Skocz do zawartości
IGNORED

GMO - za czy przeciw


Zdzislav

GMO jesteś za czy przeciw  

48 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Chcesz mieć GMo w jedzeniu, lekarstwach, kosmetykach itp.??



Rekomendowane odpowiedzi

Większość problemów, które tu poruszacie, wynika z lobbingu i praw autorskich. GMO niczemu nie winne. To nie GMO trzeba zakazać, tylko zmienić chore prawo patentowe.

 

Zgadzam się. Może nie GMO, ale sama biotechnologia. Jestem bardzo za nauką. Natomiast jestem przeciw eksperymentowaniu na ludziach czymś co nie jest zbadane. Bo nie jest. Były próby badania żywności modyfikowanej genetycznie przez niezależne laboratoria, jednoznacznie potwierdzające jej szkodliwość, niestety zawsze zostawały zagłuszone przez korporacje i rząd, które wiedząc, że gmo jest powiedzmy niesprawdzone oznajmiały o całkowitym bezpieczeństwie tych produktów.

  • Moderatorzy

Większość problemów, które tu poruszacie, wynika z lobbingu i praw autorskich. GMO niczemu nie winne. To nie GMO trzeba zakazać, tylko zmienić chore prawo patentowe.

 

w Polsce w celach spożywczych zawsze uprawiano duże ilości rzepaku,

przyszła moda/ustawa/dotacja na komponenty do biopaliw , użwyano do ich produkcji odmian rzepaku nie nadającego się do konsumpcji (nie wiem dlaczego),

na polach rzepak spożywczy i przemysłowy skrzyżowały się i dały niekonsumpcyjną hybrydę

w efekcie trzeba wymienić praktycznie 100% nasion rzepaku konsumpcyjnego

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

tak mozna wszystko.pytanie w takim razie proste .skoro caly swiat juz wie i filmy sie kreci to skad takie zapotrzebowanie na ich wyroby.rolnicy przestaja kupowac i po klopocie.

To nie takie proste. Rolnicy w wielu krajach kupowali i siali GMO skuszeni ładnymi reklamami, opiniami przekupionych instytutów i wypowiedziami sprzedajnych polityków. Teraz często nie ma odwrotu. Polityka rynkowa Monsanto jest bardzo agresywna. W indiach obecnie rolnicy, którzy chcieliby uprawiać normalną bawełnę, nie GMO, nie mają już gdzie kupić nasion, bo Monsanto przejęło większość, jak nie wszystkie firmy nasienne.

 

Przy tak wzmożonych działaniach promocyjnych (delikatnie mówiąc) ktoś daje się namówić na sianie GMO, po latach wychodzą złe skutki, ale na zmianę upraw z wielu powodów jest za późno.

 

Ktoś pisał o wyborze upraw i jedzenia. W USA ludzie nie mają wyboru ponieważ żywność GMO nie nosi oznaczeń na opakowaniach, że to GMO, ludzie nawet nie wiedzą jaką żywność jedzą !

przyjmujac ze tak jest, miejmy nadzieje ze to w prosty sposob wykonczy tych amerykanow ..wreszcie.A oni nie beda wiedziec skad nieszczescie przyszlo.

Tylko widzisz, problem w tym, że uprawy GMO to już nie tylko USA. To Indie, Argentyna, Bazylia i wiele, wiele innych krajów.

W Polsce od dawna uprawia się kukurydzę GMO na paszę dla zwierząt - ile osób o tym wie ?

 

Problemem też jest sprawa, jak już ktoś o tym pisał, te rośliny GMO krzyżują się z naturalnymi, w efekcie powstają jakieś mutanty - dosłownie, nie podobne ani do naturalnych, ani do pierwotnych GMO. Nikt nie wie do czego to w dłuższym okresie doprowadzi. Może się okazać, że za ileś lat ciężko będzie znaleść naturalne rośliny.

 

Polecam obejrzeć dwa filmy:

"Świat według Monsanto"

"Życie wymyka się spod kontroli"

 

Można je ściągnąć między innymi ze strony

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Jest tam też kilka innych fimów.

Nawet jeśli nie wszystko jest prawdą to napewno znaczna część.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Gdzieś widziałem dane epidemiologiczne, ale nie mogę tego teraz znaleźć. Z tego co pamiętam przed wprowadzeniem gmo do sprzedaży w usa odsetek otyłych wynosił 15%. Kilka lat po, liczba osób otyłych zaczęła szybko wzrastać osiągając 85% kilkanaście lat później(?) Jak przypomnę sobie gdzie to wyczytałem to napiszę to dokładniej :)

ACTA Odsłona II, czyli nadchodzi (po raz kolejny i w zaciszu gabinetów) GMO

 

8 lutego 2012 roku, będą miały miejsce konsultacje społeczne w Pałacu Prezydenckim. Po stronie GMO wystąpi sześciu ekspertów, przeciwników będzie tylko trzech. Przeciwników, czyli zwolenników zdrowego rozsądku i zdrowej żywności. Istnieje poważna obawa, że będzie to podobny skandal do tego, jaki wybuchł wokół ACTA a Polska stanie się śmietnikiem, pełnym modyfikowanej genetycznie żywności, której wiarygodnego pożytku tak naprawdę przeciętny Kowalski nie może się doszukać. Nasze sklepy pełne są zmienionych produktów które poza biznesem dla producentów i handlowców pomnożą rzesze alergików, pacjentów finansowanych przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

 

Komu ma służyć zmodyfikowana żywność? Czy ma to być w majestacie rządowego wsparcia krok ku likwidacji ekologicznego rolnictwa i idący za tym upadek małych oraz średnich gospodarstw rolnych? Odejście od jakże cennej polskiej ekologicznej marki?

 

komentarz z facebook

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

Nie jestem ekspertem, ale jak widzę roślimy, które są opryskiwane środkiem Roundup, który zabija wszystko co żywe, nie rusza tylko GMO bo do tego zostało stworzone, a ludzie to później jedzą to jakość nie mogę uwierzyć, że nic z tego środka nie zostaje w tym pożywieniu.

Mrozi mnie na samą myśl, że miałbym jeść żywność wcześniej kilkukrotnie spryskaną Roundapem.

 

Gdzie my żyjemy, era kosmiczna, żywność powinna być coraz zdrowsza ze względu na postęp wiedzy o organizamach żywych, uprawach itp, a jest dokładnie odwrotnie. Sami sobie kłopoty szykujemy.

Gdzie my żyjemy, era kosmiczna,

może nie kosmiczna a programowania umysłów przez

np. - rozjechała mi się automatyka pieca co, przestawiłem na ster. ręczne i malina, robi co ja chcę nie on

wszystko w koło, pod pozorem wygody, odzwyczaja człowieka od myślenia

 

a po spryskaniu roundapem nic normalnego nie wykiełkuje w tym miejscu przez najbliższe 3 lata, sprawdzone

czniać to . . . jak mawia prawdziwy noblista - jadem na ryby

szybka interwencja w ambasadzie indii w sprawie monsento i GMO.Nie maja problemow.Z uwagi na to ze prosilem o odpowiedz pisemna, ktora potrzebna jest do reportazu, chca zapytania na pismie.zamierzam przedstawic im gorzkie zale z AS.A wiec moze precyzyjniej bez podkladki filmowej zeby nie zadusic ich smiechem.

Napisz do ambasady Rosyjskiej z zapytaniem, czy nie mają problemów z przestępstwami gospodarczymi na wielką skalę w których biorą udział funkcjonariusze tajnych służb, przy współudziale rządu. Napisz im koniecznie że potrzebujesz do reportażu i że z tego powodu nie muszą się niczego obawiać. A potem aby reportaż nie był zbyt jednostronny, przeczytaj książki Litwinienki, który takim funkcjonariuszem był. Są po polsku. Tylko nie narób błędów jak to zwykle czynisz, bo nie potraktują Cię poważnie.

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

w Polsce w celach spożywczych zawsze uprawiano duże ilości rzepaku,

przyszła moda/ustawa/dotacja na komponenty do biopaliw , użwyano do ich produkcji odmian rzepaku nie nadającego się do konsumpcji (nie wiem dlaczego),

na polach rzepak spożywczy i przemysłowy skrzyżowały się i dały niekonsumpcyjną hybrydę

w efekcie trzeba wymienić praktycznie 100% nasion rzepaku konsumpcyjnego

w państwie prawa winny ponosi koszty plus dostaje grzywnę. W państwie lobbystów winna nie jest firma biotechnologiczna, tylko wstrętne pyłki, które się same rozsiały.

 

Czyli wracamy do lobbingu.

ciekawa rzecz sama w sobie.na kazdym znanym forum GMO.Tylko na miłosnikow zegarkow jeszce nie ma.Wszyscy wiedza ze na maturze szczescie przynosza majtki czerwone, nikt nie wie dlaczego...czerwone.

Jeszcze pięć lat temu dyskutowano w mediach w stylu "czy dopuszczać żywnosć modyfikowaną genetycznie do obrotu i jak ja oznaczać". Dzisiaj juz sa dyskusje z pozycji po co niedopuszczać i po co oznaczać. W ciagu kilku lat zrobiła sie zdrowa, ekologiczna przyjazna itp.

 

Tylko dlaczego w Polsce 140 tysięcy ludzi choruje na nowotwory i to coraz młodszych ?

O utracie wizerunku producenta żywności ekologicznej przez Polskę nie wspominam. Jest to jedyna polska "marka" rozpoznawalna w Europie i ją też rząd zamierza zniszczyć ?

 

nawiazując do wspomnianego Monasanto, z informacji w wikipedii

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

wynika że gdyby IG Farben Th.Goldschmidt AG i Degussa nie wymyślily zastosowania dla Cyklonu B do tej pory to na pewno Monsatno dałby radę.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

szybka interwencja w ambasadzie indii w sprawie monsento i GMO.Nie maja problemow.Z uwagi na to ze prosilem o odpowiedz pisemna, ktora potrzebna jest do reportazu, chca zapytania na pismie.zamierzam przedstawic im gorzkie zale z AS.A wiec moze precyzyjniej bez podkladki filmowej zeby nie zadusic ich smiechem.

Czemu nie, pytać można - cokolwiek by nie nie odpisali.

Moje pytanie:

1. Jaki procent upraw bawełny w Indiach stanowi bawełna GMO.

2. Czy Monsanto jest na Indyjskim rynku nasion bawełny monopolistą, a jeśli nie to jaki posiada udział w ogólnej sprzedaży nasion bawełny.

3. Czy rolnicy uprawiający bawełnę GMO zgłaszają problemy w tym temacie.

4. Czy w ostatnich latach zwiększyła się liczba samobójstw w Indiach wśród rolników uprawiających bawełnę GMO i ile ona wynosi, np. 2011 rok.

 

Może ktoś dożuci coś ?

  • Moderatorzy

obawiam się, że możliwa jest odpowiedź jedynie na pkt 2.

pkt 1,3 - prawdopodobnie wie jedynie Monsanto

pkt 4 nawet rolnicy nie wiedzą czy na ich polach rośnie odmiana modyfikowana czy nie czy też mieszaniec, więc i żale nie maja konkretnego adresata

 

miejmy swiadomość, że praktycznie cała konsumpcyjna kukurydza i soja w Europie są modyfikowane i więc wcinamy modyfikowany popcorn na każdym seansie :)

 

z kolei jakie mogą być skutki jednorazowego spożycia można zobaczyć w wątku o marihuanie w filmiku o zażyciu krokodyla

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

Może ktoś dożuci coś ?

Można tu dorzucić wiele, tylko że mało sensowne jest zadawanie pytań ambasadzie, ponieważ ambasada jest placówką dyplomatyczną, i ma za zadanie reprezentować państwo na zewnątrz. Z ambasady można otrzymać odpowiedź jedynie taką jaka jest odpowiednia z punktu widzenia ambasady. Jeżeli spytalibyśmy w ambasadzie chińskiej jak wygląda u nich przestrzeganie podstawowych praw człowieka, to co by odpowiedzieli?

"A little knowledge inclineth men's minds toward atheism, but greatness of knowledge bringeth men's minds back again to God" Lord Bacon

Obejrzałem "Świat wg monsanto". Smutne to wszystko co tam pokazali.

 

Najśmieszniejsze jest to, że ta firma została "przyłapana" na wielokrotnym kłamstwie. Grubym kłamstwie przez które wiele ludzi umarło. Teraz większość jedzenia jest w ich rękach. Niedługo zdobędą monopol na ziarna i jedzenie. Fajnie nie? Historia pokazała, że nie można im ufać, a jednak. Ludzie łapią sie na te tanie kłamstwa....

Inne poglądy,pozbawiony piany i umysłowego niedorozwoju:

 

1.Co to jest GMO?

GMO, czyli organizmy zmodyfikowane genetycznie to rośliny, zwierzęta i drobnoustroje, których geny zostały celowo zmienione przez człowieka. Rekombinacja DNA i inne pokrewne techniki pozwalają tworzyć organizmy o odmiennych właściwościach niż macierzysty gatunek. Pierwszy "GMO" został stworzony w 1973 przez Stanley Cohena i Herberta Boyer'a.

2.Czy GMO jest zdrowe?

Wbrew bardzo popularnym opiniom, głównie działaczy

na rzecz ochrony przyrody, żywność zmodyfikowana genetycznie nie jest bardziej niebezpieczna dla zdrowia, niż niemodyfikowana. Kompletną bzdurą jest uparcie powtarzany lęk przed wpływem "zmutowanych genów" na DNA człowieka. Współczesna nauka nie zna przypadku szkodliwości spożywania GMO przez ludzi lub zwierzęta. Przeciwnicy GMO powołują się na wyniki badań in vitro, w których tak samo łatwo udowodnić szkodliwość dowolnej niemodyfikowanej rośliny...

3.Zalety GMO

• Lepsza odporność na "stres": jeśli uprawy mogą być odporniejsze na gradacje szkodników, to zredukowałoby to niebezpieczeństwo niskich plonów. Podobne korzyści mogłyby wyniknąć z lepszej odporności na mróz, wyjątkowe gorąco albo suszę – pomimo, że to wymagałoby manipulacji złożonymi połączeniami genów.

• Zdrowsze jedzenie: przez wstawianie genów do upraw takich, jak ryż i pszenica, możemy podnosić ich wartość odżywczą. Na przykład, geny odpowiedzialne za przenoszenie prekursora witaminy A zostały wstawione do ryżu. Naukowcy otrzymali genetycznie zmodyfikowaną odmianę tzw. złotego ryżu (Golden rice), która produkuje nawet 20 razy więcej β-karotenu, niż zwykły ryż. Ponieważ ryż stanowi podstawę jadłospisu ponad połowy mieszkańców ziemi., nowa odmiana może stać się pomocna w uzupełnianiu beta karotenu i zapobiec np. dziecięcej ślepocie powszechnej w krajach rozwijających się.

• Wydajniejsze gospodarstwa rolne: nowe geny u bydła mogą zwiększyć produkcję mleka. Prowadzi się badania nad bydłem dającym mleko z ludzkimi białkami (takie mleko nie powoduje uczuleń u dzieci).

• Więcej jedzenia z mniejszej powierzchni: poprawiona wydajność GMO może oznaczać że rolnicy w następnych latach nie będą musieli zajmować coraz większych obszarów pod uprawy.

• GMO może redukować oddziaływanie na środowisko produkcji żywności i procesów przemysłowych: odporność na szkodniki i choroby otrzymana w wyniku manipulacji genetycznej znacznie redukuje potrzebę stosowania substancji chemicznych do ochrony upraw, i to już się zdarza. Rolnicy uprawiają kukurydzę, bawełnę i ziemniaki, które już nie muszą być opryskiwane bakteryjnym środkiem owadobójczym (zawierającym Bacillus thuringiensis) - ponieważ zmodyfikowane rośliny same produkują substancje owadobójcze. Naukowcy rozwijają drzewa, które mają niższą zawartość ligniny. To może zredukować potrzebę stosowania trujących substancji chemicznych w produkcji papieru.

• Rekultywacja zanieczyszczonej gleby lub ziemi: nowe gatunki mogą być pomocne w rekultywacji zanieczyszczonej gleby. Dzięki inżynierii genetycznej możemy otrzymać gatunki roślin, które będą w stanie pochłaniać znaczne ilości toksycznych substancji.

• Dłuższe okresy przechowywania: genetyczna modyfikacja owoców i warzyw może czynić je bardziej odporne na przechowywanie i transport. Istnieją już takie gatunki.

• Biopaliwa: Zmodyfikowane genetycznie rośliny mogą służyć do produkcji biopaliw.

Szczepionki i leki: zmodyfikowane rośliny i zwierzęta mogą posłużyć do produkcji tanich szczepionek i lekarstw.

4.Wady GMO:

 

• Ekolodzy alarmują, że niekontrolowane wprowadzanie genetycznie zmodyfikowanych organizmów do środowiska może w zupełnie nieprzewidywalny i wielostronny sposób zaburzyć równowagę ekosystemów

• W roślinach transgenicznych tworzą się nowe rodzaje protein oraz występuje duża koncentracja endotoksyn BT które mogą powodować alergie i szkodliwie wpływać na zdrowie. Klinicznie stwierdzono, że soja transgeniczna uzyskana przez transformację genu z orzeszka brazylijskiego do soi konwencjonalnej oraz niektóre odmiany kukurydzy transgenicznej wywołują alergie.

• Innym zagrożeniem jest szkodliwość roślin z modyfikacją, umożliwiającą im produkcję endogennych środków owadobójczych, dla gatunków nieszkodliwych lub wręcz pożytecznych, co niebezpiecznie zakłóca sieci troficzne ekosystemów.

• Bardzo niebezpiecznym zjawiskiem jest niekontrolowane rozprzestrzenianie się pyłków roślin zmodyfikowanych i zapylanie nimi nawet bardzo odległych upraw roślin niezmodyfikowanych, czyli de facto ich skażenie genetyczne. Jest to szczególnie niebezpieczne dla rolników ekologicznych, którzy nie mogą sprzedawać zanieczyszczonego ziarna, jako wolnego od genetycznych modyfikacji.

• Pamiętać należy, że wprowadzenie GMO do środowiska jest praktycznie nieodwracalne i z biologicznego punktu widzenia zuboża globalną bioróżnorodność i naturalną pulę genową biosfery na równi ze zjawiskiem wymierania gatunków.

• Powstaje pytanie czy mamy prawo do ingerowania w naturę na niespotykaną dotąd skalę. Prawdą bowiem jest, że tworzenie nowych odmian hodowlanych wpisane jest w historię rolnictwa i rozpoczęło się na dobrą sprawę od rewolucji neolitycznej. Nowe odmiany powstawały jednak na drodze długotrwałych krzyżówek blisko spokrewnionych organizmów, a wymiana genów nie przekraczała granic gatunkowej puli genowej i stanowiła jakoby akcelerację naturalnego procesu ewolucji. W przypadku GMO mamy do czynienia z niemal dowolnymi przetasowaniami genów różnych gatunków, co kłóci się z fundamentalnymi zasadami biologii i etyki. Należy w tym miejscu rozróżnić dwa podstawowe aspekty problemu – jednym z nich są zamknięte, laboratoryjne i doświadczalne prace nad wykorzystaniem GMO do celów medycznych, farmaceutycznych, czy sozologicznych, a drugim uwalnianie do środowiska zmodyfikowanych genetycznie organizmów, ich uprawa na szeroką skalę oraz wykorzystanie do produkcji żywności i pasz.

 

Należy zdać sobie sprawę, że modyfikujemy naszą żywność od tysięcy lat. Zboża, owoce czy warzywa są genetycznie odległe od swoich przodków. Już pierwsi rolnicy rozumieli, co należy robić, by zwierzęta wykazywały porządne właściwości, a rośliny były bardziej odżywcze. Biotechnolodzy umożliwiają obecnie tworzenie korzystnych wariantów. Nie bójmy się genetyki, podczas gdy tak naprawdę jej nie znamy. W naturalnych roślinach wprost roi się od naturalnych toksyn, które są wynikiem ewolucji. W jednej filiżance kawy znajduje się więcej substancji rakotwórczych, niż w pozostałościach pestycydów. Chyba boli nas przede wszystkim to, że wydaje nam się, iż jeśli coś jest sztuczne, szalejemy w niepokoju, jeśli naturalne - po prostu ignorujemy zagrożenie.

 

 

W ten sposób nasuwa się nam odpowiedź na pytanie: Skąd w nas tak wielki sprzeciw i wyobrażenia o tym, że modyfikowana żywność naszprycowana jest świństwami? Otóż, jak już sami widzicie, polityka, pieniądze i grupy osób bez wiedzy ładują nam w głowy przekonanie, że wszelkie badania biotechnologiczne i związane z nimi odkrycia niosą zło. EPA (agencja zajmująca się ochroną środowiska) powiedziała: "jeśli stosowany zostaje gen, który chroni roślinę przed szkodliwym wirusem, to taki gen należy uważać za pestycyd".

 

 

Moim zdaniem modyfikowanie żywności jest dobre. Jednak myślę, że nie można dopuścić do zbyt powszechnego prowadzenia modyfikacji. Uważam, że modyfikowanie żywności jest dobre, dopóki chodzi o takie rzeczy jak: wzbogacenie w witaminy, rekultywacja gleby, redukowanie oddziaływań na środowisko produkcji żywności i procesów przemysłowych, o produkcję biopaliw czy szczepionek. Jednak, jeśli chodzi o np. modyfikowanie w celu zwiększenia rozmiaru, to jest to już niepotrzebne. Bowiem piękno natury polega na tym, że każde jabłko czy pomidor wygląda inaczej. Myślę, że życie i jedzenie straciłoby swój urok, gdyby wszystkie owoce czy warzywa były takie same o idealnym kształcie. Uważam, że to jest zbędne, że nie powinniśmy, aż tak ingerować w naturę, bo spowoduje to zachwianie bioróżnorodności, a to jest skarbem świata, który nas otacza. Właśnie ta różnorodność zachwyca wielu ludzi.

Przydatna praca?

Bardzo ladnie i o to chodzi.Jak napisalem na wstepie tez wole pomidory male brzydkie i pachnace.Nie zmienia to faktu ze zdecydowana wiekszosc jest piekna,duza i malo smaczna..Duzej lezy na oknie, nie psujac sie.Tez jest kupowana. Chodzi mi jednak nie o sam proces, ale o wrzask temu towrzyszyszacy i bezrefleksyjne pogadanki madrali..Tak wiec zobacze co da sie zrobic u zrodla.

Kompletną bzdurą jest uparcie powtarzany lęk przed wpływem "zmutowanych genów" na DNA człowieka. Współczesna nauka nie zna przypadku szkodliwości spożywania GMO przez ludzi lub zwierzęta

A kto takie pogladuy głosi??? To jest odpowiedż stronników Monsanto na zarzuty które sami sobie wymyslają. Niezdrowe to nie są modyfikacje genetyczne, tylko niezdrowy jest jest sposób upraw GMO. Bo ich zaleta w postaci "odpornosci na stres" oznacza że przeżyją potraktowanie chemią mocniejszą niż ta którą zniosą ludzie. Resztki środków chemicznych na które GMO jest odporne i którymi można na nim zwalczac szkodniki zostaną w roślinach od których będą chorowali ludzie.

Więc zanim wkleisz jakieś pierdolenia lobbystów zastanów sie o co chodzi.

M

onsanto przez kilkadziesiąt lat udowadniał nieszkodliwość aspartamu aż wreszcie udowodnił, że jest zdrowy i smaczny. Jakbym wczytywał się w takie przekonywania to może nie miałbym odruchu wymiotnego pijąc coca-cole zero. Ale nie czytałem więc nie moge jej przełknąć. Kiedy już wszystko do zjedzenia będzie tak samo "zdrowe i smaczne", to chyba będę musiał zacząć czytać podobne teksty lobbystów żeby nie zemrzeć z głodu wśród jedenia nienadającego sią do jedzenia.

nne poglądy,pozbawiony piany i umysłowego niedorozwoju:

 

 

 

Grube słowa. Jesteś ich świadom?

 

1.Co to jest GMO?

GMO, czyli organizmy zmodyfikowane genetycznie to rośliny, zwierzęta i drobnoustroje, których geny zostały celowo zmienione przez człowieka. Rekombinacja DNA i inne pokrewne techniki pozwalają tworzyć organizmy o odmiennych właściwościach niż macierzysty gatunek. Pierwszy "GMO" został stworzony w 1973 przez Stanley Cohena i Herberta Boyer'a.

 

 

No i? Dziękujemy za definicje. Tylko, że ona nic nie wnosi do tematu.

 

 

 

2.Czy GMO jest zdrowe?

Wbrew bardzo popularnym opiniom, głównie działaczy

na rzecz ochrony przyrody, żywność zmodyfikowana genetycznie nie jest bardziej niebezpieczna dla zdrowia, niż niemodyfikowana. Kompletną bzdurą jest uparcie powtarzany lęk przed wpływem "zmutowanych genów" na DNA człowieka. Współczesna nauka nie zna przypadku szkodliwości spożywania GMO przez ludzi lub zwierzęta. Przeciwnicy GMO powołują się na wyniki badań in vitro, w których tak samo łatwo udowodnić szkodliwość dowolnej niemodyfikowanej rośliny...

 

 

Nie do końca. Wspomniany Arpad Pusztai i wielu innych których teraz nie pamiętam zaprzeczyło tej tezie. Wielu naukowców z FDA też po przeprowadzeniu badań miało obiekcje co do neutralności zdrowotnej gmo.

 

Większość jeśli nei wszystkie badanie potwierdzające brak wpływu na zdrowie, oraz potwierdzające brak różnic miedzy organizmem GM a naturalnym pochodzą od naukowców monsanto, albo były sponsorowane przez monsanto. Także nie ma mocnych dowodów potwierdzających, że gmo nie jest niebezpieczne

 

 

 

 

3.Zalety GMO

• Lepsza odporność na "stres": jeśli uprawy mogą być odporniejsze na gradacje szkodników, to zredukowałoby to niebezpieczeństwo niskich plonów. Podobne korzyści mogłyby wyniknąć z lepszej odporności na mróz, wyjątkowe gorąco albo suszę – pomimo, że to wymagałoby manipulacji złożonymi połączeniami genów.

 

Piękne. Jednak wielu rolników temu zaprzecza. Powstają nowe zarazy, trzeba uzywać więcej chemii...

 

 

 

• Zdrowsze jedzenie: przez wstawianie genów do upraw takich, jak ryż i pszenica, możemy podnosić ich wartość odżywczą. Na przykład, geny odpowiedzialne za przenoszenie prekursora witaminy A zostały wstawione do ryżu. Naukowcy otrzymali genetycznie zmodyfikowaną odmianę tzw. złotego ryżu (Golden rice), która produkuje nawet 20 razy więcej β-karotenu, niż zwykły ryż. Ponieważ ryż stanowi podstawę jadłospisu ponad połowy mieszkańców ziemi., nowa odmiana może stać się pomocna w uzupełnianiu beta karotenu i zapobiec np. dziecięcej ślepocie powszechnej w krajach rozwijających się.

 

Absolutna bzdura. Ryż golden rice miał mieć więcej beta karotenu żeby ratować azjatyckie dzieci przed ślepotą. Okazało się jednak że żeby zaspokoić dzienne zapotrzebowanie dziecka na wit A musi ono zjeść 3,5kg ryżu, a dorosły 10kg!

 

Witaminy i mikroelementy znajdują sie we wszystkich warzywach, roślinach i owocach( orzechach, nasionach, kiełkach). Zbilansowana dieta uniemożliwia powstawanie niedoborów. Totalna bzdura i mydlenie ludziom oczu...

 

• Wydajniejsze gospodarstwa rolne: nowe geny u bydła mogą zwiększyć produkcję mleka. Prowadzi się badania nad bydłem dającym mleko z ludzkimi białkami (takie mleko nie powoduje uczuleń u dzieci).

 

Są badania, FDA też je ma potwierdzające szkodliwy wpływ rbGh na bydło, mleko i ludzi.

 

 

• Więcej jedzenia z mniejszej powierzchni: poprawiona wydajność GMO może oznaczać że rolnicy w następnych latach nie będą musieli zajmować coraz większych obszarów pod uprawy.

 

 

Na ten tamat akurat nic nie wiem. Pewnie tak jest, ale co z tego...

 

 

• GMO może redukować oddziaływanie na środowisko produkcji żywności i procesów przemysłowych: odporność na szkodniki i choroby otrzymana w wyniku manipulacji genetycznej znacznie redukuje potrzebę stosowania substancji chemicznych do ochrony upraw, i to już się zdarza. Rolnicy uprawiają kukurydzę, bawełnę i ziemniaki, które już nie muszą być opryskiwane bakteryjnym środkiem owadobójczym (zawierającym Bacillus thuringiensis) - ponieważ zmodyfikowane rośliny same produkują substancje owadobójcze. Naukowcy rozwijają drzewa, które mają niższą zawartość ligniny. To może zredukować potrzebę stosowania trujących substancji chemicznych w produkcji papieru.

 

Z tego co czytałem i tak trzeba je spryskiwać....

 

• Rekultywacja zanieczyszczonej gleby lub ziemi: nowe gatunki mogą być pomocne w rekultywacji zanieczyszczonej gleby. Dzięki inżynierii genetycznej możemy otrzymać gatunki roślin, które będą w stanie pochłaniać znaczne ilości toksycznych substancji.

 

 

Co?? Błędne koło??

 

• Dłuższe okresy przechowywania: genetyczna modyfikacja owoców i warzyw może czynić je bardziej odporne na przechowywanie i transport. Istnieją już takie gatunki.

 

 

Piękna perspektywa, ale czy taki produkt spożywczy ma jakieś wartości odżywcze?? :) Od razu odpowiem - bardzo mało. No ale co z tego, leży 4 miesiące i sie nie psuje....

 

• Biopaliwa: Zmodyfikowane genetycznie rośliny mogą służyć do produkcji biopaliw.

Szczepionki i leki: zmodyfikowane rośliny i zwierzęta mogą posłużyć do produkcji tanich szczepionek i lekarstw.

Leki - Poczytaj o L-tryptofanie z Japonii. Biopaliwa? Nie lepiej inwestować grube miliony w energię geotermalną?? Pomyśl

 

 

 

4.Wady GMO:

 

• Ekolodzy alarmują, że niekontrolowane wprowadzanie genetycznie zmodyfikowanych organizmów do środowiska może w zupełnie nieprzewidywalny i wielostronny sposób zaburzyć równowagę ekosystemów

• W roślinach transgenicznych tworzą się nowe rodzaje protein oraz występuje duża koncentracja endotoksyn BT które mogą powodować alergie i szkodliwie wpływać na zdrowie. Klinicznie stwierdzono, że soja transgeniczna uzyskana przez transformację genu z orzeszka brazylijskiego do soi konwencjonalnej oraz niektóre odmiany kukurydzy transgenicznej wywołują alergie.

• Innym zagrożeniem jest szkodliwość roślin z modyfikacją, umożliwiającą im produkcję endogennych środków owadobójczych, dla gatunków nieszkodliwych lub wręcz pożytecznych, co niebezpiecznie zakłóca sieci troficzne ekosystemów.

• Bardzo niebezpiecznym zjawiskiem jest niekontrolowane rozprzestrzenianie się pyłków roślin zmodyfikowanych i zapylanie nimi nawet bardzo odległych upraw roślin niezmodyfikowanych, czyli de facto ich skażenie genetyczne. Jest to szczególnie niebezpieczne dla rolników ekologicznych, którzy nie mogą sprzedawać zanieczyszczonego ziarna, jako wolnego od genetycznych modyfikacji.

• Pamiętać należy, że wprowadzenie GMO do środowiska jest praktycznie nieodwracalne i z biologicznego punktu widzenia zuboża globalną bioróżnorodność i naturalną pulę genową biosfery na równi ze zjawiskiem wymierania gatunków.

• Powstaje pytanie czy mamy prawo do ingerowania w naturę na niespotykaną dotąd skalę. Prawdą bowiem jest, że tworzenie nowych odmian hodowlanych wpisane jest w historię rolnictwa i rozpoczęło się na dobrą sprawę od rewolucji neolitycznej. Nowe odmiany powstawały jednak na drodze długotrwałych krzyżówek blisko spokrewnionych organizmów, a wymiana genów nie przekraczała granic gatunkowej puli genowej i stanowiła jakoby akcelerację naturalnego procesu ewolucji. W przypadku GMO mamy do czynienia z niemal dowolnymi przetasowaniami genów różnych gatunków, co kłóci się z fundamentalnymi zasadami biologii i etyki. Należy w tym miejscu rozróżnić dwa podstawowe aspekty problemu – jednym z nich są zamknięte, laboratoryjne i doświadczalne prace nad wykorzystaniem GMO do celów medycznych, farmaceutycznych, czy sozologicznych, a drugim uwalnianie do środowiska zmodyfikowanych genetycznie organizmów, ich uprawa na szeroką skalę oraz wykorzystanie do produkcji żywności i pasz.

 

 

 

 

 

 

Należy zdać sobie sprawę, że modyfikujemy naszą żywność od tysięcy lat. Zboża, owoce czy warzywa są genetycznie odległe od swoich przodków. Już pierwsi rolnicy rozumieli, co należy robić, by zwierzęta wykazywały porządne właściwości, a rośliny były bardziej odżywcze. Biotechnolodzy umożliwiają obecnie tworzenie korzystnych wariantów. Nie bójmy się genetyki, podczas gdy tak naprawdę jej nie znamy. W naturalnych roślinach wprost roi się od naturalnych toksyn, które są wynikiem ewolucji. W jednej filiżance kawy znajduje się więcej substancji rakotwórczych, niż w pozostałościach pestycydów. Chyba boli nas przede wszystkim to, że wydaje nam się, iż jeśli coś jest sztuczne, szalejemy w niepokoju, jeśli naturalne - po prostu ignorujemy zagrożenie.

 

Krzyżowanie psów to nie jest chaotyczne wstrzeliwanie genów na złocie do komórek. Tak samo z innymi organizmami.

Ciekawe jest o tej kawie są jakieś badania na ten temat? Ciekawe dlaczego liczba chorych na raka wciąż rośnie? Od kawy?

 

 

 

 

W ten sposób nasuwa się nam odpowiedź na pytanie: Skąd w nas tak wielki sprzeciw i wyobrażenia o tym, że modyfikowana żywność naszprycowana jest świństwami? Otóż, jak już sami widzicie, polityka, pieniądze i grupy osób bez wiedzy ładują nam w głowy przekonanie, że wszelkie badania biotechnologiczne i związane z nimi odkrycia niosą zło. EPA (agencja zajmująca się ochroną środowiska) powiedziała: "jeśli stosowany zostaje gen, który chroni roślinę przed szkodliwym wirusem, to taki gen należy uważać za pestycyd".

 

 

Polityka? Pieniądze? Ludzie bez wiedzy? Kojaży mi sie z Monsanto i FDA...

 

 

 

Moim zdaniem modyfikowanie żywności jest dobre.

 

Moim też, Tylko niech to przebadają i nie sprawa stanie sie jasna. jak na razie nie ma żadnych dowodów, ani z jednej strony, ani z drugiej. Tylko czemu sie tak dzieje? Badania potwierdzające brak przeciwwskazań jak już wspomniałem pochodzą od monsanto oraz naukowo są bezwartościowe. Natomiast badania niezależnych naukowców nie mogą przejść przez zastraszanie, korumpowanie, lobbowanie przez firmy biotech.

 

 

 

Jednak myślę, że nie można dopuścić do zbyt powszechnego prowadzenia modyfikacji. Uważam, że modyfikowanie żywności jest dobre, dopóki chodzi o takie rzeczy jak: wzbogacenie w witaminy, rekultywacja gleby, redukowanie oddziaływań na środowisko produkcji żywności i procesów przemysłowych, o produkcję biopaliw czy szczepionek.

 

No widzisz, jednak to wszystko nie ma sensu.... To oklepane hasła reklamowe...

 

Jednak, jeśli chodzi o np. modyfikowanie w celu zwiększenia rozmiaru, to jest to już niepotrzebne. Bowiem piękno natury polega na tym, że każde jabłko czy pomidor wygląda inaczej. Myślę, że życie i jedzenie straciłoby swój urok, gdyby wszystkie owoce czy warzywa były takie same o idealnym kształcie. Uważam, że to jest zbędne, że nie powinniśmy, aż tak ingerować w naturę, bo spowoduje to zachwianie bioróżnorodności, a to jest skarbem świata, który nas otacza. Właśnie ta różnorodność zachwyca wielu ludzi.

Przydatna praca?

 

Przydatna.

Kompletną bzdurą jest uparcie powtarzany lęk przed wpływem "zmutowanych genów" na DNA człowieka. Współczesna nauka nie zna przypadku szkodliwości spożywania GMO przez ludzi lub zwierzęta

A kto takie poglądy głosi??? To jest odpowiedź stronników Monsanto na zarzuty, które sami wymyślają, żeby je łatwiej obalać.

 

Niezdrowe w GMO to nie są modyfikacje genetyczne, tylko niezdrowy jest sposób upraw. Bo zaleta GMO w postaci "odporności na stres" oznacza, że przeżyją potraktowanie chemią mocniejszą niż ta, którą zniosą ludzie. Resztki środków chemicznych na które GMO jest odporne i którymi można na nim zwalczać szkodniki zostaną w roślinach, od których będą chorowali ludzie.

Więc zanim wkleisz jakieś pierdolenia lobbystów zastanów się o co chodzi. Trzeba zwracac uwagę nie tylko na to co piszą ale kto pisze opinie i jaki ma w tym interes.

 

Monsanto przez kilkadziesiąt lat udowadniał nieszkodliwość aspartamu aż wreszcie udowodnił, że jest zdrowy i smaczny. Jakbym wczytywał się w takie przekonywania to może nie miałbym odruchu wymiotnego pijąc coca-cole zero. Ale nie czytałem więc nie mogę jej przełknąć. Kiedy już wszystko do zjedzenia będzie tak samo "zdrowe i smaczne", to chyba będę musiał zacząć czytać podobne teksty lobbystów żeby nie zemrzeć z głodu wśród jedzenia nienadającego się do jedzenia.

"Skąd w nas tak wielki sprzeciw i wyobrażenia o tym, że modyfikowana żywność naszprycowana jest świństwami?"

 

A skąd sprzeciw w budowaniu drogi spowodowany 1 żabką?

 

Kasa i jeszcze raz kasa --- nie dajcie się manipulować!

  • Moderatorzy

 

Moim zdaniem modyfikowanie żywności jest dobre. Jednak myślę, że nie można dopuścić do zbyt powszechnego prowadzenia modyfikacji. Uważam, że modyfikowanie żywności jest dobre, dopóki chodzi o takie rzeczy jak: wzbogacenie w witaminy, rekultywacja gleby, redukowanie oddziaływań na środowisko produkcji żywności i procesów przemysłowych, o produkcję biopaliw czy szczepionek. Jednak, jeśli chodzi o np. modyfikowanie w celu zwiększenia rozmiaru, to jest to już niepotrzebne. Bowiem piękno natury polega na tym, że każde jabłko czy pomidor wygląda inaczej. Myślę, że życie i jedzenie straciłoby swój urok, gdyby wszystkie owoce czy warzywa były takie same o idealnym kształcie. Uważam, że to jest zbędne, że nie powinniśmy, aż tak ingerować w naturę, bo spowoduje to zachwianie bioróżnorodności, a to jest skarbem świata, który nas otacza. Właśnie ta różnorodność zachwyca wielu ludzi.

Przydatna praca?

 

ok, i dodam, że każda zmodyfikowana roślina wypuszczona poza laboratorium powinna mieć zablokowany gen umożliwiający jej rozmnażanie tak by mogły funkcjonować obok siebie rasy w obu wariantach, aby nie niszczyć tego co stworzyła natura i kupujący mogli dokonywać świadomego wyboru a w wypadku jakiejś kraksy bez problemu wycofać zmodyfikowaną rasę

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

"Skąd w nas tak wielki sprzeciw i wyobrażenia o tym, że modyfikowana żywność naszprycowana jest świństwami?"

 

A skąd sprzeciw w budowaniu drogi spowodowany 1 żabką?

 

Kasa i jeszcze raz kasa --- nie dajcie się manipulować!

 

 

Ale zobacz kto na tym zarabia. Kto? Rolnik? Czy Wielka korporacja? Czy rolnik chce kontrolować żywność? Znasz przeszłość Monsanto?

  • Moderatorzy

Frank, nikt nie pisze, żeby całe GMO wywalić do kosza, ale żeby nie mogło wyprzeć wszystkiego innego i aby móc je kontrolować.

hipotetycznie w związku z acta za 30 lat ktoś powie że całe zboże do produkcji chleba jest z jego patentu i masz płacić mu 50 gr od bochenka

" Mądry głupiemu ustępuje więc głupota triumfuje"

a czy dodawanie promotora CaMV nie jest świństwem? Wie ktoś coś na ten temat?

 

A ,co to ma do rzeczy,a na żywności niemodyfikowanej kto zarabia ?

Rolnik ?

Co ma rolnik do kontrolowania żywności ?

 

Masz umysł 10 latka ?

 

Haha chcesz mi trochę poubliżać? Nie ma sprawy z chęcią odbiję piłeczkę.

 

Tylko powiedz mi kto kontroluje rynek żywności niemodyfikowanej i kto sponsoruje te głupoty?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.