Skocz do zawartości
IGNORED

Jaki samochód?


grishnack

Rekomendowane odpowiedzi

Meskich wersji nie ma?

 

Nie wiem, nie obchodzi mnie to. Dla córki chcę kupić.

W moim wieku i z moim zawodem i tak jestem skazany już tylko na pazerkampfwageny w kolorze ciemnym.

Młodzi mają lepiej...

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Ale komoda z diodą! Jesteś fanem Justina Biebera Il Dottore!? W Citroenie jak zwykle chcieli wynaleźć nowe prawa fizyki, ale wynaleźli tylko nowy model. Z prawami fizyki szybko zrezygnowali...

Całe życie jechałem po Francuzach a C4 Cactus to jest pierwszy Francuz, jaki mi się podoba. Więc coś w tym musi być... :)

Design uważam za genialny, rozwiązania wewnątrz również do mnie przemawiają.

Fakt, że auto wielkości Golfa nie waży nawet 1000kg to niewątpliwe osiągnięcie konstruktorów - mówta co chceta.

Wóz mi się podoba - i koniec!

Czy sam bym tym czymś jeździł? Niemożliwe. W pracy by mnie śmiechem zabili. Poza tym - ja potrzebuję więcej niż 100KM pod nogą, żeby czuć się bezpiecznie na drodze.

Ale dla studentki - więcej niż OK.

Dla mnie ten wóz wygląda jakby ktoś podprowadził prototyp z wystawy motoryzacyjnej i śmigał sobie po mieście. :)

Na osiedlu u mnie we wsi mieszka chyba jakiś dziennikarz motoryzacyjny, bo ciągle pod domem stoją nóweczki różnych marek, dzień-dwa po irlandzkiej premierze.

No i dzisiaj - co ja paczę! Pod domem klienta - 2 Cactusy, wyglądały te wozy jak z innej planety. Nie zatrzymywałem się,żeby wiochy nie robić, w sobotę sobie oblukam.

Ale jeśli ktoś kupi Cactusa to ma jak w banku powszechne zainteresowanie ludożerki. Nieważne czy się Cactus komuś podoba czy nie - nikt nie pozostanie obojętny.

Żabojady zgarną milion nagród za design - to pewne.

A Richard Hammond pisze, że dla niego Cactus to kandydat do tytułu Car of the Year w jego prywatnym rankingu.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

desktop-summary-couleur.jpg

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

A opóźnienie w działaniu kół względem kierownicy? Co to? Pętla śmierci? Co jeśli nawet młody kierowca z dobrym refleksem wsiądzie za kierownicę, dwa szybkie ruchy kierownicy prawo lewo i autem zacznie bujać. I teraz rebus, co teraz zrobić żeby się nie zabić. Bo na logikę nie jesteś już w stanie tego opanować. Im bardziej będziesz starał się uspokoić samochód, tym bardziej będzie się kołysał, bo nie będziesz wiedział gdzie są koła. Zostaje rów, drzewo albo dach.

 

Sam znalazłem się w takiej sytuacji jako pasażer w nowszym C3. Kierowca w nocy był znużony i najechał kołem na krawężnik. Zaczęło wszystkim rzuczać. Prawo lewo, prawo lewo prawo lewo. Droga była pusta, mało co wydachowaliśmy. Kierowca pomimo refleksu wystraszył się i zaczął wariować, mało co nie powypadaliśmy z foteli. Uratowało sytuację to że ja, jako pasażer chwyciłem na chama kierownicę w miejscu, żeby kierowca nie mógł nią ruszać. Wtedy dopiero auto się uspokoiło. A w C3 to opóźnienie nie było duże. Za to brak feedbacku pomiędzy kołami a kierowcą. Pyerdolę taki syf, wolę na wakację rowerem jechać... Jazda C4 mojej siostry to dla mnie też śmierć w oczach. Statek.

A opóźnienie w działaniu kół względem kierownicy? Co to? Pętla śmierci? Co jeśli nawet młody kierowca z dobrym refleksem wsiądzie za kierownicę, dwa szybkie ruchy kierownicy prawo lewo i autem zacznie bujać. I teraz rebus, co teraz zrobić żeby się nie zabić. Bo na logikę nie jesteś już w stanie tego opanować. Im bardziej będziesz starał się uspokoić samochód, tym bardziej będzie się kołysał, bo nie będziesz wiedział gdzie są koła. Zostaje rów, drzewo albo dach.

 

Sam znalazłem się w takiej sytuacji jako pasażer w nowszym C3. Kierowca w nocy był znużony i najechał kołem na krawężnik. Zaczęło wszystkim rzuczać. Prawo lewo, prawo lewo prawo lewo. Droga była pusta, mało co wydachowaliśmy. Kierowca pomimo refleksu wystraszył się i zaczął wariować, mało co nie powypadaliśmy z foteli. Uratowało sytuację to że ja, jako pasażer chwyciłem na chama kierownicę w miejscu, żeby kierowca nie mógł nią ruszać. Wtedy dopiero auto się uspokoiło. A w C3 to opóźnienie nie było duże. Za to brak feedbacku pomiędzy kołami a kierowcą. Pyerdolę taki syf, wolę na wakację rowerem jechać... Jazda C4 mojej siostry to dla mnie też śmierć w oczach. Statek.

 

Tylko klient w Marek Drives zwraca na to uwagę, zdaniem innych Cactus prowadzi się zupełnie przyzwoicie.

Nie każde auto musi mieć zawias z Subaru BRZ.

W sobotę po jeździe próbnej będę wiedział więcej.

Jeśli Richard Hammond nie podnosi kwestii prowadzenia to mam prawo wierzyć, że jest OK.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Za sama nazwe bym go nie chcial. Przypomina mi tego kretynskiego dzuka nissana. Dziadostwo, aby tylko uwage zwrocic i ci co tego chca kupia ten szajsc. Ostatnio ktos to w radiu wygral.

?👈

Za sama nazwe bym go nie chcial. Przypomina mi tego kretynskiego dzuka nissana. Dziadostwo, aby tylko uwage zwrocic i ci co tego chca kupia ten szajsc. Ostatnio ktos to w radiu wygral.

 

W Citroenie się śmieją że nazwa jest taka, bo wóz mało pije. :)

Na dziadostwo to mi nie wygląda. Genialny design, przemyślane wnętrze. Oczywiście wiele rozwiązań oszczędnościowych, bo takie było założenie (odelżyć, pozbawić elementów zbędnych) ale ogólne wrażenie IMO świetne.

Z Nissanem Juke (powinien nazywać się Joke) nie ma co porównywać. Nissan jest pokraczny i ciasny, nawet kobiety czy kochający inaczej w końcu będą go mieć dosyć.

Zaś Cactus to takie sympatyczne tanie wozidełko w najlepszej tradycji Citroena.

Pytanie brzmi: CZY CITROENOWI MOŻNA UFAĆ?

Opinia o autach na F jest znana ale czy wciąż aktualna?

 

citroen-cactus-interior.jpg

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Dlaczego już nie robi się takich ładnych aut jak w latach 90'tych? Same pokemony :/

 

A ta nowa cytryna to przypadkiem nie są jakieś pomylone fotki z pojazdem dla power rangers? ;)

Ja się z doktorkiem zgadzam jak nigdy :-) Fajna ta nowa cytryna Ale też podobie mnie się taki Nissan Joke ;-) też fajnie wygląda, taki porozciągany garbus lekko nadmuchany. Z drugiej strony podoba mi się bardzo taka lodówka jak Nissan X-Trail albo klasyczne landziaki. Jak nie pasuje to nie kupować panowie, rynek sam zweryfikuje pomysły cytryniarzy.

Jak komuś podobają się taczki z lat '90 to jest tego od groma jeszcze, po co producenci mieliby coś takiego teraz wypuszczać? Toyota Carina miała fajny design? ;-)

 

1326518370-toyota-carina-e-16-16v-79kw-43197.jpg

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Dlaczego już nie robi się takich ładnych aut jak w latach 90'tych? Same pokemony :/

A ta nowa cytryna to przypadkiem nie są jakieś pomylone fotki z pojazdem dla power rangers? ;)

 

Faktycznie - Power Rangers powinni wozić się czymś takim: każdy w swoim kolorze. :)

Ale dla mnie design Cactusa jest czymś bardzo świeżym i odważnym a jednocześnie dalekim od przegięcia.

Wóz wygląda harmonijnie i sympatycznie w przeciwieństwie do pokraki Juke-Joke.

Nagród za design w centrali Citroena nie pomieszczą. :)

Fajnie że pojawiło się coś takiego na rynku, bo jest już nudno. Firmy wypuszczają albo smutne wozidła, podobne jedno do drugiego, różniące się tylko rozmiarem, albo dziwadła jakieś.

Citroen pokazuje że można ładnie i jednocześnie z polotem.

 

Z drugiej strony podoba mi się bardzo taka lodówka jak Nissan X-Trail

 

No to faktycznie raz się zgodzimy bo ja pudełko X-Trail też lubię. Choć nową wersję uważam jednak za ładniejszą. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Pasek do zamykania drzwi odpadnie po miesiacu, nie mowiac ze bedzie wygladal jak kupa od brudu.

 

Za miesiąc się przekonamy, a w Twoim aucie klamki do zamykania wyglądają jak kupa od brudu? Odpowiem za Ciebie: nie. A dlaczego? Ano, ponieważ są zmywalne.

Ten pasek też jest ze zmywalnego tworzywa, więc gdzie jest problem?

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Gość nudel1306

(Konto usunięte)

Pasek do zamykania drzwi odpadnie po miesiacu, nie mowiac ze bedzie wygladal jak kupa od brudu.

 

Oj oj Panie Rafale nie kazdemu musza podobac sie kanciate vieswageny... Doktorek z reszta ma troche racji, ze owczesne samochody sa do siebie bardzo podobne i moim zdaniem troche bezplciowe. Oczywiscie nikogo nie krytykuje i nie bronie.

Dla mnie osobiscie bardzo podobaja sie Volvo lub tez tymczasem Alfa Romeo. Tak to juz jest z tym swiatem... Jeden lubi a drugi b

pzdr

 

Skoro ten kaktus jest taki lekki, to bym go przerobił na coś użytecznego :) (pod rajdy)

 

Faktycznie ciekawie by wygladala rajdowa wersja tego star-trek'a...

Faktycznie - Power Rangers powinni wozić się czymś takim: każdy w swoim kolorze. :)

Ale dla mnie design Cactusa jest czymś bardzo świeżym i odważnym a jednocześnie dalekim od przegięcia.

Wóz wygląda harmonijnie i sympatycznie w przeciwieństwie do pokraki Juke-Joke.

Nagród za design w centrali Citroena nie pomieszczą. :)

Fajnie że pojawiło się coś takiego na rynku, bo jest już nudno. Firmy wypuszczają albo smutne wozidła, podobne jedno do drugiego, różniące się tylko rozmiarem, albo dziwadła jakieś.

Citroen pokazuje że można ładnie i jednocześnie z polotem.

 

 

 

No to faktycznie raz się zgodzimy bo ja pudełko X-Trail też lubię. Choć nową wersję uważam jednak za ładniejszą. :)

Hehe Nowa jest już taka jak reszta rynku SUV, fajny ale X-trail II taki pudełkowaty był SUVem który nie wygldał jak damskie RAV czy inne CRV. Pewnie kupię takie pudełko w końcu jak przekonam moją druga połówkę że jest naprawdę ładny i w tej klasycznej bryle :-)

"Proszę państwa. Ja nie jestem przeciwny zebraniom, wręcz przeciwnie, nie mam nic naprzeciwko, ale..."

Hehe Nowa jest już taka jak reszta rynku SUV, fajny ale X-trail II taki pudełkowaty był SUVem który nie wygldał jak damskie RAV czy inne CRV. Pewnie kupię takie pudełko w końcu jak przekonam moją druga połówkę że jest naprawdę ładny i w tej klasycznej bryle :-)

 

Zakup poprzedniej wersji nie będzie błędem.

To męski samochód - dla mężczyzn a nie jakiś taki metroseksualny Juke-Joke.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Za miesiąc się przekonamy, a w Twoim aucie klamki do zamykania wyglądają jak kupa od brudu? Odpowiem za Ciebie: nie. A dlaczego? Ano, ponieważ są zmywalne.

Ten pasek też jest ze zmywalnego tworzywa, więc gdzie jest problem?

To to nawet ze skory nie jest?? O matko! A ja dopiero co wydalem 100 tys na nowego KAKTUSA!

?👈

To to nawet ze skory nie jest?? O matko! A ja dopiero co wydalem 100 tys na nowego KAKTUSA!

 

Wątpię żeby był ze skóry. Nie w tak tanim aucie.

A z ciekawości: który Kaktus kosztuje 100 tys zł?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Myślę że CockTus będzie godnym spadkobiercą dorobku i geniuszu inżynieryjnego modelu 2CV. Kto by się przejmował złym układem kierowniczym, w końcu auto nie służy tylko do jeżdżenia, a właściwie do przemieszczania się. Można w nim przecież tylko siedzieć i czekać aż ktoś przyjdzie oglądać. Ludzie pływają okrętami i na powolny układ sterowniczy nie narzekają. Może na drodze jest trochę mniej miejsca niż na oceanie, ale co tam... Nie trzeba jeździć drogami. Można znaleźć przestronne pole lub plac i tam jeździć.

Myślę że CockTus będzie godnym spadkobiercą dorobku i geniuszu inżynieryjnego modelu 2CV. Kto by się przejmował złym układem kierowniczym, w końcu auto nie służy tylko do jeżdżenia, a właściwie do przemieszczania się. Można w nim przecież tylko siedzieć i czekać aż ktoś przyjdzie oglądać. Ludzie pływają okrętami i na powolny układ sterowniczy nie narzekają. Może na drodze jest trochę mniej miejsca niż na oceanie, ale co tam... Nie trzeba jeździć drogami. Można znaleźć przestronne pole lub plac i tam jeździć.

 

Jeszcze raz mówię: nie każdy potrzebuje w swoim aucie zawiasu i właściwości jezdnych Subaru BRZ.

Zajrzyj zresztą sobie na stronę Top Gear brytyjskiego. Ci goście się znają na samochodach i Cactus za jazdę nie został tam skrytykowany.

Prawdę powiedziawszy - to w ogóle nie został skrytykowany, podejście chłopaków z Top Gear jest raczej dość entuzjastyczne.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Jak potrzebujesz czegoś do ostrej jazdy to kup sobie BRZ albo GT86 a jak chcesz się po prostu wygodnie wozić fajnym tanim wozidłem to pomyśl o Cactusie. :)

Komentarze Brytyjczyków pod artykułem też są interesujące. Ludzie tam nie malkontencą tylko doceniają coś nowego.

Że tanio? Tak ma być! Chcesz luksusu to u Mercedesa obsłużą Cię z otwartymi ramionami!

Za tym samochodem stoi w końcu jakaś IDEA, jakiś pomysł, jakaś koncepcja! I wdrożono ją w życie bardzo konsekwentnie.

Albo jako klient to zaakceptujesz - albo nie.

Czas pokaże, czy rynek jest gotowy na takie auta jak Cactus.

Większość komentarzy pod artykułem na Top Gear jest taka, że ludzie gratulują Citroenowi i życzą mu wysokich wyników sprzedaży. Część deklaruje zakup.

I dobrze! Ulice będą wesoło w końcu wyglądać bo już rzygam od widoku jednakowych szaroburych pudełek albo obleśnych dziwadeł.

Jeśli idzie o mnie - to nigdy bym Cactusa nie kupił. Nie jestem po prostu targetem, ale doceniam koncepcję i jej realizację. To jest coś nowego w rzeszy podobnych do siebie jak 2 krople wody aut.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Niska cena go ratuje. Odważne posunięcie, ludzie lubią takie odważne posunięcia. Inna sprawa że w tak starej i wymagającej branży nie będzie rewolucji. Coś za coś. Artykuł nieprofesjonalny i stronniczy. "Isn't it a bit crossover-y?" Co to za pytanie? Moja odpowiedź jest taka że mam to w ..... Interesują mnie profesjonalne testy aut, nie takie skomlenie.

 

Isn't it a bit crossover-y? Typowo pedalskie skomlenie jak chce się zareklamować zielone skarpety do niebieskich butów. Aren't they a little blue?

 

Poprawnie działanie układu kierowniczego to nie moja preferencja. To konieczność. Dziwi mnie dopuszczenie takich aut do ruchu. Jakakolwiek kryzysowa sytuacja na drodze i jesteś martwy. A tobie na starość już chyba odwaliło, albo już żeś dawno porządnego dzwona nie zaliczył.

 

I nie chodzi tutaj o zawias, tylko o konstrukcję przekładni kierowniczej.

Niska cena go ratuje.

niska ? 61k za gołe auto ? 4k więcej kosztuje nowy golf !

 

Gusta, guściki o tym sie nie mówi. Dla mnie takie auto jest niebezpieczne, czemu ? bardzo wolny dotyk (widać na filmie) i sam fakt jego istnienia. Pamiętam jak kiedyś były wypadki bo ktoś tylko spojrzał na radio, nie bez powodu sterowanie poszło w kierownicę. W niektórych sytuacjach nie ma czasu patrzeć nawet na zegary a tu jakiś idiota karze się koncentrować na dotyku i drodze jaką trzeba przekalkować.

 

Nie ważne czy jestem doświadczonym kierowcą czy początkującym studentem, chociaż w tym drugiem przypadku bałbym się szczególnie. Ogólnie wychodzę z założenia że im gorszy kierowca tym bardziej pancerny samochód. To auto jest mulaste czyli eliminuje szybkie (awaryjne) manewry na drodze (o tym też pisze przedmówca), do tego dekoncentruje przy zmianie prostych ustawień (dotyk),

 

Dla mnie ta c4 to taki strzał w kolano, na miasto sie nie nadaje, na trasę też nie... to gdzie ?

 

Czemu bankrutujący producenci wymyślają takie "coś"... ?

 

Większość komentarzy pod artykułem na Top Gear jest taka, że ludzie gratulują Citroenowi i życzą mu wysokich wyników sprzedaży. Część deklaruje zakup.

I dobrze!

a realia są takie że nawet rodacy producenta kupują go z roku na rok mniej, ostanie lata to -30% !

 

Zakup poprzedniej wersji nie będzie błędem.

To męski samochód - dla mężczyzn a nie jakiś taki metroseksualny Juke-Joke.

wole walić z buta... ;] u nas jeden książę jeździ juke.. eh, myślałem że to takie sobie autko ale jak go zobaczyłem to się skrzywiłem.

 

Hehe Nowa jest już taka jak reszta rynku SUV, fajny ale X-trail II taki pudełkowaty był SUVem który nie wygldał jak damskie RAV czy inne CRV. Pewnie kupię takie pudełko w końcu jak przekonam moją druga połówkę że jest naprawdę ładny i w tej klasycznej bryle :-)

chyba bym wolał X5, chociaż ponoć za określenie tego auta mianem suv'e idzie się siedzieć. Nie jestem fanem BMW i dużo tych aut mi się nie podoba to na x5 nie ważne czy nowe czy stare zawsze patrze z jakimś respektem.

I nie chodzi tutaj o zawias, tylko o konstrukcję przekładni kierowniczej.

 

A co jest nie tak z tą konstrukcją?

 

niska ? 61k za gołe auto ? 4k więcej kosztuje nowy golf !

 

 

Zadaj sobie trud zapoznania się z cennikiem zanim zaczniesz wygłaszać swoje opinie.

Za gołe auto cena jest 51900.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Śmieszą mnie opinie ludzi, którzy do auta jeszcze nie wsiedli a JUŻ WIEDZĄ! :)

Tutaj opinia kolesia, który zadał sobie trud jazdy próbnej i porównał Cactusa z Fiatem 500L Trekking:

 

Przeznaczeniem tego typu aut nie są wyścigi, jednak warto odnotować, że podczas dynamicznej jazdy lepiej spisuje się Citroen. Na krętej drodze jest bardziej zwarty, jego nadwozie mniej się przechyla, a reakcje na ruchy kierownicy są szybsze i łatwiejsze do skontrolowania niż w Trekkingu.

Fiat mocniej buja się przy gwałtownych manewrach, co w połączeniu z wysoką pozycją za kierownicą zniechęca do sportowej jazdy.

Czytaj więcej na

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Jak komuś podobają się taczki z lat '90 to jest tego od groma jeszcze, po co producenci mieliby coś takiego teraz wypuszczać? Toyota Carina miała fajny design? ;-)

 

Wiem, że to kwestia gustu, dlatego też moim zdaniem wśród nowych aut jest naprawdę niewiele normalnie wyglądających samochodów. Dla mnie nawet każde combi kojarzy się z trumnowozem, a ostatni bum na suvy jest po prostu irytujący, ale co kto lubi :)

 

 

Dlatego też w moim wypadku oczywisty będzie wybór pomiędzy tym:

mitsubishi_galant_sedan_428_1717_head.jpg

 

Volvo_C70_Coup%C3%A9_1.JPG

 

1-add1-m.jpg

 

 

A tym:

Nissan-Juke-Midnight-Edition-2013-2.jpg

 

2014-07-23-citroenc4cactus201403_1.jpg

 

02suv20.jpg

Wooow! Ten pokemon na dole - jakiś prototyp Nissana? - niesamowity! :)

Zapomniałeś jeszcze o tym: Wielka Matka Wszystkich Pokemonów! :)

 

LEXUS_NX_0002.jpg

 

A moda na SUV-y też mnie irytuje. Szczególnie w IRL. Tutaj KAŻDY, absolutnie KAŻDY (a właściwie to KAŻDA) musi mieć Nissana o pokracznym wyglądzie i nazwie zczynającej się na Q, której nie jestem w stanie poprawnie wymówić ani napisać.

Mam tego g*** setki na osiedlu i chce mi się rzygać, gdy na to brzydactwo pokraczne patrzę. Juke-Joke jest rzynajmniej jednoznacznie brzydki a auto na Q jest do wyrzygania nijakie.

Lexus NX to inna bajka. Pokemon do kwadratu, ale chętnie bym nim pojeździł. :)

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

Najgorsze jest to, że drogi w PL niekoniecznie są do takich pokrak przystosowane. Często jadąc motocyklem muszę ostro heblować i prawie łapać pobocze bo jakieś państwo w kaszaku musi brać na trzeciego ciężarówkę jadąc o 10kmh więcej, a ich koromysło ledwo się na swoim pasie mieści, utrzymując przy tym dynamikę jazdy na poziomie Poloneza. Zatkane krzyżówki w mniejszych miastach to kolejny problem, nie mówiąc już o kabaretowych sytuacjach pod supermarketami jak kobieta weźmie beczkę męża i nie pamięta o tym, że to jest grubsze od Matiza, który sprawdzał się dla niej doskonale, jednak nie jest już modny bo za nisko i za wąsko, a bryła ma za mało kantów, dołków i losowo rozmieszczonych wybrzuszeń.

 

No Lexus faktycznie obleśny, ale nie sposób złapać wszystkie, pokeboli już braknie :) Oni je chyba projektują w jakimś generatorze losowym, liczba wgnieceń i guzów na karoseriach wydaje się być stała, chociaż Juke składa się chyba z efektu nałożenia 2 modeli w jeden :)

 

Z motocyklami ostatnio to samo, o ile włoskie ścigi i większość enduro wygląda faktycznie coraz nowocześniej, to japońskie streety są robione z tych samych wycinków plastiku, a inspiracją projektów musiały być postacie z japońskich bajek. Nowy GSX-S, Gladius czy Inazuma to dla mnie wzornicze kataklizmy, jak można obklejać bak plastikowymi nakładkami? I do tego te UFO-reflektory, ktoś powinien wynaleźć koło na nowo bo oryginalny kształt się już zatarł przez tyle lat :)

Zadaj sobie trud zapoznania się z cennikiem zanim zaczniesz wygłaszać swoje opinie.

Za gołe auto cena jest 51900

masz racje,

LIVE 1.2 PureTech 82 - 53 400

Golf 1.2 TSI 85 KM (63 kW), BlueMotion Technology - 62 990

 

Śmieszą mnie opinie ludzi, którzy do auta jeszcze nie wsiedli a JUŻ WIEDZĄ! :)

Tutaj opinia kolesia, który zadał sobie trud jazdy próbnej i porównał Cactusa z Fiatem 500L Trekking:

ja troszkę nie rozumiem ludzi którzy patrzą na takie auta, jak czytam ich karty katalogowe to czuje się uwsteczniony o dobre 10 może nawet 15 lat. Niby to małe, niby lekkie ale... Co do fiata, z abarth'em akurat mam często styczność, a właściciel mówi odważnie że ma jaja wyjeżdżając tym po za miasto (auta lata na drodze).

 

Chociaż ostatnio jechałem nowym polo i nie przekraczałem 100km/h, miałem lekkiego stracha. Ale zakładam że to kwestia przyzwyczajenia.

 

 

te nissany są wyjątkowo brzydkie, C4 przy nich wygląda lepiej... (sit!) lexus ostatnio też ma jakieś dziwne jazdy. Dobrze że mam stare audi :P

 

europejskie auta trochę wyładniały, ale linie np audi robią się monotonne.

europejskie auta trochę wyładniały, ale linie np audi robią się monotonne.

 

Audi, mam wrażenie, robi obecnie jeden i ten sam samochód, zmienia tylko rozmiary: S, M, L, XL...

Podobna unifikacja i u BMW i w Mercedesie. Za cholerę nie mogę odróżnić obecnej C-Klasy i S-Klasy.

Za daleko to zaszło, ja rozumiem family look, ale bez przesady.

"Bits are bits, right? Wrong! 

If you can't hear the difference between cables, DACs, etc. - count yourself lucky. Your audio life is much simpler."

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.