Fascynacje jazzowe

[Chicago]

2 minuty temu, piorasz napisał:

Nie wiem o co Markowi chodzi z tą prawą ręką ale na wszelki wypadek spytam co jeśli ktoś jest mankutem?
Czy teoria pójdzie się j...ć?

Ale nie zakładamy, że ktoś jest mańkutem. Poza tym, akurat podczas gry na perkusji, wszystkie kończyny pracują niezależnie, oddzielnie - to jest istota gry na perkusji. Także nawet dla mańkuta, prawa ręka może być najistotniejsza, ale nie musi - tak jak aryman napisał, kwestia setupu.

[aryman]

1 minutę temu, Chicago napisał:

Ty nie jesteś w grupie, która 'coś' wie. Mam nadzieję, że się nie obraziłeś, ale lubię szczerość - zarówno w życiu jak i w muzyce. Nie ściemniaj, proszę.

Ostro jedziesz kolego.  Ja w podobnym tonie nie pisałem. Zasugerowałem tylko że rozumiesz  część z nagranej muzyki ale zrobiłem to w łagodnej w miarę wersji.

 

[Chicago]

Kolejne pytanie, chociaż na ani jedno poprzednie nie odpowiedzieliście...??? Dlaczego dobry pianista powinien ćwiczyć z dobrym perkusistą? I odwrotnie - dlaczego dobry perkusista powinien ćwiczyć z dobrym pianistą?

[aryman]

3 minuty temu, soundchaser napisał:

Oprócz Chrisa Rea. 😉

Dokladnie tak . Tu mnie masz. Ale i tak to brzmienie podciagane jest pod straitsow

[soundchaser]

3 minuty temu, Chicago napisał:

Dlaczego dobry pianista powinien ćwiczyć z dobrym perkusistą? I odwrotnie - dlaczego dobry perkusista powinien ćwiczyć z dobrym pianistą?

Bo jak ćwiczą z kiepskimi to odechciewa im się grać. 😆

[piorasz]

Mankutem jest ian paiste z deep purple. Ustawia zestaw pod lewą rękę i jedzie

A właśnie! Nie obrażaj na przyszłość mankutów Prawa ręka to nie pępek świata. Mankut odwraca gitarę na opak a nawet struny przekłada i lewa ręka rządzi.

Ostro jedziesz kolego. 
 

Weź poprawkę. Marek czasem musi sam z sobą pogadać
Jutro mu przejdzie

[aryman]

1 minutę temu, Chicago napisał:

Kolejne pytanie, chociaż na ani jedno poprzednie nie odpowiedzieliście...??? Dlaczego dobry pianista powinien ćwiczyć z dobrym perkusistą? I odwrotnie - dlaczego dobry perkusista powinien ćwiczyć z dobrym pianistą?

Jest milion powodów.  Pianista szlifuje rytmike, timing, synkopy, itd. Palker dzięki takim akcjom wyrabia zmysl melodii, harmonii. O zywiile wspolnej improwizacji nawet nie wspomne . Bo jest jeszcze jedns kwestia - to że się spotka 2 wybitnych muzyków to wcale nie znaczy że zatrybi  i będzie z tego wybitna muza ...

[Chicago]

3 minuty temu, aryman napisał:

Ostro jedziesz kolego

Ale co 'ostro'? Zachowujesz się jak nauczyciel, opowiadasz mi historie o brzmieniu perkusji, o stroju, o perkusistach... o tym że coś ucieka jak się nie znasz na grze na perkusji... a jak zadałem podstawowe pytania i napisałem, że po prostu wiem, czy ktoś się zna i jest muzykiem, bo to od razu widać po odpowiedziach i tekstach, to Ty mi tu wyskakujesz, że 'ostro jadę'. To jak? Znasz się na grze na perkusji, czy się nie znasz i tylko tak sobie pitolisz? Lubię jasne sytuacje.

[aryman]

3 minuty temu, Chicago napisał:

Ale co 'ostro'? Zachowujesz się jak nauczyciel, opowiadasz mi historie o brzmieniu perkusji, o stroju, o perkusistach... o tym że coś ucieka jak się nie znasz na grze na perkusji... a jak zadałem podstawowe pytania i napisałem, że po prostu wiem, czy ktoś się zna i jest muzykiem, bo to od razu widać po odpowiedziach i tekstach, to Ty mi tu wyskakujesz, że 'ostro jadę'. To jak? Znasz się na grze na perkusji, czy się nie znasz i tylko tak sobie pitolisz? Lubię jasne sytuacje.

To widac czy wiem i czy gram z moich wypowiedzi.  

 

Dla Ciebie mówię jednak- bez odbioru . 

[Chicago]

Ale Ja Ciebie pytam czy grasz na perkusji, a Ty w dalszym ciągu ściemniasz w stylu - 'to widać czy wiem i czy gram z moich wypowiedzi'. Otóż to, że właśnie ani nie widać, ani nie słychać, przynajmniej ja mam takie odczucia, jednak spokojnie możesz mnie z błędu wyprowadzić pisząc jakiś konkret, bo jak na razie, to nic konkretnego nie napisałeś w tym wątku.

Perkusista, który nie może odpowiedzieć dlaczego 'prawa ręka' jest najważniejsza, nie jest ani perkusistą, ani żadnym znawcą tematu. Dziękuję.

[piorasz]

Marek nieśmiało powiem - wrzuć już na luz. Tego nie da się czytać.

[Chicago]

... i najważniejsze pytanie - jaki masz zestaw do ćwiczeń drogi arymanie?

[aryman]

5 minut temu, Chicago napisał:

... i najważniejsze pytanie - jaki masz zestaw do ćwiczeń drogi arymanie?

Czlowieku można ćwiczyć na krzesełku i kocu. I teraz jeżeli ktoś jest laikiem tak jak Ty będzie się śmiał z tego co napisałem. Jeśli ktoś jest w temacie będzie wiedział o co chodzi 

13 minut temu, Chicago napisał:

 

Perkusista, który nie może odpowiedzieć dlaczego 'prawa ręka' jest najważniejsza, nie jest ani perkusistą, ani żadnym znawcą tematu. Dziękuję.

Jest jeszcze lewa, która gra na werblu i gra liczne ghost notes, które z kolei determinują główne uderzenie w werbel .Nie licza się główne nuty tylko to co pomiędzy nimi jak powiedział klasyk . I co Ty na to chicago czy jak Cię tam zwa..🤣

[Chicago]

Wiadomo, że laik zadaje głupie pytania, więc się nie denerwuj, ale masz perkusję, czy nie masz? Bo, to że można ćwiczyć na wiadrze, to wiadomo. Ja ćwiczę na congach, cajun i na bongosach, ale i gram perkusyjnie na gitarze. A Ty jak sobie radzisz? Pytam jako laik i chcę się czego dowiedzieć od profesjonalistów - zawsze pytam mądrzejszych od siebie, zawsze.

14 minut temu, piorasz napisał:

Marek nieśmiało powiem - wrzuć już na luz. Tego nie da się czytać.

Weż pod uwagę ile możesz się nauczyć? Albo inaczej - ile możesz skorzystać dzięki moim prowokacjom? To pobudza do poszukiwań i konkretu. Gdyby nie Ja, to ten wątek dawno zamieniłby się w audiofilski bełkot, a tak masz jazz na talerzu - jazz przekazywany bezpośrednio od człowieka, który ćwierć wieku w tym siedzi i dodatkowo mieszka w samym centrum jazzowego zgiełku, i który uczestniczy w tych wszystkich wydarzeniach również ćwierć wieku. Co jeszcze? To, że masz info od człowieka, który ma info od tych, których słuchasz na płytach. Dziękuję.

[Chicago]

22 minuty temu, piorasz napisał:

Marek nieśmiało powiem - wrzuć już na luz. Tego nie da się czytać.

I w tym punkcie powiem, że nie ma się za co obrażać i nie ma potrzeby męczyć worka jak ktoś czegoś nie wie - trzeba mieć po prostu świadomość pewnych klimatów i przede wszystkim być szczerym, a nie od razy wyjeżdżać z 'laikiem' - te cechy, szczerość i bezpośredniość, to jest coś, czego brakuje wielu wielu słuchaczom muzyki. To nie jest tak, że jak się wysłucha milion płyt, to z automatu znamy się na muzyce - nie, nie znamy się i nigdy nie będziemy się na niej znać jak nie zaczniemy tematu studiować i po prostu uczyć się od podstaw. Jestem przekonany, że aryman jest ściemniaczem, sorry, ale taki mam feeling. Oczywiście uniżenie przeproszę, jak się mylę.

[piorasz]

od człowieka, który ćwierć wieku w tym siedzi i dodatkowo mieszka w samym centrum jazzowego zgiełku,

Nie ma na mieście dziś jakiegoś koncertu?

[Chicago]

1 minutę temu, piorasz napisał:

Nie ma na mieście dziś jakiegoś koncertu?

Jest, a nawet są. W Green Mill gra Joe Palicastro Trio, a w Constellation Tomeka Read z ekipą.

[piorasz]

Jest, a nawet są. W Green Mill gra Joe Palicastro Trio, a w Constellation Tomeka Read z ekipą.

Na Tomekę chętnie bym popatrzył
Nie wiem czy to ta ekipa ale ta blondyna w okularach z ekipy nieźle wymiata na gitarze.

[aryman]

46 minut temu, Chicago napisał:

Wiadomo, że laik zadaje głupie pytania, więc się nie denerwuj, ale masz perkusję, czy nie masz? 

Mam ale co to zmieni .przecież w necie można napisać wszystko .

 

Napisz lepiej już  tak na spokojnie dlaczego prawa ręka jest taka ważna ? Może czegoś nowego się dowiem ..

[Chicago]

1 minutę temu, aryman napisał:

Napisz lepiej już  tak na spokojnie dlaczego prawa ręka jest taka ważna ? Może czegoś nowego się dowiem ..

No bez przesady? Piszesz w jazzowym wątku, jesteś perkusistą i nie wiesz dlaczego prawa ręka jest najważniejsza? To jakim Ty jesteś perkusistą? Czy mówi  Ci coś słowo swing?

Więc nie jesteś perkusistą - to już wiem. Ale może się uczysz? To jaki masz zestaw?

[aryman]

7 minut temu, Chicago napisał:

No bez przesady? Piszesz w jazzowym wątku, jesteś perkusistą i nie wiesz dlaczego prawa ręka jest najważniejsza? To jakim Ty jesteś perkusistą? Czy mówi  Ci coś słowo swing?

Więc nie jesteś perkusistą - to już wiem. Ale może się uczysz? To jaki masz zestaw?

Oki, rzeczywiście dla jazzu prawa la pa jest najważniejsza. 100% racji . To co się robi na talerzu zwanym ride, to co się na nim wygrywa lub robi ,, wtrety " na główce tej blachy w zasadzie jest esencja jazzu.

Ja przedewszystkim słucham  gram / gralem rocka.  jazz to taka moja druga , mniejsza miłość ale bardzo goraca😀.

Dlatego  nie załapałem o co chodzi.

W rocku i metalu i pochodnych najważniejsze są takie składowe setu jak stopa, hi hat , werbel.

W jazzie jest inaczej. Jest ride ( blacha po prawej stronie) i to jest engine całego zamieszania. Oczywiście na drugim biegunie jest werbel. Natomiast stopa/centrala nie jest aż tak istotna. 

Oczywiście nie zawsze tak jest jak opisałem. Dave weckl gra zupelnie  inaczej. 😀

16 minut temu, Chicago napisał:

 

Więc nie jesteś perkusistą - to już wiem. Ale może się uczysz? To jaki masz zestaw?

Gram kolezko, gram od dobrych 30 lat. Totalnie amatorsko. Kiedyś próby w mdk-kach, po domach takie tam fajne klimaty. Piękne czasy

[Chicago]

Okey - zrehabilitowałeś się. Możemy razem wypić kawę. Natomiast Max Roach, zresztą podobnie jak i Roy Haynes, prawie w ogóle nie używali stopy - ich istotą gry na perkusji były ręce.

[arek69]

Manu Katche Jazz w Vienne na Mezzo właśnie się zaczął 

[piorasz]

Okey - zrehabilitowałeś się.

Uff!

Może wreszcie coś o muzyce? Nie z płyt znanych. Może właśnie coś o choćby Tomeka Reid i jej ekipie ? Zainteresowałeś mnie trochę..
Jakiś czas temu przypadkowo trafiłem na jej koncert na YouTube. Zachwyciła mnie nie tylko graniem ale i samą sobą. Musiałbym poszukac tego materiału ale pamiętam, że był długi. Blondyna na gitarze też mi mocno utkwiła w pamięci.
Mów co wiesz bo karzę rozstrzelać!

[aryman]

9 minut temu, Chicago napisał:

Okey - zrehabilitowałeś się. Możemy razem wypić kawę. Natomiast Max Roach, zresztą podobnie jak i Roy Haynes, prawie w ogóle nie używali stopy - ich istotą gry na perkusji były ręce.

Kto wie , może byłaby nawet szansa na browara😀

Muza ma łączyć A nie dzielić!

3 minuty temu, arek69 napisał:

Manu Katche Jazz w Vienne na Mezzo właśnie się zaczął 

No i właśnie to jest perkusista , który wg mnie ma własny Sound. Bardzo bardzo ciepły Sound, natychmiast rozpoznawalny. 

Czy to z Gabriele m czy solo czy z satrianim ( tak tak popełnił i z nim plyte). Zawsze brzmi wyjątkowo i poznam go od razu .A nawet jak to nie będzie on to powiem że brzmi jak manu katche. A więc koleś dorobił się,, swojej dźwiękowej marki ". 

Kto jest za ? Kto przeciw?😀

Widziałem w życiu kilku moich mistrzow live. nie widziałem jeszcze nigdy manu. Jeszcze bardziej chcialbym uslyszec omara hakima!

[mdavis]

15 minut temu, aryman napisał:

Muza ma łączyć A nie dzielić!

Bardzo dobre stwierdzenie 👍👌

[Chicago]

Terumasa Hino - 'Vibrations' / Enja Records, 1971 / Enja-Yellowbird Records, 2020

Free jazzowa płyta z fantastycznym klimatem colemanowskim, coltraneowskim i aylerowskim, plus własne wypowiedzi. Gorące rzeczy od czołowego japońskiego trębacza. W składzie same frytowe i awangardowe sławy - Peter Warren, Pierre Favre i Heinz Sauer. Nie przeszkadza nic a nic, że to kolejna kopia wielkich z frytowego nurtu - obecna jest moc, energia i frytowy motyw - super granie!

Motohiko Hino - 'Sailing Stone' / Gramavision Records, 1992

W składzie: brat Motohiko jako lider, Steve Swallow, Karen Mantler, Mike Stern, Marc Muller, Dave Liebman i brat Terumasa. Popatrzyłem na skład i myślę sobie - co to może być? Swallow, Stern, Liebman, Muller...??? Pomyślałem okey - brat Motohiko nagrał płytę, bo od czasu do czasu drummer też coś musi nagrać i mieć w swoim resume, wynajął figury wielkie, żeby były nazwiska na płycie, i nagrali jakiś jazz. Włączam, słucham słucham słucham i słyszę pop-rock, piosenki Jaggera i Pink Floyd w 'Angie'...??? Myślę sobie - co się dzieje jazzusie? Ale szybko spoglądam na listę płac i na producenta i co widzę - same japońskie nazwiska...??? No i wiem skąd się to wzięło - zamówienie na projekt japońskich kolegów i przy okazji rzeczy, których słuchał i być może na których się wychował brat Motohiko.

Płyta mocno rozrywkowa, ale fajna i zakładam, że spodoba się wielu kolegom, którzy do jazzu przyszli z rocka i popa.

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[mdavis]

Ciekawe czy kolega Chicago zauważy w tej muzyce elementy Jazzu 😈

 

[cortes]

@mdavis jak przytaczasz zespoły metalowe z elementami jazzu nie sposób zapomnieć o tej płycie:

[Chicago]

Ale których elementów mam szukać? W sensie formy, elementów rytmicznych, improwizacji? To wszystko jest w metalu, ale co z tego? To jest 'jazz', bo to całkiem dobra muzyka jest, ale to nigdy nie będzie jazz.

Elementy jazzu da się zauważyć w każdej muzyce mdavisie. Ale jeszcze raz - elementy jazzu w muzyce, nie oznaczają z automatu, że coś jest jazzem. Tak lekko to nie ma. Proszę, nie męczcie już zwierza, chociaż jak już powiedziałem, fajnie grają - są dobrze zbalansowani. Ale już nie wklejaj metalowych przykładów, proszę. Wiem o tym, że tam jest dużo jazzu, wszędzie jest.