Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?


ARTON55

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?  

257 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?

    • TAK
      108
    • NIE
      65
    • NIE WIEM
      92
  2. 2. Czy słuchasz plików typu FLAC lub WMA Studio Master?

    • TAK
      211
    • NIE
      48
  3. 3. Czy słuchasz BluRay?

    • TAK
      47
    • NIE
      211
  4. 4. Czy słuchasz SACD lub DVD Audilo?

    • TAK
      97
    • NIE
      161
  5. 5. Czy słuchasz innych formatów?

    • TAK
      196
    • NIE
      62


Rekomendowane odpowiedzi

 

 

 

W czasach PRL byli magicy usiłujący uzyskać kolorową telewizję poprzez oglądanie czarno-białego ekranu przez wirującą przezroczysto - kolorową tarczę.

Przepraszam że nie w temacie ale chciałem zapytać: w takim razie jak działa projektor oparty na jednym układzie DLP.

 

No, to jest idiotyzm sezonu;-) Na miarę abandona.

Poproszę też o Twoją wypowiedź, a pytanie takie same jak do misiomora.

Przepraszam że nie w temacie ale chciałem zapytać: w takim razie jak działa projektor oparty na jednym układzie DLP.

DLP ma jak najbardziej przełożenie składowych RGB na mechanizmy wykonawcze - jeżeli ma być czerwony, odpowiednie lustro DMD kieruje światło na ekran kiedy akurat czerwony fragment koła kolorów znajduje się naprzeciwko lampy. Jak czerwonego nie ma, lustro nie prześle światła w kierunku ekranu.

 

Z tymi magikami było inaczej - telewizor świecił na czarno-biało, całkowicie ignorując składowe chrominancji, a magik próbował jakoś sobie te kolory dorobić bo frustrowało go że nie dostał przydziału na Jowisza czy Rubina (z wbudowaną gaśnicą). Kiedy informacja o kolorze zostaje zgubiona, żadna wirująca tarcza jej nie odtworzy do stanu jaki powinien być na kolorowym ekranie. Można wyobrazić sobie bardzo wiele kolorowych obrazów które dadzą dokładnie taki sam obraz czarno-biały.

frustrowało go że nie dostał przydziału na Jowisza czy Rubina (z wbudowaną gaśnicą).

O przepraszam. U moich Rodziców był Rubin 710p. Kupiony bez żadnego przydziału w salonie RTV. Żadna gaśnica nie była nigdy potrzebna. I zawet się specjalnie nie psuł. A gdy dożył swego technicznego żywota a jego reanimacja była nieopłacalna - zastąpił go Jowisz. Też kupiony w salonie bez żadnego przydziału. Oczywiście to nie było tak, że telewizory stały i czekały na klientów. Trzeba było na nie polować kiedy i gdzie rzucą na rynek.

Nie miałeś okazji słuchać BD Pure Audio, czy też tego nie lubisz?

Nie słyszałem ;(

 

O przepraszam. U moich Rodziców był Rubin 710p. Kupiony bez żadnego przydziału w salonie RTV. Żadna gaśnica nie była nigdy potrzebna. I zawet się specjalnie nie psuł. A gdy dożył swego technicznego żywota a jego reanimacja była nieopłacalna - zastąpił go Jowisz. Też kupiony w salonie bez żadnego przydziału. Oczywiście to nie było tak, że telewizory stały i czekały na klientów. Trzeba było na nie polować kiedy i gdzie rzucą na rynek.

A ja takie telewizory budowałem :)

Były oparte na chassis Jowisza i późniejszych modeli, ale większość modułów była własnoręcznie opracowana.

Kineskopy z Piaseczna...

Takie czarnorynkowe telewizory szły za dwu-trzykrotność kosztów. A pod sklepami stały "kilkumiesięczne" kolejki...

Większa część Szczecina jechała na moich modułach PAL/SECAM do TV color. Setki płytek drukowanych...

 

Przepraszam. Musiałem to napisać. Wspomnienia ;)

Audio w porównaniu z TV to pryszcz!

PS. Przy odpowiednim sygnale sterującym, innym niz PAL czy SECAM, ze składowymi RGB rozdzielonymi w czasie, i jakimś sygnale sterującym dla koła kolorów taki manewr byłby nawet możliwy z czarno-białym kineskopem. Tym niemniej ja o tym słyszałem w kontekście garażowych kombinatorów (klimat Turbinki Kowalskiego) wzdychających do kolorowej TV, której pozbawiały ich stosunki ekonomiczno - społeczne realnego socjalizmu PRL. Tak czy siak chodziło mi o ilustrację niemożności odtworzenia straconej informacji.

DLP ma jak najbardziej przełożenie składowych RGB na mechanizmy wykonawcze - jeżeli ma być czerwony, odpowiednie lustro DMD kieruje światło na ekran kiedy akurat czerwony fragment koła kolorów znajduje się naprzeciwko lampy. Jak czerwonego nie ma, lustro nie prześle światła w kierunku ekranu.

 

Ale obraz (jedna klatka) czy jak wolisz jedna linia jak jest "nadawana" przez DLP, co, najpierw świeci R potem B i G?

W wikipedii jest to opisane:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dyskusja już chyba wyczerpała różnice między projektorem DLP a garażowo - ciulowską próbą zrobienia TV kolorowego z czarno-białego w czasach PRL, przynajmniej z punktu widzenia istotnej dla tematyki wątku analogii z "odtwarzaniem" informacji utraconej w procesie próbkowania 16bit/44.1kHz w DAC-ach więcej-bitowych z oversamplingiem.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Nie mieszajcie starego formatu sygnału TV ze współczesnymi technologiami.

W TV sygnał szedł on-line. Chrominancja była nadawana równolegle.

Obecnie wszystko można zbuforować w wszędobylskich pamięciach i właściwie odtwarzać obraz włączać właściwy filtr we właściwych sekwencjach. Całość odświeżać z ponad 100Hz i gra ;)

 

Dla porównania: konieczna linia opóźniająca linii w TV color (nie wszystko było nadawane równolegle; jeden kolor musiał być przechowany z poprzedniej linii obrazu) to 20cm laska o średnicy 1cm ;).

 

Obecnie wszystko jest digitalizowane i sterowane procesorami ;)

Na zapisanie wszystkich niuansów chrominancji i luminancji wystarcza po 8-12 bitów ;)

 

Ciekawe kiedy tu wpadną na pomysł HiRes ;D

Na zapisanie wszystkich niuansów chrominancji i luminancji wystarcza po 8-12 bitów ;)

12 bitów to coś za mało. Kolor w TV jest w okolicach 24 bitów (trochę mniej niż 256 odcieni na kanał {8 bit/kanał x R/G/B} bo jest ucięte kilkanaście odcieni z dołu i góry).

 

A jak ktoś szuka pełnego 24 bitowego koloru to ma coś takiego przy komputerze (pod warunkiem posiadania lepszego monitora, bo typowe TN i tanie IPS to 6 bit/kanał +FRC). Ba ... takie EIZO SX wyświetla 10 bitów/kanał (2^30 = 1 073 741 824 kolorów i to w przestrzeni aRGB a nie wąskogamutowej telewizyjnej)

To może ja przetłumaczę wszystkim parę spraw :)

 

Zapis analogowy

Co oznacza termin "technika analogowa"? Mówiąc najprościej, obróbkę sygnałów w ich podstawowej niezmienionej (naturalnej), ciągłej postaci, czyli w ich naturalnym widmie częstotliwościowym. Ciągła postać oznacza w praktyce, że jeśli zakres zmienności sygnału wynosi od 0 do 1, to jego wartość (amplituda) może w dowolnej chwili przyjąć dowolną wartość z tego przedziału i jest określona w całym okresie trwania sygnału.

 

Dokładność określenia chwilowej wartości sygnału jest ograniczona w zasadzie jedynie dokładnością stosowanych przyrządów pomiarowych i warunkami pomiaru. Zapis analogowy oznacza, że sygnał jest rejestrowany na nośniku właśnie w naturalnej, ciągłej postaci. Jedyny zabieg, jakiemu sygnał jest poddany, do ewentualnie modulacja, umożliwiająca trwały zapis.

 

Klasyczny przypadek zapisu w technice analogowej to np.: zapis dźwięku na taśmie magnetofonowej Compact Casette, lub obrazu na taśmie magnetowidu VHS.

Taśma magnetyczna przesuwa się nad głowicą zapisującą. Głowica wytwarza zmienne pole magnetyczne, dokładnie odwzorowujące przebieg zapisywanego sygnału. Dzięki oddziaływaniu pola na taśmę, sygnał analogowy zostaje w niej odwzorowany w postaci tzw. pozostałości magnetycznej, czyli lokalnych zmian namagnesowania nośnika. Zarejestrowany w ten sposób sygnał ma przebieg dokładnie odzwierciedlający przebieg źródła, jednak jest obciążony poważnymi problemami jakościowymi:

 

- wszelkie szumy, przydźwięki i zakłócenia, jakie powstają w układach elektronicznych toru zapisu oraz w połączeniach kablowych sumują się z sygnałem użytecznym, zniekształcając jego przebieg i obniżając jakość późniejszego odtwarzania

- wraz z kolejnymi cyklami odczytu, wskutek bezpośredniego kontaktu głowicy z nośnikiem, stopniowemu zniszczeniu ulega warstwa ferromagnetyczna przechowująca pozostałość magnetyczną, a tym samym spada wierność nagrania, zanikają jego szczegóły

 

Technikę analogową można podsumować następująco:

- olbrzymią zaletą (niemożliwą do uzyskania w technikach cyfrowych) jest ciągłe odwzorowanie sygnału, przetwarzanie go w naturalnej postaci

- zasadniczą wadą jest trudność w eliminacji zakłóceń i szumów, której skutkiem jest słaba dynamika sygnału oraz niska wartość stosunku sygnał/szum. (w rzeczywistości w cale to tak źle nie wygląda!)

 

Napisałem Wam dokładniej, bez faworyzowania, bo oczywiście minusy są, tak na prawdę właśnie to było źródłem powstania techniki cyfrowej rejestracji i trwałego zapisu dźwięku. W obu technologiach potrzebne są świetne mikrofony, ich technika działania się nie zmieniła od początku ich powstania. Zmieniło się za to dużo zaraz za mikrofonami. Dzisiaj już są obecne tylko i wyłącznie cyfrowe konsolety, nagrywające sygnał 24 bitowy z prędkością 192 próbek na sekundę (w zasadzie ta technika zapisu ma chyba też swoje lata, niech ktoś napiszę ile ma latek?). I właśnie już tutaj, na drodze konwersji A/C tracona jest część informacji, której później nie da się odzyskać na drodze konwersji C/A. nie da się odzyskać jeszcze z innego powodu, ponieważ same tory cyfrowe i analogowe są diametralnie prostsze niż w studiu nagraniowym. Dodatkowo, mając na uwadze dzisiejsze odtwarzacze gęstych formatów, tym bardziej ogarnia mnie śmiech, bo przy kiepskim torze cyfrowym/analogowym nie słychać tej jakości jaką daje rozdzielczość 24bit przy próbkowaniu 192kHz. Gdy jeszcze mamy do czynienia z kiepskiej jakości amplifikacją - nie dokończę, wiadomo o co chodzi.

 

Wracając do taśm. Oczywiście, macie rację, szum i niska dynamika nie są mocną stroną tego rodzaju zapisu, ale tylko na papieże. Bo w rzeczywistości, niczego nie brakuje. Dobrze nagrany materiał zmiecie całą cyfrową rewolucję w drobny pył. Płyty winylowe mogą dać obraz możliwości analogowego zapisu, przy dobrym torze i amplifikacji, kapcie spadają i przynajmniej ja, kłaniam się nisko. Przegrywając ten materiał jeszcze dodatkowo na taśmę można czasami się rozmarzyć (nadal jest to kopia, ale jakby inna). Teraz nasuwa mi się pytanie, jak cały świat mógł się tak dać zrobić w bambuko? Same taśmy mogą wytrzymać nawet 50 lat, przy dobrych warunkach i zasadach eksploatacji.

 

Ale dosyć już, i tak się sporo naprodukowałem. Podsumowując, jestem zmuszony słuchać płyt CD, ale na dobrze zestrojonym systemie. Taki Pioneer PD-73 nie musi nawet grać by pokonać dzisiejsze towarzystwo...., słuchałem to wiem. Jak na cyfrę gra po prostu świetnie i z małym promyczkiem analogowego ciepełka.

 

Druga sprawa to sama jakość zapisu cyfrowego, czyli realizację nagrań, ale tutaj to już inna para kaloszy....

 

Mówiąc bardzo poważnie nie mam nikomu za złe, że słucha takiego, czy innego nośnika, jego sprawa, jego kasa, jego słuch! Brak kasy też może stanowić problem i tutaj też się z tego nie śmieje, ale mówienie, że to gra najlepiej jest śmieszne....

 

Poważne wady analogu mnie nie interesują, interesuje mnie jednak wierność zapisu, w duchu, mam nadzieję, że kiedyś taki cyfrowy zapis powstanie, choć nie będzie to idealnie to samo....

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

To może ja przetłumaczę wszystkim parę spraw :)

Dla czego przy tym wspaniałym sygnale ciągłym (analogowym) zapisywanym na taśmie magnetofonowej (np. topowy studer) są większe straty/zniekształcenia niż przy zapisie sygnału kwantyzowanego z dokładnością 24 bit 96-192 khz, przy użyciu wysokiej klasy konwertera analogowo-cyfrowego? (a dowodem tych strat jest węższe, mniej równe pasmo przenoszenia przy zapisie analogowym jak i większe THD+N, niższe SNR + gorsza równomierność czasowa {przy zapisie cyfrowym, synchronizowanym np. zegarem atomowym mamy kosmicznie większą dokładność})

A gdy Pan gra na pianinie to też ma podłączone różne mierniki i kontroluje dźwięk wydobywający się ze strun?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Neo:

Ćwierć wieku temu zbudowałem przetwornik analogowo cyfrowy o rozdzielczości 6,5 cyfry. Był to poziom najlepszych konstrukcji np. HP.

Odpowiadałoby to 21-22 bitom.

Pisze o tym aby nie dyskutować ze mną jak z chłopcem z piaskownicy ;). W przetwarzaniu A/C i C/A oprócz składowych elementów (dokładność i szybkość komparatorów, dokładność drabinek,...) zawsze zasadniczą role gra wzorzec. Tym wzorcem jest napięcie (prąd). I z moich ówczesnych doświadczeń wynika, że lepiej jak 22 bity to lepiej się nie da. Komercyjnie nie da się przeskoczyć 20 bitów!

Praktyczny ogląd konstrukcji każe mi przypuszczać, że w większości klocków granica jest 18 bitów!

 

Nie mam na celu dyskredytować 24 bitów. Jak napisałem wcześniej wynika to głównie z architektury rozwiązań cyfrowych postępującej zgodnie z szeregiem: 8, 12, 16, 24, 32, 64, 128,...

Takie są linie adresowe, danych,...

Nie musi i nie ma to przełożenia na rzeczywistą dokładność próbkowania. Jest natomiast wartościowe w procesie przetwarzania sygnałów.

Jedynie idioci marketingowcy robią sensacje z tych bitów ;).

Nie ma potrzeby abyśmy na Forum dawali z siebie robić gamoni.

 

Podsumowując jeśli rzeczywista rozdzielczość tych 24 bitów osiąga 18-20 bitów to jest to lepsze od CD (16 bitów). I da się to usłyszeć, nawet dla mnie ;).

 

Natomiast część z Kolegów ekscytuje się samą waga liczby 24. Dla nich jak będzie 32 to będzie to brzmiało znowu zdecydowanie lepiej. Bzdura!

 

Dodam, że moje 22 bity to było DC i sygnały wolnozmienne. W zakresie audio w wyższych zakresach rzeczywista dokładność zdecydowanie spada!

Stąd w technice wizyjnej rozdzielczości próbkowania to 8-12 bit! Tam sygnały sięgają MHz. Jak ktoś ma oscyloskop cyfrowy to wie, że to z reguły jedynie 8bitów...

 

To tak trochę dydaktyki celem sprowadzenia dyskusji na ziemię.

 

PS:

Aby układy zasilające DAC dawały namiastką tych rzeczywistych 20 bitów to trzeba się nad nimi nieźle natrudzić ;). Popularne aplikacje stabilizatorów monolitycznych nie zapewniają nawet 18 bitów!

Stąd w technice wizyjnej rozdzielczości próbkowania to 8-12 bit!

By się zgadzało, jeśli weźmiemy pod uwagę sterowanie jednej składowej koloru (dokładność do 10 bit/kanał) ... x 3 składowe i mamy dokładność wyświetlania 24-30 bitów (co można zobaczyć ... nawet policzyć odcienie {256/kanał} ... przynajmniej przy kolorze 24 bitowym można, bo przy 30 bitowym już się mogą zlewać kolejne odcienie)

Smutny jest rozwój wypadków w ostatnich dziesięcioleciach. Jeszcze w latach 80-tych, nie mówiąc o wcześniejszych czasach, technika audio była w awangardzie postępu technicznego. To do celów audio opracowano choćby optyczne nośniki informacji cyforwej, które dopiero później, po dopracowaniu niezawodnościowym weszły do komputerów. Podobnie z przetwornikami - pierwsze prawdziwie 16-bitowe przetworniki A/D i D/A służyły właśnie do audio.

 

Dziś technika audio przeszła na pozycje co by nie mówić - mało prestiżowe. Do audio producenci pchają "32bit" DAC'i sigma-delta po dolarze sztuka. Ciekawe dlaczego w profesjonalnym sprzęcie elektronicznym ciągle stosowane są kości 18- czy 20-bit za sumy rzędu 50 - 100$. Jak się patrzy na nowe scalaki audio (sterowniki do wzmacniaczy), priorytetem jest zawsze napięcie przed prądem a więc widać że chodzi bardziej o estradę niż hi-fi. Trudno generalnie znaleźć fajne elementy na szczycie technologii, dedykowane do audio.

 

Tak to jest jak klienci tracą - kontakt z rzetelną wiedzą techniczną oraz zmysł krytyczny względem reklamowego lansu.

Aby układy zasilające DAC dawały namiastką tych rzeczywistych 20 bitów to trzeba się nad nimi nieźle natrudzić ;). Popularne aplikacje stabilizatorów monolitycznych nie zapewniają nawet 18 bitów!

Tu masz pomiar karty dźwiękowej ASUS Xonar D2 - 116,2 dB SNR przy 24 bitach 96 khz ... czyli realne "19,36" bit ;) - całkiem sporo jak na namiastkę 20 bitów.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ciekawe dlaczego w profesjonalnym sprzęcie elektronicznym ciągle stosowane są kości 18- czy 20-bit za sumy rzędu 50 - 100$.

Mógłbyś podać model urządzenia z takimi kostkami w tej cenie?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Neo:

Jak wiesz sam wychowałem się na technice analogowej. Mam jeszcze wiele muzyki na kasetach i taśmach... W rodzinie wiele płyt analogowych,...

Zresztą jako metrolog specjalizowałem się w pomiarach słabych sygnałów.

 

Ale nie traktujmy analogu jako technologii wartościowszej. Tak nie jest! Analog długo jeszcze będzie miał wartość w sferze poza technicznej; ceremonia odsłuchu, upodobania, wartości archiwalne i historyczne,...

 

Cyfra bije analog na głowę, jeśli przyjąć jakość odsłuchu pod uwagę.

Nawet ja rozróżnię odsłuch z taśmy, płyty analogowej.

Dlaczego? Bo to słychać!

Jeśli tak, to jest to zapis niedoskonały. Tym mniej doskonały im więcej czasu upływa... Niestety.

 

Co po wspaniałych wydawnictwach miałyby nasze wnuki gdyby nie dygitalizacja zawartej na nich muzyki? Co byłoby lepsze: jak by słuchali szumów i trzasków, czy czystej muzyki?

Same wrażenia na pewno spotęgują stare nośniki (płyty, okładki, książeczki), być może ślady zużycia na nich będą wartością dodaną, ale samej muzyki warto posłuchać przynajmniej z jakością z jaką słuchali tego dziadkowie...

 

Starych mistrzów nie jesteśmy w stanie usłyszeć bo szlag trafił stare cylindry Edisona, fajnie jakby wówczas był zapis cyfrowy.

 

Tak jak pojmuję okres analogu i cyfry...

 

I jest tylko jedna sfera w której nie mam przekonania do cyfry. Zgadnijcie...

Starych mistrzów nie jesteśmy w stanie usłyszeć bo szlag trafił stare cylindry Edisona, fajnie jakby wówczas był zapis cyfrowy.

 

Po raz pierwszy udało się zapisać obraz fal dźwiękowych francuskiemu malarzowi Leonowi Scottowi de Martinwille w roku 1857. Sposób był prosty: drgającą pod wpływem fal głosowych membranę zaopatrzył w szczecinę świńską, która na obracającym się, pokrytym sadzami papierowym walcu kreśliła wierny rysunek tych fal

 

źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

... udało się odtworzyć te zapisy w dzisiejszych czasach dzięki przetwarzaniu cyfrowemu tych obrazów. Nawet tego słuchałem (jakaś baba śpiewała “Au Clair de la Lune" - gdzieś w sieci jest ... o tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Mógłbyś podać model urządzenia z takimi kostkami w tej cenie?

Mógłbym podać model DAC-a ciągle będącego w ofercie producenta. Analog Devices AD760 przykładowo.

misiomor, chcesz czy nie ale z trzech takich samych telewizorów czarno-białych można uzyskać kolorowy obraz za pomocą szkieł dichronicznych i to rzecz jasna w PRL-u. :)

źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

... udało się odtworzyć te zapisy w dzisiejszych czasach dzięki przetwarzaniu cyfrowemu tych obrazów. Nawet tego słuchałem (jakaś baba śpiewała “Au Clair de la Lune" - gdzieś w sieci jest ... o tu:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ).

 

No właśnie.

A ile przepadło?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No właśnie.

A ile przepadło?

Wszystkie(?) wałki Edisona ;) ... w sumie czy one przepadły ... tzn. są nieczytelne?

 

ps. w przyszłym roku możemy mieć niezłe jazdy z powodu magnetycznej burzy słonecznej

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

(możliwe awarie sprzętu ... nie wiem jak ze stratami danych na nośnikach magnetycznych typu dyski twarde ... ale płyty winylowe i CD raczej bezpieczne x-P)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

misiomor, chcesz czy nie ale z trzech takich samych telewizorów czarno-białych można uzyskać kolorowy obraz za pomocą szkieł dichronicznych i to rzecz jasna w PRL-u. :)

Można, tylko że koszt bandury do rzutnikowania obrazu z trzech wypukłych jak oko dinozaura kineskopów, jakie podówczas produkowano, na jeden ekran byłby chyba wyższy niż zorganizowanie "Jowisza". No i nie mamy tu elementu utraty informacji o chrominancji, istotnego dla mojej analogii.

>>Grzegosz7

Ale ja nie mówię o wykresach, oscyloskopach, czy pomiarach, ja mówię o żywej muzyce! Cyfra to wszystko degraduje, słuchałeś kiedyś dobrego magnetofonu szpulowego? Jak tak, to wiesz dobrze, że to żadne trzaski, czy szumy tylko brzmienie z duszą! Dlatego ktokolwiek mi mówi o samych pomiarach to niech wie, że to wszystko jest nie ważne, gitara akustyczna, perkusja, trąbka ma swoje minusy, jej dźwięk nie jest doskonały i nigdy nie będzie. A technika cyfrowa próbuje to naprawiać - a tak się nie da, nie tędy droga! I nie mówcie mi, że ten okres macie za sobą, bo ojczyste sprzęty pozostawały wiele do życzenia. Prawdziwe technik zapisu dźwięku to przede wszystkim lata 60`te, 70`te, 80`te. Takie firmy jak Studer, Revox, Ampex, Tascam - typowe studyjne rozwiązania, które kiedyś można było usłyszeć także w domu.

 

Śmieszy mnie, że postawiono na jakość nagrania, a nie na realizm...., choć mogę to po części zrozumieć, jest cholernie wygodniej!

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

Wygodniej na pewno.

Ale nie powiesz mi, że nie zakładasz szpuli, czy wkładasz kasety z właściwą ekscytacją ;).

 

Ty po prostu to lubisz.

No tak, wyglada, ze kobitek nie wciagamy w sprawy bitowe. Wlasnie niedawno jakis psycholog napisal ksiazke, ze wiekszosc ludzi formuluje poglady bez jakiegokolwiek udzialu logiki i ananalizy danych. Po co wogole dane. Poglad juz maja po paru slowach na nowy temat.

 

Postep w rozwoju technologicznym jest coraz szybszy. W audio tez tyle, ze w procesie mastering wlaczajac mixowanie itp itd zamiast dazyc do maxymalnego wykorzystania mozliwosci technologicznych robi sie na ogol odwrotnie. Wazne aby bylo glosno. Poza tym, moim zdaniem, tworczosc muzyczna tak umasowiona mozliwosciami technologicznymi jakby sie cofala. Teraz kazdy moze sobie z komputerem muzyke robic i coraz wiecej spiewakow i muzykow co bardzo lubia ale nie bardzo potrafia.

 

Majac prawidlowo nagrany material muzyczny o duzej dynamice itp itd na SACD (czy innym gestm formacie) wyraznie goroje nad CD czy winylem z tej samej master zrobionych. Problem, ze takich dobrych SACD malo a szkoda. Ostanio przymierzalem sie do zakupu SCD-XA5400ES po rozsadnej cenie i prawie kupilem ale zrezygnowalem. Nie na 100% ale waham sie. Mam kilka innych odtwarzaczy SACD, CD i innych formatow i nie wiem czy jeszcze jeden odtwarzacz by mi pomogl do Nirvany sie zblizyc. A kiedys z jaka radocha sluchalo sie nagran Beatlesow czy Floydow z plyt katowanych na jakiejs fonice a jak plyty nie dostalo to nagrywalo sie z radia. Szumialo jak te lany zboza czasami ale w srodku czleka muzyka grala.

 

pozdrawiam,

>>Grzegorz7

Owszem lubię, a nawet kocham, ale wiem też co mówię, wystarczyło posłuchać taśmy matki w niemieckim studiu nagraniowym na magnetofonie Studer, takiego dźwięku, pełnego właśnie życia, energii i naturalności jeszcze nie słyszałem....., była to tylko jedna gitarka akustyczna i fortepian.

 

Owszem zgodzę się, że cyfra daję niespotykane możliwości idealnego wręcz przechowywania, reprodukowania dźwięku, sygnał jest śmiesznie łatwy w obróbce, jest możliwość ingerencji w nagranie bez niszczenia nośnika. Ale te plusy dotyczą bezpośrednio jakości przechowywani, obróbki i reprodukowania dźwięku. Sam zapis jednak dźwięku z mikrofonów w studiu już kaleczy naturalność przekazu.... dlatego napisałem, że mam nadzieje, że kiedyś zapis cyfrowy pod względem naturalnego brzmienia będzie tak doskonały jak jego starszy brat (chyba, że nic lepszego nie wymyślą - bzdury gadam :) ).

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

A gdy Pan gra na pianinie to też ma podłączone różne mierniki i kontroluje dźwięk wydobywający się ze strun?

Kiedy ktoś gra, to nie jest "reproduktorem dźwięku" tylko "producentem". Jak śpiewasz to produkujesz dźwięk ... więc zniekształcenia wzgl. czego chciałbyś mierzyć?

 

Ale ja nie mówię o wykresach, oscyloskopach, czy pomiarach, ja mówię o żywej muzyce! Cyfra to wszystko degraduje, słuchałeś kiedyś dobrego magnetofonu szpulowego? Jak tak, to wiesz dobrze, że to żadne trzaski, czy szumy tylko brzmienie z duszą! Dlatego ktokolwiek mi mówi o samych pomiarach to niech wie, że to wszystko jest nie ważne, gitara akustyczna, perkusja, trąbka ma swoje minusy, jej dźwięk nie jest doskonały i nigdy nie będzie. A technika cyfrowa próbuje to naprawiać -

"Cyfra" niczego nie próbuje "naprawiać" (bo niby jak?) z naturalnego brzmienia. To właśnie cyfra jest dużo bardziej neutralna od analogowego zapisu, bo mniej go zniekształca.

garażowo - ciulowską próbą zrobienia TV kolorowego z czarno-białego w czasach PRL

Próbowali nie tylko ciule, nie tylko w garażu i nie tylko w PRL:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

;)

 

Cyfra to wszystko degraduje, słuchałeś kiedyś dobrego magnetofonu szpulowego? Jak tak, to wiesz dobrze, że to żadne trzaski, czy szumy tylko brzmienie z duszą! Dlatego ktokolwiek mi mówi o samych pomiarach to niech wie, że to wszystko jest nie ważne, gitara akustyczna, perkusja, trąbka ma swoje minusy, jej dźwięk nie jest doskonały i nigdy nie będzie. A technika cyfrowa próbuje to naprawiać - a tak się nie da, nie tędy droga!

 

Śmieszy mnie, że postawiono na jakość nagrania, a nie na realizm...., choć mogę to po części zrozumieć, jest cholernie wygodniej!

 

IMHO jakość nagrania to m.in. jego realizm. A że przyjemnie słucha się gramofonu czy magnetofonu (sam też posiadam i lubię :D ) to inna sprawa. Jak wiele innych osób na tym forum nie odróżniasz dwóch pojęć: "przyjemnie mi się tego słucha" od "jest to najlepszy możliwy format audio na świecie!" ;)

Choćbyś pękł i serwował w każdym poście podobne gadki o winylu, duszy itp. to rzeczywistości nie zmienisz, co najwyżej możesz stać się "analogową kopią Artona" z jego nudną mantrą "SACD, DVD-A, gęste flaki, SACD, DVD-A, gęste flaki... ommm" ;)

Zresztą on też (albo jakiś jego kumpel od 'gęstego' z tego wątku) wali jakieś teksty o winylu co go dopiero jakieś multi-kulti hi-res niby dogania...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jednak kompletnie nikt nie potrafi czytać ze zrozumieniem.... żenada....

Dwa, odpowiedzcie mi na pytanie, czy słuchaliście kiedyś taśmy matki o ile wiecie co to takiego?

TA-E80ES | TA-N55ES MKIII | SS-G3 | CDP-X77ES | TC-K730ES | TC-K990ES | TC-765 | DTC-60ES | PCM-501ES | ST-S770ES | DENON DP-47F + AT AT33EV MC | JVC BR-7000ERA | PIONEER CT-9R

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.