Plazma vs LCD

[witek_z]

Jest to Twój kolejny wpis z serii "kontynuujemy konfrontację". W dodatku napisany w tradycyjnym duchu posiadacza jedynie słusznej prawdy. Można by na to odpowiedzieć w stylu Nieprawda. To Wy jesteście w błędzie. Wam się tylko wydaje że nie prześcignęła a własne życzenia bierzecie za rzeczywistość.. Tylko po co? Zacznijmy dyskutować w duchu poszanowania faktu, że jedni wolą ogórki, inni ogrodnika córki.

Nie chodzi o to co się komuś podoba tylko co jest bezwzględnie lepsze bo wiadomo że jednemu się podobają blondynki a drugiemu łyse. :D

[KrzysiekA]

I powiedz że nie jesteś stronniczy.

Owszem jestem stronniczy.

[sittek]

To dlaczego się wyzywasz? :)

[KrzysiekA]

Nie chodzi o to co się komuś podoba tylko co jest bezwzględnie lepsze bo wiadomo że jednemu się podobają blondynki a drugiemu łyse. :D

Widzisz z odbiorem obrazu telewizyjnego jest tak jak ze sztuką. Kwestia gustu a tam gdzie w rachubę wchodzi gust kończy się bezwzględność. Jeżeli by podchodzić do telewizorów bezwzględnie i brać pod uwagę tylko i wyłącznie pomiary to plazma wypada bardzo cieniutko oj bardzo cieniutko.

[witek_z]

Biedna, prześladowana mniejszość plazmowa :)

Następny telewizor jaki kupisz bedzie w jakiej technologii?

[KrzysiekA]

To dlaczego się wyzywasz? :)

Ale co masz na myśli? Ja napisałem tylko:

Nie obraź się ale mi właśnie takie słowa kojarzą się z oszołomstwem.

[witek_z]

Widzisz z odbiorem obrazu telewizyjnego jest tak jak ze sztuką.

Eeeeee, no chyba nie bo kobitki wolałyby różowe

[KrzysiekA]

I chciałbym tylko zaznaczyć że to ty zacząłeś z oszołomstwem tą wypowiedzią.

Na widok znaczka LCD i tak będzie posikany i oszołomiony. Jak co niektórzy tutaj :)

[Bobcat]

co jest bezwzględnie lepsze

To jest kwestia mocno dyskusyjna.

 

Bobcat - przestań dopier**lać się do słówek. Pismo Święte badasz czy co?

Ja się nie czepiam słówek, tylko myśli w nich zawartych. I przesłania, które niosą.

[sittek]

OK. Mnie kojarzyło się z tym że się wyzywasz. Kwestia słów i interpretacji :)

 

W związku z tym tak sobie pomyślałem, że fajnie jest, że istnieją LCD. Od razu widać przepaść.

 

Ja się nie czepiam słówek, tylko myśli w nich zawartych. I przesłania, które niosą.

To idź do seminarium. Zostaniesz kapłanem.

[Bobcat]

Następny telewizor jaki kupisz bedzie w jakiej technologii?

Nie wiem. Za wcześnie mówić. Jeszcze żadnej decyzji nie podjąłem. Następny TV idzie do salonu i wypada skonsultować z rodziną, która lubi oglądać filmy, wieczorami, oraz programy nadawane w SD.

LG 42LV5500 jest w zasadzie dla mnie, do dedykowanego pokoju A/V. I tu ani przez moment nie miałem cienia wątpliwości: ma być LCD i jest LCD. Bo też ja filmów nie oglądam praktycznie wcale, o czym pisałem.

[sittek]

KrzysiuK nie czujesz żadnej różnicy pomiędzy pojęciem być czymś oszołomionym a być oszołomem. Naprawdę?

[Bobcat]

fajnie jest, że istnieją LCD. Od razu widać przepaść.

Pytanie na czyją korzyść.

 

To idź do seminarium. Zostaniesz kapłanem.

Dziękuję, nie skorzystam :)

[sittek]

ja filmów nie oglądam praktycznie wcale, o czym pisałem.

To co ty oglądasz? Telewizor? :)

[Bobcat]

To co ty oglądasz? Telewizor? :)

Przecież już to pisałem. Oglądam newsy, programy popularno-naukowe, przyrodnicze, turystyczne i krajoznawcze, także koncerty. Czyli cała rodzina Discovery, National Geographic, Animal Planet, Planete. Również satelitarne programy z Dalekiego Wschodu.

[witek_z]

Następny TV idzie do salonu i wypada skonsultować z rodziną, która lubi oglądać filmy, wieczorami, oraz programy nadawane w SD.

 

Na jakiej zasadzie ma wyglądać ta konsultacja? bo jeżeli "co Wam się bardziej podoba" to chyba wybór nie będzie trafiony.

[Bobcat]

Na jakiej zasadzie ma wyglądać ta konsultacja? bo jeżeli "co Wam się bardziej podoba" to chyba wybór nie będzie trafiony.

Właśnie będzie trafiony, gdyż to jest TV dla nich i ma IM sprawiać prezyejmność. Nie na zasadzie "ja wiem lepiej co jest dla was dobre".

[witek_z]

Chodzi mi o to żeby żona przypadkiem nie wybrała telewizora tak jak niektóre białogłowy wybierają auta czyli "o ten jest ładny bo podoba mi się ten kolor".

[Bobcat]

To nie ten przypadek Witku.

[witek_z]

no to OK i daj jej do przeczytania to co pisałem.

[Bobcat]

Rozumiem, że to co pisałeś w tym wątku?

[witek_z]

Na PW

[sittek]

Przecież już to pisałem. Oglądam newsy, programy popularno-naukowe, przyrodnicze, turystyczne i krajoznawcze, także koncerty. Czyli cała rodzina Discovery, National Geographic, Animal Planet, Planete. Również satelitarne programy z Dalekiego Wschodu.

I naprawdę odpowiada ci w nich obraz z LCD?

[fozzie]

Gdzieś była dyskusja na temat "ekstremalnie ciemnej" plazmy Panasonica V30 (nie wiem czy w tym temacie, czy w innym). Krótka historyjka na ten temat (ta druga, bo ta pierwsza trochę o czym innym ;) ).

1. Byłem niedawno w kilku sklepach, żeby sobie popatrzeć na telewizory (w ogóle uważam, że porównywanie jakości obrazu telewizorów w sklepie to raczej nieciekawy pomysł, ale można i tak, jak nie ma innego wyjścia). W pierwszym przykładzie, w miejscu największego nasłonecznienia były wystawione same plazmy i w środku, między nimi, jeden lcd. Ciekawe, który z nich prędzej się sprzeda. ;) :)

2. W drugim przykładowym sklepie widziałem obok siebie (w odległości 1cm) dwie plazmy Panasonica, G30 i S30 (czy GT30 i ST30?). Jeden z nich (nieważne który) miał właśnie "ekstremalnie ciemny" obraz, drugi miał obraz taki, jaki powinien być. Zaciekawiło mnie to, bo różnica była kolosalna. Pytam się obsługi, o co tu chodzi? Otrzymałem odpowiedź, że nowe, nie używane plazmy powinno się "wygrzać" i używać na początku, przez jakiś czas, na obniżonym kontraście i jaskrawości. Podobno chodzi o to, żeby "przyzwyczaić" panel do wyświetlania obrazu. Już spotykałem się z takimi teoriami, ale nikt nie jest w stanie mi powiedzieć na ile ta procedura jest skuteczna, a sam nie miałem okazji bezpośrednio porównać telewizora z "wygrzewaniem" i bez "wygrzewania". Na dodatek są różne teorie na temat czasu tego "wygrzewania". Niektórzy twierdzą, że wystarczy ok. 100 godzin, a niektórzy twierdzą, że pół roku normalnego użytkowania telewizora.

Radziłbym, w przypadkach, kiedy coś nam się wydaje w sklepie, że coś bardzo odbiega od normy, zapytać się obsługi, dlaczego? Może otrzymamy odpowiedź, może nie, może odpowiedź nas mocno zaskoczy, ale przynajmniej będziemy wiedzieć dlaczego tak jest. :)

[Bobcat]

I naprawdę odpowiada ci w nich obraz z LCD?

Tak. Odpowiada bardziej niż na PDP. Pisałem już wielokrotnie, w tym również w moim wątku, że lubię ostry obraz oraz trochę przedobrzone, podkręcone kolory. Mczaj nazwał je bardzo trafnie: impresjonistyczne. Taki mam gust, jeśli chcesz: nazwij to dziwactwem. Podobno o gustach gentlemani nie dyskutują. A dla takich zastosowań jak wyszczególniłem, zwłaszcza emitowanych w HD programów przyrodniczych czy krajoznawczych nie ma (w kontekście moich upodobań i oczywiście moim wyłącznie zdaniem) nic lepszego ponad LCD z podświetleniem LED, szczególnie znane z ładnych kolorów matryce IPS w LG. I dlatego mam to co mam, z czego jestem bardzo zadowolony.

 

Jak widzisz z mojej rozmowy z Witkiem - jestem w przededniu kupienia drugiego telewizora. Ten z kolei idzie do salonu na zastąpienie wysłużonego (ale gwoli prawdzie nadal w znakomitym stanie) CRT. Jego głównym użytkownikiem będzie rodzina, która lubi oglądać filmy wieczorową porą. Dlatego w tym przypadku nic nie jest przesądzone.

 

nowe, nie używane plazmy powinno się "wygrzać" i używać na początku, przez jakiś czas, na obniżonym kontraście i jaskrawości. Podobno chodzi o to, żeby "przyzwyczaić" panel do wyświetlania obrazu.

Przed wielu laty, gdy kupowało się nowy samochód - należało go dotrzeć. Przez pierwsze 1000 km jeździć jak fajtłapa, żadnych przyśpieszeń, żadnych wysokich obrotów ani zrywów. Obecnie w ramach postępu w motoryzacji nie ma czegoś takiego jak okres docierania. Jest tak precyzyjnie wykonany, że nie trzeba. Lejemy paliwo i od początku jeździmy normalnie.

 

PDP jak widać trzeba docierać. LCD włączamy i od pierwszej chwili oglądamy obraz ustawiony tak, jak nam się podoba. Pytanie za 50 zł: co jest nowocześniejszym rozwiązaniem? Gra Pan dalej?

[witek_z]

Pdp nie trzeba docierać a jest to wręcz szkodliwe.

[Bobcat]

Ja tylko widzę co piszą inni w różnych wątkach. Kwestia, że PDP trzeba po kupieniu przez jakiś czas (wymieniane są różne okresy) bardzo delikatnie traktować, żadnej większej jasności, ostrości, kontrastu czy żywszych kolorów - przewija się nie od dziś i w wielu miejscach. Widać coś jest na rzeczy.

[slayer]

a nie lepiej sprawdzić u źródła... w instrukcji ani słowa o docieraniu nie znalazłem

[witek_z]

Widać coś jest na rzeczy.

nie jest

[Bobcat]

Nie pozostaje nic innego jak przyznać Wam rację, jako użytkownikom PDP.

 

Pytanie tylko skąd się biorą opinie takie, jak przytoczona (o docieraniu)? Kolejny element ogólnoświatowego spisku przeciwko PDP, pod wodzą masonów i cyklistów?