Skocz do zawartości
IGNORED

Samobójstwo uniwersytetu


geertgen

Rekomendowane odpowiedzi

Wreszcie ktoś powiedział wprost, co zrobiliśmy z wyższymi uczelniami

 

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )

Ukryta Zawartość

    Zaloguj się, aby zobaczyć treść.
Zaloguj się, aby zobaczyć treść (możliwe logowanie za pomocą )
Odnośnik do komentarza
https://www.audiostereo.pl/topic/91792-samob%C3%B3jstwo-uniwersytetu/
Udostępnij na innych stronach

Dziwne?

Sami wytworzyliśmy sobie taki stan rzeczy.

Dla większości osób (dla starszych rodem z PRL-u, jak i niestety-młodych) osoba pracująca fizycznie to osoba przegrana.

Nawet gdy pracuje w zawodzie, który sprawia tej osobie satysfakcje.

Rodzice cisną dzieciaki żeby się uczyły, szły na studia. Dodatkowo jeszcze w pakiecie lekcje pianina itp.

Jak taki dzieciak ma mieć własne zdanie i poglądy, jak zewsząd otacza go kult nauki i wykształcenia?

 

W zakładach pracy podobnie- "starzy" chodzą na studia zaoczne bo średnie wykształcenie blokuje im awans...

Powinniśmy jeszcze do tego dodac lansowanie pogladu że kazdy człowiek w zyciu musi sie przekwalifikowywać do potrzeb rynku. lansowany jako usprawiedliwienie miernoty gospodarczej kraju i braku wizji rozwoju przez władzę.

Pytanie po co sie uczyć czegokolwiek jesli i tak trzeba sie będzie "przekwalifikowywać" ?

Dziwne?

Sami wytworzyliśmy sobie taki stan rzeczy.

Dla większości osób (dla starszych rodem z PRL-u, jak i niestety-młodych) osoba pracująca fizycznie to osoba przegrana.

Nawet gdy pracuje w zawodzie, który sprawia tej osobie satysfakcje.

Rodzice cisną dzieciaki żeby się uczyły, szły na studia. Dodatkowo jeszcze w pakiecie lekcje pianina itp.

Jak taki dzieciak ma mieć własne zdanie i poglądy, jak zewsząd otacza go kult nauki i wykształcenia?

 

W zakładach pracy podobnie- "starzy" chodzą na studia zaoczne bo średnie wykształcenie blokuje im awans...

 

dokładnie,Dulszczyzna aż piszczy

Dla większości osób (dla starszych rodem z PRL-u, jak i niestety-młodych) osoba pracująca fizycznie to osoba przegrana

To dlatego że skutecznie zlikwidowaliśmy przemysł w którym pracownik fizyczny mógł być niezastapionym fachowcem. Z zawodów fizycznych, zostały sie takie jak nakładacz buły w macdonaldzie, ksjerka w pampersie albo konserwator powierzchni płaskich. Trudno o satysfakcje z takiej pracy fizycznej albo uwazanie że sie zrobiło karierę kiedy wiadomo że nawet do emerytury nie zarobi sie wiecej niż minimalną krajowa która jest ustalona ponizej minimum egzystencji dla rodziny.

Zwyczajna kosztowna produkcja złudzeń - rzucono ludowi na pożarcie dyplomy uniwersyteckie, podczas gdy elitarność jest już gdzie indziej - musi tak być, bo elity nie potrzeba więcej niż 5 góra 10%.

 

Najwięcej straci na tym lud, trudno układa się glazurę po studiach - raz że nie fason, dwa - najlepszy czas na naukę efektywnej pracy fizycznej na poziomie odruchów to jednak młodość. Przyuczany magister zawsze będzie nieefektywną łamagą w porównaniu z kimś szkolonym od dziecka albo nastolatka.

nie my zrobilismy tylko bisnesmeni typu Makary S. ktorzy rozkrecili gigagntyczny interes produkujacy magistrów do wszystkiego i do niczego

samo sie to nie zrobiło, jak zawsze paru chciało zarobic

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

Może i paru chciało zarobić, ale jednak pożądanie towaru w ludzie było (może trochę za sprawą faktu, że na początku trasformacji dyplom chronił skutecznie przed bezrobociem) - każdy uważa że jego dzieciom należy się coś lepszego więc mają w magistry pójść. To działa z opóźnieniem rzecz jasna i może za jakiś czas co sprytniejsi będą jednak wysyłać swoje nie-wybitnie-zdolne dzieci do zawodówki albo nawet terminu.

Gość dziadekwłodek

(Konto usunięte)

cir masz rację! Robi się magistrów nie dla wiedzy czy dla potrzeb gospodarki państwa. Robi się przede wszystkim dla mamony, którą zgarniają producenci magistrów. Nikt już nie patrzy na sens kształcenia tylko na dochód jaki przynosi to kształcenie. I nie jest to proceder odosobniony! W całej sferze działalności państwa nie widać sensu, bo wszędzie wszechwładny jest interes finansowy. Niestety inne interesy, nad którymi z definicji powinno czuwać państwo też idą w odstawkę i w zapomnienie.

 

A ja jestem po ZDZ-cie i to sobie cenię - przynajmniej mogę sensownie podłubać sobie w drewnie. A to niezwykle wdzięczny materiał do obróbki!

tak to jest jak wszyscy ze wsi nagle musieli pokazac ze sa lepsi.Przemyslu raczej nie utrzymuje sie dlatego zeby tam pracowali fachowcy.to juz było.

 

Nizastapieni fachowcy niech sobie tworza sami takie przemysly gdzie byliby... niezastapieni.

Najwięcej straci na tym lud, trudno układa się glazurę po studiach

Jaki "lud". jezeli ktos straci to tak zwana klasa średnia która miała byc a nie ma. Glazurę po studiach ludzie układali zawsze i beda układać. 15 lat temu spotkałem polonistę ze studuim nauki jezyka polskiego dla cudzoziemców, który chodził po firmach z torba łachów i sprzedawał szaliki, czapki, skarpetki, perfumy itp. Niedawno spotkałem nauczyciela matematyki który instalował rolety okienne. Więc móc, to mozna tylko dlaczego trzeba ???

W takich przypadkach to nie lud tylko władza powinna tracic najwiecej, włacznie z głowami na karku, żeby kazdy nastepny chętny do rządzenia sie długo zastanawiał czy mu sie opłaca.

nie my zrobilismy tylko bisnesmeni typu Makary S. ktorzy rozkrecili gigagntyczny interes produkujacy magistrów do wszystkiego i do niczego

samo sie to nie zrobiło, jak zawsze paru chciało zarobic

Makary S. zrobił też elektrycznego seicento. był to interes taki sma jak prezesa klubu Tęcza z "Misia" Barei. Chciał 40tysiecy za auto na ołowiowych akumulatorach jezdzące 60km/h o zasiegu 40km. Ale próbowali w tym AHE być przynajmniej innowacyjni.

jezeli ktos straci to tak zwana klasa średnia która miała byc a nie ma.

Do tego potrzebna jest gospodarka przodująca na skalę światową, z innowacjami, brandami itp. rzeczami generującymi wartość dodaną. U nas z tym zawsze było słabo.

 

Glazurę po studiach ludzie układali zawsze i beda układać. 15 lat temu spotkałem polonistę ze studuim nauki jezyka polskiego dla cudzoziemców, który chodził po firmach z torba łachów i sprzedawał szaliki, czapki, skarpetki, perfumy itp. Niedawno spotkałem nauczyciela matematyki który instalował rolety okienne. Więc móc, to mozna tylko dlaczego trzeba ???

Z efektywnością pracy fizycznej jest trochę jak ze sportem - jeżeli nie ma się odruchów wyrobionych od dziecka, trudno jest wygrać w konkurencji z posiadającymi owe odruchy. Tak jak z tenisem - jak się nie zaczęło przed 6-tym rokiem życia, można sobie odpuścić rywalizację z najlepszymi.

Makary S. zrobił też elektrycznego seicento. był to interes taki sma jak prezesa klubu Tęcza z "Misia" Barei. Chciał 40tysiecy za auto na ołowiowych akumulatorach jezdzące 60km/h o zasiegu 40km. Ale próbowali w tym AHE być przynajmniej innowacyjni.

o o tym nawet nie wiedzialem :)

moze miał jezdzic pomiedzy filiami jego kolejnych szkól zreszta były wzdłuz tej samej ulicy więc zasieg był wystarczajacy

wieki temu koscioł robil interesy na szkolnictwie a teraz panowie z ustawki politycznej , niewiele sie zmieniło zawsze sa tacy co zyja z manipulacji masami choc skala duzo mniejsza jesli porównamy to np. z funduszami emerytalnymi :)

szkoda tylko tych młodych ludzi bo sam znam takich ktorzy juz po skonczeniu nagle dowiadywali sie ze własciwie to to co skonczyli nikomu nie jest tak naprawde potrzebne bo nie podnosi jakichkolwiek kwalifikacji zawodowych , oczywiscie w szkole mówili co innego

a mamy tylko ot taki kwiatek dla ozdoby

Szanuj zdrowie należycie, bo jak umrzesz, stracisz życie

nadal brakuje i przyjma kazda ilosc spawaczy,suwnicowych,operatorow dzwigow,spychaczy,inz elektronikow z praktyka etc.Natomiast marketing i zarzadzanie nadal przyjmuje i wypuszcza.Jesli wypuszcza sie pol- fachowca z licencjatem, co to ani to ani tamto, to ma sie bezrobotnych.Oni wchodza do statystyki i robia procenty.

 

Generalnie to oni sa po to, zeby profesorowie i wlasciciele szkoł nie byli bezrobotnymi.

 

A dobrze byłoby trendy odwrocic.

Tak - dobrze byłoby odwrócić powyższe trendy, tylko że każda jedna mamuśka uważa że jej synuś jest za delikatny i zbyt wrażliwy do roboty spawacza czy dźwigowego, lepiej niech w ciepłej szkole posiedzi. A że za głupi na studia elektroniczne - będzie "zarządzał".

Gość Cadam

(Konto usunięte)

Profesor Piotr Jaroszyński ma najgorsze zdanie o zawodówkach, bo uczęszczanie do takich szkół jest marnowaniem potencjału intelektualnego rozwijających się ludzi, który będzie nie do nadrobienia.

a mnie sie zdaje ze taki z zawodowki szybko zrobi studia jak ma potencjała a taki po studiach nie zostanie dobrym tokarzem bo nie ma potencjala.tak wiec jaroszynski ma potencjal ale zbedny. ..

Profesor Piotr Jaroszyński ma najgorsze zdanie o zawodówkach, bo uczęszczanie do takich szkół jest marnowaniem potencjału intelektualnego rozwijających się ludzi, który będzie nie do nadrobienia.

Ile krajów Profesor Jaroszyński wyprowadził od grajdoła do prężnej ekonomii zdolnej utrzymać klasę średnią? Na razie polskim problemem jest brak spawaczy, dźwigowych, glazurników itd. a nie niedouków z dwiema lewymi rękami po Wyższych Szkołach Lansu i Bansu.

a mnie sie zdaje ze taki z zawodowki szybko zrobi studia jak ma potencjała a taki po studiach nie zostanie dobrym tokarzem bo nie ma potencjala.tak wiec jaroszynski ma potencjal ale zbedny. ..

 

 

Masz rację. A taki jaroszyński - radiomaryjny półgłówek - nie ma pojęcia, o czym w ogóle mówi.

Prawde muls pisze, najgorsi to som po uniwerkach co to wszystkie rozumy majom pod sobom a jak kibel sie zatka to fachowca szukajom.

Człowiek może być dobry, uczciwy ale i tak ilość ludzi na jego pogrzebie zależy od pogody...

Przede wszystkim - skąd jaroszyński - nawiedzony endekoidalny flozof po kul-u - ma się znać na kształceniu zawodowym i gospodarce ???? Rozmowa z nim o tych sprawach, to jak ze ślepym o kolorach.

Profesor Piotr Jaroszyński ma najgorsze zdanie o zawodówkach, bo uczęszczanie do takich szkół jest marnowaniem potencjału intelektualnego rozwijających się ludzi, który będzie nie do nadrobienia.

PS. Dobrze by było, gdyby każdego chętnego było stać na maksymalne wykorzystanie drzemiącego w nim potencjału intelektualnego. Tym niemniej - pierwsze primo, wśród ludu nie ma na to zapotrzebowania. Wystarczy spojrzeć na statystyki oglądalności mega-ogłupiacza w postaci TV... Po drugie - co z tego że glazurnik przykładowo osiągnie szczyt swoich możliwości intelektualnych i zrozumie dowód Twierdzenia Pitagorasa? Będzie od tego efektywniej układał glazurę? Bo szybszego przesyłu danych w sieci światłowodowej na pewno nie wymyśli. Podobnie jak technologii wytwarzania nanorurkowych lin do windy kosmicznej.

 

Powszechna edukacja na poziomie wyższym niż potrzebny w pracy to luksus prze-inwestowania, na który mogą sobie pozwolić kraje bogate. My takowym jeszcze długo nie będziemy, a rozpierniczanie kasy na takie rzeczy jeszcze bardziej nas oddala od tak postawionego celu.

Tak - dobrze byłoby odwrócić powyższe trendy, tylko że każda jedna mamuśka uważa że jej synuś jest za delikatny i zbyt wrażliwy do roboty spawacza czy dźwigowego, lepiej niech w ciepłej szkole posiedzi. A że za głupi na studia elektroniczne - będzie "zarządzał".

A gdzie potrzeba masy spawaczy i dźwigowych ??? Będa sami suwnicowi w Polsce tylko suwnic juz nie będzie. To jest takie pierdzielenie na poziomie dodatku Praca do Gazety Wyborczej. Owszem brakuje suwnicowych, spawaczy czy tokarzy bo nauka tych zawodów jest droga, a proponowane zarobki są w porównaniu z nią śmiesznie niskie i obłozenie pracą też z dużymi przerwami. Wiec na nic takie gadki szmatki. jakby płace suwnicowych były pieć razy wyższe, a teoretycznie skoro ich brakuje to powinny być coraz wyższe. to suwnicowi sami by się znaleźli.

 

Zanim zrobili tę reforme licencjacką, a potem gimnazjalną, krżzył pomysł połączenia liceów z zawodówkami w formie liceów zawodowych, które obok programu szkoły średniej będa kształciły na poziomie ZSZ. Tylko okazało sie że koszty takiego kształcenia byłyby wielokrotnie wyższe od kosztów kształcenia w liceach, a zakłady pracy sie zawaliły i nie miały zamiaru sponsorować tej nauki. Tokarza czy spawacza uczy się zawodu praktycznie, na warsztatach. Jesli nie miał kto za to płacic to skończono gadki o szkolnictwie zawodowym niepotrzebnych zastępów robotników w kraju który likwidował własny przemysł. Zamiast tego zrobili cztery stopnie nauki ogólnej w mało konkretnych dziedzinach, ale tanich do sfinansowania.

ty kubri jednak nie masz brata.zarobki oscyluja powyzej sredniej krajowej i wiecej jesli soboty i przekraczaja zarobki lekarza.Pozostale wywody jak dla bez brata.

 

spawacze znacznie lepiej niz srednie krajowe ale specjalisty np od nierdzewki.

 

jakbys mial brata to by ci powiedzial ze jak specjalistow nie ma, to zarabiaja jak u brata.

Jasssne aale w Anglii. W Polsce, powiedz gdzie te kokosy i pewność zatrudnienia, to juz robię kursy spawacza, szkoły sie ogłaszają -kłade kasę i jestem spawacz. Tylko dziwnym trafem wszyscy szukaja ukraińców żeby taniej było, a ludzie jednak masowo nie wywalają pieniędzy na kursy spawaczy czy suwnicowych.

  • Pokaż nowe odpowiedzi
  • Zarchiwizowany

    Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.



    • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

      • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
    • Biuletyn

      Chcesz być na bieżąco ze wszystkimi naszymi najnowszymi wiadomościami i informacjami?
      Zapisz się
    • KONTO PREMIUM


    • Ostatnio dodane opinie o sprzęcie

      Ostatnio dodane opinie o albumach

    • Najnowsze wpisy na blogu

    ×
    ×
    • Dodaj nową pozycję...

                      wykrzyknik.png

    Wykryto oprogramowanie blokujące typu AdBlock!
     

    Nasza strona utrzymuje się dzięki wyświetlanym reklamom.
    Reklamy są związane tematycznie ze stroną i nie są uciążliwe. 

     

    Nie przeszkadzają podczas czytania oraz nie wymagają dodatkowych akcji aby je zamykać.

     

    Prosimy wyłącz rozszerzenie AdBlock lub oprogramowanie blokujące, podczas przeglądania strony.

    Zarejestrowani użytkownicy + mogą wyłączyć ten komunikat oraz na ukrycie połowy reklam wyświetlanych na forum.