Skocz do zawartości
IGNORED

Polskie produkty audio-warte zachodu czy nie?


sly30

Rekomendowane odpowiedzi

jedyny kontakt do firmy to komórka - bez komentarza...

I co ? - funkcjonuje dalej, a co najmniej od 2004 roku, kiedy był prezentowany OPUSCULUM 0.1.1 na Audio Show ?

Faktycznie bez komentarza.

Kazdy ma wolny wybór. Kryterium bywa rożne. Nie zawsze cena czyni cuda.

Sprzętu i ogólnie innych dóbr jest więcej jak klientów.

To co kiedyś było wyznacznikiem jakości dziś jest czym się stało.

Komercjalizacja objęła swoim zasięgiem również audio.

Lokalny przemysł daje mała ale jednak szanse rozwoju i nie chodzi w tym przypadku tylko o rynek audio.

jeżeli zaczniemy używać co produkujemy i jeszcze zaczniemy sprzedawać co produkujemy to pewnego dnia nie wiedząc kiedy staniemy się bogatym społeczeństwem. Ale to tylko teoria. Zresztą kwestia świadomości bytu tez jest chyba żadna. skoro ludzie nie przywiązują już nawet wagi do tego co jedzą to czego wymagać w innych aspektach życia.

 

Zeby to chociaż był polski niezdrowy schabowy..... ale nie nawet to już poszło w niepamięć. sprawa ma się tak:

Poproszę duuzego kebaba z napchanej sterydami i nastrzykniętej Bóg wie czym świni, maczanej po śmierci tydzień w soli , wielkie tanie mocne na etylu piwko, jak zjem idę kupić wieeelkie jebutne głośniki żeby miały dużom moc.

 

a ile tu bedzie gratisów.

 

 

gratis natychmiastowy: koszmarny dźwięk, problemy trawienne, zgaga

gratis długoterminowy: tępota słuchowa , rak okrężnicy

 

Co myślicie o tych technikach "perswazji" czy jest ktoś w stanie przetłumaczyć na nasze?

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Dla mnie ten facet tłumaczy wyższość "szpulowców" nad plikami flac.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

skoro mnie tu nie było to dlaczego ma być moja wina

sly pisze o kłopotach z kontaktem z polska firma i ma racje mnie tez to wkurza chyba nawet bardziej niz olewanie terminów, palton nie proszony sam bierze sie do naprawiania stosunków klient -firma , pytam co palton jeszcze może ?

w czym problem ?

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

może ma szczere intencje?... Moze pragnie zarówno Tobie jak i innym dotrzeć do pełnych informacji, otworzyć producentów na konsumentów a konsumentów łechtać konstruktywną , pełną i rzetelną informacją wybranych produktów.

 

Cir mogę małą ... whisky .. za Twoje dobre granie?

 

Był kiedys taki polski serial.... Głowny bohater niejaki Pan Anioł tez starał się stworzyć zwarty i hypki.. kolektyw.

 

 

nIE będzie KABARETU!!!..... BĘDZIE CHÓR.!!!!!!!

nie watpie w jego dobre intencje tyle ze watek nie ma tytułu posrednictwo w kontaktach , czy tez prosze o pomoc, sly nikogo nie prosił w watku o nic

rozmawiamy o pewnej wiarygodnosci producentów-handlowców ktorzy co sie oszukiwac nie daja sobie rady ze strona marketingową

nikt na nikogo nie jest skazany

brak kontaktu, kontakt niewiarygodny, kazdy idzie w swoja strone a nie zaklina telefon lub sprawdza skrzynke przez tydzien

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

  • Użytkownicy+

sęk w tym, że cywilizowany proces zakupu jakiegoś urządzenia na określonym rynku nie powienien zawierać etapu typu "telefon paltona do Grzegorza", i nie o "załatwianie" tu chodzi, tylko o tą zaściankowość, niszowość o której w tym wątku mowa od dłuższego czasu

 

I nie zawiera tego etapu. Dzwonisz, lub puszczasz e-mail do Albedo i wysyłają Ci kabel na wskazany adres. Tutaj nastąpiła wyjątkowa sytuacja, gdzie prawdopodobnie, e-mail nie doszedł, lub system uznał go za spam. Bez powiadomienia o całej sytuacji, Grzegorz musiałby być wróżbitą ...

Może się zdziwisz, ale jeszcze jeden etap w wypadku tej firmy, nie istnieje. Mianowicie, w większości przypadków, nie trzeba wysyłać kaucji... Znajdź mi, dowolną inną firmę z ZACHODU, która jej nie bierze ...

 

Tak właśnie, działa nasze forumowe piekiełko... Dokładnie się nie wie, ale dowalić i koniecznie wywęszyć jakiś układ trza. A ja, chcąc być uczciwym, zostaje wmanewrowany w adwokata Albedo i diabli wiedzą, w co jeszcze.

 

 

 

jedyny kontakt do firmy to komórka - bez komentarza...

 

Ja pozwolę sobie to skomentować. Po wykonaniu tego telefonu, trzeba zazwyczaj, jeszcze dość długo czekać ... Tak więc, jest to oferta, dla świadomych i konkretnych klientów. Jej właściciel, wybrał swoją ścieżkę i nią podąża.

 

Mam nadzieję, że takich firm będzie coraz więcej. Niedawno słuchałem monobloków początkującej firmy. Wykonanie znakomite, dźwięk przynajmniej niezły.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Kibicuje takim zapaleńcom, bo wielcy, już dawno się wypalili, lub odeszli z tego świata. Dzisiaj na bazie ich legendy, prowadzą marketingowcy i księgowi.

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Tak właśnie, działa nasze forumowe piekiełko... Dokładnie się nie wie, ale dowalić i koniecznie wywęszyć jakiś układ trza. A ja, chcąc być uczciwym, zostaje wmanewrowany w adwokata Albedo i diabli wiedzą, w co jeszcze

 

Źródło:

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Copyright © Audiostereo.pl

to zapewne o mnie tez

jeszcze nie słyszałem o firmie ktora maila od klienta moze traktowac jako spam, albo mail nie doszedł :)

po co to piszesz przeciez to śmieszne jest

oczywiscie ze szkodzi firmie

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Na szczęście prawie nikt nie traktuje tego co tu czyta poważnie.

 

Osobiście czytając moderatora o nicku Palton mam watpliwości...........wnioskuje to po jego wpisach-takie szczere i namietne one.

climax oczywiscie przeciez to luzna rozmowa ale sam to zaczał i dalej ciągnie więc moze niech sie czegos nauczy nim powycina

stary audiofilu samo sedno - szczere i namietne :)

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Tak właśnie, działa nasze forumowe piekiełko... Dokładnie się nie wie, ale dowalić i koniecznie wywęszyć jakiś układ trza. A ja, chcąc być uczciwym, zostaje wmanewrowany w adwokata Albedo i diabli wiedzą, w co jeszcze.

 

Ja pozwolę sobie to skomentować. Po wykonaniu tego telefonu, trzeba zazwyczaj, jeszcze dość długo czekać ... Tak więc, jest to oferta, dla świadomych i konkretnych klientów. Jej właściciel, wybrał swoją ścieżkę i nią podąża.

 

Mam nadzieję, że takich firm będzie coraz więcej.

 

Palton, o jakim Ty piekiełku/tropiniu układu piszesz???

Nie wiem, ale odnoszę wrażenie, że po prostu nie rozumiesz przesłania niektórych postów, odczytując je na opak, po swojemu.

Natomiast Twoja nadzieja, że firm z kontaktem na komórkę i długim oczekiwanem na wykonanie zamówionego produktu będzie coraz więcej... Cóż, co tu więcej dodać?

firma z kontaktem jedynie na komorke i cena za klocek 40 tys zł to krzak prawdziwy a własciwie krzaczysko i kazdy kto bawi sie waudio po latach napisze ze ma dosyc podobnych firm audio i dosyc uganiania sie za nimi

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Należy uszanować każdego producenta urządzeń technicznych dla audio, czy jest to rodzimy wytwórca czy zagraniczny.

Podejmując wyzwanie działania na niezwykle konkurencyjnym rynku, dana osoba czy zespół dużo poświęca i w dobrym tonie jest to docenić.

 

To czy dany produkt, danej firmy osiągnie sukces rynkowy, ma znaczenie raczej drugorzędne, liczy się fakt istnienia z zbiorze podmiotów twórczych, przynależność do dość jednak wąskiej elity, ludzi branży audio, oraz indywidualne spełnienie posłannictwa.

 

Pieniądze można gromadzić na różne sposoby, nic to nie daje, bo szczęścia za nie kupić nie da się.

Natomiast proces gromadzenia środków metodą produkcji urządzeń technicznych dla sektora audio, może być fascynującym przeżyciem owocującym szerokimi kontaktami międzyludzkimi, z których czerpać można doświadczenie i dzięki temu tworzyć postęp, trafiając w coraz lepiej rozumiane potrzeby i gusta.

 

Tworzenie na indywidualne zamówienie, to już ekstraklasa.

 

Dlatego proponuję nie wartościować produktów pochodzących od rodzimych producentów, na bazie ich wartości technicznej czy innowacyjnej.

Wiemy przecież, że na gruncie znanej fizyki, nie da się nic więcej wymyślić ponad to co jest już od niemal 30 lat.

 

Pociąganie z jednej strony, kosztem innej, to naprawdę nie jest droga do postępu.

Wykonywanie urządzeń, których odpowiedniki są już na rynku, w wystarczająco dobrej jakości, to również nic porywczego czy angażującego.

Zbijanie cen z segmentów, niskie marże, to wyrobnictwo, nie dające satysfakcji.

 

Jedyne co warte jest na prawdę zachodu, czemu warto poświęcić czas i uwagę, to działanie na polu jeszcze nikomu nie znanym, pionierskie zagospodarowanie przestrzeni niczyjej.

Czyli odkrycie nowych praw fizyki i na ich bazie zaprojektowanie zupełnie nowatorskich rozwiązań, nie znanych ludziom w świecie.

 

Oczywiście dłubanina może być trudna, ale wszystko jest trudne zanim stanie się łatwe, a dla chcącego nie ma nic trudnego, bo ważny jest pierwszy krok, a kolejne są tylko konsekwencją pierwszego.

 

Pozdrawiam.

 

czy

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

 

Nie czarujmy się jeśli chcemy mieć coś specjalnego nie pójdziemy do fabryki robiącej 50 tysięcy koszy głośnikowych na dobę, tylko pójdziemy do takiego pana co ma po prostu smak i rękę do wytworzenia czegoś oryginalnego mimo ze używa technik wytwarzania naszych dziadków.

 

Oczywiście to zawody na wymarciu albo dla pasjonatów. Ale czy takie produkty o których rozmawiamy są przeznaczone dla codziennych zjadaczy chleba?

 

W dobrym tonie jest osobiście mieć wizytówkę tylko z imieniem i nazwiskiem, w jeszcze lepszym otrzymać taką rzadką wizytówkę z uzupełnionymi danymi :)

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

  • Użytkownicy+

Osobiście czytając moderatora o nicku Palton mam watpliwości...........wnioskuje to po jego wpisach-takie szczere i namietne one.

 

Znając Piotrze, Twoją szczerą miłość do chameryki, prawie mi żal, że teraz topem u Ciebie są ... Ukraińskie lampiszony, składane w garażu i srebrne węże ogrodowe. Takie to smutne jezd, tym bardziej, że o mały włos i owa Ukraina, byłaby w naszych granicach ... Wtedy, to dopiero by był zaścianek.

Jak widać, mam Phasta i mi to nie przeszkadza, bo świetnie gra. Ale że Ty ... W sumie, co tu się tak dziwić, jeśli najlepszy na świecie dac, to Abraxas.

 

Palton, o jakim Ty piekiełku/tropiniu układu piszesz???

Nie wiem, ale odnoszę wrażenie, że po prostu nie rozumiesz przesłania niektórych postów, odczytując je na opak, po swojemu.

Natomiast Twoja nadzieja, że firm z kontaktem na komórkę i długim oczekiwanem na wykonanie zamówionego produktu będzie coraz więcej... Cóż, co tu więcej dodać?

 

Możesz dodać, że na rękodzieło, czasami trzeba nieco poczekać. Można kupić luksusowy produkt seryjny, można też z małej manufaktury. Można zamówić mebel znanego projektanta, można też od lokalnego artysty rzeźbiarza.

Jak myślisz, jak zaczynał Bowers i wielu innych ? Najczęściej robili klocki dla znajomych w garażu, później się rozwijali. Tyle tylko, że wtedy nie mieli właściwie konkurencji i mogli się rozwinąć. U nas w tym czasie, była komuna, więc teraz mniej więcej, jesteśmy na tym etapie. Później na legendzie, marketingowcy budują prestiżową markę i odcinają kupony. Ja wolałbym wizjonera Bowesa z młodych lat, niż aktualnego śliskiego marketingowca po solarium i stojącego za nim księgowego.

 

Można kupić Porsche, można też inaczej ...

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

palton dalej piszesz o czym chcesz

leopard dawniej gepard był zawsze jawna firma o przejrzystych regułach gry i siecia oficjalnych sprzedawców kitów i gotowych aut a nie gosciem z komórką ale moze to na tym ma polegac artyzm o ktorym ciagle piszesz

od poczatku geparda po podpisaniu umowy dostawałes kit zgodnie z ustalona data i specyfikacja wyposażenia

tak sie buduje firme a nie uprawia rzezbiarstwo w audio

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Możesz dodać, że na rękodzieło, czasami trzeba nieco poczekać. Można kupić luksusowy produkt seryjny, można też z małej manufaktury. Można zamówić mebel znanego projektanta, można też od lokalnego artysty rzeźbiarza.

 

jasne, jasne

artyści rzeźbiarze mają to do siebie, że 2 razy tego samego nie zrobi, to miałeś na myśli?

poza tym wydaje mi się, że wciąż udajesz Greka nie widząc tego, że pomiędzy panem Czesiem czy Kazikiem z oscyloskopem w "małym pokoju" a sporymi korporacjami jest jeszcze spejs na szereg innych firm, które są po prostu niedużymi, sprawnie działającymi, dbającymi o wizerunek, promocję, dystrybucję przedsiębiorstwami (a choćby ten cały Hegel).

Nie wiem czemu brak operatywności i profesjonalizmu u naszych małych dłubków tak Cię zauroczył, natomiast Twoje strzały w stronę szefa B&W (solarium itd)negatywnie kojarzą mi sie z demagogią uprawianą przez niektórych polityków-frustratów, co to znieść nie mogą, że komuś się udało.

Może dla tego że niektórzy rodzimi konstruktorzy np. monobloków Merit 1 zamiast jak pan Waszczyszyn walnąć karierę naukową i pójść w audio wolą pracę naukową i od czasu do czasu coś sobie w ramach hobby dłubną.

 

Opinia użytkownika monobloków MERIT 1

 

 

 

 

System użytkownika monobloków MERIT One

 

 

Duże osiągnięcia pojawiają się wyłącznie wtedy gdy oczekiwania są duże

A ja.. jeżeli Koledzy pozwolą nadal będę stał na stanowisku że Marton to jeden z najlepszych wzmacniaczy na świecie. I sprawę traktuje jak najbardziej poważnie.

 

Widziałem kiedyś monitory aktywne ze wzmacniaczem Brystona w środku. PMC. jak dla mnie to bardzo dobry wyrób. Pisze o tym nie przez przypadek bo jak by powstał kiedyś taki produkt PRO Audio , taki monitor studyjny np Pana Lipińskiego z zaprojektowanymi wzmacniaczami Marton to by się okazało ze "studyjne Audio" tez Nasze polskie nie jest nam obce.

Nawet mógłbym bez odsłuchu takie kolumny posiąść. propozycja na nazwę Lipiński/Marton Studio Pro

Obecnie tez mam dwa systemy jeden dla przyjemności i to są rożne klocki grające dla przyjemności i kolumny aktywne dla "audio Prawdy" choć ta ostatnia nie zawsze jest wskazana.

 

Myślę ze Roberta źle zrozumieliście....

 

 

 

 

Miał na myśli że od DiY-owca do hi-endowca.

 

jeszcze kwestia nazwy, teraz jest moda na włoski styl , nieco wyoblony design....

Palton może wszystko załatwić............nawet może Cię wysłać na wakacje przymusowe))

 

 

 

To są opowieści wątpliwej treści-bo Pan Pasqual na ciśnieniu to sie może i zna bo firmy Macintosh to niema!!

 

Natomiast gwoli ścisłosci własciwym byłoby podanie swoje systemu w tym wypadku i określenie precyzyjne do jakiego modelu mcintosha Pan się przymierzał.

Pozdrawiam.

 

Przepraszam za pomyłkę - moja wina. To był McIntosh 6900, w doskonałym stanie i w cenie nowego Jazza ( a nawet nieco niższej - sprzedawca zdradzał chęć jej obniżenia :).

Co do systemu - kondycjoner Gigawatt, kable Albedo, odtwarzacz Krell, wzmacniacz Jazz, kolumny duże podłogówki (kupiłem używane, więc trudno mi coś o nich bliższego powiedzieć)

Z polskich producentów najwyżej cenię oprócz Soundartu Albedo, Gigawatt, Argentum.

Bardzo jestem ciekawy brzmienia wzmacniacza Marton - szkoda, że tak trudno dowiedzieć się o nim czegokolwiek.

Z drugiej strony - przy niewielkiej skali produkcji rzeczywiście najlepiej kupować u producenta i najlepsza jest reklama pocztą pantoflową; to się korzystnie przekłada na cenę.

A co się tyczy zdania " Znam też jeszcze drastyczniejsze przypadki producentow rodzimych...tzn.prezentacja cacy-bo ok.części-natomiast dalej po wpłaceniu kasy na sprzęt na zamowienie po prostu nazwijmy to tak-różna i inna wartość użytych komponentów i całościowo gorsze brzmienie urządzeń." jest na to prostsza nazwa - oszustwo.

Nie jestem fanatykiem i nie twierdzę że "dobre, bo polskie". Uważam, że w każdym kraju może powstać coś świetnego, tyle tylko, że na wybitne produkty np. szwajcarskie mnie po prostu nie stać. A po pierepałkach z Krellem już nie wierzę w audiofilskie rady w rodzaju - "kup wzmacniacz czy odtwarzacz X. Na pewno będzie dobry, bo robi go Wielka i Znana Firma"

  • Użytkownicy+

jasne, jasne

artyści rzeźbiarze mają to do siebie, że 2 razy tego samego nie zrobi, to miałeś na myśli?

poza tym wydaje mi się, że wciąż udajesz Greka nie widząc tego, że pomiędzy panem Czesiem czy Kazikiem z oscyloskopem w "małym pokoju" a sporymi korporacjami jest jeszcze spejs na szereg innych firm, które są po prostu niedużymi, sprawnie działającymi, dbającymi o wizerunek, promocję, dystrybucję przedsiębiorstwami (a choćby ten cały Hegel).

Nie wiem czemu brak operatywności i profesjonalizmu u naszych małych dłubków tak Cię zauroczył, natomiast Twoje strzały w stronę szefa B&W (solarium itd)negatywnie kojarzą mi sie z demagogią uprawianą przez niektórych polityków-frustratów, co to znieść nie mogą, że komuś się udało.

 

Żeby napić się piwa, nie trzeba kupować browaru ... Pan Czesio, wynajmuje sobie komorę bezechową, lub zleca pomiary np. czystości miedzi/srebra i to tyle. W audio, od kilkudziesięciu lat, niemal nic się nie zmieniło. Naprawdę, nie jest to wiedza tajemna i można z niej korzystać. Pojutrze, prawdopodobnie będę na takich pomiarach w komorze ...

 

Co do B&W, całkowite pudło. Mam w drugim systemie kolumny B&W DM705 i właśnie ich słucham :))) Nie zmienia to faktu, że choć to dobry wyrób w swojej cenie, to pan Czesio w garażu, jest w stanie zrobić kolumny 3x lepsze. Kupiłem je w czasach, gdy jeszcze wierzyłem w mit legend audio. Mało tego, nadal wierzę, że te legendy, kiedyś naprawdę były niesamowite, a niektóre nadal takie są. Zapewne sam czytałeś niejednokrotnie, że po odejściu (czasami w niebiosa) z firmy X pana Y, to już nie to samo.

 

Climax dobrze zauważył, że nie chodzi tu o forowanie naszego, bo Polskie. Raczej chcę zwrócić uwagę na to, że nasze firmy, mogą konkurować jakością z zagraniczną konkurencją. Jedynie marketing (wraz z jego układami) i często brak środków na rozwój, powoduje niszowość rodzimych producentów. Jest jeszcze jedna przeszkoda dla rozkwitu takich firm. Jest to ... miłość do audio, która pcha konstruktora w ciągłe poszukiwania. Nie pozwala się to skupić, na zdroworozsądkowym podejściu i zarabianiu. Zauważ, że większość zachodnich firm, nie robi nic przełomowego. Tak naprawdę, co jakiś czas odświeżają ofertę, wprowadzając kosmetyczne zmiany.

Oczywiście, takie manufaktury jak Albedo, Argentum, Harpia Acustics, czy ESA, są już w dużym stopniu zrównoważone.

 

Oczywiście, takie manufaktury jak Albedo, Argentum, Harpia Acustics, czy ESA, są już w dużym stopniu zrównoważone.

 

Czy Pan Panie moderatorze wierzy w to co pisze? Co znaczy że sa już zrównowazone??

Mysle,że te opinie sa naciagane przez Pana.........więc spytam czemu jest to dla mnie niezrozumiałe,bo to nie są zachwycające firmy jeśli chodzi o jakość wyrobów.

Czy Pan Panie moderatorze wierzy w to co pisze? Co znaczy że sa już zrównowazone??

Mysle,że te opinie sa naciagane przez Pana.........więc spytam czemu jest to dla mnie niezrozumiałe,bo to nie są zachwycające firmy jeśli chodzi o jakość wyrobów.

palton dalej uprawia marketing własnego pomysłu

ciekawe jak okresla zrownowazenie firmy nie znajac jej celów, planów i okresu osiagniecia wymienionych :)

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Palton, prawda jest taka, że siedzisz w tym środowisku polskich "artystów rzeźbiarzy" (w sensie: obracasz się w nim, sam coś dłubiesz) i całkiem niepotrzebnie dorabiasz filozofię do spraw dość prostych.

Kto powiedział, że tylko dłubek z oscyloskopem jest takim zapaleńcem audio?

Kto powiedział, że firmom, którym się udało, kapitał spadł z nieba i nie musieli za nim pochodzić?

 

Po prostu, jak się chce coś sprzedawać na rynku, to trzeba się trochę postarać i harować jak wół a nie marudzić i obrażać się na korporacje.

Z takim podejściem na zasadzie towarzystwa wzajemnej adoracji (ilu osobowego - 5, 10 cio? 50-cio?) o jakimkolwiek rozwoju i zaistnieniu na rynku można zapomnieć.

I pozostanie tylko dorabianie filozofii i przekazy ludowe najbliższych kolegów konstruktora, jak to jakiś wzmacniacz rozjechał końcówkę krella (której nikt w tch samych warunkach nie słuchał do porównania) jak walec drogowy biedronkę...

Zaprojektowanie np. dobrze grającego wzmacniacza nie jest wcale takie trudne, jak to się niektórym wydaje. Natomiast uzyskanie powtarzalnych wyników w produkcji seryjnej i to niezależnie od skali tejże produkcji, to zupełnie inna sprawa. O kłopotach związanych z nadmierną biurokracją nie wspomnę. Ktoś kto wykonal nawet kilka bardzo dobrze grających urządzeń, ale w pojedynczych egzemplarzach nie może mieć pojęcia o tym, co by się z jego produktem stało, gdyby spróbował go wdrożyć, a potem jeszcze sprzedać.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.