Skocz do zawartości
IGNORED

Wzmacniacze pracujące w kl.D, T.


szybki Gonzo

Rekomendowane odpowiedzi

Co sądzicie Panowie o tym module, są i w innych cenach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) ale ten ma moc, która by mnie interesowała, czy to stereo ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

raven1985 ~ jak bys tak kiedys znalazl tego linka jak i wszelkie informacje na temat tej aplikacji IRF w AS to byl bym bardzo wdzieczny bo ja nie moge znalezc - moze moj google chce cos przede mna ukryc ale jakos nie moge znalezc ... a byl bym zainteresowany bo od dawna zajmuje sie wzmacniaczami klasy D i poza samodzielnym dlubaniem zbieram wszelakie ciekawe informacje na ten temat :)

 

Co do szumow to niestety wiekszosc tego co wpadlo w moje rece szumialo :( i to powaznie ... nic mnie tak nie denerwuje we wzmaku jak szum ... w 90% czasu slucham muzyki stosunkowo cicho i czesto w nocy :) na takich poziomach glosnosci nie slychac wielce dynamiki albo znieksztalcen ale szum dobitnie :) Zabralem sie tez ostatnio za aktywne glosniki - zwrotnica cyfrowa na SigmaDSP + koncowki w klasie D i tutaj pomysl polegl od razu. Jeden jedyny wzmak ktory nadaje sie do bezposredniego napedzanai wysokotonowki to IRAUDAMP4 - ma szum ponizej 50µV a przy niewielkich przerobkach takich jak wywalenie regulacji glosnosci na Crystalu da sie zejsc jeszcze nizej :) Dla porownania TAS5630 Texasa ma 260µV A-wazone :( jak sie do tego podepnie tweeter to w cichym pomieszczeniu slychac szum z odleglosci 3-4m! no-go dla klasy D :( Dalej dla porownania moj prosty wzmak na OPA1632 + 2xLM3875 (26dB wzmocnienia) ma szum wyjsciowy na poziomie 25µVRMS-A :) to obszar gdzie klasa D jeszcze nie wchodzi :)

 

Troche inaczej to wyglada jak wzmak jest podpiety do kolumny z pasywna zwrotnica bo standardowa zwrotnicy ma przewaznir na dzien dobry wysokotonowke na poziomie -6dB dlatego szum nie jest az tak bardzo uciazliwy. Chociaz 260µV slychac dalej nawet przy napedzaniu normalnych glosnikow (a przynajmniej moich ELAC207.2 / nubert nuVero 4 i nuBox 311 ktore mam przy kompie) na co najmniej pol metra od glosnika.

 

Szum z cyfrowej klasy D faktycznie rozklada sie inaczej nauczylem sie tego dokladnie bawiac sie TAS5631 Texasa i pisalem o tym na forum E2E - link powyzej. Tak duza czesc szumu pochodzi wlasnie z ograniczonej rozdzielczosci modulowora i nieliniowego noise shaping'u :( zeby jakos ta jakos audio wyciagnac majac do dyspozycji 8-bitow noise shaping jest tak ustawiony ze w pasmie audio daje pozorne 16 bitow zas poza daje efektywnie 1,2 albo gora 3 bity co powoduje potworny szum HF :( teoretycznie powinien byc odfiltrowany w filtrach wyjsciowych ale nie na takim poziomie :( Ja wiem ze takie wzmaki mierzy sie przez filtry ale ja chce poprostu wiedziec co z tego wzmaka wychodzi ... bo co bedzie jak podlacze glosnik o pasmie do 50kHz? bedzie kicha :) ciekaw jestem czy slynny TacT Millenium za gruby szmal tez tak szumi :) Swoja droga to na ucho ten TAS5631 tez szumi i to jak diabli - trzeby wylaczac tylko jeden bit w rejestrze zeby sie nie mutowal automatycznie jak nie ma sygnalu :) standardowo jest taka funkcja wlaczona i mozna sobie pomyslec ze wzmak jest super cichy :)

 

Co do pomiarow to prawda, staram sie raczej wszystko co robie mierzyc, bo na ucho to mozna sobie oceniac kto co lubi a nie jak dobry jest wzmak :) Podstawowym narzedziem jakie jest caly czas pod reka jak dlubie audio jest analizator XL2 z NTi

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) + generator Minirator MR-PRO

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) podlaczajac ten set mozna sporo powiedziec o uruchamianym klocku zanim jest podlaczony do glosnikow :)

Dawno to widziałem ale poszukam i jak znajdę to linka wrzucę.

 

0.2-0.3mV to faktycznie sporo. Do tego dochodzą zniekształcenia IMD z tymi wszystkimi śmieciami w.cz. (głośnikom to w.cz nie jest obojętne, dławik wyjściowy też jest nieliniowy) Nic przyjemnego.

 

Gonzo zostaw tego badziewnego TDA. Miałem ten układ. Szkoda uszu.

Modułów Elmuza też unikaj.

Tu jest fajny modulik :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

raven1985

Dzięki za link.

TDA kupiłem to i uruchomię, posłucham przynajmniej jak gra, może się nie "otruję" :)

Dlaczego Elmuza mam unikać ? masz jakieś przykre doświadczenia z firmą, czy po prostu toto nie brzmi ?

Napisz coś więcej.

 

pzdr

Tylko nie montuj dławików proszkowych z zasilacz PC (takie żółte jak na zdjęciu kitu) bo "spłyną".

 

Elmuz-a klasa D to typowo estradowe moduły (sprawność, duża moc, mała waga na pierwszym miejscu a jakości i tak nikt nie usłyszy na estradzie ), mają niską częstotliwość pracy 200Khz, przez to filtr 4 rządu na wyjściu (kołyszę charką kolumn).

"We designed our valve (tube) amplifier, manufactured it, and put it on the market, and never actually listened to it. In fact, the same applies to the 303 and the 405" - Peter Walker - Quad

Witam,

 

Od kilku miesiecy mam w domu kit (od niedawna w obudowie)od classdaudio,nasłabszy model serii sds. Moje wrazenia sa calkiem dobre, aczkolwiek z odległości okolo 15 cm, na osi glosnika wysokotonowego slychac slaby "szumek". Kit wspolpracuje z dosc starym przedwzmacniaczem denon pra-1500, przetwornikem c/a esi czy audiotrak i komputerem PC, AA hyperion III lux wersja 8 ohm. Kabelki do nich to vdh cs 122. Generalnie moje wrazenie jest takie, ze kit ma dosc dużo niskich czestotliwosci, bylo ich az troche za duzo, jak dla mnie i skonczylo sie (jak na razie)na srebrnych czinczach, troche srebra jest tez w koncowce mocy (od wejsc rca i do wyjsc glosnikowych). Po tych zabiegach dzwiek zrobil sie szczuplejszy i bardziej konturowy/przestrzenny, bez wiekszych problemow slychac tez zmiane kabelkow czy innych komponentow. Mimo dosc niewysokiej mocy wzmacniacz ma kopa, schodzi nizej niz moje poprzednie wzmacniacze (ale nie jakies hi-endy) i przesiadki nie zaluje, choc trzeba przyznac ze jest to drozsza opcja od wielu chinczykow z ebay. Kit jest na kosciach irf, jedyne co mnie troche wkurza to, niewiele, ale jednak buczacy toroid (moj rotel potrafil jednak buczec bardziej lub w ogole) ten ma zaś staly ton. Zastanawiam sie czy nie sprobowac czegos z toroidy.pl.

Acha jeszcze dopisze, że nie uzywam dolacznych do kitu potencjometrów.

 

Pozdrowienia.

  • 1 miesiąc później...

Odświeżę nieco temat ;)

Skleciłem do kupy ten kit AVT 1492

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Podłączyłem jak wrysowane na schemacie te dodatkowe czerwone linie.

Nie wiem czy sygnał wejściowy, a zwłaszcza masę wejściową obu kanałów można zewrzeć, tak jak ja to zrobiłem.

W opisie nic o tym nie ma, jest natomiast uwaga że, w przypadku stereo nie wolno zwierać mas wyjściowych głośnikowych.

 

OK, każdy głośnik pracuje na osobnej swojej masie.

 

Kanał lewy ma na wyjściu (bez sygnału) 0,054V DC, prawy ma 0,065V DC, czyli OK i dopuszczająco.

Dwie zwory od Mute i Stanby zdjęte, przy włączeniu cisza, brak stuku w głośnikach.

 

Daję sygnał z pre, i tu zaczynają się cyrki !!!

 

Powyżej wartości ~ 0,250V wzmak się zatyka na ułamek sekundy i gra, znów zatyka i tak w kółko, dopóki nie "zjadę" poniżej tej wartości.

Napięcie zasilania w tym momencie nie spada (+/-18V), radiator nie jest gorący, ledwo letni.

Trafo zimne.

Moc raczej nie taka co w opisie, do pełnego wysterowania na pewno brakuje tych mV na wejściu.

 

Z opisu wynika , że kość posiada zabezpieczenia termiczne, oraz przeciążeniowe.

Termiczne włącza się przy granicy 150`C i wyłącza gdy temp. spadnie do 130`C.

Przeciwzwarciowe kontroluje prądy płynące przez tranzystory mocy i zadziała gdy prąd przekracza 8A, wówczas wzmacniacz się nie wyłącza tylko zmienia kluczowanie tranów, zmniejszając tym samym moc wyjściową.

Wewnętrzny układ sprawdza stan wyjść co 100ms i próbuje się restartować dopóki przyczyna zbyt dużego płynącego prądu nie zostanie usunięta.

 

Co o tym sadzicie ?

Czy spotkał się ktoś z podobnym problemem ?

Może ja wlutowałem inny kondensator w miejsce właściwego ?

Wszystkie były w komplecie i żadnego nie pominąłem.

Za wszelkie porady będę wdzięczny, a wdzięczność moja wielkości Himalajów :)

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

ponawiam pytanie, bo w innym watku nie uzyskalem odpowiedzi.

 

czy ktos mial do czynienia z taka koncowka mocy?:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jest na allegro do sprzedania. co o tym kicie sadzicie? kit czy hit?:) czytam recenzje tych cyfrowych koncowek i jest np taka:

 

The amp completely outclassed my dual mono gainclone which uses Peter Daniel's LM3875 souped up chip amplifiers with dual mono 400VA Plitron transformers and a pair of Lundahl 1676 input transformers (for balanced input and to adjust the gain between 24 dB/30dB). The commercial equivalent of this amp lists for about $2400, and is sold right here:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) More open on top and tighter in the bass, but also more wider and deeper soundstaging. I had no listening fatigue with this amp and I could play it at even louder levels than I usually do. Microdetailing was about the same as my gainclone but definitely more macrodetails (of course the 125 watts helped!). My speakers are GedLee Abbeys and the unit is DEAD QUIET on 95-96dB/2.83V/8 ohm sensitive speakers. The input impedance of 47K allows the amp to be used with nearly any preamplifier or directly from your source. The balanced topology is icing on the cake and that is how I auditioned this product, with the XLR inputs.

 

wzmaki z USA wiec nie wychodzi calosc zbyt tanio... a moze ktos sie bawil w cos podobnego samemu?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

Podobno lepszy od Tripath`a.

Ostatnio wymieniałem korespondencję z Forumowiczem z AS, właśnie na temat tego kitu - nicka nie ujawnię, nie jestem upoważniony.

Jeśli sam dokona wpisu, to może i wypowie się na temat brzmienia tej konstrukcji.

 

pzdr.

"bo na ucho to mozna sobie oceniac kto co lubi a nie jak dobry jest wzmak"

gdy jem oceniam smak, gdy słucham oceniam dźwięk, czy ci co mierzą elektronikę chodzą na obiad z kalorymetrem i wagą lekarską? - to gratuluję radości życia

 

"Większość tych tanich wzmacniaczy z Chin charakteryzuje się ponadprzeciętną szczegółowością"

dupa jasiu, tym układom brak jest mikrodynamiki i szczegółowości w wyższym paśmie

 

i nie jest to absolutnie zależne od rodzaju, szybkości i wydajności zasilacza

impulsowe chinole są moim zdaniem za wolne a liniowy 400W 30A/25V też nic nie pomaga

przerabiałem temat na TK2050 za 50$ i po wymianie czego by się nie dało, odpuściłem

- moim zdaniem strata czasu

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

a czym niby mają się różnic te konstrukcje, elementami i ceną?

gra kostka napędzana algorytmami i to im widać sporo jeszcze brakuje do uczciwego grania

pomijając, że takie 100W z TK2050 to można spokojne przez pół podzielić (jak w TDA7294)

póki co, po 2A3 jeszcze mnie nic nie przewróciło, wolę szukać głośników

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Mamel

I po Twoim wpisie należałoby napisać Amen.

Ale amen, z tego co się orientuję to "pobożne życzenie", czyli - i niech tak się stanie.

W przypadku TDA7294, "impulsowych" TK.... i wszelkiej podobnej maści - to FAKT, o którym piszesz i życzenia nic tu nie zmienią.

Zwłaszcza patrząc na ich pdf`y - 10% zniekształceń przy deklarowanej pełnej mocy ? - to jakiś absurd.

Producenci tych cudeniek chyba nie zdają sobie sprawy z tego co zamieszczają w datashet`ach.

To bardziej wybieg i kolejny chwyt marketingowy, aby wzbudzić zainteresowanie i zwiększyć obroty tymi kostkami.

Twierdzą, że przy tak dużej mocy wyjściowej tych zniekształceń w ogóle nie słychać, gdyż poziomy natężeń dźwięku są już tak wysokie że ucho samo się "kuli" broniąc przed decybelami - a przecież to wierutne kłamstwo.

Wystarczy sprawdzić "nausznie" jak taki wzmacniacz zachowuje się w pomieszczeniu nie 25m2, bo takie łatwo nagłośnić, tylko np. 150m2.

Będzie kupa.

To układy dobre do auta, gdzie obciążeniem jest instalacja głośników o bardzo małej impedancji, dochodzącej do 2R.

Łupie wówczas tak, że słychać jak pracują uszczelki szyb, a same szyby zmieniają geometrię.

Bezwzględna euforia abs`sów (absolutny brak szyi), dziewczyny dostają wytrzeszczu gałek ocznych i mają mokro ;)))

 

U mnie na szczęście w dalszym ciągu sucho, gdyż podchodzę do zagadnienia z dużą dozą nieufności i sporą dawką dekadencji.

Tym bardziej że "naprawiony" kit AVT nie zrobił na mnie większego wrażenia.

Tak na marginesie - dziękuję wszystkim za porady, jak pozbyć się zatykania wzmaka przy sygnale wejściowym powyżej 250mV~ sam sobie poradziłem.

A jak gra ten kit ?

Gra sucho, bez emocji i różnicowania najcichszych i najgłośniejszych fragmentów utworu.

Ale nie będę się dalej "rozpisywał", nie w tym rzecz.

Wiem również, że nie powinienem na podstawie jednego kitu oceniać reszty "zawodników, ale klasę D sobie odpuszczam.

To nie mój styl i koloryt grania.

 

pzdr

mi chodzi bardziej o wykorzystanie takiego wzmaka jako samej koncowki mocy. czy wtedy moze to miec sens, jesli mamy wysokiej klasy preamp? czy tez to sa takie same problemy i wady?

The Protagonist DAC by McGyver, Dynaco ST35, Hifiman HE5LE:)

ponawiam pytanie, bo w innym watku nie uzyskalem odpowiedzi.

 

czy ktos mial do czynienia z taka koncowka mocy?:

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

jest na allegro do sprzedania. co o tym kicie sadzicie? kit czy hit?:) czytam recenzje tych cyfrowych koncowek i jest np taka:

 

The amp completely outclassed my dual mono gainclone which uses Peter Daniel's LM3875 souped up chip amplifiers with dual mono 400VA Plitron transformers and a pair of Lundahl 1676 input transformers (for balanced input and to adjust the gain between 24 dB/30dB). The commercial equivalent of this amp lists for about $2400, and is sold right here:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) More open on top and tighter in the bass, but also more wider and deeper soundstaging. I had no listening fatigue with this amp and I could play it at even louder levels than I usually do. Microdetailing was about the same as my gainclone but definitely more macrodetails (of course the 125 watts helped!). My speakers are GedLee Abbeys and the unit is DEAD QUIET on 95-96dB/2.83V/8 ohm sensitive speakers. The input impedance of 47K allows the amp to be used with nearly any preamplifier or directly from your source. The balanced topology is icing on the cake and that is how I auditioned this product, with the XLR inputs.

 

wzmaki z USA wiec nie wychodzi calosc zbyt tanio... a moze ktos sie bawil w cos podobnego samemu?

 

Obecnie gram na kicie amp5 ze strony 41Hz.se (TA2022). Wymieniłem kondy na BG Std, na zasilaniu Nichicon KS i na wejściu Auricap. Do tego pre lampowe. Gra to bardzo, bardzo fajnie. Wcześniej też miałem GC premium. Nie tak wypasiony jak ten z opisu, ale wrażenia podobne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Pisząc koloryt miałem na myśli jakość reprodukcji zbliżoną do brzmienia "na żywo".

Wiele dźwięków, nawet tych tworzonych z ich odbić od ścian pomieszczenia (dźwięków pozornych a zarejestrowanych na nośniku), po prostu nie słychać w takiej ilości, w jakiej były one artykułowane za pomocą wzmacniacza który służył za punkt odniesienia i brał udział w porównaniu.

Nie można było określić w jakiej przestrzeni (wielkość kubatury) zostało zrealizowane nagranie/a.

Oba wzmacniacze (na przemian) "popychał" preamp DIY na jednym mosfecie (w kanale).

Lampowy pream może (piszę może, bo nie próbowałem) złagodzić i zaokrąglić nieco brzmienie, ale i tak mikro i makro dynamika stoi pod dużym znakiem zapytania.

Powyższy wpis odnoszę do kitu opartego o układ scalony TDA8920BJ.

Tutaj jest porównanie różnych wzmacniaczy klasy D.

Warto przejrzeć całą stronę

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) . Można się przekonać, że człowiek który to pisze trochę się zna na audio.

Głównie siedzi w technice lampowej.

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) /ClassD/classD.html

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Lumin T3, Arcam CD37, Hegel H360, ekta MKII (Troels Gravesen)

Temat co prawda o kl.D, T, ale mimo wszystko polecam lekturę (tłumaczenie) wypowiedzi Nelsona Pass`a, na temat środowiska jakim jest powietrze i rozchodzących się w nim fal dźwiękowych.

Kiedyś szukałem, dziś przypadkowo znalazłem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Daje dużo do myślenia ;)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

No nie wydaje mi sie by mozna bylo kiedykolwiek zrobic wzmacniacz absolutny i wzorcowy w klasie D. To przelaczanie tranzystorow mocy na takich predkosciach zawsze bedzie wnosic potezne szumy ktore trzeba bedzie filtrowac czyms analogowym-nie ma na to rady. No chyba ze uda sie zrobic przelaczanie na 500MHz-4Ghz ale to raczek niewykonalne w przyszlosci chociaz... Ale jak wykazuje historia High-Endu co analog to analog bardzo ciezko zasymulowac dzwiek analogowy technika cyfrowa, przyklad-czarna plyta analogowa, dopiero dzisiaj geste formaty 24bit/192kHz powoli doganiaja czarna plyte a ile trzeba bylo sie nameczyc by dac rade analogowi.Problem ze wzmacniaczem cyfrowym to problem do potegi N-tej bo mamy potezne prady i napiecia i ogromne zaklocenia.Ale kto wie... moze kiedys. Na 100% firmy hI-fI beda sie probowac z tym zmierzyc i byc moze uda sie przeskoczyc problem ale nie bedzie to szybko.ja sluchalem kiedys TACta i bylem tym dzwiekiem troche rozczarowany nie mial nic z tej naturalnosci otwartosci i barwy-mial bardzo specyficzny dzwiek-nie powiem zly ale na 100% nie bylo to zbiezne z naturalnym dzwiekiem,a takie mial dobre recenzje w prasie.;) Ale na 100% to nie bylo to, to juz wole lampe w single-end

 

Pozdrawiam StasioP

  • 4 tygodnie później...

Powyżej wartości ~ 0,250V wzmak się zatyka na ułamek sekundy i gra, znów zatyka i tak w kółko, dopóki nie "zjadę" poniżej tej wartości.

Ustaliłem przyczynę takiego działania.

Na schemacie i w kicie są kondensatory w zasilaniu o pojemności tylko 1000uF/stronę, a to zdecydowanie za mało.

Zrobiłem "porządniejszy" zasilacz, z pojemnością 2x10.000uF/stronę zasilania - kłopoty się skończyły.

Załączanie układu w dalszym ciągu bez stuku w głośnikach, bez sygnału - cisza jak makiem zasiał, żadnych słyszalnych (z uchem w głośniku) szumów.

Na aparaturze pomiarowej coś by tam pewnie wykazało ;)

 

Brzmieniowo nawet niezła "kostka" - taka pierwsza, rozpoczynająca przygodę ze wzmacniaczami cyfrowymi, czyli takie cóś* jak GC ;)

Ładne czyste i niezapiaszczone wysokie, choć nieco zaokrąglone, mogło by być ich nieco więcej, traci na tym scena i lokalizacja grajków.

Układ "gra" bardziej średnicą, stąd może i skojarzenia niektórych posiadaczy podobnych konstrukcji - do lampy - zupełnie niesłusznie.

Ci co tak porównują, prawdopodobnie nie słyszeli dobrej lampy, tylko jej namiastkę.

 

Doczepiłbym się i do niskich, mam wrażenie jakby były nieco wycofane, ale to może specjalny zabieg producenta (Philips), lub zabieg gwarantujący poprawną i stabilną pracę układu, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że na wejściu sygnałowym kondensatory nie są porażającej pojemności, tylko 470nF, to taka wartość może znacznie ograniczać dół pasma, a jej zwiększenie wprowadzać zmiany w działaniu scalaka.

To że basisko nie schodzi zbyt nisko - to jedno, ale gra również zbyt jednostajnie, brakuje tej barwy, zróżnicowania i "pochodów" na progach tego/takich instrumentów.

Jednak kit AVT 1492 jest robiony zgodnie z zaleceniami i wartościami podanymi w datashecie Philipsa, więc pewnie tak musi być, nie wiem, nie dochodzę przyczyny.

Do niezobowiązującego i niemęczącego plumkania jak znalazł, ale łowcą skrzypiących krzeseł i burzowych pomruków ten układ nie jest.

 

Smucić również może fakt, ze na PCB nie przewidziano więcej miejsca pod lepsze i większe gabarytowo kondensatory, zawsze byłoby jakieś pole manewru i możliwości upgrade wokół układu.

Znając jednak małą odporność na kolejne wyluty i zabawy z takimi płytkami, pewnie długo byśmy z nimi nie "powalczyli".

 

Układ gra już parę godzin, nic się nie grzeje, scalaczek osadzony na małym radiatorze letni.

Może przy kolejnym włączeniu dostrzegę/usłyszę jakieś zmiany (+/-) w brzmieniu ?

Na razie jest dość poprawnie, choć można na pewno dużo lepiej, czego dowodem jest wzmacniacz użyty przy porównaniach (szczegóły poniżej).

 

A jeśli ma być lepiej, to już tylko z kolejnymi układami, również pracującymi w kl.D/T, może właśnie takimi od Tripath`a ?

Z TDA8920BJ za wiele się już nie wyciągnie, a szkoda, fajna mała płyteczka - pod kompa doskonała.

Chyba się szarpnę na gotowca z eBay`a, takiego ze 2x90, lub 2x180W, a że do lutowania takich maleńkich podzespołów i o takim zagęszczeniu na PCB już nie mam cierpliwości stąd i gotowiec.

Porównań dokonywałem w zestawie; Vampiria I "Soul" + (mod)CD350 + B&W DM570 86dB/6R - zmieniany był tylko opisywany kit AVT.

 

pzdr.

 

Z ostatniej chwili - bo nie dawały mi spokoju uspokojone wysokie i zbyt wycofany bas.

Na wejściu dałem prosty układ na WO, za nim potencjometr volume 10k i z jego "ślizgaczy" bezpośrednio na końcówkę TDA.

Nastąpił niespodziewany przyrost przestrzeni i separacji instrumentów - gra zdecydowanie lepiej.

O basie na razie nic nie napiszę, słucham pierdół - plumkania i stękania - zaczyna mi się podobać :)

 

No i przedwczesny "wytrysk" radości - basu jak nie było, tak nie ma.

Znam utwory które odsłuchuję i w najniższych zejściach słychać tylko gulgotanie na głośnikach - tragedia.

 

Kto chce - oddam ten zmontowany i uruchomiony układ za darmo.

Info na PW.

Hej, jak się nie zraziłeś i będziesz jeszcze bawić się w temacie, to wypróbuj sobie popularne gotowce z Chin, polecam te od hifimediy, omijaj sure (wszyscy w nich grzebią na starcie dla zadowalających rezultatów). Jakby co, to pewnie na all. odsprzedasz bez straty. Kitów do lutowania niestety nie znam.

 

Często wpinam prosty buforek lampowy (również chiński ;) za jaśniejszym cd playerem, dźwięk jest gładki i relaksujący. Chociaż trzeba uważać, bo czasem dół robi się za ciężki.

liberas

Bas ma też "śpiewać", a nie smuć się, jak smród po gaciach.

Nie zraziłem się, ale oczekiwałem po TDA8920BJ czegoś więcej.

Problem w tym, że jak się człowiek osłucha z dobrym brzmieniem, to później wybrzydza i przebiera jak w ulęgałkach, zanim trafi na coś lepszego.

Wstępnie rozważam zakup

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jest już "w pudełku", a parametry ma najlepsze z oferowanych w podobnej cenie.

Poważnie zastanawiam się też nad odmianą "mostkową" tego T-ampa

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) i wówczas moc będzie ze mną, tym bardziej że lubię czasami przywalić z grubej rury ;)

Jednak priorytetem zawsze pozostanie dla mnie jakość brzmienia.

 

pzdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 6 miesięcy później...

A co sadzicie o tym wzmacniaczy D klasy? Generalnie konstrukcje wzmacniaczy które widizałem miały dosc widoczne ograniczenia w porównaniu z dobrymi wzmacniaczami tranzystorowymi. Tutaj też ni epodają parametrów tego wzmacniacza. Z opisu można wnioskowac że pewnie nie będzi eto hi-end ?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

@Arku

W odpowiedzi na Twój wpis zacytuję siebie;

Nie zraziłem się, ale oczekiwałem po TDA8920BJ czegoś więcej.

Mimo ze PCB maleńka i grzania w gwizdek również mało, to ten kit, a zwłaszcza KIT nie zachwyca jakością.

Możliwe że w tej cenie znacznie lepiej będzie z tym

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

hehe, nawet sam tego pdf`a wklejałeś w pokrewnym moim temacie.

 

Osobiście jednak poleciłbym zrobienie czegoś we własnym zakresie na tranzystorach.

A jeśli szukasz gotowca to można pochylić się nad kośćmi z gatunku TDA i LM.

Niedoceniane TDA2030, 2040, 2050 i 2052 graja na bardzo wysokim poziomie.

Nawet miałem założyć temat o różnych wzmacniaczach na układach scalonych i ich porównaniach przy odsłuchach.

Jednak w każdym przypadku robienia jakiegokolwiek wzmacniacza podstawą jest jego zasilanie.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 2 tygodnie później...

Podzielę się z Wami wnioskami i spostrzeżeniami, jakie zrodziły się u mnie ostatnio, a są niejako podsumowaniem dość długiego czasu poświęconego na odsłuchy różnych konstrukcji.

Niektóre z tych konstrukcji były wytworem małych i dużych manufaktur, niektóre dziełem kilku DIYowców, zarejestrowanych na niniejszym Forum, ale nie uczestniczących nań czynnie.

Możecie mi wierzyć, bądź nie, ale większość z tych urządzeń grała podobnie.

Choć podobnie, to nie znaczy że tak samo.

Różnice brzmieniowe wynikały głównie z zastosowanych aplikacji i użytych podzespołów, i to jest chyba zrozumiałe :-)

Jednak tylko niektóre z nich, zbliżały się brzmieniem do tego dźwięku, znanego z live.

Firm nie będę tu wymieniał, dość powiedzieć, że były to zarówno urządzenia lampowe, jak i tranzystorowe.

 

W warunkach DIY, te robione na układach scalonych, ograniczają nasze wysiłki prowadzące do uzyskania jak najlepszego brzmienia do doboru elementów zewnętrznych.

Zamknięta struktura samego układu, skutecznie uniemożliwia na jakąś głębszą ingerencję w zmianę tego brzmienia.

Zawsze będzie to brzmienie firmowe producenta.

Musimy się liczyć z tym, że pomimo zastosowania najlepszych nawet komponentów zewnętrznych, jakość takiej konstrukcji jest ograniczona przez twórców tych elementów.

I czy będą to kostki oparte o układy hybrydowe grubowarstwowe, czy te najnowsze, opracowane pod kątem pracy w kl.D to zawsze stwarzają one te ograniczenia.

 

Inaczej ma się rzecz z aplikacjami wzmacniaczy, robionymi na lampach, czy elementach dyskretnych.

Pole manewru w ich stosowaniu jest olbrzymie.

Pozostaje tylko pytanie, którą aplikację wybrać i czy aby ta którą wybraliśmy, będzie tą właściwą ?

To dylemat wielu z nas, a zwłaszcza ludzi którzy pierwszy, czy kolejny raz, po zdobyciu jakiejś już wiedzy, zaczynają myśleć i tworzyć własne opracowania.

Jedni prześcigają się w zakresie skomplikowania układu, inni z nas idą w kierunku jego uproszczenia.

I choć w barwnych opisach wielu konstrukcji komercyjnych, wspomniane jest, o pracy jednego elementu wzmacniającego w układzie, to ilość tych ustalających prądy spoczynkowe każdego ze stopni, jest oszałamiająca.

I ja to rozumiem - liniowość, szybkość, stabilność i inne parametry układu muszą być utrzymane.

 

Pamiętacie jak nie raz, nie dwa, pisałem na temat zasilania ?

Każdy dodatkowy element, znajdujący się w zasilaniu, będzie wpływać na brzmienie.

Bo zasilacz, źródła, lustra prądowe będące częścią układu, również i częścią zasilania i stabilizacji układu wzmacniającego będą wpływać również na to brzmienie.

Proszę zauważyć - o ile zwiększają nam się różnice tego brzmienia wraz z zastosowaniem różnych (firm) np. tranzystorów, czy kondensatorów, mogących pracować w układzie ?

Oby była tylko powtarzalność tych elementów, zwłaszcza przy seryjnej produkcji.

 

Zasilanie, to również problem tych mniej (na oko) skomplikowanych aplikacyjne układów.

Dosłownie ręce i nogi rozkładamy, zwłaszcza jak zaczyna brumieć, a układ wydaje się być prosty jak rabarbar; ;-)

Pozwolę sobie przypomnieć powiedzenie p.V. Khomenki - małą łódź łatwo rozbujać, duży statek trudno.

Wzmacniacz inaczej będzie brzmieć posiadając zasilanie akumulatorowe, stabilizowane, czy nawet jak będzie zasilany dobrze filtrowanym napięciem, z transformatorem nadmiarowo wyliczonym, a inaczej jak jakość tego zasilania potraktujemy jako dodatek.

 

To właśnie przedświąteczne porządki skłoniły mnie do dokonania tego, przydługawego może wpisu.<br>

 

Wygrzebawszy z szuflady stary układ wzmacniacza słuchawkowego na mosfetach, (pracujący w kl.A, jest w AVT) zasiliłem każdy kanał z innego zasilacza.

Jeden z niestabilizowanego, drugi ze stabilizowanego, impulsowego do audio.

Pomijając już to, że ten pierwszy zasilacz posiadał dużą pojemność filtrującą, to różnice w brzmieniu pomiędzy kanałami były kolosalne, i zdecydowanie korzystniejsze podczas odsłuchu, przy stosowaniu zasilacza stab.imp.

Dźwięk niebezpiecznie zbliżał się do tego znanego z natury.

Układ wzmacniacza słuchawkowego bardzo prosty, ale zasilanie skomplikowane.

 

A jak to przełożyć na wzmacniacz mocy ?

 

W tyglu pomysłów zrodził się kiedyś, a z czeluści szuflady, (w czasie porządków) wyciągnąłem kolejne znalezisko.

Dwa transformatory głośnikowe do układów SE na tranzystorach, obliczone i wykonane przed laty.

Próba uruchomienia układu i kolejne zaskoczenie, tym bardziej miłe, że przypomniałem sobie dawno zapomniane brzmienie. Brzmienie którego od dawna poszukiwałem, a które dało mi tyle radości przy odsłuchu, że nawet bardzo drogie wzmacniacze wydawały mi się beznamiętne w swoim przekazie.

 

Opisów nie będzie, jedynie mały przepis na podobne brzmienie ;-)

Podobne, bo najważniejszy jest transf. wyjściowy i jego obliczenie, a tego nie zamierzam opisywać.

Schematu tez nie publikuję, gdyż poniższy opis wyczerpuje zagadnienie zrobienia tego układu.

 

Czyli połączenie techniki lampowej z tranzystorową.

Transformator głośnikowy ze szczeliną, najlepiej na kształtkach EI, - do tego tranzystory bipolarne-kilka połączonych równolegle (z rezystorami wyrównawczymi) - pierwszy tranzystor wejściowy połączony z tymi bipolarami w układzie Darlingtona - na wejściu układu preamp w dowolnej konfiguracji (lampa, WO, tran.).

Do tego dobrze filtrowane, a jeszcze lepiej stabilizowane zasilanie, i będzie brzmienie live.

 

Stratą czasu było grzebanie przy TDA, STK etc. i innych konstrukcjach.

Zastanawiam się, czy robienie lampiaka na EL84 też nie będzie kolejną stratą czasu, zwłaszcza że pewien charakter brzmienia jest domeną nawet bardzo dobrych konstrukcji.

 

Pozdrawiam.

Jeden potrafi gotować a inny rozróżniać smaki, może niech każdy robi to na czym się najlepiej zna albo traktujmy to jako hobby i nie płaczmy nad spaloną jajecznicą.

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

ChUmI

Na allegro wystawiony jest kit na IRAUDAMP i był przywołany ten link dla AR, osobiście nigdy bym nie powiedział że tak zacna firma wkłada we wnętrza swoich urządzeń tego typu układy.

Ale wiem na pewno że Naim w jakimś wzmacniaczu zastosował kości pracujące w kl.D - ciągle szukam tego linka z opisem i wrażeniami brzmienia.

Bardzo wartościowe pod względem sonicznym są moduły IcePower, ale "na dziś" bardzo drogie :(

Więcej opowieści technicznych w temacie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Mnie najbardziej interesuje sprawa samego brzmienia i jak różne układy pracujące w kl.D wypadają w porównaniu ze sobą.

Są coraz bardziej dostępne, więc i cena powinna ewoluować w czasie, do poziomu akceptowalnego.

Tym bardziej, że zagrożeniem dla utrzymywania tej ceny na dość wysokim poziomie jest wysyp kitów z Chin.

 

SomekPoland

Wczoraj skończyłem lutowanie tego kitu z AVT, dziś go pewnie odpalę.

Nie miałeś problemów z uruchomieniem ?

Jeśli piszesz że >Mi się zupełnie nie podobał, był płaski, zmulony bez przestrzeni< to może potrzeba mu dobrego preampa, wówczas dostanie kopa.

To tak jak z TDA7294, sama końcówka sterowana z CD jest po prostu mierna, sprawdzałem, a pisał o tym również kolega Darkul, proponował nawet jakiś pre na WO, ja porzuciłem tamten temat, ale tu można by coś pokombinować :)

 

Co do samego tematu.

Parę linków od Was by nie zaszkodziło, można by przynajmniej poczytać jakie układy zastosowano we wzmacniaczach cyfrowych i jak się to przekłada na jakość odsłuchową.

 

Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • 1 miesiąc później...

Odgrzebię temat z uwagi na to, że stałem się dziś posiadaczem kolejnego układu pracującego w kl.D

Jakoś mnie nie opuszcza nadzieja, że trafię w końcu na coś co będzie naprawdę dobrze grało.

Na kości Philipsa się mocno zawiodłem, może i sama kość jest OK, ale jak pisałem - PCB to jednak kit.

Układy, a zwłaszcza ich możliwośći, czyli wszystkie za i przeciw, są sumą samego elementu wykonawczego, tych wokoło niego i dobrego projektu PCB.

Nasi projektanci muszą jeszcze trochę popracować, aby ich wyroby były na lepszym poziomie.

Zwłaszcza że oferują je w sprzedaży i biorą za to pieniądze.

 

Oczywiście nie odpuszczam tranzystorów i rozwiązań nad którymi obecnie pracuję.

A że zaistniała potrzeba wykorzystania już użytkowanych radiatorów pod kolejne opracowanie i jednocześnie okazja zakupu kolejnego wzmacniacza pracującego w kl.D to czemu nie spróbować ;-)

 

I stało się, a jak to mówią "psim swędem", bo konkurencji nie było, dosłownie za "czapkę śliwek" kupiłem na alleeee końcówkę SHURE.

Niby miało to być 2x50W, na kości TDA7492, ale okazało się że jest inaczej.

Myślałem że trochę grosza wtopiłem, gdyż wizualnie bardziej cała PCB była podobna do SHURE 2x15W, jednak różnica tkwiła w rozmieszczeniu niektórych elementów wokół scalaka.

Zacząłem szukać w necie i na stronie producenta znalazłem

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

A doszedłem tylko i wyłącznie po NO.: AA-AB32189.

Ten numer znajduje się również na PCB.

 

Na poniższych zdjęciach widoczne są jeszcze dodatkowe elementy, które wlutował sprzedający, twierdząc że mu się układ wzbudza.

Ja RC już usunąłem, wylutuję i pozostałe "dodatki" - kondensatory na wyjściu wzmacniacza, one są po prostu niepotrzebne.

Fabryka ich nie przewidziała, a mogą psuć brzmienie.

Trochę mnie dziwi fakt, że na raditorze brak jest wiatraczka, ale póki co jest on zimny, a nie będę na razie zbytnio forsował tego układu, a jeśli już, to na pewno na początku na sztucznym obciążeniu.

 

Możliwe że rzekome wzbudzenia wynikały z zastosowania kiepskiej jakości zasilacza, nie wiem, tak przypuszczam.

Ja pędzę ten układ z zasilacza impulsowego 24V/10A, jest on sztywny jak "pal azji", a może jak akumulator ;-)

Zasilanie pojedyncze i prądu dostatek, się doczekał zastosowania.

Po włączeniu zasilania, w głośnikach jest totalna cisza, żadnych świergoleń, czy też słyszalnych szumów - kolumny 6R/86dB.

Jak toto gra ?

Muszę się jeszcze osłuchać, choć w porównaniu do brzmienia wytfórczości* pewnej firmy, której nie raczę wspomnieć, rewelacyjne.

Na pewno było to dobrze zainwestowane 55zł :-))

 

Parę zdjęć na osłodę.

Sorry za jakość i nie stękać że czincze i kable sygnałowe do pupy.

Układ pędzę z WO.

 

cdn opowieści nastąpi ;-)

post-28258-0-20756300-1336751977_thumb.jpg

post-28258-0-76317000-1336751995_thumb.jpg

post-28258-0-09860300-1336752002_thumb.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.