Triangle Antal + Lampa EL34

[Maro]

Czy słyszeliście Triangle Antal w połączeniu z lampą? Czy to naprawadę synergiczne połączenie ze szklaną bańką?

[broy]

Znam Antale z Audio Note Oto i Soro. Gra to bardzo fajnie i muzykalnie, a do tego dokładnie i szczegółowo. Polecam

[pitdog]

Antal potrafi "czarowac" nawet z tranzystorem odpowiednim... z lampa niestety nie sluchalem, ale z wysokim modelem MF lub rotela bywalo swietnie, szczegolnie stare nagrania bluesa lub jazzu

[Maro]

Czy naprawdę nie mają basu tak jak pisali w HIFI i Muzyka?

[jozwa maryn]

A naprawdę tak pisali? Bo ja trochę nie wierzę w takie jednoznaczne oświadczenia. Nie mają basu? Jakiego basu, w jakim pomieszczeniu i z jakim sprzętem, oto jest pytanie. Jak już sobie na nie odpowiemy, to dopiero wtedy bedziemy mieć pojęcie, jak to jest z tym basem.

[Maro]

>Jozwa System:wzmacniacz Jolida 502 i Copland 402, cd AVM, kolumny Triangle Antal XS. Pomieszczenie: chyba redakcyjne, 16,5 m Cytat: "Antale nie tworzą holograficznej przestrzeni i maja mało basu" i tu w zasadzie mogę powtórzyć Twoje pozostałe pytania. Pozdrawiam

[pp]

Miałem kiedyś Antale z Jadisem Orchestrą Ref. i wcale nie narzekałem na brak basu w pomiesczeniu 26m2. Może nie był jakiś powalających rozmiarów ale konturowy to on był. Pozdr.

[robbie]

>pitdog

wysokim modelem MF lub rotela bywalo swietnie - czy wysoki model Rotela to np. RA 1070 , czy koniecznie należy szukać wśród konstrukcji dzielonych ; a może niezgorszym pomysłem byłoby podłaczenie do AA Puccini SE ex ( ta nowa wersja ) ; jestem ciekawy Waszych opinii na temat połaczenia Antali z intergą tranzystrową w cenie ok. 5 - 6 kzł ;

[pitdog]

to nie byl dzielony rotel, integra, dokladnego oznaczenia nie pamietam, ale ktorys z tych ra10costam, moze to co wymieniles, a musical to byl MF308 :)

zaraz po Antalach sluchalem Celiusa - tutaj srednica piekna, to glowna roznica (slychac ten osobny glosniczek do srednich, bardzo dobrze spelnia swoje zadanie). sam Antal jednak tez mi sie spodobal. Faktycznie bas tu nie jest daniem glownym, pomimo sporych rozmiarow obudowy, ale nie odczuwa sie jakiegos niedosytu. sluchalem tez Dire Straits i gralo calkiem calkiem. bas potrafi tez zadudnic nieco, nie jest mistrzem szybkosci - to wyszlo przy rocku szybszym. natomiast sluchanie np starych czarnych bluesmanow, pogrywajacych na lekko rozklekotanych gitarach akustycznych - az dreszcze mialem :) piekna faktura, chropowatosc glosow i bardzo realny dzwiek instrumentow. (na Celiusach wiecej powietrza, glosy jescze prawdziwsze, jakby czystsze i zywsze). jednak Antal ma lepsza cene :)

z dobra integra w takim przedziale cenowym powino byc bardzo dobrze. moze rozwaz tez np. hybryde tranzystorowo - lampowa. cos sie da znalezc do takiej ceny. to skuteczne kolumny, stosunkowo latwe do wysterowania, wiec moc wzmaka nie jest tutaj najwazniejszym czynnikiem. tranzystor powiien lepiej trzymac te basy w Antalach, lampa musialaby byc bardzo dobra po prostu (czyli droga...)

[PMD]

słuchałem chwilkę Antali ze swoim MF A3 oraz CD Arcam Alpaha 8SE okablowanie również włsane (tak jak womnie, nie wyłączając sieciówek). Miało to miejsce w Top Hi Fi w Kielcach. Byłem rozczarowany.

Dzwięk faktycznie ogromny ale to wszystko. Jedyn co mi siępodobało to góra. Bas nie schodzi nisko, było słychać jakieś podbar wienia oraz momentami świst basrefleksu. Średnica: miałem wrażenie jakby góa i dół grały razem a średnica osobno, nie trzyamła z nimi sztamy (jak by nie na drugim planie w stosunku do pozostałych 2 składowych). Było to dość przykre doznanie i po ok 15-20 min. podziękowałem.

Pomieszczenie ponoćok 20 m kw. (wg Panów z salonu) b. wysokie. Podobno kolumny były prosto z paczki i wcześńej wogóle nie grały. Czy to mogłó byćrzyczynąwszystkich ekscesów?

Po nich wpięte zostały Proac 125 i to już była inna bajka. Spokojnie, czysto, wszystko na swoim miejscu. Na koniec wpięto Vienna Mozart i to był na moje ucho najciekawszy dźwięk tego wieczoru. Niezwykle plastyczny, niemal namacalny, nieco ocieplony , podobało mi się najbardziej.

 

Niestety odsłuch nie był uczciwie przeprowadzony ponieważ dpotarłem 0,5h przed zamknięciem sklepu, przetrzymałem panó jeszcze jakieś 30-45 min po zmaknięciu i wsumie był to trochetaki odsłuchowy sprint, niemiałem możliwośi rzetelnego przysłuchania sie wszystkim kolumnom. Każda nastęna para grała krócej, a Vienny zdążyłem tylko odnotować na 4 porach Vivaldiego i już niestety musiałem się zbierać.

 

Tak więc ostrożnie z tymi Trianglami, na pewno trzeba ich posłuchać inaczej można się srodze zawieść.

[pitdog]

dodam, ze Triangle graja dosyc szczegolnie - maja "swoj" dzwiek.

po nich sluchalem Proacow Studio 125, to mi bardziej do gustu przypadlo, wiecej mieska, lepsza spojnosc.

jednak Antal czy Celius maja potencjal do oczarowania sluchacza, jelsi tylko ich charakter nie przeszkadza

[pitdog]

>PMD tez sluchalem w TopHiFi, tyle ze w Sopocie, stad podobny sprzety :)

to bylo moje odkrycie dobrego brzmienia, dlatego moje wspomnienie tego pierwszego odsluchu jest takie pozytywne :). ale niedociagniecia kolumn chyba zaznaczylem, pomimo tych niedociagniec te triangle moga sie podobac

[PMD]

W pierwszej chwili wrażenie robi na człowieku ogromna scena. Dalej już różnie. Nadmieniłem, że kolumny były prosto z paczki (tak twierdziła obsługa) więć mogło to miećwpływ nadżwięk ale czy aż taki?

 

nie kwestionuję twojej oceny tych kolumn, po prostu pisałem o swoich odczuciach, wkleiło sieakurta po twojej wypowiedzi,ale to nie była replika do niej.

 

Co do basu to w roku , elektronice, wszędzie tam gdzie nie jest on naprawdęniski czy obszerny jest ok. Możliwośi tego zakresu w Antalach poddawane są ciężkim prubom gdy wrzuvcamy im naprawdęniskie dźwięi w dodatku w sporej ilości. Wyałzi to w symfonice, wyszło przy Mari Boine "Unfolding" kawałek nr 9 itp. Zaczeło świstać w bassreflexie i generalnie działy się nieprzyjemne rzeczy w tym zakresie. Efekt oderwanej od całości średnicy mógł byćspowodowany niewygrzaniem kolumn, ale czy na pewno? Nie wiem , brzmiało to b. nieciekawie. W szystkie te problemy w połączeniu z ze sposobem grania (wielkim dźwięiem) powodowalo trochę męczącą kakofonię.

Proac 125 nie gra już tak potężnym dźwiękiem, za to dużo przyjemniejszym, jakby bardziej naturalnym, nie narzuca niczego na siłę. Po Antalach była to spora dawka kultury, przejrzystości, po prostu muzyki. Już nie słuchało się kolumn, raczej muzyki :).

 

Powtórzę jescze raz, że ponoć były to nowe kolumny, słuchałem w sumie krótko ok 20min. i po prostu dłużej nie chciałem. Może nie pokochały się z Arcamem, może okablowanie im nie posłużyło (nie zmieniałem na inne). Dla tego uprzedzam, że trzeba tego koniecznie posłuchać ze swoim sprzętem, żeby nie było rozczarowania.

[abudzik]

Słuchałem 2 kompletów z J502 B.

Jeden zestaw był bardzo dobry.

W drugim pukający bas. Nie do wiary, że mogło być tak źle. To samo pomieszczenie, elektronika i kable.

[Jerzyk23]

Ja mam Celiusy, a wczesniej mialem Antale. Chodzi to z Jolida 502B.

Najwazniejsza uwaga: Triangli nie nalezy oceniac przed ich wygrzaniem przez minimum 200 godzin. Wszystkie Triangle wyjete z pudla brzmia gorzej niz fatalnie, potrzeba czasu zeby zaczela sie z nich wydobywac muzyka. I Antale i Celisuy z serii 202 maja calkiem przyzwoity bas, aczkolwiek jest on konturowy. pozdr.

[PMD]

to tragicznie, jak to świadomiewybrać jak się słyszy na wejściu takie zgrzyty? W obec tego dystrybutor powinien mieć w każdym salonie wygrzanąparę inaczej w życiu tego nie sprzeda.

[Zegarmistrz]

Ja miałem doświadczenia z Zaysami i podłogowym modelem dwudrożnym Triangla, w pierwszym przypadku właścicielowi nie udało się nigdy wydobyć w pełni satysfakcjonującego brzmienia, chociaż raz z jakimś monoblokami lampowymi zza wschodniej granicy był już blisko. Budżetowe integry tylko hałasowały, natomiast Restek którego równiez był posiadaczem grał ostro i bez wypełnienia - generalnie cały czas wrażenie mały dźwięk z dużych kolumn. Znacznie lepiej wspominam te dwudrożne - początku z bodaj NADem350 - słabiutko potem z ECI-2 i Marantzem 63KI całkiem przyjemnie, a z ruską lampką jeszcze lepiej, jednakże koniec końców właściciel zmienił je na Dyny 72 (Wojtek od Meridiana z ostatniego spotkania w Delcie). Generalnie jednak, jeżeli ktoś lubi mięsiste brzmienie powinien szukać gdzie indziej, jeżeli szybkie i konturowe to lepsze będą głośniki na Focalach. Natomiast jeżeli ma coś z nimi zagrać to obstawiał bym właśnie coś taskiego jak tytułowa "lampa na EL34" - ale to już są moje domysły.

[Maro]

No właśnnie. Dzięki Zegarmmistrz za towarzyszenie mi w mocno meandrujących wędrówkach w poszukiwaniu czegoś niewysławialnego, szczególnie w mocno średnich przedziałach cenowych. Duże 4 Ohmowe paki odpadają. Słuchałem ostatnio Delty z Dali 606. Fajnie do momentu, gdy dżin z Amused to Death Watersa zaczyna gadać 30Hz basem. Z wooferów idzie FRRRR jak jasny gwint. To chyba clipping i coś po cichu czuję, że z Audience 72 bedzie tak samo. Vivace idą lepiej, czyściej, tak samo nisko. Dali mają takie efektowne potęrzne wybrzuszenie gdzieś w górnym basie, co to w pięć minut wygrywa, w następne pieć wkurza. Z ulgą wróciłem do Vivace, które są o wiele bardziej czułe na zmianę elementu toru. Czy to CD, czy kabel wszystko wyraźnie słychać. 606 - mała różnica, jak było 'wow!' tak pozostało. Jestem w punkcie wyjścia, Vivace mnie nudzą, wyraźne podbarwienia nurzą, i chyba na pocieszenie zostało się samemu unurzać, albo zatarzać;-) Może te Antale, ale też się nie przekonam dopóki nie posłucham. All the best

[Zegarmistrz]

606 to z pewnością nie konkurent dla Vivace. W ogóle z Dali lepsze są 2,5 drożne, a nie te wielkie smoki. Dotyczy to też wyższych serii. Klasę pokazuje dopiero seria czerwona Dalego, ale i ona ma swoje ograniczenia (wysokie tony). Do tej twojej lampki - Antale mozna jak najbardziej sprawdzić.

[Zegarmistrz]

...72 to tym bardziej inna liga niż 606. Sprawdzic sprawdzimy, ale spodziwam się raczej innych problemów niż te które opisałeś.

[Maro]

Czy ktoś może wie na czym polega różnica pomiędzy Triangle Antal XS a 202?

[Maro]

Jerzyk23 Nie dziwię się, że zmieniłeś Antale na Celiusy, ale powiedz proszę więcej o różnicy między nimi. Z tym 200h wygrzaniem Triangli musi coś być. Odsłuchiwałem obydwie kolumny w sklepie i po dwóch godzinach miałem głowę jak stary, sfatygowany garnek. Pewnie zbyt długo przedtem nie grały.

[TK]

--->Maro

XS są delikatniejsze, bardziej zwiewne

202 mocniejszy bas - troszkę lepiej zrównoważone tonalnie

które lepsze? kwestia gustu.

żadne głośniki stojące w sklepie nie są wygrzewane przez 200 h - to niewykonalne,

natomiast większość jest głośników jest "rozgrzewana"

[Maro]

>TK A właśnie. O XS - ach pisali w HIFI I Muzyce że mają mało basu, a tu słucham sobie 202- jek i myślę: 'jeśli to jest mało, to jak wygląda w sam raz, albo nie daj Bóg dużo?' No to teraz wiem o co chodzi. Dzięki.