Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?


ARTON55

Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?  

257 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnice pomiędzy 24bit a 16bit?

    • TAK
      108
    • NIE
      65
    • NIE WIEM
      92
  2. 2. Czy słuchasz plików typu FLAC lub WMA Studio Master?

    • TAK
      211
    • NIE
      48
  3. 3. Czy słuchasz BluRay?

    • TAK
      47
    • NIE
      211
  4. 4. Czy słuchasz SACD lub DVD Audilo?

    • TAK
      97
    • NIE
      161
  5. 5. Czy słuchasz innych formatów?

    • TAK
      196
    • NIE
      62


Rekomendowane odpowiedzi

Kto to jest Marcin M.? Co to jest Sound & Line? Nawet w Google nie ma tego giganta przemysłu audio.

 

Bywało się tu, tam i ówdzie. Widziałem sprzęt różnych producentów. I tych bardzo znanych i tych trochę mniej znanych. Jakoś Sound & Line nie widziałem nigdzie. Nie interesuje mnie co ma w domu Pan Pipsztycki, ani dlaczego nie zainwestował w SACD i wielokanał. Na podstawie jednostkowych przypadków nie czyni się statystyki. Zanim więc zaczniesz pomawiać innych o "idiotyczne wpisy" pomyśl nad swoimi.

 

A może Cię interesuje co ma w domu Heliodor Z. albo Ksymena P.?

 

 

Widać właśnie jaki jesteś zorientowany w świecie audio;-) To samo można napisać o J. Waszczyszynie. Też nie znasz?;-)

Testowane było coś innego, więc nie wiem dlaczego miałyby być sprzeczne. A może to również dowodzi ułomności testów ABX, których jestem przeciwnikiem?

Test ABX trzeba poprawnie przeprowadzić (najlepiej by słuchacz mógł przełączać przed oddaniem odpowiedzi tyle razy ile chce ... a czas przełączenia trwał najlepiej poniżej sekundy)

Bobcat jesteś taki nowoczesny a nie potrafisz szukać w Google?;-) A może nie chcesz znaleźć?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

I test S&L Medius:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Testowane było coś innego, więc nie wiem dlaczego miałyby być sprzeczne.

Z Twojej poprzedniej wypowiedzi "Jak wszystko jest poprawnie, to w przypadku plików widać tak jest. W przeciwieństwie CD vs SACD." wynikało, że zakładałeś że testowane było to samo.

Chcę znaleźć, tylko szukałem Sound & Line. Tak jak napisałeś powyżej. Poszukaj - też nie znajdziesz. Natomiast Sound&Line (bez spacji) owszem, jest. Taki jesteś fan tej firmy a nawet jej nazwy nie potrafisz prawidłowo napisać? Jakaś manufakturka, która amatorskimi metodami coś tam kleci. Nie rozśmieszaj mnie proszę. Wielcy tego (elektronicznego) świata mają przeogromne zaplecze naukowo-badawcze i przeznaczają giga kasę na Research & Development.

Test ABX trzeba poprawnie przeprowadzić (najlepiej by słuchacz mógł przełączać przed oddaniem odpowiedzi tyle razy ile chce ... a czas przełączenia trwał najlepiej poniżej sekundy)

 

No więc musisz przeprowadzić takie testy i wysłać wyniki do AES. Może nawet Ciebie też zechcą widzieć w swoich szeregach jako kogoś ważnego.

 

Chcę znaleźć, tylko szukałem Sound & Line. Tak jak napisałeś powyżej. Poszukaj - też nie znajdziesz. Natomiast Sound&Line (bez spacji) owszem, jest. Taki jesteś fan tej firmy a nawet jej nazwy nie potrafisz prawidłowo napisać? Jakaś manufakturka, która amatorskimi metodami coś tam kleci. Nie rozśmieszaj mnie proszę. Wielcy tego (elektronicznego) świata mają przeogromne zaplecze naukowo-badawcze i przeznaczają giga kasę na Research & Development.

 

I wypuszczają np. MA BX 2. ale i serię Gold lub Platinum.

System gra dobrze, albo nie....

No więc musisz przeprowadzić takie testy i wysłać wyniki do AES. Może nawet Ciebie też zechcą widzieć w swoich szeregach jako kogoś ważnego.

Kto wie czy tak obecnie tego nie robią. Pewnie już tą wtyczkę do Foobar 2000 widzieli. Przy porównaniu np. różnych DAC'ów czy wzmacniaczy trzeba by mieć odpowiedni przełącznik.

I wypuszczają np. MA BX 2. ale i serię Gold lub Platinum.

Które można kupić w każdym zakątku globu ziemskiego. W przeciwieństwie do Sound&Line, znanego tylko (bardzo) wąskiemu Towarzystwu Wzajemnej Adoracji.

 

Jeden z argumentów przeciw SACD: jest znikoma ilość tytułów w porównaniu z wielu milionami CD. Czyli: ważna jest masowość.

Natomiast odonśnie cytatu powyżej: BX2 sprzedaje się wielokrotnie więcej niż Gold i Platinum razem wziętych. Ale raptem liczy się elitarność, nie masowość.

 

Zdecydujcie się w końcu co jest ważne: masowość czy elitarność. Sami sobie przeczycie. Gonicie w kółko własny ogon, jak mały Azorek.

 

Widać właśnie jaki jesteś zorientowany w świecie audio;-) To samo można napisać o J. Waszczyszynie. Też nie znasz?;-)

Audio to moje hobby, nie profesja. Nie próbuję rżnąć ałtorytetu (błąd w pisowni zamierzony) jak co poniektórzy.

Jak widać dyletanctwo i ignorancja na forum kwitną;-) TWA nazwałbym raczej Bobcata, Artona i innych. Ciekaw jestem jaki mają powód do takiego chamstwa i ignorancji? A może jakieś interesiki? Wszak idea "wzmacniania" jest ostatnio na forum bardzo trendy. Szkoda tylko że żaden z nich wbrew temu do czego przekonuje nie miał okazji słuchać naprawdę dobrej konfiguracji. Ale to problem młodzieży, nie mój.

Zdecydujcie się w końcu co jest ważne: masowość czy elitarność. Sami sobie przeczycie. Gonicie w kółko własny ogon, jak mały Azorek.

 

Jakość dżwięku dla mnie. Dla Ciebie masowość jak widzę. Twój wybór.

System gra dobrze, albo nie....

Gość rochu

(Konto usunięte)

Bald, nie wiem czy jest sens gadać do kogoś, dla kogo całym światem jest budżetowy zestaw kambodźy albo sfastrygowany przez jakiegoś "guru" soniak ze śmiecącym zasilaczem impulsowym.

Oni w realu na oczy nie widzieli niczego lepszego, więc pisanie o AA, S&L czy Accu mija się z celem bo dla nich to tylko obrazek z netu i nic więcej.

Bald, nie wiem czy jest sens gadać do kogoś, dla kogo całym światem jest budżetowy zestaw kambodźy albo sfastrygowany przez jakiegoś "guru" soniak ze śmiecącym zasilaczem impulsowym.

Oni w realu na oczy nie widzieli niczego lepszego, więc pisanie o AA, S&L czy Accu mija się z celem bo dla nich to tylko obrazek z netu i nic więcej.

 

Zgadzam się w 100%. Pozdrawiam.

W formacie Super Audio CD do zapisu fonii o dużej rozdzielczości zastosowano technologię DSD (ang. Direct Stream Digital) opracowaną przez koncern Sony. Technika DSD różni się od PCM tym, że podczas kwantyzacji pojedyncze bity są zapisywane bezpośrednio na płycie CD, a nie kodowane w wielobitowy kod. W domenie DSD analogowy sygnał foniczny przetwarzany jest na sygnał cyfrowy w przetwornikach ADC delta-sigma z częstotliwością próbkowania 2,8224 MHz (64-krotnie większa od częstotliwości próbkowania w CD). Zastosowanie 1-bitowej ścieżki sygnałowej umożliwia zapisanie dwukanałowego stereofonicznego dźwięku w paśmie akustycznym od 0 Hz do 100 kHz z dynamiką do 120 dB. Te same parametry uzyskuje się także podczas zapisu sześciu kanałów dźwięku surround na płycie SACD. Wykorzystuje się przy tym technikę bezstratnej kompresji pełnych 2 kanałów STEREO jak i 6 MCH określaną jako DST (ang. Direct Stream Transfer). Przy zapisie na konwencjonalnej płycie CD mamy kodowanie strane PCM 16bir/44,1kHz.

 

Oto porównanie procesów zapisu i odtwarzania dla CD i SACD. Widać, wyraźnie, że dla SACD proces jest uproszczony.

 

sacdvscd.jpg

 

To uproszczenie wraz z podwyższonymi parametrami zapisu jest istotą sukcesu tego formatu. Daje możliwość stosowania łagodnych filtrów antyaliasingowych mających wpływ na jakość reprodukcji.

 

sacdvscd1.jpg

 

Oto przykład zastępujący tysiące wypowiedzianych w tym wątku słów. Są to przebiegi wyjściowe sygnału prostokątnego o częstotliwości 10 kHz w systemie PCM - 44,1 kHz/20 bitów i DSD - 2,8224 MHz/1 bit. Dla CD 16bitów obrazek przebiegu jest jeszcze gorszy.

 

sacdvscd2.jpg

Operetkowe gronko czuje się upoważnione do wystawiania cenzurek. Przecież są ałtorytetami (błąd w pisowni zamierzony)

Gronko oczywiście słuchało bardzo dużo. Nieswojego sprzętu.

Zajrzyj sobie do słownika w wolnej chwili, to się przekonasz że fakt posiadania i artykułowania zdania odmiennego niż Twoje pod miano chamstwa nie da się nijak zakwalifikować.

Przy zapisie na konwencjonalnej płycie CD mamy kodowanie strane PCM 16bir/44,1kHz.

Czyli kwantyzacja do formatu 1 bitowego jest bezstratna a do wielobitowego stratna? ... przecież to nonsens (w sumie to sam nie wiem co sugerujesz ... mylisz pojęcia kompresji z kwantyzacją ... i nie tkwisz w tym błędzie sam, bo już widziałem jak inni tutaj nie rozróżniają tych kwestii)

Wykorzystuje się przy tym technikę bezstratnej kompresji pełnych 2 kanałów STEREO jak i 6 MCH określaną jako DST (ang. Direct Stream Transfer). Przy zapisie na konwencjonalnej płycie CD mamy kodowanie strane PCM 16bir/44,1kHz.

Prawidłowo powinno być: dane na SACD (DSD) i DVD-Audio (PCM) są kompresowane bezstratnie, a na CD-Audio (PCM) dane nie są zupełnie kompresowane.

>> ARTON55, 08.08.2011 - 14:21

 

Totalnie przedpotopowa propaganda:

 

- Nagrywanie CD wcale nie musi wykorzystywać przetwornika sigma-delta z kształtowaniem szumów, podobnie jak odtwarzanie w DAC-u. Multibit (zarówno DAC jak i ADC) ma obecnie parametry przewyższające 16-bit rozdzielczość CD.

 

- Nowoczesne przetworniki sigma - delta mają parametry o wiele lepsze niż 1-bit, 2.8224MHz

 

- Większość SACD i tak musi przejść przez etap PCM, skoro w DSD nie daje się przeprowadzić studyjnych operacji miksowania itd.

 

PS. Podniecanie się do prostokąta 10kHz znamionuje totalną nieznajomość zagadnień sygnałowych. Wiadomo że CD zmieni go w sinusa, skoro widmo prostokąta to nieparzyste harmoniczne - trzecia to już 30kHz, których CD przenieść nie ma prawa. Tym niemniej ciekaw jestem jak wyglądałby naprawdę obrazek prostokąta 10kHz przepuszczonego przez SACD, zwłaszcza z silną filtracją lowpass ultradźwiękowych śmieci. Powiedzmy że filtrem 4th Butterworth @ 50kHz... Ten i ów miłośnik SACD mógłby doznać silnego szoku.

- Większość SACD i tak musi przejść przez etap PCM, skoro w DSD nie daje się przeprowadzić studyjnych operacji miksowania itd.

Też miałem na to zwrócić uwagę ... przynajmniej nie słyszałem by ktoś używał oprogramowania operującego na DSD.

- Większość SACD i tak musi przejść przez etap PCM, skoro w DSD nie daje się przeprowadzić studyjnych operacji miksowania itd.

 

Nawet w przypadkach kiedy DSD przechodzi przez PCM, patrz konsola Pyramix

 

"Pyramix is the first system with enough processing power and resolution to handle in real time a complete digital mixing console capable of operating in 32 bit floating point at 352.8 kHz, which is the minimum requirement to preserve all the intrinsic original quality of 1 bit 2.8MHz DSD signals."

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

to jest to PCM o rozdzielczości nieporównywanie wyższej niż prehistoryczne 44.1kHz.

 

Przy okazji jako że kilka postów wcześniej wspominałem o nadchodzącej konsoli Korg z natywnym wsparciem DSD, warto również powiedzieć, iż jest duża szansa, że jeszcze w tym roku zobaczymy natywne DSD w konsoli Merging/Pyramix. Jak widać 352,8kHz to jeszcze nie to. Studia będą miały wkrótce do dyspozycji Sonome, Korg, Pyramix...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

PS. Podniecanie się do prostokąta 10kHz znamionuje totalną nieznajomość zagadnień sygnałowych

Te obrazki teoretyczne sexy wyglądają ... ale ciekaw jestem jak to wygląda na wyjściu prawdziwego odtwarzacza SACD, podłączonego do oscyloskopu.

Wy natomiast w realu widzieliście mnóstwo sprzętu. Nieswojego.

Nie ważne co kto widział, ale co kto słyszał. I o to się rozchodzi.

System gra dobrze, albo nie....

Operetkowe gronko czuje się upoważnione do wystawiania cenzurek. Przecież są ałtorytetami (błąd w pisowni zamierzony)

Gronko oczywiście słuchało bardzo dużo. Nieswojego sprzętu.

Zajrzyj sobie do słownika w wolnej chwili, to się przekonasz że fakt posiadania i artykułowania zdania odmiennego niż Twoje pod miano chamstwa nie da się nijak zakwalifikować.

 

W głowie mi się nie mieści że człowiek prawie 20 lat starszy ode mnie może mieć w sobie tyle jadu.

"Pyramix is the first system with enough processing power and resolution to handle in real time a complete digital mixing console capable of operating in 32 bit floating point at 352.8 kHz, which is the minimum requirement to preserve all the intrinsic original quality of 1 bit 2.8MHz DSD signals."

Jeżeli realizatorzy dźwięku dają się w dzisiejszych czasach łapać na taką propagandę, to nie dziwię się skąd na rynku tyle skopanych realizacji.

 

32-bit floating point to format NIEWYSTARCZAJĄCY do prawidłowych obliczeń, nawet na danych o precyzji 16-bit. Dlatego że skoro część słowa jest przeznaczona na wykładnik i znak, na mantysę zostaje mniej niż 32-bit. A mnożenie 2 liczb 16-bitowych daje właśnie liczbę o długości 32 bitów jeżeli nie chcemy stracić nic z precyzji. Dlatego właśnie dobre stało-przecinkowe procesory DSP mają akumulator o długości 2 razy długość obrabianego słowa plus jeszcze 8 bitów przed przecinkiem na wszelki wypadek. 40 bitów dla procesorów 16-bit, 56 bitów w procesorach 24-bitowych takich jak seria 563xx Motoroli (obecnie Freescale). Robimy sobie spokojnie cały splot z pełną precyzją a zaokrąglamy dopiero wynik, przed wysłaniem na DAC'a.

W głowie mi się nie mieści że człowiek prawie 20 lat starszy ode mnie może mieć w sobie tyle jadu.

Kto tu ma jad? Kto używa sformułowania "idiotyzmy"? Kto się uważa za autorytet skończony? Kto gardzi innymi i ich sprzętem za wzór stawiając swój stan posiadania? Kto tylko swój zasób wiedzy uważa za wystarczający do uważania się za doświadczonego? Ja?

Czyli kwantyzacja do formatu 1 bitowego jest bezstratna a do wielobitowego stratna? ... przecież to nonsens

 

To nie nonsens, kodowanie 1bit/2.8224MHz to data rate 2.8Mb/s, przechodząc na 16bit/44.1kHz otrzymujemy 0,7Mb/s stąd określenie stratnego kodowania PCM 16/44.1.

 

Jeżeli realizatorzy dźwięku dają się w dzisiejszych czasach łapać na taką propagandę, to nie dziwię się skąd na rynku tyle skopanych realizacji.

 

 

Skopane realizacje na SACD są rzadkością.

Co z tego że DSD ma data rate 2.8Mb/s jeżeli wykorzystuje ją w żałośnie nieefektywny sposób? Z szumem kwantyzacji wyższym niż CD już w pasmie słyszalnym, nie mówiąc o bliskich ultradźwiękach.

Co z tego że DSD ma data rate 2.8Mb/s jeżeli wykorzystuje ją w żałośnie nieefektywny sposób? Z szumem kwantyzacji wyższym niż CD już w pasmie słyszalnym, nie mówiąc o bliskich ultradźwiękach.

 

DSD wykorzystuje data rate w bardziej efektywny sposób niż 24/96kHz PCM, który pomimo kilkukrotnego wzrostu ilości transmitowanych bitów (w stosunku do CD) wciąż ma wolniejszą odpowiedź impulsową niż DSD.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.