Al Stewart - najlepsze płyty

[soundchaser]

Witam,

 

jak w tytule - proszę o Wasze rekomendacje najlepszych płyt w dyskografii Al Stewarta.

Od wielu lat wiem, że istnieje taki muzyk, ale nigdy jakoś nie trafiłem na jego muzykę.

Dopiero ostatnio wpadły mi w ręce 2 płytki: Year of the Cat i Time Passage, które uznawane są za jedne z najlepszych.

Wiem z wikipedii, że gość działa od 1967 roku i początkowo grał w stylu folk, później momentami jego muzyka ocierała się o psychodelię i progresję, aby zwrócić się w kierunku pop-rocka.

 

Przyznam, że te dwie płytki, które właśnie poznałem w pewnym sensie mnie urzekły. Czuć tu trochę klimat The Alan's Parsons Project, jako że Parsons w tym czasie był producentem tych płyt.

 

Jakie są Wasze ulubione pozycje w dorobku Al Stewarta?

[psg]

Love Chronicles - druga w dorobku

[ProgRockJester]

Dla mnie Year of the Cat jest niesamowita a w wydaniu MFSL to już w ogóle perełka w mojej kolekcji.

[audiograde]

"rok kota" jest ponadczasowy

 

podobnie jak "Between the wars"

 

kapitalne płyty, z genialnym (różnym) klimatem

[Gość papageno]

A ja 30 lat temu zasłuchiwałem się w 24 Marchewkach.

[Stones_Fan]

Love Chronicles - druga w dorobku

 

Zdecydowanie popieram! W kapitalnym "Life and Life only " solo na gitarze gra J. Page.