Muzyka po Marihuanie, co o tym Myslicie?

[andyblack]

Staram się Marcin T.W przypadku tego dziadostwa,czyli SM(to skrót od sclerosis multiplex,nie od sado-maso:)ważną częścią terapii jest silna cheć powrotu do formy.

->Kubeł,teraz zerknąłem w Twoj opis"o mnie".Mieszkamy w tym samym mieście i obaj jesteśmy z rocznika 1973.Ja urodziłem się we wrześniu.Ciekawe kiedy Ty?Dawno,dawno temu,gdy armia się o mnie upomniała,pomylono moje dokumenty z kolesiem o tym samym imieniu,nazwisku i roku urodzenia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kubeł]

Andyblack, ja też jestem z września :-)).

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[andyblack]

To niezle!Ja dokładnie z 16.09.Tylko nie pisz,że Ty też:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Kubeł]

Uspokoję cię, jestem o 6 dni starszy :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

Ktos tu wspominal, ze marihuana wyostrza zmysly...

Proponuje wsiasc do samolotu prowadzonego przez pana kapitana z wyostrzonymi zmyslami.

A jesli chodzi o audio, to nie watpie, ze sluchajac jamnika szacownej firmy Panascanix za 30zl z bazaru uslyszymy tony przeczyste a zarazem potezne jak z Krelli.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[soleilmoon]

palcie palcie ile wlezie koles w dresie ktory wam to gowno sprzedaje kupi sobie nowe bmw.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Dalga]

Słyszalem o narkotyzowaniu w czasie pracy, w czasie wykonywania zadań ekstremalnych.

 

Jednak słuchanie muzyki ma być przyjemnoscią dla mnie...

 

Stanowczo twierdzę że to WARIACTWO!!

 

Miłego dnia ...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marcin T.]

To, co twierdzisz, nie ma wielkiego znaczenia. Licza sie tutaj fakty oraz wyniki badan, ktore sa dość jednoznaczne. Nikogo nie namawiam do zażywania i generalnie jestem również przeciwnikiem narkotyków; niezwykłą irytacją mnie jednak napawa wypowiadanie zdecydowanych deklaracji przez osoby bedące całkowitymi ignorantami w temacie. Z drugiej strony daje to obraz tego, jak bardzo ludzie są uwięzieni w schematach narzucanych przez media/"autorytety". Dotyczy to dużo szerszych sfer - np. systemów politycznych, religijnych, itp. Większośc ludzi żyje w totalnej nieświadomości, a delikatne choćby próby zwrócenia uwagi na możliwość błedu w powszechnie akceptowanych mechanizmach i sposobach myslenia, wywołują typowe reakcje obronne - agresje bądź wyśmiewanie... Coz. Zyjemy w Matrixie :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[profee]

>MarcinT.

Jeśli wypowiedź swoją zaczynasz od stwierdzenia, że to co ktoś tu pisze nie ma znaczenia, to co z tego wyniknie jeśli tym "ktosiem" będziesz ty? To jest forum. Co znaczy "forum" zobacz sobie w słowniku . Z takim mętlikiem we łbie kieruj się raczej do psychiatry !!! Może też trochę ci sie poprawi z wiekiem.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marcin T.]

Jesli napisze, ze ziemia jest plaska, bo JA tak uwazam, to ma to jakies znaczenie czy nie?? Pomysl, zanim cos napiszesz. Psychiatra, hehe?? Jestes typowym przykladem postawy, o ktorej napisalem :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mood]

...hmm...

Proszę zauważyć, że nie mamy tutaj do czynienia z wpisami narkomanów z "mętlikiem" w głowie, lecz raczej z opiniami ludzi, którzy pozwalają swoim myślom swobodnie biegać po neuronalnych ścieżkach, którzy nie odrzucają niczego a priori, tylko dlatego, że w ustalonym obecnie systemie norm, pewne rzeczy są "równiejsze" niż inne, choć nie ma ku temu racjonalnych podstaw.

I tak ta dyskusja właśnie ewoluuje, jedni starają się przekonać drugich, że można pozwolić sobie patrzeć na świat nie tylko przez pryzmat dogmatów i norm, wpajanych nam od kiedy pierwszym krzykiem powitaliśmy mało gościnne środowisko życia na tej planecie... Ale to trochę jak z koniem, któremu zaślepki na oczach pozwalają bezpieczniej poruszać się po drodze...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[profee]

>MarcinT

...czy ma znaczenie gdy napiszesz że ziemia jest płaska? Ma. Też mówi coś o autorze. Wydaje ci się, że można nie podlegać stereotypom, że wiesz co stereoptypem jest a co nie jest? Masz rację - wydaje ci się.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marcin T.]

profee-> Dysksuja z Toba wydaje mi sie bezprzedmiotowa, ale odezwe sie do Ciebie po raz ostatni.

Wydaje mi sie, ze aby zabierac tak zdecydowane stanowisko w dyskucji jak Ty, powinno sie miec chocby sladowe pojecie o temacie. Zapraszam do zapoznania sie z trescia publikacji na temat roznych rodzajow narkotykow, wplywu na zdrowie, percepcje oraz potancjalu uzaleznienia. Lektura tych ksiazek moze sie dla Ciebie okazac wielce pouczajaca. Dowiesz sie z niej, ze THC jest doskonaly w terapii zwiekszonego cisnienia dna oka (jaskra), przy leczeniu niektorych odmian astmy; extasy (MDMA) stosowano z powodzeniem w psychoterapii osób borykających się z nieuleczalnymi chorobami, itd. Zaleciles mi wizyte u psychiatry. Mysle wiec, ze powinienes wiedziec, ze przez wielu uznawany za najwybitniejszego polskiego terapeute, Wojciech Eichelberger również miał okres eksperymentowania z LSD, w celu uzyskania lepszego wglądu w siebie i nature rzeczywistosci. Na koniec jedno bardzo proste pytanie, choc jak mniemam, dla Ciebie bedzie ono za trudne: dlaczego narkotyk mniej szkodliwy, jakim jest marihuana jest be, a narkotyk bardziej szkodliwy - alkohol - jest cacy?? Potrafisz mi na to odpowiedziec racjonalnie? Zaznaczam, ze trawy nie pale w ogole, a napic się lubie :-) Pozdrawiam i zycze milego weekendu :-) Ide sluchac Dire straits :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[profee]

Przykro, ze ty wciąż o narkotykach...Szkoda, że nie zauważyłeś o czym ja właściwie mówię. Też uważam, ze nie warto kontynuować tej rozmowy, chociaż bezprzedmiotowa to ona nie była. Jedynie każdy z nas o czym innym. Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marcin T.]

OK Podam podobny przyklad, nie zwiazany z narkotykami. Pomysl jak piekne i proste bylo przeslanie Jezusa. Na kanwie jego nauk powtala jednak z jedna z bardziej zbrodniczych organizacji w historii ludzkosci, tj. kosciol. Wystarczy poczytac historie kosciola. Wiekszosc ludzi nie ma nawet tej swiadomosci... I co ?? Nie Matrix?? ;-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marcin T.]

Hehe moj ostatni wpis byl pewna forma prowokacji, ktora miala sklonic do dysusji. Z drugiej strony to jednak chyba za bardzo off-topic.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[andyblack]

Nikt nie dyskutuje na taki temat,bo Polska jest krajem glęboko związanym z chrześcijaństwem.Wedlug oficjalnych danych ponad 90% naszych rodakow to ludzie wierzący.Moze boją się dyskutować ze strachu przed popełnieniem grzechu?:)

Ale jako istota o nieco innych poglądach trochę zaszokuję.Mnostwo moich dalszych lub bliższych znajomych ma bardzo negatywne nastawienie do kościoła, co jest dla mnie ciekawostką w kraju z którego pochodzi Papież.Sporo osób twierdzi,że kościół jest organizacją nie do końca uczciwą i wiarygodną.

Prawdę mówiąc jest to również moje zdanie.Więcej na ten temat nie napiszę ,bo zdaję sobie sprawę,że moje zdanie jest mocno kontowersyjne na temat kościoła,księży i nawet Boga.A robienie sobie wrogów w tym miejscu nie jest moim celem.Pozdrawiam.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

-> MaciejT

> Dowiesz sie z niej, ze THC jest doskonaly w terapii zwiekszonego cisnienia dna oka (jaskra), przy leczeniu

> niektorych odmian astmy; extasy (MDMA) stosowano z powodzeniem w psychoterapii osób borykających się z > nieuleczalnymi chorobami, itd.

 

Zatem i spozywanie rteci w duzych ilosciach jest zbawienne. Rtec byla i jest w odpowiednich ilosciach stosowana w farmaceutyce.

 

> Mysle wiec, ze powinienes wiedziec, ze przez wielu uznawany za najwybitniejszego polskiego terapeute, >Wojciech Eichelberger również miał okres eksperymentowania z LSD, w celu uzyskania lepszego wglądu w >siebie i nature rzeczywistosci.

 

Wojciech Eichelberger z rzeczywistoscia to ma raczej malo wspolnego. Najwybitniejszym terapeuta niejest co najwyzej najczesciej prezentowany w mediach. Wracajac do rzeczonej rzeczywistosci. Primo: psychologia nie jest nauka. Secundo: bawi sie w jakies buddyjskie malpiarstwa. Tertio: w ostatnim wywiadzie dla GW zeznal, ze konczy z praktyka w zwiazku ze sprawa oslawionego innego terapeuty Samsona. Takie wokol niego klimaty...

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marcin T.]

>Zatem i spozywanie rteci w duzych ilosciach jest zbawienne. Rtec byla i jest w odpowiednich ilosciach >stosowana w farmaceutyce.

 

Skad ten wniosek?? Powyzsza wypowiedz jest pozbawiona sensu i logiki i nie ma zwiazku z tym, co napisalem.

 

 

>Wojciech Eichelberger z rzeczywistoscia to ma raczej malo wspolnego. Najwybitniejszym terapeuta niejest co >najwyzej najczesciej prezentowany w mediach. Wracajac do rzeczonej rzeczywistosci. Primo: psychologia nie >jest nauka. Secundo: bawi sie w jakies buddyjskie malpiarstwa. Tertio: w ostatnim wywiadzie dla GW zeznal, >ze konczy z praktyka w zwiazku ze sprawa oslawionego innego terapeuty Samsona. Takie wokol niego klimaty...

 

Buddyjskie malpiarstwa?? Hehe dobre :-) Dobrze, ze takich tłuczków jak Ty nie ma zbyt wielu...

Podam Ci inny przyklad. THC w odpowiednich ilosciach potrafi zadzialac silnie antydepresyjnie. Spotkalem sie z zaleceniem palenia trawy przez psychiatre wobec potencjalnej samobojczyni w depresji. Pewnie ten psychiatra tez byl niedouczony, co??

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

> Skad ten wniosek?? Powyzsza wypowiedz jest pozbawiona sensu i logiki i nie ma zwiazku z tym, co napisalem.

 

Racja. Posluzylem sie dokladnie ta sama logika jaka obowiazywala w wypowiedzi dot. THC.

 

> Buddyjskie malpiarstwa?? Hehe dobre :-)

 

Wyzsze stany swiadomosci, zycie bez jedzenia i bez picia samym tylko swiatlem slonecznym, cwiczenia oddechowe prowadzace do jasnosc umyslu, wreszcie reinkarnacja... jesli to ma cos wspolnego z rzeczywistoscia to ja jestem krolowa angielska.

 

> Dobrze, ze takich tłuczków jak Ty nie ma zbyt wielu...

 

Hmmm. I co ja mam poczac na takie dictum ? To chyba dowod, ze THC obniza poziom kultury osobistej. Inna mozliwosc jest taka, ze ludzie o niskiej kulturze eksperymentuja ze "srodkami".

 

> Podam Ci inny przyklad. THC w odpowiednich ilosciach potrafi zadzialac silnie antydepresyjnie. Spotkalem sie z > zaleceniem palenia trawy przez psychiatre wobec potencjalnej samobojczyni w depresji. Pewnie ten psychiatra > tez byl niedouczony, co??

 

Pewnien lekarz w W. Brytanii z kolei usmiercal stare kobiety o ktorych wiedzial, ze sa samotne i bogate w celu przejecia majatkow. Tez niedouczony. Przypominam - posluguje sie taka sama argumentacja co Ty. teraz pomysl co ma wspolnego formalne wyksztalcenie medyczne z czynami jakie popelnili ci obaj lekarze - z Twojego i mojego przykladu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[yabadabadoo]

Uwazam, ze alkohol nie nadaje sie w ogole do sluchania muzyki. Co do narkotykow to sie nie wypowiadam bo u nas nie ma. Z alkoholem zas to jest nawet niebezpiecznie. Kiedys na imprezie moj kolega Zdzisiu co jest gruby ale slaby strasznie sie napil i potem pojechal do domu taksowka i jak przyszedl to oczywiscie wszyscy spali. No to on zapuscil sobie Long Stara i jego 'Wytacza na droge 20 ton'. I pojechal do rygi za niemala chwile. Potem opowiadal, ze ta piosenka mu nie sluzyla. Ale ja mysle, ze to nie tylko piosenka ale i ten alkohol co nie idzie w parze z muzyka. Ja calkowicie odradzam na jego przykladzie. Jego zona takze nie byla zadowolona bo malo, ze pobudzil ja i sasiadow bo on lubi sluchac bardzo glosno szczegolnie po pijaku a byla 4 nad ranem ale jeszcze i zabrudzil dywan i serwete czego ona nie chciala mu wybaczyc. Tak wiec nie radze nikomu sluchac z alkoholem w rece bo moze sie skonczyc tak jak ze Zdzisiem albo i gorzej. To byl moj glos w tej sprawie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

-> yabadabadoo

 

Yaba, ty wez te rurkieee co to ja masz w aparaturze i powinna byc podlaczona do kociolka a Ty ja podlaczyles do instalacji gazowej, wez ja i podlacz do kociolka. Bo to co wypiles zanim napisales to wzgledem tego picia i kolegi Twojego to z gazu ziemnego rosyjskiego wyniklo i dlatego ta Ryga tam i tak dalej czy cus w ten desen. A jak przelaczysz to produkt wlasciwy splywal bedzie i wszystko w porzadeczku bedzie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[yabadabadoo]

Ja ciebie dudivan niestety nie zrozumialem. Zupelnie.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

Ty tez ? To zupelnie jak ja !

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marcin T.]

Racja. Posluzylem sie dokladnie ta sama logika jaka obowiazywala w wypowiedzi dot. THC.

 

Logika byla zupelnie inna. Roznica jest taka, ze Ty a'priori odrzucasz fakty, aby doweizc slusznosci wlasnej tezy

 

 

> Buddyjskie malpiarstwa?? Hehe dobre :-)

 

Wyzsze stany swiadomosci,

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

> Logika byla zupelnie inna. Roznica jest taka, ze Ty a'priori odrzucasz fakty, aby doweizc slusznosci wlasnej tezy

 

Alez cala wspolczesna filozofia oparta jast na zal;ozeniach apriorycznych. Ja jestem za nowoczesnoscia i postepem.

 

> Wyzsze stany swiadomosci, mistrz Eckhart)

 

Religia. Nie nauka. Nie fakty.

 

> zycie bez jedzenia i bez picia samym tylko swiatlem slonecznym, cwiczenia oddechowe prowadzace do jasnosc umyslu, uwolnienia zablokowanych emocji, moga tez byc jednakze niebezpieczne i potancjalnie szkodliwe

 

Sa tylko i wylacznie szkodliwe. Polegaja na zmniejszeniu doplywu tlenu do mozgu a rzekome iluminacje, otwarcia i inne cuda sa takie same jak np. w przypadku pletwonurka na duzej glebokosci ze zle dobrana mieszanka oddechowa.

 

> wreszcie reinkarnacja... zdaja sie wskazywac na mozliwosc istnienia takiego mechanizmu w rzeczywistosci. Poczytaj prace dr Iana

> Stevensona, a w polsce prof. Lidii Stawowskiej z Uniwerystetu Slaskiego

 

Z pewnoscia dostana Ignobla.

 

> natomiast katolickie bajdurzenie > o niebie i piekle to logiczna i sensowna koncepcja (sam uwazam sie za chrzescijanina, nie mam nic

> wspolnego z buddyzmem - aby nie bylo watpliwosci)

 

I to jest dopiero rotfl. Chrzescijanin piszacy o niebie i piekle jako katolickich bajdach.

 

> Argumentacja jest inna - ja opieram sie na faktach (powtarzalnosc, mozliwosc weryfiakcji). Twoje argumenty

> odnosnie religii maja jako taki sens tylko w przypadku gdy jestes ateista, jesli jestes katolikiem, to moim

> zdaniem sie blaznisz.

 

Caly czas masz tendencje do sypania epitetami mimo wczesniejszych przeprosin. Ta ekscytacja jest nienaturalna. Czyzby czyms wywolana ? Nic to. Abstrahujac od niej, skoro tak zapewniasz o faktach i weryfikacji prosze o podanie jakichs powaznych zrodel, ktore podaja jakie to zbawienne sa narkotyki. Mowiac powazne mam na mysli opublikowane godnie z wszelkimi zasadami prace naukowe, drukowane a nie bzdety z Internetu.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marcin T.]

Sa tylko i wylacznie szkodliwe. Polegaja na zmniejszeniu doplywu tlenu do mozgu a rzekome iluminacje, otwarcia i inne cuda sa takie same jak np. w przypadku pletwonurka na duzej glebokosci ze zle dobrana mieszanka oddechowa. wreszcie reinkarnacja... zdaja sie wskazywac na mozliwosc istnienia takiego mechanizmu w rzeczywistosci. Poczytaj prace dr Iana

> Stevensona, a w polsce prof. Lidii Stawowskiej z Uniwerystetu Slaskiego

 

Z pewnoscia dostana Ignobla. natomiast katolickie bajdurzenie > o niebie i piekle to logiczna i sensowna koncepcja (sam uwazam sie za chrzescijanina, nie mam nic

> wspolnego z buddyzmem - aby nie bylo watpliwosci)

 

I to jest dopiero rotfl. Chrzescijanin piszacy o niebie i piekle jako katolickich bajdach. Argumentacja jest inna - ja opieram sie na faktach (powtarzalnosc, mozliwosc weryfiakcji). Twoje argumenty

> odnosnie religii maja jako taki sens tylko w przypadku gdy jestes ateista, jesli jestes katolikiem, to moim

> zdaniem sie blaznisz.

 

Caly czas masz tendencje do sypania epitetami mimo wczesniejszych przeprosin. Ta ekscytacja jest nienaturalna. Czyzby czyms wywolana ? Nic to. Abstrahujac od niej, skoro tak zapewniasz o faktach i weryfikacji prosze o podanie jakichs powaznych zrodel, ktore podaja jakie to zbawienne sa narkotyki. Mowiac powazne mam na mysli opublikowane godnie z wszelkimi zasadami prace naukowe, drukowane a nie bzdety z Internetu.

 

Chocby rzeczony raport WHO - milej lektury :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

> Poczytaj o bioterapii wg. Lowena - ale to przeciez nie zgadza sie z Twoimi przekonaniami, wiec to nie nauka, prawda?? :-)

 

To co jest nauka a co nie daje sie okreslic obiektywnie. mnie nic do tego.

 

> nie dostana, bowiem wyniki badan sa niejednoznaczne - nie stanowia bezspornego dowodu naukowego.

 

Przeciez pisze - Ignobla, nie Nobla.

 

> bowiem w potocznym rozumieniu sa to bajki - chyba, ze pojmujemy jako alegoryczne obrazy i skonnfrontujemy > z doswiadczeniami ludzi, ktorzy przezyli NDE.

 

Czyli bajka staje sie rzeczywistoscia jesli alegorie skonfrontujemy z doswiadczeniami ludzi ? Bardzo to metne...

 

> Jestes zdumiewajacy - kali ukrasc dobrze - kalemu ukrasc zle.

 

Oprocz podwyzszonego poziomu agresji masz takze sklonnosci do konfabulacji. To coraz bardziej interesujace...

 

> Jestes w stanie zaakceptowac nawet najwiekszy idiotyzm, jesli to sie wpisuje we wpojony swiatopoglad. By

> the way czy jestes sympatykiem Ligi Poslkich Rodzin?? ;-)

 

Jam jest i Liga i Polska i Rodzina - trynitarna, choc jedna.

 

> Chocby rzeczony raport WHO - milej lektury :-)

 

Nie rozsmieszaj mnie. Raport WHO jako powazne zrodlo naukowe.... do jakiej szkoly ty chodziles ?

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Marcin T.]

moim zdaniem chyba trollujesz :-)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[dudivan]

Na tym problem polega, ze nie. Nie stosuje takze emotikonow po kazdym zdaniu i nie powoluje sie na "moje zdanie" poniewaz tzw. moje, Twoje, czy kogokolwiek zdanie nia ma zadnej wartosci w zestawieniu z rzeczywistoscia.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )