nieosiągalne właśnie z przyczyny ich liniowości :).

 

Edit:

Dobrym przykładem są moje paczki. Odsłuchiwane pierwszy raz u wytwórcy w jego pokoju odsłuchowym, brzmiały ok. W domu już za jasno je odbierałem i w rozmowie telefonicznej faktycznie wytwórcza potwierdził mi że skorygował pasmo mniejszym tłumieniem na średnicy niż wynikałoby to z obliczeń. A miał mocniej wytłumione pomieszczenie. U mnie pomieszczenie dużo żywsze akustycznie dało o tym zaraz znać moim uszom. Poradził więc jak (na moją prośbę) odpowiednio mogę skorygować sobie sam. I to było już bliżej tego co słyszałem w dedykowanym pomieszczeniu. Tak wiec liniowość kolumn też nie zawsze może być najlepszym dopasowaniem do pomieszczenia.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Żadna żyrafa nie będzie mnie od tyłu podchodzić.

-To opublikuj te papiery tyczące się słuchu , których ja nie mam. Zobaczymy co one pokazują.

-Ja widzę o standardzie czerpałem z opracowań: The advantages of DXD for SACD Mkael Vest.2004r

www.superaudio-cd.com, www.merging.com , SACD Audio Signal Properties - Scarlet Book 2003r.

- o dziadowskich technikach nagraniowych nic nie wspominałem a nawet zapis starych masterów analogowych jest pozytywny , ceny to zobacz ile kosztuje rejestrator DSD KORG MR2000S to się zdziwisz.

- co do filtru dolnoprzepustowego to się dawno uczyłem i jest zgodne z moimi wypowiedziami

I kilka obrazków.

 

 

Bo może akurat we właściwy sposób kompensują wszystko to co wcześniej popsuło studio i tor odtwarzający do nich podłączony oraz kiepska akustyka pomieszczenia? :). A to raczej dla liniowych studyjniaków jest nieosiągalne właśnie z przyczyny ich liniowości :).

 

Tak wiec liniowość kolumn też nie zawsze może być najlepszym dopasowaniem do pomieszczenia.

 

Napisałem kilka postów wcześniej:

A może to w studiu gdzieś "ginie" naturalność, barwa, realizm, czyli to COŚ, które słyszymy tu i ówdzie? Obojętnie, czy przez kogoś lub coś...

 

Czyli rozumujemy podobnie:)

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Napisałem kilka postów wcześniej:

A może to w studiu gdzieś "ginie" naturalność, barwa, realizm, czyli to COŚ, które słyszymy tu i ówdzie? Obojętnie, czy przez kogoś lub coś...

 

 

 

Nie może, tylko na pewno! całe to piękno grania live jest kastrowane. Jednak trochę realizatorów to artyści i za to im chwała że im się jeszcze chce to wszystko pozbierać i złożyć za przeproszeniem do kupy i to wychodzi na +

 

Inna sprawa że może za sprawą dwóch może ciut więcej płyt chodziłem tak jak po koncercie live tydzień na "haju"! Czyli stan trudny w domowych pieleszach bez wspomagania do osiągnięcia. Tak w ogóle jak chcę słuchać muzyki, się nią cieszyć i na długo zapamiętać to lubię być trzeźwy jak świnia.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

Ludzie często zbyt łatwo coś twierdzą :). Jak pisałem, mogłyby to zweryfikować najlepiej jakieś pomiary w przeciętnym mieszkaniu "odsłuchowym" jakim zapewne dysponuje zdecydowana większość forummowiczów a pewnie też i właścicieli APSów.

Ja akurat mierzyłem zestawy hi-fi i studyjne u siebie w pokoju i mogę chyba coś więcej powiedzieć niż "ludzie" x-P

 

... sprzęt studyjny w przeciętnym pomieszczeniu jest bliżej "prawdy" niż "hi-fi" (choć to określenie "hi-fi" to chyba z sufitu)

Ja akurat mierzyłem zestawy hi-fi i studyjne u siebie w pokoju i mogę chyba coś więcej powiedzieć niż "ludzie" x-P

 

... sprzęt studyjny w przeciętnym pomieszczeniu jest bliżej "prawdy" niż "hi-fi" (choć to określenie "hi-fi" to chyba z sufitu)

 

Masz rację hi fi to z sufitu, powinno być Hi Fi ! Poza tym do Hi Fi kwalifikują się już sprzęty spełniające minimum starej normy DIN 45500 (mógłbyś przypomnieć)oczywiście może być lepiej . Tak z ciekawości czy urządzenie przez Ciebie mierzone miały na obudowie znaczek Hi Fi ? Bo jeśli nie, to jest sygnał że to nie było Hi Fi i nie musiało spełniać tych najniższych określonych normą wymagań. :)

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

do kolegi NSNOTES: Apropo wykresów monitorów za 2tys i APSów ... a APSach siedzi Seas 27TBFC/G i nijak nie wiem jak z takiego głośnika zrobili tak liniową ch-ke do prawie 20kHz gdzie sam głośnik ma takie rezonanse że krew z uszu, a same APSy AEON nie grają ani trochę wybitnie. Ledwie poprawnie.

 

Z resztą to nie jest wina sprzętu tylko realizatorów. W polsce jest mnustwo studii nagrań, i kilka wybitnych z gratem hi-top na świecie, tylko nie wiedzieć dlaczego jakoś polskie płyty nagrywane w tych studiach to jest ziemia a niebo w stosunku do zagranicznych. Niestety nie ma sensu gadać na ten temat bo wszyscy przecież mamy uszy, mamy własne audio i słyszymy różnice.

do kolegi NSNOTES: Apropo wykresów monitorów za 2tys i APSów ... a APSach siedzi Seas 27TBFC/G i nijak nie wiem jak z takiego głośnika zrobili tak liniową ch-ke do prawie 20kHz gdzie sam głośnik ma takie rezonanse że krew z uszu,

Zapewne korekcja DSP.

 

ps. wg. tych wykresów od nich one przenoszą liniowo do ponad 30 khz ;) ... chciałbym zobaczyć pomiary przeprowadzone przez stereophile/AUDIO lub inny magazyn, które by to zweryfikowały

 

... aha ... a co do "krwi z uszu" ... popatrz w którym miejscu jest w nich rezonans (~26khz .. może wyżej, wg. pomiarów ze strony SEAS), a w którym miejscu mają rezonans takie popularne na forum Monitor Audio i nikt na krew z uszu nie narzeka ... nie wiem ... może głusi są i nie słyszą ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja akurat mierzyłem zestawy hi-fi i studyjne u siebie w pokoju i mogę chyba coś więcej powiedzieć niż "ludzie" x-P

To na pewno masz jakieś wykresy z tych pomiarów. Wklej i opisz je i swoje pomieszczenie aby wiadomo było jakie mogło wnieść zmiany. Będzie ciekawy materiał. Może masz dość liniowe pomieszczenie a to mogłoby świadczyć ze jest jak piszesz. Ale też niestety nie będzie żadnym zapewnieniem, że u innych w ich pomieszczeniach będzie tak samo :).

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

''Bo może akurat we właściwy sposób kompensują wszystko to co wcześniej popsuło studio i tor odtwarzający do nich podłączony oraz kiepska akustyka pomieszczenia? :). A to raczej dla liniowych studyjniaków jest nieosiągalne właśnie z przyczyny ich liniowości :).''

 

 

Jest tak iż studia nagraniowe mogą i nagrywają materiał dzwiękowy w sposób znakomity,nie wszystkie.System audio nie poprawi dzwięku,a tylko albo wprowadzi zmiany,lub odtworzy z wielka wiernością,w większym lub mniejszym stopniu,to co zostało nagrane.Sama akustyka pomieszczeń w których dokonuje się nagrań dzwieku nie ma tu nic do rzeczy.Osobiście lubię zróżnicowane brzmienie,z jednej strony słyszeć jak wokalista śpiewa w sporych rozmiarów sali,ale także gdy śpiew dochodzi jak z małego pokoiku. Jeżeli nagrano instrument lub głos w pomieszczeniu o martwej akustyce,to będzie on brzmieć bez pogłosów i akustyki dużej sali,kościoła etc.i na odwrót.W wielu zapisach jest taka mnogość szczegółów,realizmu,trójwymiarowości,że aby to usłyszeć,trzeba mieć system który potrafi to odtworzyć i przekazać.

Dziwi mnie fakt,dlaczego tak niechętnie mówi się o nagraniach stricte studyjnych.Dochodzi do absurdów,jako że wyznacznikiem świetnego brzmienia jest utwór nagrany na wolnym powietrzu.Wyznacznikiem świetnego brzmienia jest znakomity system dodając do tego bardzo dobrze zrealizowany materiał dzwiękowy.

Dziwi mnie fakt,dlaczego tak niechętnie mówi się o nagraniach stricte studyjnych.Dochodzi do absurdów,jako że wyznacznikiem świetnego brzmienia jest utwór nagrany na wolnym powietrzu.Wyznacznikiem świetnego brzmienia jest znakomity system dodając do tego bardzo dobrze zrealizowany materiał dzwiękowy.

O ... to jest dobre. Przy okazji dodam od siebie że "nagrania na wolnym powietrzu" itp. nie są dla mnie jakimkolwiek wyznacznikiem. Bywało się na koncercie i wolę brzmienie studyjne :]

Ja moge sie pochwalic pomiarem monitora powieszonego na scianie nad kanapa blisko biurka. Dolek na 7khz to niestety wada fabryczna glosnika ;/.

Na gorze pomiar bez bramkowania. Na dole z niska bramka do porownania ( 5dB niżej ). Pokoj to tragedia akustyczna w wiekszym skrocie ;)

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

A i zapomnialem dodac, ze na symulacji po uwzglednieniu pomiaru nearfield i korekty BS byla "prawie" linia prosta od 100-1000Hz ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ja moge sie pochwalic pomiarem monitora powieszonego na scianie nad kanapa blisko biurka.

A teraz dla porównania przydałby się jakiś wykres tych monitorów z komory bezechowej i już byłby jakiś bardzo sensowny punkt zaczepienia :). Jest gdzieś może taki wykres tych samych monitorów?

Edit

Aaaa to DIY... No szkoda trochę :).

 

A i jeszcze jedno, czy widzieliście może wykresy pomiarowe robione z 1m i potem np. z 3m tych samych zestawów? Ciekawe czy liniowość się zmienia.

Szukaj swojego dźwięku ale... nie wciskaj na siłę go innym :)))

Panowie a po co w ogóle podniecac sie tymi wykresami wypadkowej charakterystyki głosnikwów. Przecież te wykresy nie mówią zupełnie nic, a nic, no prawie nic o zestawie głosnikowym. Powiedzmy mowią tyle o głośniku co mówi charakterystyka faceta, że ma 180cm wzrostu i 80kg masy czyli, że nie ma nadwagi. I co o tym gosciu wiemy jako o człowieku? Nic, zupełnie nic.

No w końcu rozsądny głos w dyskusji! Koledzy, te pomiary głośników robione w bezechowych komorach na sztucznym sygnale nie mającym nic wspólnego z jakąkolwiek muzyką. Poza tym przecież w naszych domach one pracują w zupełnie innych warunkach! I dołóżmy do tego jeszcze żrodło wzmacniacz, które też zazwyczaj "płaskie" nie są, to robi się afera...

Panowie, muzyki trzeba słuchać i się nią cieszyć, a nie oglądać wykresy. Takie jest moje stanowisko na dziś.

Pozdrawiam Stempur

No w końcu rozsądny głos w dyskusji! Koledzy, te pomiary głośników robione w bezechowych komorach na sztucznym sygnale nie mającym nic wspólnego z jakąkolwiek muzyką. Poza tym przecież w naszych domach one pracują w zupełnie innych warunkach! I dołóżmy do tego jeszcze żrodło wzmacniacz, które też zazwyczaj "płaskie" nie są, to robi się afera...

Panowie, muzyki trzeba słuchać i się nią cieszyć, a nie oglądać wykresy. Takie jest moje stanowisko na dziś.

Pozdrawiam Stempur

 

 

Tyz prowda:)

Słyszenie, "czucie" muzyki i brzmienia - to jeden wielki SUBIEKTYWIZM, który co niektórzy próbują na siłę wsadzić do wora pomiarów...

 

Swoją drogą - fajnie byłoby zorganizować zawody tego typu: przedstawiamy kilka wykresów, pomiarów, wystarczających (dla "biegłych") do określenia brzmienia,

a potem włączamy i weryfikujemy.

Tylko jest problem.

Skąd wziąć/określić referencyjne pomieszczenie, wzmacniacz, odtwarzacz czy kable akurat dla TYCH, odsłuchiwanych kolumn?

Tysiące obiektywnych przeszkód...

 

Pozdr.

"Measurements can provide a measure of insight, but are no substitute for human judgment. Why are we looking to reduce a subjective experience to objective criteria anyway? The subtleties of music and audio reproduction are for those who appreciate it. Differentiation by numbers is for those who do not".--Nelson Pass

Panowie a po co w ogóle podniecac sie tymi wykresami wypadkowej charakterystyki głosnikwów. Przecież te wykresy nie mówią zupełnie nic,

Tobie

 

No w końcu rozsądny głos w dyskusji!

Wręcz przeciwnie. Jeśli wiesz że masz równe kolumny, a masz wzbudzenie przy pewnej częstotliwości to wiesz (?... oby) że nie masz wymieniać kabelków ( x-P ) tylko masz popracować nad akustyką pomieszczenia.

 

I dołóżmy do tego jeszcze żrodło wzmacniacz, które też zazwyczaj "płaskie" nie są,

Kurcze ... ludziska ... jakich Wy sprzętów używacie? Znośny wzmacniacz (nie wspominając o źródle) jest tak równy, że w zakresie 20Hz-40Khz można go zamknąć w granicach +- 0,1dB (niespaprany DAC jeszcze lepiej) ... w porównaniu z najlepszymi kolumnami to jest równo jak cholera. .... no ale jak się używa "ałdiofilskich" sprzętów typu DAC zaholou (czy jakoś tak) w wersji ... którejśtam, to jest spadek kilkudecybelowy już przy kilkunastu khz.

 

Swoją drogą - fajnie byłoby zorganizować zawody tego typu: przedstawiamy kilka wykresów, pomiarów, wystarczających (dla "biegłych") do określenia brzmienia,

... kilka "wykresów pomiarów" pozwala określić kilka cech brzmienia a nie całokształt ... czego pomiarowi sceptycy zrozumieć jak widzę nie potrafią.

ps. choć z drugiej strony w kwestii wzmacniaczy to sprawa się komplikuje w zależności od tego jak nierówne pod wzgl. impedancji kolumny podłączymy i jak wydajny prądowo jest wzmacniacz

Tobie

 

Dość odważna teza jak na naszą "zaawansowaną" znajomość.

 

... kilka "wykresów pomiarów" pozwala określić kilka cech brzmienia a nie całokształt ... czego pomiarowi sceptycy zrozumieć jak widzę nie potrafią.

 

Prosze może kolega spróbuje określić te kilka cech, i skrótowo odpowie na pytanie dobre głosniki tak/nie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Dość odważna teza jak na naszą "zaawansowaną" znajomość.

 

 

 

Prosze może kolega spróbuje określić te kilka cech, i skrótowo odpowie na pytanie dobre głosniki tak/nie.

To tak na dobrą sprawę jeden pomiar ... choć złożony z kilku. Widać na nim podbity bas ("globalnie" bas gra za głośno). Reszta charakterystyki pokazuje lokalne zafalowania (czyli kolumny mają "swoją barwę", może nieco mocniej nakreśloną).

Takie stwierdzenia, to bardzo łagodnie mówiąc dowód na brak jakiejkolwiek wiedzy na temat pomiarów, komór bezechowych, charakterystyk itp. Sa to dla autorów puste pojęcia, znane tylko z nazwy. To, że ktoś jest leniwy i nie chce mu się włożyć odrobiny wysiłku w zdobycie chociaż odrobiny wiedzy, nie usprawiedliwia chwalenia sie swoja ignorancja i jeszcze zachęcania innych do takiego samego postępowania. Jeśli się o czymś nie ma pojęcia, najlepiej nie zabierać w tej sprawie głosu. Nie kazdy musi wszystko wiedzieć i aby słuchać muzyki nie trzeba potrafić konstruować kolumn i wzmacniaczy, ale nie trzeba wypowiadać się o czymś czego sie nie zna, bo można łatwo się osmieszyć. Każdy z Panów powtarza, że: "nie słuchałeś jakiegoś urządzenia, to sie na jego temat nie wypowiadaj". Proszę zatem o bycie konsekwentnym - jak sie nic nie wie o pomiarach, chrakterystykach itp. to lepiej w ich sprawie głosu nie zabierać

Szanowni sceptycy pomiarowi! Gdyby nie te pomiary i obliczenia, to nie moglibyscie się jak to wyżej napisano słuchac i cieszyć sie muzyką, bo bez nich niczego nie dałoby sie zbudować.

A to jest wątek o głośnikach czy o naszych kompetencjach?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.