Nie ma to jak życie rentiera!( nie mylić z rencistą)

[Mart2M]

Kiedys widzialem wywiad z jakims amerykanskim boagaczem i stwierdzil on, ze prawdziwa wolnosc zaczyna sie od poziomu posiadanych aktywow o wartosci 5 milionow USD. Ponizej tej kwoty, jak twierdzil, wciaz musial wchodzic w tylki roznym ludziom. W Polsce zapewne wystarczylaby inna, pewnie mniejsza kwota. Tak naprawde prawdziwe rentierstwo jest wtedy, gdy dochody (odsteki/renty/czynsze/dywidendy, itd.) od posiadanego kapitalu pokrywaja ewentualny spadek wartosci kapitalu (inflacja) oraz dodatkowo zapewniaja nam zycie na odpoweidnim dla nas poziomie :-)

[modrzew47]

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą ) mam nadzieje,że nie o takiego rentiera chodzi.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[jarex]

A ja w obecnej pracy nie mam nawet internetu (żeby śledzić forum:-), i zarabiam mniej niż 5 lat temu, chyba jestem nienormalny...

[bady]

>jarex

widocznie jesteś leniwy, gnuśny, bez wyobraźni i nie masz żadnych kompetencji.

 

 

;)

[mamel]

zupełnie jak ten prokurator komuch "w stanie spoczynku" wybrany z list picu

któremu żal się zrobiło stałych 15-20 tysi co miesiąc za dawne "zasługi" dla systemu

bo miał nadzieje na dodatkowe 10 + 12 na biuro (za pracę dla kolejnego systemu, czy na pewno bardzo innego?)

(jarex, bez obrazy :))

[wojciech iwaszczukiewicz]

jarex

 

No wiesz ten tatuaż na twarzy.Może nie wzbudzać zaufania!

[jarex]

Każdemu z trzech powyższych komentatorów przyznaję rację, a jak!

[Gość dziadekwłodek]

zupełnie jak ten prokurator komuch "w stanie spoczynku" wybrany z list picu

któremu żal się zrobiło stałych 15-20 tysi co miesiąc za dawne "zasługi" dla systemu

bo miał nadzieje na dodatkowe 10 + 12 na biuro (za pracę dla kolejnego systemu, czy na pewno bardzo innego?)

(...)

Jeśli myślisz o nim:

 

"Bogdan Roman Święczkowski (ur. 22 maja 1970 w Sosnowcu) – polski prawnik, prokurator, w latach 2006–2007 szef Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego.

Życiorys[edytuj]

 

W 1994 ukończył studia na Wydziale Prawa Uniwersytetu Jagiellońskiego, a następnie odbył aplikację prokuratorską w Prokuraturze Rejonowej w Tychach. Po odbyciu aplikacji w 1996 pracował w Prokuraturze Rejonowej w Sosnowcu na stanowiskach: asesora i (od 1998) prokuratora. W latach 2001–2005 był prokuratorem Prokuratury Okręgowej w Katowicach: w latach 2001–2003 w Wydziale Śledczym, zaś w latach 2003–2005 w Wydziale VI do Zwalczania Przestępczości Zorganizowanej.

W listopadzie 2005 rozpoczął pracę w Prokuraturze Krajowej, gdzie pełnił funkcje zastępcy dyrektora i dyrektora Biura ds. Przestępczości Zorganizowanej, nadzorując i koordynując najpoważniejsze śledztwa dotyczące zorganizowanych grup przestępczych oraz przestępstw o charakterze finansowym i ekonomicznym.

13 września 2006 został mianowany p.o. szefa Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, zaś 19 października 2006 na szefa Agencji. Odwołano go z tej funkcji 2 listopada 2007. Przywrócony na stanowisko prokuratora Prokuratury Krajowej odszedł w stan spoczynku z momentem likwidacji tej jednostki i tworzenia Prokuratury Generalnej.

W wyborach samorządowych w 2010, jako bezpartyjny, został wybrany na radnego sejmiku województwa śląskiego z listy Prawa i Sprawiedliwości[2]. W wyborach parlamentarnych w 2011 został liderem listy PiS do Sejmu w okręgu wałbrzyskim, uzyskał mandat poselski, otrzymując 17 109 głosów[3]." (cytat za wikipedii)

 

To nie jest to komuch, a raczej przedstawiciel nowych "elyt". A, że one też nie są kryształowe, to już inna sprawa!

[mamel]

te nowe elity, jak je określasz, działające pod wodza miedzy innymi takich fachowców jak Piwnik to dla mnie nic innego jak polityczna kontynuacja "jedynie słusznej linii"

i popatrz dalej, chłop 41 lat i kolejne 40 na "godziwej" emeryturze - pięciokrotna średnia krajowa dzisiejszych zarobków

to nie jest patologia, to kontynuacja wartości minionej niby epoki

ktoś, kto na tym forum wypowiada się na temat naszej demokracji powinie natychmiast zostać hospitalizowany

[Gość dziadekwłodek]

te nowe elity, jak je określasz, działające pod wodza miedzy innymi takich fachowców jak Piwnik to dla mnie nic innego jak polityczna kontynuacja "jedynie słusznej linii"

i popatrz dalej, chłop 41 lat i kolejne 40 na "godziwej" emeryturze - pięciokrotna średnia krajowa dzisiejszych zarobków

to nie jest patologia, to kontynuacja wartości minionej niby epoki

ktoś, kto na tym forum wypowiada się na temat naszej demokracji powinie natychmiast zostać hospitalizowany

Przyjmując Twój tok myślenia, mogę przypuszczać,że za następne 20 czy 30 lat znowu ktoś kogoś będzie określał "komuchem" tylko dlatego, ze zawodu uczuł się on od ucznia ucznia Piwnik. A to już jest paranoja!

[mamel]

ciekawy tok myślenia

ale do meritum nie byłeś łaskaw się odnieść

[Krzysiek71]

Ogladalem niedawno na kanale HISTORIA dokument, ktory przedstawial dzieje dawnej Anglii.

Od zarania dziejow byly trzy tzw. stany: panowie, duchowni i plebs. Panowie rzadzili i zyli jak chcieli, duchowienstwo robiac swoje i bedac troche na uslugach moznych mialo sie bardzo dobrze i mieli znaczne wplywy i bogactwa. Plebs byl od roboty.

Kiedy krol stwierdzil, ze bedzie sie zabawial w lasach w polowania, przywlaszczyl sobie lasy i powolal lesnikow, ktorzy z najwyzszym okrucienstwem pilnowali zeby nikt dzikiej zwierzyny nie zabil, procz krola i moznych. Rycerstwo zylo dla wojen, ale dzieki temu mieli ogromne przywileje i dochody.

Plebs nic nie znaczyl i gdy ktos tego stanu przewinil, karano go okrytnie.

 

Dzisiejsi politycy i kler sa analogia dla dawnych panow i duchowienstwa, choc nie mozna tego juz porownywac doslownie.

Kiedys bylismy niwolnikami z urodzenia, teraz jestesmy niewolnikami pieniadza.

 

W sredniowiecznej Anglii temat feudalizmu rozwiazal sie z pomoca przyrody.

Tyfus.

Wyniszczyl wszystkich, ale plebs tak bardzo, ze zabraklo ludzi ktorzy niewolnicza praca zapewniali zasobnosc panom.

Od czasow tyfusu, w Anglii zaczely sie zmieniac stosunki spoleczne az do dzisiejszej demokracji.

 

Czy zatem nalezy twierdzic ze to co mamy teraz jest pewne i niezbywalne ?

Czy obecne demonstracje "oburzonych" nie sa jakim larwalnym zalazkiem nowoczesnego "tyfusu" spolecznego i zarzewiem zmian ?

[Gość dziadekwłodek]

ciekawy tok myślenia

ale do meritum nie byłeś łaskaw się odnieść .

 

Meritum? Dlaczego taki szczęściarz ma sam działać wbrew własnemu, interesowi? Skoro jest przepis, który mu to umożliwia - to o co masz do niego pretensje. Należy je mieć do rządzących i ustanawiających takie przepisy. Ktoś konkretny też go na stanowiskach rozprowadzał i zabezpieczał na przyszłość. Nikt tego "ktosia" z tego nie rozliczył. Tego "ktosia" też trudno nazwać komuchem. To już jest choroba, ze wszystkie nieprawidłowości, nieudolności i niepowodzenia ciągle tłumaczy się komuną. Może to jest właśnie meritum!

 

A z drugiej strony każdy zazdrości przywilejów policjantom, żołnierzom, prokuratorom czy sędziom. Wielu z tych "każdych" mogło zostać jednym z nich. Nie chciało się zostać jednym z nich - to po co teraz żale

[rafal735r]

Co byście robili gdybyście nie musieli pracować?Gdyby co miesiąc na Wasze konto wpływała suma równa waszym dochodom bez potrzeby chodzenia do pracy.Czy pomimo tego pracowalibyście nadal?Czy może byłoby to rozwijanie hobby,zainteresowań a może jednak słodkie nieróbstwo?W takim razie co robić z taką ilością wolnego czasu?

Oj pomyslow jest mnostwo. Jest na swiecie tyle fajnych rzeczy ze praca to chyba ostatnie zajecie.

Ale to jest problem wiekszy niz sie wydaje. Ludzie odchodzac juz na emeryture nie wiedza co ze soba zrobic. Widzialem kilka takich przypadkow. Po przepracowaniu w jednym zakladzie 30-35lat itd tak mocno angazuja sie w swoja prace ze nie potrafia bez niej zyc. Sa to zazwyczaj ludzie bez zadnych wiekszych zaintersowan, ktorzy nie wiedza co zrobic w wolnymn czasie nawet jakby dostali duzo gotowki do dyspozycji. Szkoda mi takich ludzi, ale i jednoczesnie mam ich w d...

 

Podobno żadna nie hańbi.

Za to zabija.

[bartek79]

Po przepracowaniu w jednym zakladzie 30-35lat itd tak mocno angazuja sie w swoja prace ze nie potrafia bez niej zyc. Sa to zazwyczaj ludzie bez zadnych wiekszych zaintersowan, ktorzy nie wiedza co zrobic w wolnymn czasie nawet jakby dostali duzo gotowki do dyspozycji.

 

to nie jest kwestia zaangazowania w prace i braku zainteresowań a przyzwyczajenia i równowagi.

Nieradza sobie z tym także ludzie którzy mieli hobby bo nagle hobby zajmuje cały dzień ? to co to za hobby

 

i są to zazwyczaj ludzie posiadający zainteresoania bo na takich działa stres

[misiomor]

Czy obecne demonstracje "oburzonych" nie sa jakim larwalnym zalazkiem nowoczesnego "tyfusu" spolecznego i zarzewiem zmian ?

Niestety (a może na szczęście) nie. Dziś plebs wszedł bardzo daleko w prawa panów - w Polsce przykładowo pracuje 50% osób w wieku produkcyjnym a pozostałe 50% jakoś z głodu nie zdycha. Podobnie z emerytami. Taki ZUS na swoją działalność bierze "tylko" 3% obracanych pieniędzy, 97% trafia do emerytów i rencistów. Nowocześni panowie owszem, żyją sobie dobrze z zabierania i rozdawania, ale większość kierują z powrotem do ludu, zadowalając się może 10% dla siebie (w częściach budżetu innych niż ZUS przekręcają nieco więcej). Zabierając im po pierwsze rozwali się system socjalny którego lud trzyma się jak tonący brzytwy, a nawet gdyby hipotetycznie zabrać im bez szkody dla systemu, "ludowym" beneficjentom nie poprawi się wiele.

 

Zmiany to przyniesie raczej duże bankructwo większej ilości państw na wzór grecki.

[mamel]

"...chłop 41 lat i kolejne 40 na "godziwej" emeryturze - pięciokrotna średnia krajowa dzisiejszych zarobków - to nie jest patologia, to kontynuacja wartości minionej niby epoki

ktoś, kto na tym forum wypowiada się na temat naszej demokracji powinie natychmiast zostać hospitalizowany"

 

Meritum? Dlaczego taki szczęściarz ma sam działać wbrew własnemu, interesowi? Skoro jest przepis, który mu to umożliwia - to o co masz do niego pretensje. Należy je mieć do rządzących i ustanawiających takie przepisy. Ktoś konkretny też go na stanowiskach rozprowadzał i zabezpieczał na przyszłość. Nikt tego "ktosia" z tego nie rozliczył. Tego "ktosia" też trudno nazwać komuchem. To już jest choroba, ze wszystkie nieprawidłowości, nieudolności i niepowodzenia ciągle tłumaczy się komuną. Może to jest właśnie meritum!

 

A z drugiej strony każdy zazdrości przywilejów policjantom, żołnierzom, prokuratorom czy sędziom. Wielu z tych "każdych" mogło zostać jednym z nich. Nie chciało się zostać jednym z nich - to po co teraz żale

 

i taka jest ta wasza wszawa merytoryka - deprecjonowanie problemu i manipulacja w kierunku ad personam

 

kupe byś zrobił a tak już nie osiągniesz statusu materialnego jakim się cieszy mamel - emeryt ze świadczeniami 1000zł

ale to trzeba nie pier*ć głupot tylko uczciwie w życiu popracować

i umieć myśleć

[Gość Cadam]

 

A z drugiej strony każdy zazdrości przywilejów policjantom, żołnierzom, prokuratorom czy sędziom. Wielu z tych "każdych" mogło zostać jednym z nich. Nie chciało się zostać jednym z nich - to po co teraz żale

 

Jak się przywileje dało to można je odebrać. Skoro wolno podwyższyć wiek emerytalny zwykłym pracownikom to można i mafii w mundurach. Już minęły 4 lata odkąd Donek odgrażał się zrobieniem porządku z mundurowymi ale pewnie razwiedczycy przypomnieli skąd mu nogi wyrastają.

[Gość dziadekwłodek]

Jak się przywileje dało to można je odebrać. Skoro wolno podwyższyć wiek emerytalny zwykłym pracownikom to można i mafii w mundurach. Już minęły 4 lata odkąd Donek odgrażał się zrobieniem porządku z mundurowymi ale pewnie razwiedczycy przypomnieli skąd mu nogi wyrastają.

Pewnie, że można zabrać - ale można dzięki temu zostać bez wojska, policji, prokuratur i sądów. W tej chwili w samej policji jest 6500 wakatów. A zbliża się Euro 2012 i może być interesująco jak kibole będą pacyfikować policję, a nie odwrotnie.

 

Zwykły pracownik nie jest tak istotny jeśli chodzi o funkcjonowanie państwa i to też trzeba mieć na uwadze.

[Gość Cadam]

 

Zwykły pracownik nie jest tak istotny jeśli chodzi o funkcjonowanie państwa i to też trzeba mieć na uwadze.

 

Najważniejsza jest bezpieka. 20 lat po komunie i nić się nie zmieniło.

[Gość dziadekwłodek]

Najważniejsza jest bezpieka. 20 lat po komunie i nić się nie zmieniło.

Błąd w myśleniu. Nie chodzi nawet o tego rodzaju działanie służb. Pomyśl stanie klęski żywiołowej lub innym, gdzie istnieje realne, powszechne zagrożenia dla życia i zdrowia czy majątku obywateli.

 

Komuna odmieniana na różny sposób to typowy zabieg propagandowy. Dzięki temu można uzasadnić wszystko i wszystkich - w sposób daleki od prawdy. "Ludowi" wystarcza.

[antymalkontent]

Ruszyłbym Szczecin z miejsca żeby stał się miastem. Na to potrzebowałbym jakieś 200-300 mln złociszy. Od przemysłu przez usługi do kultury na pustyni. Praca na 20 lat z góry, dla satysfakcji nie pieniędzy.

 

 

tylko jak najmniej ukladow z zagranicznymi inwestorami bo moga twoje plany rozniesc jesli trafisz nieodpowiednich...