Skocz do zawartości
IGNORED

Czy słuchacie kabli sieciowych?


Lesław01

Różnica między kablami sieciowymi  

931 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Czy słyszysz różnicę mędzy kablami sieciowymi



Rekomendowane odpowiedzi

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Powiem wam w tajemnicy: ucho (połączone z mózgiem, przynajmniej w niektórych przypadkach) to tak niedoskonały instrument pomiarowy, że właściwie nie ma znaczenia, czy się słyszy różnice czy nie. Tu pomaga nauka, która wyjaśnia pewne kwestie. Bez tego to audiofil jest jak pijane dziecko we mgle. Coś tam słyszy albo mu się wydaje, ale nie wie dlaczego i jak to zinterpretować.

Ale jakie to ma znaczenie? Możliwe, że wczoraj jedynie śniło się nam, że słyszymy. Problem w tym, że ja wcale nie chcę się obudzić. W końcu to tylko fajna zabawa... ;-)

Ale audiofil to zwykle humanista czy tam księgowy

 

Elektryk z wykształcenia,czynny zawodowo...i kable mi grają;)

 

A tak poważniej trochę,niestety ostatnimi czasy zlecono mi wykonanie pomiarów i certyfikację kilku tys. połączeń urządzeniem Fluke Networks DX1800,piszę "niestety" ponieważ nie jestem specjalistą z branży IT a robotę trzeba zrobić.Miernik jest cokolwiek interesujący,praktycznie w kilka sek. ustala wszystkie parametry kabla (kat6) i zastosowanych wtyczek,pokazuje natychmiast wykresy (tłumienia dB,rezystancji,przesłuchu,szybkości transmisji...etc),do czego zmierzam:w trakcie pomiarów aby uzyskać certyfikat pojedynczego połączenia musi być ono niemal perfekcyjne,w praktyce oznacza to,że Fluke nie akceptuje np.braku 3cm (!) ekranu w pobliżu gniazda-a takie niewielkie tylko uchybienie skutkuje często wyświetleniem nawet 5 błędów w różnych parametrach kabla i co widać na wykresach,jak brak 3cm ekranu potrafi dramatycznie obniżyć poniżej dopuszczalnych mierzone wielkości-co praktycznie dyskwalifikuje takie połączenie do certyfikacji.

Różnice w parametrach wynikają także m.in. z kształtu kabla,sposobu jego ułożenia,bliskości urządzeń elektrycznych czy odległości od źródeł fal radiowych....

Urządzenie jest dosyć zaawansowane technologicznie i praktycznie uświadomiło mi,że w zasadzie fizycznie jest niemożliwe aby istniały dwa kable o identycznych parametrach,drobna zmiana w budowie powoduje zmiany wielu wartości rzędu wielokrotności pierwotnego parametru.Raczej nie zaakceptuję już w przyszłości twierdzenia,że :"cyfra to cyfra",odnosząc to do sfery audio-praktycznie niemożliwe wydaje się znalezienie dwóch identycznie brzmiących przewodów-niezależnie czy to przewód cyfrowy,IC czy zasilający.

l'enfant sauvage

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Jaka była długość tego połączenia? W IT jest wymagana ogromna precyzja w stosunku do zwykłych zastosowań audio/video, ze względu na odległości i szybkość transmisji. Oczywiście można robić wiele rzeczy z zasilaniem i okablowaniem, tylko że przy długościach stosowanych w audio to jest zwykły overkill. Nie ma po prostu sensu.

 

Dla mnie podstawowa kwestia brzmi tak: kabel z założenia nie może nic poprawić w sygnale (czyli w przypadku audio - w dźwięku). Może tylko zepsuć lub nie zepsuć oryginalnego sygnału. To wszystko co może zrobić kabel. Sieciowy zresztą nie może nawet tego, jeśli jest oczywiście sprawny.

Fluke nie akceptuje np.braku 3cm (!) ekranu w pobliżu gniazda-a takie niewielkie tylko uchybienie skutkuje często wyświetleniem nawet 5 błędów w różnych parametrach kabla i co widać na wykresach,jak brak 3cm ekranu potrafi dramatycznie obniżyć poniżej dopuszczalnych mierzone wielkości-co praktycznie dyskwalifikuje takie połączenie do certyfikacji.

Ale brak ekranu na 3cm to przerwa w ekranie, takie coś można zmierzyć miernikiem za 15zł. Chyba, że ekran nie był przerwany, a np folia tylko zwinięta na 3cm i miernik to wyłapał, to zwracam honor.

Dla mnie podstawowa kwestia brzmi tak: kabel z założenia nie może nic poprawić w sygnale (czyli w przypadku audio - w dźwięku).

 

No...to chyba jasne,że określenie "grające kable" jest umowne,tak jak piszesz-niektóre psują trochę,inne więcej.

 

Jaka była długość tego połączenia?

 

Od 2m do 250m.

l'enfant sauvage

No patrzcie, a kablówka do mnie do mieszkania idzie byle jakim kabelkiem, takim po maks. 60 gr. za metr. I net działa, telewizor też odbiera i nawet nie śnieży. Kurka co jest?

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

 

No...to chyba jasne,że określenie "grające kable" jest umowne,tak jak piszesz-niektóre psują trochę,inne więcej.

 

Zdziwiłbyś się dla jak wielu audiofilów nie jest to jasne. Przecież im droższy kabel tym bardziej poprawia dźwięk. To chyba jasne?

 

Jak kabel może np. poprawić bas, bo o tym bardzo często piszą audiofile? Przecież to nie może być złudzenie ani żaden omam, bo różnice są przecież "ogromne", zwłaszcza jak kabel jest gruby ;-)

 

Ale teraz na poważnie. Skoro już ustaliliśmy, że nie poprawia, bo nie może, to teraz powiedz mi tak od serca jako elektryk, w jaki inny sposób, poza słyszalnymi zakłóceniami, czy tam szumem, kabel może zepsuć dźwięk.

 

 

Od 2m do 250m.

 

No właśnie. 250 metrów vs 0.5 - 5 metrów. O szybkościach, częstotliwościach i ilości transmitowanych danych nie wspomnę.

Ale brak ekranu na 3cm to przerwa w ekranie, takie coś można zmierzyć miernikiem za 15zł. Chyba, że ekran nie był przerwany, a np folia tylko zwinięta na 3cm i miernik to wyłapał, to zwracam honor.

 

Oczywiście,że nie chodzi o ciągłość ekranu (to osobna kwestia) a o jego brak,w tym przypadku oczywiście nie ma mowy o zachowaniu ciągłości,urządzenie określa też na jak długim odcinku występuje problem i wskazuje punkty w testowanym połączeniu między którymi występuje problem.

l'enfant sauvage

>BlueMax

Skąd Ci przyszło do głowy, że "im droższy, tym bardziej"? Im dłużej ktoś bawi się w audio, tym bardziej widzi, że nie ma aż tak prostych zależności.

Mieliśmy w klubie do czynienia z tyloma marnymi produktami pozycjonowanymi wyłącznie przez absurdalną cenę, że zdążyliśmy się chyba uodpornić na takie myślenie... ;-)

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Upraszczam, ale to w tej chwili mniej istotne. Poczekajmy na odpowiedź fachowca.

 

>Twonk

To o czym piszesz to naprawdę jest szczegół w tym wszystkim i może niepotrzebnie ironizowałem z tymi drogimi kablami bo widzę, że akurat się tego czepnąłeś zamiast sedna. Bo przecież właśnie ustaliliśmy z fachowcem, że kabel w ogóle nie może nic poprawić - niezależnie czy drogi czy tani. To jest jak przewrót kopernikański! ;-)

 

A w klubie może się i uodporniliście, ale sieciówki za 20 tys. są dalej ćwiczone :-)

Ale teraz na poważnie. Skoro już ustaliliśmy, że nie poprawia, bo nie może, to teraz powiedz mi tak od serca jako elektryk, w jaki inny sposób, poza słyszalnymi zakłóceniami, czy tam szumem, kabel może zepsuć dźwięk.

 

Czy aby sam sobie nie odpowiedziałeś na pytanie...wprowadzanie coraz większej ilości słyszalnych(bardziej lub mniej) zakłóceń skutkuje degradacją dźwięku.

l'enfant sauvage

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Nie no tak to każdy byle audiofil potrafi napisać. Ja oczekiwałem na odpowiedź fachowca :-(

 

Jak te zakłócenia mogą wpływać np. na kontrolę czy tam niskie schodzenie basu? Zwłaszcza jak same w sobie nie są w ogóle słyszalne w postaci szumów, bzyczenia czy czego tam jeszcze :-)

Akurat kolega miał taką w bagażniku, zresztą pożyczoną, to przyniósł. Ty byś nie podłączył? Nawet z czystej ciekawości? ;-)

Kable nie są dla nas bożkiem audio, mimo że mamy w klubie kilka kompletów, dość rzadko je przepinamy. Zazwyczaj są ciekawsze rzeczy do posłuchania, na dodatek wnoszące o wiele większe zmiany.

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Kable nie są dla nas bożkiem audio, mimo że mamy w klubie kilka kompletów, dość rzadko je przepinamy. Zazwyczaj są ciekawsze rzeczy do posłuchania, na dodatek wnoszące o wiele większe zmiany.

 

To ważna deklaracja i tchnąca nadzieją :-)

Nie pisz takim protekcjonalnym tonem... ;-) To nie była żadna deklaracja, tylko proste stwierdzenie faktu. Podobnie jak to, że zmiany są słyszalne, chociaż nie mam bladego pojęcia, dlaczego. Ale na szczęście niczyje życie ani zdrowie od tego nie zależy. A dobra zabawa czasami tak. Możesz przyjąć, że wszyscy mamy zbiorowe halucynacje. ;-)

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Protekcjonalnym? Myślałem, że żartobliwym. Jak to ludzie czasem dziwnie odbierają przez ekran. Równie dobrze mógłbym napisać, że pisanie o sieciówkach za 20 tys. przez zapomnienie niedbale rzuconych w bagażniku to ton pustych przechwałek, ale sobie darowałem :-)

 

 

To ważna deklaracja i tchnąca nadzieją :-)

 

Nadzieją? Na co? Czyli masz nadzieje, że kable jednak nic nie wnoszą? A dlaczego masz taką nadzieję?

@BlueMax,z punktu widzenia fizyki,docierają do mnie dwie kwestie:w przypadku gdy sygnał audio płynie przewodem PE-dosyć często występujące zjawisko oraz sposoby ekranowania przewodów zasilających-czyli przesył sygnału audio w niekorzystnym środowisku elektromagnetycznym.

Ostatnie pomiary uświadomiły mi jak bardzo budowa kabla,jego prowadzenie,ułożenie żył,kształt może wpłynąć na sygnał(w szerokim rozumieniu).Nasze rozmowy są tu czysto akademickie,mało prawdopodobne jest aby kiedykolwiek ktoś starał się zgłębić temat na prawdę profesjonalnie i naukowo-ze względu na czas i koszty takiego przedsięwzięcia-a dosyć wątpliwe potencjalne korzyści wynikające z takich badań.

Każdy kto podjąłby wyzwanie zadałby chyba sobie najpierw pytanie o normy,trzeba by może stworzyć nowe(?),do tego temat obejmuje wiele dziedzin:psychologię,medycynę,anatomię człowieka,względy kulturowe,społeczne,elektronikę,materiałoznawstwo...etc,etc.To musiałaby być jakaś tytaniczna praca wielu wybitnych fachowców-co z punktu widzenia znaczenia takich badań jest niedorzecznością.

l'enfant sauvage

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

OK, odpowiedź wystarczająco skomplikowana, żeby z niej nic nie wynikało. Ale i tak dla mnie istotne pozostaje ustalenie, że kable nie mogą nic poprawić w dźwięku i nie do tego służą. Z tym przeświadczeniem się kładę ;-)

Protekcjonalnym? Myślałem, że żartobliwym. Jak to ludzie czasem dziwnie odbierają przez ekran. Równie dobrze mógłbym napisać, że pisanie o sieciówkach za 20 tys. przez zapomnienie niedbale rzuconych w bagażniku to ton pustych przechwałek, ale sobie darowałem :-)

Może źle odczytałem intencje, ale zabrzmiało to, jakbyś pisał z pozycji tego, który wie na pewno, że inni się mylą. Z kolei, jeśli mój wpis odczytałeś tak, że ta sieciówka leżała w bagażniku jedynie przez zapomnienie niefrasobliwego krezusa, to przepraszam. Nie chciałem nikogo epatować ceną. Po prostu jeden z kolegów z KAiMu jest z "branży", więc czasem zdarza mu się przewozić takie rzeczy. ;-)

Gość BlueMax

(Konto usunięte)

Ja również przepraszam, jeśli moje wpisy brzmiały tak jak piszesz. Absolutnie nie miałem takich intencji. Zależało mi jedynie, żeby pisać bardziej o kwestiach obiektywnych i możliwych do wyjaśnienia w sposób racjonalny niż o subiektywnych wrażeniach, które każdy z nas ma inne. Dobrej nocy :-)

Nadzieją na to, co zostało napisane. Że kable nie są dla audiofilów bożkiem audio...

 

Bo nie są. To tylko w głowach co niektórych krytyków tak jest. To tylko dodatek, dopieszczenie systemu.

OK, odpowiedź wystarczająco skomplikowana, żeby z niej nic nie wynikało

 

To wbrew pozorom bardzo proste,my tu sobie pitolimy o kabelkach ale żeby faktycznie ustalić czy grają trzeba kupy forsy na badania,chętnych do ich przeprowadzenia nie ma bo temat jest trudny,a zarobić się na tym nie da bo NASA ani inny koncern farmaceutyczny raczej raportu z takich badań nie kupi;)

l'enfant sauvage

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.