Skocz do zawartości
IGNORED

Don Ellis.


wojciech iwaszczukiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

Postanowiłem założyć wątek poświęcony temu wibitnemu trębaczowi,kompozytorowi i bandleaderowi,ponieważ jest postacią trochę zapomnianą,przewijającą się jedynie w niektórych wątkach.Niewątpliwym znawcą tematu jest WitekB i nie ukrywam,że liczę na jego udział.Ale wracając do meritum.Muzyk bardzo aktywny i wpływowy w latach 50 i 60.Terminował w orkiestrach G.Millera,W.Hermana,L.Hamptona,Ch.Mingusa i M.Fergusona.Póżniej prowadził własne bandy.Wspólpraował z G.Russellem,J.Byardem.Studiował muzykę wschodnią (hinduską) i bałkańską stosując tę rytmikę w kompozycjach jazzowych.Z tego co się dowiedziałem najlepsze są jego nagrania big bandowe ale i w małych składach nagrał wiele dobrej muzyki( New Ideas,Electric Bath).Nie posiadam nagrań Eliisa ale dzięki uprzejmości WitkaB mam przegraną na CD kapitalną wersję Hey Jude Ellisa live.Ellis był również cenionym kompozytorem muzyki filmowej-nagroda Grammy za Francuskiego Łącznika.Za namową Witka zamówiłem z neta i czekam nadejścia dwóch winyli-koncertu z Fillmore i Autumn.

 

Polecam zwłaszcza młodszym Forumowiczom beatlesowską Hey Jude w wykonaniu orkiestry Ellisa( przy okazji pytanie z jakiej płyty to jest?).Kapitalna aranżacja gdzie z totalnego chaosu wyłania się ogólnie znany temat.Robota na miarę G.Evansa!

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89997-don-ellis/
Udostępnij na innych stronach

Miałem tylko "Out Of Nowhere" z Paul'em Bley'em i Steve'm Swallow'em, którą zresztą polecam, i również dzięki Witkowi B

zaopatrzyłem się w big-band'owe projekty. "Autumn", "Live at Monterey", "Live in 3 2/3 /4 Time", "Don Ellis at Filmore",

a także "Essence" - znakomita płyta i "Simplex One" czyli "How Time Passes". Co jeszcze??? Płyty Don'a Ellis'a chyba się

nie starzeją i trzymają wysoki poziom interpretacyjny oraz cenowy ;) Za "Autumn" finalnie zapłaciłem $40.00, tak jak pan

sprzedawca sobie życzył. Bez zawachania tym drugim razem sięgnąłem do kieszeni i jest!!! Wydanie to powoli nabiera

rozpędu cenowego - jest już 'out of print".

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89997-don-ellis/#findComment-2358930
Udostępnij na innych stronach

MarkN

 

Czyli co?Don Ellis jako lokata kapitału?

 

Nie, nie o to chodzi!!! Nigdy nie miałem, nie mam i nie będę miał takiego podejścia do płyt i w ogóle do muzyki jako sztuki. Miałem na uwadze fakt, że za 'chwilę' to konkretne wydanie będzie kosztować $200.00 i wtedy zakup tej pozycji

mógłby być problematyczny. Nie płacę 'astronomicznych' cen za płyty i nawet $40.00 za to wydanie wydawało mi się trochę za drogie, lecz jak to się mówi - 'biere, bo pózniej zabraknie'

Jako lokata kapitału??? Jak najbardziej, ale tego artystycznego!!!

 

Pozdr, M.

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89997-don-ellis/#findComment-2358949
Udostępnij na innych stronach

Don, we miss you

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89997-don-ellis/#findComment-2358960
Udostępnij na innych stronach

Idąc za ciosem, kupiłem "Haiku" - niemieckie wydanie z 2010 roku - mini LP, książeczka ze szczegółowym opisem, dobry

remaster, i w ogóle pięknie wydane CD. Nawet sam krążek CD przypomina LP i jest zupełnie czarny - naprawdę piękna edycja

i dla fanów Don'a Ellis'a pozycja obowiązkowa. Po sugestii Witka B rzuciłem się w wir poszukiwawczy Don'a i jest to już moja ósma płyta tego artysty - nagrana w 1973 roku, z trzema gitarzystami(Larry Carlton, David Cohen, Tommy Tedesco), w sekcji rytmicznej - Ray Brown i John Guerin, plus 15-osobowa orkiestra smyczkowa. Bezprecedensowa, lekka, nastrojowa muzyka zainspirowana twórczością japońskiego poety Haiku, jakże inna niż jego energetyczne i elektryczne, pełne blasku instrumentów dętych projekty big-bandowe. Co tu dużo mówić - piękne wydanie, stonowane nastrojowe brzmienie, na luzie i z dużą dawką muzycznej poezji - relaks i spokój - to główne cechy tego nagrania. Płyta ma trzy różne wersje szaty graficznej okładki - inaczej wygląda angielska wersja, inaczej japońska i jeszcze inaczej wyżej wymieniona.

 

51Of%2Bgyuh7L._SL500_AA300_.jpg

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89997-don-ellis/#findComment-2359921
Udostępnij na innych stronach

Don'a Ellis'a możemy też podziwiać na płycie "Ezz-thetics"/George Russell Sextet. Nie ma sensu pisać o tej płycie, bo na pewno wszyscy ją znają i wiadomo, że jest świetna!!! Mam natomiast pytanie natury audiofilskiej....! Czy posiada ktoś wydanie tej płyty w wersji Shm-Dsd Remastering, i oczywiście czy mógłby się podzielić wrażeniami

technicznymi nagrania??? Chodzi mi tylko o aspekt techniczny remasteringu i czy nie brzmi to nagranie za bardzo 'nowocześnie'??? Moje wydanie jest standardowe: Fantasy z 1999 roku - Remastering 1992/Phil De Lancie, i brzmi tak jak powinno brzmieć, czyli po staroświecku ;)

 

Ezz-Thetics (Shm-Dsd Remastering) - label: PID, 2009.

 

Japanese-only SHM-CD (Super High Material CD) pressing of this album. SHM-CDs can be played on any audio player and delivers unbelievably high-quality sound. You won't believe it's the same CD! Universal. 2009.

51h4rsxAbGL._SL500_AA300_.jpg

 

 

Pozdr, M.

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89997-don-ellis/#findComment-2362348
Udostępnij na innych stronach
  • 2 tygodnie później...

No wreszcie płyty przyszły!Autumn i Fillmore na winylach...

 

I w ten oto sposób sam znajdziesz odpowiedź na zadane mi pytanie z jakiej płyty pochodzi Hey Jude!

 

W 1968 r. czytelnicy Down Beat uznali "Electric Bath" big bandu Dona Ellisa (uwaga Wojciech - tę płytę nagrał big band a nie combo!) za płytę jazzową roku, ale celowo Wam poleciłem nie ją, ale "Autumn". Na płytach tych znajdują się nagrania tego samego utworu "Indian Lady", na pierwszej - studyjne, a na drugiej - koncertowe. Jeżeli będziecie mieli możliwość to porównajcie je, ciekaw jestem Waszych opinii, bo moje preferencje są oczywiste.

 

Przy okazji ciekawostka - zajrzałem do opinii o "Autumn" na Amazonie, a tam 8 osób dało 5 gwiazdek a jedna - 2 gwiadki. Tą jedyną osobą był niejaki Herb Robertson, któremu muzyka bardzo podobała się, ale jakość dźwięku uznał za kiepską. Kiedyś, chyba na tym forum, napisałem, że jak słyszę freejazzowego trębacza Herba Robertsona, który w Polsce kilkukrotnie występował wzbudzając zachwyty niektórych miłośników free, to czuję się jakbym słuchał Dona Ellisa na Jazz Jamboree w 1962 r. Czyżby to przypadkowa zbieżność imion i nazwisk, czy może to ten sam człowiek, a wtedy byłoby jasne skąd się bierze podobieństwo, choć prawie 50 lat minęło. Ale, może tylko mnie się wydaje, że ta muzyka jest podobna ...

 

Po sugestii Witka B rzuciłem się w wir poszukiwawczy Don'a

 

Jeżeli jesteś jeszcze w tym wirze to polecam Ci poszukanie prawdziwego białego kruka - Don Ellis grał w 1962 r. na Jazz Jamboree i koncert ten został zarejestrowany na 10-calowej płycie Muza L0394. Skład zespołu: D.Ellis-tp, Wojciech Karolak-p, Roman Dyląg-b, Andrzej Dąbrowski-dr, utwory - na stronie A: Soloes, na stronie B: What is this Thing Called Love, Lover, Now is the Time. Soloes to pierwszy raz grany w Polsce free jazz, przy czym był prawdziwy free, gdyż muzycy grali bez próby.

Być może, że nagrania z tej płyty ukazały się później na jakiejś innej płycie - poszukać warto.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89997-don-ellis/#findComment-2370931
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli jesteś jeszcze w tym wirze to polecam Ci poszukanie prawdziwego białego kruka - Don Ellis grał w 1962 r. na Jazz Jamboree i koncert ten został zarejestrowany na 10-calowej płycie Muza L0394. Skład zespołu: D.Ellis-tp, Wojciech Karolak-p, Roman Dyląg-b, Andrzej Dąbrowski-dr, utwory - na stronie A: Soloes, na stronie B: What is this Thing Called Love, Lover, Now is the Time. Soloes to pierwszy raz grany w Polsce free jazz, przy czym był prawdziwy free, gdyż muzycy grali bez próby.

Być może, że nagrania z tej płyty ukazały się później na jakiejś innej płycie - poszukać warto.

 

To faktycznie perełka i biały kruk. Ciekawy jestem, czy kiedykolwiek wydano to na CD. Postaram się pokopać, ale obawiam

się, że to nie zostało wydane, tak samo jak nagrania Sam'a Rivers'a dla ECM "Contrasts" - analog only - nigdy nie wyszedł na CD.

Dziękuję za kolejną podpowiedż.

 

Pozdr, M.

Parker's Mood

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/89997-don-ellis/#findComment-2370948
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
  • Biuletyn

    Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
    Zapisz się
  • KONTO PREMIUM


  • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

    Ostatnio dodane opinie o albumach

  • Najnowsze wpisy na blogu

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

                  wykrzyknik.png

Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
 

Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

 

Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

 

Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.