Skocz do zawartości
IGNORED

Najlepsza karta dźwiękowa Hi-END


Szymon

Rekomendowane odpowiedzi

Czyli w tym przedziale cenowym STX/ST? Hmmm - to by trochę ograniczało pole manewru :) nie ma innej karty? Patrzyłem na tanią juli@ - ale ona chyba do studia, Lynx też, RME to już w ogóle kosmos - w kwestii syntezy audio jestem nie w temacie od 15 lat :)

 

Audiotrack prodigy ponoć też gorszy od ST/STX. Mam rację, czy upraszczam?

 

Jeśli chodzi o zewnętrzny DAC, to jak już to myślę o optyku (nie o USB).

 

Ten Audinst jest na wolfsonie - niby najlepszym - jak sami twierdzą - nie wiem nie testowałem - ale jak nie znajdę w sieci porównania z ST/STX = to sam kupię i porównam :) No chyba, ze Pan to porównywał - tak wnioskuję z wypowiedzi.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Czyli w tym przedziale cenowym STX/ST? Hmmm - to by trochę ograniczało pole manewru :) nie ma innej karty? Patrzyłem na tanią juli@ - ale ona chyba do studia, Lynx też, RME to już w ogóle kosmos - w kwestii syntezy audio jestem nie w temacie od 15 lat :)

 

Audiotrack prodigy ponoć też gorszy od ST/STX. Mam rację, czy upraszczam?

 

Jeśli chodzi o zewnętrzny DAC, to jak już to myślę o optyku (nie o USB).

 

Ten Audinst jest na wolfsonie - niby najlepszym - jak sami twierdzą - nie wiem nie testowałem - ale jak nie znajdę w sieci porównania z ST/STX = to sam kupię i porównam :) No chyba, ze Pan to porównywał - tak wnioskuję z wypowiedzi.

 

 

tak w ogóle to Audionst nie ma wejścia cyfrowego w ogóle, tylko wyjście. Wejście ma wyłącznie USB i to nie asynchroniczne. Jeśli już miałbym kombinować z zewnętrznym urządzeniem z tej półki cenowej, to kupiłbym V-DACa. Moim zdaniem, ma więcej do zaoferowania niż Audinst, funkcjonalnie i pod względem dźwiękowym. Jeśli chodzi o STXa to do 1000zł, w wewnętrznych kartach, nazwijmy je ogólnego stosowania, to ciężko znaleźć mu konkurencję. Są oczywiście karty studyjne, ale one grają jak grają, po studyjnemu, tak jak tego oczekujemy od kart studyjnych. Naprawdę nie chciałbym wyrokować, co lepsze od czego. Gdzie mi tam do redaktorów pism się równać, którzy są alfami i omegami i wiedzą co lepsze dla innych ;-).

 

Jeśli już muszę jakiś własny ranking poczynić, to wyglądałby on tak:

 

do 1000zł:

wewnętrzne: STX, nie ST.

Titanium HD, jeśli ktoś potrzebuje funkcjonalności CMSS-3D. Gra nieco bardziej miśkowato od Xonara.

zewnętrzne: Musical Fidelity V-DAC, koniecznie z modem zasilania. Bez tego zbyt miśkowato gra.

 

od 1000-2000

wewnętrzne, w zasadzie brak mi typów.

zewnętrzne: Nuforce HDP, warunkowo

Arcam rDAC, ale też z modem zasilania. Warunkowo z racji na specyficzne brzmienie (bardzo spokojne).

Shiit Bifrost warunkowo, z powodu jak wcześniej (tym razem po jasnej stronie mocy).

 

2000-3000

Audiolab M-DAC, Audiolab 8200CD oba warunkowo, bo nie każdy lubi brzmienie Sabre. Dla mnie bezwarunkowo, bo takie brzmienie lubię. Nie ma dla mnie lepszej góry.

 

To są moje własne typy i z mojego punktu widzenia, oczywiście nie wyczerpują całej dostępnej puli sprzętów. Jest tego od groma.

 

Cantatisa bym nie kupił, bo gra zbyt sterylnie. CA Dac Magica bym nie kupił bo dla mnie gra bez życia.

Z kart studyjnych to trudno wyczuć, jest tego sporo, ale trzeba uważać, bo grają z manierą studyjną.

Xonara Essence One bym nie kupił, bo dla mnie gra zbyt grubym dźwiękiem, że tak to ujmę. I cenono niefajnie. Droższy od HDP, a z mojego punktu widzenia gorszy. A szkoda, bo po flakach wygląda zacnie.

 

A jeśli koniecznie coś na Wolfsonie to ze stajni Audio-gd, ale tu znowu kurcze, każdy ich sprzęt, niby na tej samej kości, a gra inaczej. Jakby firma nie miała własnej wizji dobrego sprzętu i brzmienia i składała sprzęty z przypadkowych klocków, co im akurat zbywa na magazynie. Ale można trafić zacne modele i cenowo ludzkie. Na pewno wolałbym taniego Audio-gd od Audinsta. Jeśli już musi być coś na Wolfsonie. Wolfson to bardzo specyficzna kość, wymaga ekstremalnie dobrej aplikacji, inaczej będzie grać bezbarwnie i bez życia.

Dziękuję za bardzo rzeczową odpowiedź - mam nadzieje, że przyda się zarówno mi - jak i innym.

 

Właśnie dopadłem godzinę temu Audio-gd.

 

Które są warte uwagi ? NFB-15 ?

 

Będę wracał do tego posta :P

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

To zależy ile tak naprawdę gotów jesteś kasy przeznaczyć. Z drugiej strony, jak zaczniesz szaleć z kasą, to z powrotem warto będzie zwrócić uwagę na produkty innych firm, tak że ostrożność doradzam. Z Audio-gd to jest taki problem, że nie można jednego modelu oceniać na podstawie innego, z powodów które opisałem wyżej. Niektórzy tak próbują, takie karkołomne wnioski wyciągać, ale ja się nie odważę. A wszystkich modeli, z oczywistych względów, nie byłem w stanie odsłuchać, żeby móc o nich się wypowiadać.

 

Zawsze można tez kupić STXa i do niego opampy na elementach dyskretnych, też do Audio-gd właśnie. Mają ich trzy typy, z trzema określonymi sygnaturami brzmieniowymi, więc wybór wypas. I będzie jeszcze atrakcyjniejszy, jako wybór, STX :-).

  1. Osłona dla Asusa jest marketingowym wow (upraszczam - autor podał bardziej konkretne wytłumaczenie, że Asus ścieżki analogowe i cyfrowe poprowadził na pcb - żeby było zautoamtyzowane - a Overture jest ręcznie robiony)
  2. PCM1794 jako podwójne mono jest w Overture najlepszym z możliwych rozwiązań. Co daje 132 dB SNR - Przyznam nigdzie nie widziałem większej cyferki SNR - ST i STX mają chyba 126, HDAV ma tylko 123

Co to znaczy, ze jest "recznie robiony"? Lutuja te dziesiatki elementow smd recznie? Wolne zarty. Hand made to moze byc zaleta w przypadku, bo ja wiem, mebli a nie ukladow elektronicznych.

132dB... A swistak siedzi i zawija. Wartosc raczej abstrakcyjna. Wez sobie i zmierz jakakolwiek karte i porownaj z jej parametrami podawanymi przez producenta. Jak bedziesz mial tylko 10% gorsze wyniki to powinienes sie cieszyc, ze nie jest gorzej.

server unreachable;--

ktoś pisał o przewadze kart nad DAC ze względu na efekty. ale druga (uwazam ze niedoceniana w ogolnosci) jest jednak potencjalna przewaga w relacja cena/wartosc. odchodzi koszt obudowy (co w tym przedziale pewnie ze 20% wartości moze osiagac) jak i zasilania, choc tutaj kij ma dwa konce...

gdyby do stx-a dodac obudowe i zasilacz to na ile by sie zblizyl do nuforce czy rDac? czy tenze stx w obudowie i z zasilaczem to nie jest essence one?

 

Jeśli już muszę jakiś własny ranking poczynić, to wyglądałby on tak:

 

do 1000zł:

wewnętrzne: STX, nie ST.

Titanium HD, jeśli ktoś potrzebuje funkcjonalności CMSS-3D. Gra nieco bardziej miśkowato od Xonara.

zewnętrzne: Musical Fidelity V-DAC, koniecznie z modem zasilania. Bez tego zbyt miśkowato gra.

 

od 1000-2000

wewnętrzne, w zasadzie brak mi typów.

zewnętrzne: Nuforce HDP, warunkowo

Arcam rDAC, ale też z modem zasilania. Warunkowo z racji na specyficzne brzmienie (bardzo spokojne).

Shiit Bifrost warunkowo, z powodu jak wcześniej (tym razem po jasnej stronie mocy).

 

SlawekR, z racji ze w kartach powyzej 1000zl nie masz typów to jak oceniasz porownanie stx-a do nuforce, rdac itp?

Do 1000zł to faktycznie sytuacja jest mocno kompromisowa, choć przy cenie nowego CA Dacmagica, MF V-dac spisywał się jednak minimalnie lepiej jako DAC a był od niego wyraźnie tańszy. Urządzenia studyjne w tym przedziale cenowym również nie brzmią może wybitnie ale moim zdaniem najczęściej lepiej.

(brak obudowy, zasilacza, audiofilskiego bełkotu)

Takie M-audio 192 czy Echo Mia dają nam bardzo czysty dźwięk bez podbarwień czego nie uświadczymy w żadnym DAC zewn do 1000zł i brzmią przy tym czysto i przyjemnie.

Pamiętam lata temu przesiadkę z integry z płyty głównej na M-audio 24/96 i to był dość spory krok do przodu. Jako transport spdif ale i po analogu.

RME i Lynx idą tym torem jeszcze dalej ale ceny już nie dla każdego.

PS: Czy ma ktoś pożyczyć STX..? Chciałbym poznać jego sposób prezentacji muzyki via spdif i analog

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

ktoś pisał o przewadze kart nad DAC ze względu na efekty. ale druga (uwazam ze niedoceniana w ogolnosci) jest jednak potencjalna przewaga w relacja cena/wartosc.

 

Pisałem o tym w zdaniu, w którym stwierdziłem, że aby osiągnąć podobną jakość w urządzeniu zewnętrznym, musimy dopłacić około 50% ceny.

 

gdyby do stx-a dodac obudowe i zasilacz to na ile by sie zblizyl do nuforce czy rDac? czy tenze stx w obudowie i z zasilaczem to nie jest essence one?

 

Essence One to całkiem inna konstrukcja, po prostu brzmi odmiennie. Dźwiękowo idzie w stronę potęgi i rozmachu na dole, kosztem reszty pasma. A jeśli chodzi o jakość dźwięku, to można go zaliczyć do podobnej grupy produktów, co STX. Tak patrząc, to cena w jego przypadku jednak jest już przesadzona.

 

 

SlawekR, z racji ze w kartach powyzej 1000zl nie masz typów to jak oceniasz porownanie stx-a do nuforce, rdac itp?

 

STX gra z dużą dawką emocji i dynamiki, wtedy kiedy trzeba, Aczkolwiek jego piętą achillesową są jego skłonności ku cyfrowym naleciałościom. W zasadzie to cały czas balansuje na granicy przegięcia pod tym względem. I musimy z uwagą dobierać resztę sprzętu, aby trzymać go w ryzach i tej granicy nie przekroczyć.

 

HDP gra z podobną manierą, ale dźwięk już jednak jest nieco bardziej doszlifowany i dojrzały, jeśli mogę tak to ująć. A zastosowanie akumulatora na zasilaniu, jeszcze poprawia tę kwestię. Myślę, że duża w tym rola analogowej sekcji przedwzmacniacza w HDP. W każdym razie, tam gdzie potrzeba, są emocje, jest dynamika, niezła przestrzeń, ale i też lekko zbliżamy się ku cyfrowości. Dopiero sprzęty za naprawdę konkretniejsze pieniądze, potrafią od tej cyfrowości uciec, nie tracąc pozostałych cech.

Ale w tej cenie co HDP kosztuje, nie mam uwag. Ba, tak powiedzmy w przedziale cenowym x 1,5 nadal nie miałbym uwag. Dlatego go tak lubię i stawiam za przykład porządnej inżynierskiej roboty.

 

rDAC gra całkiem inną manierą. W jego przypadku startujemy do takiego łagodniejszego brzmienia i staramy się wykrzesać z niego nieco więcej życia. Czyli całkiem odwrotnie niż w STXie i HDP, tam staramy się go utrzymać w ryzach, tutaj przeciwnie, dodajemy mu podstaw w postaci lepszego zasilania, konwersji asynchronicznej na USB itd. Żeby dźwięk ożył. Oczywistym jest, że w tym przypadku nie ma mowy o cyfrowych naleciałościach, ale tu mamy z kolei problem natury wręcz odwrotnej. Ocieramy się o lekką niewydolność i matowość dźwięku, z którymi to cechami walczymy z całych sił.

 

V-DAC wychodzi z nieco podobnej maniery jak rDAC, jeśli chodzi o górę, tak dość łagodnie. Ale jest przy tym zdecydowanie dynamiczniejszy na dole, ale i niestety nieco mniej kontrolowany. Taki bardziej "łubu-dubu" :). W jego przypadku, to walczymy z tym, aby nadać dźwiękowi pełnej kontroli i żeby przy okazji nie "skręcić" w stronę wycia innych wyższych rejestrów. A, V-DAC ma niezły środek pasma, wokale brzmią dość przekonująco, jeśli tylko nie przykrywa ich "łubu-dubu".

 

Essence One ma lepiej kontrolowany bas, na pewno nie brak mu potęgi, przeciwnie, jest ona wszechobecna. Niestety cierpi na tym ogólna równowaga. Na tle dołu, reszta jest taka siakaś, nie wiadomo jaka, anemiczna? No gra, ale to nie to....

 

Ale mi się opis urodził, taki w pigułce i chyba nieco inny od typowych audiofilskich wynurzeń :-).

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Osobiście wolę pierwszą. Bardzo dużo można z niego wycisnąć, w sumie niewielkim kosztem. Ale nie po USB i z normalnie zrobionym zasilaniem, bo to co tam jest to dramat w trzech aktach, szczególnie w części analogowej.

Wersja druga ma lepszy konwerter USB, za to gorszy przetwornik !? I jest w większości już w montażu powierzchniowym, więc trudniej się przy nim "rzeźbi". Dobrze się tam ktoś z marketingu musiał nad tym nakombinować... żeby przetwornik dać gorszy. Jedno poprawić, drugie spieprzyć. Może szykują się na wersję trzecią, która już obie sekcje będzie mieć te lepsze :).

Czy te deklaracje oznaczają stwierdzenie różnic brzmieniowych w konwerterach USB dających na wyjściu "ten sam" bit-perfect? :)

Uwaga! Mam aktualnie na "sprzedaż"... następujące myśli na potrzeby audiofilii i muzyki:

-Nauczył się Pan czegoś od publiczności?-Tak, aby ją ignorować tak bardzo, jak to tylko możliwe. J. Zorn

OK Panowie - mam krótkie i zwięzłe pytanie:

 

Potrzebuję karty, DACa, który ociepli mi górę pasma. Obecnie, gdy słucham głośno muzyki, to wysokie tony powodują krwawienie z uszu :) Są za ostre. Niektóre wokale, hi haty i inne wysokie to powodują.

Chciałbym to ogarnąć. To jest już jedyny element w moim systemie, który muszę opanować i będzie idealnie.

 

Da się to załatwić ?

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Czy te deklaracje oznaczają stwierdzenie różnic brzmieniowych w konwerterach USB dających na wyjściu "ten sam" bit-perfect? :)

 

 

Uściślij o jakie "deklaracje" Ci chodzi, najlepiej cytując odpowiedni fragment tekstu, bo nie wiem jak się do tego odnieść i czy pytanie w ogóle jest do mnie skierowane?

 

OK Panowie - mam krótkie i zwięzłe pytanie:

 

Potrzebuję karty, DACa, który ociepli mi górę pasma. Obecnie, gdy słucham głośno muzyki, to wysokie tony powodują krwawienie z uszu :) Są za ostre. Niektóre wokale, hi haty i inne wysokie to powodują.

Chciałbym to ogarnąć. To jest już jedyny element w moim systemie, który muszę opanować i będzie idealnie.

 

Da się to załatwić ?

 

 

Zmień kolumny, słuchawki, czy co tam używasz. Nie używaj źródła do manipulacji dźwiękiem, w celu kompensowania niedostatków toru jako całości. To najgorsza możliwa opcja. Później jak przyjdzie Ci coś zmienić, to znowu będziesz mieć problem zasadniczy bo synergia toru rozjedzie się na maksa. Źródło powinno być możliwie przeźroczyste i neutralne, nie wnoszące nic od siebie i możliwie najmniej psujące. To najzdrowsza metoda.

Każde źródło, które w sposób istotny ingeruje w charakter dźwięku, jest z gruntu złym źródłem, niezależnie ile kasy kosztuje i jakie były przesłanki do takiej ingerencji i zamysły konstruktora. Takie jest moje zdanie.

 

A jeśli już koniecznie chcesz tak robić od "d..y" strony, co akurat szczerze odradzam, to V-DAC wersja pierwsza, w wersji fabrycznej, będzie ok.

@SlawekR

Zaczynam powoli dochodzić do wniosku, że jest Pan najsensowniej wypowiadającą się osobą na tym forum. Nie chcę obrazić innych osób, ale czytając Pana wypowiedzi odnoszę wrażenie, że "był Pan tu i tam" :)

 

Niech mi Pan jeszcze powie, że nie wierzy Pan w "pomiary" "na ucho" i testy "na ucho" - a że uznaje Pan testy przy pomocy urządzeń pomiarowych i porządnie przygotowanych warunkach pomiarowych?

 

Odnoście rady - zmiana kolumn - w moim przypadku zestawu 5.0 Monitor Audio RX8, RX1, RX centre naraziłaby mnie na wydatek 20 000 na serię Gold :) (nie widzę innego kandydata) - Po prostu utknąłem w kinie domowym i ciężko jest z tego wyjść. Wiem, że ponoć te "efekty" nie odpowiednich dla mnie tonów wysokich, to przypadłość RX. Moja żona nie słyszy, to co ja słyszę :)

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

@SlawekR

Zaczynam powoli dochodzić do wniosku, że jest Pan najsensowniej wypowiadającą się osobą na tym forum. Nie chcę obrazić innych osób, ale czytając Pana wypowiedzi odnoszę wrażenie, że "był Pan tu i tam" :)

 

Swoje lata mam. Mam też to szczęście, że w odpowiednim czasie nabyłem odpowiedniej wiedzy "w temacie", a po latach do tej wiedzy doszło nieco doświadczenia. "Tu i tam" bywałem, a w zasadzie głównie "tam" :-). A gdzie to łatwo znaleźć, bo nick mam wszędzie ten sam. Ale nie ma o czym mówić, bo to nie wątek o mnie ;-).

 

Niech mi Pan jeszcze powie, że nie wierzy Pan w "pomiary" "na ucho" i testy "na ucho" - a że uznaje Pan testy przy pomocy urządzeń pomiarowych i porządnie przygotowanych warunkach pomiarowych?

 

Może inaczej, takie dziedziny jak audio, video i podobne, dopóki nie mieszamy do nich wiary, gdy tego nie mieszamy do tych dziedzin, to jest wszystko ok.

 

I to nie jest tak, że totalnie deprecjonuję znaczenie zmysłów człowieka i ich roli poznawczej, bo to było idiotyczne, gdyż przecież zmysły te stanowią podstawowe narzędzie konsumpcji treści multimedialnych, że tak to ujmę.

 

Ale gdy fundamentem naszego poznania audio ma być wyłącznie "wiara", a w szczególności "ślepa wiara", to sorry... to nie moja bajka. Mam świadomość ułomności człowieka jako narzędzia pomiarowego, dlatego też jestem zwolennikiem wspomagania jego zmysłów, ślepe testy, pomiary, logiczne rozumowanie i logiczna analiza faktów. O te ostatnie to dość istotne rzeczy, a tak niektórzy starają się od nich uciekać. A czynniki te minimalizują "pomiarowy błąd ludzki", ale człowieka z całego procesu poznawczego przecież nie można wyeliminować. Bo to byłoby co najmniej nierozsądne.

 

Odnoście rady - zmiana kolumn - w moim przypadku zestawu 5.0 Monitor Audio RX8, RX1, RX centre naraziłaby mnie na wydatek 20 000 na serię Gold :) (nie widzę innego kandydata) - Po prostu utknąłem w kinie domowym i ciężko jest z tego wyjść. Wiem, że ponoć te "efekty" nie odpowiednich dla mnie tonów wysokich, to przypadłość RX. Moja żona nie słyszy, to co ja słyszę :)

 

Cóż mogę powiedzieć, to należy zająć się kolejnym elementem, jeśli nie można ruszyć kolumn, wzmacniaczem/amplitunerem. Ale źródło jako element korekcyjny, to naprawdę ostateczna ostateczność i najgorsza możliwość. Źródło ma być takim niezłomnym fundamentem dźwięku, który ma być niezależny do całej dalszej zawieruchy :-))). Resztą można wtedy żonglować do woli.

Może inaczej, takie dziedziny jak audio, video i podobne, dopóki nie mieszamy do nich wiary,

oczywiście to moje przejęzyczenie. Zawsze staram się używać słowa np.: "uznawać" - tak jak to potem użyłem :)

 

I to nie jest tak, że totalnie deprecjonuję znaczenie zmysłów człowieka i ich roli poznawczej, bo to było idiotyczne, gdyż przecież zmysły te stanowią podstawowe narzędzie konsumpcji treści multimedialnych, że tak to ujmę.

dokładnie - ale są one mylące i zależne od bardzo wielu czynników - tak zwany błąd (albo random effect) - więc osobiście wolę mieć czyste dane + interpretacja ludzka + dla świętego spokoju można to skonfrontować z naszymi zmysłami.

 

Ale gdy fundamentem naszego poznania audio ma być wyłącznie "wiara", a w szczególności "ślepa wiara", to sorry... to nie moja bajka. Mam świadomość ułomności człowieka jako narzędzia pomiarowego,

dokładnie...

 

jeśli nie można ruszyć kolumn, wzmacniaczem/amplitunerem

 

i tutaj jest problem - jaki bym nie podłączył - jest to samo :) Czyli albo kolumny (raczej) - albo DAC.

 

No cóż zainteresowałem się tym DAC'kiem Vdac 1 - rozumiem, ze V-DAC 2 jest gorszy w moim przypadku - słucham się :)

i tutaj jest problem - jaki bym nie podłączył - jest to samo :) Czyli albo kolumny (raczej) - albo DAC.

... albo (jeszcze) akustyka...

„... nie wiem, nie znam się, nie orientuję się, zarobiony jestem!”

.. albo (jeszcze) akustyka...

 

hmmm - ma 32 m - z akustyka jest kiepski - ale żeby od tego te żyletki na wysokich przy głośnym słuchaniu ... mam zamiar się wkrótce za akuztykę zabrać

@SlawekR

Zaczynam powoli dochodzić do wniosku, że jest Pan...

 

odrobinka wazeliny. totalnie zasłużonej! żeby SlawekR przepijal te drineczki jakie mu podstawiem pod wieloma wypowiedziami to by juz dawno po watrobie bylo. a zeby jeszcze na privy odpowiadal...

 

Adrian Silesian, ty masz kolumny rzedu kilkanascie tysiecy i vdaca rozpatrujesz? uwazasz ze to ta liga?

moze warto jednak rozkompletowac te kino i mocno poprawiac fronty (do stereo) a reszte ciut odpuscic?

moze warto jednak rozkompletowac te kino i mocno poprawiac fronty (do stereo) a reszte ciut odpuscic?

Gdzie tam kilkanaście.... Ciężka sprawa. W salonie to musi wyglądać - musialy by być Monitor Audio Gold 200 - one z 12 tys kosztują same fronty gdybym tylko rozpatrywał. Kupione w tym samym kolorze co mam teraz - walnut. Nie stać mnie :) Te goldy już są na wstęgówkach to ponoc powinny wysokie być śliczne. A może zainteresować się Studio16Hz - ale to już wątek na inny dział :)

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

hmmm - ma 32 m - z akustyka jest kiepski - ale żeby od tego te żyletki na wysokich przy głośnym słuchaniu ... mam zamiar się wkrótce za akuztykę zabrać

 

Polecam jeden zabieg, wiem że to nieco pod kablowe voodoo będzie podchodzić, ale akurat ma to podobnież jakieś uzasadnienie fizyczne z racji na interakcję obciążenia impedancyjnego, w postaci głośnika, ze wzmacniaczem, który nie jest w końcu konstrukcją elektrycznie idealną. Kupujesz kabelek pojedynczy, grubą linkę miedzianą, najlepiej 10-16mm, im grubszy tym lepiej. I podłączasz równolegle do minusa kabla, który masz poprowadzony do kolumn. Taki zabieg powoduje, w wielu przypadkach, że góra nieco przysiada. A siła efektu, zależy od konstrukcji wzmacniacza. Można tak podłączyć kilka takich kabli równolegle, aby spotęgować efekt. Nie wnikałem nigdy w naturę tego zjawiska, ale jest ono słyszalne i łatwe do sprecyzowania, gdyż łatwo przeprowadzić test w czasie rzeczywistym, dołączając równoległy kabelek "na biegu". Różnicę słychać więc na zasadzie natychmiastowego porównania. Koszt takiego testu będzie niewielki, a skutek może być pozytywny i zgodny z oczekiwaniami. Ważne żeby żyła kabla była gruba, najlepiej jak palec. Kiedyś śmialiśmy się z kumplami, rozważając, co by było gdyby tam szynę tramwajową podłączyć :). Tylko nie pytajcie mnie skąd się to bierze, jest to jakieś realne zjawisko elektryczne. Możliwe że coś ze zwrotnicą ma to wspólnego, pojęcia nie mam. To nie moja działka, żebym się wymądrzał. W każdym razie przysiada wyłącznie nadmierna ostrość samej góry. Nic innego się nie zmienia.

hmmm - ja jestem laik w kwestiach prądowych:) OK kupuję drut miedziane grubości palucha i jak mam go wetknąć ? w terminal kolumny? :) prosiłbym o precyzyjniejsze wyjaśnienie jeśli można :) Jeśli ma to pomóc i to niewielkim kosztem to ja w to wchodzę.

Wzmacniacz, to nowo nabyte bydlę :

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Kurczę zbaczamy z wątku .

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Gość SlawekR

(Konto usunięte)

odrobinka wazeliny. totalnie zasłużonej! żeby SlawekR przepijal te drineczki jakie mu podstawiem pod wieloma wypowiedziami to by juz dawno po watrobie bylo. a zeby jeszcze na privy odpowiadal...

...

 

Sorry, ale po prostu mam fizyczny problem odpowiadać na wszystkie pytania na priva. Niestety czas mam ograniczony, a jeśli mam wybór, odpowiedzieć na publiku i poświęcić na ten zabieg godzinę, gdzie na odpowiedzi skorzysta więcej osób, czy też sklecić odpowiedź na priva jednej osobie, to niestety, ale muszę wybierać, albo jedno albo drugie. Nie mam po prostu na tyle czasu, aby zadowolić wszystkich. No i wtedy ze względów oczywistych, wybieram opcję pierwszą.

 

Jeśli ktoś ma pytanie, mieszczące się tematycznie w ramach forum, to proponuję zadać je na publiku. Żeby i inni skorzystali na odpowiedzi. Wtedy najczęściej, jeśli tylko mogę i mam co do powiedzenia, to staram się odpowiedzieć. Tak będzie po prostu czasowo ekonomiczniej. Na priva, to naprawdę w szczególnych sytuacjach, jestem w stanie odpowiadać.

 

hmmm - ja jestem laik w kwestiach prądowych:) OK kupuję drut miedziane grubości palucha i jak mam go wetknąć ? w terminal kolumny? :) prosiłbym o precyzyjniejsze wyjaśnienie jeśli można :) Jeśli ma to pomóc i to niewielkim kosztem to ja w to wchodzę.

Wzmacniacz, to nowo nabyte bydlę : http://www.cav-audio.com/getinfo.php?t=2&cid=182&aid=274

 

Kurczę zbaczamy z wątku .

 

Wróć, nie drut, tylko linkę, z drobnych drutów, taką miotełkę, byle grubą. Z drutem nie próbowałem, zresztą, byłoby to hmm, logistycznie trudne, zgiąć taki drut o przekroju 16mm :). chodzi o zwykłą miedzianą linkę w izolacji, takie byle co, byle grube. Jest tego sporo na rynku.

Najlepiej od razu wlutować rezystor w jedną żyłę, efekt będzie podobny a dużo tańszy. To są ciekawe ale nic korzystnego nie wnoszące zmiany. Proszę o kontynuację w wątkach DIY i tym podobnych.

Gość SlawekR

(Konto usunięte)

Najlepiej od razu wlutować rezystor w jedną żyłę, efekt będzie podobny a dużo tańszy. To są ciekawe ale nic korzystnego nie wnoszące zmiany. Proszę o kontynuację w wątkach DIY i tym podobnych.

 

To co piszesz, to ingerencja w tor i jego przerwanie/przedzielenie dodatkowym pasywnym elementem stratnym. To co ja opisałem, nie ingeruje w tor w ten sposób, to tylko dodatkowy materiał przewodzący, równolegle na masie. Nie ingerujący bezpośrednio w obecną strukturę. Nie ma się więc co obruszać. Podpowiadam tylko możliwe alternatywne metody. Kto ma możliwość i chce mu się, to może sobie spróbować, ale przymusu przecież nie ma. Szczególnie, że masa to masa i masą pozostaje jak do tej pory. A skoro takie "usolidnienie" masy daje potrzebny nam efekt, to nie widzę problemu, aby nie spróbować. Do DIY stąd jeszcze daleka droga.

 

no i ??? :) zginam i ? :) gdzie to wtykam ? W terminal mi nie wlezie - dziurka ma średnicę pewnie jakieś 6mm - brakuje jeszcze 10 :)

 

Nic nie "zginam", bo nie ma co zginać.

 

Opisałem alternatywną metodę, która może być pomocna w określonych warunkach. Jeśli ktoś stosuje zaciski Y zakręcane, to problemu większego mieć nie będzie, aby dodać jeden kabelek na masie. Jeśli ktoś ma wypieszczoną konfekcję, którą przygotowywał przez 5 godzin, na wymarzonych wtykach bananowych, to oczywiście dla niego nie jest to dobra metoda, gdyż musiałby w tę konfekcję zaingerować. Ja, jako stary dłubacz, także DIY, nie mam z tym problemu, ale widać, że u niektórych wywołuje to święte oburzenie, patrząc po przykładzie Kolegi akapit wcześniej ;-). Więc ok, nie było rozmowy, trzeba dobrać DACa, który zmuli górę i wszyscy będą zadowoleni, ale czy aby na pewno?! Ale to już nie mój problem, wolę siedzieć cicho, niż mam wywoływać alergiczne odruchy, swoimi wypowiedziami :-). Szczególnie, że interes w tym mam dokładnie zerowy. Nie jestem sprzedawcą "masowych" kabelków i takim zostać nie zamierzam.

  • 5 miesięcy później...

Czy uruchamiał ktoś nowego Xonara Essence One w trybie ASIO bitperfect na WIN8 32bit. Walczę z tym połączeniem przez USB ale na razie chodzi tylko w WASABI a dźwiękowo najlepszy jest (póki co) po SPDIF. Najnowszy soft już pobrany i zainstalowany, łącznie z firmware karty. Próbuję to odpalić przez JRiver Media Center. Miał ktoś do czynienia z tymi ustawieniami?

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

    Gość
    Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.


    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.