Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki samochód?


grishnack

Rekomendowane odpowiedzi

No właśnie się zastanawiam nad kupnem używanego auta do 15.000zł i tu mam do Was pytanie jakie autko w tej cenie proponujecie kupić?

Miałem do tej pory jeden samochód kilka lat temu, niestety źle wybrałem i sprzedałem go z różnych powodów. Chcę kupić autko do

jeżdżenia po mieście raczej, od czasu do czasu ruszę gdzieś dalej także musi być przystosowane też do dłuższych podróży np. po Europie.

Co kupić, dizla czy benzynę, co bardziej się kalkuluje? Mam już dwa typy, bardzo podobają mi się citroen C2 i toyota yaris. Co powinien

posiadać w wyposażeniu nowoczesny samochód. Auto chce kupić tak za dwa, trzy miesiące jak się cieplej zrobi.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze podstawowa zasada im cieplej tym drożej, no i wybór coraz mniejszy.

Generalnie początek roku (styczeń/luty) to najlepszy czas na kupowanie, raz że ruch w interesie nieporównywalnie mniejszy

niż na przykład w marcu, kwietniu itd. a dwa to w przypadku używanych masz już auta "o rok starsze" niż te same miesiąc temu,

a co za tym idzie możliwość negocjacji ceny i szansa na kupienie w miarę porządnego auta, są dużo większe niż na jesień czy wiosnę,

o lecie nie wspominając, bo tak od czerwca do września wybór ogranicza się do drogich padlin, których nikt inny nie chciał.

To tyle tytułem wstępu, a co do wyboru, to ja bym proponował nie napalać się na konkretny model, tylko poszukać zdrowej fury

z pewnego źródła, bo za rok góra dwa i tak będziesz zmieniał, więc w sumie wszystko się sprowadza do tego, żeby ten czas

w miarę bezproblemowo się przebujać w czymkolwiek, co będzie jeździło, a nie stało ciągle w warsztacie czy na cegłach pod domem.

Toyota Yaris czy Citroen C2... jak dla mnie to żaden, bo poza tym, że są dosyć nowe, a tym samym jeszcze relatywnie drogie,

to żadnych innych praktycznych zalet z posiadania tego typu pojazdu ja osobiście nie widzę, za to wad całą masę.

Proponowałbym coś większego typu Ford Mondeo, Opel Vectra czy chociażby Volvo s40, które będzie może te kilka lat starsze,

może będzie spalało te kilka litrów paliwa więcej, ale mimo wszystko to są drobnostki w porównaniu z różnicą w komforcie

podróżowania dużym, mocnym, wygodnym i cichym sedanem na wypasie, a blaszanym pudełkiem po butach z wyjącym silniczkiem od pralki.

Przy odsprzedaży też zawsze mniej stracisz na starszym niż młodszym, nawet wliczając w to jakąś tam teoretyczną oszczędność na paliwie.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2360837
Udostępnij na innych stronach

parantulla>

Po przeczytaniu twojego wpisu znów przechodzę dejavu, czyli

zgłupiałem jeszcze bardziej, zamiast rozjaśnić mi w głowie

znów pojawia się coraz więcej pytań. Wymienione przez ciebie

marki nie są złe ale czy takie auto o tak dużej pojemności

powyżej (1,5litra) jest ekonomiczne a wiemy jakie są teraz

ceny na stacjach paliw. Ten citroen C2 ma mały silnik 1,4l

i pali mało 5,6 litrów na stówkę to ile palą auta wymienione

przez ciebie, to ja będę robił tylko na paliwo. C2 spodobał mi się

po prostu, ma wszystko co powinien mieć, nowoczesny design oraz

wszystkie gadżety klima itp. Dlaczego nie mam kupować C2, pytam

otwarcie?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2360889
Udostępnij na innych stronach

>parantulla

 

ja się ogólnie zgadzam, że duże jest fajne, ale niektórzy jakoś tam sobie radzą małymi :)))))

 

Auto ma być do miasta, więc koniecznie polecać mondeo 2.0? Bo te z mniejszym motorem nie jeżdżą, to samo vectry. 1.6 w tym autach to pomyłka. Na pewno mondeo mk3 diesel był by fajnym autem, tylko ile one mają przebiegu, tego najstarsi indianie nie wiedzą.

 

>grish

 

na małe spalanie benzyny w mieście nie licz, zwłaszcza, jeśli jeździsz na małych trasach. 6litrów z benzyny 1.4 w ruchu miejskim, to ja baardzo słabo widzę. W zimie to tak bardziej 10... Ogólnie tak jak pisał parantulla - jak dowiesz się, że ktoś sprzedaje dobre auto, serwisowane o znanym przebiegu, to bierz niezależnie, czy to mondeo, czy c2. Kolega ostatnio kupił mazdę2 1.3 za 17k zł z przebiegiem 25k km. Feler był taki, że miała stęchłą tapicerkę, ale co za problem wymienić fotele?

 

A klimę to już od dawna do aut wstawiają.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2360942
Udostępnij na innych stronach

Bady dzięki za wpis, mi ten c2 wpadł w oko. Ma wszystko co powinno mieć auto. Samochody polecane przez parantulle

są paliwożerne, fakt że duże ale po co mi duży samochód, nie mam gromadki dzieci do przewożenia;-)

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2360987
Udostępnij na innych stronach

Tylko Citroen Xantia!

Absolutnie bezawaryjne autko,serwisowanie tanie i nigdy nie zardzewieje/pełen ocynk/.

 

Szczególnie bagażnik - plastikowy :-) Bezawaryjne dopóki nie siądzie pompa od zawieszenia - nie ma wspomagania, hamulców i autko zalicza "glebę".

 

Ja polecam Civica - zapodać gaz i jest oszczędnie i bezawaryjnie.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2360992
Udostępnij na innych stronach

na małe spalanie benzyny w mieście nie licz, zwłaszcza, jeśli jeździsz na małych trasach. 6litrów z benzyny 1.4 w ruchu miejskim, to ja baardzo słabo widzę. W zimie to tak bardziej 10...

 

No i o to właśnie chodzi, że "tak bardziej 10" to mi według komputera pali dwutonowy mercedes 1.8 kompresor w manualu,

a niewiele więcej żonine volvo 2.0 turbo w automacie, ale o pół tony lżejsze. Oba w benzynie oczywiście i po ok. 200KM.

To tak a propos mitologii stosowanej, że małe samochody to prawie nic albo bardzo mało palą. Ile to jest "bardzo mało"?

Dla mnie "bardzo mało" to są 2-3 litry benzyny na setkę, żeby to było w ogóle zauważalne przy normalnym użytkowaniu,

a tyle to żadne auto na świecie nie pali z wyjątkiem może jakichś poronionych i bezsensownych hybryd za nie wiadomo ile.

15 kafli, to wbrew pozorom jest kupa kasy na zakup używanej gabloty i jest w czym wybierać.

Moim skromnym zdaniem rzekome zalety małych autek zaczynają się i kończą w momencie kupna nowego w salonie (niska cena),

a po paru latach to już jest taki sam złom i taka sama skarbona jak każde inne normalne auto,

tyle że ciaśniejsze, głośniejsze i wolniejsze, a jak w coś przypierdolisz, to nawet zbierać nie ma czego ani kogo.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361219
Udostępnij na innych stronach

tu jest samochód

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

 

No tak idealne do miasta bmw 2.3 litra:)

 

Jezeli ma być male to moze polo 1.4 ? Sa wersje z klima itp. Pali to ok 7-8 po miescie i nie licz na mniej:) Na trasie 5-6.

Znajomy kupil 1.0 polo i myslal ze bedzie palic malo ale niestety wychodzi 7 jak nic po miescie. A tak naprawde to wcale nie jedzie.

A jak chcesz cos taniego to skoda fabia 1.9sdi. Zona taka smiga i jest bardzo zadowolona. Pali na trasie 4.5 (sprawdzone), po miescie 6 max. Ubezpieczenie taniutkie (silnik bez turbo) Fakt mocy to nie ma -63KM ale do jazdy po miescie idealna, ba na autostradzie spokojnie mozna zaszalec i jechac 140km/h przy 3 tys obr wiec jest dalej eko-drive:) Skrzynia i wspomaganie bajka- jednym paluszkiem. Moja ma elektryke,klime poduszki itp wiec nie jest wcale zle:)

Przemysl skode - to taki vw za mniejsze pieniazki.

 

pozdr

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361271
Udostępnij na innych stronach

>> Grishnack

 

Małe samochody które mało palą to jest mus dla początkującej nauczycielki z dwójką bachorów. I dlatego takie wynalazki są przedrożone w ramach danego stanu złachania - paliwo to nie wszystko. Dlatego może jednak wersja 3-drzwiowa byłaby dobrą propozycją na start poszukiwań.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361437
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

No tak idealne do miasta bmw 2.3 litra:)

 

Jezeli ma być male to moze polo 1.4 ? Sa wersje z klima itp. Pali to ok 7-8 po miescie i nie licz na mniej:) Na trasie 5-6.

Znajomy kupil 1.0 polo i myslal ze bedzie palic malo ale niestety wychodzi 7 jak nic po miescie. A tak naprawde to wcale nie jedzie.

A jak chcesz cos taniego to skoda fabia 1.9sdi. Zona taka smiga i jest bardzo zadowolona. Pali na trasie 4.5 (sprawdzone), po miescie 6 max. Ubezpieczenie taniutkie (silnik bez turbo) Fakt mocy to nie ma -63KM ale do jazdy po miescie idealna, ba na autostradzie spokojnie mozna zaszalec i jechac 140km/h przy 3 tys obr wiec jest dalej eko-drive:) Skrzynia i wspomaganie bajka- jednym paluszkiem. Moja ma elektryke,klime poduszki itp wiec nie jest wcale zle:)

Przemysl skode - to taki vw za mniejsze pieniazki.

 

pozdr

 

z odpowiedzi wynika, że do BMW posłużyłeś się ironią, a co piszesz dalej ? :)

Od razu widać, że z BMW miałeś nic do czynienia. To ekonomiczny samochód, który w mieście pali ok 10 l i żadna to ujma, bo jak sam piszesz, małolitrażowe wypierdki palą podobnie. Ale, by zrozumieć BMW, należy nim pojeździć. Wtedy wszystko będzie jasne. Mity o B-ędziesz M-iał W-ydatki należą do kategorii mitów. Nowe auta psują się na potęgę, bo mają się psuć. Jak się o beemkę dba, to się jeździ. Ale, nic na siłę.

Jeśli ktoś z założenia poszukuje citroena, czy yarisa, to w zasadzie można oszczędzić swojej fatygi. Jednak poszukiwacz chce jeździć po europie, i co, ma tam jechać jakimś citroenem, czy fabią ??? To jakiś żart.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361467
Udostępnij na innych stronach

Zawsze można kupić większy samochód i zamontować instalację gazową(2,5-3 tyś.zł).I wilk syty i owca cała:)

 

Oczywista, że można, tylko najpierw warto przysiąść i dokładnie policzyć, kiedy i czy w ogóle ta instalacja się zwróci,

bo zazwyczaj to więcej jest teoretycznego pitolenia o niby oszczędnościach wynikających z posiadania diesla czy montażu lpg

niż w praktyce robi się autem kilometrów i faktycznie coś oszczędza.

Raz, że używane diesle mają zwykle dwukrotnie większy realny przebieg niż benzynowy odpowiednik danego modelu z danego roku,

dwa, że montaż instalacji LPG zwraca się po ilu kilometrach, liczył ktoś to sobie kiedyś?

Trzy, to przy całkowitym koszcie utrzymania obojętnie jakiego samochodu (cena zakupu, ubezpieczenia, przeglądy, naprawy, utrata wartości itd.)

oszczędności rzędu 50 czy 100 złotych na każdym zbiorniku paliwa, to jest moim skromnym zdaniem jeden wielki śmiech na sali,

bo co to znowu są za pieniądze, żeby się nad nimi roztkliwiać przesadnie, a zliczając wszystko do kupy to taki "zysk" mniej więcej wyjdzie.

A oprócz tego wystarczy sobie postawić jakiegoś Yarisa czy inne gówienko obok chociażby tej beemki z linku powyżej (nie musi być 2.3 od razu)

później sobie usiąść w jednym i drugim, następnie się przejechać jednym i drugim, a na koniec zapomnieć na chwilę o niby oszczędnościach

i tak całkiem szczerze samemu sobie odpowiedzieć na jedno podstawowe pytanie - którym z nich chciałbym jeździć i mamy odpowiedź.

Jeśli to jeszcze nie przemawia do wyobraźni, to można sobie wyobrazić przykładowo minę laski na widok kolesia podjeżdżającego Yarisem :)

Tak więc podsumowując - teoretyzowanie nad złudnymi oszczędnościami to jedno, a wybór auta pod siebie to całkiem co innego.

Pewnie że jak się uprzeć, to z wielu rzeczy można zrezygnować i z powodzeniem bez nich żyć, tylko co to jest za życie,

tym bardziej że każdy ma tylko jedno i ja tam nie widzę żadnych powodów, żeby je sobie uprzykrzać, zwłaszcza dla paru złotych...

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361470
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

ten model BMW ma 2,5,

 

Zawsze można kupić większy samochód i zamontować instalację gazową(2,5-3 tyś.zł).I wilk syty i owca cała:)

pewnie, że można. Można też założyć żagiel i też pojedzie, a jak tanio będzie :):):)

Instalacje gazowe opłacało się montować do Żuka, a jak brakuje na benzynę, to się bierze diesla.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361472
Udostępnij na innych stronach

Instalacje gazowe opłacało się montować do Żuka, a jak brakuje na benzynę, to się bierze diesla.

 

Jest takie stare indiańskie przysłowie - jak nie ma miedzi, to się na dupie siedzi...

a nie problemów i kłopotów sobie szuka z kupowaniem przechodzonego diesla w którym lada dzień jakaś pompa zdechnie,

i koszt jej naprawy czterokrotnie przekroczy sumę oszczędności liczonych przez cały okres posiadania auta.

Jeszcze jest inne, chińskie tym razem przysłowie - kupując tanio i dobrze kupisz dwa razy, pierwszy raz tanio, a drugi dobrze...

Nikt normalny nie kupuje diesla do robienia przebiegów rzędu 10.000 kilometrów rocznie, bo to nie ma żadnego ekonomicznego sensu,

dlatego średni przebieg z licznika w używanym dieslu można spokojnie pomnożyć razy dwa, żeby chociaż się zbliżyć do faktycznego.

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361517
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

Jest takie stare indiańskie przysłowie - jak nie ma miedzi, to się na dupie siedzi...

a nie problemów i kłopotów sobie szuka z kupowaniem przechodzonego diesla w którym lada dzień jakaś pompa zdechnie,

i koszt jej naprawy czterokrotnie przekroczy sumę oszczędności liczonych przez cały okres posiadania auta.

Jeszcze jest inne, chińskie tym razem przysłowie - kupując tanio i dobrze kupisz dwa razy, pierwszy raz tanio, a drugi dobrze...

Nikt normalny nie kupuje diesla do robienia przebiegów rzędu 10.000 kilometrów rocznie, bo to nie ma żadnego ekonomicznego sensu,

dlatego średni przebieg z licznika w używanym dieslu można spokojnie pomnożyć razy dwa, żeby chociaż się zbliżyć do faktycznego.

 

pewnie masz rację, tyle, że tak w przechodzonym dieslu, jak i w przechodzonym beznyniaku, zdechnąć może cokolwiek. I to bez względu na chińskie, czy inne przysłowie.

Aktualnie jeżdżony diesel, z przebiegiem ponad milion km, jeździ, jest trochę głośniejszy i pali o 0,8l więcej na 100km, czyli 4,8/100km na trasie, i 5,5l/100km w mieście. Ale gdzie mu do BMW, matko jedyna, ależ porównanie.

Moje zdanie jest takie, że należy kupić taki samochód, który się podoba, który odpowiada za dobre samopoczucie i też, za satysfakcję z jego posiadania. To czy się psuje, jest sprawą poboczną, która ma wpływ podczas użytkowania. Gdyby było inaczej, któż normalny kupował by np. Chryslera.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361526
Udostępnij na innych stronach

Może kupić tą skodę fabie, podoba mi się to auto także, silnik tak 1,4

tylko pozostaje pytanie dizel czy benzyna. Na co zwracać uwagę przy kupnie

auta, czy brać je na stację diagnostyczną? Jaki opłaty związane z autem

będę musiał ponieść, czy ubezpieczanie OC przechodzi na mnie?

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361547
Udostępnij na innych stronach

Kazik-t

 

Ja nic nie mam do bmw, wrecz przeciwnie prawie juz mialem e46 330d ale okazalo sie ze to byl zajezdzony szrot. Ale dla kogos na poczatek kto szuka oszczednosci to jednak taka fabia 1.9sdi to chyba niezle rozwiazanie? Tak naprawde jeden wypad na europe w ciagu roku a reszta po miescie to jednak nie bmw z 2.5 motorem.

 

Szwagier mial dlugi czas e46 328 i to co siadalo to zawieszenie na potege. To auto na nasze dziadowskie drogi sie nie nadaje. Eksploatacja jest droga. Same opony kosztowaly go troche (235 przod i 255 tyl 18" oryginal bmw) a w fabi sa 185/60/14 za 159zl sztuka hehe;-)

 

Mial jedna powazna przygode- nie wiem jak to sie nazywa ale oderwalo mu sie cale mocowanie mostu od karoserii - jakas wada fabryczna w bmw do 2000-2001 roku bodajze. Niestety jego auto nie obejmowalo gwarancji poniewaz bylo starsze niz 10 lat ( spoznil sie kilka miesiecy). Naprawa tez pociagnela go po portfelu... Nie twierdze ze bmw znaczy "bedziesz mial wydatki" ale utrzymanie w przyzwoitym stanie sporo kosztuje, ale to sie tyczy kazdego auta. Moje volvo tez mnie duzo nerwow kosztowalo a nie bylo jakies strasznie stare(4 lata).

 

pozdr

 

Może kupić tą skodę fabie, podoba mi się to auto także, silnik tak 1,4

tylko pozostaje pytanie dizel czy benzyna. Na co zwracać uwagę przy kupnie

auta, czy brać je na stację diagnostyczną? Jaki opłaty związane z autem

będę musiał ponieść, czy ubezpieczanie OC przechodzi na mnie?

 

Wg mnie ta fabia to dobry pomysl zwlaszcza ze sie podoba. Czesci tanie. Za 400zl kupilem pol bagaznika czesci i porobilem zawieszenie i serwis. Teraz tylko leje paliwko. Opcja 1.9 sdi - silnik nie do zajechania. Nie ma turbo , filtra czastek stalych i innych dupereli ktore siadaja w nowych dieslach. Pali na dotyk. Jest jeszcze 1.4 ale tdi ... Ja bym bral jednak SDI.

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361578
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest takie, że należy kupić taki samochód, który się podoba, który odpowiada za dobre samopoczucie i też, za satysfakcję z jego posiadania.

 

Dokładnie tak, dlatego jeden na samo wspomnienie BMW 323 tylko puknie się w głowę i kupi gołą Fabię w dieslu,

a inny na samo wspomnienie BMW 323 też tylko puknie się w głowę i kupi BMW 750 w benzynie z automatem na pełnym wypasie.

Dlatego jakiekolwiek doradzanie w temacie kupna samochodu zawsze będzie skazane na porażkę, bo co tu doradzać

jak samochodów jest milion pięćset sto dziewięćset i każdy jest w czymś lepszy lub gorszy od innego.

Moje zdanie jest takie, że w przypadku jakiegokolwiek wyboru akurat niskie spalanie może być interesujące jedynie na papierze,

bo jak auto ma być wygodne, dobrze wyposażone i jakoś jechać, to nie ma dupy, że musi swoje ważyć i musi mieć odpowiednią moc,

a to z kolei oznacza podwyższone zużycie paliwa i zwracam tylko nieśmiało uwagę czy te dwa litry paliwa na każde przejechane 100 km

jest warte w ogóle uwagi, biorąc pod uwagę ogólne koszty utrzymania samochodu czy inne wydatki "na życie" które chcąc nie chcąc ponosimy

i śmiem przypuszczać, że mało który z nas zauważy dodatkowe 10 czy 20 złotych tygodniowo w kieszeni zaoszczędzone na paliwie do auta,

na które będzie musiał codziennie patrzeć, codziennie do niego wsiadać i codziennie myśleć o tym, że jest tyle innych fajnych aut na świecie...

10-20 złotych to koszt taksówki, którą każdy z nas przynajmniej raz w tygodniu wraca z imprezy, nie myśląc o tym, że pieszo by było taniej :)

Rocznie daje to oszczędności rzędu 1.000PLN czyli dużo mniej niż przez ten sam rok Fabia straci na wartości, a więc już w plecy.

W przypadku diesla trzeba doliczyć dodatkowy tysiąc przy zakupie (porównując auta z tego samego roku) a więc kolejne plecy.

Póki co straciliśmy już 2.000PLN a "zarobiliśmy" 1.000PLN, no tak to wychodzi licząc pi razy drzwi.

Dla porównania samochody wyższej klasy, powiedzmy 10-letnie i starsze nie tracą na wartości w ogóle, bo swoje już dawno straciły.

Doliczmy do tego te 1.000PLN "przepłacone" na stacji benzynowej, to po roku jeżdżenia wychodzimy przynajmniej na zero

w porównaniu do tego samego roku użytkowania Fabii i jakieś 1.000PLN do przodu w porównaniu do użytkowania przez rok Fabii w dieslu.

Oczywiście są to dane szacunkowe i czysto teoretyczne, bo nierzadko starego grata można kupić dużo taniej niż wynosi średnia rynkowa,

a po roku sprzedać nawet z zyskiem, o ile trafimy na w miarę zadbaną sztukę, która przez ten rok nie zrujnuje nas finansowo.

Tak czy siak przeliczając zakup na pieniądze, wychodzi mniej więcej to samo czy to będzie 12 letnie BMW czy 6 letnia Fabia,

za to w użytkowaniu różnice da się odczuć nawet jadąc w bagażniku z zawiązanymi oczami, o dłuższych trasach za kierownicą nie wspominając.

Naturalnie to jest tylko moje skromne zdanie, a grishnack niech sobie kupuje co mu tam się podoba. Byle tylko nie Fabię, he he :D

Naukowe teorie mnie nie interesują. Zresztą kogo tu interesują? To jest forum dla audiofilów.
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361601
Udostępnij na innych stronach

Jezeli ktos konkretnie okresla jakie ma byc auto - oszczedne, duze,male ,kombi itp to mozna lekko naprowadzic klienta;-) Takze jezeli male i oszczedne to zostaje przy swoim - fabia sdi

a jezeli na szybkie wypady na europe to volvo s60R ;-)

 

Wybor nalezy do Ciebie.

 

pozdr

[center]Studio 16hz * Karan Acoustics * Audio Research * Lumin * Transparent Reference XL & Ultra[/center]

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361610
Udostępnij na innych stronach

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

co powiecie na tą skodę, czy brak klimy to duży minus?

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361618
Udostępnij na innych stronach
Gość chml

(Konto usunięte)

Nie kupilbym ani Citroena ani Toyoty ani Skody. Sklanialbym sie raczej ku BMW E46 320d lub 318i. Wiem, niby dres, obciach i niektorzy pukaja sie w glowe ale... W tym roku zrobilem 18 tysiecy km E36 325tds po Europie i Afryce. Auto kupilem okazyjnie, w sumie tylko na ta podroz, wiec nie bardzo interesowalo mnie, czy blacha zdrowa, czy porysowany itp. Liczyl sie tylko stan techniczny. Wykonalem kilka srednio drogich napraw, nic bardzo powaznego. I pojechalem. W aucie nie zepsulo sie absolutnie nic. Wszystko dziala idealnie pomimo wieku i widocznego na oko zuzycia. Dwustrefowa klima chlodzi. 5 biegowy automat dziala lepiej niz w niejednym nowym aucie. Samochod cholernie wygodny, swietny w prowadzeniu, oszczedny (6,5 on na trasie). Mimo posiadania dwoch innych aut (Range i Suzuki) najczesciej do jazdy wybieram wlasnie BMW. Mialem go sprzedac ale chyba zostanie... Co powinien miec samochod? Wg mnie minimum to automat, sprawna dwustrefowa klimatyzacja, porzadna welurowa lub polskorzana tapicerka (nie szmata i nie pelna skora), dobra kontrola trakcji. Reszta wedle uznania.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361619
Udostępnij na innych stronach

Żeby nie było tak jednostronnie, skomentuję wywody parantulli - z którymi generalnie się zgadzam. Też jestem zwolennikiem może starszych, ale bardziej komfortowych samochodów wyższej klasy. Natomiast co do tych diesli, to jest to prawda i gówno prawda. Mam z najbliższego otoczenia wiele przykładów zarówno super niezawodnych benzyniaków, jak i tych denerwujących i awaryjnych, a to samo dotyczy diesla. Ja akurat ropniaki lubię, odpowiada mi taka charakterystyka, nawet odgłos mi się podoba - co nie znaczy, że będę kogokolwiek przekonywał do takich silników. Ale trzeba brać poprawkę na kilka spraw, choćby wielkie koszty i awaryjność. Sporo kilometrów zrobiłem Vectą B 2.0 DTI, podobno bardzo awaryjną i problematyczną, gdzie powinna mi polecieć turbina, pompa, intercooler i wiele innych elementów, a nie poleciało nic. Kwestia szczęścia? Być może, ale jednak się tak da.

 

grishnack, nie ma rady, musisz doprecyzować. Wielkość, klasa, silnik, rodzaj nadwozia itd. Bez tego się nie da. Bezprzedmiotowe są porównania C2 i BMW E46, to jest kompletna abstrakcja. Musisz się na coś zdecydować i szukać w danym obrębie. Tylko jedna uwaga - nie sugeruj się tak tą ekonomicznością małych silników. Szybko z zakładanych 5 litrów zrobi się 8 - 9 i nagle te potwory klasy średniej okazują się jednak nie takie straszne. A komfort... zresztą, to też kwestia gustu i oczekiwań.

 

Co do tej Fabii z linka - tak, brak klimatyzacji to poważny problem i nigdy w życiu bym nie kupił auta bez niej. Powodów jest wiele, zarówno letnich jak i zimowych. To powinno być podstawowe wyposażenie i tyle. Aha, to 1.4 spali Ci w mieście koło 8 litrów lekką ręką. Żona ma Polo z tym silnikiem, też chciała niby oszczędnie, a okazało się średnio na jeża. Poniżej 7 litrów w cyklu mieszanym to on nie schodzi, a osiągi ma żadne.

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361629
Udostępnij na innych stronach
Gość

(Konto usunięte)

http://otomoto.pl/skoda-fabia-plichta-dealer-skoda-C22358934.html

 

co powiecie na tą skodę, czy brak klimy to duży minus?

brak klimy, jest "brakiem" jeśli poprzednie auto miało klimę, bo się wie, że w upały pomaga.

Kiedyś miałem taki pomysł, że co jakiś czas wpadałem do wszystkich salonów w mieście, i testowałem "nowości". Tę fabię też. Pierwsze co mnie do niej zraziło, to brak swobodnego miejsca na nogi. Kiedy siedząc, bez jazdy, cofnąłem prawą stopę, uderzyłem w pałąk/rączkę przesuwu fotela. Plus brak miejsca z prawej strony blokowanej dolną zabudową kokpitu, i było po skodzie.

Przeczytaj o niej tu

http://www.motofakty.pl/artykul/skoda_fabia_14.html

Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/90114-jaki-samoch%C3%B3d/#findComment-2361671
Udostępnij na innych stronach
  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.