Wyjście w kierunku High-end

[Jakew]

Jak byście poradzili wyjście na wyższy pułap (zakup za 10K+ albo wzmacniacza albo głośników Harbeth) komuś kto ma na stanie głosniki Vandersteen C1, Dynaudio Audience 50 oraz wzmacniacze Musical Fidelity A3, E11, także Heed Obelisk Si. Kable Van den Hul za kilkaset złotych, nie chce ich zmieniać. Pomieszczenie ok. 35m kw. Podaję ważne elementy sytuacji wyjściowej i pytam - jak najmądrzej procedować z obecnego stanu - np. najpierw kupić wzmacniacz za 10K+ (który?) do Vandersteen C1 czy może najpierw kupić Harbeth za 10K+ do Musicala A3? Potem po posłuchaniu i wyciagnięciu nastepnych wniosków dokupienie albo głosników albo wzmacniacza, albo rezygnacja z dokupienia jeśli cudownie już jest?

 

Więc sytuacja jest przynajmniej zakreślona nieco - jeśli nowe głośniki to Harbeth, jeśli wzmacniacz to do głosników Vandersteen C1, Dynaudio 50.

 

Muzyka wszelka, poza dużymi orkiestrami - nie warto się tym zajmować wg mnie audiofilsko, filharmonie czekają - zatem nieduże składy rockowe, jazzowe, klasyczne, popowe.

 

Każda przemyślana sugestia zostanie przyjęta z wdzięcznym sercem.

[Gość Patrick]

Sprzedac wsio i budowac od nowa => Harbeth jako fundament systemu to BDB pomysl i...odbiegajacy od oklepanej audiofilnej rutyny :)

[Raziel]

To już prędzej Vandersteen odbiega od rutyny.

[Jakew]

Vandersteen, mimo umiarkowanej ceny, znane są m.in. z tego że grają lepiej i lepiej gdy podłącza się coraz lepsze klocki. Mają naprawdę duży potencjał - znakomita rozdzielczość, szybki i schodzący poniżej 40Hz bas, stała impedancja 6ohm przy wysokiej skuteczności = wielka latwość wysterowania (ale lampy i klasę A wykluczam, tylko solid state w klasie A/B), poza tym grają tak jak im wzmacniacz ze źródłem powie - nie wnoszą od siebie nic oprócz gotowości.

[Gość Patrick]

zatem nieduże składy rockowe, jazzowe, klasyczne, popowe.

=>

klasę A wykluczam, tylko solid state w klasie A/B

 

Do muzyki jaka Kolega preferuje wzmacniacze w klasie A sa idealnym moim zdaniem typem amplifikacji[quote

 

name=Jakew' date='dziś, 09:23' timestamp='1323418998' post='2341718]

...lepiej gdy podłącza się coraz lepsze klocki.

 

Tak maja kazde dobre kolumny :)

[Jakew]

To może Musical AMS35i (AMS = Anthony Michelson Signature...), czyli jeden z najlepszych wzmacniaczy klasy A (prawdziwiej klasy A, bo Anthony uważa że niektóre wzmacniacze klasy A tak naprawdę sporo w B pracują...) z Vandersteen C1, jeśli jeszcze jakiś niedosyt to Harbeth 30Domestic lub Harbeth SHL5 w odwodzie? Ale żródełka za 10K to nie chcę kupować, 5-6K max na źródło.

[Gość Patrick]

To może Musical AMS35i (AMS = Anthony Michelson Signature...), czyli jeden z najlepszych wzmacniaczy klasy A (prawdziwiej klasy A

 

Za cene tej integry mozna kupic SH koncowke mocy i pre w prawdziwej klasie A

 

(prawdziwiej klasy A, bo Anthony uważa że niektóre wzmacniacze klasy A tak naprawdę sporo w B pracują...)

 

To prawda => wystraczy popatrzyc na wielkosc roznych urzadzen pracujacych w klasie A o tej samej mocy :)

[stefek]

Vandersteen C1 fajna kolumna,w tym metrażu raczej bym nie zamieniał na małe Harbethy.

Nie wiem jak mocny ten Musical,ale jak miałbym coś zmieniać posłuchałbym Magnepanów,z drugiej ręki można dostać za "śmieszne" pieniądze jak za tę jakość.

[Gość Patrick]

...w tym metrażu raczej bym nie zamieniał na małe Harbethy.

 

Pisze Kolega te slowa w kontekscie zamiany na Harbeth 30Domestic lub Harbeth SHL5?

[Jakew]

Magnepany bardzo cenię, jednak ich wymagania co do przestrzeni oraz wzmocnienia - 400 wat w ich 4 ohmy to minimum, a zdaję się trzeba więcej niż to żeby się rozśpiewały, nawet mniejszy model 1.7 - zostawiam sobie ten temat na czas tworzenia ostatniego systemu...

 

Harbeth SHL5 i 30D chyba chyba wystarczyłyby do tych ok. 35m kw, pozycja odsłuchowa ok. 4 metry od głośników, aczkolwiek czytałem w prasie branżowej że one ten swój czar raczej w mniejszych niż większych pomieszczeniach w pełni realizują...

 

Dynaudio Focus 160 lub coś koło tego jeszcze w odwodzie, ale to dopiero jak mi się moje Audience 50 przepalą.

 

Nie planuję przekraczać wzmocnienia 200W na 8ohm i 400W na 4ohm, myslę m.in. o takich wzmacniaczach za ok. 10K jak Hegel 100, Electrocmpaniet eci5ii, Musical Fidelity 308 lub 6i...

Ale Musical Fidelity A3 daje solidną połowę takiej mocy a to aż za dużo dla b. łatwych Vandersteen1C (stała impedancja 6ohm, wysoka sprawność 90db) i wystarczjąco dla nietrudnych do wysterowania Harbethów (impedancja 6ohm, przy niewysokiej sprawności 86)

[stefek]

Pisze Kolega te slowa w kontekscie zamiany na Harbeth 30Domestic lub Harbeth SHL5?

Dokładnie.

 

Magnepany bardzo cenię, jednak ich wymagania co do przestrzeni oraz wzmocnienia - 400 wat w ich 4 ohmy to minimum, a zdaję się trzeba więcej niż to żeby się rozśpiewały, nawet mniejszy model 1.7 - zostawiam sobie ten temat na czas tworzenia ostatniego systemu...

 

Harbeth SHL5 i 30D chyba chyba wystarczyłyby do tych ok. 35m kw, pozycja odsłuchowa ok. 4 metry od głośników, aczkolwiek czytałem w prasie branżowej że one ten swój czar raczej w mniejszych niż większych pomieszczeniach w pełni realizują...

 

Dynaudio Focus 160 lub coś koło tego jeszcze w odwodzie, ale to dopiero jak mi się moje Audience 50 przepalą.

 

Nie planuję przekraczać wzmocnienia 200W na 8ohm i 400W na 4ohm, myslę m.in. o takich wzmacniaczach za ok. 10K jak Hegel 100, Electrocmpaniet eci5ii, Musical Fidelity 308 lub 6i...

Ale Musical Fidelity A3 daje solidną połowę takiej mocy a to aż za dużo dla b. łatwych Vandersteen1C (stała impedancja 6ohm, wysoka sprawność 90db) i wystarczjąco dla nietrudnych do wysterowania Harbethów (impedancja 6ohm, przy niewysokiej sprawności 86)

Nie wiem,jaki jest układ pokoju,ale nie ma potrzeby siadania 4 metry od bazy,przy tak niedużych kolumnach.Można oczywiście,jak mamy jakieś duże Wilsony,Magico czy inne Hanseny.

Oczywiście można być z Harbethów zadowolonym w 30 metrach,tylko po co zmieniać C1 na mniejsze,które znikną brzmieniowo w tej "otchłani" :).

[Jakew]

Coraz wyraźniej rysuje się ta słynna wersja ulgi budowlanej - Nie budujemy się! Co za ulga!

:)

[stefek]

Zanim bym coś zmienił,to może popracowałbym nad ustawieniem,coś mam wrażenie,że tu jest pole do popisu :).

No bo skoro siedzisz 4 metry od kolumn,to pewnie masz i bazę ze 4 metry?

[Jakew]

Głośniki zawsze trzymam jak najbliżej jeden drugiego - w tym wypadku odległośc wynosi ok. 1,5-niecałe2m jeden od drugiego. Co sądzisz Stefek?

[stefek]

Dla pewności:

siedzisz 4 metry od bazy,a głośniki masz od siebie 2 metry?

Żartujesz czy mówisz poważnie? :).

[Jakew]

Może zdefiniuj pojęcie bazy:). Siedzę 4m od głośników, gdy głosniki stoją 1,5-2m jeden od drugiego:)

[stefek]

Słabo to widzę :).

Baza to linia,od przedniej ścianki jednej kolumny do drugiej :).

Może rozrysuj swój pokój wraz z ustawieniem?

P.S.

Na tą chwilę ustawienie jest fatalne.

[hipgig]

Dla pewności:

siedzisz 4 metry od bazy,a głośniki masz od siebie 2 metry?

Żartujesz czy mówisz poważnie? :).

 

 

Byc moze kolega gra bardzo glosno i dlatego tak daleko siedzi! :)

[Jakew]

Słabo to widzę :).

Baza to linia,od przedniej ścianki jednej kolumny do drugiej :).

Może rozrysuj swój pokój wraz z ustawieniem?

P.S.

Na tą chwilę ustawienie jest fatalne.

 

 

Skoro baza jest w/w linią no to własnie od niej obliczałem swoją odległość siedzenia = 4m, nie od lini z tyłu głośników albo coś.

Nie umiem rysować. Pokazę Ci taki wgląd, ale już widzę że nie dasz rady sobie wyobrazić/zlokalizować

 

!U!

 

J

 

!-kolumna głosnikowa

U-ściany obok kolumn (jak widać enjoyuję brak ściany za kolumną!

J- ja (oczywiście za mną jest ściana, są też kilka metrów na lewo i prawo ode mnie ściany

[stefek]

Byc moze kolega gra bardzo glosno i dlatego tak daleko siedzi! :)

Być może,ale to nie jest najlepszy pomysł,ani bardzo głośno,ani bardzo daleko ;).

[Jakew]

Pełne "wypełnienie" uzyskuję dopiero gdy gram głośno. Gram głośno bo daleko siedzę, a nie na odwrót

[stefek]

Skoro baza jest w/w linią no to własnie od niej obliczałem swoją odległość siedzenia = 4m, nie od lini z tyłu głośników albo coś.

Nie umiem rysować. Pokazę Ci taki wgląd, ale już widzę że nie dasz rady sobie wyobrazić/zlokalizować

 

!U!

 

J

 

!-kolumna głosnikowa

U-ściany obok kolumn (jak widać enjoyuję brak ściany za kolumną!

J- ja (oczywiście za mną jest ściana, są też kilka metrów na lewo i prawo ode mnie ściany

Nie,no spoko,ok :).

Punktem wyjścia do kolejnych modyfikacji w ustawieniu kolumn jest trójkąt równoboczny (są wyjątki),i od tego trzeba zaczynać swoją zabawę :).

Masz za małą odległość (bazę) między kolumnami,i za daleko siedzisz od kolumn,to pierwsza sprawa.

Nie wiemy jakie są odległości kolumn od ścian bocznych,przedniej (za kolumnami),oraz za głową.

P.S.

Zanim zmienisz sprzęt popracuj nad ustawieniem.

[hipgig]

Skoro baza jest w/w linią no to własnie od niej obliczałem swoją odległość siedzenia = 4m, nie od lini z tyłu głośników albo coś.

Nie umiem rysować. Pokazę Ci taki wgląd, ale już widzę że nie dasz rady sobie wyobrazić/zlokalizować

 

!U!

 

J

 

!-kolumna głosnikowa

U-ściany obok kolumn (jak widać enjoyuję brak ściany za kolumną!

J- ja (oczywiście za mną jest ściana, są też kilka metrów na lewo i prawo ode mnie ściany

 

 

Zatem kilka podstawowych zasad:

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

p.s.

nie sadzilem, ze w tym watku bede mogl cos doradzic:)

Ukryta Zawartość

Zaloguj się, aby zobaczyć treść.

Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[Jakew]

Dzięki Hipbig, lecz po lekturze wskazanego materiału stwierdzam tylko że moja koncepcja realizuje a nawet może momentami prześciga przedstawione tam, chyba mocno niekompletne zresztą?, zasady. Co konkretnie?

 

Stefek - a więc kluczem jest jakiś ruch w kierunku trójkąta równobocznego. Mówię jakiś bo mam tu wybór - zbliżyć siebie do głośników, lub oddalić głośniki jeden od drugiego.

 

Ściany boczne są na tyle daleko że nie stanowią - dlatego ich nie rysowałem. Ściana za mną jest niestety zaraz za mną - już wiem co powiesz, co najmniej 60cm od ściany z tyłu głowy...

[hipgig]

Dzięki Hipbig, lecz po lekturze wskazanego materiału stwierdzam tylko że moja koncepcja realizuje a nawet może momentami prześciga przedstawione tam

 

to ja opatentuj:)

 

Niestety nie podejume sie podwazac tych ogolnie przyjetych zasad - tym bardziej, ze w bardzo wielu roznych zrodlach sa one zazwyczaj podobne (choc pewnie sa rozne szkoly). Wiec nie bede od nowa wymyslal kola, ale moze u Ciebie akurat jest okej; nie mam pojecia.. Zazwyczaj jednak wiekszosc mowi o tym trojkacie rownobocznym jako podstawie i tak zazwyczaj sluchaja

[stefek]

Dzięki Hipbig, lecz po lekturze wskazanego materiału stwierdzam tylko że moja koncepcja realizuje a nawet może momentami prześciga przedstawione tam, chyba mocno niekompletne zresztą?, zasady. Co konkretnie?

Konkretnie to:

Ustaw głośniki jak najdalej od ścian (w miarę możliwości),ustal baze na max 2,5 metra między kolumnami (wymiary mierzymy zawsze od środka kolumn,oraz od przedniej ścianki),usiądź od bazy max 2,5 metra i...

delektuj się nowym brzmieniem :).

P.S

Super by było,gdyby między kolumnami było niewiele rzeczy (niska szafka).

 

Dzięki Hipbig, lecz po lekturze wskazanego materiału stwierdzam tylko że moja koncepcja realizuje a nawet może momentami prześciga przedstawione tam, chyba mocno niekompletne zresztą?, zasady. Co konkretnie?

 

Stefek - a więc kluczem jest jakiś ruch w kierunku trójkąta równobocznego. Mówię jakiś bo mam tu wybór - zbliżyć siebie do głośników, lub oddalić głośniki jeden od drugiego.

 

Ściany boczne są na tyle daleko że nie stanowią - dlatego ich nie rysowałem. Ściana za mną jest niestety zaraz za mną - już wiem co powiesz, co najmniej 60cm od ściany z tyłu głowy...

Jeśli nie możesz czegoś ustawić na stałe,to chociaż spróbuj na jeden wieczorny odsłuch,być może świat potem będzie już zupełnie inny... ;)

[Gość Patrick]

b. łatwych Vandersteen1C (stała impedancja 6ohm, wysoka sprawność 90db)

 

Efektywnie impedancja Kolegi kolumn spada do 2 Ohm wiec nie sa to w zadnym wypadku kolumny "latwe". Efektywnosc 90 dB to dobry wynik przy zalozeniu 6-4 Ohm'owej charakterystyce impedancji. Przy 2 Ohm w dalszym ciagu jest potrzebny niekiepski piec. Harbeth Super HL5 raz ze jest kolumna 3 drozna wspomagana akustycznie przez obudowe (1c wspomaga tylko dol pasma komora akustyczna ciekawe jakim cudem w/g specyfikacji schodza nizej niz SHL 5 !), ipedancja w krytycznym punkcie nie spada ponizej 6-5Ohm wiec przy skutecznosci 86 dB jest znacznie latwiejszym partnerem dla wzmacniacza od 1c a wlasnie ta kolumne mialem na mysli piszac o H jalo fundamencie systemu.

 

Dokładnie.

 

Jesli chodzi o DM30 to jestem w stanie sie z Kolega zgodzic ale w kwestii SHL5 to juz raczej swiateczny zart :)

[stefek]

Efektywnie impedancja Kolegi kolumn spada do 2 Ohm wiec nie sa to w zadnym wypadku kolumny "latwe". Efektywnosc 90 dB to dobry wynik przy zalozeniu 6-4 Ohm'owej charakterystyce impedancji. Przy 2 Ohm w dalszym ciagu jest potrzebny niekiepski piec. Harbeth Super HL5 raz ze jest kolumna 3 drozna wspomagana akustycznie przez obudowe (1c wspomaga tylko dol pasma komora akustyczna ciekawe jakim cudem w/g specyfikacji schodza nizej niz SHL 5 !), ipedancja w krytycznym punkcie nie spada ponizej 6-5Ohm wiec przy skutecznosci 86 dB jest znacznie latwiejszym partnerem dla wzmacniacza od 1c a wlasnie ta kolumne mialem na mysli piszac o H jalo fundamencie systemu.

 

 

 

Jesli chodzi o DM30 to jestem w stanie sie z Kolega zgodzic ale w kwestii SHL5 to juz raczej swiateczny zart :)

Świątecznym żartem jest zabieranie głosu w sprawach,o których nie ma się pojęcia :),to dość częsta przypadłość tego forum :).

Kolega Jakew chce wymieniać kolumny na inne,mimo,że nie wykorzystuje w 50% potencjału tych,które posiada.Nawet nie wie narazie jak znakomite ma głośniki w domu :).

[Gość Patrick]

Milo posluchac kogos kto ma pojecie , tak w prezencie , na swieta...

[Jakew]

Przesunięcie kanapy do przodu plus lekkie rozsunięcie głośników załatwia sprawę. Uczyniłem to, kanapa bardzo łatwo się przesuwa więc mogę ją nawet cofać jedna ręką po odsłuchu. Jest w porządku (ja żadnych swoich głośników i klocków nie pozbywam się, tylko dokupuję nowe, za bardzo je lubię wszystkie), ale, ale - drogi Stefku - jakie ustawienie zalecałbyś dla budowy głębi (na szerokości sceny mniej mi zależy, szerokość się zwiększyła). Jest jakaś zniuansowana mądrość ustawieniowa służąca szczególnie pogłębianiu głębi?