Skocz do zawartości
IGNORED

Zaproszenie


Sławek L

Rekomendowane odpowiedzi

Grało bardzo ładnie ale nie ze wszystkimi kolumnami. Spróbuję opisać nieco później kiedy poukładam sobie wrażenia. Sprzęt testowały głównie Kari Bremnes oraz Trejsi Tapczan (Ci co byli wiedzą o kogo chodzi). Wzmacniacz Rock miał być chyba prezentowany tylko przy okazji (?), ale jakoś tak wyszło, że grał co najmniej tak samo długo jak Swing.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-130808
Udostępnij na innych stronach

Prezentowany był sprzęt firmy SoundArt.

 

Wzmacniacz Rock – hybryda ECC83-MOSFET, moc 30W na kanał. Niezależne zasilanie na każdy kanał. Stoi na stoliku na górnej półce. Jak na wyrób SoundArt jest malutki;-) Puszki skrywają jak się domyślam transformatory, bo prądu daje chyba to maleństwo sporo – sądząc po efektach dźwiękowych. Cena 4,5 tys. zł.

 

Poniżej wzmacniacz hybrydowy Swing (kolor szaro-grafitowy, duża skrzynka), 8 tys. zł.

 

Na podłodze stoi odtwarzacz CD typu top-loader (ze stopniem lampowym?) Blues. Cena 12 tys. zł.

 

Słyszałem zestawienia z następującymi kolumnami:

 

ESA Vivace 3 (nowa seria) ze wzmacniaczem Rock. Był pan Andrzej Zawada z ESA. Nie wiem czy był zadowolony z tego co słyszy. Dźwięku było dużo, jak dla mnie był mocno przebasowiony. Z Rockiem przypominało to trochę nagłośnienie sali estradowej. Nie wiem ile kosztują teraz Vivace 3. Jeśli do 3 tys., to OK, jeśli ktoś koniecznie musi mieć tyle głośników w jednej obudowie (te kolumny widać pod ścianą za panem z SoundArtu) i lubi taki dźwięk.

 

Visaton Topas(?) ze wzmacniaczem Rock. Dwudrożne kolumienki z aluminiowym średnio-niskotonowym (niewielkim – nie więcej niż 16-17 cm) oraz wstęgą na górze. Brzmiało to dość nijako, trochę szeleszcząco. Podobno kolumny niewygrzane.

 

Totem Model One. To te niewielkie kolumienki podstawkowe. Tworzyły zgraną parę zarówno z Rockiem jak i Swingiem. Z Rockiem było żywiołowo, wyraziście, super-dynamicznie – wydawało się, że muszą grać zdecydowanie większe gabarytowo kolumny. Ze Swingiem dźwięk był bardziej uporządkowany, spójniejszy, scena była bardziej rozbudowana. Brak było natomiast spektakularnych efektów dynamicznych, które niektórzy swojsko nazywają „dupnięciami”. Albo inaczej, dynamika była, ale nie zwracało się na nią takiej uwagi jak przy Rocku. Niewielkie kolumienki Totema nie miały najniższego basu, ale po za tym nie wykazywały w ogóle ograniczeń – ani swoich ani współpracującego sprzętu.

 

RLS – średniej wielkości podstawkowce ze średnio-niskotonowym 18 cm Scan-Speakiem. Na górze też musiał być Scan-speak, może 9500(?). Brzmienie dużo mniej efektowne niż z Totemami, nastąpiło wycofanie dźwięku, stał się on mniej wciągający. Z drugiej strony taki nieefektowny, ale relaksujący dźwięk też ma zwolenników – na przykład mnie. Totemy brzmiały mimo wszystko w tym zestawieniu lepiej, ale co by nie mówić Totemy kosztują też półtora raza więcej.

 

Living Voice za dwadzieścia kilka tysięcy – te z odseparowaną zwrotnicą w skrzynce. Co jak co, ale w zestawieniu z Rockiem „living” to one nie były. Dźwięk był przydymiony, przygaszony na górze, zdarzało się, że bas się wzbudzał. Próby ze zmianą fazy nie dały większych zmian. Brak góry był dotkliwy nawet mniej przy instrumentach perkusyjnych (talerze), ale już całokowicie zabrał życie ostrej gitarowej wstawce. Być może wzmacniacz nie podołał, a być może takie już są te kolumny.

 

Nie wiadomo ile dobrego w usłyszanym dźwięku (Blues-Rock-Totem, Blues-Swing-Totem) należy przypisać każdemu z elementów. W każdym razie brzmienie było bardzo efektowne (Rock) albo po prostu bardzo kulturalne i wyrównane (Swing). Trzeba też dodać, że charakter uzyskanego dźwięku w znacznej części musiał być pochodną układu, rozmiarów oraz wytłumienia pomieszczenia. W innych warunkach (bardziej żywy akustycznie i większy pokój) mogłoby być zupełnie inaczej.

 

Aha, bardzo proszę o namiary prezentowanej płyty Kari Bremnes!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131005
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy raz byłem na takiej prezentacji i .. fajnie było.

Teraz dopiero wiem, że jeszcze lata świetlne przede mną do tego, aby mieć porządny sprzęt. Jak posłuchałem sobie koncertowego kawałka Davea Matthewsa z Timem Reynoldsem i usłyszałem szczegóły jeżdżenia palcami po strunach i to, jak struny odbijają się od progów...

Bardziej podobał mi się wzmacniacz rock ? miał trochę większego ?kopa?, grał odrobinę zadziorniej, ostrzej, a taki dźwięk lubię. Swinga słuchałem tylko z RLS?ami, potem musiałem wyjść.

Najbardziej podobały mi się Totemy, najmniej Visatony ? bas był słabo kontrolowany i wysokie były za bardzo męczące. Przyznam, że bardziej podobał mi się od Visatonów dźwięk ESY.

 

No i gwiazda tego dnie, oczywiście oprócz wzmacniaczy i CD, czyli Kori Bremnes. Od razu poleciałem do sklepików szukać jej płyt. Znalazłem w Traffic Club (Bracka 25). Niestety to nie była ta płyta z pokazu, ale też niesamowita. Dajcie znać, gdzie można kupić inne jej płyty.

Pozdro, Stempur

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131063
Udostępnij na innych stronach

He, to co Jarzabek napisał o LV zaskakuje. Wiem, że w AP akustyka pomieszczenia jest przytłumiona, może dlatego takie wrażenia.

Czekam z zainteresowaniem na wpis Fr@ntz'a, bo miał być. Jak złożę do kupy i jego wrażenia to jakbym sam tam był ;-)

 

Pozdr.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131213
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

andrea - niestety prywata wzięła górę i korzystając z faktu, że cała audiofilska brać okupuję Batorego ja zaszyłem się "po sąsiedzku" w AudioForte i katowałem Audio-Academy Hyperion. Niestety przy Klonie rzadko dostaję wychodne i jak już je mam to właśnie takie są skutki. Wsiadłem w autobus, żeby jechać na grupowy odsłuch a skończyło się tak jak napisałem wyżej. Przyszłym razem się zrehabilituję.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131261
Udostępnij na innych stronach

-> andrea 29

 

Ha, chyba większość obecnych była zaskoczona takim brzmieniem LV. Stąd - manipulacje z fazą. Osoby bardziej ode mnie "słuchowo" doświadczone już po paru taktach stwierdziły, że "to nie gra". Powiedziałbym tak - jeśli za taką cenę - to rzeczywiście nie grało. W kategoriach bezwzględnych było średnio.

 

Wybór słabszego wzmacniacza do napędzenia LV był jak rozumiem podyktowany ich sporą efektywnością. Często, upraszczając, utożsamia się parametr efektywności z cechą brzmienia - żywiołowością (francuskie brzmienie?). W sobotę się to w ogóle nie sprawdziło.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131383
Udostępnij na innych stronach

Ja sie jak zwykle nie wyrobilem i dodarlem dopiero na odsluch Totemow Model 1 z Rockiem ( ktory jak Sylwester Witkowski ten ze zdjecia powiedzial maja gwarancje na rok, gra przez rok i najlepiej rock ;-))

Osobiscie przez kilka lat mialem Totemy ( model znacznie nizszy ale czesto jedynek sluchalem) i wydaje mi sie ze szkoda ze te kolumny wypadly z rynku ;-(. To byl dzwiek ktory mi osobiscie bardzo sie podoba, ba nawet te monitory poradzily sobie z duzymi skladami orkiestrowymi ;-) i mozna by traktowac je jako wzorcowe do pomieszczen do 25 m2 ( ale jak ktos chce mozna je podobno tanio kupic z 2giej reki)

 

Po kilku odsluchach ( baltlaba , amplifikatora a teraz rocka) chcialbym zeby byla konfrontacja w jednym miejscu. Nie zeby kogos pograzac czy udowadniac co jest lepsze, ale porownac charakter brzmienia, bo w koncu jest to klasa zblizona cenowo a dzwiek za kazdym razem byl diametrycznie inny!!

 

Duzym rozczarowaniem byly kolumny Living Voice...siedzialem troche z boku i praktycznie slyszalem jedna kolumne ;-( wiec o sterofonii nie moze byc mowy....bylo jak ktos wspomnial zmieniamie fazy ale i tak ilosc wrogow tych kolum powiekszala sie geometrycznie wraz z kazda minuta odsluchu!!!

Dodam od siebie ze barwa dzwieku byla dla mnie i nie tylko dla mnie ale i dla Andrzeja rewelacyjna ( chociaz szkoda ze pograly tylko przez 3 kawalki i tylko z Rockiem)

Mysle ze Rock moze byc szlagierem dla ludzi szukajacych dobrego dzwieku do 4,500 zeta tylko

czy te marne 35 W napedza mniej skuteczne kolumny ??? ( chociaz jak napedzily jedynki to mozna byc optymistycznie nastawionym ;0)

 

Jak bym mial podsumowac jednym zdaniem to odsluch byl swietny a dzwiek bdobry

 

Pozdr

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131398
Udostępnij na innych stronach

Witam Serdecznie

 

Chciałbym podziękować Wszystkim uczestnikom spotkania i mówiąc szczerze trochę nie spodziewaliśmy się tak dużej frekwencji ( brak miejsc siedzących )ale bardzo nam miło i osobiście cieszę się z faktu ze możemy na żywo wymieniać spostrzeżenia. Mam nadzieję że tego typu podobne imprezy będą gościły częściej w naszym AUDIOPUNKCIE co Wy na to ??? może jakieś inne pomysły???

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

Z poważaniem Artur Mierzwiak

 

PS Prośba do TEO czy możemy wykorzystać Twoje zdjęcia do być może jakiejś notatki w prasie ???

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131462
Udostępnij na innych stronach

Po kilku takich publicznych odsłuchach mam jedną ogólną uwagę. Zawsze jest trochę za dużo ”mieszania” komponentami. Chyba lepiej byłoby za jednym razem prezentować jeden produkt, np. wzmacniacz porównując go z 1, 2, maks. 3 konkurencyjnymi konstrukcjami wyznaczającymi dotychczas punkt odniesienia w danej klasie cenowej i nie zmieniając reszty konfiguracji. Podłączenie w ciągu godziny trzech różnych par głośników spowodowało, że nie bardzo byłem w stanie skupić na różnicach pomiędzy prezentowanymi wzmacniaczami. Ale i tak było ok. W końcu, jak się chce dokładnie posłuchać, to i tak trzeba sobie do domu wypożyczyć i podłączyć do dobrze znanej reszty toru.

 

Dodam jeszcze, że prywatnie nadałem odtwarzaczowi Sound Art nazwę „Opowieści z krypty” – dla mnie te ostre krawędzie, o które łatwo obić płytę przy wkładaniu / wyjmowaniu do / z dość głęboko umieszczonego napędu są nie do przyjęcia w sprzęcie tej klasy. Poza tym robi wrażenie, choć ja osobiście wolę z wyglądu mniejsze i lżejsze urządzonka, choćby Linna lub Meridiana.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131485
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

Hi

Jeśli propozycja p.Artura jest na serio (a nie mam podstaw, żeby twierdzić inaczej) to jak forumowicze zapatrują się na comiesięczne spotkania? Wiem, że moja propozycja brzmi cokolwiek dziwnie biorąc pod uwagę fakt iz sam się na odsłuchu nie pojawiłem, ale skoro nikt tematu nie podtrzymał .....

Co do przyszłych odsłuchów to może pojawią się takie efemerydy stolicznego ryku audio jak Nuda Veritas z kolumnami, monoblokami itp, oraz Minima Audio, która do stolicy ma od ładnych paru lat pod górkę.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131713
Udostępnij na innych stronach

To prawda. Ale wydaje mi się, że z MA mozna się dogadać na dłuższy odsłuch w domu, po wpłaceniu kaucji itd. Problemem wobec tego staje się utrudniony pierwszy kontakt z ich produktami, zanim się ktoś zdecyduje na domowy odłsuch.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131728
Udostępnij na innych stronach
  • Redaktorzy

dokładnie, a czasem wystarczy krótki odsłuch w "sklepie", żeby się zorientować, czy warto wypożyczać coś do domu, czy nie.

Fr@ntz

---------------------------------

"I am an audiophile"

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131733
Udostępnij na innych stronach

apropos LV - to dzis dzwonil do mnie jeden z kolegow z AudioPunktu i twierdzil, ze dzis graly jak najbardziej OK wiec o co chodzi?? cos spartoliliscie w sobote czy po prostu LV mialy treme przed tak duzym gronem?? :)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131734
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych Państwa

 

Publicznie przyznaję że LIVING VOICE jednak zagrały znakomicie !!! kiedy sie juz zrobiło puściej i spokojniej po zapażeniu gorącej kawy i po krótkim odpoczynku.... proszę wieżyc lub nie ale wydaje sie że to wogóle inne kolumny tak poprostu zagrały wybornie...... treba było im dać tylko troche więcej przestrzeni do rozwinięcia się

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131924
Udostępnij na innych stronach

Witam Szanownych Państwa

 

Publicznie przyznaję że LIVING VOICE jednak zagrały znakomicie !!! kiedy sie juz zrobiło puściej i spokojniej po zapażeniu gorącej kawy i po krótkim odpoczynku.... proszę wieżyc lub nie ale wydaje sie że to wogóle inne kolumny tak poprostu zagrały wybornie...... treba było im dać tylko troche więcej przestrzeni do rozwinięcia się

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-131925
Udostępnij na innych stronach

Witam, w końcu chwila na opis...

 

Moją zasadniczą uwagę co do wzmacniaczy ktoś już wyartykuował: Rock grał bardziej drapieżnie, żywiołowo, "żywo". Swing był bardziej wyważony. Z otwartą paszczą prawie siedziałem podczas "Manens Kraft" Kari Bremnes (podziękowania dla tego, kto przyniósł płytę), z powodu prostego: nie przypominam sobie, bym kiedykolwiek wcześniej doznał tak sugestywnego wrażenia przebywania na koncercie rockowym (śpiew i gitara pod koniec utworu, bo cała płyta rockowa raczej nie jest). Grały wtedy kolumny RLS, za 5kPLN. Brawa dla "Rocka", wart jest swojej ceny - serdecznie życzę powodzenia producentowi.

 

Kolejna kwestia, Totemy. Przyznam że baaardzo mnie zaskoczyły, bo "one UMIĄ" ;) Słyszałem je wcześniej wielokrotnie, i nie zrobiły na mnie tak dużego wrażenia. Teraz wiem dlaczego - z powodu elektroniki. Grały takie u kolegi, podczepione początkowo do Cambridge A500, potem do Krakena. CA się momentami nie wyrabiał (a już zupełnie podczas prób nagłośnienia takim zestawem imprezy ;)), z Alchemistem było lepiej, ale daleko do poziomu zaprezentowanego w Audiopunkcie. Widać, co znaczy dobry wzmacniacz - brawa dla Sound Artów.

 

Co do Kari Bremnes: co nieco o artystce jest w sieci, wpisać należy nazwisko w googla i wybrać link zawierający "multikulti", jest artykulik na stronach dystrybutora płyt. Płyta ("Losrivelse") dostępna jest chociażby w Empiku na Marszałkowskiej - dziś rano kupiłem. 65 zl, tyle samo chyba w gigant.pl. Dobra rzecz.

 

-> Audiopunkt: przechodząc podrzucę płytkę ze zdjęciami, żaden problem.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-132047
Udostępnij na innych stronach

Do Zbig

Od listopada posiadam odtwarzacz Blues. Jeszcze ani razu nie udało mi się obić płyty przy wkładaniu lub jej wyjmowaniu. Polecam również - foto.

Pozdrawiam

[obrazekLUKASZ-132390_1.jpg]

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-132390
Udostępnij na innych stronach

Teo, dzięki za namiary. Na stronie tego norweskiego wydawnictwa a i w ofercie sklepów internetowych było bardzo dużo tytułów płyt Kari Bremnes - nie wiedziałem która to konkretnie była płyta.

 

Wrażenie dźwięku "live" z Totemów było rzeczywiście znakomite, moim zdaniem z RLSów było nieco gorzej.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-132628
Udostępnij na innych stronach

Totem jak to Totem zawsze znakomity w swojej klasie, nie zaskoczył mnie wcale, za dużo się go nasłuchałem (szkoda że to nie był Model One SE). Za to Rock i owszem. Za tę cenę zaprezentował całkiem ciekawe i dynamiczne brzmienie, mimo że jest wzmacniaczem wolniejszym od Swinga. Co do LV moim skoromnym zdaniem w podłączeniu pomiędzy kolumnami i zwrotnicą był błąd, zresztą instrukcja producenta wiele pozostawia do życzenia w tym temacie, a w panującym zamieszaniu... nie ma co się dziwić. Tylko szkoda bo to ciekawe kolumny. Za to ESSA totalna porażka, niestety te kolumny są dedykowane do niewydolych wzmaniaczy w cenie do 2000zł i próbują za nie nadrabiać w dolnym zakresie (tak są strojone BR). Co się dzieje jak dostaną dobry wzmacniacz było słychać aż nadto. Gratulacje dla gospodarza AudioPunku za stworzenie bardzo miłej atmosfery i życzenia dla Sound Art'u by trafili do świadomości oraz do kieszeni szerszego grona słuchaczy i by ich to nie zepsuło.

 

Oraz ogólnie, witam na forum.

 

Ukłony,

KiT

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/8466-zaproszenie/page/2/#findComment-133568
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.