test - digitalizacja winyla

[Edward]

-> jar1

 

Chyba się nie zrozumieliśmy. Wynik testu jest interpretowany z pewnym prawdopodobieństwem. Natomiast wspomnianym "100%" chyba nawiązujesz to tezy, którą nasz test moim zdaniem obalił. To są oddzielne zagadnienia.

[Gość discomaniac71]

Już jakiś debil usunął mój wpis. Żałosne.

[jar1]

-> jar1

 

Chyba się nie zrozumieliśmy. Wynik testu jest interpretowany z pewnym prawdopodobieństwem. Natomiast wspomnianym "100%" chyba nawiązujesz to tezy, którą nasz test moim zdaniem obalił. To są oddzielne zagadnienia.

 

Napisałeś :

"Teza druga została odrzucona ze 100% prawdopodobieństwem, dlatego, że nie znalazł się żaden słuchacz, który trafiłby 100% odpowiedzi."

 

Ja nie neguję wniosku odnośnie tezy drugiej. Przecież napisałem, że z danych testu, z prawdopodobieństwem 95 %, można przyjąś, że podczas testu uczestnikom nie udało się w stu procentach zidentyfikować urządzenia, które grało.

[Edward]

Czyli generalnie się zgadzamy. To dlaczego nie mogliśmy do tego dojść wcześniej? :-)

[Starzec2]

Popieram Jar1.

Na podstawie tego testu, mozna sobie wyciagac wnioski, o ile nie bedziemy sie przy nich upierac i damy szanse innym na wyciaganie swoich wnioskow.

Doswiadczenie niczego nie udowodnilo, poniewaz jest wykonane zbyt ogolnie, wedlug mnie z pewnymi bledami, ale wyniki sa i mozna sie do nich odniesc.

 

Moim zdaniem test wykazal ze roznice sa, i czlowiek je moze uslyszec a niektorzy nawet rozpoznac w slepym tescie.

[Accu]

Jak widać debile są nie tylko na forum, także wśród moderacji. Kolejny kretyński wątek który nic nie pokazuje bo jego założyciel jest niedouczony. Żenada całą gębą.

[jar1]

Czyli generalnie się zgadzamy. To dlaczego nie mogliśmy do tego dojść wcześniej? :-)

 

Ja jedynie zwracam uwagę, że ta jedna teza (a własciwie jej negacja) nie jest jedyną, jaką tu mozna postawić i się zainteresować. Zresztą sam napisałeś, że skrajna.

 

Nawet w Twoim opracowaniu napisałeś: "Obliczona wartość statystyki testu wyniosła W=37, czemu odpowiada poziom istotności p=0.0322. Ponieważ wartość ta jest niższa od 0.05, uznajemy, że grupa słuchaczy odróżniła winyl „cyfrowany” od „niecyfrowanego”.

 

Tu jest również teza i wniosek - jako jedna z interpretacji tego testu.

Chodzi o to, by na podstawie jednej tezy nie zacząć "zaklinać" rzeczywistości, co już w tym wątku niektórzy zaczęli robić. Metody badań statystycznych służą do badania rzeczywistości a nie do jej kreowania.

Dlatego na początku pytałem też o wagi (prawdopodobieństwa), chociażby, odrzucenia dwóch "skrajnych" tez.

Z

[mamel]

Zwolennicy "cyfrowych naleciałości" za wszelką cenę starają się wynaleźć "dziurę w całym", ale prawda jest niestety okrutna. ;-))

to jest nic innego jak złośliwość - nikomu tu nie idzie o udupienie cyfry

po prostu - dobrze mieć jasność w temacie (jaki by nie był)

[dd6]

Naukowy wynik testu nie jest tu specjalnie interesujący. Dużo więcej wnoszą subiektywne uwagi uczestników, którzy jednoznacznie piszą, że podwójna konwersja na średniej klasy profesjonalnym cyfrowym rejestratorze nie zamieniła analogowego brzmienia w cyfrowe.

 

Nasuwa się stąd istotny wniosek: charakterystyczne, przyjemne dla ucha brzmienie gramofonu jest przy najmniej częściowo związane z ograniczeniami techniki analogowego zapisu na płycie.

 

W dobie techniki cyfrowej trzeba sie więc zastanowić jak niektóre pożyteczne zniekształcenia z powrotem wprowadzić. Dobrym przykładem pożytecznego ograniczenia gramofonu jest ograniczona rozpiętość dynamiki. W rezultacie w masteringu LP trzeba zastosować kompresor z pożytkiem dla słuchacza. Być może da się znaleźć inne pozytywne ograniczenia lub zniekształcenia?

[mamel]

Nasuwa się stąd istotny wniosek: charakterystyczne, przyjemne dla ucha brzmienie gramofonu jest przy najmniej częściowo związane z ograniczeniami techniki analogowego zapisu na płycie.

będę delikatnie zrównoważony jeśli napiszę, ze zacytowałem bzdurę

w 80% słucham radia (czyli cyfra - 100% z serwerów)

w 17% słucham cd, 1% to pliki a 2% to winyl

co z tego wynika? - moim zdaniem dobre cd nie umywa się do dobrego (skąd je brać!) winyla

i kto tu zaklina rzeczywistość, wystarczy znać sposób tworzenia nagrania i brzmienie muzyki

resztę wykreuje statystyka :(

[dd6]

Sorry, zreflektowałem się, że piszę zbyt trudnym językiem. Muszę przeczytać parę wydań Faktu, żeby się odpowiednio dostroić. Do tego czasu proszę ignorować moje wpisy.

[Edward]

-> jar1

 

Jeśli masz inny lub uzupełniający wniosek, jaki Twoim zdaniem można wysunąć z testu, napisz, przedyskutujemy. Tezy skrajne (akurat te) znalazły się dlatego, że są to obiegowe opinie na stałe zadomowione w audiofilskim światku.

 

Prawdę mówiąc, tak w ogóle liczyłem na dyskusję, która właśnie będzie zmierzać w stronę wyciągania innych, niekoniecznie zgodnych z moimi, ale SENSOWNYCH i LOGICZNYCH wniosków, bo jestem ciekaw jak inni ludzie mogą odczytać wynik testu, jakie uchybienia wskazać, bo to może na przyszłość być bardzo pomocne, gdybyśmy chcieli wykonać inny test. Okazało się, że dużo bardziej zajmujące jest przywoływanie urządzeń, które nie brały udziału w teście, wyszukiwanie wirtualnych bypassów, szukanie dziury w całym, aby tylko nie zająć się meritum. A wszystko to w atmosferze wzajemnego ubłocenia. Nie chcę tak rozmawiać.

 

Naukowy wynik testu nie jest tu specjalnie interesujący. Dużo więcej wnoszą subiektywne uwagi uczestników, którzy jednoznacznie piszą, że podwójna konwersja na średniej klasy profesjonalnym cyfrowym rejestratorze nie zamieniła analogowego brzmienia w cyfrowe.

Bardzo długo czekałem i zastanawiałem się, czy ktoś to napisze. Dokładnie takie było moje stanowisko wobec testu jeszcze PRZED jego przeprowadzenim, wspominałem o tym uczestnikom, jednocześnie w ten sposób zachęcając ich do przystąpienia do testu. Mówiłem, że nie jest aż tak ważne jakie będą liczby, nie jest istotne, kto zaliczy, a kto nie, nikogo nie będziemy nazywać gluchym, jeśli będzie miał zły wynik. Najważniejsze jest, aby samemu sobie wyrobić opinię jak bardzo lub jak mało różni się dźwięk analogowy od cyfrowanego. Dlatego tu w wątku podkreślałem wcześniejsze wypowiedzi uczestników testu: Terrapina, Whitesneak'a i Umki. Myślę, że uważny czytelnik wyłapał to, że wszyscy mieli podobne subiektywne spostrzeżenia.

[jar1]

-> jar1

 

 

 

Bardzo długo czekałem i zastanawiałem się, czy ktoś to napisze. Dokładnie takie było moje stanowisko wobec testu jeszcze PRZED jego przeprowadzenim, wspominałem o tym uczestnikom, jednocześnie w ten sposób zachęcając ich do przystąpienia do testu. Mówiłem, że nie jest aż tak ważne jakie będą liczby, nie jest istotne, kto zaliczy, a kto nie, nikogo nie będziemy nazywać gluchym, jeśli będzie miał zły wynik. Najważniejsze jest, aby samemu sobie wyrobić opinię jak bardzo lub jak mało różni się dźwięk analogowy od cyfrowanego. Dlatego tu w wątku podkreślałem wcześniejsze wypowiedzi uczestników testu: Terrapina, Whitesneak'a i Umki. Myślę, że uważny czytelnik wyłapał to, że wszyscy mieli podobne subiektywne spostrzeżenia.

 

Akurat wynik testu temu przeczy. Choć, co prawda, na pewno nie ze 100% pewnowścią. ;)

Gdyby rzeczywiście gramofon "dobarwiał" czymś dźwięk, to nie byłoby statystycznych róznic w odbiorze. Bo przy takim założeniu cyfryzacja nie powinna wpływać na zmianę.

Pamietajmy, że cały czas mówimy o naprawdę pewnych niuansach w dźwieku a nie jego diametralnej zmianie. Perkusja nadal pozostaje perkusją a wokal wokalem.

Analogia do utartych obiegowo opinii do działania lampy jest, moim zdaniem zbyt karkołomna.

[mamel]

Sorry, zreflektowałem się, że piszę zbyt trudnym językiem. Muszę przeczytać parę wydań Faktu,

tak to się robi właśnie po czytaniu "faktu" :(

[whitesnake]

Dużo więcej wnoszą subiektywne uwagi uczestników, którzy jednoznacznie piszą, że podwójna konwersja na średniej klasy profesjonalnym cyfrowym rejestratorze nie zamieniła analogowego brzmienia w cyfrowe.

Tak w kwestii formalnej...

Nie piszą jednoznacznie, ze nie zmieniła. Tylko, ze wprowadzane zmiany były niewielkie.

[Edward]

-> jar1

 

Jakiej lampy? Nie pisałem nic o lampie.

[jar1]

-> jar1

 

Jakiej lampy? Nie pisałem nic o lampie.

 

To ja napisałem. :)

Ta anaolgia przyszła mi do głowy na podstawie tekstu dd6, którego opinię przytoczyłeś - jeśli zamiast gramofonu podstawi się tam lampę - jest wypisz wymaluj... takie samo podejście.

[Edward]

Chyba raczej odwrotne podejście. W teście okazało się, że cyfra nie dodaje "cyfrowego nalotu", zaś zwolennicy lamp szukają "lampowego brzmienia", które lampa dodaje.

[jar1]

Oczywiście, chodzi o to, że gramofon ma "ubarwiać"

 

W teście okazało się, że cyfra nie dodaje "cyfrowego nalotu",

 

To się spytam, w którym teście?

[Terrapin]

Chyba raczej odwrotne podejście. W teście okazało się, że cyfra nie dodaje "cyfrowego nalotu",

 

Bo cyfrowy nalot jest przy 16/44,1 a nasz test był w 24/96 ;-)

 

Ciekawe, że nikt tego jeszcze nie wytknął, poza uczestnikami :-D

[jar1]

Ja tam nie wiem, co to cyfrowy nalot.

[Edward]

Ja tam nie wiem, co to cyfrowy nalot.

Oj tam oj tam... :-D

[Amnes]

Raz na zawsze zapamiętajcie co to jest cyfrowy nalot:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[majkeljot]

 

Ciekawe, że nikt tego jeszcze nie wytknął, poza uczestnikami :-D

może nie wytknął, ale pytanie o to było, i była odpowiedź.

[Bald]

Cyfrowy nalot pojawia się głównie w tanich kiepskich urządzeniach, rzadko poza nimi.

[Starzec2]

Tak z ciekawosci

Czy ktos wie jakie jest prawdopodobienstwo ze ktos kto nie slyszy roznic, uzyska 13, 12, 11 , lub 10 poprawnych odpowiedzi z 13?

Czy wytypowanie 11 poprawnych odpowiedzi z 13 jest to szansa 1 do 10 czy moze 1 do 10tys.?

[m0d]

Ja tam nie wiem, co to cyfrowy nalot.

Znalazłem na leżącej luzem płycie CD jakiś kurz, może to jest ten cyfrowy nalot? ;)

[Edward]

Tak z ciekawosci

Czy ktos wie jakie jest prawdopodobienstwo (...)

W teście grupowym czy indywidualnym?

[Starzec2]

W teście grupowym czy indywidualnym?

 

W indywidualnym.

Jeżeli Bum1234 się nie myli to dla wyniku 11/13 jest 0,04 czyli 1/25.

Jak to się ma dla 13,12 i 10 poprawnych trafień?

[Teo]

Jak to się ma dla 13,12 i 10 poprawnych trafień?

Co masz na myśli pytając "jak to się ma"?

Dla 12/13 i 13/13 prawdopodobieństwo losowego trafienia jest mniejsze, dla wyników nieco niższych - większe.

Jeżeli interesują Cię wartości, oblicz je. To wiedza dość podstawowa, a skoro angażujesz się w dyskusję nt. statystyki, na pewno ją posiadasz.

 

Jeżeli interesują Cię inne informacje, zadaj pytanie tak, by nie trzeba było domyślać się Twoich intencji.