Skocz do zawartości
IGNORED

Zamach w Norwegii.


muls

Rekomendowane odpowiedzi

PS. Kto jest zatem właścicielem "mojego" samochodu? Podatku drogowego w PL nie ma. Czyżby zatem firma w której mam ubezpieczenie? A co jak je wypowiem i przeniosę do innej firmy?

 

 

Właścicielem jest instytucja w której jest on zarejestrowany.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Cooooooooooooo? :)

To bardzo interesujący punkt widzenia. Tylko skoro ta instytucja jest właścicielem to ile za mój samochód zapłaciła? :) Bo właściciel z definicji daną rzecz musi posiadać. Musi ją dostać od kogoś, lub kupić, lub w końcu ukraść. :) No to jak jest?

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Nic nie zapłaciła, zapłaciłeś Ty. Tak właściciel musi daną rzecz posiadać ale użytkować może ją ktoś inny. Idąc zarejestrować samochód wręczasz go w prezencie instytucji. Im jednak nie jest on potrzebny, więc zezwalają ci go użytkować dopóki będziesz za to płacił ubezpieczenie oraz podatek i akcyzę w paliwie.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Niee... Bo w takim razie to właściciel winien opłacać ubezpieczenie i wszystko inne, nie ja. Jak dostaję w firmie auto służbowe to za nic nie płacę, tylko je użytkuję właśnie.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Możesz to tak widzieć, ale jakim cudem w takim razie ktoś może Ci zabrać coś co jest Twoją własnością? Stanie się tak jak będziesz jeździł bez aktualnego ubezpieczenia prawda? Jeżeli samochód jest Twój to jakim cudem ubezpieczenie jest przymusowe? Twoja jest np. lodówka i możesz sobie ją ubezpieczyć jeśli chcesz, ale jak zrezygnujesz z ubezpieczenia w którymś momencie to nikt Ci jej nie zabierze. Przypuśćmy że masz stary samochód, który nie nadaje się już do jazdy ale chciałbyś go postawić sobie w ogródku i hodować w nim króliki lub kury. Możesz to zrobić ale musisz dalej płacić składki tak jakby był on sprawny. Nie możesz go wyrejestrować z tego powodu że go nie używasz.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Lewactwo KAŻE mi zapinać pasy w MOIM WŁASNYM samochodzie. Dlaczego??? To mój samochód i moje życie!

Choćby po to żebyś przebijając szybę i lecąc w bezwładzie ważąc parę ton nie zabił kogoś po drodze albo nie uszkodził mienia państwowego w postaci tramwaju, autobusu, czy staruszki o lasce, która jest na emeryturze czyli jest własnością państwa.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Nie tylko staruszki są własnością państwa, jest nią każdy człowiek zarejestrowany w różnych instytucjach, np. w USC

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Czytając poprzednie wpisy tak się zastanawiam.Czy Polska prawica musi być tak głupia?Czy musi w kółko te same idotyzmy wypisywać o broni i pasach bezpieczeństwa?Przecież było to już wałkowane w wielu wątkach!

Co do broni.Nie ma żadnego dowodu iż posiadanie broni zwiększa bezpiczeństwo czego dowodem są Stany gdzie ciągle dochodzi do strzelanin i masakr.Cywil posiadający broń jest zawsze w gorszej sytuacji niż bezwzględny bandyta.Dlaczego?Bo po pierwsze przeważnie jest zaskoczony ( najczęściej broń schowana),po drugie nie umie się nią posługiwać( należałoby poświęcać dużo czasu na obsługę broni i strzelnicę),po trzecie działa pod wpływem stresu i podejmuje złe decyzje.Natomiast bandyta przeważnie jest zawodowcem i działa z zimną krwią.Trzymanie broni w domu wiąże się z niebezpieczeństwem,że może ona dostać się w niepowołane ręce( dzieci!) a więc powinna być schowana a wtedy...patrz wcześniej.Poza tym broń w rękach amatora to wypadki oraz przypadki nieuzasadnionego użycia( alkohol,zachwiania emocjonalne,psychozy).Zawsze istnieje możliwość,że pozwolenie może otrzymać psychol!Tak na prawdę to nie chodzi Wam o to aby mieć broń bo czujecie się zagrożeni.Chcecie mieć kolejne zabawki,gadżety bo jesteście dużymi chłopczykami i komputery i ipody już sie Wam znudziły!Fajnie byłoby sobie teraz postrzelać!

Teraz co do pasów.Znowu ten idiotyczny argument Korwina.Jestem wolny i mogę jeździć bez pasów,jak zginę to na swoją odpowiedzialność!Oczywiście giń sobie.Tylko,że nie chodzi tu o Twoje życie( które dla Ciebie jest tak niewiele warte) tylko o sytuację gdy przezyjesz wypadek i będziesz ciężko ranny lub będziesz inwalidą.Bo wtedy to okaże się,że to my tzw. społeczeństwo będziemy musieli łożyć z podatków na Twoje leczenie,rehabilitację czy rentę bo bez pasów odniesiesz większe obrażenia!Tak więc jeżdzijcie sobie bez pasów tylko w razie wypadku gińcie najlepiej na miejscu.

Bo wtedy to okaże się,że to my tzw. społeczeństwo będziemy musieli łożyć z podatków na Twoje leczenie,rehabilitację czy rentę bo bez pasów odniesiesz większe obrażenia!

O ile mi wiadomo koszty leczenia każdy zapewnia sobie sam np. kiedy płaci przymusowe składki na tzw. ubezpieczenie i czyjeś podatki nie mają nic do tego.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

stern

 

Jak Ci sie wydaje?Czy jak jest więcej ciężko rannych czy inwalidów to społeczeństwo na tym zyskuje czy traci?

 

Są nawet takie wyliczenia ile tracimy w wypadkach samochodowych.Konkretnie,w pieniądzach!

O ile mi wiadomo koszty leczenia każdy zapewnia sobie sam np. kiedy płaci przymusowe składki na tzw. ubezpieczenie i czyjeś podatki nie mają nic do tego.

 

Pierdzielisz, piszesz o Polsce? Skąd piszesz? Z Marsa? Jesteś może członkiem partii PO-stępowej inaczej?

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Pierdzielisz, piszesz o Polsce? Skąd piszesz? Z Marsa? Jesteś może członkiem partii PO-stępowej inaczej?

Nie jestem członkiem żadnej partii. Czy Twoim zdaniem podejmie się leczenia jakikolwiek szpital jeżeli nie masz ubezpieczenia z jakiegokolwiek powodu?

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

>> wojciech iwaszczukiewicz, 27.07.2011 - 20:36

 

Brytyjski system doszedł do absurdu w dziedzinie broni - nie można wyjść na ulicę ze śrubokrętem w torbie. Teraz pytanie - czy filigranowa 45kg kobieta ze śrubokrętem (kombinacja zabroniona prawem w UK) jest groźniejsza niż 100kg facet po treningu bokserskim bez żadnego sprzętu? Chyba nie. Może ten ostatni powinien poruszać się w związku z tym w kajdankach? Broń palna w rękach cywilów ma na celu bardzo konkretną rzecz - żeby oprychowaty osiłek na sterydach nie czuł się absolutnym panem życia i śmierci w ciagu tej 1.5 godziny (Norwegia) po których policja raczy przyjechać.

 

PS. Lincz we Włodowie pokazuje czym kończy się bezgraniczna ufność pokładana w policji.

Uważasz,że ta filigranowa kobieta będzie umiała właściwie posłużyć się bronią?Prędzej postrzeli w domu męża lub dziecko.

A wracając do Norwegii to przecież te dzieci na wyspie i tak nie mogłyby mieć broni a nawet gdyby hipotetycznie mogły to by nie zabrały bo nikt przy zdrowych zmysłach nie przewidziałby czegoś takiego!Zresztą to nie powstrzymałoby Breivinka bo on liczył się ze swoją śmiercią.

 

No właśnie lincz we Włodowie pokazuje,że w naszych realiach ( spory o miedzę,alkoholizm) upowszechnienie broni doprowadziłoby do licznych samosądów i maskr.

Czytając poprzednie wpisy tak się zastanawiam.Czy Polska prawica musi być tak głupia?Czy musi w kółko te same idotyzmy wypisywać o broni i pasach bezpieczeństwa?Przecież było to już wałkowane w wielu wątkach!

 

Zgadzam się z Tobą absolutnie, że polska lewica jest wielokroć od prawicy sprytniejsza. :)

Co do broni i pasów to są tylko przykłady faszystowskiego zniewolenia fundowanego społeczeństwu, gdy władzę w państwie obejmują lewacy. Przykłady pierwsze z brzegu. Można używać innych ale tak się jakoś utarło...

 

 

Co do broni.Nie ma żadnego dowodu iż posiadanie broni zwiększa bezpiczeństwo czego dowodem są Stany gdzie ciągle dochodzi do strzelanin i masakr.

 

Tak - strzelaniny i masakry są na porządku dziennym. A kto strzela i się masakruje? Bandziory i męty społeczne: handlarze prochów, Murzyni, Meksy, Portoryki... I wierz mi: ŻADEN z nich swojej broni używanej do bandyckich porachunków nie kupił oficjalnie w sklepie. :)

Tak więc lewackie rojenia sobie a FAKTY i STATYSTYKA sobie... A jakie są FAKTY? Oto one:

 

"W 1982 roku władze miasta Kennesaw (Georgia) wprowadziły obowiązek posiadania broni wraz z amunicją przez każdą głowę rodziny. /.../ Rezultaty?

 

Przed wprowadzeniem „prawa pistoletowego” Kennesaw zamieszkiwało 5242 mieszkańców, poziom przestępczości był wyższy niż średnia krajowa o 10%. W roku 2005 miasto rozrosło się, liczba ludności wzrosła do 28 189 ludzi, zaś poziom przestępczości spadł o ponad 53%. Dla porównania – w mieście Morton Grave (Illinois), w którym rok wcześniej (1981) zabroniono wszystkim (poza policjantami) posiadania broni, nastąpił do 2005 roku wzrost przestępczości o 15,7% przy jednoczesnym niewielkim spadku liczby mieszkańców (z 22 451 w 2000 r. do 22 202 pięć lat później). Niewielkie zagrożenie przestępczością potwierdził opublikowany w 2003 roku raport FBI: w Kennesaw było o połowę mniej zabójstw i włamań, a rozboje praktycznie się nie zdarzają (0,13 średniej krajowej).

 

W 2007 roku miasta Kennesaw i Morton Grave zostały uznane za jedne z dziesięciu najlepszych lokalizacji dla rodzin przez miesięcznik dla kobiet Family Circle. Jak więc widać powszechny dostęp do broni recenzentów nie odstraszył, chociaż ich rekomendacja przeznaczona była niewiast, tradycyjnie niechętnych domowym arsenałom. Zresztą w 2008 roku władze tej drugiej miejscowości obaliły 26-letni zakaz posiadania broni palnej, przywracając normalność. Tym samym zachwiały się pozycje antygunowych histeryków, podważając głoszoną przez nich mitologię abolicjonizmu.

 

Zanim radni Morton Grave poszli po rozum do głowy, kolejne miasto podjęło uchwałę wzorowaną na prawie Kennesaw – Greenleaf, Idaho (w 2006 roku). Decyzja wywołała niejakie zaskoczenie, ponieważ nawet bez specjalnych zachęt i tak 80% mieszkańców Greenleaf już posiadało broń, a przestępczość w zasadzie miasta się nie imała - najbardziej brutalne przewinienie zgłoszone w ciągu poprzednich dwóch lat dotyczyło bójki na pięści. Pomysłodawcy patrzyli jednak w przyszłość, obawiając się rozwijających dynamicznie przedmieść leżącego nieopodal wielkiego Boise. Współtwórca nowego prawa, Steven Jett, tłumaczy, iż był to sygnał dla okolicznych przestępców: „Nie będzie wam w Greenleaf wygodnie”:

 

"Nie ma obecnie problemu przestępczości, ale tym obszarze może się rozwijać, a my zamierzamy w ten sposób trzymać ją od siebie z daleka."

 

Statystyki z innych państw potwierdzają, że broń palna w rękach przeciętnych obywateli ogranicza przestępczość znacząco: w 1996 roku odjęto broń Australijczykom. Efektem pierwszego roku prohibicji był 44% przyrost rabunków z bronią w ręku, 8,6% wzrost napaści z użyciem przemocy, 3,2% więcej zabójstw. W kolejnym roku rabunki z bronią to już wzrost o 73%, rabunki bez użycia broni - o 28%, porwania o 38%, napaści - o 17% zabójstwa - o 29%. Największy sukces przyjaciele ludu zanotowali w stanie Wiktoria – w ciągu roku od wprowadzenia zakazu posiadania broni nastąpił 300% wzrost liczby zabójstw z użyciem broni palnej. W tym samym 1996 roku rozbrojono ludność Wielkiej Brytanii. Do 2004 r. liczba przestępstw z użyciem broni lub przemocy wzrosła o 69%, w tym morderstw o 54% a rabunków o 45%. Dla porównania: w okresie 1993-1996, czyli przed odebraniem ludziom ich praw, liczba rabunków z bronią w ręku spadła o 50%."

 

Z europejskiego podwórka: Szwajcaria. Praktycznie każdy dorosły obywatel ma tam w domu skitraną broń AUTOMATYCZNĄ (rezerwa wojskowa). Czy Szwajcaria kojarzy Ci się z murzyńską dzielnicą Los Angeles czy raczej ze spokojnym, trochę nudnym i TOTALNIE BEZPIECZNYM krajem? Czy potrafisz przytoczyć doniesienia prasowe o masowych masakrach w Szwajcarii, będących dziełem jakiegoś szalonego rezerwisty? :)

 

Cywil posiadający broń jest zawsze w gorszej sytuacji niż bezwzględny bandyta./.../

 

Tak? Patrz wyżej! :) No i koniecznie wyobraź sobie, w jak podłej sytuacji wobec uzbrojonego i zdeterminowanego bandziora jest w takim razie KOMPLETNIE NIEUZBROJONY obywatel. :) A Ty takim właśnie chciałbyś go widzieć...

 

 

Tak na prawdę to nie chodzi Wam o to aby mieć broń bo czujecie się zagrożeni. Chcecie mieć kolejne zabawki,gadżety bo jesteście dużymi chłopczykami i komputery i ipody już sie Wam znudziły! Fajnie byłoby sobie teraz postrzelać!

 

Masz 100% racji. Przy czym nie chodzi mi o jakiś wewnętrzny przymus gromadzenia domowego arsenału, tylko o to, by lewackie państwo od***o się od mojej listy zakupów. Co lewakom do tego, czy kupuję sobie kilo czereśni, czy M-16? :) Nie wiem, czy w wolnym kraju bym posiadał broń. Nie odczuwam takiej potrzeby, naprawdę. Chodzi mi jednak o to bym miał taką MOŻLIWOŚĆ bo to jest fundament mej osobistej wolności.

Pewnie bym sobie coś kupił, jakiegoś ładnego Glocka czy Berettę... Dla samej przyjemności posiadania. To są dzieła sztuki - po prostu cudne przedmioty. I faktycznie - bardzo piękne męskie zabawki.

Strzelać umiem, w wojsku byłem, a po wojsku z racji pracy strzelałem co najmniej raz w miesiącu przez pół dnia z P-64 przez wiele lat. Moja rodzina od wielu pokoleń służy Polsce w mundurze, więc krew nie woda... :)

Co lewakom przeszkadza, żebym zamiast na kręgle, pojechał sobie na strzelnicę?

Gdy odwiedziłem kumpla w USA, szczęka mi opadła, co on ma w domu... Poszliśmy za dom i było wiele godzin walenia do puszek po pitym jednocześnie piwku... Sąsiadom to nie przeszkadzało, bo oni się tak samo bawią. :) Przestępczość na dzielnicy NIE ISTNIEJE. To właśnie jest WOLNY KRAJ! Lewak by dostał zawału... :)

 

 

 

 

Teraz co do pasów.Znowu ten idiotyczny argument Korwina.Jestem wolny i mogę jeździć bez pasów,jak zginę to na swoją odpowiedzialność!Oczywiście giń sobie.Tylko,że nie chodzi tu o Twoje życie( które dla Ciebie jest tak niewiele warte) tylko o sytuację gdy przezyjesz wypadek i będziesz ciężko ranny lub będziesz inwalidą.Bo wtedy to okaże się,że to my tzw. społeczeństwo będziemy musieli łożyć z podatków na Twoje leczenie,rehabilitację czy rentę bo bez pasów odniesiesz większe obrażenia!/.../

 

Wybacz, ale to właśnie jest kliniczny przykład lewackiego myślenia. Otóż uprzejmie Cię informuję, że w wielu krajach pozostał jeszcze relikt po czasach bez lewaków. Relikt ów nosi nazwę prywatnego ubezpieczenia zdrowotnego. Słyszałeś o czymś takim? Otóż jest na świecie wiele krajów, gdzie zdrowie to jest TOWAR. taki sam jak marchewka. Kupuje się ów towar opłacając comiesięczną składkę... Wiem, że lewakowi to się w głowie nie mieści. Lewak by ubezpieczył wszystkich przymusowo, g*** w zamian im dając, bo całą kasę przepije on i jego krewni oraz znajomi. Gdy mieszkałem w Polsce to resztki włosów mi się jeżyły na informację, że szczeciński oddział Chorej Kasy (czy jak ta k*** się teraz nazywa) przeznaczył 20 milionów złotych(!!!) w jednym roku na... szkolenie swojego personelu!!! W tym czasie szpitale i przychodnie pozostawały rozpaczliwie niedofinansowane. Czujesz to lewactwo do kwadratu???

Oczywiście nie były to żadne szkolenia tylko balangi w hotelach z wódą i dziwkami na koszt płatników składek. I nikt za to nie poszedł siedzieć - to w lewackim kraju jest normalka!

Na zdrowy chłopski rozum: gdybym w swojej firmie miał personel w którego edukację muszę włożyć 20 milionów(!!!), to NIKT z nich by już nazajutrz u mnie nie pracował a ja za te 20 milionów zatrudniłbym najlepszych speców w Europie. Stać by mnie było i jeszcze by zostało... :)

Pieniądze za ubezpieczenie zdrowotne które wpłacasz do BUPA czy VHI nie idą na wódę i dziwki, tylko na opłacanie szpitali, lekarzy i placówek diagnostycznych. I wyobraź sobie - to działa! :) Sam sobie wybieram firmę, sam decyduję ile wpłacam, w zamian dostając odpowiednie pakiety.

Także - bez obawy. Czy się rozwalę w pasach czy bez pasów, Ty akurat grosza za moje leczenie nie zapłacisz. Jestem dorosłym i odpowiedzialnym obywatelem i sam sobie opłacam polisy zdrowotne i emerytalne. Nie wyciągam do nikogo ręki po nic. Taka postawa jest mi obca. Nie jestem lewakiem.

Zresztą (co udowodniłem powyżej) opłacając składkę zdrowotną w Polsce, nie opłacasz de facto personelu i sprzętu medycznego, tylko armię lewaków - urzędoli i ich pijackie orgie.

Ale skoro Ci to pasuje... :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Uważasz,że ta filigranowa kobieta będzie umiała właściwie posłużyć się bronią?Prędzej postrzeli w domu męża lub dziecko.

Lara Croft potrafi.

 

Bez sensu jest pisanie o samoobronie tych dzieciaków na wyspie, przecie tam była panika, dezorientacja,paraliżujący strach. Ponadto nie wszyscy od razu wiedzieli, ze to ON - przecież był w mundurze.

W chwili zrozumienia sytuacji pewnie było już za późno na reakcje. Tam nie było superbohaterów co kule w zęby łapią.

Znane są tysiące sposobów zabijania czasu, ale nikt nie wie, jak go wskrzesić.

Uważasz,że ta filigranowa kobieta będzie umiała właściwie posłużyć się bronią?Prędzej postrzeli w domu męża lub dziecko.

Uważam że decydowanie za nią i pewność że wiemy lepiej co jest dla niej dobre jest przejawem myślenia totalitarnego.

 

No właśnie lincz we Włodowie pokazuje,że w naszych realiach ( spory o miedzę,alkoholizm) upowszechnienie broni doprowadziłoby do licznych samosądów i maskr.

W przypadku tego konkretnego linczu łopaty wystarczyły żeby zabić. A chyba nikt o zdrowych zmysłach nie zdelegalizuje szpadla jako niebezpiecznej broni.

Il Dottore

 

Widzę,że nie zrozumiałeś mojego wpisu więc przeczytaj jeszcze raz i jeszcze raz aż do skutku.Twierdzisz,że jak masz prywatne ubezpieczenie to wszystko załatwia?Jeżeli tak jak w Polsce ginie rocznie 5 tys. ludzi na drogach a rannych jest kilka razy więcej nie mówiąc o inwalidach to są konkretne straty dla społeczeństwa.Wymierne w pieniądzach i nie ma tu znaczenia czy byli prywatnie ubezpieczeni.Pomijając aspekt ludzki.

Reszta to neoliberalny bełkot!

 

misiomor

 

Uważasz,że jeden człowiek był zagrożeniem dla tłumu uzbrojonego w łopaty?Przecież to jest naciągane.

Masowa broń w naszych realich zwłaszcza na wsi to jedna wielka masakra.

A ten dalej swoje...

Jeszcze raz, po dobremu.

1/ Osoba ubezpieczona prywatnie SAMA SOBIE OPŁACA KAŻDY ASPEKT LECZENIA, TRANSPORTU MEDYCZNEGO I REHABILITACJI. Społeczeństwu guzik do tego.

2/ Nie ustosunkowałeś się do przytoczonych STATYSTYK pokazujących jak na dłoni, że w uzbrojonych społeczeństwach przestępczość SPADA. Niewygodne, co? :)

3/ Przykład tego linczu to bardzo dobry przykład. Polecam film "Lincz". Dowiesz się, że ów kryminalista był wielkim i realnym zagrożeniem dla lokalnej wspólnoty.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

a komu zabrania sie wystapic o pozwolenie na bron i srzelania sobie.tak na marginesie.porownanie szwajcarii do polakow...to checheche dobry zart jezd.Kiedys widziałem jak przed swiatłami na opieszalego kierowce zaczeli trabic stojacy za nim.Z samochodu wyskoczył 20 latek z pistoletem w garsci i podbiegł do samochodu trabiacego.Pojechałem bo swiatła sie zmieniły.ale dobre jest to ze w szwajcarii maja bron w szafie.W szwajcarii to jeszce maja franki szwajcarskie w szafie.

 

o9toz nie spada jak sie powolac na inne statystyki.

 

równiez amerykanskie.

 

gdyby spadało to firmy takie by zrobiły larmo ze wszyscy na swiecie mieliby bron w szafie.I na calym swiecie byłby..raj.

No to może ścierwo tak potraktowane oduczy się trąbić na innych w ruchu ulicznym... Czasem trzeba mocniejszych argumentów by do debila dotarło. Nic mnie bardziej nie doprowadza do szału, niż takie trąbienie.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Il Dottore

 

To Ty niczego nie rozumiesz.Nie ważne,że za Twoje leczenie i rehabilitację płaci firma w której się ubezpieczyłeś.

Nie o to chodzi.Każdy człowiek,który zginął w wypadku,został ranny lub jest inwalidą jest nieproduktywny,nie wytwarza i w tym sensie dla kraju to ewidentna strata.To są rocznie miliardy euro.

Wcale nie uważam że zabity oprych był zagrożeniem W MOMENCIE kiedy szedł na niego tłum(ek) z łopatami. Tym niemniej tych ludzi do takiego stanu doprowadziły wcześniejsze zdarzenia - całe godziny bezradności, bezsilności, wreszcie strachu - bo policja miała wszystko w d..ie. Uważam że jeden facet z jajami i gnatem mógł był spokojnie zapobiec całej tragedii, w najgorszym razie sprzedałby pewnie oprychowi dubleta w nogi z 20m.

 

Co do tej masowej broni u nas - nie przeceniałbym zagrożenia. Akurat przeciętny wiejski człowiek brał w ciągu swojego życia udział np. w zabijaniu świni i łopatą bądź leonem przywalić umie, nie ma też instynktownej bariery przed uderzeniem czegoś żywego ciężkim przedmiotem. Gdyby miał tak mordercze zamiary, nie ma dla niego wielkiej różnicy między widłami czy kłonicą a bronią palną - która zresztą kosztuje tyle że nawet przy pełnej legalności byłaby bezsensowną abstrakcją dla większości populacji.

 

To są rocznie miliardy euro.

Na drugiej szalce jest wolność.

A ten dalej swoje...

Jeszcze raz, po dobremu.

1/ Osoba ubezpieczona prywatnie SAMA SOBIE OPŁACA KAŻDY ASPEKT LECZENIA, TRANSPORTU MEDYCZNEGO I REHABILITACJI. Społeczeństwu guzik do tego.

2/ Nie ustosunkowałeś się do przytoczonych STATYSTYK pokazujących jak na dłoni, że w uzbrojonych społeczeństwach przestępczość SPADA. Niewygodne, co? :)

3/ Przykład tego linczu to bardzo dobry przykład. Polecam film "Lincz". Dowiesz się, że ów kryminalista był wielkim i realnym zagrożeniem dla lokalnej wspólnoty.

niestety ale to nie osoba ubezpieczona prywatnie sama sobie opłaca kazdy aspekt leczenia tylko ubezpieczalnia w zaleznosci od wartosci wykupywanego ubezpieczenia

dyktuje warunki za co zapłaci a za co nie

niestety społeczenstwo ma spory wpływ na swiadczenia jakie mozna uzyskac,dlaczego - bo inaczej jest w firmie ktora ma kilkanascie milionów ubezpieczonych a inaczej przy ubezpieczeniu kilkuset tysiecy

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

1/ Osoba ubezpieczona prywatnie SAMA SOBIE OPŁACA KAŻDY ASPEKT LECZENIA,

jeśli ten argument ma mieć jakikolwiek sens proszę o statystyczny odsetek tak ubezpieczonych w Polsce

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.