Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki samochód?


grishnack

Rekomendowane odpowiedzi

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Ja się podzielę swoimi doświadczeniami moto. Przez całe lata używałem jedynie samochodów japońskich i faktycznie, tak jak pisał Piotr były bardzo niezawodne. Zaczęło się od Mazdy 323C 1.4 z roku 1994 - praktycznie ideał. Następnie Honda Civic 1.6 VTEC SOHC -125KM, drugi ideał. Potem niestety kupiłem Nissana Primerę P11 1997 i to był już niewypał, gdyż auto pochodziło z europejskiej montowni. Wszystko tam było totalnym melanżem, klocki hamulcowe hiszpańskie, instalacja elektryczna portugalska, itp. Non stop były w nim jakieś zwarcia, itp, więc auto sprzedałem po pół roku. Następnie miałem Mitsubishi Colta 1.8 GTi, kolejne świetne auto. Potem Subaru Impreza GT (211KM), bardzo dobre, aczkolwiek drogie w serwisie. Następnie Lancer Evo III, w porównaniu do Subaru ekstremalnie twardy i sportowy. Miał jeden feler, spalanie nie spadało poniżej 13l. Potem urodziła mi się córka, więc zamieniłem Evo na Carismę 1.8 GDI. Mimo, że produkowana w Holandii i ma do dziś złą opinię to mój egzemplarz był w 100% niezawodny, a palił o połowę mniej jak Lancer;-) Jeździłem nim kilka lat a potem popełniłem największy błąd życia, kupiłem Volvo V70 D5;-) Tam zepsuło się wszystko co mogło, a nawet więcej. Teraz jeżdżę Passatem 2.0 TDI CR na przemian ze Skodą Superb 2.0 TSI. Oba samochody wbrew wielu krytycznym opiniom też się nie psują;-) Czyli trzeba mieć trochę szczęścia i trafić na dobry egzemplarz. Aha, wszystkie samochody zostały sprowadzone, z definicji nie kupuję niczego co przeszło przez polską dystrybucję.

Mam 3 auta: 13letniego Mondeo 1,8 (kupiłem w salonie ) Accord 7letnia 2.0 benz. (kupiona jako uzywana ale od znajomego ktory kupił w salonie) i BMW 320d 2letnie (kupiłem w salonie) . Problemy miewamy tylko z Accord ale drobne, typu piszczace hamulce (klocki oryginalne). Mondeo i BMW są bezawaryjne.

 

Z mojego doswiadczenia wynika, że zawsze problelem jest poprzedni użytkownik dlatego od 18 lat kupuję wylacznie auta nowe z salonu. I dlatego nie mam problemu. Tyle, że nie kupuje ich na 3 lata lecz jak widać po Mondeo, na wiele lat. Mondeo bylo szanowane dlatego nadal wyglada swietnie, w srodku jest czysciutkie, silnik jak zegareczek.

 

Polecam auta nowe. Warto sie szarpnac raz na pare lat i zamiast ciagac sie po warsztatach posluchac sobie w domu muzyki.

 

Od kiedy przestałem jeździć używanymi, do warsztatów zagladam tylko na serwis roczny i badanie techniczne.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Mondeo to jest też jedno z tych aut, które mają w Polsce złą opinię, a zapewne w dużej mierze niezasłużoną. Od strony koncepcyjnej to bardzo przemyślany, pojemny i wygodny samochód o świetnym zawieszeniu.

Z mojego doswiadczenia wynika, że zawsze problelem jest poprzedni użytkownik

dokładnie, tylko że wielu nawet jak ma nowe to i tak nie dba

 

Jak nie jeden zauważył jestem fanem VAG'a ale mam im też trochę do zarzucenia. Z reguły nie kupuje silników / aut które mogą przysparzać problemy (chociaż niektórym sprawują się super) i niestety muszę powiedzieć że jeśli chodzi o skodę, vw, audi, seata w rocznikach 2004-2007 nie widzę żadnego silnika tzw popularnego (do 2.0) z którym bym zaryzykował. Niby 3 lata ale tak naprawdę to jedna generacja aut. Żal dupę ściska.

A 1.9 tdi (BXE), 2.0 tdi (pompki) to tylko raczej ze Skody, tu poprawili to nieszczesne smarowanie. Oczywiscie pierwsze serie, tylko nie pamietam do ktorego roku, to padajaca glowica. Do konca, zdaje sie, mialy slabowite turbiny, nienadajace sie do tej pojemnosci.

 

Naskrobane wirtualnie

It doesn't matter what we're losing,

It only matters what we're going to find.

BXE i BXF to akurat największe badziewia jakie mogły być, chyba że rozpadający korbowód i przecierające panewki nie są Ci straszne, z 2.0 chyba tylko BMM i BRD o ile w tym drugim pompki po akcji serwisowej.

Mondeo to jest też jedno z tych aut, które mają w Polsce złą opinię, a zapewne w dużej mierze niezasłużoną. Od strony koncepcyjnej to bardzo przemyślany, pojemny i wygodny samochód o świetnym zawieszeniu.

Zastanawiam sie nad MK3 ST220 w ramach odmiany od BMW na jakis czas.

Ma to ktos z forum?

?👈

Przez całe lata używałem jedynie samochodów japońskich

A niełądnie.

Zaczęło się od Mazdy 323C 1.4 z roku 1994

W tym czasie produkowano Polonezy, jak to się stało, że nie poparłeś wytworów polskiego przemysłu, patrioto? W innym wątku gardłowałeś za jego obroną.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

jak to się stało, że nie poparłeś wytworów polskiego przemysłu, patrioto?

 

Myślałem że rozmawiamy w tamtym wątku na poważnie... A Ty z jakimiś osobistymi wycieczkami wyjeżdżasz. Zupełnie niepotrzebnie. A jak pytasz na serio to nie jestem patriotą, raczej kosmopolitą. Dużą część roku spędzam poza Polską i nie czuję się specjalnie związany z krajem. W wątku o kopalniach nie chodzi mi o interes tego dzikiego kraju. Gdybym się kierował jedynie względami ekonomicznymi w sensie stricte to przyznałbym rację Twoim argumentom... Niestety tu w grę wchodzą konkretni ludzie i ich losy. A tak od siebie, mimo dość zaczepnego tonu Twojego postu odpowiem, że możemy cały czas rozmawiać ale na argumenty a nie złośliwości. Czy poczułeś się w jakikolwiek sposób atakowany przeze mnie? Nie sądzę;-)

Myślałem że rozmawiamy w tamtym wątku na poważnie...

Jak najbardziej na poważnie.

Niestety tu w grę wchodzą konkretni ludzie i ich losy

W FSO na Żeraniu też byli konkretni ludzie. Nie wszyscy muszą być górnikami.

 

Mój rzekomo zaczepny ton to lekka przesada, ale przepraszam, jeśli tak to odczuwasz.

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Bardzo dobre auto. Po nieudanych doświadczeniach z produkcją w GB zaprzestano eksperymentów i powrócono z produkcją do Japonii. Efektem praktycznie bezusterkowość. Silnik jak to u Hondy, wysokoobrotowy. Żeby jeździć dynamicznie trzeba zmieniać biegi powyżej 5 tys. obrotów. Ale jeździ się tym super. Prawie tak jak starym Civikiem 1.6 VTEC;-) Tam też było 8,7 sek do setki, tu w sedanie jest bodajże 9,0s a w 3D 8,7s.

Ten sedan zawsze mi wpadał w oko. Nie przesadzony tanią stylistyką jak 3drzwi, skromny, normalny. Ale przede wszystkim chodzi o to żeby w miarę jeździć i zapomnieć o naprawach i kosztach dodatkowych. Cena zakupu używanego jest spora, ale też mało traci na wartości. Przez rok miałem dla zabawy nowy skuterek hondy, jakość mi się bardzo podobała. Sprzedałem go ze stratą zerową praktycznie.

Efektem praktycznie bezusterkowość

IX - w sprzedaży zaledwie 3 lata

VIII - aut z przebiegami powyżej 200 tyś jest bardzo mało za to takich które nie mają nawet 100 tyś km nie brakuje.

 

Niby na jakiej podstawie oceniasz bezawaryjność ? te silniki są ledwie dotarte.

 

Japonia to bardzo dobre skrzynie biegów, precyzja i komfort

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

A co myślicie o Civicu sedan. 8 lub 9 generacji. Silnik 1.8. Podobno ten nowy ma 9s do setki. To tak całkiem nieźle do miasta.

 

Jezdzilem i sedanem i hatchbackiem z tym silnikiem, powiem tak: jak na swoja mase ok 1250kg i 140km z tego silnika to musze przyznac, ze zbiera sie jak glupi. I spalanie na bardzo malym poziomie jako gratis. Nie jezdzi to juz tak "analogowo" jak starsze civici, ale nie jest tak strasznie. Zawieszenie calkiem udane, dobrze trzyma w zakretach. Uklad kierowniczy jak to u hondy szybki i precyzyjny. Jedynie co mnie denerwowalo to wyczucie pedalu hamulca - typowo nowoczesne, ze zbyt mocnym servo, takie troche babskie ustawienie, ktore kobietom moze sie podobac bo nie trzeba mocno dusic pedalu. Ogolnie to bardzo udane, w miare wygodne i obszerne auto.

pzdr

 

Japonia to bardzo dobre skrzynie biegów, precyzja i komfort

 

Z tym komfortem to raczej roznie bywa no chyba, ze mowimy o lexusie, acurze lub infiniti. Reszta sie zgadza:]

Napisano dziś, 17:59

Użytkownik toptwenty dnia 20.01.2015 - 17:26 napisał

A jak oceniasz skrzynie w Polonezach?

W pieciobiegowej skrzyni piaty bieg bieg wyskakiwal, trzeba bylo trzymac lewarek w czasie jazdy. 140km/h i trzymanie kierownicy jedna reka.

Mnie tam nic nie wyskakiwało. Z górki na A4 zamknął mi budzik. Jedyne awarie jakie pamiętam na przestrzeni 85-92 i ok 90tys. km to zepsuta kopułka rozdzielacza(wymieniłem cały aparat zapłonowy bo nie wiedziałem, że można samą, a na dodatek stary woził w bagażniku zapasową) oraz awaria wspomagania hamulca, tzw serwo( co skutkowało wymianą sprzęgła bo nie wiedząc co się dzieje redukowałem coraz niżej aż poczułem smród) a, i jeszcze wymiana krzyżaka na wale napędowym( to po "paleniach gumy" o ile o czymś takim można mówić przy tym silniku)

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Taki dobry samochód, a nasi obywatele nie chcieli go kupować i puścili pracowników FSO w skarpetkach. A nieładnie.

 

Gdyby go kupowali, to by go do dziś produkowano ku chwale polskiej myśli technicznej i ślusarskiej.

 

Kupuj Polskie - hasło już nieaktualne? A może teraz obowiązuje - Kupuj Polski Węgiel.

Te raporty to podobno tendencyjne. Nie dawno była w związku z tym jakaś afera.

 

A co powiecie o Subaru Forester z silnikiem 2.0XT? Stare 2.5XT ponoć bywały awaryjne bo zwiększenie pojemności było robione poprzez "rozwiercenie" cylindrów.

 

Btw

W tegorocznym portfolio Subaru nie ma Imprezy!

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Gość NEWNEW

(Konto usunięte)

Te raporty to podobno tendencyjne.

 

Może tak być, że w Niemczech lepiej niż powinny wypadają niemieckie;-) Przy czym każda z tych instytucji ma inną metodologię badań. TUV mierzy bodajże ilość awarii występujących podczas przeglądów, AUTO ADAC reklamacje klientów (holowanie, itp) a DEKRA jeszcze jakoś inaczej, nie pamiętam dokładnie.

Pomiedzy nowym Foresterem XT a poprzednim modelem 2.5XT jest duzo wiecej roznic niz sama pojemnosc silnika. Jest to samochod calkiem inny, zbudowany praktycznie od poczatku. Do MY 2012 byla to starsza platforma modyfikowana kikla razy.

Z tym komfortem to raczej roznie bywa no chyba, ze mowimy o lexusie, acurze lub infiniti. Reszta sie zgadza:]

pisałem o pracy skrzyni nie o aucie.

 

- typowo nowoczesne, ze zbyt mocnym servo, takie troche babskie ustawienie, ktore kobietom moze sie podobac bo nie trzeba mocno dusic pedalu

zapewne da się skorygować programowo.

Samochód jeśli ma być bezawaryjny i na ładnych kilka lat, to tylko japoński.Miałem dwa accordy,tego ostatniego jako 2-latka niestety musiałem wymienić na nowiutką crv.Szczerze polecam nigdy się nie zawiodłem na tej marce.

Każdy człowiek może zbłądzić , uparcie w błędzie tkwi tylko głupi.... Cyceron

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.